Syn piekła

Mat. 23:15 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo obchodzicie morza i lądy, aby pozyskać jednego współwyznawcę, a gdy się nim stanie, czynicie go synem piekła dwa razy takim jak wy sami.

Z pewnością wielu z teologów Reformowanych natknęło się swego czasu na dość barwną postać Stevena Andersona, baptystycznego fundamentalisty, wyznawcy KJV-onlyizmu [1], zwolennika kary śmierci dla pederastów, krzewiciela modlitwy o śmierć “złych przywódców” jak Barack Obama [2], protektora herezji wolnej woli oraz zacietrzewionego przeciwnika doktryny Reformowanej.

Jest to zatem dość wybuchowa mieszanka teologiczna, tym bardziej interesująca ponieważ sam Anderson, choć wyznaje herezję wolnej woli wierzy jednoczesnie w nieutracalność raz wywalczonego przez człowieka zbawienia [3]. Kwestia dość zabawna, ponieważ najwyraźniej przed odrodzeniem człowiek miał wolną wolę  i mógł wedle upodobania nie wybrać Boga, jednakże odrodzenie zmienia stan rzeczy i deprawuje człowieka z wcześniej posiadanej wolnej woli uniemożliwiając mu tym samym odejście od Boga.

Anderson, jak na kąpanego w gorącej smole herezji człowieka przystało, stosuje agresywny prozelityzm, gdzie przy użyciu stanowczej, acz pozbawionej prawdy retoryki prowadzi w dość gorące miejsce kaźni sporą grupę utracjuszy, codziennie zdobywając nowych współwyznawców, czasem nieświadomie, którzy zgodnie z nauczaniem Pisma stają się synami piekła dwa razy takimi jak on sam.

Działalność Andersona zasiała ziarno za oceanem i przyniosła zgniły owoc w postaci pana Piotra Skurzyńskiego, nauczyciela będącego wyraźnie zainspirowanego stylem oraz radykalną, acz fałszywą doktryną fundametalistycznego baptysty z USA. Skurzyński stał się jego polskim naśladowcą [4].

Wierzenia, radykalizm i brak zrozumienia Pisma Skurzyńskiego zdają się być odbiciem wierzeń, radykalizmu i braku zrozumienia Pisma Andersona.  Pan Skurzyński, wyraźny zwolennik KJV-onlyizmu [5] i zaprzysiężony wróg “pedziów” [6] postanowił przedstawić ostateczny argument logiczny, według którego kalwinizm, czyli w rzeczywistości czysta teologia chrześcijańska, jawi się w jego nieodrodzonym umyśle jako, jak to ujął, obrzydliwa herezja.

Warto posłuchać tych twierdzeń i odpowiedzieć na nie biblijnie, ponieważ nie tylko stanowią o braku rzeczywistości odrodzenia ich proponentów ale też są reprezentatywne dla całego odstępczego neo-ewangelikalizmu.

Drugim celem tego rozważania jest ukazanie fałszu rosnącego w popularność nauczania pana Skurzyńskiego co siłą rzeczy doprowadzi do zdeprecjonowania jego teologii a także obnażenie jego samego jako łże-nauczyciela, czyli mówiąc literalnie przecięcie wrzoda, zanim ten się rozrośnie.


Argument z otchłani

Obj. 13:5 I dano jej paszczę mówiącą rzeczy wielkie i bluźnierstwa. Dano jej też moc, aby działała przez czterdzieści dwa miesiące.

Bóg przestrzega swój Kościół przed działaniami bestii, które sprawuje ona często przez swoje sługi, przez fałszywych proroków, którzy jawią się jako sługi światłości (2 Kor. 11:13-14). Łatwo jednak rozpoznać działania bestii ponieważ zawsze bluźnią one suwerennemu Bogu objawionemu w Piśmie, jego Kościołowi: I otworzyła swoją paszczę, by bluźnić przeciwko Bogu, by bluźnić jego imieniu, jego przybytkowi i tym, którzy mieszkają w niebie (Obj. 13:6). Również wylewając swój gniew na Boga, bestia udająca Boga otrzymała od Boga moc zwyciężania nad świętymi: Pozwolono jej też walczyć ze świętymi i zwyciężać ich (werset 7). To zwycięstwo, w przypadku sług bestii, może być doktrynalne, ponieważ są to osoby wyjątkowo przebiegłe i podstępne.

Panu Skurzyńskiemu dano wylać gniew na suwerennego Boga Pisma w jednym ze swoich podcastów. Jest on ciekawy z tego względu, że choć trwa niecałe trzy minuty, przekrój teologii jaki został w nim poruszony jest obszerny. Stąd refutacja twierdzeń będzie dość zwięzła acz merytoryczna. Czas na “ciężkie działa” Andersona / Skurzyńskiego, ponieważ to co mówi Skurzyński co do zasady reprezentuje poglądy Amerykanina.

“Otóż według kalwinizmu wszystko co dzieje się na świecie zostało postanowione przez Boga. Wszelki grzech jaki został kiedykolwiek popełniony, według kalwinizmu jest dekretem bożym.
.
Kalwiniści wierzą, że o zbawieniu człowieka decyduje bezwarunkowy wybór Boga, tam gdzie to on decyduje że jedną osobę weźmie i sprawi, że ona uwierzy a inną nie. Apostołowie jednak zapytani panowie co mam czynić abym był zbawiony, nie odpowiedzieli zaciśnij kciuki i licz na to, że Bóg cię bezwarunkowo wybierze ale powiedzieli uwierz w Chrystusa a będziesz zbawiony (Dzieje 16:30-31), gdyż my mamy wybór, czy w Chrsytusa uwierzyć czy nie […]

.
Oczywiście mój wybór nie będzie dla Boga zaskoczeniem ale między wiedzą co ktoś uczyni a sprawieniem, że ktoś coś uczyni jest ogromna różnica. Winien przestępstwa nie jest ten, kto wiedział, że ono się wydarzy, lecz ten kto sprawił że ono się wydarzy. […]
.
To Dawid zabił Uriasza. Dawid jednak nie wziął swojego miecza i nie przebił nim Uriasza ale wydał rozkaz Joabowi aby Joab postawił go w miejscu bitwy, w którym Uriasz bęzdie musiał zginąć. Dlatego też odpowiedzialność za śmierć Uriasza leżała na Dawidzie. Tak samo więc gdyby grzech nie był tylko wynikiem ludzkiego wyboru ale Bożego postanowienia, to Bóg byłby tego grzechu winien.
.
Według kalwinizmu więc autorem grzechu jest Bóg, co jest herezją obrzydliwą i godną wszelkiego potępienia”
[7]

Treść powyższej wypowiedzi można podzielić na cztery główne obszary podstępnego acz nieprzemyślanego ataku teologicznego. Są to w kolejności:

  1. Boże dekrety
  2. Ortodoksyjna teodycea
  3. Doktryna bezwarunkowego wybrania
  4. Kwestia wolnej woli

Cztery główne zarzuty poparte są dwoma biblijnymi tekstami, jednym z nich to Dzieje 16:30-31, drugi znajdziemy w 5 Mojż. 30:15-20.  Ponadto na poparcie tezy przeciw dekretom Bożym użyta została ilustracja z 2 Sam. 11 – gdzie Dawid wydaje rozkaz podstępnego zabicia Uriasza, swojego wiernego sługi, stając się osobiście odpowiedzialnym za jego śmierć.
.


Po nitce do kłębka

Koh. 1:9 To, co było, jest tym, co będzie; a to, co się stało, jest tym, co się stanie. I nie ma nic nowego pod słońcem.

Ponieważ zgodnie z regułą Pisma współczesne herezje są albo powtórzeniem wcześniejszych albo ich modyfikacjami, ważnym jest identyfikacja doktryny głoszonej przez Skurzyńskiego. Aby lepiej zrozumieć na czym polega błąd doktrynalny warto dotrzeć do jego źródeł. W tym celu udamy się do najstarszych synodów ekumenicznych, czyli powszechnych – Synodu Efeskiego z 431 roku gdzie potępiono pelagianizm oraz Synodu w Orange z 529 rok, tutaj potępiono semi-pelagianizm.  W dalszej części posłuchamy Lutra aby podróż zakończyć w Dort.
.

Synod w Efezie 431 A.D.

W kanonie 1 Synodu w Efezie czytamy o ekskomunikacji wyznawców doktryn Celestiusza, który będąc głównym i największym uczniem Pelagiusza propagował doktryny nazwane od imienia tego ostatniego, czyli pelagianizm.

“Jeśli jakikolwiek metropolita prowincji, porzucając święty i ekumeniczny synod, przyłączył się do zgromadzenia apostatów lub dołączy do niego w przyszłości; lub, jeśli przyjął lub przyjmie w przyszłości doktryny Celestiusza, nie ma żadnej władzy, aby w jakikolwiek sposób sprzeciwiać się biskupom prowincji, ponieważ jest już wykluczony z wszelkiej komunii kościelnej i niezdolny dopełniąc swoją posługę…” [8]

W wielkim skrócie Pelagiusz wierzył, że Bóg dał moc wolnej woli wszystkim ludziom,  w taki sposób, aby nikt nie był zmuszany do grzechu. Propagowany przez Celestiusza pelagianizm nauczał, że ludzka natura nie została dotknięta przez upadek Adama, ale że wszyscy ludzie mają nadal swobodę wyboru dobra lub zła, aby słuchać Boga lub być mu nieposłusznym. Ludzie nie są winni z natury, ale stają się winni tylko wtedy, gdy zdecydują się zrobić to, co jest złe; zaś porażka Adama nie skorumpowała jego potomstwa, po prostu dała im zły przykład, który mogą wybrać do naśladowania lub nie.

Skurzyński tak samo jak pelagianizm odrzuca ideę grzechu pierworodnego

“W rzeczywistości każdy odpowiada tylko za swoje grzechy a nie za czyjeś. Oczywiście wszyscy odczuwamy skutki wygnania z Raju ale jedyną osobą odpowiedzialną za grzech Adama jest sam Adam. Nigdy nie będziesz sądzony za to, co on zrobił, tylko za to, że sam tchórzyłeś, kłamałeś” [9]

Synod w Orange 529 A.D.

W kanonie 7 tegoż Synodu czytamy o ludzkiej niezdolności dokonywania dobrych wyborów, a w szczególności wyboru wiary, czyli jej akceptacji, przy pomocy naturlanych zdolności ludzkich. Tylko praca Ducha Świętego czyni człowieka nie tylko zdolnym do wiary ale też zapewnia, że ten w którym Duch pracuje, wierzy. Nie ma tutaj zatem mowy o możliwości odrzucenia wiary przez oświeconych, jest to doktryna skutecznego powołania wyrazona przez kanon 7.

Jeśli ktoś twierdzi, że możemy wyrobić sobie właściwą opinię bądź dokonać właściwego wyboru odnośnie zbawienia wiodącego do życia wiecznego, tak aby odnieść z tego pożytek, lub że możemy być zbawieni, to znaczy przyjąć zwiastowanie Ewangelii dzięki swym naturalnym zdolnościom, bez oświecenia i inspiracji Ducha Świętego, który sprawia, że wszyscy z radością przyjmują prawdę i wierzą jej, ten jest zwiedziony duchem heretyckim i nie rozumie głosu Boga [10]

Kanon 8 dowodzi, że wolna wola została w taki sposób skażona, że nie może zasłużyć na łaskę ani przyjąć tej łaski ponieważ nie może zgłębić tajemnicy wiecznego zbawienia dzięki własnej sile.  Warto pamiętać, że w VI wieku chrzest wodny ludzi dorosłych łączono z realizacją regenerującej łaski, chrzest jednak w tym ujęciu nie był przyczyną zbawienia.

Jeśli ktoś utrzymuje, że niektórzy mogą otrzymać łaskę chrztu poprzez miłosierdzie, inni zaś dzięki wolnej woli, która w sposób oczywisty została skażona we wszystkich, którzy narodzili się po upadku pierwszego człowieka, ten daje dowód, że nie posiada prawdziwej wiary. Zaprzecza bowiem, iż wolna wola wszystkich ludzi została osłabiona przez grzech pierwszego człowieka, lub co najmniej uważa, że została osłabiona tylko na tyle, że ludzie wciąż posiadają zdolność zgłębienia tajemnicy wiecznego zbawienia dzięki własnej sile, bez objawienia Bożego. [11]

Skurzyński naucza ludzkiej zdolności do spełniania dobrych uczynków, tu konkretnie rozumianej jako akt wolicjonalny – wybranie Boga aby w niego uwierzyć

gdyż my mamy wybór, czy w Chrsytusa uwierzyć czy nie” [12]

Oba kanony przeciwników biblijnej doktryny nazywają nieposiadającymi prawdziwiej wiary heretykami. Skurzyński głosząc całkowitą wolność wolnej woli będzie zatem, zgodnie z postanowieniem obu Synodów, nazywany nieposiadającym prawdziwiej wiary heretykiem.
.

Marcin Luter O niewolej woli 1525

Kiedy w 869 roku kościół rzymski zamordował Gotszalka z Fuldy za głoszenie podwójnej predestynacji oraz w imię herezji wolnej woli, przypieczętował tym samym swój los i wyraził jasno status całkowicie odstępczego kościoła, stał się duchową nierządnicą. Przez niemal 600 lat protystutka staczała się w coraz większe odstępy legalizmu aby w końcu całkowicie zastąpić Ewangelię systemem liturgii i zasług rzekomo prowadzących do nieba. Sprzeciwił się temu Luter, duchowy ojciec Reformacji.

Przeciwko Lutrowi, z ramienia Rzymu, pisał Erazm. Erazm w dziele pt. Diatryba bronił pozycji rzymskiej – czyli doktryny wolnej woli. Luter napisał obalenie wszystkich argumentów Diatryby (rzekomo przemawiającymi za wolną wolą) w dziele pt. O niewolnej woli w której stwierdził żepo Pelagianach nikt słuszniej nie pisał o wolnej woli niż Erazm” [13]. Luter wykazał głupotę teologii wolnej woli:

“Jeśliby ci ktoś powiedział, że wolnym jest to, co może coś z własnej mocy, ale tylko w jednym kierunku, mianowicie złym, w drugim zaś, mianowicie w tym dobrym, może wprawdzie, lecz nie z własnej mocy a raczej jedynie z pomocą kogoś innego, to, przyjacielu, czy potrafiłbyś się powstrzymać od śmiechu? Albowiem w ten sposób z łatwością udowodnię, że kamień, albo kłoda ma wolną wolę, jako że może posunąć się w górę i w dół, z własnej atoli siły tylko w dół, w górę zaś jedynie z pomocą kogoś drugiego.” [14]

Doktrynę niewolnej woli (czyli braku wolnej woli), z której jasno wynika i z którą współgra doktryna predestynacji Marcin Luter ogłosił jako podstawę i zawias na jakim opierała się cała Reformacja. Luter powiedział:

“Ponadto udzielam ci [tj. papiście Erazmowi] serdecznej pochwały i uznania z tego jeszcze powodu, że ty sam, w przeciwieństwie do wszystkich innych, zaatakowałeś prawdziwą rzecz, to jest zasadniczą kwestię. Nie znużyłeś mnie tymi zewnętrznymi kwestiami dotyczącymi papiestwa, czyśćca, odpustów i tych podobnych drobiazgów, bardziej niż sprawami, w których wszyscy do tej pory zabiegali o moją krew (choć bez powodzenia). Ty, i tylko Ty, dostrzegłeś zawias na którym wszystko się obraca, i wycelowałeś w krytyczny punkt[15]

Heretyk Skurzyński wyznając, propagując i broniąc herezji wolnej woli stoi w jednym szeregu z Rzymskimi katolikami, semi-pelagianami i pelagianami. W ten sposób okazuje się wrogiem całego ortodoksyjnego protestantyzmu, całego chrześcijańskiego, wiernego Chrystusowi Kościoła.
.

Synod Trydencki 1545-63

Odpowiedzią na Reformację był Sobór Trydencki, na którym ortodoksyjnej wierze Protestantyzmu przeciwstawiono ludzkie, niepoparte Pismem poglądy. Oczywiście kamieniem węgielnym wiary rzymsko-katolickiej jest wyznanie wolnej woli. Nie powinno nikogo dziwić, że według Rzymu człowiek sam decyduje o swoim zbawieniu poprzez akt wiary, który jest uznany za ludzki akt, będący odpowiedzią na propozycję zbawienia jaką oferuje Bóg każdemu bez wyjątku.

KKK 160 Aby wiara miała charakter ludzki, “człowiek powinien dobrowolnie odpowiedzieć Bogu wiarą; nikogo więc wbrew jego woli nie wolno do przyjęcia wiary przymuszać” “Bóg wzywa ludzi, aby Mu służyli w Duchu i prawdzie; wezwanie takie wiąże ich w sumieniu, ale nie zmusza
.
KKK 166 Wiara jest aktem osobowym, wolną odpowiedzią człowieka na inicjatywę Boga, który się objawia.
.
KKK 180 Wiara jest aktem ludzkim, świadomym i wolnym, który odpowiada godności osoby ludzkiej.

Nieposiadający prawdziwej wiary Skurzyński wyznaje to samo co teolodzy Rzymu: gdyż my mamy wybór, czy w Chrsytusa uwierzyć czy nie“. Nie ma tu zasadniczo żadnej różnicy. Czczonym przez Rzym i Skurzyńskiego bogiem jest sam cżłowiek z jego wolną wolą.
.

Synod w Dort 1618-19 A.D.

Rzym nie spoczął w walce z Protestantami. W 1540 roku powołał do życia zakon jezuitów, któremu przewodził Ignacy Loyola. Zadaniem zakonu było zniszczenie Protestantyzmu wszelkimi możliwymi sposobami. Jednym z obszarów walki z Reformacją była teologia. Tutaj wirtuozem podstępu okazał się Louis de Molina, który w 1588 roku opublikował najbardziej jadowite ze wszystkich dzieł heretyckich jakie ziemia nosiła, czyli traktat Pojednanie Wolnego Wyboru z Darami Łaski, Boskiej Wiedzy, Opatrzności, Predestynacji i Reprobacji. Nie wchodząc zbytnio w szczegóły jezuickiej publikacji należy zauważyć, że naruszona została w niej tradycyjna koncepcja zrozumienia Bożej wiedzy. 

1. Wiedza naturalna (scientia naturalis): Bóg zna samego siebie i całość wszystkich możliwości poza Nim; jest to wiedza niezależna od Bożej woli
.
2. Wiedza wolna (scientia libera): Bóg zna rzeczywistość przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, którą zdecydował (swoją wolą) przywieść do skutku (zrealizować), wynikającego z aktu  wolnej woli Bożej

Jak widzimy tradycyjne i biblijne zarazem rozumienie Bożej wiedzy wyklucza istnienie ludzkiej wolnej woli. Tu z pomocą herezji rzymskiej przyszła koncepcja Moliny: środkowa wiedza – umieszczona między wiedzą naturalną i wiedzą wolną tworząc następujący ciąg logiczny:

1. Wiedza naturalna (scientia naturalis): Bóg zna samego siebie i całość wszystkich możliwości poza Nim; jest to wiedza niezależna od Bożej woli
.
2. Wiedza środkowa (scientia media): Bóg przewidział co ludzie w akcie wolnej woli uczyniliby we wszystkich możliwych sytuacjach
.
3. Wiedza wolna (scientia libera): Bóg zna rzeczywistość przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, którą zdecydował (swoją wolą) przywieść do skutku (zrealizować), wynikającego z aktu wolnej woli Bożej, która przewidziała konkretne akty ludzkiej wolnej woli w konkretnych sytuacjach.

W tym heretyckim modelu Bóg spośród wszystkich możliwych stworzył wszechświat, gdzie wie jakich wyborów dokona ludzka wolna wola w odpowiednich warunkach. Jest to wiedza hipotetyczna ponieważ stworzenie innych warunków da odmienne wybory, zatem i rezultaty. W ten sposób Bóg wie jakich ludzka istota może dokonać wyborów (czyli czynów); np. przyjmie czy odrzuci Bożą łaskę (zbawienie rozumiane jako uczynek!).

Można to podsumować jeszcze tak: ludzka wolna wola zdeterminowała Boży wybór tej spośród wszystkich potencjalnych możliwych rzeczywistości, w której hipotetycznie ludzie mają najwięcej szans na wolicjonalne wybranie zbawienia. Mówiąc hipotetycznie mamy tu na myśli najwyższy stopień prawdopodobieństwa takiego a nie innego wyboru, który mimo wszystko może się różnić od stanu jaki Bóg posiada w swojej Środkowej wiedzy. Bóg spojrzał w tunel czasoprzestrzeni i nauczył się podejmować swoje decyzje w oparciu o całkowicie wolną wolę człowieka oraz odpowiednio reagować na zmiany rzeczywistości.

Tu przejawia się głębszy wymiar hipotetycznej wiedzy Boga. Relacja między hipotetycznymi okolicznościami i wolną wolą stworzenia nie jest bezpośrednią implikacją, gdyż połączenie między okolicznościami i wyborem stworzenia mogą być faktycznie inne niż te, jakie Bóg posiada w środkowej wiedzy. Tu właśnie została zakotwiczona wolność podejmowania decyzji przez człowieka.

Bóg spojrzał w tunel czasoprzestrzeni i nauczył się podejmować swoje decyzje w oparciu o całkowicie wolną wolę człowieka i jego zmienne decyzje, o których za razem wie (scientia naturalis) i nie wie na pewno (scientia media).

Jakub Arminiusz przeniósł doktrynę Moliny na łono Protestantyzmu, już i tak osłabionego działaniami Filipa Melanchtonta (ten odrzucał predestynację Lutra) doprowadzając do wielkich napięć, które groziły masową apostazją i powrotem członków Reformowanych Kościołów na łono kościoła rzymskiego. Partia Arminiusza czyli Arminianie zostali wezwani na ekumeniczny czyli powszechny synod w celu zbadania i osądu ich poglądów. Rezultatem pracy Synodu stały się Kanony z Dort, dokument w którym Arminianizm aż ośmiokrotnie został nazwany pelagianizmem. [16]

Jednym z tekstów na jaki warto zwrócić uwagę jest refutacja błędu współpracy łaski i wolnej woli, gdzie wiara reprezentująca ludzką wolną wolę uznana jest za element ludzki

“Którzy nauczają: Że Chrystus przez swe zadośćuczynienie nie wyjednał dla nikogo zbawienia, ani wiary, przez którą to zadośćuczynienie Chrystusa ku zbawieniu jest skutecznie nabywane, lecz że nabył Ojcu wyłącznie prawo lub doskonałą wolę do ponownego zajmowania się człowiekiem, oraz wyznaczania nowych warunków, jakie Mu się podobają, którym posłuszeństwo zależy jednak od wolnej woli człowieka, aby stało się tak, by albo wszyscy albo nikt nie mógł wypełnić tych warunków. Tacy bowiem zbyt nisko oceniają śmierć Chrystusa, w żaden sposób nie uznające najważniejszego owocu czy korzyści zyskiwanej dzięki niej, i ponownie wnoszą z piekła błąd pelagianizmu.” [17]

Heretyk Skurzyński, podobnie jak pelagianie, semi-pelagianie, rzymscy katolicy oraz Arminianie oraz wbrew pierwszemu chrześcijaństwu i Reformacji, a przede wszystkim wbrew Pismu Świętemu, wierzy że o zbawieniu decyduje współpraca Bożej łaski i ludzkiej wolnej woli. Bóg okazuje łaskę ale człowiek musi się zdecydować czy ten dary przyjąć, czy też odrzucić poprzez akt ludzkiej wiary.

“Kalwiniści [źle] wierzą, że o zbawieniu człowieka decyduje bezwarunkowy wybór Boga, tam gdzie to on decyduje że jedną osobę weźmie i sprawi, że ona uwierzy a inną nie.” [18]

Dalej wyznanie Skurzyńskiego o właściwym używaniu wolnej woli jako przyczynie zbawienia Kanony nazywają pełną pychy herezją Pelagiusza

“Tego, że inni, którzy powoływani przez ewangelię są posłuszni i nawracają się, nie należy przypisywać odpowiedniemu używaniu wolnej woli, dzięki czemu niektórzy wyróżniają się ponad innych, równie obdarowanych łaską wystarczającą do wiary i nawrócenia (jak twierdzi pełna pychy herezja Pelagiusza), lecz należy to przypisywać w całości Bogu, który wybrał swą własność od wieczności w Chrystusie, i który powołuje ich skutecznie we właściwym czasie, daje im wiarę i upamiętanie, wybawia ich z mocy ciemności, i przenosi ich do Królestwa Syna swego, aby wielbili Tego, który powołał ich z ciemności do swej cudownej światłości, i aby nie chlubili się samymi sobą, lecz w Panu, zgodnie ze świadectwem apostołów w różnych miejscach. [19]

 Tak więc na końcu drogi dotarliśmy do sedna problemu. Jest nim nieodrodzony, pełen pychy umysł, który nie chce wierzyć w Boga Suwerennego i w jego miejsce ustanawia idola wolnej woli. Oto rozmyślna niewiara określona w Liście do Efezjan jako dzieło diabła w jego potomstwie:

Efez. 2:2 W których niegdyś postępowaliście według zwyczaju tego świata i według władcy, który rządzi w powietrzu, ducha, który teraz działa w synach rozmyślnej niewiary . (ἀπειθείας apeitheias – oznacza właśnie rozmyślną niewiarę prowadzącą do nieposłuszeństwa, ale tego KJV niestety nie podaje 😉 )

Po zapoznaniu się  z heretyckim tłem teologii przejdźmy do jej obalenia.
.


Refutacja

Zgodnie z wymogiem uzasadnienia przekonań w oparciu o Pismo Święte wykażemy, że poszczególne zarzuty adwersarza unoszonego przez wiatry pelagianizmu i semi-pelagianizmu oparte są na fałszywych przesłankach zatem cały argument i jego konkluzja są nieważne i kłamliwe, a ich głosiciel, jesli się nie upamięta, dowodzi jedynie iż jest zwiędłym, dwukrotnie umarłym i bezowocnym drzewem (Judy 1:12) przygotowanym do zniszczenia naczyniem gniewu (Rzym. 9:22).

Boże dekrety

Główny zarzut w tej części wypowiedzi brzmi: “grzech jest dekretem Bożym”  przez co heretyk rozumie, że Bóg sprawia że ktoś grzeszy przez co Bóg jest winien grzechu ponieważ “sprawił że ono się wydarzy”

“Otóż według kalwinizmu wszystko co dzieje się na świecie zostało postanowione przez Boga. Wszelki grzech jaki został kiedykolwiek popełniony, według kalwinizmu jest dekretem bożym”  […] “między wiedzą co ktoś uczyni a sprawieniem, że ktoś coś uczyni jest ogromna różnica. Winien przestępstwa nie jest ten, kto wiedział, że ono się wydarzy, lecz ten kto sprawił że ono się wydarzy.”

Odparcie zarzutu

A) Zrozumienie doktryny jest tutaj niewłaściwe i oparte o brak rozróżnienia między dekretywną a nakazującą wolą Boga.

Dekretywna wola Boga: Bóg decyduje o tym, co na pewno się wydarzy. Na przykład, jeśli Bóg postanowi, że Żydzi zostaną niemal doszczętnie zniszczeni to tak się stanie

Izaj. 10:22-23 22.Bo choćby twój lud, Izraelu, był jak piasek morski, tylko resztka z niego powróci. Postanowione wytracenie będzie opływało w sprawiedliwość. 23. Pan BÓG zastępów dokona bowiem postanowionego wytracenia pośród całej tej ziemi.
.
Izaj. 14:24 Przysiągł PAN zastępów, mówiąc: Zaprawdę, jak obmyśliłem, tak będzie, a jak postanowiłem, tak się stanie

Nakazująca wola Boża dotyczy Bożych przykazań, nakazów i zaleceń. W ten sposób widzimy, czego Bóg oczekuje od człowieka. Na przykład wszystkie Dziesięć Przykazań ukazują nam nakazującą wolę Boga względem Żydów. Różnica polega na tym, że chociaż Bóg mówił Żydom, aby przestrzegali Dziesięciu Przykazań, nie zdecydował jednocześnie, że Żydzi będą im posłuszni, w ten sposób „dopuszczając” ich nieposłuszeństwo.

2 Mojż. 20:3-4 3. Nie będziesz miał innych bogów przede mną. 4. Nie będziesz czynił sobie żadnego rzeźbionego posągu ani żadnej podobizny czegokolwiek, co jest w górze na niebie, co jest nisko na ziemi ani co jest w wodach pod ziemią. … itd.
.
1 Tes. 4:3Taka jest bowiem wola Boga, wasze uświęcenie, żebyście powstrzymywali się od nierządu

Dekretywna wola Boga dotyczy Jego celów i odnosi się do przyszłości wydarzeń. Wola nakazująca odnosi się do zasady obowiązku wobec jego rozumnych stworzeń.  Bóg dekretuje o wszystkim, co zamierza zrobić lub na co pozwala. Zgodnie z własną wolą nakazuje, co jego stworzenia powinny robić, a od czego się powstrzymać.

Dekretywna i nakazująca wola Boga nigdy nie mogą być w konflikcie. Bóg nigdy nie postanawia czynić ani zmuszać innych do czynienia tego, czego On zabrania. Może on, jak widzimy, zadecydować o zezwoleniu na to, czego zakazuje. Pozwala ludziom grzeszyć, chociaż grzech jest zabroniony. Teologowie wyrażają to bardziej scholastycznie, mówiąc: Pozytywna wola dekretywna nie może składać się z negatywnej woli nakazowej; tj. Bóg nie może zarządzić, by ludzie grzeszyli. Ale negatywna dekretywna wola może składać się z pozytywnej woli nakazującej; np. Bóg może nakazać ludziom, aby upamiętali się i wierzyli, a jednak z mądrych powodów powstrzymać się od udzielenia im daru upamiętania.

Jakuba 1:13 Niech nikt, gdy jest kuszony, nie mówi: Jestem kuszony przez Boga. Bóg bowiem nie może być kuszony do złego ani sam nikogo nie kusi.

B) Zgodnie z wiedzą wolną (scientia libera): Bóg zna rzeczywistość przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, którą zdecydował swoją wolą przywieść do skutku wynikającego z aktu  wolnej woli Bożej. Ponieważ Bóg zadekretował o zaistnieniu grzechu na świecie, który stworzył, to się musiało stać w taki sposób i w tym czasie w jakim zadekretował to Bóg.

Ta zdolność jest niepojmowalną przez człowieka mocą Boga, czy też władzą Boga, stanowiącą o Boskości Boga. Podobnie jak ślepiec nie może widzieć obrazu ale może o nim się dowiedzieć, jednocześnie nie doświadczając jego jakości tak i człowiek może dowiedzieć się o tej szczególnej mocy Boga nie mając dla niej żadnej analogii w naturalnym świecie.

Bóg poddając próbie swoją Boskość i boskość fałszywych bogów określił właśnie moc dekretywną jako wyraźny atrybut umożliwiający identyfikację prawdziwego Boga, do którego żaden bóg nie jest podobny w tym aspekcie (tak więc i fałszyywy bóg armininianizmu):

Izaj. 46:9-10 9. Wspomnijcie rzeczy dawne i odwieczne, bo ja jestem Bogiem, nie ma żadnego innego, jestem Bogiem i nie ma nikogo podobnego do mnie; .10. Zapowiadam od początku rzeczy ostatnie i od dawna to, czego jeszcze nie było. Mówię: Mój zamiar się spełni i wykonam całą swoją wolę.
.
Izaj. 48:3 Rzeczy przeszłe zapowiadałem od dawna, z moich ust wyszły i ogłaszałem je, wykonywałem je od razu i nastąpiły.
.
Kazn 3:14 Wiem i to, że cokolwiek czyni Bóg, będzie trwać na wieki. Nie można do tego nic dodać ani z tego odjąć, a Bóg czyni to, aby ludzie się go bali.”

Nie ma we wszechświecie takiej mocy, siły czy zdolności, która nie wykona Bożego zamiaru (zatem i ludzka wola jest poddana Bożemu dekretowi czyli zamiarowi JEGO woli). Cała rzeczywistość jest kreowana przez Boże dekrety, do których nie można nic dodać i nic ująć. Są one także zwane władzą Boga: czasy i chwile, które Ojciec ustanowił swoją władzą. (Dzieje 1:7). Ludzka wolna wola, wola aniołów, w tym upadłych jest przez Boga uznawana za nic. Nic nie może się przeciwstawić Bożej woli

Dan. 4:35 Wszyscy mieszkańcy ziemi są uważani za nic. Według swojej woli postępuje z wojskiem niebieskim i z mieszkańcami ziemi, a nie ma nikogo, kto by wstrzymał jego rękę lub powiedział mu: Co czynisz

Skoro nikt nie może powstrzymać woli Boga to także ludzka rzekomo wolna wola nie może przeciwstawić się woli Boga. Z drugiej stronuy bóg Arminian jest nieustannie powstrzymywany przez wolę ludzi, której nie może naruszyć, choć bardzo się stara. Jest to zgodnie z testek Izajasza fałszywy bóg, idol.

C) Przedwiedza i predestynacja są tożsamymi pojęciami. Oznacza to, że Bóg nie tyle przewidział co te czy inne stworzenia uczynią w swojej wolnej woli lecz raczej zadekretował wszystkie elementy rzeczywistośći jako występujące w odpowiednim czasie i miejscu. Chrystus został zabity rękami bezbożników ponieważ tak zadekretował Bóg. Nie mogło zdarzyć się inaczej, Chrystus został uśmiercony zgodnie z Bożym dekretem, który został wykonany w każdym detalu przez zbuntowanych grzeszników, przeciwników Boga.

Dzieje 2:23 Wydanego zgodnie z powziętym postanowieniem (ὡρισμένῃ horismene) Boga oraz tym, co przedtem wiedział (προγνώσει prognosei), wzięliście i rękami bezbożników ukrzyżowaliście i zabiliście.

Aby nie było wątpliwości co do Bożej przedwiedzy, iż nie jest ona wieczną wiedzą o tym co zrobią ludzie w ramach aktów wolnej woli, o których Bóg wie od zawze musimy zwrócić się do gramatycznej zasady Granvilla Sharpa. Reguła ta  zrównuje znaczeniowo przedwiedzę (πρόγνωσις prognosis) z przeznaczeniem (προορίζω prohorizo). Boża przedwiedza tożsama jest z przeznaczeniem. Boża prognoza to determinacja rzeczywistości. Innymi słowy wszystko to, co Bóg wie zostało przez Niego zarządzone.

1 Piotra 1:20 Przeznaczonego (προεγνωσμένου proegnosmenou przedwiedza – zasada Granvilla Sharpa zrównująca prognosis i prohorizo) do tego przed założeniem świata, a objawionego w czasach ostatecznych ze względu na was.

I tak działania katów Chrystusa były realizacją Bożego dekretu. Ani Herod ani Piłat nie mogli postąpić inaczej: Rzeczywiście bowiem Herod i Poncjusz Piłat z poganami i ludem Izraela zebrali się przeciwko twemu świętemu Synowi, Jezusowi, którego namaściłeś; Aby uczynić to, co twoja ręka i twój wyrok przedtem postanowiły, że ma się stać.(Dzieje 4:27-28) I za to zostaną pociągnięci przez Boga do odpowiedzialności chociaż to Boża ręka ustanowiła że tak ma się stać. Zgodnie z herezją Skurzyńskiego Bóg jest mordercą swojego Syna, bo tak postanowiła Jego ręka. Cóż za obrzydliwość..

Wnioski: Tylko Bóg jest dobry sam w sobie. Jest tylko jedna dobra Istota we wszechświecie. Bóg nie tylko jest dobry ale jest jedynym, który jest dobry w swojej istocie. Wyrażone przez Syna Bożego a zatem prawdziwe twierdzenie nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg (Łuk. 18:19) oznacza, że tylko Bóg jest dobry sam w sobie, On jest źródłem dobra, stworzenie może jedynie emanować Bożą dobrocią czyli odzwierciedlać Jego atrybut dobroci.Tylko Stworzyciel jest źródłem dobra, stworzenie nie jest źródłem dobra.

Stworzenie nie jest dobre samo z siebie. Ponieważ wszelkie dobro w stworzeniu pochodzi od Boga, jest Jego emanacją oraz żadne stworzenie nie jest dobre samo z siebie jest napisane, że Bóg nie ufa nawet swoim świętym aniołom. (Hiob 4:18; 15:15) To znaczy, nawet święte anioły pozostawione same sobie, niepowstrzymane przez Bożą moc popadłyby w grzech. To Bóg czyni święte anioły takimi, jakimi one są, to Bóg kieruje ich krokami.

Bóg zarządza rzeczywistością dekretywnie. Kieruje krokami wszystkich poprzez dekrety. Żadna istota rozumna, nawet najpotężniejszy z władców nie może uczynić nic, co by nie wynikało z Bożego dekretu. W tym sensie Bóg kieruje krokami wszystkich istot, nie będąc jednocześnie odpowiedzialnym za ich grzech (Przysłów 16:9; 20:24; 21:1; Jer. 10:23). Bóg nie jest autorem grzechu, jest nim człowiek. Jednocześnie człowiek grzeszy ponieważ taki jest Boży dekret a nie Boży nakaz. Każdy grzeszy z własnej woli.
.


Ortodoksyjna teodycea

Główny zarzut w tej części wypowiedzi brzmi: “winien przestępstwa jest ten kto sprawił że ono się wydarzy” dlatego to Bóg jest winien grzechu człowieka ponieważ postanowił by grzech się wydarzył poza ludzkim wyborem

“Między wiedzą co ktoś uczyni a sprawieniem, że ktoś coś uczyni jest ogromna różnica. Winien przestępstwa nie jest ten, kto wiedział, że ono się wydarzy, lecz ten kto sprawił że ono się wydarzy. […] To Dawid zabił Uriasza. Dawid jednak nie wziął swojego miecza i nie przebił nim Uriasza ale wydał rozkaz Joabowi aby Joab postawił go w miejscu bitwy, w którym Uriasz bęzdie musiał zginąć. Dlatego też odpowiedzialność za śmierć Uriasza leżała na Dawidzie. Tak samo więc gdyby grzech nie był tylko wynikiem ludzkiego wyboru ale Bożego postanowienia, to Bóg byłby tego grzechu winien.

Odparcie zarzutu

A) W pierwszej kolejności należy zająć się ilustracją użytą jako analogia na postępowanie Boga. Bóg według heretyka Skurzyńskiego podlega tym samym prawom jakim podlega człowiek. Bóg jest ograniczony w swoim postępowaniu moralnością ludzką. Wina Dawida przedstawiona jest przez ciąg logiczny:

  • Dawid wydaje Joabowi rozkaz wystawienia Uriasza na niebezpieczeństwo a przez to zabicia Uriasza
    .
  • Joab posłusznie wykonuje rozkaz Dawida i Uriasz umiera
    .
  • Dawid jest winien śmierci Uriasza

Zwróćmy uwagę na podobną sytuację, gdzie mamy wgląd w plan duchowy. Achab, zły król Izraela radzi się fałszywych proroków o losy wojny. Ci gwarantują zwycięstwo. Jednak dla pewności przywołany zostaje prorok Boży i ogłasza Achabowi zło od Pana:

1 Król. 22:19-23
.

19... Słuchaj więc słowa PANA: Widziałem PANA siedzącego na swoim tronie, a wszystkie zastępy niebieskie stojące po jego prawicy i lewicy.

20. I PAN zapytał: Kto zwiedzie Achaba, aby wyruszył do Ramot-Gilead i poległ tam? I jeden mówił tak, a drugi inaczej.

21. Wtedy wystąpił duch i stanął przed PANEM, mówiąc: Ja go zwiodę. PAN go zapytał: Jak?

22. Odpowiedział: Wyjdę i będę duchem kłamliwym w ustach wszystkich jego proroków. PAN mu powiedział: Zwiedziesz go, na pewno ci się uda. Idź i tak uczyń.

23. Teraz więc PAN włożył ducha kłamliwego w usta tych wszystkich twoich proroków, gdyż PAN zapowiedział ci nieszczęście. 

Rozważmy tezę heretyka: gdyby grzech nie był tylko wynikiem ludzkiego wyboru ale Bożego postanowienia, to Bóg byłby tego grzechu winien przykładając jego własne zasady do postępowania Boga:

  • Bóg wydaje demonowi nakaz zwiedzenia Achaba a przez to uśmiercenie Achaba
    .
  • Demon posłusznie wykonuje nakaz Boży i zwodzi Achaba, ten później ginie
    .
  • Według heretyka Bóg jest winien śmierci Achaba.

Widzimy do jakich potwornych konsekwencji prowadzi doktryna Arminianizmu. Nie tylko tworzy boga na obraz i podobieństwo ludzkie ale także osądza tak stworzonego idola przy pomocy ludzkiego prawa. Oto suwerenność człowieka w działaniu. Skurzyńskiemu możemy jedynie zaserwować biblijne ostrzeżenie skierowane do pysznego i bezbożengo człowieka: sądziłeś, że jestem do ciebie podobny, ale będę cię napominał i postawię ci to przed oczy. (Psalm 50:21)

B) Bóg znienawidził Ezawa zanim ten uczynił cokolwiek dobrego czy złego. Nienawiść Boga do Ezawa wynika z Bożego dekretu o potępieniu Ezawa. Tu przeciwnicy Pawła zadali mu pytanie: Cóż więc powiemy? Czy Bóg jest niesprawiedliwy? Paweł odpowiada Nie daj Boże! Mówi bowiem do Mojżesza: Zmiłuję się, nad kim się zmiłuję, a zlituję się, nad kim się zlituję. (Rzym. 9:14-15). Oraz za moment, aby nie było złudzeń, że Bóg czyni zatwardziałymi tych, którzy są przez niego przeznaczeni na potępienie dodaje: A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym. (werset 18).

Jednakże według heretyka Skurzyńskiego Bóg jest niesprawiedliwy i winny nieokazania litości oraz zatwardzenia biednego grzesznika, który jeszcze nic złego nie uczynił… I tu Bóg odpowiada:  Człowieku! Kimże ty jesteś, że prowadzisz spór z Bogiem? Czy naczynie gliniane może powiedzieć do tego, kto je ulepił: Dlaczego mnie takim uczyniłeś? (werset 21). To że jedni są przeznaczeni do grzeszenia i na śmierć wieczną nie obarcza Boga winą ale okazuje się w tym dziele całkowita Boża suwerenność.

C) Grzech zawsze jest ludzkim wyborem. Nieco wglądu w sposób działania Bożych dekretów, mówiąc dość obrazowo, od strony technicznej, znajdziemy w grzechu pierwszych ludzi. Otóż Bóg zabronił spożywania z drzewa poznania dobra i zła (1 Mojż. 3:2-3; 2:16-17). Następnie, pomimo nakazującej woli Boga człowiek zjadł zakazany owoc i zgrzeszył. Podstawą do przestępstwa była prowadząca do pragnienia równości Bogu ludzka ciekawość a nie Boży nakaz.

Kazn. 7:29 Oto to tylko odkryłem: Bóg stworzył człowieka prawego, ale oni szukali rozlicznych wymysłów

Teraz żaden Boży dekret nie przeciwstawił się woli człowieka w tym miejscu i w tym konkretnym czasie lecz dopuścił do grzechu. Dlatego też pierwszy człowiek niepowstrzymywany przez Boga upadł. Wszyscy potomkowie Adama i Ewy nie mają innej możliwości jak grzeszyć, co jest zgodne z ludzką naturą: ohydny i zepsuty jest człowiek, który pije nieprawość jak wodę. (Hiob 15:16).

Ale nie tylko to. Bóg powstrzymuje ludzki grzech czyniąc z niego narzędzie Swojej chwały: Doprawdy nawet gniew człowieka będzie cię chwalić, a ty resztkę tego gniewu powstrzymasz (Psalm 76:10). Tak więc nawet gniew Skurzyńskiego na Boga Pisma, w ostatecznym rozrachunku chwali Boga. Dowodem tego jest chociażby niniejsza odpowiedź na zarzuty wobec Boga Pisma, wskazująca na Bożą Suwerenność i wielkość w sposób miły Bogu.

Wnioski: Arminianizm, czy też ukryty pelagianizm mówi, że człowiek jest suwerenem, jest odpowiedzialny za swoje własne życie, dokonuje własnych wyborów, stał się grzesznikiem z wyboru, i że wierzy bo tak wybrał, i praktykuje wiarę bo tak chce, i że jest zbawiony bo sam tego chce. W skrócie: nie możemy czynić Boga odpowiedzialnym za zło.

Teologia Arminian, została wymyślona aby pozbawić Boga odpowiedzialności. Ostatecznie, Bóg nie jest odpowiedzialny za zło, człowiek jest. Dlaczego zatem Bóg stworzył istoty, które byłyby odpowiedzialne za zło, wiedząc, co by zrobili? To tylko sprowadza odpowiedzialność z powrotem na Boga. Jasną konkluzją teologii Arminian jest założenie, że

  • albo Bóg nie miał wiedzy, że zło nadchodzi,
  • albo nie ma mocy by się nim zająć.
  • albo w swoim stworzeniu stworzył wszystko idealne i nie wiedział o przyszłym istnieniu zła,
  • albo wiedział, lecz nie miał mocy by je powstrzymać,
  • albo celowo ograniczył swoją moc zatrzymania zła dla jakiegoś większego celu.

Tak więc według Arminian albo Bóg nie wiedział, albo nie miał mocy, albo wybrał by nie używać swojej mocy, ponieważ miał w zamyśle coś ważniejszego niż zło, coś o większej wartości. Tą największą wartością czczoną jak bóstwo jest ludzka wolna wola.
.


Doktryna bezwarunkowego wybrania

Główny zarzut w tej części wypowiedzi brzmi: zbawienie człowieka nie zależy od bezwarunkowego wyboru Boga lecz od ludzkiego aktu wiary. Ponadto akt wyboru do zbawienia ma miejsce w czasie głoszenia Ewangelii.

Kalwiniści wierzą, że o zbawieniu człowieka decyduje bezwarunkowy wybór Boga, tam gdzie to on decyduje że jedną osobę weźmie i sprawi, że ona uwierzy a inną nie. Apostołowie jednak zapytani panowie co mam czynić abym był zbawiony, nie odpowiedzieli zaciśnij kciuki i licz na to, że Bóg cię bezwarunkowo wybierze ale powiedzieli uwierz w Chrystusa a będziesz zbawiony (Dzieje 16:30-31), gdyż my mamy wybór, czy w Chrsytusa uwierzyć czy nie […]

Odparcie zarzutu

A) Wybór do zbawienia nie ma miejsca w momencie głoszenia Ewangelii lecz odbył się na Bożej przedwiecznej radzie

Efez. 1:4 Jak nas wybrał w nim przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed jego obliczem w miłości.

B) Podstawą wyboru nie były żadne akty ludzkiej woli np. wiara, lecz suwerenne upodobanie Boźe, zanim wybrani dokonali czegokolwiek dobrego czy złego (Jakuba Bóg umiłował). Są to wszyscy wybrani według uprzedniej wiedzy Boga Ojca (1 Piotra 1:2) gdzie uprzednia wiedza (pamiętamy regułe Granvile Sharpa) to aktywna elekcja do zbawienia a nie akt poznania przyszłości przez Boga, rozumiany nawet w ujęciu relatywnym, czyli wiecznym..

Efez. 1:5 Przeznaczył nas dla siebie, ku usynowieniu przez Jezusa Chrystusa, według upodobania swojej woli;
.
Efez. 1:9 Oznajmiając nam tajemnicę swojej woli, według swego upodobania, które sam w sobie postanowił;
.
Efez. 1:11 W nim, mówię, w którym też dostąpiliśmy udziału, przeznaczeni według postanowienia tego, który dokonuje wszystkiego według rady swojej woli;

C) Gdyby heretyk Skurzyński miał rację, w takim przypadku wybór ludzi do zbawienia byłby warunkowy zależny od ludzkich aktów wolicjonalnych czyli byłby to synergizm soteriologiczny. Bóg uczynił swoją część w zbawieniu, człowiek musi dodać swoją. Poprzez akt wiary człowiek okazywałby swoje posłuszeństwo powszechnemu wezwaniu ewangelii a wiara stała by się ludzką sprawiedliwością w oczach Bożych. Jest to czysta herezja zatracenia ponieważ sprawiedliwość nie wynika z ludzkiej wiary lecz z zasług Chrystusa.

Jego posłuszeństwa, jedynego posłuszeństwa, aktywnego życia i pasywnego cierpienia na krzyżu, które jest przypisywane zbawionym w czasie odrodzenia

Rzym. 5:19 Jak bowiem przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wielu stało się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo jednego wielu stało się sprawiedliwymi.
.
2 Kor. 5:21 On bowiem tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą.

D) Bóg nie patrzył na zachowanie człowieka gdy dokonywał przedwiecznego wyboru. Żadne ludzkie zachowanie nie mogło pouczyć Boga do podjęcia decyzji: Któż bowiem poznał myśl Pana albo kto był jego doradcą? (Rzym. 11:34). Duch Pana nie został pokierowany przyszłymi niekoniecznie pewnymi wydarzeniami z przyszłości Kto kierował Duchem PANA, a kto był jego doradcą, aby go pouczać? Kogo się radził, aby nabyć rozumu? Kto pouczył go o ścieżkach sądu? Kto nauczył go wiedzy i wskazał mu drogę roztropności? (Izaj. 40:13-14)

E) W czasie głoszenia Ewangelii każdy wzywany jest do wiary, jednak wiara dana jest przez Boga jedynie wybranym do zbawienia. Nikt nie może wzbudzić w sobie zbawiającej wiary, ponieważ duchowy trup jest martwy duchowo i niezdolny do duchowych aktów, w tym wiary. Trup to trup. Dlatego też wiara jest darem łaski (2 Piotra 1:1; Filip. 1:29; Dzieje 18:27; Efez. 2:8; Efez. 6:23; 1 Kor. 3:5; Rzym. 12:3) oraz wiara jest działaniem Boga w człowieku (Jan 6:29; Gal. 5:22; Dzieje 3:16; Kol. 2:12; Efez. 1:19-20).

Predestynacja będąca przedwiecznym i niezmiennym suwerennym dekretem Boga (Dan. 4:35; Izaj. 14:27; 43:13; Hiob 9:10-12; Izaj. 46:10; 48:3; Kazn. 3:14; Psalm 33:11; Dzieje 15:18) posiada dwa składowe elementy: Elekcję, czyli przeznaczenie niektórych ludzi do zbawienia, (por. Jan 15:16; Rzym. 8:29-30; Efez. 1:4-5; 1 Tes. 5:9; Mat. 11:25-26; Psalm 139:16).Reprobację, czyli przeznaczenie ludzi na potępienie, (por. Rzym. 9:21-22; Przysłów 16:4; 1 Piotra 2:8; 2 Piotra 2:3; Judy 1:4; Mat. 11:25-26; Psalm 92:7; 139:16; 2 Mojż. 9:16; Hiob 12:14; Izaj. 45:9; Hab. 1:12)

Niektórych Bóg predestynował ku zbawieniu (elekcja) a innych Bóg predestynował ku potępieniu (reprobacja). Jest to podział dychotomiczny (nie ma trzeciej kategorii ludzi). Jednak ponieważ nie wiemy kto jest wybrany a kto potępiony Bożym dekretem, głosimy wszystkim pokładając całkowitą ufność w Bogu oraz wiedząc, że wezwanie jest dla  jednych wonią śmierci ku śmierci, a dla drugich wonią życia ku życiu oraz że nikt sam z siebie nie jest zdatny do przyjęcia propozycji (czyli obiektywnego, historycznego przesłania) Ewangelii co wyraża końcowe, retoryczne pytanie: Lecz do tego któż jest zdatny? (2 Kor. 2:16)

Wnioski: W 1642 roku angielski teolog John Owen napisał książkę zatytułowaną „A Display of Arminianism” która najlepiej odda istotę problemu. Owen podsumował innowacje Arminian, cytując Arminiusza i jego czołowych uczniów. Stwierdza w niej:

Aby uwolnić się spod Bożej jurysdykcji, Arminianie nauczają: 1. Zaprzeczenia wieczności i niezmienności wyroków Bożych 2. Kwestionują przedwiedzę Boga 3. Odrzucają wszechwiedzącą opatrzność Bożą, zaprzeczając jej mocy, szczególnie w działaniu na ludzkie serca 4. Zaprzeczają nieodpartej i niekontrolowanej mocy woli Bożej

Aby oczyścić ludzką naturę z zarzutu, że jest grzeszna, zepsuta i skłonna do zła, Arminianie nauczają: 1. Odrzucenia doktryny o predestynacji 2. Zaprzeczenia grzechu pierworodnego i jego przekleństwa 3. Że nasz ludzki wstręt do prawa Bożego był także w Adamie, kiedy został stworzony, a zatem ten wstręt pochodzi od Boga 4. Zaprzeczenia skuteczności zasługi śmierci Chrystusa 5. Że są tacy, którzy są zbawieni, a którzy nigdy nie słyszeli o Chrystusie ani o Ewangelii 6. Wolna wola tego człowieka ma wiele właściwości, którym zaprzeczają, że posiada je wola Boża 7. Ponadto wolna wola człowieka jest aktywna w zbawieniu.
.

Kwestia wolnej woli

Główny zarzut: Skurzyński popiera swoje nauczanie o wolnej woli tekstem 5 Mojż. 30:15-20 gdzie kluczowym jest werset 19 będący dla upadłego umysłu dowodem wolności wyboru. Domyślnym wnioskiem będzie uznanie że Bóg nie kładłby przed ludźmi wyboru dobra i zła gdyby nie byli zdolni do wyboru dobra a byli zdolni jedynie do wyboru zła.

5 Mojż. 30:19 Biorę dziś na świadków przeciwko wam niebo i ziemię, że położyłem przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz więc życie, abyś żył, ty i twoje potomstwo;

Odparcie zarzutu

Słowo wybierz słusznie przetłumaczone jest w trybie rozkazującym. Tryb rozkazujący  wyraża rozkaz, polecenie lub nakaz. Na podstawie zdania rozkazującego nie można zbudować argumentu. Nie można tworzyć logicznych założeń ze zdań w trybie rozkazującym, przypuszczającym czy optatywnym. Tylko zdania w trybie oznajmującym stanowią podstawę do tworzenia założeń,  Założenie jest znaczeniem zdania oznajmującego. Założenie zdania oznajmującego może być prawdziwe lub fałszywe i tylko założenia zdania oznajmującego mogą być przesłankami dla ustanowienia ważnego argumentu. Tego nauczają podstawy logiki.

Równie dobrze możnaby utworzyć “ważny” argument na podstawie zdania: wskocz na słońce abyś dostał cukierka. Czy takie zdanie dowodzi, że człowiek może doskoczyć do słońca?

Najlepszej egzegezy tekstu Mojżesza dokonał Marcin Luter i to przeciwko Diatrybie Erazma z Roterdamu, obrony herezji wolnej woli, który w swojej nieudolnej apologii powoływał się, tak samo jak heretyk Skurzyński, na tekst Mojżesza. Posłuchajmy go [20]:

“Trzecie miejsce pochodzi z V księgi Mojżeszowej r.30, w. 15 i 19: “Położyłem przed obliczem twoim drogę życia i drogę śmierci. Wybierz to co dobre itd. Cóż – powiada Diatryba – można było powiedzieć wyraźniej ? Pozostawia człowiekowi wolność wyboru.

Odpowiadam: Cóż jest wyrażniejszego nad to, że ty tu jesteś całkowicie ślepy ? Gdzie – pytam – pozostawił wolność wyboru ? Czy w tym, co powiada: “Wybierz ?”, to z tego już wynika, że oni wybierają ? Więc znowu Duch jest niepotrzebny ! A skoro ty tyle razy powtarzasz i wpajasz to samo, więc mnie także wolno będzie częściej to powtarzać: Jeżeli istnieje wolność wyboru, to dlaczego prawdopodobny pogląd opiewał, że wolna wola nie może chcieć dobrego ? Czy może wybierać nie chcąc lub nie mając woli ?

Lecz posłuchajmy pewnego porównania: Śmiesznym byłoby mówić do stojącego na rozdrożu: Widzisz podwójną drogę, wejdź, na którą z nich chcesz, gdyby otworem stała tylko jedna. To jest to, co powyżej powiedziałem o argumentach cielesnego rozumu, że sądzi on, iż przez niemożliwe do spełnienia przykazanie człowiek zostaje narażony na szyderstwo podczas gdy my powiadamy, że ono go napomina i pobudza do tego, by widział swoją niemoc.

Prawdziwie więc jesteśmy na rozstaju dróg, tymczasem zaś jedna tylko droga stoi otworem, owszem – raczej żadna nie stoi otworem – Zakon jednak ukazuje, że ta jedna, mianowicie droga wiodąca do dobrego, jest niemożliwa, jeżeli Bóg nie udzieli Ducha, zaś ta druga jest szeroka i łatwa, jeżeli Bóg na nią zezwoli.

Więc nie na żart, lecz całkiem na serio, jak należy, byłoby powiedziane do tego, który stoi na rozdrożu dróg: “Wkrocz na jedną z tych dwóch, na którą będziesz chciał” – jeżeliby albo sam, choć jest słaby, chciał wydawać się sobie mocnym, albo wyraźnie twierdziłby, że żadna z nich nie jest zamknięta. Dlatego wypowiada się słowa Zakonu, nie aby potwierdzały siłę woli, lecz aby oświecały ślepy rozum, dzięki czemu może zobaczyć, jak bez znaczenia jest jego własna światłość i bez znaczenia siła woli.”


O, synu diabła

„Do dnia dzisiejszego znajdziesz wielu, którzy starają się podobać ludziom, aby mogli żyć w pokoju i bezpieczeństwie. Uczą wszystkiego, co jest miłe ludziom, bez względu na to, czy jest to sprzeczne ze Słowem Bożym, czy z ich własnym sumieniem. Ale my, którzy staramy się aby podobać się Bogu, a nie ludziom, wzniecajcie samo piekło. Musimy cierpieć hańby, oszczerstwa, śmierć”. [21]

Marcin Luter miał rację zalecając bezkompromisową walkę o prawdę Słowa, nawet jeśli rezultatem walki będzie piekło krzyków, kłamstw i faryzjeskiego jadu. Jesteśmy gotowi na cierpienia, oszczerstwa a nawet śmierć, wszystko po to, aby prawda Ewangelii nie została zgubiona (Gal. 2:5).

„Miłość”, która powinna charakteryzować świętych dążących do jedności Kościoła, nie jest „miłością” uczuciową i ckliwą, która toleruje zło, odmawia potępienia grzechu, nie dostrzega błędu i herezji lub jest obojętna na błąd i herezję. Ludem Bożym jest zawsze przede wszystkim miłość do Boga i Jego Chrystusa, co oznacza, że ​​prawdziwa miłość jest głębokim pragnieniem szerzenia chwały Bożej, czci Jego imienia i prawdy Jego Słowa. miłość, która wywyższa Chrystusa i Jego dzieło ponad wszystko.

To nie jest trudne do zrozumienia. Gdybym usłyszał, jak ktoś źle mówi o mojej żonie i w imię miłości tolerował takie oszczerstwa, można by słusznie dojść do wniosku, że nie kocham mojej żony. bo nie dbam o to, jak kwestionuje się jej cześć i uczciwość. O ileż bardziej nie jest to prawdą w odniesieniu do chwalebnego imienia Boga! Jeśli ani trochę nie obchodzi nas, jak ludzie źle mówią o Bogu, zaprzeczając Jego prawdzie i ograbiając Go z Jego chwały, nie można powiedzieć, że w ogóle Go kochamy [22]

Wbrew nieprzemyślanym zarzutom Skurzyńskiego według kalwinizmu autorem grzechu nie jest Bóg, już samą taką myśl uznajemy obrzydliwą i godną wszelkiego potępienia herezję, czego nauczają nas Reformowane Kanony z Dort, te same, które z tak wielkim ferworem broniły doktryny predestynacji.

Tym, co szczególnie wskazuje i poleca nam wieczną i niezasłużoną łaskę wybrania jest wyraźne świadectwo Pisma Świętego, iż nie wszyscy, lecz tylko niektórzy są wybrani, podczas gdy inni mocą odwiecznego wyroku zostają pominięci, których Bóg, w swym suwerennym, najsprawiedliwszym, nienagannym i niezmiennym upodobaniu postanowił zostawić w powszechnej nędzy w którą z własnej woli wpadli, i nie dać im zbawiającej wiary i łaski nawrócenia, lecz pozwalając im w swym sprawiedliwym osądzie, by kroczyli swymi własnymi drogami i na koniec, dla ogłoszenia Swej sprawiedliwości, potępić i ukarać ich na wieczność nie tylko z powodu ich niewiary, lecz także za ich wszystkie inne grzechy. Jest to dekret potępienia, który w żaden sposób nie czyni Boga autorem grzechu (sama myśl o tym jest bluźnierstwem), lecz ogłasza, iż jest On strasznym, nienagannym i sprawiedliwym Sędzią i Mścicielem grzechu. [23]

Biblijnie udowodnione i obronione zostały wszystkie zaatakowane doktryny: Boże dekrety, teodycea, elekcja i niewolna wola człowieka naturalnego. Pismo Święte ukazuje człowieka jako spętanego przez grzech, żyjącego w nędzy niewoli grzechu. A, jak zauważył Luterza sprawą Szatana, jego władcy, do tamtych nędz dołącza się jeszcze nędza ślepoty, tak iż uważa się za wolnego, szczęśliwego, wyzwolonego, pełnego możliwości, zdrowego, żywego. Wie bowiem Szatan, że gdyby człowiek znał swoją nędzę, on nikogo w swoim władztwie nie mógłby utrzymać, “ [Marcin Luter, O niewolnej woli s. 55] Buta, pycha i zgubna wiara w kłamstwo zaślepionego przez szatana Skurzyńskiego proszą się o biblijne napomnienie:

Dzieje 13:10 O, synu diabła, pełny wszelkiego podstępu i przewrotności, nieprzyjacielu wszelkiej sprawiedliwości! Czy nie przestaniesz wykrzywiać prostych dróg Pana?

Rzeczywiście, Arminianizm to ściek teologiczny.

P.s. Pan Skurzyński wysilił się na kontrargumentację i apologię swojej wiary, która rzeczywiście jest z najwyższej półki teologicznej. Po czym uciekł. Tym sumptem wypełnia się na Skurzyńskim jego własne oskarżenie: “będziesz sądzony za to […] że sam tchórzyłeś, kłamałeś”

Przypisy

[1] Źródło:Dr. James White VS Steven Anderson – KJV Onlyism. Dotyczy ekskluzywności natchnienia angielskiego tłumaczenia tekstu Pisma z 1568 roku zwanego King James Version. Tłumaczenie samo w sobie jest bardzo dobre, jesli nie jedno z lepszych, aczkolwiek nie wszystko co przekazuje KJV jest zgodne z greckim tekstem, na którym jest oparte (TR). Dobry egzegeta zawsze najpierw stara się zrozumieć tekst grecki aby potem oddać prawidłowe znaczenie każdego wersetu biblii, niezależnie od tłumaczenia na jakim się opiera. Każde tłumaczenie oryginalnego tekstu zawiera w sobie element przekłamania zgodnie z zasadą traditir tradutor (tłumacz jest zdrajcą). Jest tak dlatego ponieważ nie można tłumaczyć z jednego języka na drugi słowo w słowo i każdy język posiada swoje niuanse.
[2] Źródło: Wikipedia
[3] Źródło: If You Don’t Believe In Eternal Security You Are NOT Saved – baptist sermon excerpt, Steven Anderson
[4] Źródło: profil Skurzyńskiego na FB
[5] Na profilu Skurzyńskiego prawdopodobnie jedyną prawdziwą Biblią, która na dodatek jest trudno dostępna to Stara Biblia Gdańska, wzorowana na KJV, źródło
[6] W slangu angielskim faggs oznacza własnie pedzie, źródło profil Skurzyńskiego
[7] Piotr Skurzyński, Kalwinizm i jego fani źródło [kopia zabezpieczona]
[8] Synod w Efezie z 431 rou, kanon 1, źródło
[9] Piotr Skurzyński, Grzech pierworodny vs chrzest, źródło
[10] Synod w Orange z 529 roku kanon 7 źródło
[11] Tamże, kanon 8 źródło
[12] Piotr Skurzyński, Kalwinizm i jego fani źródło
[13] Marcin Luter, O niewolnej woli, s. 44
[14] Tamże, s, 45
[15] Cytat ten znajduje się na stronie 132 polskiego wydania O niewolnej woli w nieco innym tłumaczeniu
[16] Odniesienia do pelagianizmu znajdziemy w Kanonach 1.§4, 2§3, 2§6, 3/4. 2, 3/4.7, 3/4.10, 5.2
[17] Kanony z Dort, 2.§3
[18] Piotr Skurzyński, Kalwinizm i jego fani źródło
[19] Kanony z Dort, 3/4.10
[20] Marcin Luter, O niewolnej woli s. 53-54, podkreślenia własne
[21] Marcin Luter, Komentarz do Gal. 1:10
[22] Słowa te wypowieział Angus Stewart
[23] Kanony z Dort 1.15


Zobacz w temacie