Bóg a bezwarunkowa miłość do wszystkich

1 Jana 4:8 Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością.

Bóg jest miłością, naucza Jan Apostoł. Powszechne przekonanie jest takie, że Bóg jest miłością. To prawda. Jednak nadmierne skupienie się na jednym z licznych atrybutów Boga prowadzi do idolatrii, bałwochwalstwa. Bóg nie jest jednym, jedynym atrybutem czyli miłością. Bóg nie składa się z jednego atrybutu. Mimo to wielu domorosłych teologów twierdzi inaczej. Za przykład posłużyć może pewien niedouczony człowiek uznający miłość za boga. Skonfrontowany z Bogiem Pisma stwierdził:

“Piszcie o Bogu, który kocha wszystkich miłością bezwarunkową i Jego przesłaniem do wszystkich jest żyć: radością, prawdą i miłością!”

Neo-ewangelikalne postrzeganie Boga jest nie tylko wyjątkowo spłycone co do treści miłości ale też całkowicie sprzeczne z zakresem Bożej miłości oraz postrzeganie to nie rozumie celu Bożej miłości. Prawdę mówiąc kwestią sporną między chrześcijaństwem a herezją pozostają przez stulecia

  • bezwarunkowa miłość Boga
    .
  • miłość do wszystkich

Z powyższych założeń wynika błędne przesłanie o Bogu wzywającym wszystkich ludzi do życia w radości, prawdzie i miłości. W zasadzie nie skrzywdzimy nikogo jeśli określimy wyznawaną w owym zdaniu “prawdę” jako powszechną i bezwarunkową miłość, która jest oczywistą podstawą powszechnego wezwania do radości.

Jest to poważny błąd doktrynalny.


Obalenie argumentu

A) Najważniejszym aspektem Bożej miłości jest świętość. Bóg jest miłosierny, święty i sprawiedliwy. Świętość jest tym atrybutem Boga, który przenika każdy inny atrybut. Ponieważ świętość jest esencją każdego innego atrybutu Boga Stąd Boża mądrość jest święta. Boża wszechwiedza jest święta, Boża sprawiedliwość jest święta i Boża miłość jest święta. Teraz warto zrozumieć znaczenie słowa “święty”. 

B) Słowo święty w odniesieniu do Boga zarówno po hebrajsku (קָדוֹשׁ kadosz) jak i po grecku (ἅγιος hagios) oznacza całkowicie oddzielony od grzechu i nieczystości. Bóg jest tak święty, że nie może patrzeć na grzech, Boża świętość jest także powodem, dla którego Bóg przeznaczył niektórych ludzi na zatracenie i nie przebaczy im żadnego przestępstwa.

Bóg zawsze postępuje w sposób moralnie nienaganny i to właśnie świętość Boga czyni niemożliwą wspólnotę, czy nawet koegzystencję grzesznika z Bogiem. Bóg zgodnie ze swoją świętością musi wykonać sprawiedliwy sąd nad grzesznikiem i potępić grzesznika wyrokiem zatracenia.

Joz. 24:19 Wtedy Jozue powiedział do ludu: Nie możecie służyć PANU, gdyż on jest Bogiem świętym, Bogiem zazdrosnym, nie przebaczy waszych przestępstw ani waszych grzechów.
.
1 Sam. 6:20 Ludzie z Bet-Szemesz mówili: Któż zdoła ostać się przed tym świętym PANEM Bogiem? I do kogo on pójdzie od nas?
.
Hab. 1:12-13 12. Czy ty nie jesteś od wieków, PANIE, mój Boże, mój Święty? My nie umrzemy. PANIE, postawiłeś ich na sąd. Ty, nasza Skało, przeznaczyłeś ich na karanie. 13. Twoje oczy są tak czyste, że nie możesz patrzeć na zło ani widzieć bezprawia. Czemu patrzysz na czyniących przewrotność? Czemu milczysz, gdy niegodziwy pożera sprawiedliwszego niż on sam?
.
1 Piotra 1:15-16 15. Lecz jak ten, który was powołał, jest święty, tak i wy bądźcie świętymi we wszelkim waszym postępowaniu; 16. Gdyż jest napisane: Świętymi bądźcie, bo ja jestem święty.

C) Ponieważ Boża miłość jest święta, Bóg jest w swojej miłości całkowicie oddzielony od grzeszników. Nie częściowo ale całkowicie, zupełnie i kompletnie. Inaczej Jego świętość zostałaby naruszona. Jest niemożliwym aby Bóg skompromitował swoją świętość.

Dlatego też warto zauważyć, że w odniesieniu do ogromnej rzeczy grzeszników, których Bóg przeznaczył na zatracenie z powodu ich grzechu, Bóg nienawidzi ich od wieczności w wieczność.

Psalm 5:5 Głupcy nie ostoją się przed twymi oczyma. Nienawidzisz wszystkich czyniących nieprawość

D) Z drugiej strony wiemy, że Bóg kocha niektórych grzeszników. I to właśnie Boża święta miłość oraz święta nienawiść do grzechu i nieprawości była podstawą do ustanowienia Bożego, przedwiecznego dekretu o Mesjaszu jako zbawicielu wybranego ludu, który to Mesjasz w historii zapłacił swoją krwią aby go nabyć i wyzwolić z mocy  i przekleństwa grzechu.

Chrystus stał się ofiarą dla Boga w miejsce i w imieniu pewnej grupy grzeszników. Chrystus, Boży Syn, zadośćuczynił za grzech wybranych grzeszników kochając sprawiedliwość i nienawidząc grzechu tak samo jak Ojciec, co jedynie dowodzi jego Boskiej natury.

Nienawiść Syna Bożego do niesprawiedliwości kierowała Synem Bożym, Ojcem i Duchem Świętym podczas rady przymierza, gdzie ustanowiony został dekret o zbawieniu niektórych oraz potępieniu pozostałych.

Psalm 45:7 Miłujesz sprawiedliwość, a nienawidzisz nieprawości, dlatego namaścił cię, o Boże, twój Bóg olejkiem radości bardziej niż twoich towarzyszy
.
1 Piotra 1:19-20 19. Lecz [zostaliście odkupieni] drogą krwią Chrystusa jako baranka niewinnego i nieskalanego 20. Przeznaczonego do tego przed założeniem świata, a objawionego w czasach ostatecznych ze względu na was.

E) Teraz ktoś może spytać: skoro Chrystus zapłacił za grzechy na krzyżu, jak to jest możliwe, że Bóg kocha niektórych grzeszników od wieczności (por. Jer. 31:3 umiłowałem cię wieczną miłością, dlatego przyciągam cię swoim miłosierdziem) skoro nienawidzi grzeszników i grzechu od wieczności? (por. Psalm 11:5 jego dusza nienawidzi niegodziwego i tego, kto kocha bezprawie).

Otóż odpowiedzi na to pytanie udziela nam Objawienie Jana, gdzie dowiadujemy się o miłości Bożej do wybranego ludu jako możliwej, ponieważ Chrystus przeznaczony do odkupienia ludu Bożego od założenia świata jest też Chrystusem, który został zabity za swój lud od założenia świata.

Boży dekret o śmierci Mesjasza w miejsce wybranych ludzi do zbawienia ukazuje nam Chrystusa jako zabitego za nich w wieczności. Okazuje się, że historyczne wydarzenie jakie miało miejsce na Golgocie blisko 2 tysiące lat temu, rozciąga swoje działanie, zgodnie z Bożym dekretem, na całą wieczność. Stąd Boża miłość dotyczy tych których imiona […] są zapisane w księdze życia Baranka zabitego od założenia świata.  (Obj. 13:8).
.


Konkluzje

Po wstępnej analizie teologii powszechnej miłości Boga w obecności biblijnych argumentów dochodzimy do bardzo ciekawych wniosków, będącej w opozycji do powszechnie przyjętej i obowiązującej teologii neo-ewangelikalizmu, zgodnie z którą Bóg okazuje się (delikatnie mówiąc) wewnętrznie sprzeczny emocjonalnie:
.

Boża miłość a inne atrybuty

Po pierwsze Bóg, oprócz tego, że jest miłością, zgodnie z nauczaniem Pisma jest też sprawiedliwy oraz święty. Ponieważ  Bogu przystoi świętość na wieczne czasy. (Psalm 93:5) nie jest możliwym aby cokolwiek ubyło z Bożej świętości a stąd płynie wniosek, że żaden grzesznik nie ma prawa pojawić się w obecności Bożej ponieważ sama obecność grzesznika u Boga plugawiłaby Jego świętość. Dlatego  też Bóg mówi: nie może człowiek ujrzeć mnie i pozostać przy życiu. (2 Mojż. 33:20).

Jedynie okryci przez sprawiedliwość Chrystusa po wyzwoleniu ze śmiertelnego i grzesznego ciała mogą stanąć przed Bogiem i nie być zniszczeni. Jest to pierwsze, duchowe zmartwychwstanie.

Teraz przypomnijmy o Bożym atrybucie świętej sprawiedliwości, z którym wiążą się święty gniew, święta zazdrość i święta mściwość. Używając frazeologii Jana Apostoła Bóg, jak się okazuje, nie jest tylko miłością ale też gniewem, zazdrością, ogniem.

Neh. 1:2 PAN jest Bogiem zazdrosnym i mściwym; PAN jest mściwy i pełen gniewu; PAN mści się nad swoimi przeciwnikami i zachowuje gniew wobec swoich wrogów
.
Hebr. 12:29 Nasz Bóg bowiem jest ogniem trawiącym.
.
Hebr. 10:31 Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga żywego.

Boży święty gniew, święty ogień, święta zazdrość i święta zemsta dotkną wszystkich Bożych przeciwników. Gniew, zazdrość, zemsta  i ogień przeznaczone są tym wszystkim, których Bóg nie miłuje od założenia Świata.

Rozgłaszajmy te wspaniałe, święte atrybuty Boga równie mocno co Bożą miłość. Zupełnie jak powołując się na teksty Gal. 3:13; Fil.3:20; Mat. 25:34; 2 Tym.4:8. naucza nas Katechizm Heidelberski – radość Boża z potępienia bezbożników na Sądzie Ostatecznym będzie naszym udziałem:

Jaka pociecha płynie dla ciebie z faktu, że Chrystus „przyjdzie sądzić żywych i umarłych”?
.
Otóż w każdej trosce i prześladowaniu mogę z podniesioną głową czekać na Tego, który stanął przed Bożym Sądem zamiast mnie i zdjął ze mnie wszelkie przekleństwo, na Tego, który przyjdzie z niebios jako Sędzia, aby skazać na wieczne potępienie wszystkich swoich i moich wrogów, a mnie wraz z wszystkimi wybranymi zabrać z sobą do wiecznej chwały i radości.  [1]

Zwróćmy uwagę na język Katechizmu. Wrogowie Boga są nazwani także moimi wrogami, czyli wrogami każdego dziecka Bożego. Jest to potwierdzone w Słowie Bożym

Psalm 58:10-11 10. Będzie się weselił sprawiedliwy, gdy ujrzy pomstę; swoje stopy umyje we krwi niegodziwego. 11. A ludzie powiedzą: Jest, doprawdy, nagroda dla sprawiedliwego; doprawdy jest Bóg, który sądzi na ziemi.
.
5 Mojż. 32:43 Weselcie się, narody, z jego ludem, gdyż on pomści krew swoich sług i odpłaci zemstą swoim wrogom, a będzie łaskawy dla swej ziemi i swego ludu

Boża wieczna miłość i nienawiść

Po drugie Bóg nie kocha wszystkich. Raczej miłuje od wieczności swój wybrany w Chrystusie lud tak samo wiecznie jak miłuje Swojego Syna, w którym lud ten wybrał (Jer. 31:3; Jan 15:9; 17:23-24; Efez. 1:4; 1 Jana 4:10)

Bóg także od wieczności nienawidzi tych, których przeznaczył na potępienie, zupełnie jak Ezawa, znienawidzonego przez Boga zanim ten uczynił cokolwiek dobrego lub złego, znienawidzonego w tym celu aby trwało Boże postanowienie, czyli w wyniku Bożego dekretu (Psalm 5:5; 7:11; 11:5; 26:5; Rzym. 9:11-13)

Rzym. 9:11 Gdy dzieci jeszcze się nie urodziły i nie zrobiły nic dobrego ani złego, aby zgodnie z wybraniem trwało postanowienie Boga, nie z uczynków, ale z tego, który powołuje;

W Instytutach Religii Chrześcijańskiej Jan Kalwin uchwycił związek nienawiści Bożej z dekretem potępienia, zgodnie z którym część grzeszników została objęta tą nienawiścią jeszcze przed założeniem świata.

“Kiedy Piggiusz utrzymuje, że Boże łaskawe wybranie nie ma odniesienia ani związku z Jego nienawiścią do potępionych, ja utrzymuję, że to odniesienie i związek są prawdą. W taki sam sposób w jaki sprawiedliwa surowość Boga odpowiada, w równej i wspólnej sprawie, na tę wolną miłość, jaką On obejmuje swoich wybranych” [2]

Warunek Bożej miłości

Po trzecie Bóg kocha wieczną miłością wybranych do zbawienia grzeszników ale nie jest ona bezwarunkowa. Warunkiem tej miłości było usprawiedliwienie wybranych do zbawienia przez Chrystusa. Ponieważ dzieło krzyża Chrystusa rozciąga się na wieczność, dlatego też miłość Boga do wybranych grzeszników możliwa jest dzięki wiecznemu ich usprawiedliwieniu. Nienawiść za grzech Bóg wylał na Chrystusa w historii. Jednak błogosławieństwa tego aktu rozciągają się na całą wieczność. 

Efez. 1:4 Jak nas wybrał w nim przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed jego obliczem w miłości.

O tym, że doktryna wiecznej miłości Boga do wybranych jest w pełni zgodna z Pismem zostało już dowiedzione wcześniej. Teraz warto wskazać na historyczną ciągłość doktryny w okresie Reformacji oraz pierwszego kościoła. Najlepiej posłużą tutaj słowa Reformatora Jana Kalwina, który zgadzając się z doktryną Augustyna z Hippony potwierdził wieczną miłość Boga która nie zaczyna się w momencie odrodzenia grzesznika lecz ma swoje źródło w krzyżu Chrystusa.

Zacytuję [mówi Kalwin] fragment Augustyna, w którym naucza się tego samego: „Miłość Boża – powiada – „jest niepojęta i niezmienna. Bo nie dopiero po pojednaniu z Nim przez krew Jego Syna zaczął nas miłować. Przeciwnie, umiłował nas, zanim świat został stworzony, abyśmy i my mogli być jego synami wraz z Jego jednorodzonym Synem, zanim w ogóle staliśmy się czymkolwiek.
.
Faktu, że zostaliśmy pojednani przez śmierć Chrystusa, nie należy rozumieć w ten sposób, że Jego Syn pojednał nas z sobą, aby teraz zacząć kochać tych, których nienawidził. Raczej zostaliśmy już pojednani z Tym, który nas kocha, którego my byliśmy wrogami z powodu grzechu.
[3]


Kontekst Listu Jana

To, że Boża miłość posiada swoje źródło w Bogu rozumieją wszyscy. Jednak to, że ta sama miłość posiada zakres (wybrani) oraz cel (zbawienie wybranych) jest całkowicie przeoczane w trakcie cytowania tekstu 1 Jana 4:8 przez heterodoksję. Znamiennym jest, że zwolennicy powszechnej miłości Boga wyrywają cytaty z ich naturalnego kontekstu.

Rozdział 4 tegoż Listu rozpoczyna się od ostrzeżenia przed zwodzicielami, głosicielami fałszywej Chrystologii. Generalna aplikacja ostrzeżenia odnosi się do każdej herezji.

Werset 1 ostrzega przed fałszywą nauką i zaleca badanie każdej doktryny (Umiłowani, nie wierzcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na świat.)

Wersety 2-3 dowodzą, że doktryna musi być zgodna z prawdą czyli pochodzić z objawienia Ducha Świętego. Obecnie całe objawienie jest już spisane i dostępne w Kanonie (Po tym poznacie Ducha Bożego… jest to duch antychrysta…który nie wyznaje…)

Werset 4 wskazuje na potężną, teologiczną i dzięki Duchowi Świętemu zwycięską zarazem wojnę między chrześcijanami a heretykami (Dzieci, wy jesteście z Boga i zwyciężyliście ich)

Wersety 5-6 wskazują na dwa źródła teologii, jedno prawdziwe, drugie fałszywe oraz na dwie publiczności – słuchaczy prawdy i słuchaczy herezji (Oni są ze świata, dlatego mówią o świecie, a świat ich słucha….Kto zna Boga, słucha nas, kto nie jest z Boga, nie słucha nas.) Ponadto rozpoznanie przynależności do którejkolwiek z tych grup odbywa się poprzez probierz zgodności teologii z prawdą Ducha, czyli prawdą Pisma: (Po tym poznajemy ducha prawdy i ducha błędu)

Werset 7 odnosi się do pierwszej grupy, do chrześcijan jako do umiłowanych i wzywa do wzajemnej miłości. Z drugiej strony werset ten nie wzywa do miłości kłamsta ani też do miłości szerzących herezje (Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, gdyż miłość jest z Boga). Miłość zostaje tutaj zdefiniowana jako wzajemna miłość międzychrześcijańska oraz miłość chrześcijan do Boga.

Werset 8 odnosi tak zdefiniowaną miłość do heretyków na zasadzie antytezy, Ci nie znają i nie miłują prawdy a przez to siłą rzeczy nie miłują Boga (Kto nie miłuje, nie zna Boga). Werset ten w ostateczności wskazuje na źródło miłości do Boga i do prawdy, którym jest Bóg (gdyż Bóg jest miłością)

Werset 9 jest praktyczną aplikacją Bożej miłości, która dotyczy wyłącznie wybranych do zbawienia. Wszelkie wątpliwości rozprasza druga klauzula, gdzie zastosowaniem Bożej miłości jest życie wieczne dzięki krzyżowi Chrystusa (Przez to objawiła się miłość Boga ku nam, że Bóg posłał na świat swego jednorodzonego Syna, abyśmy żyli przez niego.). Wyraźnym jest tutaj kontynuowany podział dychotomiczny na miłowanych przez Boga i niemiłowanych. Miłość  względem wybranych osiąga zamierzony przez Boga cel, życie wieczne podmiotom obdarzonych miłością (miłość Boga ku nam, abyśmy żyli)

Werset 10 wyklucza samorodną miłość człowieka do Boga oraz ukazuje Boga jako źródło miłości do Boga w człowieku (Na tym polega miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że on nas umiłował) Druga klauzula zdania ponownie aplikuje Bożą miłość względem tych, których ona dotyczy jako efektywne i skuteczne przebłaganie Boga przez Mesjasza uczynione w imieniu tych, których Bóg umiłował a którzy miłują Boga ponieważ najpierw zostali przez Boga umiłowani (i posłał swego Syna, aby był przebłaganiem za nasze grzechy). Oznacza to, że tych, których Bóg nie miłuje, czyli tych, którzy nigdy Boga nie będą miłować, za tych przebłaganie nie zostało poczynione.

Werset 11 stanowi wyrażenie przyczyny i skutku umożliwiające rozpoznanie czy za kogoś Chrystus złożył ofiarę jako przebłaganie za grzechy. Ten, kogo Bóg umiłował, za tego umarł Chrystus i ten będzie miłował swoich braci w wierze (Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my powinniśmy się wzajemnie miłować.) Służy to wyraźnemu rozpoznaniu chrześcijan od fałszywych braci.
.


Zgrzytający zębami, wyszydzeni przez Boga

1 Piotra 2:9 Lecz wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do swej cudownej światłości;

Bóg jest miłością należy odnieść wyłącznie do świata wybranych, ludu Bożego umiłowanego przez Boga przed założeniem świata, za których Chrystus złożył ofiarę i przebłagał w ten sposób Boga za wszystkie ich grzechy poprzez przelanie swojej świętej krwi.

Bóg nie jest miłością dla potępionych. Nie posłał Chrystusa aby za nich był przebłaganiem, nigdy też nie daje im odczuć tej miłości a dowodem na to jest fakt, że tkwią w herezjach. Jak np. w herezji powszechnej miłości Boga do wszystkich ludzi na świecie.

W związku z tym nie można pisać ani głosić o Bogu, że kocha wszystkich miłością bezwarunkową. Bóg nie kocha wszystkich. On nienawidzi przeznaczonych na potępienie. Miłość Boga posiada warunek, jest nim zakrycie grzechu przez sprawiedliwość Chrystusa, co rozumiemy jako wieczne usprawiedliwienie. Boże przesłanie aby żyć radością, prawdą i miłością dotyczy tylko tych, którzy miłują prawdę czyli są z Ducha Chrystusowego.

Głoszenie, że Bóg jest tylko miłością jest tak samo niezasadne jak głoszenie, że Bóg jest tylko sprawiedliwością albo też że Bóg jest wyłącznie gniewnym mścicielem. Należy ogłaszać wszystkie cnoty Boga, bez nadmiernej ekspresji wyłącznie jednej z nich

Potępionym Bóg oznajmia

Psalmy 2:4 Lecz ten, który mieszka w niebie, będzie się śmiał, Pan będzie z nich szydził.
.
Mat. 13:42 I wrzucą ich do pieca ognistego. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.

Nie można pisać o Bogu, który kocha wszystkich miłością bezwarunkową. Nie można, ponieważ Bóg nie kocha wszystkich a warunkiem Bożej, wiecznej miłości jest wieczne usprawiedliwienie grzesznika przez Chrystusa. Bóg również nie powołuje wszystkich bez wyjątku do życia w prawdzie, miłości i radości. Wielkim zaprzeczeniem ne-ewangelickiego poglądu jest chwalebny, natchniony i autorytatywny tekst Objawienia, gdzie Bóg stwierdza:

Obj. 22:11 Kto krzywdzi, niech nadal wyrządza krzywdę (ἀδικησάτω adikesato), kto plugawy niech się nadal plugawi, (ῥυπανθήτω rypantheto), kto sprawiedliwy, niech nadal będzie sprawiedliwy,(δικαιοσύνην ποιησάτω) a kto święty, niech się nadal uświęca (ἁγιασθήτω hagiastheto)

Czasownik ἀδικησάτω adikesato zapisany został w trybie rozkazującym czasu przeszłego dokonanego aorist w stronie czynnej.  Sam czas aorist wskazuje na czynność dokonaną, zatem nie jest możłiwym wydanie nakazu uczynienia czegoś w przeszłości. Bóg nie nakazuje aby wyrządzać krzywdę przeszłości. Raczej każe jej wyrządzać krzywdę definitywnie.

Jeśli ktoś każe komuś krzywdzić i używa czasu teraźniejszego w trybie rozkazującym wtedy oczekuje, że ta osoba pójdzie krzywdzić, nie przejmując się ile pracy zostanie wykonane. Jeśli jednak powie wyrządzałeś krzywdę i skorzysta z czasu aorist (przeszły dokonany) w trybie rozkazującym, wypowiadając to zadanie oczekuje dokończenia dzieła wyrządzania krzywdy. Tak więc Bóg nie wzywa wszystkich ludzi do radości, miłości i poznania prawdy. Potępionym Bóg nakazuje dokończenia dzieła krzywdzenia sprawiedliwych aby tym sroższą wylać na nich karę.

Co ciekawe czaswonik ῥυπανθήτω rypantheto przetłumaczony jako “niech nadal plugawi” zapisany jest w czasie aorist trybu rozkazującego lecz strony biernej. Słowo to lepiej przetłumaczyć zatem niech nadal będzie plugawiony. Grzech aktywnie wykonywany przez grzesznika plugawi go w coraz większym stopniu.

Natomiast ostatnia klauzula ukazuje nam dwie wielkie prawdy usprawiedliwienia i uświęcenia. Usprawiedliwieni przez Boga mają praktykować sprawiedliwość (δικαιοσύνην ποιησάτω) gdzie słowo poiesato (praktykować) nie zostało uwzględnione w polskim tłumaczeniu. Zaś to, co przetłumaczono jako niech nadal się uświęca w rzeczywistości jest czasownikiem czasu przeszłego trybu rozkazującego strony biernej, zatem uświęcenia dokończy Bóg, nie człowiek. Prawidłowe tłuamczenie to niech będzie uświęcony aż do końca.


Neo-kalwiński korzeń problemu

Podczas badania kwestii Bożej miłości dochodzimy do rozpoznania głębokiego podziału między ortodoksyjną, osadzoną w historycznych wyznaniach Reformacją a współczesnym neo-kalwinizmem, źródłem problemu. Na pytanie, czy Bóg kocha wszystkich, reprezentujący środowisko Ligonier ministries Doktor Derek Thomas odpowiedział w spodziewany sposób, sposób przed którym ostrzega Biblia oraz wszelkie prawa logiki:

“Cóż, tak i nie. W pewnym sensie Bóg kocha wszystkie swoje stworzenia. Możemy o tym pomyśleć w kontekście Jana 3:16: „Tak bowiem Bóg umiłował świat”. Co oznacza „świat”? Nie oznacza to, że Bóg kocha każdego człowieka dokładnie w ten sam sposób. W wierze reformowanej mówimy o powszechnej łasce, o błogosławieństwie, które było częścią przymierza z Noem w 9 rozdziale Księgi Rodzaju i dotyczy całego stworzenia, że istnieje dobroczynna miłość Boga, która zapewnia pożywienie i schronienie oraz szczęśliwe małżeństwo którzy nie są chrześcijanami. Zatem w pewnym sensie Bóg kocha wszystkich. [4]

Postawione na wstępie panu Derekowi Thomasowi pytanie jest typu zamkniętego: można na nie odpowiedzieć tylko tak lub nie, ponadto założenie pytania jest prawidłowe. Istnieje także tylko jedna prawidłowa odpowiedź. Jednak pan Doktor Teologii użył obu możliwych odpowiedzi. Bóg kocha wszystkich oraz Bóg nie kocha wszystkich.

To, co pan Doktor Teologii rozumie jako Bożą miłość dobroczynną to w teologii Reformowanej nazywa się Bożą opatrznością. To co pan Doktor Teologii nazywa butnie wiarą Reformowaną w rzeczywistości jest dawno wykrytą i obaloną herezją marrowizmu wymyśloną przez Edwarda Fishera w 1718 roku.

Ponownie R. C. Sproul choć odrzuca bezwarunkową miłość Boga do wybranych grzeszników, stawia Bożej miłości warunek, jaki musi zrealizować grzesznik. Jest to pokuta i przyjście do Chrystusa. Bez pokuty i bez przyjścia do Jezusa, miłość Boża nie może być zrealizowana! Cóż za koszmarny błąd! Jeśli warunkiem Bożej miłości są ludzkie uczynki to także warunkiem Bożej elekcji wybranych do zbawienia w Chrystusie muszą być ludzkie uczynki, ponieważ Bóg wybrał do zbawienia tylko tych, których umiłował…

“I to nieprawda, że Bóg kocha nas bezwarunkowo. Postawił absolutny warunek, poprzez który wymaga – nie tylko zaprasza ludzi, aby przyszli do Jego Syna – On nakazuje wszystkim ludziom na całym świecie, aby odpokutowali za swoje grzechy i przyszli do Chrystusa. A jeśli chcesz cieszyć się miłością samozadowolenia, musisz być w Chrystusie.” [5]

Oto rezultat sprzecznej logicznie teologii, ostrzeżenie przed którą jasno wyraża Słowo Boże: unikaj pospolitej, czczej gadaniny i sprzecznych twierdzeń rzekomej wiedzy; (1 Tym. 6:20).

Oto odpowiedź będąca kwintesencją sprzecznych twierdzeń.

Oto odpowiedź zawierająca w sobie logiczne sprzeczności a zatem przekazująca rzekomą wiedzę co czyni ją pospolitą, czczą gadaniną.

To jednak nie przeszkadza wiernym odbiorcom kłamstw neo-kalwinizmu.

Umiłowani, wystrzegajmy się fałszywych, kochających wszystkich, tyle że na swój sposób bogów.

Kazanie wygłoszone dnia 05.11.2023

Zobacz w temacie

[1] Katechizm Heidelberski Pyt. i Odp. 52
[2] Jan Kalwin, Instytuty 3.1.1
[3] Tamże, 2.16.4
[4] Dr Derek Thomas, Czy Bóg kocha wszystkich? w Ligonier ministres, źródło
[5] R.C. Sproul Czy biblijne jest twierdzenie, że Bóg kocha wszystkich? źródło


Zobacz w temacie

Print Friendly, PDF & Email