Oferta ewangelii a pelagianizm i rzymski katolicyzm

Dzieje 17:30-31 30. Bóg wprawdzie pomijał czasy tej nieświadomości, teraz jednak nakazuje wszędzie wszystkim ludziom upamiętanie; 31. Gdyż wyznaczył dzień, w którym będzie sprawiedliwie sądził cały świat przez człowieka, którego do tego przeznaczył, zapewniając o tym wszystkich przez wskrzeszenie go z martwych.

Théodore Tronchin, Antoine Léger i Tezy Genewskie (1649) stoją solidnie w linii Jana Kalwina (1509-1564), wielkiego Reformatora Genewy. Poniższy długi cytat z Consensus Genevensis Kalwina (1552) pokazuje, że utrzymywał on biblijną prawdę o absolutnej suwerenności Boga, wraz z Tezami Genewskimi i Augustynem, przeciwko pelagianom i rzymskim katolikom z ich fałszywą, egzegezą dobrointencyjnej oferty opartej o teksty Ewangelii Mateusza i 1 Listu do Tymoteusza:

1 Tym. 2:4 Który chce, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.
.
Mat. 23:37 Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy są do ciebie posłani! Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, tak jak kokoszka gromadzi swe kurczęta pod skrzydła, a nie chcieliście!

Rozważmy te argumenty


Consensus Genevensis Kalwina

1 Tym. 2:4 Który chce, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.

Trudność, zdaniem Pighiusa [teologa rzymskokatolickiego], która leży w innym miejscu u Pawła, gdzie Apostoł stwierdza, że „Bóg chce, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” , jest rozwiązana w jednej chwili i przez jedno pytanie, a mianowicie:

W jaki sposób Bóg chce, aby wszyscy ludzie doszli do poznania prawdy?

Paweł łączy bowiem razem to zbawienie i to dojście do poznania prawdy. Zapytałbym teraz, czy ta sama wola Boża była taka sama od początku świata, czy nie? Bo jeśli Bóg chciał lub pragnął, żeby Jego prawda była znana wszystkim ludziom, jak to się stało, że nie ogłosił i nie oznajmił Swojego Prawa także poganom? Dlaczego zamknął światło życia w wąskich granicach Judei?
.

Boży, ograniczający dekret

I co ma na myśli Mojżesz, gdy mówi:

5 Mojż. 4:7-8 7. Który bowiem naród jest tak wielki, by mieć bogów tak bliskich jak PAN, nasz Bóg, we wszystkim, ilekroć go wzywamy? 8. Albo który naród jest tak wielki, by mieć nakazy i prawa tak sprawiedliwe jak całe to prawo, które dziś wam przedkładam?

Boski prawodawca z pewnością ma na myśli, że nie było innego narodu, który miałby ustawy i zbiory praw, według których byłby rządzony, tak jak ten naród. A cóż w tym miejscu Mojżesz wychwala, jak nie szczególny przywilej rasy Abrahama? Odpowiada na to euforyczny panegiryk Dawida, wygłoszony pod adresem tego samego narodu:

Psalm 147:20 Nie uczynił tak żadnemu narodowi, nie poznali jego sądów

Nie wolno nam też lekceważyć wyraźnego powodu przytoczonego przez Psalmistę:

5 Mojż. 4:37 A ponieważ [PAN] umiłował twoich ojców, [dlatego] wybrał ich potomstwo po nich 

I dlaczego Bóg wybrał ich w ten sposób? Nie dlatego, że sami w sobie byli doskonalsi od innych, ale dlatego, że spodobało się Bogu wybrać ich „na swój szczególny lud”  (5 Mojż. 14:2; 26:18; 1 Piotra 2:9). Co? Czy mamy przypuszczać, że Apostoł nie wiedział, że jemu samemu Duch Święty zabronił „głosić Słowo” w Azji i przedostać się do Bitynii?

Dzieje 16,6-7 6. Gdy przeszli Frygię i krainę galacką, Duch Święty zabronił im głosić słowo Boże w Azji. 7. Gdy przybyli do Myzji, próbowali pójść do Bitynii, ale im Duch nie pozwolił.

Ponieważ jednak dalsze ciągnięcie tego argumentu uczyniłoby nas zbyt rozwlekłymi, poprzestaniemy na przyjęciu jeszcze jednego stanowiska: że Bóg, zapaliwszy w ten sposób świecę życia wiecznego jedynie Żydom, pozwolił poganom błąkać się przez wiele wieków w ciemność niewiedzy; i że w końcu ten szczególny dar i błogosławieństwo zostało obiecane Kościołowi:

Izaj. 60:2 Ale nad tobą wzejdzie PAN i jego chwała pojawi się nad tobą

Niech teraz Piggiusz się chełpi, jeśli może, że Bóg chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni! Powyższe argumenty, oparte na Piśmie Świętym, dowodzą, że nawet zewnętrzne głoszenie nauki o zbawieniu, które jest znacznie gorsze od oświecenia Ducha, nie zostało uczynione przez Boga powszechnym czy wspólnym dla wszystkich ludzi.
.

Augustyn kontra Pelagianizm

Psalm 135:6 Wszystko, co PAN chce, to czyni na niebie i na ziemi, w morzu i we wszystkich głębinach.

Ten fragment Apostoła (1 Tym. 2:4) został dawno temu przytoczony przez Pelagian i rzucony przeciwko nam ze wszystkich sił. To, co Augustyn przedstawił w odpowiedzi na nie w wielu częściach swoich dzieł, nie wydaje mi się konieczne przy obecnej okazji przypominać. Przytoczę tylko jeden fragment, który jasno i zwięźle dowodzi, jak niefrasobliwie wzgardził ich sprzeciwem, o którym teraz mowa.

„Kiedy nasz Pan skarży się (mówi), że choć chciał zgromadzić dzieci jerozolimskie, jak kokosz gromadzi swoje kurczęta pod skrzydła, lecz nie chcieli (Mat. 23:37), czy mamy uważać, że wola Boża została pokonana przez grupę słabych ludzi, tak że Ten, który był Bogiem Wszechmogącym, nie mógł uczynić tego, co chciał i co pragnął? Jeśli tak, to co stanie się z tą wszechmocą, dzięki której uczynił „co chciał [cokolwiek mu się podobało] na niebie i na ziemi” (Psalm 135:6)? Co więcej, kto okaże się tak bluźnierczo szalony, by powiedzieć, że Bóg nie może zmienić złej woli ludzi, którą chce, kiedy chce i jak chce, w dobro? Kiedy On to czyni, czyni to z miłosierdzia; a gdy tego nie czyni, w sądzie tego nie czyni”.

Prawdziwe znaczenie słów Pawła w rozważanym obecnie fragmencie (1 Tym. 2:4) jest jednak całkowicie jasne i zrozumiałe dla każdego, kto nie jest nastawiony na spór. Apostoł nawołuje, aby wszelkie uroczyste  błagania, modlitwy, wstawiennictwa i dziękczynienia zanoszono za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władzę”. (1 Tym. 2:1-2) A ponieważ w tamtych czasach było tak wielu zaciekłych i zawziętych wrogów Kościoła, Paweł, aby zapobiec rozpaczy wynikłej z hamowania modlitw wiernych, spieszy, aby zaradzić ich niedoli, gorąco zachęcając ich do natychmiastowej modlitwy o wszystkich ludzi, a zwłaszcza za wszystkich sprawujących władzę”. Albowiem (mówi apostoł) Bóg chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni.

Któż nie widzi, że Apostoł mówi tu raczej o porządkach ludzkich , a nie o poszczególnych osobach? Rzeczywiście, to rozróżnienie, którego dokonują tutaj komentatorzy, nie jest pozbawione wielkiego powodu i sensu; że Paweł ma tutaj na myśli narody jednostek, a nie jednostki narodów

Jan Kalwin, Consensus Genevensis, tom 1, s. 757-759
.


Uwagi

James Dennison zauważa: „Senat Genewy uznał [Kalwinowski Consensus Genevensis] za element precyzujący Reformację w ich mieście” (t. 1, s. 692). Wyznanie to zostało opublikowane wraz ze „Zgodą Pastorów Kościoła Chrystusowego w Genewie” (t. 1, s. 693), podobnie jak Tezy Genewskie.

Czcigodne Grono Pastorów zarówno za czasów Kalwina (1562), jak i w czasach Tez Genewskich (1649) zgodziło się, że 1 Tymoteusza 2:4 nie może „być rozciągnięty na wszystkich ludzi bez wyjątku” (III:R:1).
.


Wyznanie Theodore’a Bezy

2 Piotra 3:9 Nie zwleka Pan ze spełnieniem obietnicy, jak niektórzy uważają, że zwleka, ale okazuje względem nas cierpliwość, nie chcąc, aby ktokolwiek zginął, lecz aby wszyscy doszli do upamiętania.

Tezy Genewskie (1649) wpisują się w nurt anty-dobrointencyjnej oferty [zbawienia] genewskiej literatury wyznaniowej, która obejmuje nie tylko Consensus Genevensis Kalwina (1552), ale także Konfesję Teodora Bezy (1560), napisaną osiem lat później przez godnego następcę Kalwina.

Co ciekawe, Théodore Tronchin został nazwany na cześć swojego dziadka ze strony matki, Théodore’a Bezy (1519–1605) i jego matki, Théodory, która była adoptowaną córką wielkiego Bezy! Podobnie jak Tezy Genewskie prawie dziewięćdziesiąt lat później (III:R:1), Beza wyraził się w wierze, że ci, wobec których Bóg jest „cierpliwy” i „nie chce, aby ktokolwiek zginął”, są [Jego] wybrańcami, a nie potępieńcami

Podobnie jak Consensus Genevensis Kalwina w sprawie 1 Tym. 2:4, tak też Konfesja Teodora Bezy zgadza się z Tezami Genewskimi, że 2 Piotra 3:9 nie powinien „być rozciągnięty na każdego człowieka z osobna” (III:R:1). W Konfesji Teodora Bezy czytamy zatem:

„Wreszcie wierzymy, zgodnie ze Słowem Bożym, że w czasie ustanowionym przez Boga (Dzieje 3:21 ; 1 Piotra 4:7), którego to czasu nie znają sami aniołowie (Mat. 24:36 ; 25:13 ; 1 Tes. 5:1-2), Jezus Chrystus, widząc, że liczba Jego wybranych została dopełniona i osiągnięta (Obj. 6:11 ; 2 Piotra 3:9), przyjdzie z nieba cieleśnie w Swoim boskim majestacie (Dzieje 1:11; Mat. 24:30 ), a ten stary świat będzie strawiony przez ogień (2 Piotra 3:10 )” (t. 2, s. 333)

Jest to również interpretacja anty-dobrointencyjnej oferty 2 Piotra 3:9 w Konfesji z Tarcal (1562) i Torda (1563), węgierskim Reformowanym wyznaniu wiary opracowanym przez Pétera Meliusa Juhásza (1532-1572), który najwyraźniej skorzystał z Konfesji Teodora Bezy (1560) z pewnymi modyfikacjami:

„Wierzymy na podstawie Słowa Bożego, że o określonej godzinie, o której nawet aniołowie nie wiedzą, nadejdzie dzień, kiedy po dopełnieniu liczby wybranych i oczyszczeniu świata ogniem przyjdzie Jezus Chrystus z nieba w swojej widzialnej i prawdziwie ludzkiej postaci (lecz przyobleczonej w boski majestat), aby wszyscy ludzie, którzy istnieli od początku świata, mogli się przed Nim pojawić” (Dzieje 3:21; 1 Piotra 4:7; Mat. 24:13 , 36 ; 1 Tes. 5:2 ; Obj. 6:11 ; 2 Piotra 3:9 , 12 ; Dzieje 1:11 ; Mat. 24:30 ) (t. 2, s. 751)


Turretin i Formuła Consensus Helvetica

Następcą Tronchina na katedrze teologii w Akademii Genewskiej został nie kto inny jak Francis Turretin (1623-1687), który podpisał i usilnie bronił Tez Genewskich (1649). Wraz z Johnem Henrym Heideggerem (1633-1698) z Zurychu i Lucasem Gernlerem (1625-1675) z Bazylei, Francis Turretin z Genewy był jednym z trzech wybitnych osobistości, które opracowały i promowały Formułę Consensus Helvetica (1675), która, jak głosi jej rozszerzony tytuł, miała na celu potępienie i wykluczenie tej zmodyfikowanej formy kalwinizmu”, która „wywodziła się ze szkoły teologicznej w Saumur” (t. 4, s. 518), aby nie „zainfekować naszych kościołów” (t. 4, s. 518).

Zgodnie z „Przedmową” ta „szczególnie” obejmowała „doktrynę dotyczącą zasięgu Bożej łaski”, gdyż trzymała się formy „łaski powszechnej” (t. 4, s. 519; por. s. 518), podobnie jak dobrointencyjna oferta. Kanon VI zasługuje na przytoczenie w całości.
.


Kanon VI

Dlatego nie możemy zgodzić się z opinią tych, którzy nauczają:

1) że Bóg, kierowany filantropią, czyli rodzajem szczególnej miłości do upadłego rodzaju ludzkiego, w swego rodzaju uwarunkowanej woli, pierwszym odruchu litości, jak to nazywają, albo bezskutecznym pragnieniu, postanowił zbawić wszystkich, warunkowo, tj. tylko, jeśli uwierzą;

2) że ustanowił Chrystusa Pośrednika dla wszystkich i każdego z upadłych

3) że w końcu tych, których uważał nie tylko za grzeszników w pierwszym Adamie, ale za odkupionych w drugim Adamie, wybrał, to znaczy łaskawie postanowił obdarzyć ich we właściwym czasie zbawczym darem wiary; i w tym jedynym akcie wybór, jak słusznie się go nazywa, jest kompletny.

Te i wszystkie inne podobne nauki nie są bowiem w żadnym wypadku nieistotnymi odstępstwami od właściwego nauczania dotyczącego Bożego wybrania; jako że Pismo Święte nie obejmuje wszystkich i każdego z osobna Bożym zamiarem okazania człowiekowi miłosierdzia, lecz ogranicza je jedynie do wybranych, a potępionych wyklucza nawet z imienia, jak Ezawa, którego Bóg znienawidził wieczną nienawiścią ’

Rzym. 9:13 Jak jest napisane: Jakuba umiłowałem, ale Ezawa znienawidziłem.

To samo Pismo Święte świadczy, że rada i wola Boża nie zmieniają się, lecz pozostają niezachwiane, a Bóg w niebiosach czyni, co chce ( Ps. 115:3 ; Izaj. 46:10 ); albowiem Bóg jest nieskończenie daleki od całej ludzkiej niedoskonałości, która charakteryzuje bezskuteczne uczucia i pragnienia, lekkomyślność, skruchę i zmianę celów (zamiarów). Również powołanie Chrystusa na Pośrednika, na równi ze zbawieniem tych, którzy zostali Mu oddani na własność i dziedzictwo nie do odebrania, wynika z jednego i tego samego wybrania i nie stanowi podstawy wyboru (t. 4, s. 521-522).[8]
.


Wieczna wojna

Psalm 115:3 A nasz Bóg jest w niebie, czyni wszystko, co zechce.

Uważa się, że Amyraldianizm obejmuje to, co obecnie nazywa się dobrointencyjną ofertą zbawienia, ponieważ oba trzymają się pewnej boskiej „filantropii”, „miłości”, „litości”, „łaski”, „miłosierdzia” lub „uczuciaabsolutnie wobec wszystkich ludzi, chcąc ich zbawienia z „bezskutecznym  pragnieniem”. Heidegger, Gernler i Turretin twierdzą, że

„te i wszystkie inne podobne nauki nie stanowią w żadnym wypadku nieznacznych odstępstw od właściwego nauczania dotyczącego Bożego wybrania, gdyż „Pismo nie obejmuje wszystkich i każdego bez wyjątku Bożym celem okazania miłosierdzia człowiekowi, lecz je ogranicza jedynie dla wybranych, a potępionych wyklucza nawet z imienia, jak Ezawa, którego Bóg nienawidził wieczną nienawiścią (Rzym. 9:13 )”.

Formuła Consensus Helvetica wiernie stwierdza, że

„Bóg jest nieskończenie oddalony od wszelkiej ludzkiej niedoskonałości, która charakteryzuje nieskuteczne  uczucia i pragnienia”, gdyżBóg w niebiosach czyni, co chce [co Mu się podoba]

Cytując ten ostatni tekst biblijny, owo Reformowane wyznanie wiary jest echem wielu wybitnych osób, które w swoim sprzeciwie wobec nauki Pelagian i Semi-Pelagian nt. „bezskutecznego pragnienia” zbawienia potępionych przez Boga[9] cytowały Psalm 115:3 (i Psalm 135:6 , który jest podobny),  takich jak

  • Augustyn z Hippony (354-430)
    ,
  • Fulgencjusz z Ruspe (468-533) i
    ,
  • Gottschalk z Fuldy (Orbais) (ok. 808 – ok. 867),

Zgodnie ze skutecznym pragnieniem Boga, absolutną doskonałością i „niewzruszoną” „radą i wolą” w Jego bezwarunkowym wybraniu i potępieniu (Kanon VI), kanony XVII–XXI Formuły Consensus Helvetica przedstawiają Biblijną i Reformowaną doktrynę powołania do zbawienia (t. 4, s. 525-528). Kluczowym artykułem jest kanon XIX:
.


Kanon XIX

Podobnie samo zewnętrzne powołanie, które dokonuje się przez głoszenie Ewangelii, należy także do Boga, który gorliwie i szczerze wzywa. Albowiem w Swoim Słowie najgoręcej i prawdziwie objawia nie tyle Swoją tajemną wolę odnośnie zbawienia lub zagłady każdego człowieka, ile naszą odpowiedzialność i to, co się z nami stanie, jeśli wypełnimy lub zaniedbamy ten obowiązek.

Najwyraźniej wolą Boga, który powołuje, jest, ażeby ci, którzy są powołani, przyszli do Niego i nie zaniedbali tak wielkiego zbawienia, dlatego On solennie obiecuje życie wieczne tym, którzy przychodzą do Niego przez wiarę; gdyż, jak oświadcza Apostoł:

2 Tym. 2:11-13 11. Wiarygodne to słowa. Jeśli bowiem z nim umarliśmy, z nim też będziemy żyć. 12. Jeśli cierpimy, z nim też będziemy królować, jeśli się go wyprzemy, i on się nas wyprze. 13. Jeśli jesteśmy niewierni, on pozostaje wierny, bo samego siebie wyprzeć się nie może.

Wezwanie to nie pozostaje również bez rezultatu dla tych, którzy są nieposłuszni; albowiem Bóg zawsze spełnia Swoją wolę, nawet przez okazanie obowiązku, a w następstwie tego

  • albo zbawienie wybranych, którzy wypełniają swoją odpowiedzialność
    ,
  • albo brak przebaczenia pozostałym, którzy zaniedbują postawiony przed nimi obowiązek.

Z pewnością człowiek duchowy w żaden sposób nie zdeterminował wiecznego celu Boga, jakim jest wzbudzenie wiary poprzez zewnętrznie ofiarowane, czyli spisane Słowo Boże. Co więcej, ponieważ Bóg zatwierdził każdą prawdę, która wypływa z Jego rady, słusznie mówi się, że Jego wolą jest, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne

Jan 6:40 I to jest wola tego, który mnie posłał, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego, miał życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

Chociaż ci „wszyscy” są jedynie wybrańcami, zaś Bóg nie stworzył planu powszechnego zbawienia bez jakiejkolwiek selekcji osób, zatem Chrystus umarł, ale nie za wszystkich, lecz tylko za wybranych, którzy zostali Mu dani; mimo to On pragnie, żeby było to w każdym razie prawdą uniwersalną, co wynika z jego szczególnego i określonego celu.

Ale z woli Bożej tylko wybrani wierzą w zewnętrzne wezwanie, które jest powszechnie proklamowane, podczas gdy potępieni są zatwardzani. Wypływa to wyłącznie z rozróżniającej łaski Bożej; wybrania przez tę samą łaskę względem tych, którzy wierzą, lecz ich wrodzonej niegodziwości wobec potępionych, którzy pozostają w grzechu, którzy przez zatwardzone i nieupamiętane serce gromadzą sobie samym gniew na Dzień Gniewu oraz objawienia sprawiedliwego Sądu Bożego (t. 4, s. 526-527).

Rzym. 2:5 Ty jednak przez swoją zatwardziałość i nieupamiętane serce gromadzisz sobie samemu gniew na dzień gniewu i objawienia sprawiedliwego sądu Boga;


Uwagi

Poprzez zwiastowanie Trójjedyny Bóg objawia zarówno obowiązek”, jak i odpowiedzialność człowieka, a Jego Ewangelia zawiera przykazania, wymagania, obietnice i groźby: „co się z nami stanie, jeśli… zaniedbamy ten obowiązek”. W powołaniu z zewnątrz, jak we wszystkim

Efez. 1:11 W nim, mówię, w którym też dostąpiliśmy udziału, przeznaczeni według postanowienia tego, który dokonuje wszystkiego według rady swojej woli;

 „Bóg zawsze spełnia Swą wolę”: „albo w zbawieniu wybranych”, albo w „nieprzebaczeniu pozostałym, którzy zaniedbują postawiony przed nimi obowiązek” i są „zatwardzani” zgodnie z „wiecznym postanowieniem Boga”, gdyż głoszenie Słowa nigdy nie jest „bez skutku”, nawet „dla tych, którzy są nieposłuszni”.

W ten sposób Kanon XIX naucza zarówno o tajemnej woli Jahwe co do zbawienia lub zagłady każdego z osobna”, to znaczy o Jego woli rozporządzenia; jak i o Jego „woli” nakazującej, aby „przyszli do niego ci, którzy są powołani i nie zaniedbywali tak wielkiego zbawienia”, gdyż Bóg „aprobuje” upamiętanie i wiarę człowieka. W przeciwieństwie do poglądu arminiańskiego, amyraldiańskiego i dobrointencyjnej oferty, Turretin i Formuła Consensus Helvetica wyjaśniają, w jaki sposób Ewangelia jest głoszona „żarliwie”, „szczerze” i „prawdziwie”, bez daremnego pragnienia Wszechmogącego, aby zbawić potępionych.[10]

Heidegger, Gernler i Turretin odrzucają dwa zła, jedno po lewej i drugie po prawej stronie. Ich szwajcarskie wyznanie Reformowane nie tylko sprzeciwia się hipokalwinizmowi, jak widzieliśmy powyżej; odrzuca także herezję hiperkalwińską, jakoby zewnętrzne wezwanie było kierowane jedynie do „rozsądnych grzeszników”, jak zobaczymy po dalszym rozważeniu Kanonu XIX w związku z tym punktem.

Hiperkalwiniści odrzucają obowiązek upamiętania i obowiązkową wiarę, utrzymując, że niewierzącym nie należy nakazywać przez Ewangelię upamiętania i zbawiennej wiary w Jezusa Chrystusa. Jednakże w zwiastowaniu [Ewangelii] Bóg nakazuje wszystkim słuchaczom, aby „przyszli do Niego przez wiarę” i uwierzyli w „Syna”, aby „mieć życie wieczne”, gdyż „zewnętrzne powołanie […] jest powszechnie oferowane”, chociaż „tylko wybrani wierzą […] podczas gdy potępieni są zatwardzani” za sprawą tego samego wezwania Ewangelii. Kanon XIX wyraźnie odnosi się w trzech miejscach do „obowiązku” wszystkich, tych objętych głoszeniem [Ewangelii], przyjścia do Chrystusa, niezależnie od tego, czy są wierzącymi czy niewierzącymi, wybrani czy potępieni. Dwukrotnie mówi się także o „odpowiedzialności” wszystkich aby zaufali Jezusowi [jako] jedynemu Zbawicielowi.[11]

Ci, którzy „nie są posłuszni” wezwaniu Ewangelii, „zaniedbują postawiony przed nimi obowiązek” i „pozostają w grzechu”, zostaną straszliwie ukarani: „[gdyż] przez swoją zatwardziałość i nieupamiętane serce gromadzą sobie samym gniew na dzień gniewu i objawienia sprawiedliwego sądu Boga (Rzym. 2:5)”.

Nasze zbawienie jest wyłącznie z łaski: „[jako że] z woli Bożej tylko wybrani wierzą w zewnętrzne powołanie… To pochodzi wyłącznie z rozróżniającej łaski Bożej”.
.


Wnioski

Jer. 2:13 Bo mój lud popełnił podwójne zło: opuścił mnie, źródło żywych wód, i wykopał sobie cysterny, cysterny popękane, które nie mogą utrzymać wody.

Zawsze świeży nurt genewskiej literatury wyznaniowej, która opowiada się za skutecznym Bożym pragnieniem zbawienia i odrzuca Bożą wolę zbawienia potępionych, a także unika zarówno hipo-, jak i hiperkalwinizmu, rozciąga się

  • od Consensus Genevensis Kalwina (1552),
  • przez Wyznanie Teodora Bezy (1560),
  • aż do Tez Genewskich Théodore’a Tronchina i Antoine’a Légera (1649)
  • oraz Formuły Consensus Helvetica Francisa Turretina (1675).

Kiedy Genewa odwróciła się od prawdy o absolutnej suwerenności Boga, który jest „źródłem żywych wód, i wykopała sobie cysterny”, „popękane cysterny” Amyraldianizmu, teologii dobrointencyjnej oferty zbawienia itp., „które nie mogą utrzymać wody”odeszła od swoich wierzeń i dokonała apostazji.[12]

Spośród całej Reformowanej literatury wyznaniowej, w tym czterech wspomnianych powyżej wyznań wiary, a także na przykład Kanonów z Dort (1618-1619), Tezy Genewskie wyróżniają się jako najkrótsze, a mimo to poruszające wszystkie główne aspekty dobrointencyjnej oferty (poglądy na Bożą wolę i miłość oraz jej rzekomy dowód Biblijny) i czyniąc to w sposób przeciwstawny, odrzucając fragmenty zawierające błędy, przedstawiając dobrointencyjną ofertę zbawienia jako sprzeczną z

  • absolutną Bożą predestynacją (II)
  • partykularnym odkupieniem przez Chrystusa (III)
  • i skutecznym wezwaniem Ducha (IV).

Miejmy nadzieję, że zgodnie z suwerennym zamysłem Boga ten „niedawno odkryty klejnot” przyciągnie powszechną uwagę i zacznie być podziwiany oraz ceniony za to, że jest pięknym, małym klejnotem.

Na podstawie źródło
Tłumaczył Robert Jarosz

Przypisy

[8] Poprawiłem dwa z trzech cytowanych tekstów Pisma Świętego, zmieniając Rzymian 9:11 na Rzymian 9:13 i Izajasza 47:10 na Izajasza 46:10 .
[9] Por. np. Augustyn, Enchiridion o wierze, nadziei i miłości , wyd. Henry Paolucci, tłum. JF Shaw (Chicago: Henry Regnery Co., 1961), xciv-ciii; Francis X. Gumerlock, Fulgencjusz z Ruspe o zbawczej woli Boga: rozwój interpretacji 1 Tymoteusza 2:4 przez afrykańskiego biskupa z VI wieku podczas sporu półpelagijskiego (Lewiston, Nowy Jork: Edwin Mellen Press, 2009); Victor Genke i Francis X. Gumerlock (red. i tłum.), Gottschalk i średniowieczna kontrowersja dotycząca predestynacji: teksty tłumaczone z łaciny (Milwaukee, WI: Marquette University Press, 2010).
[10] Kanony z Dort nauczają tej samej prawdy: „Ci, którzy są powołani przez Ewangelię, są powołani bez obłudy. Bóg bowiem najgorliwiej i prawdziwie pokazał w swoim Słowie to, co Mu się podoba, a mianowicie, aby ci, którzy są powołani, przyszli do Niego. On ponadto poważnie obiecuje życie wieczne i odpoczynek tym, którzy do Niego przyjdą i uwierzą w Niego” (III/IV:8).
[11] Podobnie Kanony z Dort oświadczają: „Ponadto obietnica Ewangelii jest taka, że każdy, kto wierzy w Chrystusa ukrzyżowanego, nie zginie, ale będzie miał życie wieczne. Obietnicę tę wraz z nakazem upamiętania i wiary należy głosić i ogłaszać wszystkim narodom oraz wszystkim osobom, bez rozróżnienia i bez odróżnienia, którym Bóg w swoim upodobaniu posyła Ewangelię” (II, 5).
[12] Por. James T. Dennison, Jr., „Życie i kariera Francisa Turretina”, w: Turretin, Institutes of Elenctic Theology (Phillipsburg, NJ: P&R, 1997), tom. 3, s. 639-658; James T. Dennison, Jr., „The Twilight of Scholasticism: Francis Turretin at the Dawn of the Enlightenment”, w: Carl R. Trueman i RS Clark (red.), Protestant Scholasticism: Essays in Reassessment (Wielka Brytania: Paternoster, 1999), s. 244-255.


Zobacz w temacie

Analiza tekstów używanych przez herezje Pelagianizmu, Semi-pelagianizmu, Arminianizmu i Amyraldianizmu