Zjednoczenie ze śmiercią Chrystusa w śmierci fizycznej

2 Kor. 4:10-11

10. Nieustannie nosimy w ciele umieranie Pana Jezusa, aby i życie Jezusa objawiło się w naszym ciele.

11. Zawsze bowiem my, którzy żyjemy, jesteśmy wydawani na śmierć z powodu Jezusa, aby i życie Jezusa objawiło się w naszym śmiertelnym ciele.

Na podstawie tekstu Gal. 2:19-21 dowiedliśmy związku unii grzesznika ze śmiercią Chrystusa a usprawiedliwieniem grzesznika. W czasie kaźni krzyżowej Chrystus prawnie reprezentował swój wybrany lud przyjmując na siebie i w ich imieniu Boży gniew za wszystkie przypisane Mu grzechy tegoż ludu dokonując tym samym naszego usprawiedliwienia. Chrystus umarł za nas a my razem z nim, zapewniając usprawiedliwienie, i to  usprawiedliwienie zostaje grzesznikowi przypisane w świadomości w momencie odrodzenia.

Ponownie, na podstawie tekstu Rzym. 6:1-14 udokumentowana została relacja między śmiercią Chrystusa na krzyżu a uświęceniem wybranych grzeszników. Stary człowiek, grzeszna natura, umarł z Chrystusem na krzyżu w tym sensie, że grzech stracił dominującą moc nad grzesznikiem. Chrystus swoją śmiercią wyzwolił swój lud z mocy grzechu a zasadzając w nas nową naturę zapewnił jej rozwój w postępującym uświęceniu. Ten cel Bóg realizuje przez stałe i coraz pełniejsze uświadamianie nam o naszej świętości nowego człowieka przez napomnienia wzywające nas do wiary w uświęcenie, o uśmiercaniu grzechu w ciele i przez sakramenty.

Często pomijany jest jeszcze inny sposób, w jaki wierzący uczestniczy w śmierci Chrystusa. Jest to zjednoczenie z Jego śmiercią jako cierpienie wstydu, bólu i straty z powodu wyznania Ewangelii Bożej, któremu towarzyszy życie w świętości.


Zjednoczenie w prześladowaniach

Jest to zjednoczenie ze śmiercią Chrystusa, o którym naucza 2 Koryntian, gdzie Apostoł mówi o sobie, jako wierzącym i świętym. Tekst nie używa zwrotu „w Chrystusie” ani zwrotu „z Chrystusem”, ale z pewnością chodzi o to, że dzielimy coś w śmierci Chrystusa. Wierzący nosi w swoim ciele umieranie lub śmierć Pana Jezusa.

2 Kor. 4:10 Nieustannie nosimy w ciele umieranie Pana Jezusa…

Śmierć Jezusa, w tym całe cierpienie, które do niej doprowadziło, była prześladowaniem, wstydem i bólem dla naszego Pana. Sama forma Jego śmierci była ekstremalnym wstydem i bólem: krzyż. 

Hebr. 12:2 Patrząc na Jezusa, twórcę i dokończyciela wiary, który z powodu przygotowanej mu radości wycierpiał krzyż, nie zważając na hańbę, i zasiadł po prawicy tronu Boga.

W tej śmierci uczestniczy wierzący: on ją znosi. Nie jest tak, że wierzący uczestniczy w odkupieńczej naturze tej śmierci. Ale uczestniczy w śmierci Chrystusa w tym, że śmierć Chrystusa była

  • nienawiścią do Niego
    ,
  • zadaniem Mu cierpienia
    .
  • i odebraniem Mu życia przez niegodziwych ludzi
    .
  • z powodu Jego wiernego świadectwa o Bogu i prawdzie.

Paweł mówi w poprzednim kontekście o tym, że był zaniepokojony, zdezorientowany, prześladowany i przygnębiony. Całe to cierpienie Apostoła było umieraniem.

2 Kor. 4:8-9 8. Zewsząd jesteśmy uciskani, lecz nie przygnębieni, bezradni, lecz nie zrozpaczeni; 9. Prześladowani, lecz nie opuszczeni, powaleni, ale nie zgładzeni.

A umieranie to nie było cierpieniem takim jak umieranie Jezusa; było umieraniem Jezusa — zjednoczeniem z samym umieraniem Jezusa — jak dzielił je wierny Apostoł za swoje świadectwo, że Bóg jest Bogiem, a Jezus jest Jego Synem.
.


Biblijne potwierdzenie

Takie cierpienie nie ogranicza się do Apostołów. Jest rzeczywistością każdego chrześcijanina. W 2 Liście do Tymoteusza Apostoł mówi o swoim cierpieniu, kłopotach, „jak złoczyńca”, w swoim uwięzieniu. W wersecie 11 opisuje to cierpienie i inne jako śmierć z Chrystusem, to znaczy, jego udział w ukrzyżowaniu Jezusa.

2 Tym. 2:9-11 9. Dla której  [tj. dla Ewangelii] znoszę cierpienia jak złoczyńca, aż do więzów, ale słowo Boże nie jest związane. 10. Dlatego wszystko znoszę przez wzgląd na wybranych, aby i oni dostąpili zbawienia, które jest w Chrystusie Jezusie wraz z wieczną chwałą. 11. Wiarygodne to słowa. Jeśli bowiem z nim umarliśmy, z nim też będziemy żyć. 12. Jeśli cierpimy, z nim też będziemy królować, jeśli się go wyprzemy, i on się nas wyprze.

Podobnie jest w 1 Liście Piotra.  W wersecie 12 wspomniano o „próbie ognia”, która ma wystawić na próbę kościół. W wersecie 13 opisano wszystkich, którzy będą cierpieć prześladowania, jako „uczestników cierpień Chrystusa”.

1 Piotra 4:12-13 12. Umiłowani, nie dziwcie się temu ogniowi, który na was przychodzi, aby was doświadczyć, jakby was coś niezwykłego spotkało; 13. Lecz radujcie się z tego, że jesteście uczestnikami cierpień Chrystusa, abyście i podczas objawienia jego chwały cieszyli się i weselili.

Jeśli ktoś wyznaje Boga w Jezusie Chrystusie i żyje jako chrześcijanin, musi spodziewać się śmierci, nieustannie. W 2 Liście do Koryntian Apostoł oświadcza, że ​​„zawsze” myśli o śmierci Jezusa. Wierzący jest wyśmiewany przez bezbożny świat; znienawidzony przez krewnych; w niektórych krajach już teraz karany grzywną, więziony i stracony; a w przyszłości przez obiekt światowych prześladowań pod rządami Antychrysta.

2 Kor. 4:10-11 10. Nieustannie nosimy w ciele umieranie Pana Jezusa, aby i życie Jezusa objawiło się w naszym ciele.11. Zawsze bowiem my, którzy żyjemy, jesteśmy wydawani na śmierć z powodu Jezusa, aby i życie Jezusa objawiło się w naszym śmiertelnym ciele.


Praktyczna aplikacja

Wierzący nie powinien być tym zaskoczony. Nie powinien się bać. Z pewnością nie może z tego powodu milczeć o swoim wyznaniu Chrystusa i narażać swojego świętego życia. Nie tylko musi spodziewać się tej śmierci, ale także musi postrzegać ją jako udział w śmierci Jezusa. Do końca świata i wszędzie prześladowanie jest śmiercią Jezusa Chrystusa. Po Jego zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu do chwały, Jego śmierć przybiera formę cierpienia Jego ludu dla Jego imienia.

W nas, tak jak w Nim, cierpienie Pana Jezusa jest zwycięskim cierpieniem i umieraniem. Paweł wyraził tę zwycięską naturę swojego udziału w śmierci Jezusa w kontekście 2 Koryntian 4:8-10. Jak widać na pierwszy rzut oka, zjednoczenie ze śmiercią Jezusa Chrystusa w tym w cierpieniu dla Niego jest zaszczytem.
.


Zjednoczeni w śmierci

Na koniec, wierzący są zjednoczeni ze śmiercią Chrystusa w ich własnej śmierci fizycznej. Mają jedność ze śmiercią Chrystusa w swoim życiu; mają jedność z tą śmiercią w swojej śmierci. To jest Ewangelia z 1 Tesaloniczan. Mówiąc o zmartwychwstaniu zmarłych świętych po przyjściu Chrystusa, Apostoł napisał:

1 Tes. 4:16 Gdyż sam Pan z okrzykiem, z głosem archanioła i dźwiękiem trąby Bożej zstąpi z nieba, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi

Ten tekst jest częścią jednego z najwspanialszych fragmentów Biblii na temat prawdy o zmartwychwstaniu wierzącego w ciele. Zjednoczenie z Chrystusem w ogólnym zmartwychwstaniu nie jest jednak tematem tego rozważania. Ale, jakkolwiek krótko, 1 Tesaloniczan 4:16 zawiera również wielką dobrą nowinę, że wierzący jest umarły w Chrystusie w momencie śmierci fizycznej i przez cały czas leży i gnije w grobie. Nie jest po prostu „umarły”. Jest „umarły w Chrystusie” i to stanowi całą różnicę, szczególnie w odniesieniu do zmartwychwstania Jego ciała.

Chociaż głównym tematem fragmentu w 1 Liście do Tesaloniczan 4 jest zmartwychwstanie, fragment zaczyna się od odniesienia do śmierci Chrystusa i śmierci wierzących jako śpiących:

1 Tes 4:14 Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, to też tych, którzy zasnęli w Jezusie, Bóg przyprowadzi wraz z nim

Nie może być zmartwychwstania ciała wierzącego poza zjednoczeniem ze śmiercią Chrystusa w naszej własnej śmierci fizycznej. I poza tym zjednoczeniem śmierć nie może być dla wierzącego uśpieniem.

Wszyscy zmarli wierzący są obecnie „w Chrystusie” w odniesieniu do ich martwego ciała.

  • Nie jest to ich stan prawny, jakby tekst odnosił się do ich bycia w Chrystusie prawnie
    .
  • Oczywiste jest również, że nie odnosi się to do ich udziału w życiu Chrystusa w niebie w duszy, ponieważ tekst mówi o nich jako o „umarłych
    .
  • Nie ma też znaczenia, że ​​w przeszłości umarli z Chrystusem, gdy On reprezentował ich w swoim ukrzyżowaniu, ponieważ tekst opisuje ich rzeczywisty stan, gdy Chrystus wydaje się ich wskrzeszać.

Są teraz i pojawią się w Jego przyjściu jako „umarli”.
.


Podsumowanie

Chociaż umarli i w różnych stadiach rozkładu, wierzący, którzy umarli, są przedmiotem miłości Jezusa Chrystusa w swoim ciele. Obecnie, w grobie, wierzący są z miłością zachowani i strzeżeni przez Chrystusa w celu zmartwychwstania, jako członkowie Jego samego. Tutaj myśli się o starotestamentowej matce, Rispie, która czuwała nad ciałami swoich dwóch synów, których ludzie z Gibeonu powiesili za grzechy Saula. Z miłością matki

2 Sam. 21:10 nie pozwalała, aby ptactwo powietrzne zbliżało się do nich za dnia, ani zwierzęta polne – nocą

Tak samo Chrystus czuwa nad ciałami swoich zmarłych. Zjednoczenie zmarłych z Chrystusem jest relacją Jego nieustającej, zachowującej miłości w odniesieniu do ich zwłok i w celu zmartwychwstania. Chociaż umarli, nadal są „w Chrystusie”. Z tego powodu ich śmierć jest jedynie snem. Przez cały czas, gdy ciało wierzącego leży w grobie, jest ono zjednoczone ze śmiercią Jezusa jako śmiercią, która odkupiła wierzącego od śmierci, a grobem jako boską karą za grzech.

Więc bierzemy ostatni oddech. Więc nasze ciało jest złożone do grobu. Więc śpimy w naszych grobach pod opieką Jezusa Chrystusa. Zjednoczeni ze śmiercią Jezusa!

1 Tes. 5:10 Który umarł za nas, abyśmy, czy czuwamy, czy śpimy, razem z nim żyli.

Na podstawie, źródło


Zobacz w temacie