Syjonistyczna propaganda

Izaj. 65:15 I zostawicie swoje imię moim wybranym na przekleństwo, gdyż Pan BÓG zabije was, a swoje sługi nazwie innym imieniem.

Opublikowany po raz pierwszy w 1909 roku komentarz Scofielda do Biblii Króla Jakuba zmienił historię chrześcijaństwa w negatywnym znaczeniu. W tym czasie powszechną eschatologią wśród ortodoksyjnych protestantów był biblijny amilenializm, zgodnie z którym Żydzi zostali odrzuceni jako naród wybrany, Kościół natomiast przyjął charakter międzynarodowy, do którego zaliczają się także wybrani do zbawienia Żydzi nazywani chrześcijanami (Rzym. 11:1-4, 25, 32; Gal. 3:28; Kol. 3:11). Własnym życzeniem cielesnych Żydów było Boże przekleństwo, które spadło na cały lud a królestwo zostało im odebrane:

Mat. 21:38-39, 43 38. Lecz rolnicy, gdy zobaczyli syna, mówili między sobą: To jest dziedzic. Chodźmy, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo. 39. I schwytali go, wyrzucili z winnicy i zabili. 43.  Dlatego mówię wam: Królestwo Boże zostanie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce.
.
Mat. 27:25 A cały lud odpowiedział: Krew jego na nas i na nasze dzieci.

Zapowiedziany przez Słowo gniew Boży spadł na odstępczych Żydów. I tak po zburzeniu Jerozolimy w 70 roku utracili swoją państwowość stając się pogardzanymi przez świat tułaczami, podobnie jak w czasach poprzedniego odstępstwa:

2 Kronik 29:8 Dlatego gniew PANA spadł na Judę i Jerozolimę i PAN wydał ich na rozproszenie, na zdumienie i na pośmiewisko, jak sami widzicie swoimi oczami.

Żydzi w miejsce duchowego królestwa, od zawsze pragnęli jego fizycznej wersji (Dzieje 1:6) z jego ziemską świetnością, bogactwem i przepychem cieleśnie interpretując wszystkie teksty Biblii zapowiadające odnowienie, tyle że wypełnione w Chrystusie na sposób duchowy (np. 1 Mojż. 49:10; Ezech. 37:24; Daniela 7:27; Amos 9:11 itd.). Ponieważ Chrystus nie ustanowił niczego innego jak duchowe Królestwo, przywódcy Izraela odrzucili Go ponosząc za to zasłużoną karę.

Świadomi swojego przekleństwa Żydzi (Dzieje 5:28) przez niemal 2 tysiące lat nie mogąc doczekać się przyjścia spodziewanego mesjasza – politycznego i militarnego geniusza (jakże podobnego do Antychrysta), wzięli sprawy w swoje ręce. Syjoniści, przebiegłe dzieci diabła (Łuk. 16:8; Jan 8:44) dobrze rozumieli, że chrześcijanie nie pozwolą na naruszenie Pisma (Gal. 3:15; Jan 10:35) dlatego też zamiast zmieniać treść Słowa Bożego wpadli na genialny pomysł: należy je odpowiednio gojom wytłumaczyć, tak aby zaczęli wspierać koncepcję odbudowy państwa Izrael.

Uczynili to za pomocą zmyślnych komentarzy.


Źródło oszustwa

Jer. 44:22 Tak że PAN nie mógł już dłużej znosić zła waszych uczynków i obrzydliwości, które popełnialiście. Dlatego wasza ziemia stała się spustoszeniem i przedmiotem zdumienia i przekleństwa, bez mieszkańców, jak to jest dzisiaj.

Użyty do tego celu został moralnie wykolejony człowiek: dezerter i cudzołożnik, Cyrus Scofield. Dzięki przypisom i komentarzom Scofielda, po jego śmierci uzupełnianym przez Oxford University Press, Żydzi wprowadzonym w błąd masom neo-ewangelikalnym zaczęli jawić się jako naród wybrany, wciąż będący oblubienicą Jahwe, źrenicą Jego oka, których Bóg wcale nie przeklął ani nie opuścił ani też nie odebrał im królestwa. Tak rozprzestrzenił się dyspensacjonalizm z jego koncepcją powrotu fizycznego Izraela do właściwego miejsca, we własnym kraju.

Słowa zawarte w przypisach, szczególnie te z wydania  z roku 1967 są syjonistyczną propagandą przypiętą do tekstu chrześcijańskiej Biblii i rzeczywiście większość z nich nie ma żadnego sensu poza wspieraniem syjonistycznego państwa Izrael w jego wojnie przeciwko Palestyńczykom i wszelkich innych wojnach, do których może ono przystąpić. Realizacja tego celu zakończyła się pełnym sukcesem dla syjonizmu. Amerykańscy judeochrześcijanie, ostatnio określani jako „chrześcijańscy syjoniści”, oraz ich sprzymierzeńcy zachowywali milczenie w czasie wojen przeciwko wrogom Izraela w Palestynie, Iraku, Afganistanie i innych miejscach.

Tzw. “chrześcijanie” uwierzyli, że Kościół jest jedynie projektem przejściowym, planem zastępczym, głównym jednak obiektem zainteresowania Boga byli, są i będą fizyczni potomkowie Abrahama zwani Izraelem, a Kościół i Izrael to nie to samo. Zmiana paradygmatu była bardzo subtelna i oparta o sprytną reinterpretację tekstów Pisma określających Kościół jako duchowy Izrael (Dzieje 7:38; Rzym. 2:28-29; Gal. 6:16; Izaj. 66:7-8; Hebr. 12:22-23; Obj. 21:9-10; Rzym. 9:6).

Ze względu na domniemany ciągły afekt Jahwe względem niewierzących i w rzeczywistości w większości przeznaczonych na potępienie fizycznych Żydów, chrześcijanie powinni nie tylko pomagać “braciom starszym w wierze” ale też nieco “pomóc” Panu Bogu w realizacji celu jakim jest przywrócenie Żydom fizycznego królestwa, czyli państwa Izrael w Palestynie. A ktokolwiek miałby sprzeciwić się realizacji syjonistycznej agendy nazywany jest odtąd antysemitą, co oxfordzkie wydanie Biblii Scofielda z 1967 roku uznaje za grzech niewybaczalny

„Istnieje obietnica błogosławieństwa dla tych jednostek i narodów, które błogosławią potomków Abrama, a klątwa na tych, którzy prześladują Żydów[1]
.
„Popełnienie przez naród grzechu antysemityzmu powoduje nieunikniony sąd
[2]
.
Niezmiennie źle działo się z ludźmi, którzy prześladowali Żydów, a dobrze z tymi, którzy ich chronili, a „przyszłość jeszcze bardziej zadziwiająco potwierdzi tę zasadę” [3]

Nawet najmniejsza krytyka syjonistycznego państwa Izrael za jego ludobójstwa, dzieciobójstwa czy używanie zakazanej broni wobec cywili uznawane jest za antysemityzm i podlega karze. Należy milczeć, gdy palestyńskie dzieci palone  są żywcem przez bomby fosforowe. Należy milczeć, gdy syjonistyczne rakiety równają z ziemią cele cywilne mordując starców, kobiety, dzieci a nawet szpitale i wysłanników z humanitarną pomocą. Goje mają milczeć ponieważ państwo Izrael jest wypełnieniem Bożego planu dla Izraela. Państwo Izrael należy wspierać.

Najwyższy czas wycofać wsparcie dla syjonistycznego reżimu i w ten sposób powstrzymać dalszy rozlew krwi, w tym krwi chrześcijańskiej w imię i na rzecz państwa, które nie posiada ani moralnego, ani biblijnego argumentu w uprawianiu swojego procederu.
.


Spirala nienawiści

Syjonistyczna agenda ukształtowała doktrynę politycznie najpotężniejszej religijnej subkultury w Ameryce, zwanej „chrześcijańskimi syjonistami”, jak ich określił Ariel Sharon, lub dyspensacjonalistami, jak sami nazywają siebie intelektualni wyznawcy, albo judeochrześcijanami, jak określają się nasi politycznie poprawni politycy.

Bez ulegania interesom żydowskim i syjonistycznym, jakie wykazuje ta subkultura – z której najgłośniejszymi są sławni kaznodzieje, do których należą John MacArthur, Charles Ryre, D.L. Moody, Phil Johnson i inni– liczba wojen na Bliskim Wschodzie znacznie by spadła, ponieważ poparcie dla wojny jest niewielkie poza zorganizowanym syjonistyczno-chrześcijańskim światem. Przesiąknięty teologią Scofielda John MacArthur stwierdził:

“Chrześcijanie w USA oraz świat ma biblijny obowiązek chronić naród żydowski. Bóg ostrzegł narody, że jeśli tego nie zrobią, zostaną przeklęte. [4]

Czy realizację Bożego nakazu aby miłować bliźniego swego mamy według MacArthura realizować tworząc podział na Żydów, których wspieramy i nie-Żydów, których nie wspieramy? I czy ta miłość do bliźniego ma być wstrzymana gdy zrzucane są syjonistyczne bomby na cywili? Czy ich nie należy chronić? I czy to nie jest aby hipokryzja? Cóż, neo-kalwinizm rządzi się najwyraźniej swoimi prawami, tyle tylko, że ten podwójny standard moralny ma swój wpływ na Boże postrzeganie grzesznika:

Przysłów 11:1 Fałszywa waga budzi odrazę w PANU, ale podobają mu się uczciwe odważniki.

Benny Hinn, prominentny zielonoświątkowy zwodziciel wygłaszał podburzające, podżegające, pełne nienawiści słowa skierowane przeciwko Bliskiemu Wschodowi. Hinn przemawiał przy aplauzie wielotysięcznego tłumu w American Airline Center w Dallas, kiedy zaszokował dwóch reporterów religijnych Ft. Worth Star Telegram relacjonujących wydarzenie z 3 lipca, ogłaszając:

„Jesteśmy po stronie Boga”,

Mówiąc o Palestynie krzyczał:

„To nie jest wojna między Żydami a Arabami… To wojna między Bogiem a Szatanem”.

By nie było co do tego żadnych wątpliwości, Hinn mówił o krwawej wojnie, w której Izraelczycy„Bogiem”, a PalestyńczycySzatanem”. Benny Hinn jest jednym z setek uznanych chrześcijańskich syjonistów, którzy nie mają problemu z wyrażaniem jawnej, otwartej nienawiści rasowej i którzy przyłączają się do bezwarunkowego poparcia dla Izraela, bez względu na to, którzy wrogowie albo ilu wrogów Izraela zostanie zabitych lub okaleczonych.

Jego śmiałość wynika z jego wiedzy, że ogromna większość zwiedzionych neo-ewangelików, od których oczekuje hojnego wsparcia finansowego – judeochrześcijan, czyli chrześcijańskich syjonistów –  zostali przygotowani, by akceptować każdą zbrodnię państwa Izrael, tak jak obywatele rzymscy nauczyli się akceptować prześladowania chrześcijan, nawet palonych żywcem za czasów Nerona.

Liczba religijnych fanatyków, zgadzających się z poglądami MacArthura czy Hinna jest zdumiewająca. Richard Land z Południowej Konwencji Baptystycznej może i nie nazwał wszystkich Arabów diabłami, ale stwierdził, że zgodnie z baptystyczną interpretacją Biblii naród palestyński nie ma żadnych legalnych praw do własności w Palestynie. 

Tzw. “chrześcijański syjonizm”, obecnie jedynie słuszna doktryna eschatologiczna neo-ewangelików i pseudo-kalwinistów, obok zwiedzenia zielonoświątkowego i herezji wolnej woli może być jedną z najbardziej krwiożerczych apostazji w całej historii chrześcijaństwa.  Wstyd i hańba jego przywódcom.
.


Rasizm

To, że syjonizm jest rasistowski u swoich podstaw pomoże zrozumieć nam pani Barbara Engelking. Odnosząc się do masowej zagłady Żydów i Polaków pani profesor czyni znamienne rozróżnienie. Otóż śmierć Polaka nie była niczym szczególnym i w zasadzie nie różniła się od śmierci krowy, kozy czy innego zwierzęcia domowego, – nie było w tym żadnego dramatu. Kwestia śmierci Polaka była czysto biologiczna, zupełnie jak czysto biologiczną kwestią była dla niemieckich nazistów zagłada narodu Żydowskiego. A co z Żydami?

 „…dla Polaków to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna – śmierć jak śmierć, a dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka…” [5]

Teraz wszystko rozumiemy. Gdy dawniej ginęli Polacy a teraz gdy giną wrogowie syjonizmu, to była biologia, sprawa czysto techniczna. Ale gdy ginie Żyd, to straszna, metafizyczna strata. Jest to myślenie kategoriami dzielącymi ludzkość na nadludzi i podludzi, skądinąd filozofia dobrze wszystkim znana.
.


Wnioski

Takie są właśnie cierpkie owoce fałszywej teologii dyspensacjonalizmu, dzięki której praktykowany jest rasizm, gospodarki krajów zachodnich cierpią a ludzie giną przy politycznym wsparciu zaślepionych, chanukowych elit. To wszystko jasno przekonuje nas do wyrażenia poglądu, że chrześcijanie nie powinni mieszać się w konflikt między syjonistami i ich wrogami. Wyznawcy judaizmu i syjonizmu nie są starszymi braćmi w wierze. Muzułmanie i Żydzi toczą wojnę niemal plemienną z którą chrześcijaństwo ma tyle wspólnego co wół z karetą. To nie jest nasza wojna i nie nasza teologia.

Wierzymy, że Bóg stworzył wszystkich ludzi z jednej krwi nie czyniąc między nimi różnicy innej jak kulturowa. Każdy naród został osadzony przez Pana na jego własnym miejscu aby szukał Boga przez dany mu czas. Tego syjoniści nie chcą zrozumieć i sprzeciwiają się Bożemu nakazowi ukazując swoje rasistowskie oblicza.

Dzieje 17:26-27 26. I z jednej krwi uczynił wszystkie narody ludzkie, żeby mieszkały na całej powierzchni ziemi, określiwszy czasy wcześniej wyznaczone i zamierzone granice ich zamieszkania; 27. Żeby szukali Pana, czy go nie znajdą po omacku, chociaż nie jest daleko od nikogo z nas.

Pamiętajmy, że nad narodem żydowskim ciągle wisi Boże przekleństwo. Dlatego wszystkich Żydów i dyspensacjonalistów wzywamy od upamiętania i wyznania Chrystusa, wcielonego Boga, niewinnego Baranka ukrzyżowanego za swój wybrany lud i zmartwychwstałego trzeciego dnia oraz wniebowziętego do chwały, głowę jednego i tego samego we wszystkich wiekach, duchowego Kościoła.

5 Mojż. 28:63 I będzie tak, że jak PAN radował się wami, czyniąc wam dobrze i rozmnażając was, tak PAN będzie się wami radował, niszcząc was i gładząc was; i będziecie wykorzenieni z ziemi, do której idziecie, aby ją posiąść.

Wierzymy, że wybrani do zbawienia Żydzi odwrócą się od swojej bezbożności stając się naszymi umiłowanymi w Chrystusie Braćmi. Wierzymy też, że w odpowiednim czasie Bóg suwerennie pociągnie do zbawienia wszystkich wybranych muzułmanów i włączy ich do chrześcijańskiego kościoła, gdzie nie masz Żyda, Greka, Scyty czy niewolnika…

Przypisy

[1] Komentarz Scofielda do Biblii Oxfordzkiej, strona 19-20, przypis dolny (3) do Księgi Rodzaju 12:3
[2] Tamże
[3] Tamże
[4] Twierdzenie MacArthura zawarte zostało w artykule Michaela Fousta, źródło
[5] Barbara Engelking to urodzona w Warszawie polskojęzyczna psycholog i socjolog, profesor i kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozofii i Socjologii PAN (IFiS PAN). W latach 2014–2018 przewodnicząca Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. Od 2022 członek korespondent Polskiej Akademii Nauk. Jej wypowiedź cytowana jest tutaj źródło


Zobacz w temacie