Nie wszystkich Pan Bóg kocha

2 Piotra 2:5 Także dawnego świata nie oszczędził, ale zbawił jako ósmego Noego, kaznodzieję sprawiedliwości, gdy zesłał potop na świat bezbożnych;

Istnieje głęboko osadzone w kulturze neo-chrześcijańskiej przekonanie o powszechnej miłości Boga do wszystkich ludzi. Zgodnie z tą myślą Bóg, ponieważ jest z natury dobry, pragnie zbawienia każdego człowieka. To pragnienie realizowane jest poprzez powszechne wezwanie do upamiętania i wiary oraz do odwrócenia się od grzechu jakie dotyczy każdego człowieka.

Zgodnie z tym błędnym podejściem Bóg na stole “gry zwanej życiem” kładzie dobrointencyjną ofertę ewangelii, najlepszą kartę ze swojej talii oczekując zwycięstwa w partii. Przegrana Boga, tak częsta przecież, wynika z ludzkiej zdolności do przyjęcia lub odrzucenia Bożej propozycji a w konsekwencji, gdy człowiek do końca zatwardzi swoje serce, Bogu pozostaje jedynie ostateczny ruch – sądownicze i ostateczne zarazem zatwardzenie tego serca na wieki.

Obrońcy dobrointencyjnej oferty ewangelii argumentują za swoim błędem wskazując na „ogromną arkę”, którą Bóg polecił zbudować Noemu. W tej arce

  • miało być wystarczająco dużo miejsca dla wielu osób,
    .
  • z pewnością więcej niż dla “ośmiu dusz” jakie uratowały się z potopu co jasno wskazuje na “szerszą łaskę Boga”
    .

W konsekwencji prowadzi to do nieuniknionej konkluzji, że zbawienie dostępne jest nie tylko dla wybranych, posłuchajmy tej argumentacji:

„To było ogromne i świadczy o dostępności zbawienia… chociaż Arka nie była wystarczająco duża, aby pomieścić cały świat, niemniej jednak sam fakt, że mogła pomieścić znacznie więcej osób niż tylko rodzina Noego, świadczy o tym, że słuszna oferta zbawienia jest realna – że jest miejsce na więcej zbawionych niż tylko wybrani...”

Biblia nie tylko nie potwierdza tej doktryny, która w najlepszym przypadku oparta jest o argument milczenia, ale też daje nam solidne podstawy do wnioskowania przeciwnego.


Źródło doktryny

Zanim przejdziemy do głębszej analizy życia i działalności Noego ważnym jest zrozumienie na czym oparte jest przeświadczenie proponentów powszechnej łaski. Odpowiedź na to pytanie jest ważna z kilku powodów

Po pierwsze ponieważ nie tylko istnieje biblijny argument wskazujący na stałą obecność prawdy w Kościele, który jest jej filarem i podporą (1 Tym. 3:15) ale i na ciągłość przekazywania właściwej interpretacji doktryny przez wszystkie generacje (2 Tym. 2:2; 5 Mojż. 4:9).

Po drugie odpowiedź na pytanie wskaże nam, czy jest to ortodoksyjna interpretacja obecna w Kościele przez wszystkie wieki i będzie pomocna w identyfikacji problemu, którym są żydowskie baśnie (Tyt. 1:13-14)
.

Żydowska ustna tradycja

A) Najstarszym świadectwem domniemanej misyjnej pracy Noego jest ustna żydowska tradycja. John Gill, Reformowany baptystyczny kaznodzieja daje temu wyraz poprzez bezpośredni cytat. Gil argumentuje:

“Żydzi mówią, że Noe był prorokiem; i przedstawiają go również jako kaznodzieję, a nawet mówią nam te same słowa, których użył w swoich napomnieniach do starego świata” [1]

Przekonanie zatem o misyjnej posłudze Noego, w której wzywał zdeprawowany świat do upamiętania i wiary w Boga nie wynika ze Słowa Bożego (sola Scriptura) ale ma swoje źródło w ustnej, pozabiblijnej żydowskiej tradycji, co do której w najlepszym przypadku powinniśmy zachować ekstremalną ostrożność (Mat. 15:2-3, 6; 7:9 oraz szczególnie Kol. 2:8) ponieważ ma ona tendencję do unieważniania Pisma.

Żydzi w swojej ustnej tradycji zachowali nawet dosłowny fragment rzekomego kazania Noego:

„Odwróćcie się od waszych złych dróg i uczynków, aby nie spadły na was wody potopu i nie zniszczyły wszelkiego nasienia synów ludzkich”. [2]

Zauważmy, że według żydowskich baśni kazanie Noego nie tyle wzywało mieszkańców starożytnego świata do upamiętania aby mogli wejść do arki, ale miało na celu odwrócenie Bożego sądu czyli wstrzymanie potopu na całym świecie.

  • powstrzymanie sądu: aby nie spadły na was wody potopu
    .
  • globalny zakres dyspensy: nie zniszczyły wszelkiego nasienia synów ludzkich

Innymi Słowy Noe głosił wbrew Bogu który zapowiedział całkowitą anihiliację wszystkiego co żywe i grzeszne:

1 Mojż. 6:7, 13, 177. I PAN powiedział: Zgładzę z powierzchni ziemi człowieka, którego stworzyłem, zarówno człowieka, jak i bydło, zwierzęta pełzające i ptactwo niebieskie, 13. Bóg powiedział do Noego: Nadszedł koniec wszelkiego ciała przed moim obliczem, bo ziemia przez nie jest pełna nieprawości; wytracę je więc wraz z ziemią. 17. A ja, oto ja sprowadzę potop wód na ziemię, aby wytracić wszelkie ciało, w którym jest tchnienie życia pod niebem. Wszystko, co jest na ziemi, zginie

I wiek

B) Klemens Rzymski zmarły ok 101 roku biskup Rzymu idzie krok dalej tworząc teologię według której Bóg wykorzystał Noego do zbawienia wielu osób. Tak więc pomimo Bożej zapowiedzi zniszczenia świata z wyjątkiem ośmiu osób plan Boga uległ zmianie i “zbawił jeszcze kilka osób” choć nie zostały do tego wybrane i siłą rzeczy nie będących w pierwotnym zamyśle Stwórcy. Wszystko dzięki domniemanej żmudnej pracy Noego w głoszeniu

„Noe głosił pokutę i wszyscy, którzy go słuchali, zostali zbawieni”. – [3]

Należy powyższą myśl doprowadzić do logicznej konkluzji. Skoro wszyscy słuchacze Noego zostali zbawieni i żaden z nich nie wszedł na pokład arki to wszyscy którzy zostali zbawieni i dożyli czasu potopu zginęli w potopie. Tu pojawia się problem natury soteriologicznej, ponieważ budowa arki stanowiła potępienie świata (zatem i potępienie rzekomo zbawionych!).

Hebr. 11:7 Przez wiarę Noe, ostrzeżony przez Boga o tym, czego jeszcze nie widziano, kierowany bojaźnią zbudował arkę, aby ocalić swój dom. Przez nią też potępił świat i stał się dziedzicem sprawiedliwości, która jest z wiary.

Ponownie, potępienie świata przez budowę arki było dowodem wiary. Był to jedyny rodzaj wiary, który mógł uczynić człowieka, w tym przypadku Noego i jego rodzinę, dziedzicami sprawiedliwości. W tym ujęciu arka to typ Chrystusa, poza którym nie ma zbawienia. Gdyby zatem zbawienie było dostępne poza arką, gdyby to zostało wyrażone w Słowie Bożym, należałoby uznać na zasadzie analogii, że tak jak zbawienie było dostępne poza arką tak zbawienie dostępne jest poza Chrystusem.

Typologia Starego Testamentu bezlitośnie przeczy tym twierdzeniom.

II wiek

C) Niczym echo tej historii słychać wypowiedź innego wczesnochrześcijańskiego teologa i zarazem filozofa – Klemensa Aleksandryjskiego (150 – 212).  Choć nie posuwa się on aż tak dalego w spekulacji jak jego imiennik, stoi na pozycji według której Noe, obok budowania arki, czas swój poświęcał na zwiedzanie okolicznego świata i wzywanie ludzi do pokuty

„Noe głosił pokutę” – [4]

Czasy obecne

D) Ta spekulatywna, osadzona w żydowskich ustnych tradycjach teologia znajduje doskonały grunt wśród premillenialnych, mocno syjonistycznych dyspensacjonalistów, którzy najczęściej są arminianami (wierzą w uniwersalne odkupienie).

Ale nie tylko tam. Istnieje dość liczna grupa tzw. “reformowanych dyspensacjonalistów” (jest to straszny oksymoron, ponieważ dyspensacjonalizm jest całkowicie sprzeczny z amillenialną eschatologią Reformowanej ortodoksji) – również podzielających ów pogląd. Posłuchajmy Johna MacArthura, niemal nieomylnej krynicy mądrości, “największego teologa” naszych czasów:

“Przez życie Noego przebijała sprawiedliwość, gdyż wzywał on ludzi do opamiętania oraz uniknięcia wielkiej powodzi niosącej sąd.” – [5]

Opamiętaniu, przynajmniej w rozumieniu pana MacArthura, miało towarzyszyć wejście do arki Noego zaś sprawiedliwość Noego wyrażała się poprzez wzywanie bliźnich do upamiętania, stąd Noe nazywany może być kaznodzieją sprawiedliwości referując do tekstu 2 Piotra

2 Piotra 2:5 Także dawnego świata nie oszczędził, ale zbawił jako ósmego Noego, kaznodzieję sprawiedliwości, gdy zesłał potop na świat bezbożnych

Otóż jak zauważył prof. D. J. Engelsma tekst Piotra wyjaśnia, że zbawienie w arce zależało od sprawiedliwości, której bezbożni tego świata w czasach Noego nie posiadali [6]. Stosując logikę MacArthura należy uznać, iż Noe zapracował na zbawienie w arce dzięki swojej ciężkiej, wzywającej bezbożników do upamiętania i wejścia do arki, kaznodziejskiej posłudze (tyle w temacie sola gratia ze strony pana MacArthura). Prof. Engelsma całkowicie i słusznie odrzuca koncepcję Boga pragnącego zbawić przedpotopowy świat poprzez zastosowanie idei głoszenia potrzeby upamiętania:

“wprowadzenie do wydarzenia potopu idei Boga zapraszającego bezbożnych do zbawienia w arce jest sprzeczne z myślą całego fragmentu. [7].

Wnioski

Niestety dla idei Noego głoszącego potrzebę upamiętania z grzechów i wzywającego do wejścia do arki potwierdzenia tego nie znajdziemy w żadnym miejscu Pisma Świętego. Nie odnajdziemy kazania Noego ani obrazu jakiejkolwiek sugestii, którą Noe rzekomo miałby przekazać swojemu pokoleniu, aby wyrwać z nadchodzącego gniewu przynajmniej niektórych.

Noe usłyszał od Boga o dekrecie zniszczenia całego świata, zgładzenia wszystkiego co żywe gdzie wyjątkiem było osiem osób – on i jego siedmioosobowa rodzina: żona, trzech synów i ich bezdzietne żony.
.


Refutacja błędu

Czy rzeczywiście Noe pracował w dzień przy wyrobie arki a w nocy głosił wszelkiemu stworzeniu potrzebę upamiętania, dołączenia do pracy przy budowie i uratowania tym samym skóry? Szereg argumentów Biblijnych przemawia za odrzuceniem żydowskiej propozycji, powielanej przez ojców oraz wyznawców dobrointencyjnej oferty zbawienia.
.

Boży dekret

Boży dekret został wyjawiony, Noe dowiedział się o nieuniknionym potępieniu wszystkich poza nim samym i jego rodziną. Nie istnieje ujawniona wola nakazująca przywołanie do upamiętania.

A) Istnieją dwie Boże wole. Pierwszą z nich jest wola dekretywna. Jest to przedwieczna, niepojęta i niezbadana, wyjątkowa i przynależna jedynie Bogu moc, według której istnieje tylko taka rzeczywistość, co do której Bóg zdecydował, aby wystąpiła. Dekretywna wola Boga jest efektywną realizacją scientia libera, czyli Bożej znajomości przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, którą postanowił przywieść do skutku (zralizować) i jest to akt wolnej woli Bożej. Stąd Boże dekrety możemy określić przez szereg cech:

Zgodnie z Westminsterskim Mniejszym Katechizmem

dekrety Boże są jego wiecznym celem, zgodnie z radą Jego woli, zgodnie z którą dla swojej własnej chwały przeznaczył wszystko, co się ma wydarzyć” [8]

B) Boży dekret zgładzenia całego przedpotopowego świata, wszystkich ludzi, dzieła ich rąk, a także całego świata zwierzęcego został objawiony najpierw czytelnikowi w formie narracji Mojżesza a następnie samemu Noemu. Noe poznał odwieczną wolę dekretywną zniszczenia przedpotopowego świata

1 Mojż. 6:7 I PAN powiedział: Zgładzę z powierzchni ziemi człowieka, którego stworzyłem, zarówno człowieka, jak i bydło, zwierzęta pełzające i ptactwo niebieskie, bo żałuję, że ich uczyniłem.
.
1 Mojż. 6:13 I Bóg powiedział do Noego: Nadszedł koniec wszelkiego ciała przed moim obliczem, bo ziemia przez nie jest pełna nieprawości; wytracę je więc wraz z ziemią.

Bóg podzielił świat dychotomicznie: na wybranych do zbawienia (Noe i jego rodzina) oraz na przeznaczonych na potępienie – reszta świata

C) Drugą jest wola nakazująca, która dotyczy Bożych przykazań, nakazów i zaleceń. Jest to wola objawiona, ujawniająca Boże oczekiwania względem człowieka oraz ludzkie posłuszeństwo tak objawionej woli Bożej. Ponownie posłuchajmy Katechizmu Westminsterskiego:

“Jaki obowiązek Bóg wymaga od człowieka? Odpowiedź: Obowiązkiem, którego Bóg wymaga od człowieka, jest posłuszeństwo Jego objawionej woli. [9]

Żadna wola Boża dotycząca rzekomego wzywania przeznaczonych na potępienie grzeszników nie została objawiona.

D) Charles Spurgeon argumentując za koniecznością głoszenia Ewangelii wszelkiemu stworzeniu odpierał atak na doktrynę wybrania w sposób następujący:

“Gdyby Bóg namalował żółty pasek na plecach wybranych, chodziłbym w kółko podnosząc koszulę. Ale ponieważ On tego nie zrobił, muszę głosić”. [10]

Otóż nie tak jak Spurgeon, Noe wiedział kto nie jest wybrany. Używając analogii Spurgeona, Noe wiedział komu Bóg namalował czarny pasek na plecach. Wszyscy poza Noem i jego najbliższymi przeznaczeni zostali na potępienie i Noe o tym wiedział. Stąd wzywanie do upamiętania nie miało sensu

Wnioski: Ponieważ Bóg nie zataił przed Noem swojego dekretu potępienia całego świata oraz nie objawił woli nakazującej Noemu wzywanie potępionych do upamiętania atrybut Bożej prostoty (braku sprzeczności w Bogu) zostaje wyraźnie ukazany.

Boża prostota może być wyrażona również poprzez objawienie obu woli: dekretywnej dotyczącej zatwardzenia serca i nakazującej upamiętanie, w tym przypadku ta ostatnia ma na celu wyrażenie intensyfikacji Bożego sądu nad potępionymi.

Jer. 7:27 Będziesz im mówił wszystkie te słowa, ale cię nie usłuchają; będziesz wołać do nich, ale nie odpowiedzą ci.

Noe operował zgodnie z Bożym dekretem nie posiadając nakazu wzywania do upamiętania potępionych. Budował arkę ogłaszając tym samym sprawiedliwy sąd Boga nad potępionymi. Spurgeon nie wiedział kto jest wybrany a kto przeznaczony na potępienie, dlatego głosił wszystkim.

Noe nie miał komu głosić, bo wiedział, że wszyscy są przeznaczeni na potępienie.
.


 Boże przymierze

Przymierze to związek, który Bóg zainicjował, w którym określił i potwierdził jego elementy. Przymierze ma charakter jednostronny, czyli unilateralny. Ludzie są odbiorcami, a nie współtwórcami przymierza; nie oczekuje się od nich, że będą wnosić cokolwiek do tego związku.

A) Bóg zawarł przymierze z Noem, którego przedmiotem było uratowanie od wód potopu poprzez bezpieczne schronienie w arce. Podstawą tego przymierza była obietnica ocalenia oraz wezwanie do wejścia do arki.

1 Mojż. 6:17-18 17. A ja, oto ja sprowadzę potop wód na ziemię, aby wytracić wszelkie ciało, w którym jest tchnienie życia pod niebem. Wszystko, co jest na ziemi, zginie. 18. Ale z tobą zawrę moje przymierze; i wejdziesz do arki, ty i twoi synowie, i twoja żona, i żony twoich synów z tobą.

B) Bóg nie zawarł podobnego przymierza z kimkolwiek poza Noem i jego rodziną. To oznacza, że wszyscy pozostali podlegali sądowi zgodnie z zapowiedzią: sprowadzę potop wód na ziemię, aby wytracić wszelkie ciało. Tak więc żaden ze starożytnych

  • nie był przeznaczony do ocalenia w arce,
  • nie był też wezwany do wejścia do arki

Wnioski: domniemana kaznodziejska praca Noego wzywająca do upamiętania i ocalenia przez arkę byłaby sprzeczna z Bożym przymierzem zawartym ekskluzywnie z 8 osobami na całym świecie.
.


Brak miejsca w arce

Bezdzietni synowie Noego są mocną przesłanką przemawiającą za ograniczoną zdolnością zbawczą arki. Choć jej rozmiary były ogromne (dopiero w XVIII wieku powstał statek większy od niej) ani Sem, ani Cham ani też Jafet nie zdecydowali się na posiadanie potomstwa ze swoimi młodymi żonami, i to w czasie 50-80 lat budowania statku…

2 Mojż. 6:15-16 15. A zbudujesz ją w ten sposób: Długość arki będzie na trzysta łokci, pięćdziesiąt łokci – jej szerokość, a trzydzieści łokci – jej wysokość. 16. Zrobisz okno w arce, a zakończysz je na łokieć od góry. Drzwi umieścisz z boku arki, zrobisz w niej dolne, drugie i trzecie piętro.

A) Noe płodzi trzech synów gdy ma 500 lat A gdy Noe miał pięćset lat, spłodził Sema, Chama i Jafet (1 Mojż. 5:32)

B) Noe otrzymał nakaz zbudowania arki w czasie gdy jego synowie byli żonaci co oznacza, że musieli być przynajmniej fizycznie zdolni do posiadania potomstwa (20 lat to wczesna granica wiekowa) Ale z tobą zawrę moje przymierze; i wejdziesz do arki, ty i twoi synowie, i twoja żona, i żony twoich synów z tobą (1 Mojż. 6:18)

C) W momencie potopu synowie Noego mieli około 100 lat. W sześćsetnym roku życia Noego, w drugim miesiącu, siedemnastego dnia tego miesiąca, w tym właśnie dniu, przerwały się wszystkie źródła wielkiej głębi i otworzyły się okna nieba. (1 Mojż. 7:11)

D) Pozostaje zatem między 80 a 50 lat na budowę arki. W tym czasie ani Sem, ani Cham ani Jafet nie spłodzili potomstwa. Biorąc pod uwagę ogromną rzeszę zwierząt, w tym po siedem par z każdego czystego zwierzęcia: Z każdego zwierzęcia czystego weź sobie po siedem par, samca i samicę jego; ale ze zwierząt nieczystych – po jednej parze, samca i samicę jego. (1 Mojż. 7:2) oraz niezbędną ilość pokarmu, który musiał wystarczyć na wykarmienie tej rzeczy przez setki dni (według niektórych nawet 371 dni! [11]) A ty weźmiesz ze sobą wszelki pokarm, który się nadaje do jedzenia, i zabierzesz do siebie, i będzie tobie i im na pokarm (1 Mojż. 6:21) w rzeczywistości na arce zrobiło się bardzo, bardzo ciasno.

Wnioski: Kobiety pozostawały bezdzietne przez cały okres budowania arki co potwierdza świadomość braku dodatkowego miejsca w arce! Brak potomstwa to logiczna decyzja potencjalnych rodziców.

Decyzja podyktowana praktycznymi warunkami bytowania, a raczej ich brakiem. Rodzina Noego, w szczególności jego synowie, byli świadomi ograniczeniami habitatu, w jakim mieli zamieszkać, ograniczeń których nie mogli naruszyć, ponieważ Bóg nakazał zbudowanie arki w konkretnych, niezmiennych i nienaruszalnych wymiarach. W odniesieniu do asercji względem zdolności arki do pomieszczenia nadprogramowych mieszkańców Prof. Engelsma daje wyraz swojemu zdziwieniu tymi słowy:

„Jeśli chodzi o wielkość arki, Noe zbudował ją w wymiarach, które dał mu Bóg. Bóg nie miał złudzeń, że hordy bezbożnych mogą domagać się wejścia. Poza tym arka musiała pomieścić wiele zwierząt i ich paszę. Jestem zdziwiony, że łódź o takich rozmiarach mogła pomieścić to, co musiała pomieścić. [12]

Stąd nielogicznym wręcz jest założenie pracy kaznodziejskiej i oferty dobrej intencji Bożej ku potencjalnemu zbawieniu tym, dla których w arce nie było miejsca. Byłby to przejaw hipokryzji ze strony Noego.
.


Boża cierpliwość

W 1 Mojż. 6:5 czytamy o tragicznej degeneracji ludzkości: PAN widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi i wszystkie zamysły i myśli ich serca były tylko złe po wszystkie dni. Jest to wyraźne odniesienie do spowodowanej grzechem całkowitej deprawacji, gdzie grzech przenika wszystkie czyny i myśli ludzkie (Rzym. 3:10-18; Mich. 7:4; Izaj. 64:6; Kazn. 9:3). Ale jest tu mowa także o rozwoju tego zła na niespotykaną skalę, co w szerszym kontekście Pisma należy rozumieć jako walka królestwa człowieka z królestwem Bożym, w szczególności z Kościołem. W ostatecznym rozrachunku tej wojny Noe okazał się ostatnim wyznawcą Boga na całym świecie.

Bóg okazywał temu światu swoistą cierpliwość, warto jednak zauważyć, iż mowa tu o tolerowaniu przeznaczonych na potępienie a nie o ojcowskiej cierpliwości względem przeznaczonych do zbawienia. Rozważymy argument językowy. Istnieje bowiem w Biblii rozróżnienie między czasową tolerancją a ojcowską, znoszącą cierpliwością.

A) Względem wybranych do zbawienia Bóg posiada ojcowską cierpliwość.

Rzym. 3:26 [ἐν τῇ ἀνοχῇ τοῦ θεοῦ en te anoche tou Theou ] Aby okazać swoją sprawiedliwość w obecnym czasie po to, aby on był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, kto wierzy w Jezusa.

Fraza ἐν τῇ ἀνοχῇ τοῦ θεοῦ en te anoche tou Theou oznaczająca “w cierpliwości Boga” zawarta jest w Patriarchalnej Edycji Antoniadesa (1904), Textus Receptus Bezy (1598)  a nawet w krytycznym tekście Nestle Alanda i jest wspierana przez wczesne teksty źródłowe:

  • Papirus  P40
  • Kodeks Synajski 01
  • Kodeks Aleksandryjski 02
  • Kodeks Watykański 03

Jest to cierpliwość prowadząca do upamiętania, powstrzymująca Boży gniew w oparciu o skończone dzieło Chrystusa, patrząca na nie retrospektywnie i prospektywnie. Słowo ἀνοχή anoche odnosi się do cierpliwego znoszenia tak jak ojciec znosi nieposłuszeństwo swojego dziecka w oczekiwaniu na poprawę. Bóg oczekiwał w cierpliwości, aby usprawiedliwić a nie potępić. Tego doświadczają tylko wybrani do zbawienia. To jest cierpliwość ku dobremu

Rzym. 2:4 Czy gardzisz bogactwem jego dobroci, cierpliwości (ἀνοχῆς  anoches) ...nie wiedząc, że dobroć Boga prowadzi cię do upamiętania?

B) Drugim rodzajem Bożej cierpliwości jest opisana przez inne greckie słowo, μακροθυμία makrotymia – odnoszące się do wytrwałego oczekiwania, czasowego tolerowania w celu wyrażenia gniewu. To “zła” cierpliwość, przynajmniej z punktu widzenia podmiotów jej poddanym. Końcem bowiem tej cierpliwości jest straszliwy sąd i ostateczne zniszczenie. Ta cierpliwość dotyczy jedynie przeznaczonych do potępienia.

Rzym. 9:22 Acóż, jeśli Bóg, chcąc okazać gniew i dać poznać swoją moc, znosił w wielkiej cierpliwości (μακροθυμία makrothymia) naczynia gniewu przygotowane na zniszczenie;

Cierpliwość ta jest wielka, ponieważ Bóg toleruje grzeszników, ich ohydną moralność, toleruje do czasu grzeszne życia, które samym swoim istnieniem godzą w Bożą doskonałą świętość. Ale posiada ona swoje granice – gdy Boży cel zostaje osiągnięty i kielich gniewu wypełniony (Psalm 75:8; Obj. 14:10), Bóg wylewa swój gniew na potępionych niszcząc ich całkowicie docześnie i zatracając wiecznie w piekle.

C) Kiedy Pismo Święte informuje nas o Bożej cierpliwości w okresie przed potopem, mamy do czynienia nie z ojcowską, dobrą cierpliwością względem wybranych, ale z wielką cierpliwością Boga, czasową tolerancją złych i potępionych ludzi.

1 Piotra 3:20 ...za dni Noego raz oczekiwała Boża cierpliwość (μακροθυμία makrotymia), kiedy budowano arkę, w której niewiele, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę.

Ta cierpliwość posiadała swoją granicę trwania i było nią wybudowanie arki co stało się równoznaczne z ogłoszeniem sądu nad światem bezbożnych, światem potępionych

Hebr. 11:8 Przez nią [arkę ukończoną w budowie] też [Noe] potępił świat i stał się dziedzicem sprawiedliwości, która jest z wiary.

Wnioski: argument językowy wskazuje na niezmienny dekret Boży w potępieniu starożytnego świata, dekret nie pozostawiający miejsca na upamiętanie, siłą rzeczy nie pozostawiający miejsca na głoszenie potrzeby upamiętania. Budowa arki jest ogłoszeniem sądu. Niewerbalnym, symbolicznym.

Stąd Noe z łatwością może zostać uznany za herolda sprawiedliwości – budując arkę wydał niewerbalny wyrok potępienia na świat (środek komunikacji wydania wyroku powinien odpowiadać środkowi komunikacji sprawiedliwości) i sam dowiódł, że jest dziedzicem sprawiedliwości, ponieważ w ten sposób ogłosił swoją wiarę w Boga Jahwe.

Fraza ostrzeżony przez Boga o tym, czego jeszcze nie widziano, to ilustracja definicji wiary jaka przedstawiona jest w wersecie 1 tego samego rozdziału (A wiara jest podstawą tego, czego się spodziewamy, i dowodem tego, czego nie widzimy) Noe był zbawiony z łaski przez wiarę i dlatego ogłoszony sprawiedliwym. Noe nie wypracował swojej sprawiedliwości bdując arkę, co sugeruje pan MacArthur.
.


Wrogie środowisko

Świat przed potopem nie należał do miejsc przychylnych Bożemu Kościołowi

A) Ogólne nastawienie ludzkości względem Boga było ekstremalnie negatywne: PAN widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi i wszystkie zamysły i myśli ich serca były tylko złe po wszystkie dni (1 Mojż. 6:5) Zamysły te były szczególnie złe względem ludu Bożego jako reprezentującego Boga na ziemi, królestwo stojące w opozycji do królestwa człowieka. W ostateczności ludzkość była wroga Noemu i jego rodzinie, jak zauważa Herman Hanko to prześladowania doprowadziły kościół niemal do całkowitej eksterminacji:

“Z  powodu prześladowań kościół tuż przed potopem liczył osiem dusz z populacji milionów” [13]

B) Henoch, Boży prorok żyjący przed narodzeniem Noego głosił starożytnemu pokoleniu o powtórnym przyjściu Chrystusa, głosił sąd ostateczny

Judy 1:14-15 14.  O nich też prorokował Henoch, siódmy po Adamie, mówiąc: Oto idzie Pan z tysiącami swoich świętych; 15. Aby dokonać sądu nad wszystkimi i ukarać wszystkich bezbożników

Henoch z pewnością głosił potrzebę upamiętania, ponieważ sąd, obok uświadomienia o grzechu i potrzebie sprawiedliwości, jest elementem Ewangelii głoszonej wszelkiemu stworzeniu (Jan 16:8; Mat. 3:2; Dzieje 3:19; Rzym. 1:18). To stawia słuchaczy w dość niekomfortowej sytuacji, w przypadku ludzkości żyjącej przed potopem na tyle niewygodnej, że prowadzącej do antyreakcji. Henoch musiał ukrywać się przed ludźmi czyhającymi na jego życie. W ostateczności Bóg, aby uratować go od śmierci z rąk oprawców, porwał sprawiedliwego Henocha żywcem do nieba.

Hebr. 11:5 Przez wiarę Henoch został przeniesiony, aby nie oglądał śmierci, i nie znaleziono go, ponieważ Bóg go przeniósł. Zanim bowiem został przeniesiony, miał świadectwo, że podobał się Bogu.

C) Sodomici nie tylko chcieli zgwałcić aniołów Boga (1 Mojż. 19:5) ale też zniszczyć przemawiającego im do rozsądku Lota: Z tobą postąpimy gorzej niż z nimi (1 Mojż. 19:9). Reakcja Sodomitów na świętych mężów zajmuje to samo miejsce pod względem wrogiego nastawienia co bunt aniołów wobec Boga (1 Mojż. 13:13). Ale nie tylko to. Postawa ta jest tożsama z tą, jaką posiadali współcześni Noego względem Boga i Jego sług:

2 Piotra 2:4-6 4. Jeśli bowiem Bóg nie oszczędził aniołów, którzy zgrzeszyli, ale strąciwszy ich do piekła, wydał więzom ciemności, aby byli zachowani na sąd; 5. Także dawnego świata nie oszczędził, ale zbawił jako ósmego Noego, kaznodzieję sprawiedliwości, gdy zesłał potop na świat bezbożnych; 6. I miasta Sodomę i Gomorę, obracając w popiół, skazał na potępienie, stawiając je jako przykład dla tych, którzy żyją bezbożnie;

Wnioski: Sodomici reprezentują podobną mentalność do ludzkości zgładzonej w potopie oraz do zbuntowanych aniołów potępionych bez możliwości upamiętania. Sodomici nie byli wzywani do upamiętania. Bóg nie oszczędził Sodomitów. Nie oszczędził zbuntowanych aniołów. Nie oszczędził starożytnego świata.  Dowodzi tego bezpośrednio przypadek Henocha, który głosząc upamiętanie musiał salwować się ucieczką, aby następnie osaczony liczyć na Boską interwencję (która miała miejsce).

Budujący arkę Noe, znajdujący się w dość statycznym położeniu, wymuszonym przecież placem budowy, głosząc potrzebę upamiętania włożyłby przysłowiowy kij w mrowisko. W ten sposób sprowokowałby świat bezbożnych do kontrreakcji – od zniszczenia arki po samosąd czyli uśmiercenie ostatnich wyznawców Boga.
.


Teofanie

T. V. Moore wskazuje, że na ​​trzy główne dyspensacje przymierza łaski — patriarchalna, mojżeszowa i chrześcijańska — każda charakteryzuje się zasadniczo odrębnymi formami objawienia Bożego, to znaczy różnymi sposobami proroctwa. Dyspensacja patriarchalna jest teofaniczna [objawieniowa]; Bóg objawiał się przez widzialne objawienia, teofanie. [14]

A) Bóg objawił się Noemu osobiście I Bóg powiedział do Noego (1 Mojż. 6:13).

B) Ponownie Ewangelia była głoszona patriarchom osobiście przez Boga, czego dowodzi 1 List Piotra:

1 Piotra 3:19-20 19. [Chrystus żywy w Duchu] W którym poszedł i głosił też duchom będącym w więzieniu; 20. Niegdyś nieposłusznym, gdy za dni Noego raz oczekiwała Boża cierpliwość, kiedy budowano arkę, w której niewiele, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę.

Dni Noego odnoszą się do okresu od Adama do czasu zbudowania arki. Jest to czas działania Chrystusa, który głosi Ewangelię nieposłusznym. Są to przeznaczeni do zbawienia wybrani. Z interpretacją tą zgadza się Jan Kalwin:

“Po tym, jak powiedział, że Chrystus objawił się umarłym, natychmiast dodaje: Kiedy wcześniej byli niewierzący” [15]

Po nawróceniu, przebywając w otoczeniu bezbożników a nie w zaciszach kościelnych ław, tak zregenerowani otrzymywali stałe pocieszenie od samego Zbawiciela. Boża łaska nie tylko prowadziła do upamiętania ale i doskonale zachowywała w bezbożnym świecie.

“Piotr ogólnie mówi, że objawienie łaski Chrystusa zostało dokonane duchom pobożnym i że w ten sposób zostały one obdarzone życiową mocą Ducha.” [16]

Francis Turretin w Instytutach Teologii Elenktycznej potwierdza prawidowość tego rozumowania.Dowodzi iż nie można głosić Ewangelii tym, którzy już nie żyją, ponieważ zgodnie z Bożym dekretem (zmysł złożony) nie ma dla nich ratunku (potepieni) lub takiej potrzeby (wybrani do zbawienia). Głoszenie, o którym pisze Apostoł miało miejsce w czasie gdy słuchacze żyli. Tzn, że Chrystus osobiście głosił Ewangelię żywym ludziom w czasach Noego i wcześniej.

„Jeżeli Piotr mówi: ‘Ewangelia była głoszona umarłym’ (1 P 4:6*), nie należy tego rozumieć w zmyśle złożonym (tak jakby głosił umarłym jako takim, ponieważ nie są w stanie drogi nie potrzebują już żadnego głoszenia, ale w zmyśle podzielonym (tj. do tych, którzy teraz umarli, ale którzy dawniej żyli, gdy głoszono im Ewangelię)” [17]

Wnioski: Nawrócenia wśród bezbożników są dziełem i pracą Boga. Bóg, a konkretnie Syn Boży, głosił Ewangelię wybranym i podtrzymywał ich na duchu. Od Adama do Noego obserwujemy, iż było to zjawisko normatywne. Co prowadzi do prostej konkluzji, iż Ewangelia i wezwanie do upamiętania nie było głoszone głównie przez ludzi lecz przez Boga, gdzie wyjątkiem jest Enoch. Przyczyny tego są dwie:

Pierwsza była prozaiczna, czyli ekstremalna wrogość zdeprawowanych ludzi. Enoch, który zdaje się jako jedyny wyłamywać z tego schematu musiał być zabrany z tego świata przy pomocy ponadnaturalnej interwencji pochwycenia żywcem do nieba.

Druga to oczywisty zawężony zakres wybranych do zbawienia. W tamtym okresie Bóg nie nakazywał głoszenia Ewangelii wszelkiemu stworzeni koncentrując się raczej na zbawieniu linii nie-Kainitów

Dzieje 14:16 Za czasów minionych pozwalał on, aby wszystkie narody chodziły własnymi drogami.
.
Dzieje 17:30 Bóg wprawdzie pomijał czasy tej nieświadomości, teraz jednak nakazuje wszędzie wszystkim ludziom upamiętać się

Herold sprawiedliwości

Z całą pewnością Pismo nazywa Noego heroldem sprawiedliwości (gr. δικαιοσύνης κήρυκα). Jednakże przyjęcie werbalnego głoszenia Ewangelii przeznaczonym na potępienie ludziom, gdzie nie ma mowy o ani jednym wyjątku, ani jednym przypadku możliwości upamiętania (byłoby to sprzeczne z Bożym dekretem) jest przynajmniej semantycznym niedomówieniem. Jeśli Noe głosił werbalnie Bożą sprawiedliwość, uczynił to w kręgu swojej rodziny – w końcu tylko jemu objawił się Bóg z ostrzeżeniem i nakazem zbudowania arki; Noe musiał przekonać o tym swoją żonę, trzech synów i trzy synowe.

Co do pozostałych, czyli przeznaczonych na potępienie, musimy przyjąć biblijne świadectwo w celu zdefiniowania znaczenia tej frazy w tej konkretnej sytuacji semantycznej. W przypadku Noego, był on heroldem sprawiedliwości poprzez budowę arki. Przez nią ogłosił wyrok Bożej sprawiedliwości na świat całkowicie zdegenerowany i zdeprawowany, prześladujący na śmierć Kościół Pana Jezusa.

Arka, choć ogromna w rozmiarach, nie była przeznaczona, aby pomieścić więcej niż osiem osób. Synowie Noego nie dali mu wnuków przez dziesiątki lat budowania arki. Nikt nie był do niej zapraszany. Było w niej miejsca jedynie dla 8 osób i wszystkich zwierząt oraz paszy podtrzymującej życie przez dziesiątki a może i setki dni. Asercje wyznawców uniwersalnego odkupienia, gdzie to człowiek decyduje o przyjęciu zbawienia lub jego odrzucenia nie znajdują potwierdzenia w Piśmie.

“W gruncie rzeczy te [asercje] są obarczone poważnym błędem doktrynalnym. Błędem jest przypuszczenie, że zbawieniem, czy to w arce, czy poza nią dzisiaj, nie rządzi Boży dekret o wyborze, tak że Bóg nie wiedział, ilu zbawi w arce”.” [18]

Arka nie symbolizuje żadną miarą powszechnie dostępnego zbawienia. Była ona, podobnie jak Ewangelia (1 Kor. 1:23), raczej głupstwem w oczach bezbożników, którzy przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do tego dnia, w którym Noe wszedł do arki (Mat. 24:38),  Tym właśnie głupcom Bóg wyznaczył srogi los:

Obj. 22:11 Kto krzywdzi, niech nadal wyrządza krzywdę, kto plugawy, niech się nadal plugawi, kto sprawiedliwy, niech nadal będzie sprawiedliwy, a kto święty, niech się nadal uświęca.

Załóżmy jednak na chwilę, że Noe głosił sprawiedliwość Boga okolicznym sąsiadom. Jak powinien był brzmieć ten przekaz? Co miałby im powiedzieć?

  1. “upamiętajcie się, to może Bóg zmieni zdanie i nie ześle potopu” ? – byłoby to niezgodne z Bożym objawionym Noemu dekretem i wbrew unilateralnemu Przymierzu, które zostało zawarte przez Boga wyłącznie z Noem
    .
  2. “upamiętajcie się, ponieważ jeśli tego nie uczynicie to zginiecie w wodach potopu” ? – przecież Bóg nakazał zbudowanie jednej arki, w której nie było dodatkowego miejsca oraz wyjawił Noemu dekret zniszczenia wszystkich poza nim – byłby to przejaw hipokryzji
    .
  3. “upamiętajcie się, to pomimo że fizycznie zginiecie mimo wszystko uratujecie własne dusze” ?- byłoby to sprzeczne z Bożym sądem nad bezbożnymi, potop miał dotknąć tylko bezbożnych
    ,
  4. “upamiętajcie się i przestańcie aż tak bardzo grzeszyć”? – ten nakaz poprawy moralności nie ma żadnego znaczenia dla Boga, ponieważ wszystkie sprawiedliwości ludzkie, nawet te najlepsze, są jak znoszone łachmany (Izaj. 64:6; Psalm 39:5; Kazn. 9:3; Rzym. 3:10-18) oraz dobre uczynki sprawowane przez nieodrodzonych tylko pogarszają ich pozycję względem Boga ponieważ nie wynikają z wiary, nie są zgodne z Bożym prawem i nie chwalą Boga
    .
  5. “zbudujcie sobie własne arki aby się uratować” ? – i tym samym złamać biblijny typ Chrystusa a przez to wskazanie na różne drogi zbawienia, będące poza Bożym planem?
    .
  6. “Bóg was wszystkich zniszczy”? – z pewnością rozwścieczyłoby to słuchaczy pozostawionych bez drogi wyjścia, arka i życie Noego zostałyby narażone na zniszczenie

Chociaż Noe, kaznodzieja sprawiedliwości, został zbawiony, fałszywi nauczyciele nie mogą oczekiwać, że unikną boskiej zemsty; którzy tylko są przemienieni jako słudzy sprawiedliwości, ale w rzeczywistości są sługami niesprawiedliwości; przeciwnicy sprawiedliwości Chrystusowej i prowadzą niesprawiedliwe życie i rozmowy, a ich koniec będzie zgodny z ich uczynkami [19]. Bóg nie kocha wszystkich ludzi. Nie wszystkich wzywa do upamiętania. W przypadku współczesnych Noego Bóg pragnął jedynie ich śmierci, ponieważ żałował, że ich stworzył. Zaś arka była symbolem Bożego gniewu nad bezbożnymi i łaski dla wybranych.

Proponenci uniwersalnego odkupienia i dobrointencyjnej oferty ewangelii mogą, jeśli są w planie Bożego zbawienia, wciąż mogą odwrócić się od swoich herezji. Nie wiemy, czy jesteście przeznaczeni na potępienie. Dlatego wzywamy was do upamiętania. Czas odrzucić żydowskie baśnie.

2 Kor. 5:20 Tak więc w miejsce Chrystusa sprawujemy poselstwo, tak jakby Bóg upominał was przez nas. W miejsce Chrystusa prosimy: Pojednajcie się z Bogiem.

Przypisy końcowe

[1] John Gill, Komentarz do Nowego Testamentu źródło
[2] Tamże
[3] Klemens Rzymski, 1 List do Koryntian 7
[4] Klemens Aleksandryjski, Stromata 21
[5] John MacArthur, Komentarz do Nowego Testamentu s. 1283
[6] David J. Engelsma DJE, 22/08/2022 źródło
[7] Tamże
[8] Westmnsterski Mniejszy Katechizm Pytanie i Odpowiedź 7
[9] Tamże, Pytanie i Odpowiedź 39
[10] Autorem tej wypowiedzi jest Ch. H. Spurgeon, źródło
[11] Don Stewart, What was the Duration of the Flood źródło
[12] David J. Engelsma DJE, 22/08/2022 źródło
[13] Herman Hanko, W stronę jednego światowego rządu]
[14] T. V. Moore, A Commentary on Haggai, Zechariah and Malachi – Komentarz do Aggeusza, Zachariasza i Malachiasza (Wielka Brytania: Banner, repr 1979), s. 14-19.
[15] Jan Kalwin, Komentarz do 1 Piotra  źródło
[16] Tamże
[17] Francis Turretin Inst., t. 2. , s. 359).
[18] David J. Engelsma DJE, 22/08/2022 źródło
[19] John Gill, Komentarz do Nowego Testamentu źródło


Zobacz w temacie

Print Friendly, PDF & Email