I nie wódź nas na pokuszenie

Rozpaczliwy apel

Mat. 6:13 I nie wystawiaj nas na pokusę, ale wybaw nas od złego; twoje bowiem jest królestwo, moc i chwała na wieki. Amen.

Zawarte w modlitwie wzorcowej słowa Pańskie mogą wzbudzać kontrowersje wśród niedouczonych, ponieważ powierzchowne ich czytanie, w szczególności zaś w powszechnie znanym tłumaczeniu rzymskim („nie wódź nas na pokuszenie”) brzmią one niemal jako oskarżenie Boga o grzech. Tu pojawia się szereg pytań:

  • Jakże święty Bóg miałby wodzić ludzkość na pokuszenie?
    .
  • Czy nie jest to raczej dzieło diabła, aby zwodzić?
    .
  • Czy to oznacza, że skoro Bóg wodzi na pokuszenie, oraz skoro wiemy, że kusi diabeł, to czy Bóg jest zły tak samo jak diabeł?

Te wynikające z niezrozumienia samego tekstu jak i istoty Boga zarzuty, stały się podstawą do dość poważnego naruszenia biblijnego przekładu. Watykański Antychryst [1], papież Franciszek naraził się na gniew tradycjonalistów skupionych w kościele rzymskim, zatwierdzając w maju 2019 roku zmianę brzmienia Modlitwy Pańskiej. Zamiast „nie wódź nas na pokuszenie” miało być

nie dopuść, abyśmy popadli w pokuszenie”.

Nowe brzmienie zostało zatwierdzone przez Zgromadzenie Ogólne Konferencji Episkopatu Włoch [2] a sama zmiana z aktywnej roli na bierną miała na celu zrzucenie odpowiedzialności z Boga za sam fakt występowania pokuszeń. W tym ujęciu aktem sprawczym pokuszenia z pewnością nie może być Najwyższy, Święty Bóg, ale nie jest On także aktywnie zaangażowany w fakt zaistnienia pokuszeń. Bóg jedynie do nich dopuszcza, będąc biernym obserwatorem czy to poczynań diabła, czy samych ludzi.

Nie zgadzamy się z tym stanowiskiem z wielu powodów, z których najważniejszym jest Boża chwała.

(więcej…)

Dlaczego Dawid nie został stracony za cudzołóstwo i morderstwo?

Mordeczy podstęp

2 Sam. 11:14-17

14. Następnego ranka Dawid napisał więc list do Joaba i wysłał go przez rękę Uriasza.

15. A w liście napisał tak: Postawcie Uriasza na czele najbardziej zaciętej bitwy, a potem odstąpcie od niego, aby został trafiony i zginął.

16. I kiedy Joab obejrzał miasto, postawił Uriasza w miejscu, o którym wiedział, że byli tam dzielni ludzie.

17. A gdy ludzie z miasta wypadli, stoczyli bitwę z Joabem i padło z ludu kilka sług Dawida, poległ także Uriasz Chetyta.

Dlaczego Dawid nie został stracony za cudzołóstwo i morderstwo? Skoro prawo Starego Testamentu wymagało, aby wszyscy mordercy i cudzołożnicy zostali ukamienowani na śmierć, dlaczego Dawid nie został stracony za swoje grzechy cudzołóstwa i morderstwa?

  • Czy był ponad prawem?
    .
  • Czy prawo go nie dotyczyło?
    .
  • Czy samo to, że żałował swoich czynów, zwalniało go z wszelkiej odpowiedzialności i z kary śmierci?

Są to trudne pytania. Czasem tego typu pytania mogą być przygnębiające ze względu na swoją trudność. Czasami trzeba nad nimi popracować i pomyśleć o nich przez dłuższy czas.

Niemniej jednak należy je doceniać, ponieważ zmuszają do przyjrzenia się sprawom dogłębnie

(więcej…)

Wielki Ucisk: czas apostazji i prześladowań Kościoła

Wielka apostazja

2 Tes. 2:1-3

1. Prosimy was, bracia, przez wzgląd na przyjście naszego Pana Jezusa Chrystusa i nasze zgromadzenie się przy nim;

2. Abyście nie tak łatwo dali się zachwiać w waszym umyśle i zatrwożyć się ani przez ducha, ani przez mowę, ani przez list rzekomo przez nas pisany, jakoby już nadchodził dzień Chrystusa.

3. Niech was nikt w żaden sposób nie zwodzi. Ten dzień bowiem nie nadejdzie, dopóki najpierw nie przyjdzie odstępstwo (gr. ἀποστασία apostasia i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia;

ἀποστασία apostasiabunt, odstępstwo, odpadnięcie, termin odnosi się do odejścia lub odstępstwa od poprzednio zajmowanego stanowiska religijnego.

Według doktryny Reformowanej rzeczy ostatecznych dni ostatnie będą czasem

  • odejścia wielu od wiary i
    .
  • prześladowania prawdziwego kościoła przez niegodziwy świat.

Odstępstwo i prześladowania charakteryzowały cały okres od wniebowstąpienia Chrystusa do Jego drugiego przyjścia. Nasilą się one i nasilą pod sam koniec w związku z przyjściem Antychrysta i ustanowieniem uniwersalnego królestwa bestii.

Wiara Reformowana odrzuca pogląd, że dni ostatnie niosą ze sobą perspektywę nawrócenia większości rodzaju ludzkiego, aby prawdziwy Kościół Chrystusa był w stanie prześladować bezbożnych.

(więcej…)

Augustyn, predestynowany odnowiciel

Precedens sprzed wieków

Izaj. 46:9-10

9. Wspomnijcie rzeczy dawne i odwieczne, bo ja jestem Bogiem, nie ma żadnego innego, jestem Bogiem i nie ma nikogo podobnego do mnie;

10. Zapowiadam od początku rzeczy ostatnie i od dawna to, czego jeszcze nie było. Mówię: Mój zamiar się spełni i wykonam całą swoją wolę.

Boży Kościół od samego zarania rozpoznawał Boga jako jedynego suwerena całego stworzenia. Boskość Boga wyrażona jest właśnie atrybutem suwerenności. Bóg jest jedyną wolną istotą we wszechświecie – nie posiada żadnych ograniczeń oraz determinuje całą rzeczywistość, nie pozostawiając nic ani przypadkowi, ani niepewności. Jest to Boży dekret osadzony w „wolnej wiedzy” Boga, wiedzy dekretywnej i determinującej istniejącą rzeczywistość. Ową koncepcję jasno przedstawia Konfesja Belgijska poprzez odniesienie dekretu i wolnej wiedzydo Bożych zamysłów:

„Wierzymy, że ten sam dobry Bóg, po tym jak stworzył wszystkie rzeczy, nie zapomniał o nich ani nie oddał je losowi czy przypadkowi, lecz sprawuje nad nimi pieczę i zarządza nimi zgodnie ze swoim świętym zamysłem [1]

Mówiąc językiem biblijnym Boży dekret wolnej, determinującej wiedzy zdefiniowany został w zdaniach:

Dzieje 15:18znane są Bogu od wieków wszystkie jego sprawy
.
Izaj. 46:10
Zapowiadam od początku rzeczy ostatnie i od dawna to, czego jeszcze nie było. Mówię: Mój zamiar się spełni i wykonam całą swoją wolę. 

Zgodnie z tym dekretem Bóg, zanim stworzył świat, zdeterminował całą rzeczywistość stworzenia, którą swoją wolą przywodzi do skutku w całej pełni realizacji tegoż zamiaru. Wszystko, co nas otacza i się dzieje, wynika z aktu wolnej woli Bożej, która zaplanowała także konkretne akty ludzkiej woli w konkretnych sytuacjach (Przysłów 16:1, 9; 20:24; 21:1; Jer. 10:23).

Odnosząc Boże dekrety do zbawienia dochodzimy do biblijnej doktryny Predestynacji. Predestynacja jest elementem przedwiecznego dekretu Boga i odnosi się do kwestii zbawienia, najpierw przedwiecznie poręczonego (Hebr. 6:17-18; 7:22) a następnie historycznie wykonanego przez Chrystusa (Filip. 2:6-8; 2 Kor. 5:21; Jan 19:30). Predestynacja  posiada dwa składowe elementy [2]:

  • Elekcję, czyli przeznaczenie niektórych ludzi do zbawienia,
    .
  • Reprobację, czyli przeznaczenie ludzi na potępienie,

Doktryna Predestynacji, a przynajmniej jej część zwana Elekcją – przekonanie, że to Bóg jest jedynym suwerenem w zbawieniu oraz że zbawienie dotyczy jedynie wybranych, zasadniczo była wyznawana przez wczesnochrześcijański kościół. Dziś poznamy jeszcze jednego, wielce ważnego historycznie ojca kościoła głoszącego predestynację.

(więcej…)

Zniewolenie woli, część 3: dobre uczynki i zbawienie

Wola i dobre uczynki

Kazn. 9:3 Jest takie zło we wszystkim, co się dzieje pod słońcem: jeden los spotyka wszystkich. A przy tym serce synów ludzkich jest pełne zła, a głupota znajduje się w ich sercach, póki żyją, a potem idą do zmarłych.

Choć Biblia naucza, że natura człowieka jest tak do głębi zdeprawowana, że ten nie może chcieć i czynić niczego dobrego, wielu upiera się, że nieodrodzony człowiek jest w stanie czynić coś dobrego. Człowiek jest w stanie wykonywać dzieła, które są etycznie i moralnie dobre. Mówią nam, abyśmy

  • rozejrzeli się wokół i zobaczyli wszystkie dobre rzeczy, które czynią niewierzący
    .
  • popatrzyli na bogatego niewierzącego, który daje duże sumy na cele charytatywne
    .
  • zwrócili uwagę na bezbożnego lekarza, który poświęca swój czas, aby pomagać ubogim z problemami medycznymi

Wtedy zobaczymy wielu ludzi, którzy nie są chrześcijanami, lecz robią dość dużo, aby przynieść ulgę ofiarom głodu, ubóstwa i wojny. Czyż nie wykonują dobrych uczynków?  Czyż nie widzimy wielu niewierzących czyniących współcześnie sporo dobrego na świecie?

(więcej…)

Apolinaryzm

Bitwa o Chrystologię

Filip. 2:6-8

6. Który, będąc w postaci Boga, nie uważał bycia równym Bogu za grabież;

7. Lecz ogołocił samego siebie, przyjmując postać sługi i stając się podobny do ludzi;

8. A z postawy uznany za człowieka, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.

Ugruntowanie się doktryny trynitarnej pod koniec IV wieku nieuchronnie wywołało kontrowersje, gdyż chrześcijanie starali się zrozumieć konsekwencje wcielenia „w postaci człowieka” (Filip 2:8) wiecznego Syna Bożego. Chociaż Jezus Chrystus został wyznany jako „Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego” [1], wrażenie, jakie dzięki temu odnieśli jego naśladowcy, wrażenie o nim samym, o jego Ojcu, było wrażeniem „człowieka Chrystusa Jezusa”.

Zmagania z doketyzmem [2] i gnostycyzmem [3] potwierdziły i wzmocniły przekonanie, że Jezus był człowiekiem prawdziwie, a nie tylko pozornie. W jaki zatem sposób Bóstwo może być powiązane z ludzkością w jednej Osobie, „jednym Panu Jezusie” z Nicejskiego Wyznania Wiary? Już w czasach wczesnego Kościoła w orędziu o Jezusie Chrystusie przewijają się równolegle dwa wątki:

  • wieczny, przedwieczny Syn oraz
  • historyczny, indywidualny człowiek.

Te dwa tematy nie są ze sobą sprzeczne. Gdy jedno lub drugie, Bóstwo lub człowieczeństwo, jest rozpatrywane w izolacji, a ich implikacje systematycznie rozwijane, prowadzi to do jednostronnego przedstawienia, prowadzącego ostatecznie do stanowiska, które ortodoksi odrzucają jako herezję.

(więcej…)

Obraz Boga w bezbożnikach?

Spór o wzór

1 Mojż. 9:6 Kto przeleje krew człowieka, przez człowieka będzie przelana jego krew, bo na obraz Boga człowiek został stworzony.

Czy bezbożni naprawdę mają w sobie obraz Boga? Szeroko rozpowszechniony, acz błędny pogląd, głosi, że całkowicie zdeprawowani grzesznicy mają w sobie obraz nieskończenie świętego Boga w rzekomo „szerszym” sensie. Neo-ewangelikalna strona gotquestions, reprezentująca ogólne zrozumienie tematu wśród „protestantów” bez zająknienia czy cienia teologicznej refleksji podaje następującą definicję:

„Obraz Boga odnosi się do nieśmiertelnej części człowieka. Określa człowieka jako tego, który nie stanowi części świata zwierzęcego, obsadza go w roli „pana”, czyli w roli, której chciał dla niego Bóg (Księga Rodzaju 1:28), i daje mu zdolność do porozumiewania się ze Stwórcą. Jest to podobieństwo duchowe, moralne i społeczne. [1]

Aby nie było wątpliwości, autorzy strony obraz Boży widzą w każdym akcie twórczym człowieka:

„Za każdym razem, kiedy ktoś stwarza jakąś maszynę, pisze książkę, maluje obraz, słucha muzyki (np. symfonicznej), oblicza jakąś sumę lub nadaje imię zwierzęciu, ta osoba daje wyraz temu, że zostaliśmy stworzeni na obraz Boży.” [2]

W kontekście tych wypowiedzi rozważmy trzy Biblijne argumenty przeciwne koncepcji posiadania obrazu Bożego przez nieodrodzonych bezbożników.

(więcej…)

Rzymski kościół-państwo: spojrzenie od wewnątrz, część 2

Przypomnienie

Obj. 3:17 Mówisz bowiem: Jestem bogaty i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, że jesteś nędzny i pożałowania godny, biedny, ślepy i nagi.

Zadziwiającym jest, że wewnątrz tak potężnej herezji, w samym sercu duchowego Babilonu, tuż przed ustaleniem szeregu dogmatów dotyczących niebiblijnego urzędu papieża, głos zabrał jeden z biskupów owej zdegenerowanej instytucji. Biskup Josef Strossmayer, bo o nim mowa, po wielomiesięcznej, dogłębnej analizie Słowa Bożego, czynionej w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtującego go dylematy doktrynalne, doszedł do wielce zaskakująych wniosków.

Lektura Pisma skłoniła Strossmayera do przyjęcia i obrony biblijnej pozycji, zgodnie z którą:

  • tylko Chrystus jest jedyną głową Kościoła
    .
  • tylko Pismo Święte stanowi źródło doktryny
    .
  • urząd papieski nie jest biblijny
    .
  • Apostołowie byli sobie równie
    .
  • Chrystus jest jedyną skałą zbawienia
    .
  • Prymat papieski został zakwestionowany,
    .
  • A historia wczesnochrześcijańska potwierdza wszystko powyższe

Tam, gdzie Słowo Boże stanowi jedyny autorytet w sprawach wiary i praktyki, tam rodzi się Protestantyzm, jest to nad wyraz wyraźne. Posłuchajmy zatem drugiej części jego wymownej apologetyki:

(więcej…)

Kalwin a unia z Chrystusem, część 2 – herezja Osiandra

Osiander o usprawiedliwieniu

Rzym. 4:4-8

4. A temu, kto pracuje, zapłata nie jest uznana za łaskę, ale za należność.

5. Temu zaś, kto nie pracuje, lecz wierzy w tego, który usprawiedliwia bezbożnego, jego wiara zostaje poczytana za sprawiedliwość.

6. Jak i Dawid mówi, że błogosławiony jest człowiek, któremu Bóg przypisze sprawiedliwość bez uczynków, mówiąc:

7. Błogosławieni, których nieprawości są przebaczone i których grzechy są zakryte.

8. Błogosławiony człowiek, któremu Pan nie poczyta grzechu.

Prawdziwa doktryna jest często wyjaśniana i wzmacniana przeciwko herezji. Tak stało się z nauką Kalwina o zjednoczeniu z Chrystusem w opozycji do Andreasa Osiandra (1498-1552), niemieckiego autora i starszego od ówczesnego Kalwina.[32] Osiander był luterańskim reformatorem w Norymberdze, a pod koniec życia profesorem teologii w Królewcu.[33]

Dziwaczne spekulacje Osiandra na temat zjednoczenia z Chrystusem pojawiają się zwłaszcza w związku z dwiema doktrynami. Pierwsza dotyczy jego nauki o usprawiedliwieniu (por. Instytuty 3.11.5-12). Osiander odrzucił biblijną i reformacyjną prawdę, że sprawiedliwość Boża w usprawiedliwieniu jest dożywotnim posłuszeństwem Chrystusa prawu Bożemu, które jest przypisywane na nasz  rachunek i otrzymywane wyłącznie przez wiarę.

(więcej…)

Fundamentaliści i „niezniszczalna” Krew Chrystusa, część 6

 

Obsesja na punkcie „hymnów”

Jakuba 5:13 Cierpi ktoś wśród was? Niech się modli. Raduje się ktoś? Niech śpiewa psalmy (ψαλλέτω psalleto)

Kościoły fundamentalistyczne zamiast nakazanych przez Słowo, natchnionych przez Boga 150 Psalmów (zwanych też hymnami i pieśniami, por. Mat. 26:30; Efez. 5:18-19, Kol. 3:16; Jakuba 5:13), najczęściej śpiewają „hymny”, nienatchnione ludzkie kompozycje.

Fundamentaliści twierdzą, że jednym ze znaków modernizmu w kościołach, jak twierdzą, jest to, że „hymny” o krwi zostały usunięte z nowoczesnych śpiewników. [80] Według nich współcześni odstępczy ewangelicy nie lubią już śpiewać o krwi Chrystusa.

Dumni ze swojego postrzeganego separatyzmu od apostazji, fundamentaliści bez wstydu i entuzjastycznie śpiewają hymny” o krwi.

(więcej…)

Bohaterowie i apostaci, część 1

Rys historyczny

13. Wydaję mu bowiem świadectwo, że gorliwie troszczy się o was i o tych, którzy są w Laodycei i Hierapolis.

14. Pozdrawia was Łukasz, umiłowany lekarz, i Demas.

15. Pozdrówcie braci w Laodycei i Nimfasa oraz kościół, który jest w jego domu.

Kol. 4:14

Około roku 60 I wieku Paweł przebywał w Rzymie uwięziony ze względu na podstępne, żydowskie machinacje. Do miasta tego dotarł próbując uniknąć śmierci z rąk sług arcykapłana. Spisek był prosty: w czasie transportu Apostoła do Jerozolimy miał on być zamordowany przez grupę fanatyków oddanych arcykapłanom, którzy wspólnie przygotowali zasadzkę, aby go zabić w drodze   Nie widząc innego wyjścia Apostoł skorzystał ze swojego prawa. Jako obywatel rzymski odwołał się do sądu cesarskiego (Dzieje 25:1-3, 11) co zapewniło mu eskortę i straż.

W tym czasie bardzo mocno przeżywał szereg tragedii, jakie dotknęły umiłowany przez niego Kościół oraz jego samego. Od pięciu lat zmagał się z prześladowcą, najwyraźniej przywódcą sekty judaizatorów, mającym jeden cel: zniszczenie Apostoła co czynił przez doktrynalne skorumpowanie dzieła jego życia, niszcząc założone przez niego kościołów w Azji Mniejszej.

(więcej…)

List otwarty do zielonoświątkowców

 

Niepowodzenie pentekostalizmu

2 Tym. 3:13 Lecz ludzie źli i zwodziciele coraz bardziej będą brnąć w zło, błądząc i innych wprowadzając w błąd.

To oczywiste, że ruch zielonoświąkowy nie spełnił swojej obietnicy szybkiej duchowej dojrzałości poprzez praktykowanie pewnych darów, które protestantyzm (chodzi o ten biblijny, wyznaniowy, XVI i XVII-wieczny, a nie współczesny religijny trend) postrzegał jako tymczasowe cechy epoki apostolskiej. I jest mało prawdopodobne, że kiedykolwiek to zrobi.

  • Głosząc zwycięskie, kontrolowane przez Ducha życie chrześcijańskie, Jimmy Swaggart i Jim Bakker okazali się winni cudzołóstwa.
    .
  • Gdy przez fale radiowe promowali zdrowy styl życia, Tammy Bakker była w okowach uzależnienia od narkotyków i wielu innych niezdrowych nałogów.
    .
  • Kampania prezydencka Pata Robertsona poddała jego przeszłość publicznej kontroli, ujawniając „podrasowany” życiorys i chybione proroctwa.
    .
  • Oral Roberts uciekł się do najbardziej ordynarnych manipulacji psychologicznych, aby zmaksymalizować zbiórkę funduszy. Mimo że amerykański protestantyzm od dawna potępia hazard jako grzech, Roberts przyjął ponad milion dolarów od magnata wyścigów psów z Florydy.

Na najwyższym szczeblu pentekostalizm ujawnił świat hipokryzji, tuszowania prawdy i chciwości. Powinniśmy zapytać, dlaczego?

(więcej…)

Zmartwychwstanie zmarłych

Ogólne zmartwychwstanie i zmartwychwstanie wierzących

Jan 5:28–29

28. Nie dziwcie się temu, bo nadchodzi godzina, w której wszyscy, którzy są w grobach, usłyszą jego głos;

29. I ci, którzy dobrze czynili, wyjdą na zmartwychwstanie do życia, ale ci, którzy źle czynili, na zmartwychwstanie na potępienie.

Mówiąc o zmartwychwstaniu umarłych, musimy pamiętać, że należy dokonać rozróżnienia między ogólnym zmartwychwstaniem a zmartwychwstaniem wierzących. Istnieje rzeczywiście zmartwychwstanie umarłych do śmierci, jak wynika z tekstu Jana.

O tym ogólnym zmartwychwstaniu mówi Wyznanie Belgijskie:

„Wówczas wszyscy ludzie staną osobiście przed tym wielkim Sędzią, mężczyźni, kobiety i dzieci, którzy żyli na świecie odkąd zaczął istnieć aż po jego koniec (Obj. 20:12-13; Dzieje. 17:31; Hbr. 6:2; 9:27; 2 Kor. 5:10; Rzym. 14:10), wezwani głosem archanioła i dźwiękiem trąby Bożej (1 Kor. 15:42; Obj. 20:12-13; 1 Tes. 4:16). Gdyż wszyscy umarli powstaną z ziemi, a ich dusze zjednoczą się z ich właściwymi ciałami, w których wcześniej żyli (Jan. 5:28-29; 6:54; Dan. 12:2, Hiob 19:26-27)” [1]

Tak niegodziwi, jak i sprawiedliwi, zostaną podniesieni z prochu ziemi, ale tylko po to, aby otrzymać ciało skażenia, które jest przystosowane do wrzucenia do jeziora ognia

Obj. 20:13–15 13. I wydało morze umarłych, którzy w nim byli, również śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich byli. I zostali osądzeni każdy według swoich uczynków. 14. A śmierć i piekło zostały wrzucone do jeziora ognia. To jest druga śmierć. 15. I jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia.

Ciała niegodziwych zostaną rzeczywiście zmienione. Tak jak ciała wierzących zostaną przystosowane do niebiańskiej chwały, tak ciała niegodziwych zostaną przystosowane do wiecznego spustoszenia.

(więcej…)

Arianizm: topos bram piekieł

Złego naprawdę złe początki

Dzieje 28:28-29

28. Uważajcie na samych siebie i na całe stado, w którym was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli kościół Boga, który on nabył własną krwią.

29. Gdyż wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, które nie będą oszczędzać stada.

Historia Ariusza, jednego z najwybitniejszych heretyków w historii chrześcijaństwa, od samego początku napiętnowana jest grzechem.

Data urodzenia Ariusza, północnoafrykańskiego kapłana, który dał swoje imię jednej z najbardziej kłopotliwych schizm chrześcijaństwa, jest niepewna. Wydaje się, że urodził się w Libii. Był najprawdopodobniej uczniem Lucjana z Antiochii.

Ariusz był dogłębnym greckim racjonalistą. Odziedziczył niemal powszechnie uznawaną chrystologię Wschodu. Pracował w Aleksandrii, centrum orygenistycznych nauk o podporządkowaniu Syna Ojcu [1]. Połączył to dziedzictwo z racjonalistyczną chrystologią, która utraciła równowagę, jaką Orygenes utrzymywał w swojej teologii podporządkowania, kładąc nacisk na wieczne zrodzenie Syna.

Podczas biskupstwa Piotra z Aleksandrii (300-311) Ariusz został mianowany diakonem w tym mieście i rozpoczął burzliwą karierę pasterską, która przeszła do historii. Został szybko ekskomunikowany za związek z Melecjanami [2], przywrócony przez Achillasa, biskupa Aleksandrii (311-12), i otrzymał święcenia kapłańskie oraz kościół Baukalis.

Gdzieś między 318 a 323 Ariusz wszedł w konflikt z biskupem Aleksandrem w sprawie natury Chrystusa. W serii mylących synodów próbowano zawrzeć rozejm między zwolennikami Aleksandra a zwolennikami Ariusza.

W marcu 324 Aleksander zwołał synod prowincjonalny, który uznał rozejm, ale wyklął Ariusza.

(więcej…)

Całun Turyński – ikona zwiedzenia

Przedmowa

Jan 19:40  Wzięli więc ciało Jezusa i owinęli je w płótna z tymi wonnościami, zgodnie z żydowskim zwyczajem grzebania zmarłych

Jan 20:6-7 6. Przyszedł też Szymon Piotr, idąc za nim. Wszedł do grobowca i zobaczył leżące płótna; 7. I chustę, która była na jego głowie, położoną nie z płótnami, ale zwiniętą osobno na jednym miejscu.

Nigdy Bożym celem nie było zachowanie jakiejkolwiek relikwii z wizerunkiem twarzy, czy choćby jakiejkolwiek innej części ciała Mesjasza – wcielonego Boga (Mich. 5:2; Kol. 2:9; Filip. 2:6-7; Hebr. 2:16), ponieważ byłoby to sprzeczne z Bożym zakazem tworzenia wizerunków Boga oraz z zakazem oddawania czci stworzeniu (tutaj całunowi) a nie Stwórcy.

Bóg zakazuje czynienia jakichkolwiek Jego wizerunków oraz oddawania im czci. Całun Turyński przedstawia rzekomo Chrystusa, który był na ziemii ale jest w niebie, zatem idealnie pasuje do definizji zakazu, którego złamanie jest bałwochwalstwem

2 Mojż. 20:4-5 4. Nie będziesz czynił sobie żadnego rzeźbionego posągu ani żadnej podobizny czegokolwiek, co jest w górze na niebie, co jest nisko na ziemi ani co jest w wodach pod ziemią.5. Nie będziesz oddawał im pokłonu ani nie będziesz im służył, bo ja jestem PAN, twój Bóg, Bóg zazdrosny, nawiedzający nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą
.
1 Sam. 15:23 Bunt bowiem jest jak grzech czarów, a upór jest jak nieprawość i bałwochwalstwo (hebr. וּתְרָפִ֖ים uterapim – idolatria, oddawanie czci obrazom)

Prawowierny Kościół rozpoznał to przykazanie i odrzucił wszelkie próby przedstawiania Chrystusa w postaci portretów, w tym cudownych:

2 Kor. 5:16 Dlatego my odtąd nikogo nie znamy według ciała, a chociaż znaliśmy Chrystusa według ciała, to teraz już więcej go takim nie znamy.

Synagoga szatana gwałci ten zakaz sprowadzając na siebie Boży sąd

Rzym. 1:23 I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobieństwo obrazu zniszczalnego człowieka

O tym, że bałwochwalstwo jest straszliwym grzechem nauczamy z całą stanowczością. Grzech ten wyklucza z życia wiecznego, a zatem uniemożliwia dopuszczenie do Wieczerzy Pańskiej!

„Dlatego i my, według nakazu Chrystusa i Apostoła Pawła, napominamy wszystkich, którzy są skażeni następującymi grzechami, aby trzymali się z dala od stołu Pańskiego i oświadczamy im, że nie mają udziału w królestwie Chrystusowym: jak wszyscy bałwochwalcy, wszyscy ci, którzy powołują się na zmarłych świętych, aniołów i inne stworzenia; wszyscy, którzy czczą wizerunki; wszyscy czarodzieje, wróżbiarze, zaklinacze i ci, którzy powierzają się takim czarom [1]

A jednak uparci w swoim fanatyzmie religijni bałwochwalcy twierdzą stanowczo coś przeciwnego,

(więcej…)

R.C. Sproul a mistyczny grzech pierworodny

W labiryncie tradycji

Mat. 15:14 Zostawcie (gr. ἄφετε afete – porzućcie) ich! To są ślepi przewodnicy ślepych, a jeśli ślepy prowadzi ślepego, obaj w dół wpadną.

Pod koniec rozdziału 3 swojej książki zatyułowanej Wybrani przez Boga, dr R.C. Sproul, guru współczesnych neo-kalwinistów, rozpoczyna niejasne, niewystarczające, nieokreślone i absurdalne omówienie doktryny grzechu pierworodnego. Sproul rozpoczyna tę pożałowania godną rozprawę na temat grzechu pierworodnego na stronie 62, a na górze następnej strony pisze:

„Grzech pierworodny to bardzo trudny temat, z którym musiało się zmierzyć praktycznie każde wyznanie chrześcijańskie… Można przyznać, że jesteśmy upadli, nie przyjmując żadnej doktryny grzechu pierworodnego, ale wiąże się to jedynie z poważnymi trudnościami… Nieprzypadkowo niemal każda wspólnota chrześcijańska sformułowała jakąś doktrynę grzechu pierworodnego… W tym momencie wielu chrześcijan się nie zgadza... nadal istnieją duże rozbieżności co do koncepcji grzechu pierworodnego i jego rozmiaru.” [1]

Jest to atak na kalwińską naukę o grzechu pierworodnym. To powszechna taktyka papieska: twierdzenie, że Biblia jest zbyt trudna do zrozumienia dla przeciętnego człowieka. Niewypowiedziane twierdzenie papieskie brzmi:

Biblia jest tak trudna, że ​​będziesz potrzebował jakiegoś profesjonalnego kościelnego „eksperta”, który zinterpretuje ci Pismo.

Ludzie, którzy dają się nabrać na tę bzdurę, przestaną czytać Biblię traktując ją poważnie. Dlaczego mieliby to robić? Przecież dla nich jest to stanowczo za trudne do zrozumienia! Tacy oszukani ludzie są na dobrej drodze do przyjęcia poglądu, że wszyscy potrzebujemy jakiegoś nieomylnego biskupa Rzymu – tak zwanego wikariusza Chrystusa – który powie nam, czego naucza Biblia!

(więcej…)

Zniewolenie woli, część 2: Raj i Upadek

Wolność w raju

1 Mojż. 1:27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boga go stworzył; stworzył ich mężczyzną i kobietą.

Jako że Bóg jest suwerennym Bogiem, wola każdego człowieka — zarówno sprawiedliwego, jak i niegodziwca — jest podporządkowana i poddana woli Boga. Istnieje jednak inny rodzaj zniewolenia woli. Bez odrodzenia człowiek jest duchowo, moralnie i etycznie niewolnikiem grzechu, tak że nie może uczynić nic dobrego. Nie jest duchowo wolny. Apostoł Paweł mówi o tym w Liście do Rzymian, gdzie odnosi się do nienawróconych jako do niewolników grzechu.

Rzym. 6:20 Dopóki bowiem byliście niewolnikami grzechu, byliście wolni od sprawiedliwości.

Zanim jednak zrozumiemy tę duchową niewolę, musimy zobaczyć, że nie był to pierwotny stan człowieka. Ta moralna, etyczna niewola nie jest wynikiem stworzenia. Gdy Bóg stworzył człowieka, On stworzył go duchowo wolnym. Przed upadkiem Adam nie znał niewoli grzechu. Chociaż wola naszego ojca, Adama, została stworzona jako podporządkowana woli Boga, jego wola była duchowo wolna, to znaczy wolna od wszelkiego grzechu. Adam był tak wolny moralnie, że

  • wszystkie skłonności jego istoty były skierowane ku dobru
    .
  • miał pozytywną prawość, a nie tylko neutralność,
    .
  • jego wola była dobra i on pragnął jedynie dobra

Adam został bowiem stworzony na obraz Boga.

(więcej…)

Bunt wobec tyranii

Pytania na miarę czasów

Dzieje 4:18-19 18. A przywoławszy ich, [przełożeni] nakazali, aby w ogóle nie mówili ani nie nauczali w imię Jezusa. 19. Lecz Piotr i Jan odpowiedzieli im: Rozsądźcie, czy to sprawiedliwe w oczach Boga bardziej was słuchać niż Boga.

Wielu zmagało się z ideą oporu wobec tyranii, temacie szczególnie ważnym dla Kościoła z powodu nadchodzącego Wielkiego Ucisku, czasu, w którym chrześcijanie będą bezwzględnie mordowani za wyznanie. Wśród rozważających zagadnienie tyranii i chrześcijańskiej na nią reakcji był John Knox, autor słynnego zdania:

„Bunt wobec tyranów, to posłuszeństwo wobec Boga” [1]

Opór wobec tyranii to koncepcja omawiana w takich dziedzinach nauki jak filozofia polityczna i historia Kościoła. Ma ona związek z różnymi pytaniami, w tym:

  • czy w ogóle należy stawiać opór władzy rządzącej?
    .
  • czy opór wobec tyranii jest kiedykolwiek uzasadniony?
    .
  • czy jednostka lub grupa może przeciwstawić się rządom lub głowom państw?
    .
  • kiedy jest to dozwolone i z jakich powodów?
    .
  • kto może brać udział w takim oporze?

Tego rodzaju pytania są szczególnie ważne już teraz, w czasie, gdy wiele rządów ucieka się do bardzo drakońskich i często nieproporcjonalnych działań w radzeniu sobie z problemami społecznymi. Stosowane są blokady, zamknięcia i naruszenia wolności i swobód jednostki – a nawet podstawowych praw człowieka. To rozpala dyskusje na temat tego, jak daleko rządy mogą się posunąć i w jakim stopniu obywatele muszą podporządkować się państwowym nakazom, prawom i zasadom.

Ale takie pytania nie są nowe – istnieje również historyczna podstawa dla tego wszystkiego. Wielu głęboko zastanawiało się nad takimi sprawami w okresie rozwoju nowoczesnego państwa narodowego w Europie i podczas różnych reform protestanckich. Reformatorzy tacy jak Luter, Kalwin i inni patrzyli na te tematy w świetle Pisma Świętego i w kontekście ówczesnych sytuacji politycznych i kościelnych. Wszystko to nie było tylko teoretyczne, ale dotyczyło bardzo praktycznych realiów tamtych czasów.

Tak było z pewnością w przypadku Johna Knoxa i szkockiej Reformacji. Był bardzo zaangażowany w myślenie i pisanie o takich sprawach. I podobnie jak wielu innych, cierpiał dość mocno, gdy w praktyce opracowywał swoje przemyślenia na te tematy.

W związku z tym warto przyjrzeć się niektórym pismom i działaniom Knoxa, Kalwina i Augustyna.

(więcej…)

Amilenializm a literalizm Księgi Objawienia

Amilenializm

Obj. 20:1-3

1. I zobaczyłem anioła zstępującego z nieba, mającego klucz do otchłani i wielki łańcuch w ręce.

2. I chwycił smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat.

3. I wrzucił go do otchłani, zamknął go i opieczętował, aby już nie zwodził narodów, aż się dopełni tysiąc lat. A potem musi być wypuszczony na krótki czas.

Słowo „amilenializm” dosłownie oznacza „żadnego tysiąclecia”. Ściśle rzecz biorąc, amilenializm nie naucza o żadnym tysiącleciu. Prawdą jest, że amilenializm nie wierzy w dosłowne przyszłe tysiąc lat.

Amilenializm naucza, że ​​tysiąclecie z Obj. 20 to cały okres Nowego Testamentu od pierwszego przyjścia Chrystusa do końca świata. Tysiąc lat z Obj. 20 jest zatem rozumiane symbolicznie, a nie dosłownie.

Nauka ta opiera się przede wszystkim na fakcie, że liczby w Piśmie Świętym, w tym liczba 1000, są często symboliczne, a nie dosłowne. Dobrym przykładem jest Psalm 50:10, gdzie Pismo Święte z pewnością nie oznacza dosłownie i tylko „tysiąc wzgórz”, ale „wszystkie wzgórza”.

Psalm 50:10 Do mnie bowiem należy wszelkie zwierzę leśne bydło na tysiącu wzgórz

(więcej…)

Rzymski kościół-państwo: spojrzenie od wewnątrz, część 1

Wprowadzenie

Psalmy 19:7 Prawo PANA jest doskonałe, nawracające duszę; świadectwo PANA pewne, dające mądrość prostemu.

Wśród ponad stu prałatów, którzy sprzeciwili się doktrynie nieomylności papieża na Soborze Watykańskim I w 1870 r., biskup Josef Strossmayer był jednym z najbardziej znaczących. J. B. Bury, który zastąpił Lorda Actona na stanowisku profesora historii nowożytnej w Cambridge, na stronie 117 swojej pracy Historia papiestwa w XIX wieku  nazwał go

„najodważniejszym człowiekiem w Rzymie”. [1]

Poniższe przemówienie, przetłumaczone z włoskiej wersji opublikowanej we Florencji wkrótce po zakończeniu soboru, zostało wygłoszone w ostatnich miesiącach debaty. Gdy tej jesieni będziemy obchodzić dni Reformacji, przypomnijmy sobie również niektóre z jej przyczyn, tak trafnie podsumowane przez rzymskokatolickiego biskupa.

Redakcja

(więcej…)