Spis treści
Zielonoświątkowi bluźniercy
1 Piorta 4:14 Jeśli was znieważają z powodu imienia Chrystusa, błogosławieni jesteście, gdyż Duch chwały, Duch Boży spoczywa na was, który przez nich jest bluźniony, ale przez was jest uwielbiony.
Powoływanie się na Ducha Świętego, jako sprawiciela każdej możliwej durnej doktryny czy cielesnego zachowania, czy też fałszywego proroctwa, to doprawdy grzech i bluźnierstwo. I to jest oczywiste. To jest definicja bluźnierstwa.
Podnosimy ten alarm o charyzmatycznych szykanach, a konkretnie, aby przywołać naszych charyzmatycznych „przyjaciół” do upamiętania z grzechu, który jak myślę, zżera ich ruch, mówiąc otwarcie, z grzechu przypisywania Duchowi Świętemu
- słów, których on nie wypowiedział i
- rzeczy, których on nie uczynił.
To grzech i to jest bluźnierczy grzech.
Bezdenna studnia herezji
Jer. 14:14 I PAN powiedział do mnie: Ci prorocy fałszywie prorokują w moje imię. Nie posłałem ich ani im niczego nie nakazywałem, ani nie mówiłem do nich. Prorokują wam kłamliwe widzenie i wróżbę, marność i urojenie swego serca.
Jest oczywistym, lub przynajmniej powinno być oczywistym, że współczesny kościół jest przepełniony ludźmi głoszącymi słowa w imieniu Boga, których Bóg nie autoryzował. Oni głoszą fałszywe proroctwa.
Twierdzą, że mają boski autorytet, aby śnić i mieć wizje, których Bóg nigdy nie dał. Nakładają ciężary na ludzi, których Bóg nigdy nie zamierzał nakładać i nauczają dziwacznych przykazań i doktryn, nie mających swego podłoża w Słowie. To szeroki na cały świat problem w kościele. A ruch charyzmatyczny jest bezdenną studnią błędów takich jak te.
Uważamy, że prawdopodobnie głównym kanałem, przez który do współczesnej ewangelicznej wspólnoty przenika największa ilość problematycznych doktryn i praktyk, jest szeroka droga zielonoświątkowców i charyzmatyków. W mojej opinii, to oczywiste. Jeśli macie wątpliwości, poszukajcie danych statystycznych, aby się przekonać.
Wylęgarnia szaleńców
2 Tym. 2:11 Dlatego Bóg zsyła na nich ostry obłęd, tak że uwierzą kłamstwu;
Michael Brown, jak wielu szczerych charyzmatyków uznaje, że ruch charyzmatyczny faktycznie zrodził największą rzeszę szalratanów, naciągaczy, heretyków i szaleńców. Lecz on twierdzi, cytuję:
„O wiele bardziej martwię się, aby nie odrzucić prawdziwego ognia niż odrzuceniem każdej błędnej charyzmatycznej nauki”;
Zdaje się, że według niego jest nierozsądnym, dla jakiegokolwiek charyzmatyka, mówić i potępiać błędy tego ruchu. Potem zadaje pytanie:
“Czemu zielonoświątkowi i charyzmatyczni pastorzy mieliby wyrzekać się skrajności w ich ruchu, aby w jakiś sposób udowadniać swoją prawowierność?”
Chętnie odpowiem na to pytanie. Dlaczego ważnym jest dla charyzmatycznych pastorów wyrzekać się skrajności i herezji w ich własnym ruchu? W tekście Tytusa Paweł mówi:
Tyt. 1:9 [Obowiązkiem każego pastora jest] trzymać się wiernie słów zgodnych ze zdrową nauką, aby móc napominać przez zdrową naukę, ale też przekonywać tych, którzy się jej sprzeciwiają.
To obowiązek każdego pastora. Jednakże Michael Brown pyta:
“Jeśli charyzmatyczny pastor pasie swoją trzodę i karmi ich Słowem Bożym, i jego ludzie nie są winni tych nadużyć, nie oglądają tych teleewangelistów, czemu mieliby odnosić się do tych błędów?”
I to, jak się obawiam, jest postawa aż nazbyt typowa, jeśli chodzi o grupy charyzmatyczne, nawet najlepsze z nich.
.
Paraliż pseudokościoła
1 Kor. 5:12 Po co mi bowiem sądzić tych, którzy są na zewnątrz? Czy wy nie sądzicie tych, którzy są wewnątrz?
Ten dławiący strach, przed jakąkolwiek krytyczną oceną ich własnego ruchu, narażającym na bluźnierstwo Duchowi Świętemu, nawet jeśli to łagodna krytyka najbardziej dziwacznych charyzmatycznych naciągaczy.
Jeśli nie dajesz przynajmniej milczącego przyzwolenia na kapryśne roszczenia i dziwaczne zachowania, będące właśnie na topie wśród charyzmatyków, zostaniesz uznany za sceptyka, zostaniesz nazwany racjonalistą, dowiesz się, że jesteś niebezpiecznie blisko popełnienia niewybaczalnego grzechu. Pomyślcie o tym. Jeśli każda ostrożność lub rozwaga, każda próba rozeznania jest postrzegana jako bliski kuzyn niewiary, gdybyś był charyzmatykiem, pewnie uznałbyś, że lepiej nie czepiać się skrajnych dziwactw występujących w ruchu charyzmatycznym.
I tak to się dzieje w praktyce. Mamy tam wszystkie rodzaje cielesego, melodramatycznego i nieprawidłowego zachowania, które jest przypisywany Duchowi Świętemu i właściwie nikt w tym ruchu nawet nie piśnie na znak protestu. Prawde mówiąc to haniebny afront przeciw imieniu Chrystusa i przeciw Jego reputacji. Nie jest zatem przesadą nazywać to bluźnierstwem, pozwalać na szarganie dobrego imienia Chrystusa i nic z tym nie robić, to swego rodzaju bluźnierstwo.
.
Irracjonalna obrona
Izaj. 5:20 Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem; którzy ciemność uważają za światłość, a światłość za ciemność; którzy gorycz uważają za słodycz, a słodycz za gorycz
Jednak w tym samym czasie Michael Brown krytykuje Johna MacArthura następująco.
“John MacArthur wygłasza swoją zamaszystą krytykę, często wylewając dziecko z kąpielą, nie tylko odrzucając niebezpieczne ekscesy i skrajności ruchu charyzmatycznego, lecz także nazywając niektóre prawdziwe dzieła Ducha charyzmatycznym chaosem”;
Zaciekawiło mnie to; zacząłem podążać za tym dialogiem online. W kolejnym artykule, Michael Brown jest dość konkretny w opisie „prawdziwych” dzieł Ducha, tzn. tych, które uznaje za prawdziwe. I szczerze mówiąc, jest to dość niepokojące, gdy dowiadujemy się, co nawet tak szczery i oddany charyzmatyk jak Michael Brown uznaje za prawdziwe działanie Ducha, ponieważ chroni on kilku ewidentnie fałszywych proroków i prorokinie.
Powołuje się na przykład Cindy Jacobs. Przyjrzyjcie się jej na You Tube, a zobaczycie coś bardzo ciekawego. I na Mike Bickle, którego Michael Brown nazywa bożym człowiekiem. Jeśli nie znacie Mike Bickle, przedstawię go wam, zanim pójdziemy dalej. Jednakże Michael Brown szczególnie przyczepia się do opisu, jaki dokonał John MacArthur na temat słynnego charyzmatycznego „odnowienia” w Brownsville na Florydzie w latach 90 XX wieku. John MacArthur opisał go następująco,
„Bezmyślna, emocjonalna orgia nacechowana irracjonalnym i cielesnym zachowaniem”.
Odnowa w Brownsville była charyzmatyczną mekką od 1995 do 1999 roku, Michael Brown był osobiście liderem Szkoły Służby Przebudzenia w Brownsville przez większość tych lat, aż do czasu jego zwolnienia w roku 2000, gdy ruch umierał. Gdy wszystko się skończyło, kościół-gospodarz z Brownsville, został zadłużony na więcej niż jedenaście milionów dolarów. W tym czasie Lee Jay Grady, redaktor Charisma Magazine, czasopisma charyzmatyków, napisał o zgonie Brownsille.
Grady oczywiście sam jest charyzmatykiem i trzeba mu przyznać, jest jednym z tych nielicznych charyzmatyków, którzy czasami odważą się napisać, jak dysfunkcyjny jest ten ruch. Napisał artykuł zatytułowany: „Co się stało z ogniem z Brownsville.” Poszukajcie tego on-line i przeczytajcie, jeśli to was ciekawi. Sami zdecydujecie, czy John MacArthur opisał Brownsville właściwie. A tu nieco z artykułu Lee Grady, cytuję:
“Jednej nocy… pisze Grady… w środku całego pandemonium blisko sceny, pobiegłem do miejsca, gdzie modlił się pastor Hill, ten mnie złapał za głowę i krzyczał: ‘Ogień, Ogień! Więcej Panie.‘ Dalej Grady mówi: “byłem jednym z tysięcy, które padło na plecy na ziemię”;
I prawie na końcu artykułu, podczas opisu, jak to się wszystko gotowało, Grady pisze:
„Tych w Pensakoli, których zmiotła ekstaza tych wczesnych lat, a potem, którzy przetrwali podziały, rezygnacje, długi i rozczarowania, słowo ‘odnowienie‘ ma pusty i nieszczery wydźwięk”
Nie wiem, jak dla was, ale dla mnie nie brzmi to jak dzieło Ducha Świętego. Jeśli do tego zrozumiecie, co Michael Brown osobiście klasyfikuje jako dowód prawdziwego działa Ducha Świętego, ciężko jest sympatyzować z oburzeniem, jakie kieruje on przeciw krytyce ruchu charyzmatycznego.
Człowiek o jego pozycji powienien być jednym z głównych krytyków tego ruchu. Ze względu jednak na to, że frazes o wylewaniu dziecka z kąpielą nie pochodzi tylko od niego, lecz jest ulubioną i najczęstszą formą odpowiedzią charyzmatyków na krytykę, chciałbym zająć się tym zagadnieniem. Czy rzeczywiście wylewamy dziecko z kąpielą?
Nawiasem mówiąc, przeszukałem Google i z łatwością znalazłem dosłownie setki miejsc, gdzie charyzmatycy odpowiadają na skierowaną przeciw nim krytykę, skarżąc się na nie-charyzmatyków, narzekających na charyzmatyczne aberracje, że wylewają dziecko z kąpielą. Uwielbiają ten frazes. I tak, pomyślałem, załóżmy wodery, czyli buty rybackie i sprawdźmy tę ciemną i mętną kąpiel, czy gdziekolwiek w niej znajdziemy jakieś dziecko.
.
Zawartość bagna
2 Piotra 2:14 Mając oczy pełne cudzołóstwa i nieprzestające grzeszyć; zwabiają dusze niestałe; serce mają wyćwiczone w chciwości, synowie przekleństwa.
Moje pierwsze pytanie do charyzmatyków, którzy naprawdę biorą do siebie autorytet Pisma jest takie: Skoro tak się jeżycie na każdą krytykę waszego ruchu, jaka jest wasza propozycja, aby powstrzymać nieustannie zbierające się plugastwo w waszej kąpieli? Bezspornym faktem jest to, że ruch charyzmatyczny to teren rozrodczy dla
- szarlatanów
- fałszywych proroków
- chciwców
- heretyków
- wilków w owczych skórach
Wystarczy włączyć telewizję, aby zobaczyć tego obfite dowody. Prawdą jest, że wilki kryją się w każdej społeczności I każdej denominacji w widzialnym kościele, i to dotyczy nawet najelpszych kościołów. Ale ruch charyzmatyczny od samego początku wyprodukował ogromną rzeszę kanalii i łachudrów, przewyższającą o wiele wszystko, co można znaleźć w kręgach nie-charyzmatycznych.
Jak na ruch, który twierdzi, że jako jedyny rozumie, co to naprawdę znaczy być wierzącym wypełnionym Duchem, charyzmatycy cierpią na powalający i powiedziałbym nawet, na patologiczny niedobór owoców szczerego uświęcenia.
W ciągu niecałego stulecia zielonoświątkowy i charyzmatyczny ruch wydzielił tak wiele złych doktryn i dziwaków, że dosłownie mówiąc, powstał gruby słownik, który mam w swoim biurze, pomagający śledzić ich wszystkich. Zondervan jest wydawcą tego wielkiego słownika ruchu charyzmatycznego. I kiedy człowiek wertuje go, doznaje szoku, widząc dosłownie na każdej stronie jakieś zboczenie lub herezję, lub jakiegoś szarlatana, lub oszusta, któremu udało się dostać do grona przywódców tego ruchu.
To powszechny problem. Mam pięć lub sześć religijnych kanałów telewizyjnych w mojej telewizji, które prezentują oszustów, szalbierzy i uzdrowicieli wiary, i łasych na pieniądze znachorów religijnych. Wszyscy ci telewizyjni religijni łotrowie to charyzmatycy. I nie mogę sobie przypomnić jakiegokolwiek wyjątku. Wszyscy z piętnastu najbardziej znanych charyzmatycznych teleewangelistów
- albo nauczają fałszywej ewangelii,
- lub fałszywie prorokują,
- lub promują herezję,
- lub żyją rozrzutnie z pieniędzy wydartych od biednych ludzi.
To skandal i to powinien być skandal. Właściwie wszyscy z nich, wszyscy z najbardziej znanych charyzmatycznych teleewangelistów albo upadło moralnie, lub sprawiło, że imię Chrystusa zostało publiczne zniesławione.
Jer. 23:20 Dlatego oto powstaję przeciwko tym prorokom, mówi PAN, którzy kradną moje słowa, każdy kradnie je swojemu bliźniemu.
Phil Johnson
Zobacz w temacie
- Grzech zielonoświątkowstwa
- Powaleni duchem
- Zielonoświątkowy chaos modlitewny
- Zielonoświątkowstwo a choroby umysłowe i uzależnienia
- Duchowa padaczka, czyli od szarlatana do biskupa
- Ekstazy proroków Starego Testamentu
- Dr Michael Brown rujnuje swoją wiarygodność