Fatalne oświadczenie

Jakuba 1:8 Człowiek umysłu dwoistego jest niestały we wszystkich swoich drogach.

John Piper nie tylko wierzy w zbawienie z uczynków, podzielając tym samym pogląd federalnej wizji na ostateczne usprawiedliwienie z uczynków na Sądzie Ostatecznym, ale też w swoim szaleństwie porzucił objawionego w Piśmie Świętym suwerennego Boga na rzecz bałwana, którego wystrugał w swoich myślach na podobieństwo siebie samego – niestabilnego na wszystkich drogach, grzesznego człowieka! Piper pisze:

„Moim celem jest pokazanie na podstawie Pisma Świętego, że jednoczesne istnienie Bożej woli, aby „wszyscy byli zbawieni” (1 Tym. 2:4) i Jego woli bezwarunkowego wybrania tych, którzy rzeczywiście zostaną zbawieni, nie jest oznaką schizofrenii Bożej woli lub zamieszania egzegetycznego.”

Tak zaczyna John Piper w artykule zatytułowanym „Czy w Bogu są dwie wole?” [1] Piper błądzi. Ponosi porażkę, ponieważ już na początku ustępuje Arminianom. Przyznaje, że istnieje egzegeza 1 Tymoteusza 2:4 i 2 Piotra 3:9, która wykazałaby, że określenia „wszyscy ludzie” i „każdy” w tych tekstach nie odnoszą się do każdej pojedynczej istoty ludzkiej.

1 Tym. 2:4 Który chce, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.
.
2 Piotra 3:9 Nie zwleka Pan ze spełnieniem obietnicy, jak niektórzy uważają, że zwleka, ale okazuje względem nas cierpliwość, nie chcąc, aby ktokolwiek zginął, lecz aby wszyscy doszli do upamiętania.

Zakładamy, że czytelnik jest zaznajomiony z prawidłową egzegezą powyższych tekstów, jednak dla pewności podajemy kilka pomocnych linków

  1. Objaśnienie wersetów, w których użyto słów wszyscy i każdy
  2. Boża wola zbawienia wszystkich ludzi
  3. Aby wszyscy doszli do pokuty
  4. Tezy Genewskie z 1649 roku, część 3: konfesyjna jedność

Piper nie zgadza się z tym. Posłuchajmy własnych słów “nieomylnego” guru neo-kawlinistów.


Eisegetyczne trio

Piper powołując się na nagminnie nadużywane przez heretyków fragmenty Pisma stwierdza:

„to ograniczenie powszechnej woli zbawienia Bożego nigdy nie było przekonujące dla Arminian”, a „[trio Ezechiela z 18:23, 32 i 33:11] jest jeszcze mniej tolerancyjne wobec ograniczeń”.

Teksty Pipera to odpowiednio

Ezech. 18:23 Czyż ja mam upodobanie w śmierci niegodziwego? – mówi Pan BÓG, a nie raczej w tym, aby się odwrócił od swoich dróg i żył?
.
Ezech., 18:32 Nie mam bowiem żadnego upodobania w śmierci umierającego, mówi Pan BÓG. Odwróćcie się więc, a będziecie żyć.
.
Ezech. 33:11 Powiedz im: Jak żyję, mówi Pan BÓG: Nie pragnę śmierci bezbożnego, ale aby bezbożny odwrócił się od swojej drogi i żył. Odwróćcie się, odwróćcie się od swoich złych dróg. Dlaczego macie umrzeć, domu Izraela?

Na to moglibyśmy odpowiedzieć: arianin nigdy nie uzna naszej egzegezy Jana 14:28 ani Kolosan 1:15 za przekonującą;  romanista nigdy nie uzna naszej egzegezy Mateusza 16:18 za przekonującą; a charyzmatyk nigdy nie uznał naszej egzegezy Dziejów 2 lub 1 Koryntian 12-14 za przekonującą.

Nie jest to powód, aby przyznawać jakąkolwiek podstawę – lub nawet przyznać rację całemu argumentowi – teologicznemu przeciwnikowi!


Definicja problemu

Zanim przedstawimy, mamy nadzieję, przekonującą egzegezę fragmentów Ezechiela, przeanalizujmy rzekome „rozwiązanie” problemu Pipera, problemu, który on i inni jemu podobni “teolodzy” zmuszeni byli wymyślić z powodu niespójności ich stanowiska. W rzeczywistości jednak problem nie istnieje.

A) Pismo Święte jasno i konsekwentnie naucza, że Bóg zarządził – i dlatego pragnie – zbawienia jedynie wybranych.

B) Bóg nie pragnie – zbawienia czy czegokolwiek innego – zbawienia kogokolwiek innego.

C) W rzeczywistości Bóg pragnie i ma upodobanie potępić potępionych.

D) W tym celu Bóg posłał Chrystusa, aby umarł za wybranych, a nie aby umarł za potępionych.

Piper twierdzi, że wierzy w pięć punktów kalwinizmu, ale wierzy – podobnie jak wielu innych współczesnych “kalwinistów” – że Bóg pragnie czegoś dodatkowego ponad to, co zadecydował w Swojej wiecznej radzie dotyczącej wybrania i potępienia, a mianowicie pragnie zbawienia potępionych, i że Bóg szczerze „oferuje” zbawienie wszystkim bez wyjątku. Co więcej, Piper rezygnuje z Ograniczonego Pojednania lub Szczególnego Odkupienia. W artykule 7 „Elder Afirmation of Faith” Kościoła Baptystów Betlejem w Minneapolis, gdzie jest starszym pastorem, wyznaje, że

„Chrystus umarł za wszystkich, ale nie w ten sam sposób[2]

Dlatego Piper, pomimo całej swojej popularności, nie jest pięciopunktowym kalwinistą. Jest skompromitowany przez formę amyraldianizmu.

Piper naucza, że

„Bóg może pragnąć śmierci niegodziwców, ale w innym sensie może tego nie pragnąć”.

Piper stara się utrzymać „napięcie” – a “kalwiniści:, których podziwia, robią to samo.
.


Bóstwo o rozdwojonej jaźni

4 Mojż. 23:19 Bóg nie jest człowiekiem, aby miał kłamać, ani synem człowieczym, żeby miał żałować. Czy on powie coś, a tego nie uczyni? Czy wypowie, a nie spełni?

Piper ma rację pod jednym względem. Wolę Bożą można i trzeba rozróżnić. Potwierdza i broni standardowego kalwińskiego rozróżnienia pomiędzy wolą Bożego dekretu a wolą Bożego nakazu:

„Bóg [chce], aby grzech się wydarzył, a jednocześnie [nie pochwala] grzechu”
;
„Bóg zamierza dokonać wydarzeń obejmujących rzeczy, których zabrania”
;
„Bóg czasami chce dokonać tego, czego nie pochwala”.

W pewnym sensie wola Boga jest „jego pouczeniem moralnym” i w pewnym sensie wola Boga jest „stanem rzeczy, który On suwerennie [sprawia]”. Wszystko to jest całkowicie ortodoksyjne i pomocne, a Piper odwołuje się do klasycznego fragmentu

Dzieje 2:23 Wydanego zgodnie z powziętym postanowieniem Boga oraz tym, co przedtem wiedział, wzięliście i rękami bezbożników ukrzyżowaliście i zabiliście.
.
Dzieje 4:27-28 27. Rzeczywiście bowiem Herod i Poncjusz Piłat z poganami i ludem Izraela zebrali się przeciwko twemu świętemu Synowi, Jezusowi, którego namaściłeś; 28. Aby uczynić to, co twoja ręka i twój wyrok przedtem postanowiły, że ma się stać.

Ale Piper popełnia poważny błąd. Stosuje to całkowicie uzasadnione i dobre rozróżnienie nakazu i dekretu do samego dekretu Bożego.
.


Rozdwojony bożek

W tym momencie bóg Pipera staje się rozdwojony i niestabilny

  • pragnie i tęskni za rzeczami, których nie zarządził
    ,
  • a w odniesieniu do których zarządzić chce coś przeciwnego.

Tak opisany przez Pipera bóg chwieje się i jest jak fala morska pędzona wiatrem i miotana… człowiek o rozdwojonym umyśle jest niestały na wszystkich swoich drogach (Jakuba 1:6, 8).

„Rozwiązaniem” Pipera jest odwołanie się do „złożoności” Boga. Teraz człowiek Reformowany musi zatrzymać się właśnie w tym miejscu. Złożoność Boga! Nie wierzymy w złożoność Boga, ale w prostotę Boga. Najpierw posłuchajmy Pipera:

Życie uczuciowe Boga jest nieskończenie złożone, poza naszą zdolnością do pełnego zrozumienia”.
.
„Któż z nas mógłby powiedzieć, jaki kompleks emocji nie jest możliwy dla Boga?”
.
„Motywacja [Boga] jest złożona i nie każdy jej prawdziwy element sięga poziomu skutecznego wyboru”.

Ponadto:

„W jego wielkim i tajemniczym sercu kryją się pragnienia i chęci, które są realne i mówią nam coś prawdziwego o jego charakterze. Jednak nie wszystkie te tęsknoty kierują działaniami Boga”.

Piper stara się wyrazić następującą rzecz: Bóg pragnie pewnych rzeczy bardziej niż innych. Pragnienia Boga są skomplikowane. Miłosierdzie Boga wobec potępionego jest realne, ale niewystarczające, aby mógł go rzeczywiście zbawić. W Jego sercu jest jeszcze inne sprzeczne pragnienie, które jest większe niż Jego pragnienie zbawienia potępionych. Tym pragnieniem jest uwielbienie siebie w Jego sprawiedliwości.
.


Dylematy upadłych umysłów

Zarówno dwulicowy bóg Pipera, jak i bóg Arminianizmu stoją przed tym samym dylematem. W obu schematach Bóg „chce czegoś, co w rzeczywistości się nie zdarza”. Ginie wielu ludzi, których Bóg rzekomo pragnie ocalić – a w przypadku boga Pipera pragnie on ocalenia ze złożonym uczuciem współczucia. Biorąc pod uwagę ten dylemat, Piper widzi pewne możliwości. Pierwsza możliwość jest taka, że

„we wszechświecie istnieje siła większa od Bożej, która frustruje go, udaremniając jego wolę”.

Piper słusznie odrzuca ten pomysł. Inna możliwość, którą Piper potwierdza i stara się bronić, jest taka, że

„Bóg nie chce zbawić wszystkich, chociaż chce zbawić wszystkich, ponieważ jest coś innego, czego bardziej pragnie, a co zostałoby utracone, gdyby wytężył swą suwerenność w mocy zbawienia wszystkich.”

Pamiętacie, że Piper chce uniknąć dwójmyślenia? Nie udaje mu się! Cóż jest bardziej pożądanego niż Boże pragnienie zbawienia wszystkich? Arminianin powiedziałby, że

„samostanowienie człowieka i wynikająca z niego możliwa relacja miłości z Bogiem są cenniejsze niż zbawienie wszystkich ludzi przez suwerenną i skuteczną łaskę”.

Wolna wola jest ważniejsza dla Boga niż zbawienie wszystkich ludzi! Bóg wolałby raczej, aby większość ludzi poszła do piekła, niż miałby „pogwałcić” wolną wolę jednego człowieka! Taka jest ocena Arminianizmu przez Pipera – a Piper jest tolerancyjny wobec Arminianizmu! Odpowiedź Pipera jest inna:

„większą wartością jest ukazanie pełnego zakresu chwały Bożej w gniewie i miłosierdziu (Rzym. 9:22-23) oraz uniżenie człowieka, tak aby cieszył się z przypisywania Bogu wszelkiej chwały za swoje zbawienie. ”

Ten bóg Pipera ma dwa lub więcej zobowiązania.

1) Jest zaangażowany w zbawienie wszystkich – naprawdę tego chce

2) I pragnie wysławiać siebie w swoim gniewie i sprawiedliwości.

Ponieważ ten bóg nie może mieć obu, pozwala jednemu zaangażowaniu zdominować drugie w złożoności jego umysłu. Boska schizofrenia? Absolutnie!
.


Prawdziwe, ale niewykorzystane współczucie

2 Tym. 2:13 … [Bóg] samego siebie wyprzeć się nie może.

Oto więc stanowisko Pipera i rzekome rozwiązanie „problemu”: Boże pragnienie zbawienia wszystkich w konflikcie z innym pragnieniem w Bogu, zgodnie z którym pragnie On uwielbić siebie zarówno w swoim gniewie, jak i miłosierdziu. Bóg chce zbawić wszystkich – naprawdę chce i powinniśmy wierzyć Mu na słowo – ale powstrzymuje się (język Pipera) od zbawienia wszystkich.

Aby to zilustrować, Piper cytuje Roberta L. Dabneya w jego Dyskusjach ewangelickich i teologicznych. Dabney opowiada historię z życia Jerzego Waszyngtona, który podpisał wyrok śmierci na niejakiego majora André, winnego zdrady stanu. Waszyngton okazywał autentyczne współczucie majorowi André i suwerenną władzę, aby uratować lub zniszczyć życie tego człowieka, ale

„wola Waszyngtonu do podpisania wyroku śmierci na André nie wynikała z faktu, że jego współczucie było niewielkie lub udawane” – pisze Dabney – „ale z faktu, że zostało ono racjonalnie przeciwstawione przez zespół wyższych sądów… mądrości, obowiązku, patriotyzmu i moralnego oburzenia”.

Dabney odnosi tę ilustrację do Boga:

„brak woli zbawienia u Boga niekoniecznie oznacza brak współczucia”. Prawdziwe współczucie Boga jest „jednak powstrzymywane w przypadku… niewybranych przez konsekwentne i święte powody, aby nie przyjmowało to formy woli odrodzenia”.

Spójna kalwińska egzegeza 1 Tymoteusza 2:4, 2 Piotra 3:9 i fragmentów Ezechiela może być niezadowalająca dla Arminianina, ale to wyjaśnienie Boga również nie jest zadowalające dla Arminianina i powinno być odrażające dla każdego prawidłowo myślącego Reformowanego dziecka  Boga! Bóg lituje się nad grzesznikiem, ale nie posuwa się tak daleko, aby go zbawić? Co to za współczucie? Prawdziwe, nieudawane i autentyczne współczucie Boga kończy się w jeziorze ognia!

Boże, chroń nas przed prawdziwym, nieudawanym i autentycznym współczuciem zamroczonego boga Pipera (i Dabneya)! Jak mówi Piper,

„w szlachetnym i wielkim sercu (nawet w sercu boskim) może kryć się szczere współczucie dla przestępcy, który mimo wszystko nie zostaje uwolniony”.

Może to być „współczucie” Jerzego Waszyngtona, ale nigdy nie będzie to współczucie Boga Wszechmogącego!
.


Błogosławiona Boża prostota

Izaj. 14:27 Skoro Pan zastępów postanowił, któż to udaremni? Jego ręka jest wyciągnięta, któż ją odwróci?

Egzegeza Pipera – jeśli można ją w ogóle nazwać egzegezą – jest błędna z jednego głównego powodu. Piper nie definiuje żadnego z kluczowych pojęć, o których pisze. Gdyby tak było, byłby mniej zagubiony i nie odważyłby się narzucić Wszechmogącemu dwuznaczności. Piper pisze o Bożym współczuciu, miłosierdziu i litości oraz o Bożej złożoności. Pierwsze to koncepcje biblijne, a ostatnie nie jest biblijne.

Zacznijmy od obalenia poglądu Pipera na temat „złożoności” Boga. Człowiekowi Reformowanemu (a Piper, który należy do neo-kalwinistów, nie jest Reformowany) natychmiast przypomina się, czego uczą wyznania wiary o prostocie Boga. W Konfesji Belgijskiej czytamy:

„Wierzymy całym naszym sercem i wyznajemy naszymi ustami, że istnieje tylko jedna prosta i duchowa Istota, którą nazywamy Bogiem.” [3]

Reformowana Konfesja Westminsterka naucza, że Bóg to jest

„duch najczystszy, niewidzialny, bez ciała i zmiennych uczuć ludzkich [4]

Jesteśmy złożeni, ponieważ jesteśmy istotami stworzonymi i upadłymi, w których panuje wir emocji. Bóg jest prosty, ponieważ jest doskonałym Bogiem pokoju i harmonii. Bóg nigdy nie jest zdezorientowany, wzburzony ani zaniepokojony w swojej własnej Istocie. Stworzona rzeczywistość zewnętrzna wobec Niego nigdy nie wprawia Wszechmogącego w zamieszanie — nawet na liczne modlitwy, na które Bóg musi odpowiedzieć, o czym Piper wspomina, próbując udowodnić złożoność Boga.

Ponieważ Bóg jest prosty, wszystkie Jego atrybuty są równe Jego Istocie i sobie nawzajem. Dlatego miłosierdzie Boga nigdy nie jest sprzeczne z Jego sprawiedliwością. Bóg jest Jego miłosierdziem i Bóg jest Jego sprawiedliwością, a Boże miłosierdzie i sprawiedliwość są w Nim jednym.

Miłosierdzie Boże jest zatem miłosierdziem nieskończonym, niezmiennym, wiecznym, wszechmocnym, sprawiedliwym i świętym! Bóg ma tylko jedno miłosierdzie, a nie dwa miłosierdzia. Nie ma On jednego miłosierdzia powszechnego, które – choć nieudawanego, prawdziwego i szczerego – nie zbawia i innego miłosierdzia, które skutecznie zbawia Jego wybrany Kościół.

Co więcej, ponieważ Bóg jest jeden i prosty, Jego wola jest prosta. Dzieje się tak dlatego, że Bóg jest Swoją wolą. Wola Boża nie jest „częścią” Boga, jak gdybyśmy kiedykolwiek mogli oddzielić wolę Bożą od samego Boga. Wola Boga jest wolą Boga, a Bóg chce wiecznie, niezmiennie i skutecznie. Bóg nigdy nie chce – postanawia i dlatego pragnie – rzeczy, które nigdy się nie zdarzają. Bóg nigdy nie chce rzeczy sprzecznych jednocześnie – na przykład chęci zbawienia wszystkich ludzi i chęci zbawienia tylko niektórych ludzi.

Nie jest to wynalazek scholastyków Reformowanych, lecz nauczanie Pisma Świętego. Piper zna te fragmenty, a nawet je cytuje

Psalm 115:3 A nasz Bóg jest w niebie, czyni wszystko, co zechce.
;
Izaj. 46:10 Zapowiadam od początku rzeczy ostatnie i od dawna to, czego jeszcze nie było. Mówię: Mój zamiar się spełni i wykonam całą swoją wolę.
;
Dan. 4:35 Wszyscy mieszkańcy ziemi są uważani za nic. Według swojej woli postępuje z wojskiem niebieskim i z mieszkańcami ziemi, a nie ma nikogo, kto by wstrzymał jego rękę lub powiedział mu: Co czynisz?

Ale to nie powstrzymuje Pipera od przypisywania Wszechmogącemu szaleństwa.

Pamiętajmy, że wbrew Piperowi Jakub określa Boga jako „Ojca światłości, u którego nie ma zmiany ani cienia zmienności” (Jakuba 1:17). Następnym razem skrytykujemy mętne miłosierdzie rozdwojonego boga Pipera i przedstawimy Reformowaną egzegezę tria Ezechiela, tak zwanych „filarów uniwersalnej miłości” Pipera.

Na podstawie źródło

Przypisy

[1] John Piper, „Czy w Bogu są dwie wole? Boskie wybranie i Boże pragnienie, aby wszyscy zostali zbawieni ”, źródło
[2] „Elder Affirmation of Faith” , źródło
[3] Konfesja Belgijska 1
[4] Konfesja Westminsterska 2.1


Zobacz w temacie