Definicja problemu

Rzym. 3:3-6

3. Cóż bowiem, jeśli niektórzy nie uwierzyli? Czyż ich niewiara zniweczy wiarę Boga?

4. Nie daj Boże! Przeciwnie, niech Bóg (Θεὸς Theosbędzie prawdziwy, a każdy człowiek – kłamcą, jak jest napisane: Abyś okazał się sprawiedliwy (δικαιωθῇς dikaiothesw swoich słowach i żebyś zwyciężył, gdy będziesz sądzony.

5. Jeśli więc nasza niesprawiedliwość uwydatnia sprawiedliwość Boga, cóż powiemy? Czyż niesprawiedliwy jest Bóg, który okazuje gniew? (Mówię po ludzku).

6. Nie daj Boże! Jak wtedy Bóg mógłby sądzić świat?

Teodycea – słowo pochodzi od greckich słów θεός theos „Bóg” i δίκη dikē „sprawiedliwość” oznacza „usprawiedliwienie Boga”. Teodycea zajmuje się rozwiązaniem problemu istnienia zła podczas gdy wszelka moc i całe dobro są jednocześnie przypisane Bogu.

Niektórzy błędnie rozumieją doktrynę o potępieniu, sądząc, że implikuje ona, że ​​Bóg jest przyczyną grzechu. To niebezpieczny błąd! Trzymajmy się dobrze precyzyjnej i zdrowej doktryny, której uczy teologia Reformowana, nasze wielkie wyznania Reformowane i przede wszystkim Pismo Święte.

Świętość Boga nie jest skażona wydaniem wyroku o wiecznym potępieniu niektórych ludzi. Jakie jest zatem znaczenie doktryny potępienia?


Bóg nie jest autorem grzechu

Bóg jest święty i oddzielony od grzechu w taki sposób, że nie tylko nie może patrzeć na grzech: Twoje oczy są tak czyste, że nie możesz patrzeć na zło ani widzieć bezprawia. (Hab. 1:13). Bóg jest wywyższony i niedościgniony, i majestatyczny w niebiosach, On jest nacechowany moralną doskonałością. Cały Jego charakter i wszystkie Jego drogi są doskonałe. Ponieważ Bóg jest święty i niedościgniony, nie tylko nie może być kuszony ale też sam nikogo nie kusi do grzechu:

Jakuba 1:13 Niech nikt, gdy jest kuszony, nie mówi: Jestem kuszony przez Boga. Bóg bowiem nie może być kuszony do złego ani sam nikogo nie kusi.

Adam upadł w grzech ale nie był kuszony przez Boga lecz przez węża (1 Mojż. 3:1-7), którego Bóg nie powstrzymał. Sam szatan nie był kuszony przez Boga ale upadł grzech z własnej woli (Izaj. 14:12-15; Ezech. 28:16-17) a Bóg nie powstrzymał go od popadnięcia w pychę. Wszystko to było zgodne z dekretem Bożym o zaistnieniu grzechu i zła na świecie, jednak to szatan i Adam są autorami swoich grzechów, nie Bóg. W Konfesji Belgijskiej czytamy o osobistej winie stworzenia i sprawiedliwym sądzie Bożym:

“Wierzymy, że przez nieposłuszeństwo Adama grzech stał się udziałem całej ludzkości. Deprawuje on całą naturę i jest dziedziczny, i nawet dzieci w łonach swych matek są nim skażone. Powoduje w człowieku wszelkie rodzaje grzechów, będąc ich korzeniem i dlatego wzbudza w Bogu wystarczające obrzydzenie i wstręt, aby potępić całą ludzkość [1]
.
“Niektóre z nich [aniołów] upadły z dostojeństwa nadanego im przez Boga do wiecznego potępienia, a inne dzięki Bożej łasce pozostały wierne i trwają w tym dostojeństwie. Diabeł i złe duchy są do tego stopnia zepsute, że są wrogami Boga i wszystkiego, co dobre – aż do granic swych możliwości jako zabójcy czyhają, by zniszczyć Kościół i każdego jego członka oraz aby przez swoje zwodzenie zatracić wszystkich – dlatego zgodnie z ich niegodziwością są z góry skazane na wieczne potępienie i oczekują każdego dnia tej straszliwej kaźni [2]

Jednak zarówno grzech szatana jak i Adama wynika z aktywnego dekretu Boga o zaistnieniu grzechu na świecie (Izaj. 46:9-10; Przysłow 16:4). Oznacza to, że wola diabła i człowieka w buncie realizowała zarówno własny cel stworzenia jak i Boży dekret aby takie wydarzenie miało miejsce w konkretnym czasie, miejscu i zakresie. Pismo Święte ową niezbadaną moc Bożą prze którą stworzenia wykonują Jego wolę nazywa “Bożą władzą” – kieruje ona jednostkami, narodami i całą historią:

Dzieje 1:7 Lecz on im odpowiedział: Nie do was należy znać czasy i pory, które Ojciec ustanowił (ἔθετο etheto) swoją władzą (ἐξουσίᾳ eksousia)

Greckie słowo τίθημι tithemi tutaj oznacza całkowicie pewne wyznaczenie wydarzeń w przyszłości, które muszą się wydarzyć. Bóg czyni to swoją władzą, gdzie ἐξουσία eksousia odnosi się do aktywnego działania Bożego. Zatem Bóg aktywnie ustanowił wszystkie wydarzenia w historii i one muszą się wydarzyć. Czytamy o tym np. w kwestii zgorszeń:

Mat. 18:7 Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą bowiem przyjść zgorszenia, ale biada temu człowiekowi, przez którego przychodzi zgorszenie!

To co wyraźnie rzuca się w oczy jest nie tylko koniecznym wystąpieniem zgorszeń w historii świata, co jasno wynika z Bożego dekretu, ale też pociągnięciem do odpowiedzialności moralnej tych wszystkich, przez których zgorszenia przychodzą oraz sąd nad światem z powodu zgorszeń. Bóg nie jest autorem tych zgorszeń, są nim bezbożnicy. Jednak zgorszenia mają miejsce, ponieważ muszą się wydarzyć zgodnie z Bożym dekretem.

Szczególnym przejawem dekretywnej mocy Bożej jest krzyż Chrystusa. Krzyż, a zatem i zbawienie wybranych grzeszników, zaistniał ponieważ był zgodny z Bożym dekretem. Jednak krzyż miał swoje miejsce w historii, ponieważ grzesznicy postanowili (zgodnie z Bożym dekretem!) ukrzyżować Chrystusa. Tutaj grzesznicy nie są autorem zbawienia lecz Bóg. Grzesznicy są odpowiedzialni za grzech, którym było ukrzyżowanie Chrystusa.

Dzieje 2:22-23 22. Mężowie izraelscy, słuchajcie tych słów: Jezusa z Nazaretu, męża potwierdzonego przez Boga wśród was mocami, cudami i znakami, których Bóg dokonał przez niego wśród was, o czym sami wiecie; 23.Wydanego zgodnie z powziętym postanowieniem Boga oraz tym, co przedtem wiedział, wzięliście i rękami bezbożników ukrzyżowaliście i zabiliście.

Rezultatem Bożej przedwiedzy (Scientia Libera) czyli dekretu było wydanie Chrystusa na śmieć co grzesznicy uczynili z własnej, grzesznej woli. Ale jak to możliwe?


Powstrzymanie łaski

Potępienie w swoim pierwszym znaczeniu jest aktem przemijania. Człowiek nie staje się niegodziwym przez akt Boży lecz przez swój własny grzech, który wynika z Bożego dekretu o potępieniu. Potępienie zakłada, że ​​człowiek jest niegodziwy.

W drugim ujęciu jest to przeznaczenie nie do przestępstwa, ale do kary – skazanie na potępienie.

Judy 1:4 Wkradli się bowiem pewni ludzie, od dawna przeznaczeni na to potępienie , bezbożni, którzy łaskę naszego Boga zamieniają na rozpustę i wypierają się jedynego Pana Boga i naszego Pana Jezusa Chrystusa.

I choć jest to wieczny akt Boży, to jednak w porządku natury wynika z przewidzianego w tym dekrecie przestępstwa człowieka i zakłada zbrodnię. Bóg bierze pod uwagę bunt Adama i patrzy na całą masę jego zepsutego potomstwa i wybiera niektórych, którzy dzięki Jego łasce przychodzą do Niego a innych pozostawia, by pogrążyli się w ruinie.

Ponieważ cała ludzkość upadła przez upadek Adama, a zepsucie było przekazywane jej sukcesywnie przez korzeń, którego są gałęziami; wszyscy ludzie mogliby po prostu tarzać się w tym nędznym stanie, do jakiego zostali sprowadzeni przez odstępstwo ich wspólnej głowy, Adama a Bóg mógłby potępić cały rodzaj ludzki, podobnie jak upadłe anioły, bez jakiejkolwiek nadziei na odkupienie.

Bóg nie był bardziej zobowiązany do odnowienia człowieka niż do odnowienia diabłów, ani nie był zobowiązany do naprawienia natury któregokolwiek syna Adama. A gdyby postępował z ludźmi tak, jak postępował z diabłami, wszyscy mieliby równie mało podstaw do narzekania na Boga: gdyż wszyscy ludzie zasługują na potępienie, ponieważ wszyscy „są pod grzechem”

Gal. 3:22 Lecz Pismo zamknęło wszystko pod grzech, aby obietnica z wiary Jezusa Chrystusa została dana wierzącym.

Ale Bóg wzywa niektórych, aby stawali się pomnikami Jego łaski, która jest aktem suwerennego miłosierdzia tego panowania, przez które Bóg „komu chce, okazuje miłosierdzie”

Rzym. 9:18 A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym.

Kanony z Dort wyjaśniają kwestię potępienia jako przedwieczny wyrok zatracenia zgodny z grzeszną nieprawością i uporem stworzenia, które nie jest wybrane do zbawienia

“Zgodnie z tym [odwiecznym] wyrokiem Bóg łaskawie zmiękcza serca wybranych, nawet te najbardziej uparte, oraz skłania je do uwierzenia; tych zaś, których nie wybrał, pozostawia ich własnej nieprawości i w uporze na sprawiedliwy sąd. W tym właśnie objawia się głęboki, łaskawy a jednocześnie sprawiedliwy podział wśród ludzi równie zasługujących na zgubę, że wyrok wybrania i potępienia, objawiony w Słowie Bożym, które, mimo iż na swą zgubę sprzeciwiają mu się ludzie przewrotnego, skażonego i niestałego umysłu, zapewnia świętym i pobożnym duszom niewypowiedzianą pociechę.” [3]


Aktywne zatwardzenie serc

Bóg nie tylko powstrzymuje swoją łaskę ale także niektórych czyniąc ich zatwardziałymi pozostawia w tym zepsuciu natury, w którym się urodzili.

2 Mojż. 9:12 I PAN zatwardził serce faraona, i ten nie posłuchał ich, jak PAN zapowiedział Mojżeszowi.
.
5 Mojż. 2:30 Lecz Sichon, król Cheszbonu, nie pozwolił nam przejść przez swoją ziemię, gdyż PAN, twój Bóg, zatwardził jego ducha i uczynił jego serce uparte, aby go wydać w twoje ręce, jak to dzisiaj widzisz.
.
Jozue 11:20 Od PANA bowiem wyszło, by zatwardzić ich serca, aby wyruszali na bitwę z Izraelem i żeby ich wyniszczył bez miłosierdzia, aż do wytracenia, jak PAN rozkazał Mojżeszowi
.
Tren 3:65 Daj im zatwardziałe serce i ześlij na nich twoje przekleństwo
.
Jan 12:40 Zaślepił ich oczy i zatwardził ich serce, aby oczami nie widzieli i sercem nie zrozumieli, aby się nie nawrócili, żebym ich nie uzdrowił.
.
Rzym. 9:18 A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym.

Jeśli ludzie mają władzę rozporządzania swymi dobrami bez jakiejkolwiek nieprawości, dlaczego Bóg nie miałby rozporządzać swoją łaską i obdarzać nią, kogo chce, skoro nie jest to dług wobec nikogo, lecz jest darmowym darem dla wybranych? Bóg nie jest w tym przypadku autorem grzechu, ponieważ to nie Bóg nakazał zgrzeszyć człowiekowi i dlatego nie jest przyczyną złych działań ludzi. Bóg nie sprawia grzechu, człowiek jest autorem grzechu.

Ponownie szczególnie istotnym aspektem aktywnego działania Boga jest aktywne zakrycie prawdy Ewangelii przed niektórymi, tak, aby nie mogli się nawrócić. Implikacją tego jest zrozumienie, że Słowo Boże ze względu na swoje pochodzenie z ust Bożych i będące Jego objawieniem posiada taką moc, że gdyby nie Boże aktywne działanie, każdy człowiek przyszedł by do poznania prawdy. Nie taka jest jednak wola Boża.

Mat. 11:25 W tym czasie Jezus powiedział: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te sprawy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je niemowlętom.

Powstrzymanie łaski i zatwardzenie serca grzesznika jest pozytywnym aktem Boga. Udzielenie łaski i zmiękczenie serca także jest aktywnym aktem Boga. Zatwardzeni grzesznicy pozostają w swoim zepsuciu, którego przyczyną jest ich własny grzech. Odnowieni chrześcijanie zostają przemienieni w nowej naturze tak, że nie chcą grzeszyć. Stąd Bóg nie jest autorem grzechu, choć grzech, będący wynikiem aktywnego dekretu Boga, istnieje na świecie jako dobrowolnie realizowany akt woli grzesznego stworzenia. Boża niezrozumiała władza, czyli to co co określa Jego Boskość, w tym sensie panuje nad wolą grzeszników, że ci ostatni nie mogą czynić nic innego jak tylko grzeszyć zgodnie ze swoją wolą. Apostoł Paweł wyjaśnia ten związek następująco:

Rzym. 9:18-22
.
18. A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym.

19. Ale mi powiesz: Dlaczego więc jeszcze oskarża? Któż bowiem sprzeciwił się jego woli?

20. Człowieku! Kimże ty jesteś, że prowadzisz spór z Bogiem? Czy naczynie gliniane może powiedzieć do tego, kto je ulepił: Dlaczego mnie takim uczyniłeś?

21. Czy garncarz nie ma władzy nad gliną, żeby z tej samej bryły zrobić jedno naczynie do użytku zaszczytnego, a drugie do niezaszczytnego?

22. A cóż, jeśli Bóg, chcąc okazać gniew i dać poznać swoją moc, znosił w wielkiej cierpliwości naczynia gniewu przygotowane na zniszczenie;

Zło istnieje zgodnie z wolą grzeszników oraz zgodnie z Bożym, aktywnym dekretem reprobacji, lub używając ilustracji Listu do Rzymian, zgodnie z władzą Boga nad gliną do uczynienia jej do użytku niezaszczytnego.

Celem istnienia zła jest ukazanie Bożej sprawiedliwości w zniszczeniu zła i grzechu oraz grzesznych stworzeń: szatana, diabłów i przeznaczonych na potępienie ludzi. W tym wszystkim Bóg ani nie kusi do grzechu, ani też nie nakazuje grzechu. Grzech po prostu został aktywnie zadekretowany.

Bóg okazuje się sprawiedliwy a każdy człowiek kłamcą. W czasie Sądu Ostatecznego Bóg okaże się niewinny jakichkolwiek zarzutów. Raczej Bóg osądzi świat a niesprawiedliwość grzeszników uwydatni sprawiedliwość Bożą, objawiającą się w Jego świętym gniewie nad grzesznikami.

“Tym, co szczególnie wskazuje i poleca nam wieczną i niezasłużoną łaskę wybrania jest wyraźne świadectwo Pisma Świętego, iż nie wszyscy, lecz tylko niektórzy są wybrani, podczas gdy inni mocą odwiecznego wyroku zostają pominięci, których Bóg, w swym suwerennym, najsprawiedliwszym, nienagannym i niezmiennym upodobaniu postanowił zostawić w powszechnej nędzy w którą z własnej woli wpadli, i nie dać im zbawiającej wiary i łaski nawrócenia, lecz pozwalając im w swym sprawiedliwym osądzie, by kroczyli swymi własnymi drogami i na koniec, dla ogłoszenia Swej sprawiedliwości, potępić i ukarać ich na wieczność nie tylko z powodu ich niewiary, lecz także za ich wszystkie inne grzechy. Jest to dekret potępienia, który w żaden sposób nie czyni Boga autorem grzechu (sama myśl o tym jest bluźnierstwem), lecz ogłasza, iż jest On strasznym, nienagannym i sprawiedliwym Sędzią i Mścicielem grzechu.” [4]

Przypisy

[1] Konfesja Belgijska 15, Grzech pierworodny
[2] Tamże 12, Stworzenie wszystkich rzeczy, a w szczególności aniołów
[3] Kanony z Dort, 1.6
[4] Tamże 1.15


Zobacz w temacie