Spis treści
Metodyczny odsiew
Mat. 13:24-26 24. Podał im też inną przypowieść: Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który zasiał dobre ziarno na swoim polu. 25. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał kąkolu między pszenicę i odszedł. 26. A gdy zboże urosło i wydało plon, wtedy ukazał się też kąkol.
Od czasów spalenia Rzymu przez Nerona w 67 roku i obarczeniem odpowiedzialnością za ten akt chrześcijan, prześladowania dotykały wyznawców Chrystusa niemal bez przerwy. Chrześcijan oskarżano o działalność wywrotową oraz o najgorszą niemoralność: kazirodztwo, kanibalizm, rozwiązłość. Oskarżenia te, choć bezpodstawne, wynikały nie tylko z działań judaizantów, jak to miało miejsce w I wieku,
Schedę po nich w szkodzeniu drodze Pańskiej przejęli gnostycy. Ci rozróżniali między złym Bogiem Starego z jego prawami i nakazami a miłosiernym Bogiem Nowego Testamentu uwalniającym od tych praw i nakazów. Gnostycy jako antynomianie, dowodząc swojej wolności praktykowali każdą możliwą formę grzechu, niektórzy z nich nauczali nawet, że aby dostąpić „zbawienia” należało popełnić każdy możliwy grzech w jego najgorszej formie. Oczywiście gnostycy nazywali siebie „chrześcijanami” i, jak zauważył Teodoret z Cyru, byli zmyślnym narzędziem w rękach diabła:
„…ze wszech miar przewrotny demon, prześladowca ludzi, widząc, że [Apostołowie] wyrywają z korzeniami ciernie błędu wielobóstwa, a on sam jest bezradny wobec ich uczniów, wpadł na pomysł różnego rodzaju zasadzek, jako że jest konstruktorem pułapek i mistrzem zła. Dobrał więc sobie ludzi odpowiednich do tego zadania i nadał im imię chrześcijan, jakby zakładając im maskę, a smarując brzegi kielicha miodem, podał ludziom jako lekarstwo truciznę kłamstwa. Pragnąc bowiem zniszczenia ludzi, nie czekał, aby orędzie Apostołów umocniło się, i nie podał oszustwa dopiero wtedy, lecz gdy tylko oni rozpoczęli swoje czuwanie i siew ziarna pobożności, wsiał pomiędzy nie chwasty.” [1]
Miało to poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa a nawet życia wyznawców Chrystusa.
Chrześcijaństwo, w dużej mierze dzięki gnostykom, ale też ze względu na odmowę boskiego kultu cesarza (Mat. 4:10; Dzieje 17:7), uznano za szkodliwą sektę, jej członków za niegodnych życia podludzi. Obok pomniejszych i stale towarzyszących lokalnych aktów bestialstwa wobec wybranych do zbawienia dzieci Bożych warto wymienić też i większe, scentralizowane przedsięwzięcia, których celem było wymazanie nowej religii z kart historii:
- Za Dominicjana w 81 roku
- Za Trajana w 108 roku
- Za Marka Aureliusza w 162 roku
- Za Septymiusza Sewera w 192 roku
- Za Gajusza Maksymusa w 235 roku
- Za Decjusza w 249 roku
- Za Waleriana w 257 roku
Osiem ciężkich prześladowań od roku 67 do 257. Wielkie prześladowanie średnio co 23 lata, niszczące chrześcijaństwo z zewnątrz fizycznie oraz doktrynalne zniszczenie przez herezje od wewnątrz, kiedy opresje i udręki nieco traciły na sile. Lata te jednak nie były stracone. Bóg prześladowaniami oczyszczał swój umiłowany Kościół z kąkolu.
Kolejny wyraz miłości świata do ludu Bożego stał tuż za progiem.
.
Dziewiąte prześladowania za Aureliana 274 A.D.
W ciągu 27 lat od prześladowań za Waleriana rozpoczęło się nowe szaleństwo zamęczania chrześcijan. Głównymi ofiarami prześladowań byli:
.
Męczeństwo Feliksa i Agapetusa
Feliks, biskup Rzymu. Prałat ten został awansowany na stolicę rzymską w 274 roku. Był pierwszym męczennikiem z powodu rozdrażnienia Aureliana, ścięty dwudziestego drugiego grudnia tego samego roku.
Agapetus, młody dżentelmen, który sprzedał swój majątek i rozdał pieniądze biednym, został pojmany jako chrześcijanin, torturowany, a następnie ścięty w Praeneste, mieście oddalonym o jeden dzień drogi od Rzymu. Są to jedyni męczennicy, którzy pozostali w zapisach za tego panowania, które wkrótce zostało zakończone przez zamordowanie cesarza w Bizancjum przez jego własną czeladź.
.
Męczeństwo Marka i Marcelianusa oraz Zoe
Następcą Aureliana został Tacyt, a po nim Probus, a następnie Carus: cesarz ten, zabity przez burzę, następowali po nim jego synowie, Carnious i Numerian, i przez wszystkie te panowania Kościół zaznał pokoju.
Dioklecjan wstąpił na tron cesarski w roku 284; początkowo okazywał chrześcijanom wielką przychylność. W roku 286 związał z nim Maksymiana w cesarstwie; a niektórzy chrześcijanie zostali skazani na śmierć, zanim wybuchły jakiekolwiek powszechne prześladowania. Wśród nich byli dwaj bracia Felicjan i Primus.
Marek i Marcellianus byli bliźniakami, mieszkańcami Rzymu i szlacheckiego pochodzenia. Ich rodzice byli poganami, ale wychowawcy, którym powierzano wychowanie dzieci, wychowywali je na chrześcijan. Ich stałość w końcu pokonała tych, którzy chcieli, aby zostali poganami, a ich rodzice i cała rodzina nawrócili się na wiarę, którą wcześniej odrzucili. Ponieśli śmierć męczeńską, przywiązano ich do słupów i przebijając im stopy gwoździami. Pozostali w tej pozycji przez dzień i noc, a ich cierpienia zostały zakończone poprzez wbicie włóczni w ich ciała.
Zoe, żona stróża więziennego, która opiekowała się wspomnianymi wcześniej męczennikami, również została przez nich nawrócona i powieszona na drzewie, a pod nią rozpalono ognisko ze słomy. Kiedy zdjęto ciało, wrzucono je do rzeki i przywiązano do niego duży kamień, aby je zatopić.
.
Chrześcijański legion zgładzony za wiarę
W roku Chrystusowym 286 wydarzyła się rzecz najbardziej niezwykła; legion żołnierzy, składający się z sześciu tysięcy sześćset sześćdziesięciu sześciu ludzi, składał się wyłącznie z chrześcijan. Legion ten nazwano Legionem Tebańskim, ponieważ jego ludzie zostali wychowani w Tebii: kwaterowali na wschodzie, dopóki cesarz Maksymian nie rozkazał im maszerować do Galii, aby pomóc mu w walce z buntownikami Burgundii.
Przeszli przez Alpy do Galii pod dowództwem Mauritiusa, Kandidusza i Exupernisa, swoich godnych dowódców, i w końcu dołączyli do cesarza. Mniej więcej w tym czasie Maksymian zarządził powszechną ofiarę, w której miała pomagać cała armia; podobnie i legionistom z Teb rozkazał złożyć przysięgę wierności i jednocześnie pomóc w wytępieniu chrześcijaństwa w Galii. Zaniepokojeni tymi rozkazami, każdy członek Legionu Tebańskiego stanowczo odmówił złożenia ofiary lub złożenia przepisanej przysięgi.
To tak rozwścieczyło Maksymiana, że kazał zdziesiątkować legion, to znaczy wybrać z pozostałych co dziesiątego człowieka i zabić go mieczem. Gdy ten krwawy rozkaz został wykonany, ci, którzy pozostali przy życiu, nadal byli nieugięci, gdy nastąpiło drugie zdziesiątkowanie i co dziesiąty z pozostałych przy życiu został zabity.
Ta druga śmierć nie zrobiła większego wrażenia niż pierwsza; żołnierze zachowali hart ducha i swoje zasady, ale za radą swoich oficerów złożyli lojalną skargę do cesarza. Można było przypuszczać, że to zmiękczyłoby cesarza, ale wywołało odwrotny skutek: rozwścieczony bowiem ich wytrwałością i jednomyślnością rozkazał wymordować cały legion, co zostało odpowiednio wykonane przez pozostałe wojska. Pocięli ich mieczami na kawałki, 22 września 286 r.
.
Męczeństwo pierwszych Brytów: Albana i jego kata
Alban, od którego wzięła się nazwa St. Alban’s w Hertfordshire, był pierwszym brytyjskim męczennikiem. Wielka Brytania otrzymała Ewangelię Chrystusową od Lucjusza, pierwszego króla chrześcijańskiego, ale przez wiele lat nie cierpiała z powodu wściekłości prześladowań. Pierwotnie był poganinem, ale został nawrócony przez chrześcijańskiego duchownego imieniem Amfibal, któremu udzielił schronienia ze względu na swoją religię. Wrogowie Amfibala, wiedząc o miejscu jego ukrycia, przybyli do domu Albana; aby ułatwić mu ucieczkę, gdy przybyli żołnierze, ofiarował się jako osoba, której szukali. Po wykryciu oszustwa namiestnik nakazał go ubiczować, a następnie 22 czerwca 287 r. skazano go na ścięcie.
Czcigodny Beda zapewnia, że przy tej okazji kat nagle nawrócił się na chrześcijaństwo i błagał o pozwolenie na śmierć za Albana lub z nim. Uzyskawszy tę ostatnią prośbę, zostali ścięci przez żołnierza, który dobrowolnie podjął się zadania kata. Stało się to dwudziestego drugiego czerwca roku 287 n.e. w Verulam, obecnie St. Alban’s, w Hertfordshire, gdzie wzniesiono wspaniały kościół ku jego pamięci z czasów Konstantyna Wielkiego. Budowlę, zniszczoną w czasie wojen saskich, odbudował Offa, król Mercji, i wzniósł przylegający do niej klasztor, którego pozostałości są nadal widoczne, a kościół jest budowlą szlachetnie gotycką.
.
Okrucieństwa we Francji i Rzymie
Faith, chrześcijankę z Akwitanii we Francji, nakazano usmażyć na ruszcie, a następnie obciąć głowę; 287 n.e.
Kwintyn był chrześcijaninem pochodzącym z Rzymu, ale zdeterminowany, aby podjąć próbę szerzenia Ewangelii w Galii, wraz z jednym Lucjanem głosili razem w Amiens; po czym Lucian udał się do Beaumaris, gdzie poniósł śmierć męczeńską. Quintin pozostał w Pikardii i był bardzo gorliwy w swojej służbie. Schwytano go jako chrześcijanina i rozciągano go za pomocą pasów, aż do zwichnięcia stawów; następnie jego ciało rozszarpano drucianymi biczami, a nagie ciało polewano wrzącą oliwą i smołą; zapalone pochodnie przyłożono mu do boków i pod pachami; a po tych torturach został ponownie osadzony w więzieniu i zmarł 31 października 287 r. n.e. z powodu barbarzyństwa, którego doznał. Jego ciało zatopiono w Sommie. [2]
.
Droga przez mękę…
Palenie na ruszcie, polewanie wrzącą smołą, wbijanie gwoździ, palowanie, dekapitacja, tortury, pogarda i gniew świata. Tak rodziło się i rozwijało chrześcijaństwo. Wśród prześladowań, nieludzkiego okrucieństwa i tortur. Rzecz niemożliwa gdyby nie odsiewająca kąkol od pszenicy praca Ducha Świętego:
1 Sam. 2:9 Strzeże stóp swych świętych, a bezbożni zamilkną w ciemności, bo nie swoją siłą zwycięży człowiek.
.
Psalmy 12:7 Ty, PANIE, zachowasz ich, będziesz ich strzegł od tego pokolenia aż na wieki.
.
1 Piotra 1:5-7 5. Którzy jesteście strzeżeni mocą Boga przez wiarę ku zbawieniu, przygotowanemu do objawienia się w czasie ostatecznym. 6. Z tego się radujecie, choć teraz na krótko, jeśli trzeba, zasmuceni jesteście z powodu rozmaitych prób; 7. Aby doświadczenie waszej wiary, o wiele cenniejszej od zniszczalnego złota, które jednak próbuje się w ogniu, okazało się ku chwale, czci i sławie przy objawieniu Jezusa Chrystusa;
W swoim traktacie „Do męczenników” [3], który dzięki wzmiance o zwycięstwie Septymiusza Sewera nad Koldiuszem z Albinusem da się z pewnością datować na rok 198, Tertulian, wczesny ojciec kościoła dodawał odwagi uwięzionym chrześcijanom, pokazując im, że biorą udział w walce przeciwko mocom szatańskim. Pochodzący zaś z tego samego czasu Apologetyk jest świadectwem chrystianizmu, który nie chciał iść na żadne kompromisy.
Źródło tej nienawiści jest oczywiste: zło nienawidzi dobra i jak tylko może będzie je atakować. Tak więc Kain i Jehoram zaatakowali i zabili swoich braci. Większość ataków na prawych przez nikczemnych dzieje się właśnie z tego powodu. Sprawiedliwi powinni pamiętać, że ich życie jest ciągła naganą, reprymendą dla niegodziwych; i dlatego prowokuje nikczemnych. I jeśli niegodziwi będą mogli zaatakują brutalnymi sposobami.
.
… a wygodne życie religijnych baronów
Mat. 11:9 Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka ubranego w miękkie szaty? Oto ci, którzy noszą miękkie szaty, są w domach królewskich.
Współcześni bonzowie kościelnictwa nie mają o co się martwić. Świat nie będzie ich ani nienawidził ani prześladował, bo i z jakiegoż powodu miałby? Są grzeczni, ładnie uczesani, schludnie ubrani. I mówią to, co świat chce usłyszeć: bóg, jakkolwiek rozumiany, kocha wszystkich, wszyscyśmy bracia. Choć czasem trudno połapać się w gąszczu finansowych powiązań, to jednak uważnie badając ich strukturę łatwo dochodzimy do źródeł dobrobytu włodarzy, dla których teologia stała się wygodnym stylem życia.
Jak nie uczelnia to jakaś fundacja zapewni wikt i opierunek, i kto wie co jeszcze. Wszystko na koszt podatnika. No chyba, że ktoś wierzy mocno, iż tych 15 zborowników na krzyż jest w stanie zaspokoić potrzeby swojego wodza… Wygodne jest życie „pastora”.
Źródło: SolaScriptura.pl
W dobie współczesnej eklezjalno-teologicznej degeneracji, skupionym w systemowym, ekumenicznym kościelnictwie pożytecznym taco dawcom warto przypominać, że kościół czysty, to kościół prześladowany. Z drugiej strony kościół wygodnie żyjący na garnuszku państwa, kościół którego przewodnicy umocowani w przeróżnych fundacjach opływają w dostatki wątpliwego pochodzenia, to pozbawiony Ewangelii kościół kąkolu. Wystarczy jednak, że Bóg dopuści do prześladowań, aby szybko ci, którzy mienili się wielkimi mężami Bożymi, zrobiwszy rachunek zysków i strat, szybko podkulili ogony. Tacy porzucają wiarę, idą na kompromis i gotowi są służyć systemowi. Okazuje się nagle, że niebiblijne, uniwersalne odkupienie i rzekoma powszechna miłość Boga do wszystkich ludzi nie mogą nikogo uratować od apostazji.
„…inni zaś zagłuszają Słowo głębokimi troskami i przyjemnościami tego świata i nie wydają owocu. Naucza tego nasz Zbawiciel w przypowieści o siewcy” [4]
Jest jednak w tym wszystkim i nadzieja i Boża obietnica. Ponieważ kąkol i pszenica, do czasu wydania plonu, są niemal nie do odróżnienia, wierzymy, że owoce jakie wydają przywódcy kościelni dadzą do myślenia członkom systemowych kościołów. Czy rzeczywiście głoszona jest w nich Ewangelia? A może raczej ekumeniczny substytut uniwersalnego odkupienia wszystkich ludzi? Czy wodzowie gotowi są oddać życie za wiarę? A może raczej gotowi są na każde poświęcenie, aby tylko brzuch był pełny? Ezechiel ostrzega przed takimi „pasterzami”:
Ezech. 34:3 Jadacie tłuszcz, okrywacie się wełną i zabijacie tuczne zwierzęta, lecz trzody nie pasiecie.
Oby dobry Bóg oczyścił swój kościół z kąkolu. I to jak najszybciej. Oby Pan zgromadził swoją pszenicę, a plewy… cóż, ich los i tak jest przypieczętowany.
Mat. 3:12 [Chrystus] Ma swoje wiejadło w ręku i wyczyści swoje klepisko, i zgromadzi swoją pszenicę do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym.
Przypisy
[1] Teodoret z Cyru, O herezjach, prolog
[2] Na podstawie Foxe’s book of martyrs s. 16-18
[3] L. J. Rogier, Historia Kościoła, t. 1 s. 119
[4] Kanony z Dort 3/4. 9
Zobacz w temacie
- Kalwin o pastorze i wspólnocie
- Biblijne wymagania na starszego
- Restytucja pokonanego pastora
- Ochrona i odwoływanie pastorów
. - Doktryna podwójnego oddzielenia
- Pastor mądry po szkodzie: część 1 – historyczne wezwanie do walki
- Pastor mądry po szkodzie: część 2 – historyczne ataki na kalwinizm
. - Reformowany wyznawca a pieniądze
- Cierpienie finansowe
. - Gdy miłość stała się bogiem
- Synergia wiary i uczynków
. - Słabi Pasterze i Najemnicy
- Skąd się biorą zwiedzenia?
. - Ekumenia: duchowy nierząd
- Ekumeniczni kolaboranci
- Kościół „chrześcijan” Papistów i ich wyznanie wiary
- Ksiądz Mateusz Wichary, ekumeniczny zdrajca wiary
. - Nadszedł czas rozliczenia kliki
- Regulatywna a normatywna zasada uwielbienia