Pozorna sprzeczność

Izaj. 26:14-15

14. Umarli oni i nie ożyją, są martwi i nie powstaną, ponieważ nawiedziłeś ich i wytępiłeś, i zgładziłeś wszelką pamięć o nich.

15. Rozmnożyłeś naród, PANIE, rozmnożyłeś naród. Jesteś uwielbiony, choć go wypędziłeś na wszystkie krańce ziemi.

Od wersetu 14 do końca 19 wydaje się, że prorok nie przestrzega żadnego porządku; tak, że mówi rzeczy bezpośrednio sprzeczne ze sobą. Ponieważ

  • najpierw mówi: „Umarli nie będą żyć”, a potem stwierdza: „Twoi umarli będą ożyją”. Po drugie, mówi: „nawiedziłeś ich i wytępiłeś, i zgładziłeś wszelką pamięć o nich
    .
  • zaraz potem mówi:Rozmnożyłeś naród, PANIE, rozmnożyłeś naród. Jesteś uwielbiony,”.

Kto, powiadam, nie pomyślałby, że są to rzeczy nie tylko wypowiadane bez ładu i celu, ale także jawnie odrzucające się nawzajem? Bo żyć i nie żyć, być tak zniszczonym, że nie pozostanie żaden ślad, i tak się rozrastać, że wybrzeża ziemi zostaną odnowione, wydaje się oznaczać jawną sprzeczność.

Aby rozwiać te wątpliwości i lepiej zrozumieć umysł proroka, musimy zauważyć, że prorok miał do czynienia z różnymi rodzajami ludzi; miał do czynienia z wyczarowanymi i jawnymi wrogami ludu Bożego, Chaldejczykami lub Babilończykami. Tak samo ci, którzy wyznają Chrystusa Jezusa, mają do czynienia z Turkami i Saracenami. Tak też  Izajasz miał do czynienia z potomstwem Abrahama, którego było trzy rodzaje.

1) Dziesięć plemion było zdegenerowanych od prawdziwego wielbienia Boga i zepsutych bałwochwalstwem, tak jak dzisiaj nasi zaraźliwi papiści we wszystkich królestwach i narodach.

2) Tylko plemię Judy odpoczywało w Jerozolimie, gdzie przestrzegano formy prawdziwej religii, nauczano prawa i zewnętrznie przestrzegano nakazów Boga.

3) Ale jednak w tym ciele, mam na myśli ciało widzialnego kościoła, było wielu hipokrytów, jak i dziś są wśród nas, którzy wyznajemy Pana Jezusa i odrzucamy papiestwo.

Również niemało było rozwiązłych kłamców. Niektórzy odwrócili się plecami do Boga, to znaczy, porzucili wszelką prawdziwą religię. I niektórzy żyli najbardziej obrzydliwym życiem, jak mówi Ezechiel w swojej wizji. A jednak byli niektórzy pobożni, jak kilka ziaren pszenicy, uciskani i ukryci wśród mnóstwa plew: teraz, zgodnie z tą różnorodnością, prorok zachowuje różne cele, a jednak w najdoskonalszym porządku.


O zdegenerowanych

14. Umarli oni i nie ożyją, są martwi i nie powstaną, ponieważ nawiedziłeś ich i wytępiłeś, i zgładziłeś wszelką pamięć o nich.

Najpierw, po pierwszej części skargi cierpiących, jak usłyszeliśmy, w porywie ducha wybucha przeciwko wszystkim dumnym wrogom ludu Bożego, przeciwko wszystkim tym, którzy ich niepokoją, i przeciwko wszystkim tym, którzy drwią i porzucają Boga. Tymi słowami walczy z obecną pokusą i bolesnym stanem ludu Bożego oraz z bezczelną pychą tych, którzy ich uciskali.

Jakby prorok powiedział:

O wy, którzy niepokoicie lud Boży! Jakkolwiek wam się wydaje w tej waszej krwawej furii, że Bóg nie zważa na wasze okrucieństwo, ani nie bierze pod uwagę, jaką przemoc wyrządzacie Jego biednym cierpiącym, jednak was nawiedzi, tak, wasze ciała padną i będą leżeć jak cuchnące padliny na powierzchni ziemi, upadniecie bez nadziei na życie lub błogosławione zmartwychwstanie. Tak, bez względu na to, w jaki sposób zgromadzicie swój majątek i powiększycie swoje rodziny, zostaniecie tak rozproszeni, że nie pozostawicie po sobie dla przyszłych pokoleń żadnej pamiątki, oprócz tej, która będzie odrażająca i odrażająca.

Z tego tyrani mają swoje napomnienie, a cierpiący kościół nieocenioną pociechę: tyrani, którzy uciskają, otrzymają ten sam koniec, który spotkał tych, którzy przeminęli wcześniej; to znaczy, umrą i upadną ze wstydem, bez nadziei na zmartwychwstanie, jak powiedziano wyżej. Nie dlatego, że nie powstaną ku własnemu zamętowi i sprawiedliwemu potępieniu ale dlatego, że nie odzyskają władzy, aby niepokoić sług Bożych. Ani też niegodziwi nie zasiądą , jak mówi Dawid, w radzie sprawiedliwych.

Psalm 1:5 Dlatego niegodziwi nie ostoją się na sądzie ani grzesznicy w zgromadzeniu sprawiedliwych.

Teraz niegodziwi mają swoje rady, swoje trony i ostatecznie zajmują się (w większości) wszystkimi rzeczami, które są na powierzchni ziemi.

Ale biedni słudzy Boży są uważani za niegodnych obecności ludzi, poniżani i wyśmiewani. Tak, są bardziej podli przed tymi dumnymi tyranami, niż sam brud i błoto, które są deptane. Ale w tym chwalebnym zmartwychwstaniu ten stan zostanie zmieniony. Bo wtedy ci, którzy teraz, przez swoje obrzydliwe życie i okrucieństwo, niszczą ziemię i nękają dzieci Boże, zobaczą Tego, którego przebili.

Obj. 1:7 Oto przychodzi z obłokami i ujrzy go wszelkie oko, także ci, którzy go przebili. I będą lamentować przed nim wszystkie plemiona ziemi. Tak, amen.

Zobaczą chwałę tych, których teraz prześladują, ku ich przerażeniu i wiecznemu zamętowi.

2 Tes. 1:6-8 6. Ponieważ jest rzeczą sprawiedliwą u Boga, żeby odpłacić uciskiem tym, którzy was uciskają; 7. A wam, uciśnionym, dać odpoczynek wraz z nami, gdy z nieba objawi się Pan Jezus z aniołami swojej mocy; 8. W ogniu płomienistym wywierając zemstę na tych, którzy Boga nie znają i nie są posłuszni ewangelii naszego Pana Jezusa Chrystusa.

Pamięć o tym powinna uczynić nas cierpliwymi w dniach udręki i tak nas pocieszyć, że gdy widzimy tyranów w ich ślepej wściekłości depczących świętych Boga, nie rozpaczamy całkowicie, jak gdyby nie było ani mądrości, ani sprawiedliwości, ani mocy w niebie, aby powstrzymać takich tyranów i naprawić cierpienia niesprawiedliwie udręczonych. Nie, bracia, bądźmy pewni, że prawica Pana zmieni stan rzeczy, które są najbardziej rozpaczliwe. W naszym Bogu jest mądrość i moc, aby w jednej chwili zmienić radość i śmiech naszych wrogów w wieczną żałobę, a nasze smutki w radość i wesele, które nie będą miały końca.

Psalm 58:10 Będzie się weselił sprawiedliwy, gdy ujrzy pomstę; swoje stopy umyje we krwi niegodziwego.

Dlatego w tych pozornych nieszczęściach (i nie dziwcie się, że mówię pozorne nieszczęścia, bo ten, kto nie widzi, że rozniecono ogień, który będzie palił więcej niż oczekujemy, jeśli Bóg w swoim miłosierdziu go nie ugasi, jest bardziej niż ślepy) nie zniechęcajmy się, ale z nieudawanym żalem powróćmy do Pana, naszego Boga.

Oskarżajmy i potępiajmy nasze poprzednie zaniedbania i niezłomnie polegajmy na Jego obiecanym wybawieniu. Tak nasze doczesne smutki zamienią się w wieczną radość. Wątpliwości, które mogą być poruszone co do zniszczenia tych, których Bóg wywyższa, zostaną omówione, jeśli czas pozwoli, po tym, jak przejdziemy przez cały tekst. Prorok kontynuuje.
.


O potomstwie Abrahama

15. Rozmnożyłeś naród, PANIE, rozmnożyłeś naród. Jesteś uwielbiony, choć go wypędziłeś na wszystkie krańce ziemi.

16. PANIE, w ucisku ciebie szukali; gdy ich karałeś, wylewali swoje modlitwy.

Tymi słowami prorok pociesza strapionych, zapewniając ich, że jakkolwiek straszne będzie spustoszenie, jednak potomstwo Abrahama będzie tak rozmnożone, że wypełni granice ziemi. Tak, że Bóg będzie bardziej uwielbiony w ich udręce, niż był w czasie ich dobrobytu. Ta obietnica, bez wątpienia, była niewiarygodna, gdy została złożona. Bo któż mógłby zostać przekonany, że zniszczenie Jerozolimy miało być środkiem, dzięki któremu naród Żydów miałby się powiększyć?

Widząc, że o wiele bardziej wydawało się, że zniszczenie Jerozolimy miało być samym unicestwieniem potomstwa Abrahama: ale musimy rozważyć, w jakim celu Bóg objawił się Abrahamowi i co jest zawarte w obietnicy rozmnożenia jego potomstwa i błogosławieństwie obiecanym temu.

Najpierw Bóg objawił się Abrahamowi, aby całe ciało zrozumiało, za pomocą swego słowa, że ​​Bóg najpierw powołał człowieka i objawił mu się. A ciało nie może nic zrobić, tylko zbuntować się przeciwko Bogu, gdyż Abraham bez wątpienia był bałwochwalcą, zanim Bóg powołał go z Ur Chaldejskiego.

Neh. 9:7 Ty PANIE jesteś tym Bogiem, który wybrał Abrama. Wyprowadziłeś go z Ur chaldejskiego i nadałeś mu imię Abraham

Złożono obietnicę, że potomstwo Abrahama rozmnoży się jak gwiazdy na niebie i jak piasek morski. Co nie należy rozumieć po prostu jako jego naturalne potomstwo, chociaż czasami znacznie się powiększało, ale raczej takie, które stanie się duchowym potomstwem Abrahama, jak mówi Apostoł.

1 Mojż. 17:2 A zawrę moje przymierze między mną a tobą i rozmnożę cię bardzo obficie.
.
1 Mojż. 26:4 I rozmnożę twoje potomstwo jak gwiazdy na niebie, i dam twemu potomstwu wszystkie te krainy. A będą błogosławione w twoim potomstwie wszystkie narody ziem
.
Gal. 3:29 A jeśli należycie do Chrystusa, to jesteście potomstwem Abrahama, a zgodnie z obietnicą – dziedzicami.

Teraz, jeśli będziemy w stanie udowodnić, że właściwa wiedza o Bogu, Jego mądrość, sprawiedliwość, miłosierdzie i moc, były obficiej ogłaszane w ich niewoli, niż kiedykolwiek wcześniej, to nie możemy zaprzeczyć, że Bóg, nawet gdy według ludzkiego osądu całkowicie wyrwał ich z powierzchni ziemi, rzeczywiście powiększył naród Żydów, tak że został w nich uwielbiony i rozszerzył granice ziemi dla ich zamieszkania. I dla lepszego zrozumienia tego, spróbujmy krótko historii od ich niewoli do ich wyzwolenia; a po tym samym, do przyjścia Mesjasza.
.


Daniel, niezłomny mędrzec

Bez wątpienia szatan zamierzał, przez rozproszenie Żydów, tak zbezcześcić całe potomstwo Abrahama, aby wśród nich nie pozostała prawdziwa wiedza o Bogu, ani duch uświęcenia, ale aby wszyscy doszli do podobnej pogardy dla Boga. Bo, proszę was, w jakim celu Daniel i jego towarzysze zostali zabrani na dwór królewski, nakazano im karmić się przy stole królewskim i zostali umieszczeni w szkołach ich wróżbitów, magów i astrologów? (Dan. 1).

Można pomyśleć, że wynikało to z człowieczeństwa króla i gorliwości, którą miał, aby byli wychowywani w cnocie i dobrej nauce. I nie wątpię, że tak zrozumiała to wielka liczba Żydów. Ale tajemne praktyki diabła zrozumiał Daniel, gdy odmówił splugawienia się mięsem królewskim, które było zabronione potomstwu Abrahama w prawie ich Boga. Cóż, Bóg wkrótce zaczął pokazywać, że pamięta o obietnicy danej mu przez proroka i niepokoić samego Nabuchodonozora, ukazując mu wizję w jego śnie.

Co tym bardziej go niepokoiło, że nie mógł zapomnieć grozy, ani też nie mógł sobie przypomnieć, czym była wizja i jej części. Na to wezwano wszystkich wróżbitów, tłumaczy snów i astrologów, których król zapytał, czy mogliby mu pomóc zrozumieć, co mu się śniło: ale gdy odpowiedzieli, że takiego pytania nie zadawano żadnemu wróżbicie ani magowi, ponieważ jego rozwiązanie należało tylko do bogów, których mieszkanie nie było z ludźmi, wydano rozkaz, aby wszyscy zostali zabici.

A wśród pozostałych, Daniel, którego niewinności zazdrościł diabeł, miał ponieść ten sam wyrok. Twierdził i prosił o czas na ujawnienie tej tajemnicy (dotykam tylko historii, abyście zobaczyli, w jaki sposób Bóg zwiększył swoją wiedzę), która po udzieleniu została mu objawiona.

Dan. 2:12-13 12. Z tej przyczyny król się rozzłościł i bardzo się rozgniewał, i rozkazał wytracić wszystkich mędrców Babilonu. 13. A gdy wyszedł dekret, aby zgładzić mędrców, szukano także Daniela i jego towarzyszy, aby ich wymordować.

Ukazał sen królowi, z prawdziwą interpretacją. Dodając, że wiedza o tym nie pochodziła z gwiazd, ale tylko od Boga Abrahama, który sam jeden był i jest prawdziwym Bogiem. Co zrozumiawszy, król wybuchnął w swoim wyznaniu, mówiąc:

Dan. 2:47 …Zaprawdę wasz Bóg jest Bogiem bogów i Panem królów, który objawia tajemnice, ponieważ zdołałeś objawić tę tajemnicę.


Szadrak, Meszak, Abed-Nego, trzej świadkowie Boga

Zaraz po tym Nebukadnesar, będąc nadętym pychą przez radę swojej niegodziwej szlachty, chciał stworzyć posąg, przed którym chciał, aby wszystkie języki i narody poddane mu oddały cześć. Ale gdy Szadrak, Meszak i Abed-Nego nie chcieli usłuchać jego niesprawiedliwego rozkazu, zostali wrzuceni do płonącego pieca ognistego. A jednak przez aniołów Bożych zostali tak zachowani, że nie pozostał żaden zapach ognia na ich osobach ani szatach. Ten sam król złożył bardziej znaczące wyznanie, mówiąc:

Dan. 3:28-29 28. Wtedy Nabuchodonozor powiedział: Błogosławiony niech będzie Bóg Szadraka, Meszaka i Abed-Nego, który posłał swego Anioła i wyrwał swoje sługi, którzy mu ufali, którzy nie posłuchali słowa króla, ale oddali swe ciała, aby nie służyć ani oddawać pokłonu żadnemu bogu oprócz swego Boga. 29. Dlatego wydaję taki dekret: Ktokolwiek ze wszelkiego ludu, narodu i języka wypowie bluźnierstwo przeciwko Bogu Szadraka, Meszaka i Abed-Nego, zostanie rozsiekany na kawałki, a jego dom zamieniony w gnojowisko, gdyż nie ma innego Boga, który mógłby wyrwać jak ten.

Tak więc widzimy, jak Bóg zaczął, nawet niemal na początku ich niewoli, oznajmiać swoje imię, pomnażać swoją wiedzę i przedstawiać zarówno swoją moc, jak i swoją mądrość i prawdziwe uwielbienie, przez tych, którzy zostali wzięci do niewoli, tak, którzy byli pogardzani i u wszystkich ludzi wzgardzonymi. Ttak, że imię i bojaźń Boga Abrahama nigdy wcześniej nie zostały oznajmione tak wielu królestwom i narodom.
.


Cyrus, narzędzie Boga

To cudowne dzieło Boga przechodziło z jednego imperium do drugiego. Daniel bowiem, wyniesiony do wielkiej czci przez Dariusza, króla Persów i Medów, wpadł w rozpaczliwe niebezpieczeństwo. Został bowiem osadzony w więzieniu pośród lwów, ponieważ został nakryty łamiąc nakaz królewski. Nie dlatego, że król pragnął zguby sług Bożych, ale dlatego, że zepsuci bałwochwalcy, którzy w nienawiści do Daniela doprowadzili do ustanowienia tego prawa, namawiali króla wbrew jego naturze.

Dan. 4:4 Wtedy zwierzchnicy i satrapowie usiłowali znaleźć przeciwko Danielowi powód oskarżenia dotyczący królestwa; nie mogli jednak znaleźć żadnego pretekstu ani wady, ponieważ był on wierny i żadnej winy ani wady nie można było w nim znaleźć.

Ale Bóg, przez swego anioła, zamknął paszcze lwów i w ten sposób ocalił swego sługę, co, biorąc pod uwagę, wraz z nagłym zniszczeniem wrogów Daniela przez te same lwy, król Dariusz, oprócz własnego wyznania, napisał do wszystkich ludzi, języków i narodów w tej formie:

Dan. 4:26-27 26. Wydaję dekret, aby w całym państwie mego królestwa wszyscy drżeli i bali się Boga Daniela, bo on jest Bogiem żywym i trwa na wieki, a jego królestwo nie będzie zniszczone i jego władza będzie trwać do końca. 27. On wyrywa i wybawia, czyni znaki i cuda na niebie i na ziemi; on wyrwał Daniela z mocy lwów.

Wiedza ta uległa dalszemu zwiększeniu za czasów Cyrusa, który dając jeńcom wolność powrotu do ich ojczystego kraju, złożył następujące wyznanie:

Ezdr. 1:2-3 2. Tak mówi Cyrus, król Persji: PAN, Bóg niebios, dał mi wszystkie królestwa ziemi. On też rozkazał mi, abym zbudował dla niego dom w Jerozolimie, która jest w Judzie. 3. Kto więc spośród was należy do jego ludu, niech będzie z nim jego Bóg; ten niech uda się do Jerozolimy w Judzie i niech buduje dom PANA, Boga Izraela – on jest Bogiem – który jest w Jerozolimie.

Czas nie pozwoli mi zająć się punktami tego wyznania, ani też nie przytoczyłem w tym celu tej historii, ale tylko po to, abyśmy mogli zobaczyć, jak Bóg stale dotrzymywał obietnicy, powiększając swój lud i powiększając prawdziwą wiedzę o Nim ponad ludzkie oczekiwania, gdy zarówno ci, którzy byli potomkami Abrahama, jak i religia, którą wyznawali, wydawały się całkowicie wygasłe. Mówię, że wyprowadził wolność z niewoli, światło z ciemności i życie ze śmierci. Nie jestem nieświadomy, że budowa świątyni i naprawa murów Jerozolimy były długo wstrzymane, tak że praca ta miała wielu wrogów.
.


Dariusz, egzekutor Bożego postanowienia

Ale ręka Boga tak przeważyła w końcu, że Dariusz (przypuszczam, że następca Kambizesa) wydał dekret, nie tylko że wszystkie rzeczy niezbędne do budowy świątyni i ofiar, które miały być tam spalane, miały być obsługiwane na koszt króla. Ale także, że

Ezdr. 6:11 …Ktokolwiek zmieni ten rozkaz, to belka z jego domu ma być wyrwana i podniesiona, a on będzie na niej powieszony; jego dom zaś zostanie zamieniony w gnojowisko.

I dodał do tego modlitwę, mówiąc:

Ezdr. 6:12 A Bóg, który uczynił tam mieszkanie dla swojego imienia, (O, żeby królowie i narody to zrozumieli!), niech zniszczy każdego króla i każdy naród, który by się odważył zmienić ten rozkaz i zniszczyć ten dom Boży w Jerozolimie.

I tak, wbrew szatanowi, świątynia została zbudowana, mury naprawione, a miasto zamieszkane. I w najbardziej rozpaczliwych niebezpieczeństwach zostało zachowane, aż obiecany Mesjasz, chwała drugiej świątyni, przyszedł, objawił się światu, cierpiał i zmartwychwstał, zgodnie z Pismem Świętym

I tak, wysyłając swoją Ewangelię z Jerozolimy, napełnił ziemię prawdziwą wiedzą o Bogu. I tak Bóg w doskonałości pomnożył naród i duchowe potomstwo Abrahama.
.


Bóg, opiekun Kościoła

Dlatego, drodzy bracia, nie mamy małej pociechy, jeśli stan wszystkich rzeczy zostanie dziś właściwie rozważony. Widzimy, w jakiej furii i wściekłości świat, w znakomitej większości, powstaje teraz przeciwko biednemu kościołowi Jezusa Chrystusa, któremu Chrystus ogłosił wolność, po przerażającej niewoli duchowego Babilonu, niewoli rzymskiego katolicyzmu, w którym byliśmy trzymani w niewoli dłużej niż Izrael był więźniem w samym Babilonie.

Bo jeśli weźmiemy pod uwagę z jednej strony rzeszę tych, którzy żyją całkowicie bez Chrystusa a z drugiej strony ślepą furię szkodników papistów, co pomyślimy o małej liczbie tych, którzy wyznają Chrystusa Jezusa, jeśli nie to, że są jak biedne owce, już schwytane w szpony lwa. Tak, że oni i prawdziwa religia, którą wyznają, zostaną w jednej chwili całkowicie strawieni?

Lecz przeciwko tej przerażającej pokusie bądźmy uzbrojeni w obietnicę Boga, mianowicie, że będzie On obrońcą swojego Kościoła.  Tak, że będzie go rozmnażał, nawet gdy według ludzkiego osądu wydaje się, że został całkowicie wytępiony.

Łuk. 12:32 Nie bój się, mała trzódko, gdyż upodobało się waszemu Ojcu dać wam królestwo.

Tę obietnicę nasz Bóg wypełnił w rozmnożeniu nasienia Abrahama, w jego zachowaniu, gdy szatan pracował całkowicie, aby go zniszczyć, i w wyzwoleniu tego samego, jak słyszeliśmy, z Babilonu. Posłał swego Syna Chrystusa Jezusa, odzianego w nasze ciało, który zakosztował wszystkich naszych słabości (z wyjątkiem grzechu), który obiecał być z nami do końca świata.

Ponadto dotrzymał obietnicy w publikacji, tak, w restytucji swojej chwalebnej Ewangelii. Czyż mamy więc myśleć, że pozostawi swój kościół w nędzy w tym najbardziej niebezpiecznym wieku? Tylko trzymajmy się jego prawdy i starajmy się dostosować nasze życie do niej, a on pomnoży swoją wiedzę i zwiększy swój lud. 

Mat. 28:19-20 19. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego; 20. Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do końca świata. Amen.

John Knox, źródło


Zobacz w temacie