Depresja… i co dalej?

Zarys problemu

Hiob 3:3 Niech zginie dzień, w którym się urodziłem, i noc, w którą powiedziano: Poczęty mężczyzna.

Kto czytał Księgę Hioba ten wie, że gorzkie słowa głównego jej bohatera są odpowiedzią na życiową sytuację, w jakiej się znalazł z powodu Bożego postanowienia. Doskonały, prawy, i bojący się Boga oraz stroniący od zła (Hiob 1:1), najbardziej pobożny człowiek swoich czasów

  • utracił cały majątek,
  • niemal całą rodzinę,
  • dręczyła go koszmarna choroba
  • stał się pośmiewiskiem wrogów i przyjaciół

Wynikające z tego poczucie krzywdy i odrzucenia przez Boga stały się jego nierozłącznymi towarzyszami nieprzespanych z bólu nocy. Hiob cierpiał fizycznie i duchowo w stopniu najwyższym, tak, że przeklinał dzień swoich narodzin: Hiob otworzył swoje usta i przeklinał swój dzień. (Hiob 3:1) a jego dusza zmęczona była życiem przez co dawał upust swemu narzekaniu (Hiob 10:1). Co gorsza, “przyjaciele” jedynie przydawali  cierpienia Hiobowi, co zauważył sam poszkodowany: wy wszyscy jesteście przykrymi pocieszycielami (Hiob 16:1).

Nie można wyobrazić sobie gorszej sytuacji, być może poza śmiercią, czego Hiob pragnął pytając retorycznie czemu życie dane jest  tym, którzy są rozgoryczeni na duszy, którzy z tęsknotą wypatrują śmierci, a ta nie przychodzi? (Hiob 3:20-21).

Z Bożej woli Hiob, najsprawiedliwszy w swoim pokoleniu, był w poważnej, krytycznej wręcz depresji. Pismo Święte daje nam solidne podstawy do twierdzenia, że  zaburzenie zdrowia psychicznego może stać się udziałem każdego chrześcijanina.

(więcej…)

Cesacja cudownych darów – Jan Kalwin

Ostry obłęd kościelnictwa

2 Tes. 2:9-12 

9. Niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów;

10. Wśród wszelkiego zwodzenia nieprawości wobec tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, by zostali zbawieni.

11. Dlatego Bóg zsyła im silne omamienie, tak że uwierzą kłamstwu;

12. Aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie niesprawiedliwość.

Herezja fałszywych cudów i znaków od zawsze nękała, nęka i będzie nękać Kościół Nowego Testamentu. Wystarczy wspomnieć Szymona Maga, (Dzieje 8:9-10), Elimasa Czarownika (Dzieje 13:8), kobietę z duchem wieszczym (Dzieje 16:16-18) a nawet, już wewnątrz kościoła instytucjonalnego, bełkoczących, fałszywych braci wśród Koryntian (1 Kor. 12:1; 14:4).

Jeśli na myśli mamy bardziej zorganizowane formy prześladowań będziemy mówić odpowiednio o gnostykach i Montanistach z I i II wieku, po których nastali Mesalianie w IV wieku, również opierający się na pozabiblijnych snach, wizjach i objawieniach.

Następnie można wspomnieć o przeciwnikach Protestantyzmu i Lutra, o prorokach ze Zwikau, wreszcie o anabaptystach i libertynach, walczących z Reformacją i Kalwinem.

Kwakrzy, Janseniści i Irwingiści dopełnili miary grzechu, zaś na końcu czasów sam Antychryst objawi się w mocy fałszywych cudów i znaków aby zwieść ku nieprawości upadły, nominalny, instytucjonalny kościół.

Przez cały czas upadku kościoła instytucjonalnego Rzym jest adwokatem pozabiblijnych snów, wizji i objawień. To Rzym trzyma na smyczy pomniejsze herezje, uderzając nimi w Protestancką Reformację. A ostatecznym biczem, ostateczną formą powszechnego zwiedzenia w jego najnowszym wydaniu jest bałwochwalczy ruch zielonoświątkowy, których powstał w roku 1901 roku dzięki demonicznej wizji Agnes Ozman i ciężkiej pracy na rzecz promocji fałszywej teologii tego ruchu wykonanej przez dwóch panów:

  • homoseksualisty, rasisty, spirytysty i antytrynitarza Charlesa Foxa Parhama oraz
    .
  • spirytysty i oszusta Williama Seymoura.

Obaj “bohaterowie” byli metodystami tak więc wyznawali zbawienie z uczynków, wyraźnie skażeni herezją ruchu uświęceniowego. Mowa zatem o legalizmie do kwadratu. Obaj martwi duchowo, obaj heretycy i co ciekawe obaj wzajemnie się zwalczali, jak na sekciarskie ruchy przystało. Jednak jedność uzyskali w kłamstwie. Łączyła ich bowiem fałszywa egzegeza Pisma Świętego. Obaj uwierzyli, że Duch Święty obdarował ich darem języków.

Parham i Seymour byli święcie przekonani, że posiadają dar mówienia zrozumiałymi przez obcokrajowców językami narodów. Nawet wysyłali za granicę misjonarzy, bez przygotowania lingwistycznego, święcie wierząc, że będą oni w stanie porozumiewać się w ojczystych językach autochtonów, “tak jak im Duch będzie poddawał” (por. Dzieje 2:4)

Oczywiście jak się okazało nie były to żadne zrozumiałe języki narodów, jak naucza Pismo (Dzieje 2:8-11) lecz niezrozumiały przez nikogo bełkot. Lokalni nie rozumieli tego bełkotu. Agnes Ozman nie mówiła po chińsku. Parcham i Seymour okazali się osobami zwiedzionymi. Lecz zamiast upamiętać się z grzechu, brnęli w kłamstwo.

Tak narodził się rakowaty twór, który współcześnie pochłonął w zasadzie cały odstępczy neo-ewangelikalizm. Bełkot, fałszywe proroctwa (a nie ma innych), pseudo-uzdrowienia po nałożeniu rąk i tym podobne ekscesy stały się powszechnie akceptowalnymi formami kultu łże-boga kościelnej pop kultury. Kultu powszechnie akceptowanego, bowiem w praktyce nikt nie przeciwstawia się fałszywej teologii ruchu zielonoświątkowego.

No, może prawie nikt….

(więcej…)

Góry przenosić będą

Głupich nie sieją…

Mat. 21:19-22 .

19. I widząc przy drodze drzewo figowe, podszedł do niego, ale nie znalazł na nim nic oprócz samych liści. I powiedział do niego: Niech się już nigdy nie rodzi z ciebie owoc. I drzewo figowe natychmiast uschło.

20. A gdy uczniowie to zobaczyli, dziwili się, mówiąc: Jak szybko uschło to drzewo figowe!

21. Wtedy Jezus im odpowiedział: Zaprawdę powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę i nie zwątpicie, nie tylko to, co się stało z drzewem figowym, uczynicie, ale jeśli i tej górze powiecie: Podnieś się i rzuć się do morza, stanie się tak.

22. I wszystko, o cokolwiek poprosicie w modlitwie, wierząc, otrzymacie.

To, że zapoczątkowany przez Esseka W. Kenyona Ruch Słowa Wiary istnieje po dziś dzień zakrawa o cud. Apostata Kenyon był ojcem tzw. “pozytywnego wyznania”, prądu myślowego zgodnie z którym rzeczywistość może być kształtowana słowami wypowiadanymi przez odpowiednio przeświadczonego i nastawionego człowieka. Cokolwiek przyszłoby takiej osobie do głowy, pozytywne wyznanie powinno urzeczywistnić świat idei.

W Polsce kult reprezentowany jest m.in. przez Kościół Chrześcijański „Słowo Wiary”, Centrum Chrześcijańskie „Miecz Ducha” w Kaliszu, Kościół Chwały, Stowarzyszenie „Chrystus dla Narodów”. Najwyraźniej polski rynek duchowej ciemnoty jest dość intratny, ponieważ obok rodzimych zwodzicieli wkraczają na niego, narazie ostrożnie, także i afrykańscy pseudochrześcijańscy szamani.

Pan biskup Abiodun Rowland Peters  uczeń “proroków” i “apostołów” w szkole ICM (oba urzędy już nie funkcjonują w kościele) odwołując się do tekstów Marka 11 i Mateusza 21 dowodzi:

“Czy chcesz powiedzieć, że nie wierzysz w Słowa Jezusa ?[…]  Czy twierdzisz, że Jezus jest kultystą i heretykiem za to, że mówi ludziom, że mogą otrzymać wszystko, co powiedzą w wierze?” […] Słowo Boże jest wystarczająco twórcze i potężne aby sprawić, że cokolwiek powiemy zgodnie ze Słowem, stanie się prawdą jeśli naprawdę w to uwierzymy” [1]

Szybkie podsumowanie treści wyznania wiary szanownego biskupa jest następujące

  • Jezus zachęcał do pozytywnego wyznania
    .
  • To wyznanie umożliwia otrzymanie wszystkiego co człowiek zapragnie
    .
  • Warunkiem zmiany rzeczywistości jest odpowiednio wzbudzona w sobie wiara
    .
  • Słowa człowieka to słowa Boże

Czy rzeczywiście chrześcijanie słowem wiary mają dosłownie przenosić góry? Rozważmy tekst Mateusza.

(więcej…)

Czy kościół powinien modlić się o przebudzenie?

Wstęp

Oz. 4:6 Mój lud ginie z braku poznania; a ponieważ ty odrzuciłeś poznanie, ja też ciebie odrzucę…

Gdyby zadać pytanie: “Czy kościół powinien modlić się o ożywienie?”, to odpowiedź prawie na pewno brzmiałaby: Tak. Każdy, kto ma w swoim sercu miłość do kościoła i jest zatroskany o sprawę Syjonu, jest świadomy faktu, że obecny kościół w żadnym wypadku nie jest w zdrowym stanie.

Jest to po prostu fakt, że z doktrynalnego punktu widzenia dzisiejszy kościół w najlepszym razie stał się doktrynalnie obojętny,a w najgorszym pozwolił, aby do jego wyznania wkradły się wszelkiego rodzaju herezje. Z doktrynalnego punktu widzenia kościół nie jest silny.

To samo jest prawdą, jeśli mierzy się siłę kościoła z punktu widzenia jego duchowego chodu. Kościół jest duchowo bardzo słaby. Cechuje go światowość i cielesność.

  • Przykazania Pańskie są jawnie łamane przez jego członków.
    .
  • Dzień Pański jest bezczeszczony.
    .
  • Imię Boga jest brane nadaremno.
    .
  • Cudzołóstwo, wszeteczeństwo i niemoralność kwitną w kościele, jakby były roślinami w mocno nawożonej glebie.

Nie inaczej jest, gdy rozpatrujemy kościół z punktu widzenia jego gorliwości. Każdy, kto w ogóle interesuje się kościołem, nie może nie zauważyć, że kościół stracił swoją gorliwość dla Chrystusa i dla sprawy prawdy; stracił swoją duchową energię; stał się duchowo letargiczny, duchowo zimny, zatopiony w formalizmie, tak, że żywotność, która powinna go charakteryzować, wydaje się nie istnieć.

I kościół ten, bez żadnej wątpliwości, znalazł się pod potępieniem Pana w Jego liście do zboru w Efezie: “porzuciłeś twoją pierwszą miłość“.

Efez. 2:5 Pamiętaj więc, skąd spadłeś, i pokutuj, i spełniaj pierwsze uczynki. A jeśli nie, przyjdę do ciebie szybko i ruszę twój świecznik z jego miejsca, jeśli się nie upamiętasz

Z tych wszystkich punktów widzenia, każdemu, kto troszczy się o dobro kościoła, natychmiast oczywistym jest, że kościół potrzebuje ożywienia. I tak też się stało, że wołanie o ożywienie stało się coraz głośniejsze, powszechniejsze i pilniejsze.

(więcej…)

Spęd przebudzeniowy

Chleb życia

Jan 6:27 Zabiegajcie nie o pokarm, który ginie, ale o pokarm, który trwa ku życiu wiecznemu, który wam da Syn Człowieczy. Jego bowiem zapieczętował Bóg Ojciec.

Wielkie tłumy, religijnie rozentuzjazmowane rzesze wykrzykujące “Jezus”, gorące emocje, płacz, radość, uniesienia, gorliwość czytania Pisma, śpiewy. Jednym słowem przebudzenie. Czyż nie jest to marzenie każdego neo-ewangeilka? Cóż bowiem może być lepszym świadectwem wiary od pełnego zaangażowania, wyczerpującego, wielodniowego zapału, niestygnącej werwy i żaru wewnętrznego ognia, pchającego wyznawcę w objęcia bóstwa…

Otóż tak rozumiane przebudzenie, czy też odnowienie, nie jest ani biblijną formą propagowania chrześcijaństwa ani formą uwielbienia Boga. Nie jest też przejawem budowania Bożego królestwa, które osadzone jest na mocy Słowa Bożego, czyli na prawdzie (Mat. 13:19; 1 Kor. 4:19-20).

  • Kościół budowany jest nie na emocjach ale na prawdzie Ewangelii (Marek 1:15),
    .
  • Królestwo Boże poszerza się wtedy, gdy włączani są do niego nowi obywatele, pielgrzymi przed którymi został wymalowany Jezus Chrystus i to ukrzyżowany (Gal. 3:1).

Obywatelami królestwa są zatem ci odrodzeni i odnowieni przez Ducha Świętego ludzie (Jan 1:13; 3:1-8; Tyt. 3:5), którzy dzięki Słowu Bożemu (Jan 16:8; 1 Piotra 1:23) rozumiejąc swoją bezsilność i niezdolność w grzesznym ciele (Jan 6:44; 14:17; 1 Kor. 2:14) oraz drżąc przed zbliżającą się słuszną karą (Jan 3:36; Kol. 3:6) dzięki pracy Ducha Świętego (2 Kor. 3:5; Jan 15:5; Efez. 1:18) upamiętują się i wierzą biblijnej Ewangelii (Marek 1:15; 1 Kor. 15:1-5) i w biblijnego Chrystusa, wcielonego Boga (Kol. 2:9; 1 Jana 5:20) odkupiciela wszystkich wybranych do zbawienia (Jan 10:11; 15:13; Mat. 1:21; Efez. 1:4-7; Obj. 5:9), z których po drodze do wiecznej chwały (Rzym. 8:29-30) nie utraci ani jednego (Jan 10:28-29; 1 Tes. 5:23-24; 1 Kor. 1:8-9; 2 Tym. 4:18).

Biblijna Ewangelia naucza, że zakres śmierci Chrystusa jest ograniczony (Chrystus umarł za wybrany lud) ale z druiej strony skuteczność odkupieńczej śmierci Chrystusa jest nieograniczona (wszyscy zbawieni są rzeczywiście zbawieni). Oto chleb życia, którego spożywanie daje życie wieczne.

Każdy inny chrystus i każda inna ewangelia nie tylko nie zbawiają, ale są Bożym sądem nad odstępczym kościołem (2 Tes. 2:11; Rzym. 1:23). Inny chrystus i inna ewangelia to także inny duch (2 Kor. 11:4), duch przekleństwa (Gal. 1:8-9) wiodący swoich wyznawców na bezdroża cielesności, gdzie człowiek przychodząc do jakkolwiek rozumianego boga nie pragnie ponad wszystko Bożej chwały (Psalm 16:5; 73:26; 119:57) ale raczej zaspokojenia własnych, doczesnych potrzeb, zupełnie jak tłum cielesnych Żydów poszukiwał zaspokojenia głodu w pierwszej kolejności a następnie potrzeby zdrowia: szukacie mnie nie dlatego, że widzieliście cuda, ale dlatego, że jedliście chleb i nasyciliście się. (Jan 6:26)

Motyw współczesnych przebudzeń pozostaje niezmienny. Choć przybiera różne formy nigdy nie chodzi o biblijnego Chrystusa i biblijną Ewangelię.

Zawsze chodzi o nasycenie ciała.

(więcej…)

Regulatywna a normatywna zasada uwielbienia

Biblijny precedens

3 Mojż. 10:1-3 .

1. A Nadab i Abihu, synowie Aarona, wzięli każdy swoją kadzielnicę, włożyli do nich ogień, nałożyli na nie kadzidła i ofiarowali przed PANEM obcy ogień, którego im nie nakazał.

2. Wtedy wyszedł ogień sprzed PANA i pochłonął ich, i pomarli przed PANEM. 

3. Wówczas Mojżesz powiedział do Aarona: Oto co PAN powiedział: W tych, którzy zbliżają się do mnie, będę uświęcony i będę uwielbiony przed całym ludem. I Aaron zamilkł.

Nadab i Abihu byli synami Aarona, w prostej linii byli kapłanami Boga najwyższego. Oddawać pokłon Bogu w wyjątkowy sposób mogli tylko Mojżesz, Aaron, jego dwaj synowie oraz siedemdziesięciu starszych Izraela (2 Mojż 24:1).

Zbliżenie się do Boga było traktowane jednoznacznie jako obligatoryjny nakaz oddania Bogu chwały i czci, czyli uwielbienie. Bóg poprzez swój nakaz wyraził iż jedyną akceptowalną formą kultu jest ogień i kadzidło przygotowane i ofiarowane w sposób regulowany przez Boże przykazanie (2 Mojż. 30:9).

Nadab i Abihu znali Boży nakaz dopuszczalnej formy uwielbienia Boga (W tych, którzy zbliżają się do mnie, będę uświęcony i będę uwielbiony przed całym ludem) a jednak postanowili ustanowić własny sposób kultu (wzięli każdy swoją kadzielnicę, włożyli do nich ogień, nałożyli na nie kadzidła). Ci nierozsądni kapłani oddali Bogu chwałę na sposób ludzki, sposób jakiego Bóg nie nakazał ale z pewnością nigdzie nie zabronił (i ofiarowali przed PANEM obcy ogień).

W 2 Mojż. 30:9 Bóg nie zabronił używania obcego ognia, choć zabronił używania

  • obcego kadzidła
    .
  • obcego całopalenia
    .
  • obcych ofiar pokarmowych

Stosowanie obcego ognia nie było nakazane (zasada regulatywna) ale też nie było zabronione (zasada normatywna). Dlatego Nadab i Abihu, podobnie jak Kain (1 Mojż. 4:3-5, por. 1 Mojż. 1:21), praktykowali normatywną zasadę uwielbienia, przynosząc przed Boga to, co nie zabronione spodziewając się przy tym, że będzie to przez Boga zaakceptowane.

Tymczasem okazało się, że Bóg nie wyznaje demokracji oraz nie nagradza ludzkiej pomysłowości. W rezultacie swojego czynu kapłani Nadab i Abihu konsekwentnie ponieśli dość poważne uszczerbki na zdrowiu: wyszedł ogień sprzed PANA i pochłonął ich, i pomarli przed PANEM.

Dlatego też ważnym jest odpowiedzieć na pytania: Jak powinniśmy Bogu oddawać cześć? Oraz jakie są owoce stosowania zasady normatywnej we współczesnym odstępczym neo-ewangelikalizmie?

Świadectwo Pisma jest wstrząsające i dowodzi Bożego sądu nad tymi, którzy podążają za wolnością w uwielbieniu.

(więcej…)

Obłudnicy w Kościele

Potępieni egzorcyści

Mat. 7:21-23 .

21. Nie każdy, kto mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.

22. Wielu powie mi tego dnia: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w twoim imieniu i w twoim imieniu nie wypędzaliśmy demonów, i w twoim imieniu nie czyniliśmy wielu cudów?

23. A wtedy im oświadczę: Nigdy was nie znałem. Odstąpcie ode mnie wy, którzy czynicie nieprawość

Jak egzorcyści mogą pozostać niezbawieni? Gdzie w tej sprawie przejawia się niegodziwość? Otóż kluczem do zrozumienia tekstu jest werset 21. Ponadto, szerszy kontekst, w którym znajdują się te słowa Jezusa, obejmują wersety 15-20, w których Jezus ostrzega przed fałszywymi prorokami, którzy wydają się być ludem bogobojnym i pobożnym, lecz są „drapieżnymi wilkami” Ich jedynym motywem wejścia do owczarni Chrystusa jest zniszczenie stada, często poprzez wydojenie ludzi z jak największej ilości ich zasobów finansowych, a wskutek tego życie sobie w luksusie.

15. Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, ale wewnątrz są drapieżnymi wilkami. 16. Po ich owocach poznacie ich. Czy zbierają winogrona z cierni albo z ostu figi? 17. Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, ale złe drzewo wydaje złe owoce. 18. Nie może dobre drzewo wydawać złych owoców ani złe drzewo wydawać dobrych owoców. 19. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. 20. Tak więc po ich owocach poznacie ich.

Dzisiaj świat jest pełen takich “kaznodziejów” i “ewangelistów”. Głoszą swoją fałszywą doktrynę w radiu i telewizji oraz w ogromnych audytoriach, gdzie mogą, za pomocą reklam, które mogłyby wzbudzić zazdrość u niejednej firmy, prezentować swoje towary pod przykrywką religii.

Jest to dokładna miara smutnego stanu religii w dzisiejszym świecie, gdzie szarlatani mogą przyciągnąć tysiące ludzi i przekonać ich do tak łatwego rozstania się ze swoimi środkami finansowymi.

(więcej…)

Świadectwo Ducha Świętego

Koń jaki jest, każdy widzi

2 Tes. 2:7 Tajemnica nieprawości bowiem już działa. Tylko że ten, który teraz przeszkadza, będzie przeszkadzał, aż zostanie usunięty z drogi.

Mało kto rozumie “teologię” zielonoświątkowców. Czemu? Ponieważ jej przekaz oparty jest nie o logiczne przesłanie ale o emocjonalne “post-prawdy”. W rzeczywistości nauczania zielonoświątkowego nie należy rozeznawać rozumem, lecz raczej, jak to ujmują jej wykładowcy, przeżywać sercem. To podejście wskazuje na ruch zielonoświątkowy jako na najważniejszego prekursora postmodernizmu – prądu myślowego całkowicie odrzucającego istnienie obiektywnej prawdy jako takiej. Bowiem w systemie zielonoświątkowym rozum związany jest z literą, która przecież zabija, serce zaś z duchem, który ożywia.

Fakty, szczególnie biblijne fakty, nie mają dla zielonoświątkowców żadnego znaczenia. Natomiast biblijne fakty godzące w osobiste przekonania zielonoświątkowców traktowane są jako wrogie duchowi, którym prowadzeni są wyznawcy tego ruchu. Biblia i duch zielonoświątkostwa są zaciętymi wrogami.

W Księdze Objawienia czytamy o fałszywym proroku podszywającym się pod Baranka lecz mówiącym jak smok. To fałszywy prorok, działający pod przykrywką chrześcijaństwa i podający się za nauczyciela Słowa Bożego, jednak ten arcykaznodzieja przekręca nauczanie tak, aby odpowiadało teologii diabła.

Obj. 13:11 Potem zobaczyłem inną bestię wychodzącą z ziemi, a miała dwa rogi podobne do Baranka, ale mówiła jak smok.

Fałszywy prorok zwodzi narody przy pomocy fałszywych cudów, prowadzi je w objęcia szatana: zwodzi mieszkańców ziemi przez cuda (wers 14). Upodabnia się do Chrystusa (ma dwa rogi podobne do Baranka) ale potajemnie działa w służbie smoka. Zielonoświątkowcy z ich fałszywymi cudami, choć wydają się działać w imieniu Baranka w rzeczywistości sprzeciwiają się Bogu Duchowi Świętemu, czynią to potajemnie i nie wprost.

Zielonoświąkowcy, wśród całego zwodzenia nieprawości wobec tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, by zostali zbawieni (2 Tes. 2:10), nie działają w służbie Ducha Świętego

(więcej…)

Czy Kościół miał rację potępiając Montanizm? część 3

Atak montanizmu na jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół

Efez. 4:4 Jedno jest ciało i jeden Duch, jak też zostaliście powołani w jednej nadziei waszego powołania.

Z poprzednich artykułów jasno wynika, że​Montanizm (czyli ruch proto-zielonoświątkowy) był ruchem heretyckim: wyznawał fałszywe i złośliwe doktryny:

  • pozabiblijne objawienie
    .
  • fałszywe proroctwa
    .
  • fałszywa eschatologia (zbieżna z milenializmem)
    .
  • fałszywe cuda
    .
  • błędna Chrystologia (Chrystus objawia się jako kobieta, Syn nie posiada pełnej substancji Boga)
    .
  • błędne zrozumienie Bożego miłosiedzia i legalizm (Bóg nie jest skory do przebaczania ale skory do sądu, ponowne upamiętanie nie jest możliwe)
    .
  • kobiety liderzy i prorokinie
    .
  • nacisk na celibat i perfekcjonizm (małżeństwo jest wbrew woli Boga, ochrzczeni nie mogą zgrzeszyć)
    .
  • odrzucenie biblijnej zasady regulatywnej Pisma na rzecz ludzkich zasad określających funkcjonowaniae kościoła

Pozostaje tylko rozważyć montanistyczne spojrzenie na Kościół. Tutaj jego błędne pojęcia sprawiały, że praktycznie nie mógł pozostać w łonie jednego, świętego i apostolskiego Kościoła.

(więcej…)

Osiem faktów dotyczących biblijnych uzdrowień

Cuda na sprzedaż

Dzieje 8:18-19 18. A gdy Szymon zobaczył, że Duch Święty był udzielany przez nakładanie rąk apostołów, przyniósł im pieniądze; 19. Mówiąc: Dajcie i mnie tę moc, aby ten, na kogo nałożę ręce, otrzymał Ducha Świętego.

Czy marzyłeś kiedyś aby stać się biblijnym bohaterem? Otóż już zaledwie za 34,90 złotych możesz stać się cudotwórcą na miarę Szymona Czarnoksiężnika. Zielonoświątkowcy rozpowszechniają bowiem kapitalny podręcznik zatracenia, autorstwa Billa Johnsona, uczący czynić cuda większe nawet niż Pan Jezus!

“W jaki sposób możemy stać się narzędziem w Bożych rękach? Co sprawia, że Królestwo Boże się przybliża, że dzieją się znaki i cuda, jak wtedy gdy Jezus chodził po ziemi? W książce Aby działy się cuda Bill Johnson uświadamia nam, że i dzisiaj możemy żyć w ponadnaturalny sposób. Tak, jak pokazał nam to Jezus. Uzdrowienie, uwolnienie oraz znaki i cuda – to wszystko dziedziczą naśladowcy Jezusa Chrystusa.” – E. Korzeń źródło

Ta naprawdę tania inwestycja pozwala zakupić moc czynienia cudów. I rzeczywiście, zielonoświątkowcy posiadają moc “uzdrawiania” tyle że z bólu głowy i dolnej partii pleców. Kiedy jednak dochodzi do poważniejszych przypadków jak odcięte kończyny, wypalone oczy, rak skóry, czy chociażby otwarty krwotok, nasi podający się za uzdrowicieli, apostołów, proroków czy, jak ostatnio jest w modzie, arcyapostołów, cherubów (niedługo pewnie i za samego Boga wcielonego) sympatyczni hochsztaplerzy są, mówiąc kolokwialnie, bezsilni.

Zielonoświątkowe uzdrowienia nie działają na choroby organiczne. Stąd przez zgromadzone w koźlarniach dzieci diabła stosowany jest swoisty wybieg – wina zrzucana jest na uzdrawianego.

“Uzdrowienie trzeba przyjąć przez wiarę. Potrzebna jest osobista wiara, że ta konkretna choroba, niemoc, została włożona na ciało Jezusa Chrystusa. ” źródło

Nie ma uzdrowienia? To znaczy, że uzdrawiany nie ma wiary.  Świadectwo biblijne wręcz krzyczy przeciwko zielonoświątkowym heretykom. Poniżej osiem cech Bożych uzdrowień pozwalających odsiać ziarno od plew.

Przykładając Biblijny wzorzec do współczesnej praktyki okazuje się, że nikt na świecie nie posiada daru uzdrawiania

(więcej…)

Czy Kościół miał rację potępiając Montanizm? część 2

Problem proto-zielonoświątkowców

5 Mojż. 12:32 Cokolwiek wam nakazuję, pilnie wypełniajcie. Nic do tego nie dodasz ani od tego nie ujmiesz

Tertulian i Montaniści [prekursorzy współczesnego ruchu zielonoświątkowego] mieli problem. Bez względu na to, jak bardzo się starali, ich odwoływanie się do Pocieszyciela [Parakleta – Ducha Świętego] niezmiennie kończyło się zaprzeczaniem Pisma Świętego jako jedynego wystarczającego, zrozumiałego i autorytatywnego Słowa Bożego. Wynikało to nieodmiennie z ich dwuźródłowej teorii objawienia:

  1. Pisma Świętego
  2. i wyroczni Pocieszyciela.

Montaniści, tak jak rzymscy katolicy (Pismo Święte i święta tradycja) oraz Kościół Świętych w Dniach Ostatnich (Pismo Święte i Księga Mormona itp.), nie byli w stanie właściwie wyznać samej Biblii jako Słowa Bożego. W samym akcie umieszczania świętej tradycji, Księgi Mormona lub wyroczni montanistycznych obok Pisma Świętego, Słowo Boże jest zhańbione, a Bóg Słowa zlekceważony.

(więcej…)

Współczesne cuda jako znamię kościoła diabła

Natura cudów w Biblii

Przysłów 25:14 Człowiek, który się chlubi zmyślonym darem, jest jak chmury i wiatr bez deszczu.

Natura cudów w Biblii, zwłaszcza cudów uzdrawiania, bardzo różni się od tego co czynią charyzmatycy. Można powiedzieć, że cuda w Piśmie specjalizują się w trudnych przypadkach:

  • opętanych przez demony,
  • sparaliżowanych,
  • niewidomych,
  • niemych,
  • beznogich,
  • a nawet umarłych.

To sprawia, że ​​cuda biblijne są łatwe do zweryfikowania. Inaczej jest w przypadku tak zwanych “uzdrowień” charyzmatyków. C. Peter Wagner z Fuller Theological Seminary w Pasadenie w Kalifornii twierdzi, że jego uzdrowienia dotyczą głównie bólów głowy i pleców.

Jak zatem zweryfikujecie te „uzdrowienia”? Rozważmy roszczenia zielonoświątkowców co do czynienia cudów w epoce postapostolskiej.

(więcej…)

Czy Kościół miał rację potępiając Montanizm? część 1

Krótka historia montanizmu

Mat. 24:5 Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem, mówiąc: Ja jestem Chrystusem. I wielu zwiodą.

Montanizm był jedną z pierwszych herezji i rozłamów w Kościele chrześcijańskim. Montaniści wierzyli, że Duch Święty lub też Paraklet dawał im nowe objawienie, zwłaszcza w zakresie moralności chrześcijańskiej. Przyjęli nazwę „Nowe Proroctwo” dla swojego ruchu.

Wyrażało to ich najgłębszą zasadę: Paraklet nadal przekazuje swojemu ludowi bezpośrednie objawienie lub, inaczej mówiąc, proroctwo jest kryterium autentyczności chrześcijaństwa.

Ich katoliccy przeciwnicy nazywali ich „katafrygianami” [od Dolnej Frygii] wyrażając ich miejsce pochodzenia, stosunkowo zacofany i mało znany region Frygii w Azji Mniejszej, a tym samym, bez wątpienia, wyrażając również pewną pogardę.

Aż do Cyryla Jerozolimskiego (zm. 386) mamy zapis o tym, że nazywano ich montanistami (Wykłady katechetyczne 16.8),1 ale odkąd stał się on powszechnym terminem, będzie tu używany.

(więcej…)

Tet-a-tet z duchem, czyli rozmowa kontrolowana

 

Przyczynek

Przysłów 18:2 Głupi nie ma upodobania w rozumie, lecz w tym, co serce mu objawia.

Ten artykuł miał wyglądać zupełnie inaczej. Jednak życie weryfikuje zamierzenia które sobie zakładaliśmy. Jak wiecie zwróciłem się do bywalców kilku grup z pytaniami dotyczącymi kwestii wyjścia z grup religijnych, funkcjonowania w nich i relacji między członkami grupy.  Jedna z osób, która odpowiedziała na moje pytania, doprowadziła do dyskusji, obok której jako chrześcijanin Reformowany, nie mogłem przejść obojętnie. Pragnę w tym miejscu przedstawić Wam

a) sposób myślenia członków ruchów charyzmatycznych,
b) tłumaczenie niektórych doktryn i
c) ogromnej roli własnego objawienia w opozycji do objawienia Bożego zawartego w Piśmie Świętym

Wprawdzie wielu z Was, doskonale zna to co opiszę poniżej, ale uznałem, że przedstawienie problemu na żywym przykładzie będzie interesujące, tym bardziej iż każda z wypowiedzi osób reprezentujących szeroko rozumiany ruch pentekostalny została poddana analizie psychiatrycznej przez klinicznego specjalistę, który jednocześnie jest chrześcijaninem Reformowanym.

(więcej…)

Trwające proroctwo

Przedmowa

Jer. 23:25-27 25. Słyszałem, co mówią prorocy, którzy prorokują kłamstwa w moje imię, mówiąc: Miałem sen, miałem sen. 26. Jak długo to będzie w sercu tych proroków, którzy prorokują kłamstwa? Są przecież prorokami złudy własnego serca; 27. Którzy zamierzają sprawić, aby mój lud zapomniał moje imię przez swoje sny, które każdy opowiada swemu bliźniemu, jak ich ojcowie zapomnieli o moim imieniu dla Baala.

Potęga reguły teizmu wolnej woli – reguły Antychrysta – nakazuje jej wyznawcom deptać po świętej doktrynie wystarczalności Pisma Świętego (Sola Scriptura). Poszukując nowych doznań a także uparcie zdobywając sławę kosztem normatywnych nakazów chrześcijańskiego postępowania objawionych w Biblii (Sola Fide), fałszywi prorocy ogłaszają, iż posiadają wiedzę niepoznawalną za pomocą rozumu (gnoza).

Łże-kaznodzieje choć nominalnie przywłaszczyli sobie Ducha Świętego negują Jego objawienie poprzez odrzucenie Ewangelii (Sola Gratia) na rzecz uniwersalnego odkupienia (Arminianizm). “Widzący”  twierdzą, że czczą Boga lecz w rzeczywistości obiektem religijnej rewerencji a nawet kultu czynią siebie samych. Wypowiedź Andrzeja Cyrikasa, głównego lidera ChWE i samozwańczej głowy całej denominacji jest doskonałym przykładem takiego procederu:

“Spoczął na mnie Duch Święty, a ja wiem o tym; ale dzisiaj już tak się nie dzieje!. Mój język bez ludzkiego udziału modli się w nieznanych mi słowach; ale ten dar już nie istnieje! Mój Bóg namacalnie mnie dotykał i uzdrawiał ale ten dar już nie funkcjonuje! Mój język wypowiadał proroctwa, które się spełniły ale ten dar również nie funkcjonuje! Mój Bóg daje mi zrozumieć rzeczy, któych rozumieć nie potrafię i pozwala mi wiedzieć o tym, o czym wiedzieć nie mogę; ale tych darów już nie ma!”Andrzej Cyrikas, źródło

Zwodziciele i hochsztaplerzy (tacy jak Andrzej Cyrikas) dowodzą prawdziwości swoich przekonań nie Słowem Bożym ale mocno akcentując osobiste przeżycia. A mówiąc kolokwialnie, detronizują Boga i zajmują Jego miejsce, narzędziem w tym procederze są rzekome dary Ducha Świętego, spośród których szczególnie istotną rolę odgrywa “dar proroctwa”.

Otóż, szanowni czytelnicy, nie istnieją w Słowie Bożym żadne fragmenty nauczające iż prawdy teologicznej należy dochodzić na podstawie doświadczenia. Atak na zasadę Sola Scriptura nie może pozostać bez odpowiedzi. Rozważmy zatem dar proroctwa przykładając do tego biblijną miarę.

(więcej…)

Współczesne odstępcze “chrześcijaństwo”

Wyzwanie dla urojeń kościelnictwa

1 Piotra 2:2 Jak nowo narodzone niemowlęta pragnijcie logicznego, czystego mleka słowa Bożego, abyście dzięki niemu rośli;

Pismo Święte posiada objawioną przez Boga mądrość (Psalm 92:5; Izaj. 55:8-9; Oz. 14:9; Rzym. 2:20; 11:33; 1 Kor. 2:13-14), którą należy przyswoić aby móc zakosztować czystego mleka Słowa (Mat. 11:15; Jan 8:43; 1 Kor. 2:10, 14), co odnosi się do zdrowej, ortodoksyjnej nauki. Ponieważ jest tylko jedna logika, wszystkie nielogiczne rozumowania należy odrzucić.

Współczesne odstępcze “chrześcijaństwo” odrzuca Bożą koncepcję i jest raczej zamkniętą błędną pętlą logiczną gnostycznego objawienia. Oto wyzwanie: będziesz musiał podążać za ciągiem Bożej logiki.

Jeśli masz Ducha, On zaświadczy, że to prawda.

(więcej…)

Mówienie językami

Wstęp

Mat. 6:7 A modląc się, nie bełkotajcie bez sensu (βατταλογήσητε  battalogsete) jak poganie; oni bowiem sądzą, że ze względu na swoją wielomówność będą wysłuchani .

βαττολογέω battologeobełkotać bezsensowne powtórzenia

Neo-ewangelikalizm jest ślepy duchowo, nie powinno zatem nikogo dziwić, że wyznawcy, a nawet “pastorzy” współczesnego odstępczego “kościoła” nie potrafią dostrzec w ruchu zielonoświątkowym kulminacji odejścia od obiektywnej prawdy Ewangelii. Pentekostalizm z jego fałszywymi cudami i znakami jest szczytowym osiągnięciem szatana, ostateczną formą duchowej głupoty, gdzie jednoznacznie kłamliwe  przejawy mocy przypisuje się w bluźnierczy sposób Duchowi Świętemu.

Mimo wszystko fałszywy kościół będzie bronił swoich dzieci, nawet tych najbardziej zwyrodniałych doktrynalnie, sztandarowym zaś podejściem do kwestii herezji zielonoświątkostwa jest wypowiedź prominentnego pseudokalwinisty, który niczym kokosz osłania odstępców swym dość wątpliwym autorytetem:

„Mam wielu przyjaciół np. w KZ, których prawdziwość wiary jest przekonywująca nie tylko dla mnie.”Marek Handrysik, Kościół Wolnych Chrześcijan, źródło

Po rozważeniu „Trzech fal pentekostalizmu”, „Prekursorów współczesnego zielonoświątkowego zwiedzenia” i „Chrztu Duchem Świętym” dochodzimy do kwestii mówienia językami. Przede wszystkim wyjaśnijmy, że języki w Biblii nie są bełkotem — celowo pejoratywnym określeniem na zielonoświątkową, charyzmatyczną i neocharyztmatyczną głupkowatą i niezrozumiałą paplaninę.

Otóż języki w Dziejach Apostolskich i 1 Liście do Koryntian są prawdziwymi ludzkimi językami.

(więcej…)

Chrzest Duchem Świętym

Wstęp

1 Kor. 12:13 Bo wszyscy przez jednego Ducha zostaliśmy ochrzczeni w jedno ciało, czy to Żydzi, czy Grecy, czy niewolnicy, czy wolni, i wszyscy zostaliśmy napojeni w jednego Ducha.

Po podsumowaniu w naszych dwóch poprzednich artykułach historii „Trzech fal pentekostalizmu” znanego też jako ruch odnowienia od początku XIX wieku (pentekostalizm, charyzmatyzm i neo-charyzmatyzm), a także „Prekursorów wwspółczesnego zielonoświątkowego zwiedzenia” we wcześniejszej historii Kościoła, w tym

  • Ruchu Uświęceniowego,
  • Johna Wesleya,
  • Edwarda Irvinga
  • Katolickiego Kościoła Apostolskiego
  • Francuskich proroków
  • elementów w Anabaptyzmie i Rzymskim katolicyzmie
  • oraz Montanizmu

Teraz zwrócimy się do głównych doktryn i praktyk wyróżniających współczesny pentekostalizm. Logicznie zaczniemy od nauczania na temat chrztu Duchem Świętym rozumianego jako drugie błogosławieństwo.

(więcej…)

Prekursorzy współczesnego zielonoświątkowego zwiedzenia

Wstęp

Mat. 7:18 Nie może dobre drzewo wydawać złych owoców ani złe drzewo wydawać dobrych owoców.

Po przyjrzeniu się „trzem falom pentekostalizmu“w XX wieku do chwili obecnej, a mianowicie zielonoświątkowcom, charyzmatykom i neo-charyzmatykom, musimy teraz zadać takie pytania, jak:

  • czy inne grupy przed nimi miały podobne poglądy?
    .
  • Jakie były tendencje i rozwój tych ruchów?
    .
  • Jaka była pozycja teologiczna tych, którzy się im sprzeciwiali?

(więcej…)

Trzy fale pentekostalizmu

Gdy szaleństwo staje się normą…

Mat. 24:24 Powstaną bowiem fałszywi Chrystusowie i fałszywi prorocy i będą czynić wielkie znaki i cuda, żeby zwieść, o ile można, nawet wybranych.

Pentekostalizm jest w naszych czasach bardzo znaczącym ruchem religijnym. Szacuje się, że w roku 2022 na świecie liczba odnowicieli, jak wspólnie nazywani są zielonoświątkowcy, charyzmatycy i neocharyzmatycy, wynosiła 656 000 000, czyli grubo ponad pół miliarda ludzi. [1] Innymi słowy, około jednej dwunastej populacji planety w 2022 roku stanowili zielonoświątkowcy, charyzmatycy lub neocharyzmatycy.

Powszechnie uważa się, że jest to najszybciej rozwijający się sektor chrześcijaństwa. Pewien historyk Kościoła nazwał nawet charyzmatyków

„najszybciej rozwijającą się formą chrześcijaństwa w historii”. [2]

Co więcej, co być może jest najbardziej niepokojące, zmienia się również postrzeganie charyzmatyków i ich poglądów ze strony wielu Protestantów, Kalwinistów i Reformowanych. Kiedyś nazywano ich „świętymi turlaczami”, którzy istnieli na szalonych obrzeżach chrześcijaństwa. Ale teraz oto oni stali się wiernymi braćmi i siostrami w Jezusie Chrystusie!

„Tak”, wielu powie, „mamy z nimi różnice, ale możemy współpracować z zielonoświątkowcami, charyzmatykami i neo-charyzmatykami i możemy się od nich wiele nauczyć”.

Ten artykuł jest ostrzeżeniem i dotyczy bardzo dużego i szybko rozwijającego się ruchu, który w dzisiejszych czasach staje się coraz bardziej akceptowany przez wielu.

(więcej…)