Spis treści
Wstęp
Mat. 6:7 A modląc się, nie bełkotajcie bez sensu (βατταλογήσητε battalogsete) jak poganie; oni bowiem sądzą, że ze względu na swoją wielomówność będą wysłuchani .
βαττολογέω battologeo – bełkotać bezsensowne powtórzenia
Neo-ewangelikalizm jest ślepy duchowo, nie powinno zatem nikogo dziwić, że wyznawcy, a nawet “pastorzy” współczesnego odstępczego “kościoła” nie potrafią dostrzec w ruchu zielonoświątkowym kulminacji odejścia od obiektywnej prawdy Ewangelii. Pentekostalizm z jego fałszywymi cudami i znakami jest szczytowym osiągnięciem szatana, ostateczną formą duchowej głupoty, gdzie jednoznacznie kłamliwe przejawy mocy przypisuje się w bluźnierczy sposób Duchowi Świętemu.
Mimo wszystko fałszywy kościół będzie bronił swoich dzieci, nawet tych najbardziej zwyrodniałych doktrynalnie, sztandarowym zaś podejściem do kwestii herezji zielonoświątkostwa jest wypowiedź prominentnego pseudokalwinisty, który niczym kokosz osłania odstępców swym dość wątpliwym autorytetem:
„Mam wielu przyjaciół np. w KZ, których prawdziwość wiary jest przekonywująca nie tylko dla mnie.” – Marek Handrysik, Kościół Wolnych Chrześcijan, źródło
Po rozważeniu „Trzech fal pentekostalizmu”, „Prekursorów współczesnego zielonoświątkowego zwiedzenia” i „Chrztu Duchem Świętym” dochodzimy do kwestii mówienia językami. Przede wszystkim wyjaśnijmy, że języki w Biblii nie są bełkotem — celowo pejoratywnym określeniem na zielonoświątkową, charyzmatyczną i neocharyztmatyczną głupkowatą i niezrozumiałą paplaninę.
Otóż języki w Dziejach Apostolskich i 1 Liście do Koryntian są prawdziwymi ludzkimi językami.
Dzieje Apostolskie
Udowodnijmy to na podstawie Dziejów 2, patrząc najpierw na użyte słowa.
.
Dialekty językowe a nie bełkot
Po pierwsze werset 4 mówi, że ci w górnym pokoju „zaczęli mówić obcymi językami”.
Dzieje 2:4 I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami (γλώσσαις glossais), tak jak im Duch pozwalał mówić.
Greckim określeniem „języki” jest tutaj γλῶσσα glossa, co oznacza,
- po pierwsze, organ w ustach, którym mówimy,
.
- po drugie język, którym się posługuje człowiek.
W wersecie 6 czytamy, że „każdy człowiek słyszał, jak mówią w swoim własnym języku”, przy czym „językiem” jest greckie διάλεκτος dialektos, z którego pochodzi polskie słowo „dialekt”.
A kiedy powstał ten szum, zeszło się mnóstwo ludzi i zdumieli się, bo każdy z nich słyszał ich mówiących w jego własnym języku (διαλέκτῳ dialekto)
„Język” i „dialekt” są używane zamiennie dla „języków” (γλῶσσα glossa), którymi mówili zgromadzeni w górnej izbie, których słyszeli inni ludzie jako przemawiających w ich własnych „językach” (διάλεκτος dialektos)
Dzieje 2:4-6 4. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami (γλώσσαις glossais), tak jak im Duch pozwalał mówić. 5. A przebywali w Jerozolimie Żydzi, mężczyźni pobożni, ze wszystkich narodów pod niebem. 6. A kiedy powstał ten szum, zeszło się mnóstwo ludzi i zdumieli się, bo każdy z nich słyszał ich mówiących w jego własnym języku (διαλέκτῳ dialekto)
Werset 8 zawiera pytanie:
Jak to jest, że każdy z nas słyszy swój własny język ojczysty [διαλέκτῳ dialekto]?
Werset 11 stwierdza:
słyszymy ich głoszących w naszych językach [γλώσσαις glossais] wielkie dzieła Boże
Jasne jest, że „języki” (glossa) i „dialekty” (dialektos) są używane zamiennie w Dziejach 2:4, 6, 8 i 11.
.
Prawdziwe języki
Po drugie, wiemy, że są to prawdziwe języki ludzkie, na wzór francuskiego, jawajskiego, suahili itd., ponieważ takie jest wyjaśnienie podane we fragmencie:
wersety 7-9 I pytali się nawzajem zdziwieni i pełni zdumienia: Czy ci wszyscy, którzy mówią, nie są Galilejczykami? Jak to jest, że każdy z nas słyszy swój własny język ojczysty? Partowie, Medowie, Elamici i ci, którzy mieszkają w Mezopotamii, Judei, Kapadocji, w Poncie i Azji;
Zrozumiały przekaz
Po trzecie, werset 11 stwierdza, że ludzie słyszeli we własnych „językach” (glossa) lub językach „cudowne dzieła Boże”.
werset 11 – słyszymy ich głoszących w naszych językach wielkie dzieła Boże.
Jednak nie to słyszymy od wyznawców Ruchu Odnowienia.
- nie słyszymy cudownych dzieł Bożych, kiedy mówią bełkotem;
.
- nie słyszymy cudownych dzieł Bożych w większości ich “kościołów”, w czasie ich nauczania, które ma marginalne znaczenie
.
- nie słyszymy cudownych dzieł Bożych w ich zwyczajowo płytkich, nieegzegetycznych kazaniach arminiańskich
Ich fałszywa doktryna i praktyka dotycząca Ducha Świętego (w tym ich pogląd na „mówienie językami”) zasmuca Ducha, który jako jedyny umożliwia pastorom wierne głoszenie, wyjaśnianie i stosowanie Słowa Bożego
Neh. 8:7-8 7. Także Jeszua, Bani, Szerebiasz, Jamin, Akkub, Szabbetaj, Hodiasz, Maasejasz, Kelita, Azariasz, Jozabad, Chanan, Pelajasz i Lewici nauczali lud prawa. A lud stał na swoim miejscu. 8. Czytali więc z księgi Prawa Bożego wyraźnie i wyjaśniali znaczenie tak, żeby zrozumiano to, co czytali.
Wnioski
Ponieważ języki w Dziejach 2 są prawdziwymi ludzkimi językami, jesteśmy w stanie zrozumieć mówienie językami, o którym mowa w Dziejach 10 i 19, i wywnioskowany w Dziejach 8.
Dzieje 10:45-47 45. I zdziwili się ci wierzący pochodzący z obrzezania, którzy przyszli z Piotrem, że dar Ducha Świętego został wylany także na pogan.46. Słyszeli ich bowiem mówiących językami i wielbiących Boga. Wtedy Piotr się odezwał: 47. Czy ktoś może odmówić wody, żeby byli ochrzczeni ci, którzy otrzymali Ducha Świętego jak i my?
.
Dzieje 19:6 A kiedy Paweł położył na nich ręce, zstąpił na nich Duch Święty i mówili językami, i prorokowali.
W każdym przypadku dar języków przejawiał się zrozumiałym przekazem
- mówili językami i głosili wielkie dzieła Boże (Dzieje 2)
- mówili językami i wielibili Boga (Dzieje 10)
- mówili językami i prorokowali (Dzieje 19)
Języki w Dziejach 8, 10 i 19 są takie same jak ludzkie, zagraniczne języki w Dziejach 2. Taki jest właśnie cel Księgi Dziejów Apostolskich.
Ludzie w Dziejach Apostolskich 2 mówią zagranicznymi językami na znak, że Chrystus, który wstąpił do nieba wylał teraz Swojego Ducha Świętego na Swój Kościół i że Kościół jest katolicki czy też powszechny, obejmując wszystkie narody.
Później Samarytanie (Dzieje 8), poganie (Dzieje 10) i uczniowie Jana Chrzciciela, którzy nie otrzymali pełnych błogosławieństw Nowego Testamentu (Dzieje 19), również mówią w zagranicznych językach, na znak, że wszyscy wierzący, Żydzi i poganie, są objęci nowotestamentowym Kościołem Jezusa Chrystusa.
To godzi w pojęcie mówienia językiem jako mówienia niezrozumiałym bełkotem w Dziejach Apostolskich, oraz godzi w ideę, że mówienie niezrozumiałym bełkotem jest dowodem chrztu Duchem Świętym.
.
1 Koryntian 14
Języki w 1 Liście do Koryntian 14 są również prawdziwymi ludzkimi językami, a nie bełkotem.
.
Sąd nad Izraelem
Tekst Izajasza 28:11-12 jest cytowany w 1 Koryntian 14:21
„Przez ludzi obcych języków i przez usta obcych będę mówić do tego ludu, ale i tak mnie nie usłuchają, mówi Pan”.
Argumentem tutaj jest to, że Izrael był tak nikczemny, że prorocy, którzy przybyli, aby przemawiać do nich po hebrajsku, byli pogardzani, a ich przesłanie zostało odrzucone. Dlatego Bóg powiedział w efekcie:
„Nie chcesz słuchać, jak mówię Moje Słowo przez Moich posłańców po hebrajsku, więc sprawię, że usiądziesz i posłuchasz. Wyślę Asyryjczyków, a kiedy zostaniesz wywieziony do obcego kraju i otoczony przez żołnierzy wroga, mówiących językiem, którego nie rozumiesz, wtedy będziesz wiedział, że ukarałem cię za twoje grzechy, jak przepowiedzieli Moi prorocy”.
1 Koryntian 14:22 wskazuje, że jest to „znak”, znak sądu nad Izraelem.
Dlatego języki są znakiem nie dla wierzących, lecz dla niewierzących, proroctwo zaś nie dla niewierzących, lecz dla wierzących.
Teraz, w Nowym Testamencie, mówienie językiem jest Bożym sądem nad niewierzącym judaizmem i znakiem katolickości Kościoła Chrystusowego.
.
Natura języków
Tak więc 1 List do Koryntian 14:21-22 określa naturę języków, o których mowa w tym rozdziale, jako prawdziwych, zagranicznych języków ludzkich.
W Prawie jest napisane: Przez ludzi obcych języków i przez usta obcych będę mówić do tego ludu, ale i tak mnie nie usłuchają, mówi Pan. Dlatego języki są znakiem nie dla wierzących, lecz dla niewierzących, proroctwo zaś nie dla niewierzących, lecz dla wierzących.
1 Koryntian 14:7 odnosi się do pewnego rodzaju języka, na którym gra się na instrumencie muzycznym. Nazywamy to melodią i wyraźnie różni się to od bezmyślnego walenia małych dzieci w pianino.
Przecież nawet przedmioty martwe, które wydają dźwięki, jak flet albo cytra, gdyby nie wydawały różnych dźwięków, jak można byłoby rozpoznać, co się gra na flecie, a co na cytrze?
Werset 8 mówi o trąbce, która musi wydać określony dźwięk, aby została rozpoznana jako wezwanie do bitwy.
A gdyby trąba wydawała niewyraźny głos, kto by się przygotowywał do bitwy?
Werset 9 zawiera porównanie: tak jak z instrumentami muzycznymi, takimi jak harfa czy trąbka, tak i ludzkim głosem, bo jeśli nie wypowiadasz słów zrozumiałych dla ludzi, prawdziwego ludzkiego języka, równie dobrze możesz mówić w powietrze.
Tak i wy, jeśli nie wypowiecie językiem zrozumiałych słów, jakże ktoś zrozumie, co się mówi? Na wiatr bowiem będziecie mówić.
To samo jest nauczane w 1 Koryntian 14:10-11. Na świecie jest wiele rodzajów głosów i żaden nie jest bez znaczenia (werset 10). Gdyby ktoś przyszedł do Greka mówiącego w obcym języku, którego by nie znał, pomyślałby o nim jako o barbarzyńcy, czyli kimś, kto mówi „Bar, bar, bar”, skąd pochodzi słowo „barbarzyńca” (werset 11).
Na świecie jest zapewne mnóstwo różnych głosów i żaden z nich nie jest bez znaczenia. Jeśli więc nie będę rozumiał znaczenia głosu, będę cudzoziemcem dla tego, kto mówi, a ten, kto mówi, będzie barbarzyńcą (βάρβαρος barbaros) dla mnie.
Grek słyszał dźwięki, ale nie wiedział, co mówi druga osoba. A jednak starożytny Grek zorientowałby się, że barbarzyńca przynajmniej wypowiada prawdziwy język, w przeciwieństwie do szalonych dźwięków wypowiadanych przez współczesnych wyznawców pentekostalizmu!
.
Tajemnice
Charyzmatycy odwołują się do słowa „tajemnice” z 1 Koryntian 14:2, które wypowiada osoba mówiąca językami. Ale „tajemnica” w Biblii nigdy nie oznacza bezmyślnego bełkotu. Słowo „tajemnica” w Piśmie Świętym odnosi się do wielkich prawd odkupienia skoncentrowanych na krzyżu Jezusa Chrystusa, które wcześniej były ukryte w Bogu, a teraz są objawiane przez Ducha przez Jego proroków katolickiemu Kościołowi złożonemu zarówno z Żydów, jak i pogan (np. Mat. 13:11; Rzym. 11:25; 16:25-26; 1 Kor. 2:7-10; Efez. 1:9-10; 3:3-9; Kol. 1:26-27; 1 Tym. 3:16).
.
Pentekostalne szaleństwo
2 Tes. 2:9-12 9. Niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów; 10. Wśród całego zwodzenia nieprawości wobec tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, by zostali zbawieni. 11. Dlatego Bóg zsyła im ostry obłęd, tak że uwierzą kłamstwu; 12. Aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie niesprawiedliwość.
To, co nazywa się mówieniem językami w kręgach zielonoświątkowych, charyzmatycznych i neo-charyzmatycznych, jest jednym z największych oszustw i największych szaleństw w ciągu 2000 lat historii odstępstwa w kościele chrześcijańskim – a to już coś znaczy! Dla wyznawców pentekostalizmu bełkot jest szczytem pobożności.
Jest postrzegany jako szczególny język modlitwy, któremu, gdy wznosi się do Boga, nawet diabeł nie może przeszkodzić. Jest postrzegany jako cudowny boski dar, którego należy pragnąć i gorliwie poszukiwać.
Pentekostalne mówienie językami, składające się z dźwięków, które ludzie mówią niemowlętom jest szaleństwem, do którego Bóg w Swojej świętej sprawiedliwości sprowadził ten odstępczy ruch. Podczas gdy my uczymy nasze dzieci poprawnego posługiwania się językiem, zielonoświątkowcy, charyzmatycy i neocharyzmatycy uczą dorosłych mówienia bełkotem jak niemowlęta.
Ich języki nie są darem boskim; jest to zachowanie wyuczone lub naśladowane. Ludzie są nauczani przez pentekostalistów:
„Nie analizuj tego swoim dumnym umysłem. Uwolnij język, pozwól mu grzechotać wokół ust i pozwól, aby wydobyły się dźwięki. Czy to nie wspaniały prezent; Bóg jest taki dobry! “
Jednak mówienie niezrozumiałym bełkotem jest również spotykane wśród pogan na całym świecie.
- istnieją mormoni, którzy mówią językami,
- także tybetańscy mnisi,
- katolicy
- i islamscy wirujący derwisze
- są nawet niewierzący Eskimosi, którzy mówią bełkotem na językach!
Nie ma duchowego wzrostu poprzez mówienie bełkotem, ponieważ, jak wielokrotnie zostało to podkreślone w 1 Liście do Koryntian 14, budowanie wymaga zrozumienia (wersety 2-6, 12-19, 26-28).
Chrystus modlił się: „Uświęć ich w prawdzie twojej: słowo twoje jest prawdą” (Jan 17:17), jednak osoby mówiące niezrozumiałym bełkotem celowo omijają umysł. Te oto mocne słowa znajdują się w ostatnim kanonicznym wersecie napisanym przez Apostoła Piotra:
„Ale wzrastajcie zaś w łasce i poznaniu naszego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa.” (2 Piotra 3:18).
Spójnik „i” w tym fragmencie to hendiadys (figura stylistyczna polegająca na przedstawieniu jednego pojęcia przez dwa wyrazy połączone współrzędnym spójnikiem), które ma moc „przez”:
„Ale wzrastajcie zaś w łasce przez poznanie naszego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa”.
Jeśli szatanowi udaje się skłonić grupę ludzi podających się za chrześcijan do bełkotania jak idioci, to osiągnął swój cel. Duch Święty oświadcza:
1 Kor. 14:23 Jeśli więc cały kościół zbiera się w jednym miejscu i wszyscy mówią obcymi językami [tj. jak wykazaliśmy zagranicznymi i zrozumiałymi dla obcokrajowców językami], a wejdą tam nieuczeni albo niewierzący, czy nie powiedzą, że szalejecie?
Jeszcze gorzej jest, gdy grupa ludzi podających się za chrześcijan zamiast mówić prawdziwymi zagranicznymi językami, bełkota jak niemowlęta. Tak więc mówienie pentekostalnymi językami jest strasznym świadectwem dla niechrześcijan, co sprawia, że myślą, że wyznawcy Jezusa Chrystusa są szaleni!
.
Wartość prawdziwych, zagranicznych języków
Z drugiej strony umiejętność mówienia więcej niż jednym językiem ma wielką wartość w służbie katolickości Kościoła Chrystusowego. Dzisiaj sposób zdobywania zdolności mówienia w takich językach nie jest cudowny, jak to było w Dziejach Apostolskich 2. Wynika z ciężkiej pracy i nauki, podobnie jak każdy inny wysiłek intelektualny, jak powiedział Salomon:
Kazn. 1:8 Wszystkie rzeczy są pełne trudu, a człowiek nie zdoła tego wyrazić.
Używając więcej niż jednego języka, ludzie mogą tłumaczyć Reformowane wyznania wiary, książki i broszury na inne języki. Można je opublikować tak na papierze jak i w Internecie — temat bliski mojemu sercu (zobacz naszą sekcję „języki”). Praca taka jak ta ma o wiele większą wartość dla królestwa niebieskiego niż cały bełkot wypowiadany przez wszystkich zielonoświątkowców na całym świecie przez sto lat.
Obce języki mają także kluczowe znaczenie w misjach. Na świecie istnieje około 6700 języków. Ewangelia nie może dotrzeć i zbawić ludzi ze wszystkich języków świata bez misjonarzy, którzy uczą się tych języków i nie zaniosą tym ludom prawdy Bożej.
Chrystus nie powróci, dopóki nie zostaną zbawieni ludzie ze wszystkich plemion, narodów i języków. Takie jest znaczenie języków dla nas dzisiaj: Kościół musi modlić się i pracować nad szerzeniem Ewangelii Chrystusa we wszystkich językach świata.
Obj. 5:9 I śpiewali nową pieśń: Godzien jesteś wziąć księgę i otworzyć jej pieczęcie, ponieważ zostałeś zabity i odkupiłeś nas dla Boga przez swoją krew z każdego plemienia, języka, ludu i narodu.
Na podstawie źródło
Zobacz w temacie
- Trzy fale pentekostalizmu
- Prekursorzy współczesnego zielonoświątkowego zwiedzenia
- Chrzest Duchem Świętym
- Mówienie językami
- Trwające proroctwo
. - Grzech zielonoświątkowstwa
- Dwanaście kroków zeloty zielonoświątkowstwa
. - Ekspozycja 1 Listu do Koryntian, rozdziały 12, 13 i 14
- Dar języków
- Wstrzymanie proroctwa i ustanie daru języków
. - Gdzie kościół zawiódł, Jezus objawia się osobiście…
- Fałszywe cuda, fałszywe nawrócenia
- Języki nonsensnu a Martyn Lloyd-Jones
. - Emocjonalizm, mistycyzm i antyintelektualizm
- Bełkotający wszystkich wyznań łączcie się
- Modlitwa w Duchu a zielonoświąkowy bełkot
- Acta martyrum: montanizm czyli wczesnochrześcijańska gangrena zielonoświątkowa
- Granice zielonoświątkowego szaleństwa
. - A takie znaki będą towarzyszyć
- A takie znaki: pozycja Marka 16 w Słowie Bożym
- A takie znaki będą towarzyszyć: szaleństwo zielonoświątkowych podróbek