Spis treści
Pytania o Dzień Pański
Izaj. 58:13-14
13. Jeśli powstrzymasz swoją nogę od przekraczania szabatu, aby nie wykonać swojej woli w moim świętym dniu; jeśli nazwiesz szabat rozkoszą, dzień święty PANA – szanownym; jeśli go uczcisz, nie czyniąc swoich spraw ani nie wykonując swojej woli, ani nie mówiąc słowa próżnego;
14. Wtedy będziesz rozkoszował się PANEM, a wprowadzę cię na wysokie miejsca ziemi i nakarmię cię dziedzictwem Jakuba, twego ojca. Tak bowiem powiedziały usta PANA.
Jako chrześcijanie Reformowani wyznajemy Boga Przymierza oraz Dzień Pański, niedzielę, jako chrześcijański szabat. W obliczu ustanowionej przez Boga moralności rodzą się pytania, podzielić je można na cztery odrębne kategorie.
1) Co z wakacjami, podczas których nie możemy oddawać czci w naszych protestanckich kościołach Reformowanych?
2) Czy możemy przestrzegać Dnia Pańskiego podczas wakacji?
3) Jakie są twoje przemyślenia na temat spędzania wakacji w niedziele z dala od naszych protestanckich kościołów reformowanych?
4) Jakiego rodzaju dyscyplina powinna być stosowana w Kościołach Protestancko-Reformowanych wobec członków, którzy są nieobecni przez wiele miesięcy?
Te pytania pokazują, że w kościołach istnieje prawdziwy problem dotyczący zachowywania świętego szabatu i wakacji. Przyznajemy, że nie znamy odpowiedzi na wszystkie pytania, które pojawiają się w tym względzie. Wiemy, że co najmniej dwaj konsystorze wystosowali listy pasterskie do swoich członków, ostrzegając ich przed tym trendem i wskazując na związane z nim niebezpieczeństwa. Kwestie te są również regularnie poruszane w głoszeniu Ewangelii: przedstawiana jest radość z właściwie przestrzeganego Dnia Pańskiego i ostrzega się przed złem jego łamania.
Niektórzy ignorują te ostrzeżenia.
Sytuacja ta stwarza wielkie trudności dla starszych.
Pierwsza trudność dotyczy spójności. Jak starsi mogą wzywać tych, których frekwencja w kościele jest nierówna, skoro wszyscy wiedzą, że są inni, którzy są gdzie indziej przez dwa, cztery lub sześć miesięcy w roku?
Druga trudność dotyczy nominacji na sprawujących urzędy. Jak można nominować mężczyzn na urzędy, jeśli nie są obecni w zborze, aby wykonywać wymaganą pracę i być dobrym przykładem dla trzody?
Wszystko, co uderza w dobre samopoczucie zboru i koliduje ze znakami prawdziwego kościoła (wierne głoszenie, właściwe przyjmowanie sakramentów i chrześcijańska dyscyplina), jest ewidentnie złe. Problem słabej frekwencji w kościele musi zostać rozwiązany, zło musi zostać wykorzenione, a najlepiej można to osiągnąć na poziomie indywidualnym, osobistym. Być może poniższe wskazówki okażą się pomocne:
.
Trudności pasterskie
1) Długie nieobecności w zborze pozbawiają nas nadzoru starszych. Chociaż podczas wyznania wiary składana jest obietnica, że ktoś podda się rządom kościoła, niektórzy dobrowolnie stawiają się w sytuacji, w której staje się to niemożliwe. Starsi są opiekunami naszych dusz. Przez nich Chrystus działa na rzecz naszego duchowego dobra i bezpieczeństwa.
Hebr. 13:17 Bądźcie posłuszni waszym przywódcom i bądźcie im ulegli, ponieważ oni czuwają nad waszymi duszami jako ci, którzy muszą zdać z tego sprawę. Niech to czynią z radością, a nie ze wzdychaniem, bo to nie byłoby dla was korzystne.
Cel członkostwa
2) Długie nieobecności w zborze pozbawiają nas czystego głoszenia Słowa Bożego. Ironią losu jest to, że gdy niektórzy wracają do domu z długich wakacji, zauważają, jak dobrze jest znów słyszeć zdrowe, Reformowane zwiastowanie. Albo zniechęca nas, gdy inni mówią o dobrych kazaniach, które słyszeli w kościele, który radykalnie różni się od naszego pod względem doktryny, życia i uwielbienia.
- Czy nie mają rozeznania?
- Czy im nie zależy?
Niech ci, którym łatwo jest oddawać cześć w jakimkolwiek kościele, w którym akurat się znajdują, zadadzą sobie pytanie: “Dlaczego należę do Reformowanego Kościoła?”. Czy odpowiedź na to pytanie nie oznacza, że jesteśmy w naszych kościołach tak często, jak to tylko możliwe?
Hebr. 10:25Nie opuszczając naszego wspólnego zgromadzenia, jak to niektórzy mają w zwyczaju, ale zachęcając się nawzajem, i to tym bardziej, im bardziej widzicie, że zbliża się ten dzień.
Sakramenty
3) Te długie nieobecności uniemożliwiają wierne korzystanie z sakramentów. Wieczerza Pańska jest celebrowana w zborze. Dzieci rodzą się i są przedstawiane do chrztu. Ale te ważne znaki i pieczęcie sprawiedliwości, która jest przez wiarę, są często pomijane przez niektórych. Co więcej, słyszymy doniesienia, że niektórzy członkowie przyjmują komunię w innych kościołach. To błąd!
Jedną z implikacji naszej praktyki strzeżenia świętego stołu przed profanacją poprzez praktykowanie “bliskiej komunii” (pozwalanie osobom niebędącym członkami naszego kościoła na uczestnictwo z nami tylko po rozmowie ze starszymi w celu zbadania wyznania i chodzenia) jest to, że nie uczestniczymy również w innych kościołach.
- Jak możemy indywidualnie uczestniczyć z innymi, którzy nie mogą uczestniczyć z nami w domu?
. - Jak możemy uczestniczyć z tymi, którzy pracują w niedzielę, są członkami związku zawodowego lub żyją w cudzołóstwie?
. - Czy jest to brak dobrego porządku, czy też może jest to znoszenie naszej praktyki “bliskiej komunii”?
1 Kor. 10:16 Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czy nie jest wspólnotą krwi Chrystusa? Chleb, który łamiemy, czy nie jest wspólnotą ciała Chrystusa?
Duchowa jedność
4) Długie nieobecności w zborze wyrządzają wiele szkody społeczności świętych.
1 Kor. 12:18 Lecz Bóg umieścił członki w ciele, każdy z nich tak, jak chciał.
Chociaż Apostoł ma na myśli ciało jako kościół Chrystusa we wszystkich wiekach i miejscach, jego nauczanie odnosi się również do lokalnego zgromadzenia jako manifestacji ciała Chrystusa. Tam Bóg nas umieścił: tam mamy cierpieć i radować się ze współwierzącymi. Ale kiedy jesteśmy gdzie indziej, to
- święci są hospitalizowani i nie odwiedzani przez nas
. - święci umierają, a rodziny nie są przez nas pocieszane
. - rodzą się dzieci, zawierane są małżeństwa, składane są wyznania wiary – wszystko to bez wiedzy tych, którzy są nie wiadomo gdzie
Konkluzje
Obyśmy nigdy nie opuścili naszego zboru. Nigdy nie chcielibyśmy ustanawiać takiej zasady. Z pewnością możemy od czasu do czasu odwiedzać krewnych, być może oddając im cześć w Dzień Pański. Może zaistnieć potrzeba przebywania w innym miejscu w celu leczenia lub zdrowie wymaga cieplejszego i bardziej suchego klimatu na pewien czas. Ale ci, którzy są nieobecni w zborze miesiąc po miesiącu, z własnego wyboru, muszą zostać ostro ostrzeżeni przed taką praktyką przez starszych.
A jeśli nie dokonają niezbędnych zmian, muszą zostać ukarani dyscyplinarnie za zaniedbanie środków łaski. A ci, którzy wielokrotnie są nieobecni przez krótsze okresy – kilka tygodni tu i kilka tygodni tam – powinni ponownie przeanalizować tę praktykę w świetle Izajasza 58:13-14.
.
Pytania o media
Mat. 5:29 Jeśli więc twoje prawe oko jest ci powodem upadku, wyłup je i odrzuć od siebie. Pożyteczniej bowiem jest dla ciebie, aby zginął jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało było wrzucone do ognia piekielnego.
1) Czy chrześcijanie Reformowani rzeczywiście powinni mieć jakieś stanowisko w odniesieniu do filmów i telewizji, czy też powinno to być zależne od samego chrześcijanina – tak samo jak w przypadku tańca?
2) Czy istnieje jakikolwiek dramat, który jest zdrowy lub uczy moralnego dobra?
3) Czy uczciwe jest porównywanie oglądania telewizji do kultu Baala?
Dlaczego potrzebujemy oficjalnego stanowiska klasy zborów lub synodu, aby unikać grzechów, które są tak wyraźnie potępione przez Pismo Święte? Czyż odrobina uświęconej mądrości nie pokazuje nam, że oglądanie filmów i telewizji prowadzi do
- nieczystych myśli,
- niewłaściwego języka,
- cichego uczestniczenia w bluźnierstwach innych,
- niezadowolonych postaw
- i niegodziwego zachowania?
Nie, chodzenie do kina nie jest kwestią chrześcijańskiej wolności jaką jest taniec towarzyski, o którym mowa w tym samym pytaniu.
Stajemy na złej drodze, gdy próbujemy osądzić tę kwestię na podstawie treści: dobry dramat lub zły dramat, lekcje moralne lub niemoralne nauczanie, konstruktywny wpływ lub destrukcyjne przykłady. Z pewnością treść prawie 100% współczesnych produkcji dramatycznych (filmów, programów telewizyjnych, sztuk teatralnych, skeczy, oper) stawia te rzeczy poza granicami dla chrześcijanina. Poza tym, skąd możemy wiedzieć, jakie są treści i wpływy, dopóki nie obejrzysz filmu? Wtedy jest już za późno!
Czy zamierzamy patrzeć na świat, świat w jego najbardziej zdeprawowanym i bezbożnym stanie, aby uczyć nas lekcji moralnych? Dlaczego nie możemy wziąć sobie do serca Katechizmu Heidelberskiego, który uczy nas, że wszystkie obrazy mają być potępione, a “Bóg chce, aby Jego lud był nauczany nie przez nieme obrazy, ale przez żywe głoszenie Jego Słowa” (Dzień Pański 35)? Pismo Święte jest wystarczające!
Ale treść nie jest źródłem problemu. Pytanie, które należy zadać, brzmi: “Czy działanie jest dobre czy złe?”. Ludzie zdolniejsi ode mnie wykazali niezbicie, że działanie samo w sobie jest grzechem. Należy docenić różnicę między naśladowaniem a podszywaniem się. Możemy naśladować osoby o czystym charakterze moralnym: Boga, Chrystusa, Apostołów, świętych.
Ale nigdy nie możemy się pod nikogo podszywać! Podszywanie się to udawanie, że jest się kimś innym, dobrym lub złym, i nakłanianie tych, którzy nas obserwują, by uwierzyli, że jest się kimś innym, dobrym lub złym. To igranie z osobowością, która jest odrębnym i wyjątkowym stworzeniem Boga; to igranie z zepsuciem lub świętością, które są bardzo poważne przed Bogiem. Działanie jest po prostu hipokryzją. Nawiasem mówiąc, greckie słowo oznaczające aktora to hipokryta.
Przypominamy sobie dwie interesujące uwagi wygłoszone kilka lat temu podczas odwiedzin rodzinnych. Pewien mężczyzna powiedział: “Jeśli oglądam telewizję przez kilka godzin, nie mogę modlić się w nocy”. Inny mężczyzna powiedział: “Oglądanie telewizji powoduje, że tracę zdolność oceny rzeczy”. Jakże to prawdziwe. Bądźmy ostrzeżeni.
.
Pytania o sport wyczynowy
1 Tym. 4:8 Ćwiczenie cielesne bowiem przynosi niewiele pożytku, lecz pobożność do wszystkiego jest przydatna, gdyż zawiera obietnicę życia obecnego i przyszłego.
1) Czy mógłbyś wyjaśnić, co masz na myśli mówiąc, że zawodowi sportowcy są przeklęci?
2) Jakie fragmenty Pisma Świętego mogą nam w tym pomóc?
3) Zastanawiałem się, czy fragmenty takie jak Filipian 3:13-14, Hebrajczyków 12:1 i 2 Tym. 4:7 mogą również wpłynąć na twoje stanowisko w sprawie sportu? Wydaje mi się, że Apostoł Paweł mógł być fanem sportu.
Zauważmy, że sport zawodowy każdego rodzaju i 99, jeśli nie 100% zawodowych sportowców, znajduje się pod przekleństwem Boga. Moglibyśmy uwzględnić większość sportów uniwersyteckich, cały przemysł filmowy i telewizyjny oraz tych, którzy zajmują się popularną “muzyką”. Sport zawodowy znajduje się pod Bożym przekleństwem, ponieważ nie produkuje niczego naprawdę wartościowego dla Boga, człowieka czy zwierzęcia. Jest to jedynie opium dla mas, z powodzeniem odciągając uwagę ludzi od spraw życiowych, a przy okazji ograbiając ich z pieniędzy. Sportowcy, choć są wspaniałymi okazami fizycznymi, w rzeczywistości należą do najbardziej zdeprawowanych w naszym społeczeństwie. Wszyscy oni łamią szabat. Są wyniośli, dumni i chełpliwi. Wśród nich można znaleźć
- cudzołożników,
- rozpustników,
- członków związków zawodowych,
- alkoholików,
- osoby nadużywające substancji odurzających,
- a wszystko to w większym odsetku niż w ogólnej populacji.
Katechizm Heidelberski pyta i odpowiada w Dniu Pańskim 32:
Pytanie 87: Czy w takim razie niewdzięcznicy, którzy uparcie odwracają się od Boga, mogą być zbawieni?
.
W żadnym wypadku, gdyż Pismo uczy, że: „Azaż nie wiecie, iż niesprawiedliwi królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie mylcie się: ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani pieszczotliwi, ani samcołożnicy, Ani złodzieje, ani łakomcy, ani pijanicy, ani złorzeczący, ani ździercy królestwa Bożego nie odziedziczą”
Biblijnym dowodem na tę odpowiedź są
1 Kor. 6:9-10 9. Czy nie wiecie, że niesprawiedliwi nie odziedziczą królestwa Bożego? Nie łudźcie się: ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani zniewieściali, ani mężczyźni współżyjący ze sobą; 10. Ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani złorzeczący, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.
.
Gal. 5:19-21 19. A znane są uczynki ciała, którymi są: cudzołóstwo, nierząd, nieczystość, rozpusta; 20. Bałwochwalstwo, czary, nienawiść, niezgoda, zawiść, gniew, spory, kłótnie, herezje; 21 Zazdrość, zabójstwa, pijaństwo, hulanki i tym podobne; o nich wam mówię, jak już przedtem powiedziałem, że ci, którzy takie rzeczy czynią, królestwa Bożego nie odziedziczą.
.
Efez. 5:5-6 5. Bo wiecie o tym, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec, to znaczy bałwochwalca, nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. 6. Niech was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo z powodu tych rzeczy przychodzi gniew Boga na synów nieposłuszeństwa.
.
1 Jana 3:14-15 14. My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia, bo miłujemy braci. Kto nie miłuje brata, pozostaje w śmierci. 15. Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest mordercą, a wiecie, że żaden morderca nie ma życia wiecznego zostającego w sobie.
Czy zawodowi sportowcy mogą nawrócić się do Boga? Oczywiście, że mogą, jeśli Bóg tego chce i działa. Ale wtedy nie są już zawodowymi sportowcami, ale byłymi sportowcami, którzy umartwiają starego człowieka i z radością serca żyją zgodnie z wolą Bożą we wszystkich dobrych uczynkach.
Co do tego, czy Paweł był fanem sportu, naprawdę nie mamy pojęcia. Pismo Święte milczy na ten temat. Był on człowiekiem pilnym i pracowitym, pełnym zapału do pracy, zarówno przed, jak i po nawróceniu. Raczej wątpię, by spędzał czas na oglądaniu wydarzeń sportowych. Ale tak naprawdę nie o to chodzi w odniesieniu do przytoczonych cytatów. Jako Apostoł pogan, Paweł pisał do tych, którzy byli zaznajomieni z igrzyskami olimpijskimi i innymi zawodami. Mając na uwadze tę znajomość, użył figur z igrzysk, takich jak walka i bieganie, aby zilustrować prawdę o życiu chrześcijańskim. Należy również pamiętać, że Paweł został zainspirowany przez Ducha Prawdy do użycia tych figur. Oznacza to, że sport, gry i wyścigi nie są same w sobie złe.
.
Konieczna zmiana stylu życia
Rzym.12:2 A nie dostosowujcie się do tego świata, ale przemieńcie się przez odnowienie waszego umysłu, abyście mogli rozeznać, co jest dobrą, przyjemną i doskonałą wolą Boga.
Jak mogę zmienić mój dom z typu skoncentrowanego na rozrywce na typ stołu w jadalni?
Przede wszystkim wiedz, że taka zmiana jest możliwa. Twoje pytanie wskazuje na pragnienie, by twoje życie rodzinne było bardziej zgodne z biblijnym modelem. Czasami, gdy patrzymy na to, jak to wygląda w naszych rodzinach, prawie rozpaczamy nad wprowadzeniem niezbędnych zmian. W Liście do Filipian mamy jednak zapewnienie, że wszystko możemy w Chrystusie, który nas umacnia.
Filip. 4:13 Wszystko mogę w Chrystusie, który mnie umacnia.
Po drugie, modlitwa o te zmiany jest absolutnie niezbędna. Modlitwa ojca i matki w ciszy nocnej, gdy są sam na sam z Bogiem. Modlitwy o te rzeczy z dziećmi podczas rodzinnych nabożeństw. Żarliwe modlitwy sprawiedliwych mogą wiele. Gdy wyznajemy Bogu naszą porażkę jako rodzice, nasze niekonsekwencje w nauczaniu i dyscyplinie, gdy wyrażamy Mu nasze pragnienie posiadania silnych, opartych na przymierzu domów, Bóg przebacza nam ze względu na Jezusa i spełnia nasze święte pragnienia. Ale potem módlmy się o mądrość, by zainicjować te zmiany. Jest to możliwe do osiągnięcia, ale nie łatwe.
Jakuba 5:16 Wyznawajcie sobie nawzajem upadki i módlcie się jedni za drugich, abyście byli uzdrowieni. Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego.
Po trzecie, trudność polega na tym, że przez długi czas sprawiliśmy, że częścią naszego codziennego życia stały się
- oglądanie telewizji,
- zła muzyka,
- brak wartościowych nabożeństw rodzinnych
- i brak komunikacji
Utknęliśmy w głębokiej rutynie. Trudności są szczególnie duże, gdy w sprawę zaangażowane są starsze dzieci i młodzież. Ogólnie rzecz biorąc, ich troska o świętość i duchowy wzrost nie jest zbyt żywa. Ich odraza do świata nie jest w pełni rozwinięta. Niektórzy wolą słuchać przyjaciół niż rodziców. Można więc doświadczyć ostrego sprzeciwu z ich strony, gdy podejmowane są kroki w celu wykorzenienia światowości i uczynienia z domu cytadeli świętości i prawdy. Mimo to można tego dokonać. Od czasu do czasu czytamy o rodzinach, którym udało się wyłączyć telewizor na miesiąc lub rok. Udało się to nawet bez duchowych pobudek. Okazało się, że bardziej wartościowe zajęcia wypełniły pustkę. O ileż bardziej jest to możliwe w przypadku tych, którzy posiadają moc Ducha i łaskę Bożą!
Wreszcie, dołóż wszelkich starań, aby zjeść razem przynajmniej wieczorny posiłek. Czytajcie i omawiajcie Słowo Boże. Zastanówcie się nad kazaniami głoszonymi w Dniu Pańskim. Wypowiadajcie słowa zachęty i napomnienia. I wyjaśnijcie dzieciom to, co Jozue wyjaśnił Izraelowi: jeśli chodzi o mnie i mój dom, będziemy służyć Panu! (Joz. 24:15)
5 Mojż. 11:18-19 18. Weźcie więc te moje słowa do swego serca i do swej duszy i przywiążcie je do swojej ręki jako znak, i niech będą jak przepaski między waszymi oczami. 19. I nauczcie ich swoje dzieci, rozmawiając o nich, gdy siedzisz w domu i gdy będziesz w drodze, gdy się kładziesz i gdy wstajesz.
Mówimy i piszemy te rzeczy w miłości do kościoła Chrystusowego, w miłości do kościołów Protestanckich i w miłości do kościoła przyszłości.
Na podstawie źródło
Zobacz w temacie
- Chrześcijanin a rozrywka, część 1
- Chrześcijanin a rozrywka, część 2
- Chrześcijanin a rozrywka, część 3
- O konieczności zgromadzeń w Dniu Pańskim
- O dopuszczaniu do Wieczerzy Pańskiej, część 1
- O dopuszczaniu do Wieczerzy Pańskiej, część 2
- Doktryna podwójnego oddzielenia
. - Sine qua non trwałej wolności
- Remedium na gnijącą religię
- Kościół w czasie ucisku
- Konieczność zdrowej nauki
. - Czy źle jest posyłać swoje dzieci do szkoły publicznej?
- Edukacja domowa w duchu Bożego Przymierza
. - Rewizja Wieży Babel
- Radość tylko w samym Chrystusie
- Depresja… i co dalej?
- Gdy głód zajrzy twemu Bratu w oczy
- Gorliwy w dobrych uczynkach
- Granice posłuszeństwa władzy
- Eklezjalne samobójstwo
- Ciężkie pasterstwo