Heretyckie spojrzenie na Pawła

2 Piotra 3:15-16 15. A cierpliwość naszego Pana uważajcie za zbawienie, jak i nasz umiłowany brat Paweł według danej mu mądrości pisał do was; 16. Jak też mówi o tym we wszystkich listach. Są w nich pewne rzeczy trudne do zrozumienia, które, podobnie jak inne Pisma, ludzie niedouczeni i nieutwierdzeni przekręcają ku swemu własnemu zatraceniu.

Współczesną herezją, jakoby zbawcze dzieło Jezusa Chrystusa nie było i nie musiało być zasługą, jest herezja ruchu teologicznego znanego jako nowe spojrzenie na Pawła. Teologiem nowej perspektywy, który ma największy wpływ na teologów i kościoły Reformowane i Prezbiteriańskie, jest N. T. Wright. Wright jest powszechnie uznawany za ewangelika w kościele anglikańskim. Tożsamą z nową perspektywą na Pawła w kościołach Reformowanych i Prezbiteriańskich jest teologia federalnej wizji – federalnej, ponieważ korzeniem jej heretyckich poglądów jest wypaczona doktryna przymierza łaski.

Federal pochodzi od łacińskiego foedus, co oznacza „więź” lub „przymierze”. Doktryna przymierza federalnej wizji jest taka, że przymierze łaski opisane w Piśmie Świętym jest warunkową umową między Bogiem a każdym, kto został ochrzczony, zwłaszcza wszystkimi dziećmi wierzących rodziców. Do czołowych zwolenników federalnej wizji należą

  • Norman Shepherd,
  • James B. Jordan,
  • Rich Lusk,
  • Peter Leithart,
  • John Barach
  • i Douglas Wilson.

Istnieją podstawy, by sądzić, że na ludzi federalnej wizji wpływają zwolennicy nowej perspektywy, zwłaszcza Wright. Niezależnie od wpływu federalna wizja, podobnie jak nowa perspektywa, odrzuca zasługujący charakter zbawczego dzieła Jezusa Chrystusa. Federalna wizja popiera i argumentuje to odrzucenie w sferze kościołów reformowanych i prezbiteriańskich, najwyraźniej bez ograniczeń.


Odrzucenie zasługi Chrystusa

Filipian 2:6-8 6. Który, będąc w postaci Boga, nie uważał bycia równym Bogu za grabież; 7. Lecz ogołocił samego siebie, przyjmując postać sługi i stając się podobny do ludzi; 8. A z postawy uznany za człowieka, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.

Wright odważnie zaprzecza twierdzeniu, że zbawcze dzieło Jezusa Chrystusa było zasługującym.

„‚Posłuszeństwo” Chrystusa [Wright odwołuje się zwłaszcza do śmierci Jezusa] nie ma na celu zgromadzenia skarbca zasług, który można następnie „zaliczyć” wierzącemu, jak w niektórych reformowanych schematach myślenia.” [1]

W tym odrzuceniu zasługującego charakteru dzieła Chrystusa jest

  • po pierwsze to, że odrzucenie to jest ściśle związane z odrzuceniem usprawiedliwienia (uznaniem posłuszeństwa Chrystusa jako należącego do wierzącego),
    .
  • po drugie, że Wright reklamuje swoje odrzucenie zasługującego dzieła Chrystusa jako odejście od wyznań wiary Reformowanej („niektóre reformowane schematy myślowe”). [2]

Godna uwagi jest pogarda Wrighta dla wyznań Reformowanych i Prezbiteriańskich, a nawet dla jego własnego wyznania wiary, czyli trzydziestu dziewięciu Artykułów Kościoła anglikańskiego. Tak więc nie są to miarodajne, wiążące dokumenty wyrażające wiarę chrześcijańską Pisma Świętego. Są to jedynie „pewne reformowane schematy myślenia”, którym Wright może zaprzeczyć według własnego uznania.

Tak gwałtowny jest sprzeciw Wrighta wobec wyjaśniania zbawczego dzieła Jezusa jako zasługującego, a zasługa ta jest przypisana wierzącemu, że potępia tę doktrynę jako „błąd kategoryczny”: Jest zatem prostym błędem kategorii, jakkolwiek czcigodnym w niektórych tradycjach Reformowanych, w tym także w mojej, zakładanie, że Jezus „przestrzegał prawa” i w ten sposób uzyskał „sprawiedliwość”, którą można policzyć tym, którzy w niego wierzą. [3]

„Błąd kategoryczny” to błąd całkowity i niezwykle poważny. W tym przypadku jest to po prostu herezja zaprzeczająca Ewangelii, jak Wright wyjaśnia dalej, oskarżając, że taki pogląd na dzieło Chrystusa jest równoznaczny z ustępstwem, „że «legalizm» był mimo wszystko prawdziwy – z Jezusem jako ostatecznym legalista”[4]. To, co Wright zarzuca jako „błąd kategoryczny”, należy o tym pamiętać, to doktryna usprawiedliwienia wyznawana przez Reformację i wszystkie wyznania Reformowane. Doktryna ta jest „legalizmem” i głosi Jezusa jako „ostatecznego legalistę”. Nie można sobie wyobrazić cięższego oskarżenia przeciwko Ewangelii Reformacji.

Bóg Wrighta jest bogiem wyłącznie miłości i miłosierdzia – miłości i miłosierdzia, które negują sprawiedliwość. Ewangelia Wrighta jest wiadomością o Bożej miłości, która unieważnia wymagania sprawiedliwości. Odrzuciwszy „logikę zasługi”, Wright wychwala w miejsce zasługi „logikę miłości”[5]. Wright wyśmiewa Ewangelię o zasługującej naturze zbawczego dzieła Chrystusa, to znaczy Ewangelię wyznającą sprawiedliwość Boga. Taka Ewangelia przedstawia Boga „jako odległego menedżera banku, sprawdzającego karty kredytowe i debetowe” [6]
.


Odrzucenie zasługi „czynnego posłuszeństwa” Chrystusa

Rzym. 10:3-4  3. Nie znając bowiem sprawiedliwości Boga, a chcąc ustanowić własną sprawiedliwość, nie byli poddani sprawiedliwości Boga. 4. Końcem bowiem prawa jest Chrystus ku sprawiedliwości każdego, kto wierzy.

Ludzie federalnej wizji również zaprzeczają, że zbawcze dzieło Jezusa było lub musiało być zasługą. Ponieważ ci heretycy propagują swoją fałszywą doktrynę w kościołach Reformowanych i Prezbiteriańskich, z których wszystkie są wyznaniowo oddane zasługującej naturze dzieła Jezusa, ludzie federalnej wizji nie mogą być tak szczerzy i odważni jak Wright i inni zwolennicy nowej perspektywy. W szczególności zwolennicy federalnej wizji próbują ukryć swoje odrzucenie zasługującego charakteru dzieła Chrystusa pod płaszczykiem odrzucenia tego, co teologia Reformowana nazywa aktywnym posłuszeństwemChrystusa.

Czynne posłuszeństwo Chrystusa, w odróżnieniu od jego „biernego” posłuszeństwa, to Jego posłuszeństwo przez całe życie całemu Prawu Bożemu, w odróżnieniu od tego, że cierpiał gniew Boży za grzechy swego ludu, zwłaszcza przez Jego śmierć na krzyżu.

Federalna wizja otwarcie i gwałtownie odrzuca nauczanie, że aktywne posłuszeństwo Jezusa zasłużyło na życie wieczne dla Jego ludu i że zasługa tego aktywnego posłuszeństwa jest aspektem sprawiedliwości Chrystusa, którą Bóg przypisuje wierzącemu. Norman Shepherd zaprzecza, że „dożywotnie, doskonałe i wieczne posłuszeństwo Jezusa Chrystusa” było zasługą w imieniu i na rzecz Jego ludu. Jedyną koniecznością tego czynnego posłuszeństwa ze strony Zbawiciela było to, że umożliwiało mu to złożenie ofiary z siebie jako bez skazy [7]. Doktryna o aktywnym posłuszeństwie Jezusa zasługującym na życie wieczne dla grzeszników „nie ma uzasadnienia biblijnego”.[8] W rzeczywistości Shepherd odrzuca doktrynę, jakoby całe dzieło Chrystusa było zasługą, „w tym zarówno jego czynne, jak i bierne posłuszeństwo”: „moje odrzucenie «zasługi» [dotyczącej całości zbawczego dzieła Chrystusa]”[9]

Biblia przeczy tej herezji

Rzym. 5:19 Jak bowiem przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wielu stało się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo jednego wielu stało się sprawiedliwymi.
.
Gal. 4:4-5 4. Lecz gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg posłał swego Syna, zrodzonego z kobiety, zrodzonego pod prawem; 5. Aby wykupił tych, którzy byli pod prawem, abyśmy dostąpili usynowienia.
.
Jan 17:19 A ja za nich uświęcam samego siebie, abyoni byli uświęceni w prawdzie

Podobnie Rich Lusk podkreśla, że

„nie przypisuje się nam posłuszeństwa Chrystusa per se [jego czynnego posłuszeństwa]”.

Znaczące dla wskazania zarówno źródła doktrynalnego, jak i teologicznego celu federalnych wizjonerów tego zaprzeczenia przypisaniu czynnego posłuszeństwa Chrystusa jest to, co Lusk od razu dodaje:

„Sprawiedliwość Boga jest Jego własną sprawiedliwością, a nie czymś przypisywanym… Boża sprawiedliwość jest po prostu Jego przymierzem wiarygodności.” [10]


Istota sporu

1 Jana 2:19 Wyszli spośród nas, ale nie byli z nas. Gdyby bowiem byli z nas, zostaliby z nami. Lecz wyszli spośród nas, aby się okazało, że nie wszyscy są z nas.

Przedmiotem sporu między ortodoksją Reformowaną a jawnym odrzuceniem przez federalną wizję aktywnego posłuszeństwa Chrystusa jest usprawiedliwienie jako przypisanie wierzącemu grzesznikowi sprawiedliwości Bożej wypracowanej w służbie Jezusa Chrystusa – całej służbie Jezusa Chrystusa – nic więcej i nic mniej. Przy całym tym zwodniczym nacisku na aktywne posłuszeństwo Chrystusa zamierzeniem – i osiągnięciem – federalnej wizji poprzez odrzucenie czynnego posłuszeństwa jest odrzucenie samego usprawiedliwienia, jako przypisywania grzesznikowi zasługi Jezusa Chrystusa jako własność grzesznika.

Wyraźnie broniąc Shepherda i teologii federalnej wizji, wyzwolony teolog reformowany Ralph F. Boersema również stara się pozostawić wrażenie, że jego sprzeciw jest sprzeczny z nauczaniem o zasługującym charakterze posłuszeństwa Chrystusa przez całe życie – jego aktywnego posłuszeństwa.

Przedmiotem dyskusji jest zatem to, czy dla usprawiedliwienia przypisuje się dwojakie posłuszeństwo Chrystusa: jego odkupienie plus zasługi wynikające z przestrzegania Prawa, czy też jedynie przypisanie jego kapłańskiego posłuszeństwa w składaniu ofiary gdy przelał swoją krew dla odkupienia grzechów… Jego czynne posłuszeństwo [Chrystusa] nie zostało nam policzone ze jako sprawiedliwość. [11]

To podkreślanie przez federalną wizję aktywnego posłuszeństwa Chrystusa, jak gdyby sprzeciw dotyczył wyłącznie zasługi Jego aktywnego posłuszeństwa, jest mylące, jeśli nie celowo zwodnicze. W rzeczywistości federalna wizja sprzeciwia się doktrynie o zasługującym charakterze zbawczego dzieła Jezusa Chrystusa jako takiego oraz w odniesieniu do całości tego zbawczego dzieła, czy to aktywnego, czy pasywnego. Jakiekolwiek było dzieło Chrystusa, według federalnej wizji, nie był to zarobek u Boga na wybawienie od potępienia i na prawo do życia wiecznego.

Odrzucenie zasługującego charakteru dzieła Chrystusa jest wymagane przez odrzucenie przez federalną wizję usprawiedliwienia wyłącznie przez wiarę. Dla federalnej wizji sednem zbawczego dzieła Jezusa Chrystusa nie jest prawne przypisanie sprawiedliwości Bożej w Jezusie Chrystusie winnemu, acz wierzącemu grzesznikowi. Jeśli zasadniczym dziełem zbawczym Jezusa Chrystusa jest prawne przypisanie obcej sprawiedliwości grzesznikowi, to życie i śmierć Jezusa były zasługą dla wybranego ludu Bożego. Zasługa posłuszeństwa Jezusa przez całe życie, zwłaszcza Jego posłusznego cierpienia i śmierci, staje się własnością wybranego grzesznika przez przypisanie.

W istocie zaprzeczenie zasługującemu charakteru zbawczego dzieła Chrystusa jest zaprzeczeniem sprawiedliwości Bożej w zbawieniu. Boska sprawiedliwość wymaga, aby na uwolnienie od winy za grzech zapracowano poprzez cierpienie kary, na jaką zasługuje grzech. Boska sprawiedliwość wymaga, aby na radość życia wiecznego zasługiwało posłuszeństwo woli Bożej, która zasługuje na życie wieczne.
.


Bóg pozbawiony sprawiedliwości

Rzym. 3:25-26 25. Jego to Bóg ustanowił przebłaganiem przez wiarę w jego krew, aby okazać swoją sprawiedliwość przez odpuszczenie, w swojej cierpliwości, przedtem popełnionych grzechów; 26. Aby okazać swoją sprawiedliwość w obecnym czasie po to, aby on był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, kto wierzy w Jezusa.

Odrzucenie zasług dotyczących zbawczego dzieła Jezusa Chrystusa jest zaprzeczeniem sprawiedliwości, czyli prawości Boga w zbawieniu. Jest to głoszenie możliwości zbawienia od grzechu do życia wiecznego bez zadośćuczynienia Bożej sprawiedliwości, a nawet kosztem Bożej sprawiedliwości.

Odmowa zasług dotyczących zbawczego dzieła Jezusa przez Wrighta i jego bliskich uczniów, ludzi federalnej wizji, jest niczym innym jak nową formą starego modernizmu. Stary modernizm bluźnił, jako teologia rzeźni, ortodoksyjnej chrześcijańskiej nauce o zbawieniu jako prawnym przypisaniu sprawiedliwości winnym grzesznikom na podstawie krzyża Chrystusa jako zadośćuczynienia Bożej sprawiedliwości. Zaciemniając to, dokładając wszelkich starań, pod płaszczykiem sprzeciwiania się jedynie zasługującej naturze aktywnego posłuszeństwa Chrystusa, ludzie federalnej wizji wyjaśniają, że ich prawdziwy sprzeciw jest skierowany przeciwko teologii zasług jako takiej, w odniesieniu do Bożego dzieła zbawienia w życiu, a szczególnie w śmierci Jezusa Chrystusa.
.


Przeciw Ewangelii i Reformacji

1 Kor. 1:10 Proszę więc was, bracia, przez imię naszego Pana Jezusa Chrystusa, żebyście wszyscy to samo mówili i żeby nie było wśród was rozłamów, ale abyście byli zespoleni jednakowym umysłem i jednakowym zdaniem.

Herezją ludzi federalnej wizji jest zaprzeczanie prawdzie wyznanej w Katechizmie Heidelberskim:

Dlaczego Chrystus musiał umrzeć?
.
Bo zgodnie z wymaganiami sprawiedliwości i prawdy Bożej zapłatą za nasze grzechy mogła być jedynie śmierć Syna Bożego..[12]

W rozdziale sprzeciwiającym się „przypisywaniu czynnego posłuszeństwa Chrystusa” Shepherd proponuje, że „lepiej byłoby w ogóle nie używać słowa [zasługa]”, to znaczy w odniesieniu także do cierpienia i śmierci Jezusa Chrystusa, nie tylko w odniesieniu do aktywnego posłuszeństwa Chrystusa [13]. Wyzwolony reformowany obrońca Shepherda, Ralph Boersema, ma rację, określając teologię Shepherda jako całkowite odrzucenie zasługującego charakteru całego zbawczego dzieła Chrystusa, zarówno czynnego, jak i biernego:

„Shepherd niepokoi się brakiem biblijnych dowodów na zasadę uczynków/zasług w usprawiedliwieniu… On… nie widzi zasady uczynków / zarobków w posłuszeństwie Chrystusa dla naszego usprawiedliwienia.”[14]

Boersema całkowicie zgadza się z Shepherdem, odrzucając zasługi jako naturę zbawczego dzieła Jezusa Chrystusa. Boersema odrzuca w całości „koncepcję zdobywania zasług w celu przedstawienia Bogu wartości w celu uzyskania przez Niego akceptacji”. Co znamienne, wyzwolony teolog reformowany proponuje, że teologia zasługi dotycząca dzieła Chrystusa stoi w sprzeczności z Ewangelią miłości Bożej.

„Bóg kocha człowieka i człowiek odnosi się do Niego w miłości, która pragnie jedynie Jego chwały. Prawdziwa miłość nie polega na dobroci oferowanej w zamian za dobro.” Chrystus nie kupił królestwa niebieskiego dla swego ludu, to znaczy nie zapracował na nie dla nich. „Raczej odziedziczył dla nas Królestwo, niż je kupił” [15]

Boersema i ludzie federalnej wizji wyraźnie zaprzeczają, że Chrystus „kupił” życie wieczne dla swojego ludu. Twierdzą, że ta odmowa odkupienia jest znaczeniem odrzucenia przez nich zasługi. W ten sposób Boersema i ludzie federalnej wizji wyjaśniają najmniej wyrafinowanemu wierzącemu Reformowanemu, nie mówiąc już o wszystkich teologach Reformowanych, że ich teologia jest zaprzeczeniem biblijnej Ewangelii odkupienia.

Odkupienie w Biblii oznacza zakup, czyli kupno, poprzez zapłatę ceny – sprawiedliwemu Bogu – za grzeszników, którzy są zadłużeni u Boga z powodu swojej grzeszności i grzechów. Odmowa zakupu oznacza odmowę odkupienia, a odmowa odkupienia oznacza odrzucenie chrześcijańskiej Ewangelii w samym jej sercu. To zaprzeczenie jest konieczną konsekwencją odrzucenia zasługi jako natury zbawczego dzieła Jezusa Chrystusa.

Każde dziecko Reformacji, a zwłaszcza każdy chrześcijanin Reformowany, musi ze zdumieniem obserwować pojawienie się, obronę i promocję teologii nowej perspektywy i federalnej wizji w kręgach ewangelickich, Reformowanych i Prezbiteriańskich.

Jeśli chodzi o „zasługi Jezusa Chrystusa”, czołowy teolog federalnej wizji James B. Jordan odrzuca ich wyznanie przez teologię protestancką „jako kac teologii średniowiecznej”. Dzieło Jezusa nie było zasługą, ani jego czynne, ani bierne posłuszeństwo.

„Nigdzie [w Piśmie Świętym] dokonanie Jezusa nie jest określane jako zasłużenie na zbawienie” [16]
.
„W Biblii nie ma teologii «zasługi»” [17]

W niewybaczalny sposób błędnie odczytując Kalwina co do zasług Chrystusa, jak gdyby Reformator odrzucił zasługi na rzecz Bożego miłosierdzia (i w ten sposób ośmieszając całą społeczność współczesnych Reformowanych uczniów Kalwina), podsumowuje Rich Lusk, odnosząc się konkretnie do dzieła bezgrzesznego Jezusa Chrystusa , że „zasługiwanie czegoś Bogu jest absurdem [18]
.


Podsumowanie

2 Kor. 5:21 On bowiem tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą.

Lusk wskazuje, że jego i federalnej wizji odrzucenie zasług Chrystusa jest aspektem ich zaprzeczenia usprawiedliwieniu przez wiarę jako przypisywania wierzącemu grzesznikowi sprawiedliwości Chrystusa, zarówno biernej, jak i czynnej:

Usprawiedliwienie nie wymaga przeniesienia ani przypisania czegokolwiek. Nie zmusza nas to do urzeczowienia „prawości” w coś, co można przetasować w niebiańskich księgach rachunkowych… Moja przynależność do Chrystusa sprawia, że przypisywanie staje się zbędne. Nie potrzebuję, aby przekazywano mi moralną treść jego prawego życia… Nie jestem usprawiedliwiony prawnym przeniesieniem jego „punktów posłuszeństwa” na moje konto… [Ta doktryna usprawiedliwienia] mogłaby narazić wyznawców na niesławną „fikcję prawną” ” oskarżenie… Mogłoby się to stać, jak powiedział Wright, „zimnym biznesem”[19]

W książce Wiara, która nigdy nie jest sama, Lusk wyraźnie wyjaśnia, że odrzucenie przez federalną wizję zasługującego charakteru zbawczego dzieła Chrystusa rozciąga się na całość dzieła Chrystusa – zarówno bierne, jak i czynne posłuszeństwo. Wyjaśnia także ścisły związek pomiędzy tym odrzuceniem zasługi a herezją federalnej wizji odrzucania usprawiedliwienia jako przypisywania sprawiedliwości Chrystusa winnemu, ale wierzącemu grzesznikowi. Lusk zaprzecza doktrynie, która tego uczy

poprzez swoje czynne (posłuszeństwo przez całe życie) i bierne (cierpienie na krzyżu) Jezus zgromadził na swoim koncie zasługi. Jeśli Mu ufamy, te zasługi są przypisywane naszym kontom. Ponieważ zasługi Chrystusa zostały nam przekazane, Bóg ogłasza nas usprawiedliwionymi. Kiedy Pismo Święte mówi, że „wiarę poczytuje się za sprawiedliwość”, tak naprawdę oznacza to, że przez wiarę Bóg przekazuje nam sprawiedliwość Chrystusa, aby mógł uznać nas za sprawiedliwych.[20]

Taka doktryna „nie jest dokładnie tym, co Paweł ma na myśli, gdy mówi o przypisywaniu” [21]. „Dokładnie” w powyższym cytacie jest większym oszustwem ze strony teologa federalnej wizji. Z tego, co Lusk od razu mówi na temat Pawłowej doktryny przypisywania w Liście do Rzymian, oczywiste jest, że zgodnie z federalną wizją klasyczna, wiarygodna doktryna o usprawiedliwieniu wcale nie jest tym, co Paweł ma na myśli, gdy mówi o przypisywaniu. „W żadnym z tych przypadków

[teksty Listu do Rzymian 4, które uczą przypisywania] przypisanie nie oznacza, że sprawiedliwość Chrystusa jest przekazywana wierzącym”.[22]
.
„On [Jezus] nie przenosi na nasze konta sprawiedliwości ani zasług”.[23]

Federalny heretyk-wizjoner P. Andrew Sandlin stanowczo odrzuca zasługi, w tym także zasługujące dzieło Jezusa, niezależnie od tego, czy jest to jego czynne, czy bierne posłuszeństwo: „Stosunek Boga do człowieka nie charakteryzuje się legalnością i zasługą”. [24]

To hurtowe odrzucenie zasługi jest nie tylko wypaczeniem doktryny Reformacji o usprawiedliwieniu. Jest to także odrzucenie krzyża Jezusa Chrystusa i Boga, który jest sprawiedliwością. Ponieważ Bóg jest jego doskonałością, daleko idące stwierdzenie Sandlina sprowadza się do stwierdzenia, że relacja Boga do człowieka nie jest zdeterminowana przez to, kim i czym jest Bóg.

Na podstawie David Engelsma Ewangeliczna prawda o usprawiedliwieniu

Przypisy

[1] N.T. Wright, Justification, s. 228
[2] Tamże
[3] Tamże, s. 232
[4] Tamże
[5] Tamże, s. 188
[6] Tamże
[7] Norman Shepherd, he Imputation of Active Obedience,” w Sandlin, A Faith That Is Never Alone, s. 267
[8] Tamże, s. 275
[9] Tamże, s. 277
[10] Rich Lusk, A Response to ‚Biblical Plan of Salvation’, w: Beisner, The Auburn Avenue Theology, s. 141
[11] Boersema, Not of Works, s. 110, 121.
[12] Katechizm Heidelberski Pyt. i Odp. 40
[13] Shepherd, The Imputation of Active Obedience, w  Sandlin, A Faith That Is Never Alone, s. 277.
[14] Boersema, Not of Works, s. 106|
[15] Tamże, s. 140
[16] James B. Jordan, Merit Versus Maturity: What Did Jesus Do for Us? w Wilkins and Garner, The Federal Vision, s. 192.
[17] Tamże, s. 195
[18] Lusk, A Response to 'The Biblical Plan of Salvation”, w: Beisner, The Auburn Avenue Theology, s. 145. Jest to wniosek Luska oparty na jego lekturze Kalwina jako teologa, który „praktycznie udoskonala tę [zasługę] z istnienia poprzez podporządkowanie zasługi miłosierdziu”. Tak Lusk rozumie zawarte w jednym miejscu stwierdzenie Kalwina, że „absurdem jest przeciwstawiać zasługi Chrystusa miłosierdziu Bożemu… Bez upodobania Bożego Chrystus nie mógłby na nic zasłużyć” (tamże, 144–45). Kalwin nie naucza, że miłosierdzie pozbawia Chrystusa konieczności zasługi, ale że miłosierdzie Boże zapewnia niezbędną zasługę Tego, który jako jedyny może zasłużyć u Boga. Zatem nie ma konfliktu pomiędzy miłosierdziem a zasługą.
[19] Tamże, s. 142
[20] Lusk, From Birmingham, with Love, w Sandlin, A Faith That Is Never Alone, s. 124–125
[21] Tamże, s. 125
[22] Tamże, s. 127
[23] Tamże, s. 138
[24] P. Andrew Sandlin,The Gospel of Law and the Law of Gospel: An Assessment of the Antithetical Gospel-Law Paradigm,” w A Faith That Is Never Alone, s. 243.


Zobacz w temacie