Bądźcie świętymi: Reformowana dokrtyna uświęcenia
David Engelsma, Herman Hanko
W tym małym tomie ortodoksyjne nauczanie o uświęceniu jest przedstawione przeciwko różnym herezjom, zwłaszcza antynomianizmiowi czy też antynomizmowi. Tutaj Pismo (i jego egzegeza), Reformowane Wyznania (zarówno Trzy Formy Jedności, jak i Standardy Westminsterskie) oraz historia kościoła, wszystkie odnoszą się do chwalebnego tematu upodobnienia wierzącego do Chrystusa w uświęceniu.
Celem jest możliwość poznania prawdy o uświęceniu – doktryny biblijnej, która podobnie jak wszystkie inne aspekty Bożej prawdy, czyni nas wolnymi (Jan 8:32) – i uczynienie nas posłusznymi ewangelicznemu wezwaniu do świętości serca i życia dzięki Bożej łasce. Jakieś 2000 lat temu, w przeddzień Jego ukrzyżowania za nas, nasz Zbawiciel modlił się: „Uświęć ich w prawdzie twojej: słowo twoje jest prawdą” (Ew. Jana 17:17). Modlitwa Chrystusa w tę doniosłą noc i Jego nieustanne wstawiennictwo za Jego Kościół obejmuje nie tylko miliardy Bożych wybranych przez tysiąclecia i niezliczone okazje, w których On używa swojej prawdy na różne sposoby; obejmuje również tę pokorną książkę i wszystkich świętych, którzy ją przeczytają.
Do pobrania tutaj
.
.
.
.
.
.
.
Białe kłamstwa wyższej krytyki tekstu
Marcin Kozera
Pozycja stanowi biblijną, historyczną i eklezjalną odpowiedź na próbę zmiany treści Pisma Świętego przez współczesnych krytyków tekstu.
Historycznie pierwszy atak na Słowo Boże nie polegał na dodaniu do Słów Boga. Ten pierwszy i fatalny w skutkach dla całej ludzkiej rasy zamach na prawdę był redukcją, ujęciem ze Słowa Bożego. “Czy Bóg rzeczywiście powiedział?” – poddający w wątpliwość szept węża, wyraźnie obecny jest w ideologii wyższego krytycyzmu. Posłuszni temu głosowi zrywając zakazany owoc “nie odejmuj od Jego słów” pragną być jak Bóg. Pragną decydować co jest a co nie jest Słowem Bożym. Uzurpują sobie Boski autorytet.
.
Tak jak na początku historii szatan ustami węża poddał w wątpliwość autorytet Boga kwestionując zakaz spożywania owocu poznania dobra i zła, doprowadzając do upadku Adama i Ewę, pierwszy kościół, tak też współcześnie przez usta wyższych krytyków kościół czasów ostatetcznych zostaje postawiony w sytuacji zakwestionowania Bożej opatrzności w zachowaniu Pisma Świętego i zachęcony do wyrawania z Pisma Świętego wielu jego natchnionych fragmentów. Nie jedno, a szereg pytań wyższej krytyki tekstu podważa autorytet Słowa Bożego, deprecjonując a nawet obalając wiele z doktryn.
Do pobrania tutaj
..
.
.
.
.
Chrzest. Znaczenie, sposób i podmioty
Michael Kimmit
Temat chrztu nie zajmuje w Piśmie Świętym takiego miejsca, jak zbyt często w naszych debatach kościelnych – jedna wielka denominacja postrzega go jako tak ważny, że uzasadnia podział i mnożenie się kościołów „baptystycznych”. Tak więc niedawno mieliśmy do czynienia z absurdalnym spektaklem, w którym Prezydent Związku Baptystów z jednej strony zaprzeczał podstawowej doktrynie o boskości Chrystusa, a z drugiej – przypuszczalnie – stał na stanowisku, że jedynie zanurzenie stanowi ważny chrzest.
Jednakże często okazuje się, że kwestia tego, co stanowi chrzest, faktycznie odsłania całą masę powiązanej teologii – i oczywiście istnieją z tym związane ważne kwestie praktyczne. Na przykład młoda osoba wychowana w Kościele Reformowanym idzie na uniwersytet, dowiaduje się, że tylko lokalny ewangelicki kościół baptystów głosi partykularną Ewangelię, ale potem zostaje narażona na uwagi na temat „kropienia niemowląt” i za pomocą jakiejś ładnej książki zostaje przekonana przez tendencyjną egzegezę, poddaje się ponownemu chrztowi przez zanurzenie.
Ryzykując więc po prostu wpadnięciem w tę samą pułapkę wyolbrzymiania miejsca chrztu w teologii ponad to, jakie zajmuje w Piśmie Świętym, spróbujmy przedstawić stanowisko Reformowane – i Biblijne. Wydaje się, że najwygodniej byłoby to zrobić, jeśli chodzi o znaczenie, sposób i podmioty chrztu.
Do pobrania tutaj
.
.
Efeski tryptyk
Wzlot, upadek i restytucja Tymoteusza
Marcin Kozera
Ponieważ Chrystus ostrzegał nas przez Pawła aby każdy zważał żeby nie upaść, ostrzeżenie to musimy traktować nie tylko autorytatywnie ale także z najwyższą pobożnością stosować się do jego zaleceń. Zagrożenia czyhające na lud Boży są realne w każdym wieku i dyspensacji a konsekwencje nie tylko tragiczne ale i nieuniknione. Grzech, wróg duszy, nigdy nie zasypia czekając jedynie na dogodną sposobność aby zabić wbić swoje śmiertelne żądło zadając ból i usuwając z pola walki nawet, zdawałoby się, największych mężów Bożych.
Tymoteusz doświadczył tego upadku będąc pastorem w Efezie. Kościół, któremu przewodził, nie tylko oddał się bałwochwalstwu, ale też nierządowi najgorszego rodzaju – nikolaityzmowi, co do którego Teodooret z Cyru informuje nas, że był to prąd gnostycki, czyniący chrześcijańskie kobiety wspólnym dobrem dostępnym dla każdego mężczyzny.
Historia Tymoteusza nie jest niczym nowym. Jeszcze za czasów Mojżesza lud siadał aby jeść i pić a potem wstawał dla cielesnych rozkoszy, nierządu przez który tysiące ciał zasłały pustynię, po której szli pod przewodnictwem Najwyższego Chrystusa. I choć pili z duchowej skały – pomarli w niewierze. Także kościół w Efezie, choć z pewnością odegrał znaczącą rolę w rozwoju chrześcijaństwa łącząc w sobie misje Jana i Pawła, kościół ten nie przetrwał.
Szokującym może być dla nas fakt, że lwia część odpowiedzialności za porażkę spoczywa na Tymoteuszu. Zdziwienie jest tym większe skoro pamiętamy Tymoteusza jako nieustraszonego towarzysza podróży misyjnych Pawła, o którym uwięziony Apostoł świadczył: Nie mam bowiem nikogo o równych jemu myślach (Filip. 2:20).
Tymoteusz upadł. Ale Bóg pozostał wierny swojej obietnicy. A to wszystko przydarzyło się im dla przykładu i zostało napisane dla napomnienia nas, których dosięgnął kres czasów. Tak więc kto myśli, że stoi, niech uważa, aby nie upadł Nie nawiedziła was pokusa inna niż ludzka. Lecz Bóg jest wierny i nie pozwoli, żebyście byli kuszeni ponad wasze siły, ale wraz z pokusą da wyjście, żebyście mogli ją znieść. (1 Kor. 10:11-13)
Do pobrania tutaj
Ewangeliczna prawda o usprawiedliwieniu
David Engelsma
Takie jest znaczenie prawdy o usprawiedliwieniu zarówno dla Ewangelii, jak i dla zbawienia wybranego ludu Bożego, że obrona jej jest zawsze wskazana, jeśli nie jest konieczna. Usprawiedliwienie jest Bożym przebaczeniem winnemu grzesznikowi – przebaczeniem grzechów – uwalniającym grzesznika od wiecznego potępienia. Jest to również dar sprawiedliwości dla grzesznika, który czyni grzesznika godnym życia wiecznego i chwały.
Istnieje kilka powodów, dla których dokładne omówienie i bezkompromisowa obrona usprawiedliwienia przez samą wiarę powinny zostać opublikowane.
Jednym z powodów jest to, że doktryna o usprawiedliwieniu wyłącznie przez wiarę jest tak fundamentalna dla Ewangelii łaski, że przedstawienie i obrona tej prawdy są zawsze na miejscu. Prawdziwy kościół Chrystusowy na świecie po prostu nie może milczeć na temat tej doktryny. Milczenie na temat usprawiedliwienia przez samą wiarę oznaczałoby milczenie w Ewangelii. Prawdziwy kościół z pewnością nie może pozwolić fałszywym kościołom i heretykom na zepsucie tej ewangelicznej prawdy bez bicia na alarm i obrony wiary.
Drugim powodem jest to, że współcześnie obserwujemy najpoważniejszy atak na Ewangelię usprawiedliwienia, prawdopodobnie od czasów Reformacji. Wróg jest w środku. Pojawia się, rozpoczyna atak i jest chroniony i broniony w kościołach Reformowanych i Prezbiteriańskich, które mają reputację ortodoksji, między innymi Ortodoksyjnego Kościoła Prezbiteriańskiego i Kościoła Prezbiteriańskiego w Ameryce. Imię wroga to federalna wizja. Powagi ataku dodaje fakt, że kościoły te są głównymi graczami ruchu ekumenicznego zwanego North American Presbyterian and Reformed Council (NAPARC), który jest popularny wśród wielu konserwatywnych wyznań, w tym wśród protestanckich kościołów reformowanych. Kościoły, które tolerują, odmawiają potępienia, a nawet aprobują federalną wizję i jej heretyckich zwolenników na swoich najszerszych zgromadzeniach, nie są konserwatywne, to kościoły, które przybierają znamię fałszywego kościoła.
Ta książka ujawnia federalną wizję jako herezję odrzucającą Ewangelię. Jest to współczesna forma fałszywej doktryny potępionej w Liście do Rzymian, zwłaszcza w rozdziałach 3-5 oraz w Liście do Galacjan. Jest to nauka o usprawiedliwieniu z uczynków.
Trzecim powodem, dla którego ta książka jest na czasie, jest fakt, że w 2017 roku przypada pięćsetna rocznica Reformacji Kościoła Jezusa Chrystusa. W 1517 r. reformator Marcin Luter umieścił dziewięćdziesiąt pięć tez na drzwiach kościoła w Wittenberdze w Niemczech, co było aktem, przez który Jezus Chrystus rozpoczął reformację swojego kościoła. Zasadniczym elementem tej Reformacji była prawda Ewangelii o usprawiedliwieniu wyłącznie przez wiarę. Celem tej książki o usprawiedliwieniu wydanej przez Reformed Free Publishing Association jest uczczenie zasługującego dzieła Chrystusa.
Do pobrania tutaj
Księga Rodzaju 1-11 Mit, czy historia?
David Engelsma
Znajomość Boga jako Stwórcy jest nie tylko pierwsza. Jest również fundamentalna. Jest fundamentalna dla naszego poznania Boga jako Odkupiciela, a zatem dla poznania naszego odkupienia. Od obu tych artykułów, wiary w Boga jako Stwórcę i wiary w Boga jako Odkupiciela, zależy trzeci: „Wierzę w Ducha Świętego”. Tam, gdzie żywi się wątpliwość niewiary w stosunku do Stwórcy, ufność w odkupienie krzyża i nadzieja zmartwychwstania ciała są przegraną sprawą.
To jest kwestia obecnego sporu o historyczność Księgi Rodzaju 1-11 w rzekomo prawowiernych kościołach i seminariach. Słusznie, kontrowersje koncentrują się na dniach 1 i 2 Księgi Rodzaju. Za kilka lat kościoły, które będą tolerować pytanie: „Księga Rodzaju 1-11: mit czy historia?” jako poważne pytanie (na które oczywiście odpowie „nauka„) będzie zmaganie się z pytaniem „Łukasza 1 i 2: mit czy historia?” Wkrótce potem 1 Koryntian 15 będzie problemem.
Czy kościoły Reformowane i Prezbiteriańskie wyznają pierwszy artykuł wiary chrześcijańskiej w obliczu scjentyzmu, ewolucjonizmu, wyższej krytyki Biblii i po prostu wyśmiewania wiary naszych czasów? Oto rzeczywiste pytanie.
Do pobrania tutaj
.
.
Obrona Ewangelii
Sonny Hernandez
Odpowiedź Suwerennej Łaski na pogląd Johna MacArthura o Zbawieniu Panującego Pana (ang. Lordship Salvation)
MacArthur wstydzi się obray krzyża. Pogląd MacArthura na odkupienie, wybranie, Judasza i dobrointencyjnej oferty ewangelii spotkałby się z uznaniem Arminian, ale nie ze strony wierzących w Biblię.
W związku z tym wyznawcy suwerennej łaski powinni być uznać MacArthura za fałszywego nauczyciela i brzydzić się jego poglądem na zbawienie panującego Pana, ponieważ nie jest on wierny ani pobożny; wręcz przeciwnie, jest to bzdurna ewangelia. Fałszywa ewangelia nie jest Ewangelią.”
Wielu fanboyów Johna MacArthura będzie argumentować, że nie zgadzają się ze wszystkim, co mówi, ale nadal kochają większość jego nauk i powiedzą: „Zazwyczaj jemy ryby i wypluwamy ości”. Ponieważ akolici MacArthura będą używać analogii do jedzenia ryb i wypluwania ości, oto dwa pytania do nich: Jeśli zabrałeś żonę na obiad do swojej ulubionej restauracji, w której serwowano jedzenie, które lubisz jeść, i usłyszałeś, jak kelner mówi oszczerstwa wobec twojej żony lub okazuje jej brak szacunku,
1) Czy nadal jadłbyś w restauracji i wypluwał ości (oszczerstwo przeciwko żonie)?
2) Czy zganiłbyś kelnera i nigdy nie wrócił do restauracji?
Do pobrania tutaj
.
Pedokomunia, obalenie herezji
Reformowany Kościół Protestancki
Pedokomunia, praktykowana przez odstępczy kościół wschodni oraz przez niektórych biskupów łacińskich, nigdy nie znalazła uznania czy akceptacji w Kościołach Reformowanych, w czasie gdy Duch Święty dokonywał odnowy na wielką skalę. Pedokomunia bowiem zaprzecza zbawieniu tylko z łaski i tylko przez wiarę.
Reformatorzy nie uznawali obowiązku uczestnictwa w Wieczerzy Pańskiej nakładanego na osoby pozbawione zdolności rozeznawania, niemalże od wieku niemowlęcego, ponieważ był to skryty atak na doktrynę Sola Fide. Nie można pogodzić sprzecznych koncepcji: warunkowego zbawienia gdzie, jak nauczają pedokomuniści, jednym z warunków jest właśnie konieczność przystąpienia do obu sakramentów – chrztu i Wieczerzy z wyznaniem o niezasłużonym i bezwarunkowym zbawieniem grzesznika poprzez przypisanie mu sprawiedliwości Chrystusa, podczas gdy Chrystus cierpiał w miejsce tegoż grzesznika, ponosząc karę na krzyżu nie za swoje, lecz za przypisane grzechy tejże osoby, oba dzieła przywłaszczane przez świadomość grzesznika przez wiarę.
Jest albo pedokomunia z jej warunkami, albo doktryna Sola Fide. Zbawienie jest albo z łaski przez wiarę albo z wypełnienia koniecznych warunków, tutaj uczynku przystąpienia do Wieczerzy. Dychotomia ta została określona przez Ducha w słowach przestrogi: A jeśli przez łaskę, to już nie z uczynków, inaczej łaska już nie byłaby łaską. Jeśli zaś z uczynków, to już nie jest łaska, inaczej uczynek już nie byłby uczynkiem. (Rzym. 11:6)
Parafrazując werset 7 dochodzimy do wniosku, że czego pedokomuniści szukają, tego nie osiągają, ale zostali pogrążeni w zatwardziałości herezji nieakceptowanej nawet przez rzymski katolicyzm – wielki Babilon, matkę duchowych nierządnic i wszelkich obrzydliwości ziemi (Obj. 17:5)
Mamy jednak nadzieję, że po przeczytaniu niniejszej książki, wybrani upamiętają się i porzucą herezję warunkowego zbawienia oraz kościoły głoszące ową gangrenę. Wierzymy w to, ponieważ dla Boga nie ma rzeczy niemożliych: Kto bowiem je i pije niegodnie, sąd własny je i pije, nie rozróżniając ciała Pańskiego. (1 Kor. 11:29)
Do pobrania tutaj
.
Pięć punktów Kalwinizmu
Herman Hanko, David Engelsma
Dzieła Jahwe koncentrują się na Jego zbawieniu Jego kościoła w Jezusie Chrystusie: chwalebne dzieła dokonane przed założeniem świata, na krzyżu Golgoty oraz w sercach i życiu Jego ludu.
Oto powołanie i radość świętych: starać się zrozumieć te dzieła. W tej cudownej działalności wszystkie wierne dzieci Boże są zaangażowane, ponieważ dzieła Jahwe są „rozważane przez wszystkich, którzy je miłują”.
Ta książka została napisana, aby pomóc ludowi Bożemu w jego zachwycającym powołaniu do poszukiwania i studiowania cudownych dzieł Boga w Trójcy Jedynego.
Jej autorzy, prof. David Engelsma i Herman Hanko spędzili w sumie prawie 100 lat w chrześcijańskiej służbie wychwalając i wysławiając „Boga wszelkiej łaski” (1 Piotra 5:10) i Jego „tak wielkie zbawienie” (Hebr. 2:3), przez kaznodziejstwo i polemikę, katechezę i poradnictwo, wykładanie i pisanie. Wspólnie napisali lub zredagowali około 20 książek, w tym poprzednią publikację British Reformed Fellowship (BRF), Keeping God’s Covenant.
Do pobrania tutaj
..
.
.
.
.
Podstawy hermeneutyki
Czyli jak prawidłowo interpretować Słowo Boże
Jaka jest różnica między hermeneutyką a egzegezą? Egzegeza biblijna to rzeczywista interpretacja świętej księgi, wydobycie z jej znaczenia. Hermeneutyka to badanie i ustalanie zasad, według których należy interpretować Pismo.
Hermeneutyka należy do metody i myślenia także innych nauk, nauk humanistycznych, do których zalicza się historię, klasykę, filologię, językoznawstwo, antropologię, psychologię, socjologię, teologię biblijną, prawoznawstwo i filozofię. Podstawową potrzebą biblijnej hermeneutyki jest określenie i zrozumienie znaczenia tekstu biblijnego. Celem hermeneutyki jest wypełnienie luki pomiędzy naszymi umysłami a umysłami pisarzy biblijnych poprzez dogłębną znajomość języków oryginalnych, historii starożytnej i porównywanie Pisma Świętego z Pismem.
.
Właściwa, kontekstualna interpretacja Biblii ma ogromne znaczenie, jeśli chodzi o zapobieganie niewłaściwemu używaniu i błędnemu stosowaniu jej prawd. Interpretacja w kontekście ma na celu umożliwienie Biblii przemówienia w jej pierwotnym kontekście, zanim wyciągnie się wnioski na temat jej zastosowania w naszym współczesnym otoczeniu. Hermeneutyka to spotkanie badacza teraźniejszości, świadomego swoich historycznie uwarunkowanych kategorii rozumienia, z przeszłością poddającą się interpretacji.
.
Sekty i grupy fundamentalistyczne nie posiadają uporządkowanej nauki na temat zasad interpretacji Biblii. Czytają Biblię intuicyjnie i głoszą nieuporządkowane doktryny, często sprzeczne ze sobą a nawet herezje! Fundamentaliści i religijni fanatycy nie wierzą w potrzebę interpretacji Słowa Bożego. Zamiast tego proponują zwykłe cytowanie bez analizy. Z tej praktyki powstać może jedynie chaos.
Bez znajomości hermeneutyki egzegeta Pisma Świętego naraża się na popełnie wielu błędów doktrynalnych wynikających z kilku przyczyn:
- z powodu powierzchownego studiowania
- ze względu na alegoryzowanie każdego fragmentu Pisma niezależnie od rodzaju literackiego gatunku danej Księgi czy rozdziału
- w efekcie wczytywania do Biblii osobistych przekonań i ideologii
- przez wzgląd na wyprowadzanie doktryn z własnego doświadczenia
- z uwagi na wyrywanie tekstu Pisma z jego bliskiego i dalekiego kontekstu
Pamiętajmy jednak, że nawet dla Reformatorów tradycyjna interpretacja Pisma Świętego była użyteczna, ale nie miała takiego samego autorytetu jak sama Biblia.
Pozycja jest zbiorem szeregu artykułów, jakie ukazały się na stronie reformowani.info.
Do pobrania tutaj
Pokuta czy upamiętanie?
Marcin Kozera
Kiedy 29 maja 1453 roku Konstantynopol został zdobyty przez wojska Mehmeda II, chrześcijaństwo wschodnie znalazło się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Uczeni w Piśmie i teologowie często salwowali się ucieczką na zachód, zabierając ze sobą swój dorobek, w tym greckie manuskrypty Biblii. Ponieważ kościół na zachodzie opierał się głównie na Wulgacie, łacińskim tłumaczeniu Hieronima z przełomu IV i V wieku, manuskrypty sprowadzone przez uciekinierów dały podstawę do krytycznego spojrzenia na ówczesną edycję tekstu. Korzystajć z tych nowych źródeł, Erazm z Roterdamu stworzył dwójęzyczną wersję Nowego Testamnentu, Novum Instrumentum omne, łacińską i grecką, która stała się podstawą do tłumaczenia Biblii przez Lutra na język niemiecki.
Prawidłowe tłumaczenie słowa metanoia przez papistów dało solidne podwaliny pod Reformowaną doktrynę sola fide (tylko wiara). Współcześnie możemy obserwować zjawisko odwrotne. Nawet wśród, zdawałoby się, wyznawców doktryn łaski, Prezbiterian, Reformowanych a także środowisk związanych z Johnem MacArthurem, metanoii nadaje się rzymskokatolickie, afektywne znaczenie: czynić pokutę. To prowadzi do zamieszania a w ostateczności niebezpiecznie zbliża Protestantyzm do doktryny rzymskiej – zbawienia z wiary oraz z uczynków.
Do pobrania tutaj
.
.
Reformowany inaczej
Obnażenie herezji kultu MacArthuryzmu
Marcin Kozera
Złoto to metal szlachetny o wielkiej wartości. Tombak natomiast jest stopem miedzi z cynkiem, a ponieważ jest ciężki i cechuje się żółtą barwą przypominającą złoto, znalazł szereg interesujących zastosowań. Ponieważ jego wartość jest mała i pozornie przypomina złoto w rękach oszustów tombak stał się narzędziem nieuczciwego zysku.
Złodzieje sprzedzają tombak jako złoto, kupują tanio sprzedają drogo, wszystko dzięki powierzchownemu podobieńśtwu tombaku do złota. Jednakże substancja tombaku nie jest taka jak substancja złota. Odkrycie tego wymaga wszakże głębszej analizy, nie powierzchownej.
Nie inaczej jest z fałszywą teologią. Handlarze słowem (2 Piotra 2:3) zbliżając jej wagę blisko do wagi prawdy nadają kłamstwu połysk i glanc przepiękną retoryką, w rzeczywistości sprzedają kłamstwo jako prawdę naiwniakom, którzy nie umieją rozróżnić swej prawej ręki od lewej (Jon. 4:11). Łechcąc uszy (2 Tym. 4:3) trafiają do szerokiej publiczności i kolokwialnie łupią portfele duchowych frajerów dzięki sprzedaży książek, komentarzy, nagrań, publikacji i innych form (jak choćby czesne w seminariach, tantiemy etc.). Odkrycie kłamstwa wymaga głębokiego sądu, nie pozornego.
Teologia Johna MacArthura przypomina ortodoksję lecz w rzeczywistości jest eklektyczna. To znaczy, że obecne w niej są różne, często przeciwstawne prądy myślowe. Choć, zdawałoby się, pan John MacArthur staje w konfesjonale z etykietą “reformowany”, tak sam o sobie zwykł zresztą mawiać, jest to jednakże metka przymocowana klejem dość wątpliwej jakości.
Głębsza analiza niedenominacyjnego wyznania MacArthura pozwala uważnemu czytelnikowi nie tylko odrzucić tego nauczyciela jako reformowanego ale także poddać zasadnej wątpliwości kwestię głoszonej przez niego ewangelii a co za tym idzie, siłą rzeczy, in ex necessitate, poddać w wątpliwość kwestię osobistego odrodzenia jej wyznawców.
Odwołując się do pierwotnej ilustracji teologia MacArthura to “szczerozłoty” tombak…
Do pobrania tutaj.
Reformowany światopogląd
David Engelsma, Herman Hanko
Ta niewielka książka ma na celu pomóc chrześcijanom (i wszystkim innym, którzy mogą ją czytać dzięki opatrzności Bożej) wierzyć, rozumieć, mówić i zachowywać się we wszystkich sferach życia zgodnie z Ewangelią Pana Jezusa objawioną w Piśmie Świętym. Innymi słowy, jej celem jest, aby dzięki łasce Bożej nasza wiara i życie były bardziej świadomie dostosowane do bardziej kompletnego i konsekwentnie Reformowanego światopoglądu, w przeciwieństwie do różnych światopoglądów antychrześcijańskich, zwłaszcza tych najbardziej rozpowszechnionych i najpotężniejszych we współczesnym świecie zachodnim.
W porządku rozdziałów zawarta jest logika. Rozdział 1 wprowadza i daje przegląd światopoglądu Reformowanego, podczas gdy następny rozdział wyjaśnia ideę rozwoju grzechu. Rozdziały 3-5 przedstawiają nasze powołanie w odniesieniu do różnych form niegodziwości: „wielkiego kłamstwa” postmodernizmu (dziewiąte przykazanie), usidlającej miłości do pieniędzy (dziesiąte przykazanie) i wszechobecnej promocji rozwiązłości (siódme przykazanie) w naszym kłamliwym, chciwym i cudzołożnym pokoleniu. Ostatni rozdział części 1 wyjaśnia, w jaki sposób rozwój grzechu sprowadza jeden światowy antychrześcijański rząd.
Do pobrania tutaj
..
.
.
Sola Scriptura: duchowa bitwa Reformacji
Reformowany Kościół Protestancki
Apostoł Paweł reprezentując tradycję apostolską pod koniec swojego życia napisał znaczące z epistemologicznego punktu widzenia słowa: Nie piszemy wam nic innego, jak tylko to, co czytacie albo rozumiecie. Spodziewam się zaś, że też do końca zrozumiecie. (2 Tym. 2:15). W ten sposób wyraził dwie fundamentalne prawdy: materialną i formalną wystarczalność Pisma Świętego.
Na fundamencie Sola Scriptura spoczywają trzy masywne filary, które kształtują Ewangelię i ją podtrzymują w jej najprostszych i podstawowych twierdzeniach. Sola Gratia, Sola Fide, Solus Christus, zbawienie jest tylko dzięki łasce, tylko przez wiarę w Chrystusa jedynie.
Rzym pragnął dodać dobre uczynki, członkostwo kościelne, obecność, chrzest, małżeństwo, ostatnie namaszczenie, odpusty, Marię, skarbiec kościoła, itd., itd… Byli wsparciem dla swojej wywrotki, do której dodawali i dodawali i dodawali różnego rodzaju śmieci.
Reformatorzy, ponieważ powrócili do Bożego Słowa, tylko Pisma, sprzeciwili się temu. Jedyną prawdziwą Ewangelią jest ta tylko dzięki łasce, tylko przez wiarę jedynie w Chrystusa. I jeśli to znajduje się na swoim miejscu, jeśli fundament jest na swoim miejscu i jeśli te trzy niewzruszone filary są na miejscu, wtedy dach i iglicę stanowią Soli Deo Gloria – chwała tylko Bogu.
To jest właśnie Reformacja w pigułce. To jest jak cały las ukryty w małym żołędziu. To jest pełna kwestia, która została zredukowana do jej najmniejszych części składowych, ale wszystko opiera się na Sola Scriptura. Reformatorzy postawili ściany na tym fundamencie. Nie może być mowy o żadnym wtargnięciu. Nie może być mowy o żadnych dodatkach, o niczym co zanieczyszczało by czysty fundament Sola Scriptura.
Do pobrania tutaj
Trzy formy jedności
Reformowany Kościół Protestancki
Trzy formy jedności to zbiorcza nazwa Belgijskiego Wyznania Wiary, Kanonów z Dort i Katechizmu Heidelberskiego, które odzwierciedlają doktrynalne obawy kontynentalnego kalwinizmu i są akceptowane jako oficjalne deklaracje doktryny przez wiele Kościołów Reformowanych.
W latach 1618-1619 rząd holenderski w imieniu Holenderskiego Kościoła Reformowanego zwołał Synod w Dort. Delegaci holenderscy, wraz z dwudziestoma siedmioma przedstawicielami Reformatów z ośmiu innych krajów, spotkali się na tym Synodzie, gdzie wspólnie podsumowali swoje poglądy w tak zwanych „Kanonach z Dort”. Ten sam Synod następnie dodał te kanony do dwóch innych dokumentów, z których oba były w powszechnym użyciu w tamtym czasie w Kościele holenderskim: Katechizm Heidelberski (1563) i Belgijskie Wyznanie Wiary (1561)
Synod uczynił to aby
- sformalizować swoje rozumienie biblijnych nauk o Trójcy Świętej, Wcieleniu, predestynacji, usprawiedliwieniu i Kościele,
. - umożliwić członkom zgromadzenie się w jedności wokół podstawowych, wspólnych przekonań,
. - zdegradować pewne nieistotne idee (pozycje polityczne, platformy edukacyjne itp.) do niższego statusu, aby zapobiec niepotrzebnemu podziałowi kościołów.
Trzy formy jedności zapewniają również podstawę, na której mogą być podejmowane wysiłki ekumeniczne w oparciu o to, czy dany kościół akceptuje zasadnicze elementy w nich określone.
Do pobrania tutaj
.
Unia z Chrystusem
David J. Engelsma, Brian L. Huizinga
Zjednoczenie z naszym Panem Jezusem Chrystusem, temat tej książki, jest głęboką i piękną prawdą biblijną, która wywyższa Trójjedynego Boga i pociesza wierzących. Heinrich Heppe wyjaśnia naturę unii i jej znaczenie w Kontynentalnej Europejskiej teologii Reformowanej:
Zgodnie ze swoją prawdziwą naturą powołanie wybranych jest zatem insitio in Christum lub unio cum Christo, rzeczywistym, całościowym, duchowym i nierozerwalnym zjednoczeniem osoby wybranych z bosko-ludzkim Odkupicielem, tak że dla pierwszego drugi jest tym samym, czym dusza jest dla ciała. Wszczepienie wybranych w Chrystusa jest zatem początkiem wszelkiego przywłaszczenia zbawienia, wszelkiej wspólnoty w zbawieniu (gratia) i chwale (gloria). U podstaw całej doktryny przywłaszczenia zbawienia leży doktryna insitio lub insertio in Christum, przez którą żyjemy w Nim, a On jest nami. Dlatego dogmatycy omawiają ją ze szczególnym naciskiem.
Sam Pan Jezus zilustrował naszą mistyczną jedność z Nim jako podobną do jedności gałęzi w winorośli (Ewangelia Jana 15:1-8). Dlatego okładka tej książki jest piękną fotografią winnicy.
Naszą nadzieją i modlitwą jest, aby ta książka służyła do szerzenia duchowego zrozumienia, korzyści i radości z jedności z Panem Jezusem czytelnikom bliskim i dalekim, „którym Bóg zechciał oznajmić, jakie jest wśród pogan bogactwo chwały tej tajemnicy, którą jest Chrystus w was, nadzieja chwały” (Kol. 1:27).
Do pobrania tutaj
.
W pełni współrówna Trójca w Comma Johanneum
Egzegetyczny przegląd i obrona 1 Jana 5:7-8
Sonny Hernandez
Sola Scriptura jest bezbłędna, nieomylna, wystarczająca, opatrznościowo zachowana i utrzymywana w czystości przez wszystkie wieki. Zatem odczytanie 1 Jana 5:7b-8a, znanego również jako Comma Johanneum lub Comma Johanneum, jest Słowem Bożym i dlatego powinno być akceptowane przez chrześcijan.
Jednak wielu, szczególnie krytyków tekstu, historycznie oczerniało Comma Johanneum i określało go jako fałszywy lub obcy tekst. Chrześcijanie nie powinni ufać krytykom tekstów, ponieważ dzisiaj odrzucają teksty Biblii Króla Jakuba (KJV), a jutro będą nadal zaprzeczać jeszcze większej liczbie tekstów tej Biblii.
W pełni współrówna Trójca w Comma Johanneum to egzegetyczny przegląd i obrona 1 Jana 5:7-8 w KJV.[1] Książka ta podaje kilka powodów, dla których chrześcijanie powinni przyjąć trzech niebiańskich świadków lub tłumaczenie 1 Jana 5:7-8 w KJV[2], niezależnie od tego, jak często krytycy tekstów nieustannie mówią: „Czy Bóg rzeczywiście powiedział” (1 Mojż. 3:1).
Ponieważ trzej niebiańscy świadkowie w 1 Jana 5:7-8 odnoszą się do wielości Osób w Boskiej Trójcy, ta książka wyjaśnia, jak nauczać tej prawdy bez uciekania się do pochodnej terminologii i bronić Trójcy przed tymi, którzy wierzą w Trójcę hierarchiczną, wieczne podporządkowanie Syna Ojcu, liczne wole w Bóstwie i rozdzielne działania.
Słowo Boże jest ostatecznym standardem wszystkich standardów, a Trójca jest niezbędna dla Ewangelii, ponieważ wyjaśnia, kim jest Bóg i co Bóg czyni. Prawdy te są powodem dlaczego muszą bronić w pełni współrównych sobie niebiańskich świadków przed ludźmi, którzy podają w wątpliwość integralność Słowa Pańskiego w taki sam sposób, w jaki zrobił to wąż z Księgi Rodzaju 3:1.
Do pobrania tutaj
.
Wewnętrzny wróg
Jezuicki lek na protestantyzm
Marcin Kozera
W XVII wieku w Kościołach Reformoanych wybuchła wielka kontrowersja. Atak nastąpił z ukrycia a jego autorzy działając podstępnie pragnęli obalić Ewangelię ustanawiając w jej miejsce wyznanie artykułujące pięć herezji – praktyczną negację totalnej deprawacji, odrzucenie nieodpartej Bożej łaski w zbawieniu, wymazanie doktryny predestynacji, ogłoszenie powszechnej miłości Boga do wszystkich ludzi a przez to konsekwentnie przekonania o uniwersalnym zadośćuczynieniu Chrystusa za wszystkie grzechy każdego człowieka i w ostateczności wiarę w wieczne zatracenie większości z tych, za których Chrystus cierpiał na krzyżu.
W 1618 roku, w odpowiedzi na kontrowersję zebrał się powszechny Synod Kościołów Reformowanych, którego celem było rozpoznanie tej nowej nauki. Rezultatem żmudnej pracy Synodu były Kanony, wiążący dokument, w których wielokrotnie doktrynę nowego stronnictwa uznano za pelagianizm i herezję z piekła rodem – śmiertelne zagrożenie dla chrześcijaństwa Reformowanego.
Niniejsza książka idąc śladami Synodu, kamienia milowego Reformacji, postara się czytelnikowi udzielić odpowiedzi na pytania: czym jest Arminianizm? jakie ma korzenie? co jest sercem wiary wyznawców tego systemu? czym jest doktryna środkowej wiedzy Boga? i jakie to ma znaczenie dla soteriologii Arminian?
Właściwe zrozumienie problemu ma kluczowe znaczenie nie tylko dla teologii, ale i życia wiecznego: Bo synowie tego świata są przebieglejsi w rodzaju swoim od synów światłości. (Łuk. 16:8)
Do pobrania tutaj
.
Wypróbowani w ogniu
Chrześcijańska droga cierpienia
Marcin Kozera
Wielokrotnie na tym świecie zapominamy, że jesteśmy pielgrzymami, zmierzającymi do chwały wiecznego Królestwa, przychodniami i obcymi dla świata, wrogami, którzy zasługują na najgorsze traktowanie, ponieważ głosząc Ewangelię wzywamy ten upadły, zdeprawowany świat do rzeczy niemożliwej. Zmieńcie myślenie, z wróćcie się do Boga, jedynej nadziei na ratunek przed zatraceniem i wieczną karą i zaprzestańcie grzechu! – oto wielce niewygodna i drażniąca ucho grzesznika pieśń pielgrzyma.
Grzesznik nie chce i nie może zzmienić myślenia, nie może uwierzyć w Boga, nie me przestać grzeszyć. I dlatego prześladuje dzieci Boże, zawsze gdy to możlie i wszędzie, gdzie tylko może.
Ale i sam proces pielgrzymki doskiwiera pielgrzymowi. Bóg towarzysząc mu w tej drodze podtrzymuje go jedną ręką a drugą karci.
Bóg obiecał wypróbować w ogniu wiarę swoich dzieci i ma po temu wiele powodów. Jednak najważniejszym z nich, powodem wiodącym, jest jak zawsze Boża chwała! Aby doświadczenie waszej wiary, o wiele cenniejszej od zniszczalnego złota, które jednak próbuje się w ogniu, okazało się ku chwale, czci i sławie przy objawieniu Jezusa Chrystusa (1 Piotra 1:7)
Do pobrania tutaj