Spis treści
Początek batalii
Marek 13:9 Lecz miejcie się na baczności, bo będą was wydawać sądom i biczować w synagogach. Staniecie przednamiestnikami i królami z mojego powodu, na świadectwo przeciwko nim.
Rok 1521, styczeń-maj
Laska Boża poruszała się szybko przez Niemcy, a jej przeznaczeniem był triumf nad wszystkimi, którzy stali na jej drodze. Nie było klasy społecznej, która by się wyróżniała w walce Słowa poruszającego się w swoich afektach i zmieniającego bieg historii; książęta,
- szlachta,
- rycerze,
- obywatele,
- duchowieństwo,
- świeccy,
- miasta
- i wieś
Wszyscy byli częścią wielkiej walki o Reformację lub przeciw Reformacji.
Przed cesarzem miał się odbyć sejm, aby ustalić ważność świadectwa Lutra o Słowie Bożym i jego dziełach pisanych. Sejm miał się odbyć w Norymberdze, ale miasto cierpiało z powodu ostrego przypadku zarazy. W rezultacie wybrano Wormację. Karol, mający niecałe 19 lat, otworzył sejm 28 stycznia 1521 r.
Zażądał obecności Lutra w celu zmierzenia się z zarzutami postawionymi mu za herezję. Wysłano list do Wittenbergi z prośbą o obecność Lutra, ale był on chory i Fryderyk radził mu, aby nie jechał. Luter tego pragnął, ale mu nie pozwolono. Fryderyk udał się do Wormacji bez Lutra. Nie wierzył, że Sejm przyniesie pomyślne rezultaty i postanowił zobaczyć, co może tam zrobić dla dobra Ewangelii.
Aleander konsekwentnie nakłaniał różnych członków legata w Wormacji do potępienia Lutra w odpowiednim czasie. Próbował podważyć pozycję Lutra, zanim Luter zdążył wejść na podłogę w holu. Rzym potępił wszystkie działania Lutra, Reformacji i każdego, kto stanął po stronie niemieckiego Reformatora.
Polityczna gra cesarza
Marek 8:15 Wtedy przykazał im: Uważajcie i strzeżcie się zakwasu faryzeuszy i zakwasu Heroda.
Polityczne turbulencje w Europie były dla Karola ważniejsze niż zwykłe wprowadzenie Sejmu potępiającego niemieckiego mnicha. Wojna z Francją była nieunikniona a w wyniku przewidzianego pola bitwy (Włochy) Karol pragnął poparcia papieża, a nie jego odmowy. To sprawiło, że kościelne napięcia wokół Sejmu Wormacji były bardzo ważne; nie dlatego, że Karol był koniecznie zainteresowany mnichem, ale decyzje otaczające Lutra jako heretyka dałyby Karolowi przewagę w uzyskaniu przychylności papieża.
Konsulat cesarza dokonał fortelu, którym chciał schwytać Lutra w kompromis, aby pozyskać go z powodów politycznych. Melancthon uważał to za potajemne działanie w ciemności, ponieważ ciemność ukrywa grzeszne czyny, przynajmniej przed ludzkim spojrzeniem. Jan Glapio wziął na siebie ten plan i miał pełne zaufanie cesarza, aby wprowadzić go w życie.
Glapio rozmawiał politycznie i serdecznie przez kanclerza z elektorem Fryderykiem – uzupełniał Lutra w swoich wcześniejszych pismach, ale pogardzał Babilońską niewolą jako zbyt ciężką i silną (czuł się tak, jakby podczas jej czytania zadawano mu ciosy w głowę). Chciał spotkać się z Lutrem, aby zmienić zdanie, a Fryderyk przekazał, że to niemożliwe. W rzeczywistości Glapio po prostu chciał uciszyć Reformatora i próbował to osiągnąć politycznie.
Tymczasem Aleander zorganizował przesłuchanie przed sejmem w dniu 13 lutego, aby przedstawić swoją sprawę cesarzowi, w nadziei na zwrócenie książąt na swój program dotyczący niemieckiego mnicha i papieskiej bulli.
Aleander stanął przed sejmem i książętami w dniu rozprawy, aby potępić niemieckiego mnicha. Przemawiał przez trzy godziny i próbował przedstawić główne doktryny sporu i “prawdę” katolicką. Dzieła Lutra i bullę papieską położono przed nim, a on zaczął mówić, gdy w sali ucichł hałas.
- Najpierw Aleander usprawiedliwiał doktrynę czyśćca i wykazał w tym błąd Lutra.
. - Następnie próbował usprawiedliwić Rzym i tradycję Kościoła.
. - Potem zaatakował moralny charakter Reformacji i moralność ludu.
Oczernił ich i sprawił, że krew cesarza zawrzała przeciw Reformacji. Wywarł trwałe i głębokie wrażenie na wszystkich w sali. Dlaczego Karol miałby pragnąć stanąć po stronie szalejącego mnicha, oskarżonego o herezję, podczas gdy przez cały czas Luter mylił się w odniesieniu do fundamentalnych doktryn macierzystego kościoła? Sejm wydawał się być przekonany, że Aleander miał rację i że to pseudo zwycięstwo było podstawą formalności zwrócenia na to uwagi Lutra, kiedy Karol zaaranżował postawienie go przed sądem. To było tak, jakby decydowali o jego losie, zanim jeszcze wszedł na Sejm, a Aleander rozpalił ich namiętność przeciw Lutrowi.
Chociaż sejm stał po stronie Aleandera i był przekonany jego retoryką, nie byłby to decydujący cios dla Reformacji. Było to raczej fałszywe zapewnienie co do tego, co ostatecznie nastąpi, gdy Luter zostanie wezwany przed nimi wszystkimi, aby świadczył o swoich dziełach i bulli papieskiej.
Sąd kapturowy
Izaj. 51:7 Słuchajcie mnie, wy, którzy znacie sprawiedliwość, ludu, w którego sercu jest moje prawo! Nie bójcie się urągania ludzi i nie lękajcie się ich lżenia.
Aleander odniósł pozorny sukces: książęta byli gotowi poświęcić Lutra dla swojej sprawy. W tej samej notatce książę Jerzy, który w ogóle nie był przychylny Lutrowi, wygłosił przemówienie, które spowodowało, że książęta przypomnieli sobie pretensje, jakie mieli do Rzymu. Podstawowym problemem, jaki wyraził książę Jerzy, był rzymski głód pieniędzy, kiedy kaznodzieje powinni być na zewnątrz, troszcząc się o ludzi. Ostatecznie George sporządził listę i przekazał ją, aby udokumentować problem, który książęta widzieli, że Rzym musi naprawić, bez względu na to, jak bardzo nie zgadzali się z teologiczną różnicą w stosunku do Lutra, a książę Jerzy z pewnością go lekceważył.
Sejm powołał komisję w celu opracowania wszystkich skarg, jakie George jakie inni zgłosili podczas tego konkretnego przesłuchania. W sumie było ich sto jeden. Karol nadal był tak samo zaniepokojony potrzebą Reformy Kościoła katolickiego, jak wcześniej, jednak nie tak, jak chciał tego Luter. Nawet jeśli Luter zostałby potępiony i stracony przez spalenie, Karol nadal byłby zobowiązany do zreformowania nadużyć Kościoła katolickiego.
Luter nie był poruszony tym wszystkim co usłyszał, otrzymując do tej pory wiadomości o sprawach Sejmu, ale ufał Bogu i wszystkim, co uczyni dla sprawy Bóg Swojego Słowa. Spalatin dostarczył Lutrowi listę odwołań, których oczekiwałby od niego Sejm i obawiał się o Lutra. Luter wiedział jednak, że nie wycofa ani jednej propozycji. Wszystkie jego dzieła obnażyły nierząd Babilonu, a odwołanie tego stałoby się po prostu płaszczem dla ukrycia zła, które ujawnił.
Karol nie mógł się powstrzymać od wezwania Lutra na Sejm. Tylko w ten sposób można było naprawić zamieszanie wokół bieżących spraw politycznych i kościelnych. Karol obiecał Lutrowi bezpieczną podróż i polecono mu udać się w podróż przez terytorium księcia Jerzego oraz landgrafa Hesji. 6 marca 1521 Luter został oficjalnie wezwany przez Karola, by stanąć przed Sejmem i odpowiedzieć za swoje dzieła. Przyjaciele Lutra mieli wątpliwości, czy rzeczywiście uda się w podróż i spełni prośbę.
Kiedy Karol wzywał Lutra, Rzym ponownie go atakował. 28 marca Rzym ponowił ekskomunikę Lutra. Zorganizowali w tym celu uroczysty apel i specjalną mszę. Pod koniec mszy wielu w tłumie było poruszonych bzdurami rzymskiego papieża i kościelną anatemą, którą obrzucał Lutrem. Niektórzy nawet zmuszali się do szyderstwa. Gdy Luter dowiedział się o tej mszy, od razu napisał przeciwko niej, choć przez jakiś czas jego dzieło nie zostało opublikowane. Podczas gdy Papież rzucał kościelne klątwy i ekskomuniki, Luter wykazał biblijną dokładność i szacunek Słowu Bożemu za jego prawdziwość w swoich pismach przeciwko papieżowi.
Chociaż poruszenie Rzymu przeciwko Lutrowi narastało w swojej wściekłości, Luter nadal był opanowany i był przykładem odwagi. Nie pragnął modlitwy za siebie, ale raczej o to, aby Słowo Boże zwyciężyło w swoim biegu w całym chrześcijaństwie w nawracaniu ludzi z błędu do prawdy. W tym momencie Luter był jeszcze bardziej zdecydowany, wierząc, że papież zademonstrował światu, że nie jest wikariuszem Chrystusa, ale antychrystem diabła. Wiedząc doskonale, że wybrał właściwą drogę, Luter nie bał się mówić prawdę z odwagą.
Podobnie jak Melanchton, inny mężczyzna został przyjacielem Lutra na całe życie. Nazywał się Bugenhagen, ksiądz z Pomorza. Zawsze przyciągał do siebie młodzież z miasteczka i pilnie studiował Pismo Święte, aby uczyć ich i szlachtę z miasta doktryn biblijnych. Jego nawrócenie na protestantyzm nastąpiło, gdy przeczytał Niewolę babilońską Kościoła. Przyjechał do Wittenbergi i został serdecznie przyjęty przez Lutra. Kiedy Luter wyjechał do Wormacji, Bugenhagen został wyznaczony do głoszenia w kościele Psalmów, a rok później został umieszczony na czele kościoła jako proboszcz. Nawet Luter nazywał go Pastorem.
Ulrich z Hutten napisał do Karola V, aby przekonać go, że Reformacja za czasów Lutra była dokładnie tym, czego potrzebują Niemcy. Wezwał cesarza, aby nie podążał za Rzymem, który tak naprawdę nie interesuje się sprawami cesarstwa, ale interesuje się sobą samym. Jednak cesarz listu nawet nie przeczytał. Nie był Niemcem i nie miał pasji, jaką Ulrich miał dla swojej ojczyzny.
.
Niezłomny Boży mąż
Mat. 5:11 Błogosławieni jesteście, gdy z mego powodu będą wam złorzeczyć, prześladować was i mówić kłamliwie wszystko, co złe, przeciwko wam.
2 kwietnia Luter wyszedł na Sejm na wezwanie Karola V. Niepokoił się o dzieło Reformacji, które miało się odbyć, i dlatego naciskał na Melanchtona, aby wziął na siebie pochodnię tej pracy, gdyby miał spotkać śmierć. Opatrzność Boża dała jednak Lutrowi ludzi, którzy mieli kontynuować z nim pracę przez długie lata: Melancthona, Amsdorffa, Bugenhagena i Jonasa (rektora uniwersytetu w Erfurcie, który towarzyszył Lutrowi do Wormacji).
Podczas swojej podróży zatrzymał się w Erfurcie i głosił kazania augustianom oraz mieszkańcom miasta. Głosił, że łaska jest przyczyną usprawiedliwienia grzesznika, a dzieło Chrystusa wypracowało tą przyczynę. Uczynki są tylko manifestacją usprawiedliwionego grzesznika. Kontynuując swoją podróż do Wormacji, zatrzymał się również w Gotha i wygłosił kolejne kazanie w podobnym tonie. Udał się także do Frankfurtu, gdzie napisał do Spalatina, informując go o podróży, a także odwiedzając szkołę Wilhelma z Nesse. Podróżował przez Oppenheim.
W Wormacji Spalatin był zdenerwowany Lutrem. Wiele osób mówiło, że tajne postępowanie nie powinno być honorowane obecnością heretyka. Nawet gdy Luter zbliżał się do Wormacji Spalatin, wysłał do niego posłańca, aby nie przyjeżdżał bo straci swoje życie. Jednak Luter był zdecydowany i odesłał posłańca z powrotem, mówiąc Spalatinowi, że nawet gdyby w Wormacji były tysiące diabłów, to i tak wejdzie tam na chwałę Bożej Ewangelii. Kiedy sprawa jest dobra, jak człowiek może odwrócić się od tego, co Bóg mu przeznaczył? Luter bez wahania parł do miasta.
16 kwietnia Luter przybył do Wormacji. Otaczały go tłumy ludzi, a do miasta towarzyszyła mu uzbrojona eskorta pod dowództwem Bernarda z Hirschfeldt i Alberta z Lindenau. Chociaż cesarz wezwał go na proces, został przyjęty w mieście jako bohater. Karol uhonorował swoje słowo i nie dopuścił do śmierci Lutra, chociaż wielu, jak Modo, twierdziło, że oferowanie gwarancji heretykowi jest niezgodne z prawem. Jednak dzięki Bożej opatrzności Karol dotrzymał słowa.
Luter został wezwany na Sejm. John Eck, nie mylić z teologiem Eckiem, zadał Lutrowi w imieniu Karola dwa pytania: czy dzieła przedstawione na stole były w rzeczywistości jego, a po drugie, czy je odwoła? Luter przyznał się do pierwszego pytania po odczytaniu tytułów dzieł, ale nie mógł odpowiedzieć na drugie, ponieważ były to dzieła różnego rodzaju i nie mógł obalić przyjętych prawd chrześcijańskich poprzez ich negację. Zamiast tego poprosił o trochę czasu, aby odpowiedzieć poprawnie. Dostał jedną noc. Chociaż był przeciwny wycofywaniu wszystkiego, co sprzeciwiałoby się Słowu Bożemu, pragnął trochę czasu na zebranie myśli, aby odpowiedzieć na pytania.
Luter modlił się przez całą noc i prosił Chrystusa o pomoc w radzeniu sobie z wytrwałą odpowiedzią. Jego modlitwa została wysłuchana. Gdy następnego dnia został ponownie wezwany, zwrócił się do sądu zarówno po łacinie, jak i po niemiecku i oświadczył
“Nie wyprę się”
Nie mógł niczego odwołać, chyba że zostałby inaczej pouczony przez Słowo Boże. Nie mógł wycofać się z przyjętej prawdy, ani nie mógł wycofać pism przeciwko kościołowi, aby nadal pomagać złu prosperować przeciwko ludziom. To właśnie tam stał Luter, oparty na Słowie Bożym, przywiązany sumieniem do jego prawdy przeciwko cesarzowi i Rzymowi.
.
Cierpienie ku chwale Boga
Kol. 1:24 Teraz raduję się w swoich cierpieniach dla was i tego, czego z udręk Chrystusa brakuje w moim ciele, dopełniam dla jego ciała, którym jest kościół.
Po stanowisku Lutra na Sejmie został on odprowadzony z powrotem do hotelu, zmęczony, ale triumfujący w bitwie. Jego przyjaciele otoczyli go, a książę Eryk Brunszwiku również wezwał go, aby go zachęcić. Fryderyk wezwał Spalatina ze strony Lutra, a elektor łaskawie skomentował, jak dobrze Luter poradził sobie na sejmie i że w przyszłości będzie przez niego dobrze chroniony.
Aleander nie tracił czasu, próbując obalić to „zwycięstwo” Lutra, podburzając książąt i lud. Jego gwałtowne propozycje wobec Lutra zostały jednak odrzucone przez Sejm. Przytłaczająca większość w Wormacji była pod głębokim wrażeniem gorliwości Reformatorów, a przemoc doprowadziła do politycznych wstrząsów. Karol polecił sporządzić list i przeczytać na Sejmie następnego dnia, w którym stwierdzał, że Luter został wciągnięty w szaleństwo i że szykuje mu bezbożność wobec chrześcijaństwa, czego nie należy tolerować. Przeciwnicy Lutra mówili, że jego glejt żelazny powinien zostać cofnięty. Jednak mimo że Karol nie zgadzał się z Lutrem i uważał go za heretyka, nie mógł cofnąć swojego słowa i odwołać zapewniającej mnichowi bezpieczeństwo przysięgi.
Miecz Reformacji, Filip z Hesji, spotkał Lutra po raz pierwszy po tym doniosłym dniu na Sejmie. Słysząc przemówienia Lutra zapragnął przyjrzeć mu się bliżej i przywitał go życzliwie. Jeśli Luter miał rację, Filip chciał, aby jego sprawa ruszyła na chwałę Bożą. To pierwsze spotkanie nie było ostatnim, ponieważ tutaj mieliśmy Słowo Boże rozciągające się ustami Lutra i miecz Reformacji rozciągający się ręką Filipa.
.
Dalsze niebezpieczeństwa
Filip. 1:27-28 Tylko postępujcie jak przystoi na ewangelię Chrystusa, abym czy przyjdę i zobaczę was, czy nie przyjdę, słyszał o was, że trwacie w jednym duchu, jednomyślnie walcząc o wiarę ewangelii; I w niczym nie dając się zastraszyć przeciwnikom. Dla nich jest to dowód zguby, a dla was zbawienia, i to od Boga.
Pośrednictwo między Lutrem a królem zostało dokonane przez Ryszarda z Greiffenklau, arcybiskupa Treves, z polecenia króla. Wezwano Lutra na spotkanie z niektórymi książętami i elektorami. Chcieli napominać Lutra, aby trzymał się prawdy, a nie pogardzał nią. Chcieli jasno widzieć cel i drogę Reformatora, a Luter zachęcał ich do przyjęcia Słowa Bożego jako standardu, a nie nakazów ludzi w jakiejkolwiek formie. Arcybiskup powrócił na Sejm, aby zdać relację, czy takie spotkanie było pomocne, ale na zgubę Rzymu Luter po prostu nie ustępował i polegał na Słowie Bożym.
Luter pragnął debatować – i dlatego przybył do Wormacji, a nie żeby być sądzonym za publikacje chrześcijańskie. Cochloeus dał Lutrowi taką możliwość, a Luter musiał podjąć decyzję, czy teraz weźmie udział w debacie publicznej. Wśród tych, którzy stali obok, kiedy ta oferta została złożona, był lord Vollrat z Watzdorfu, wypchnął Cochloceusa z pokoju i odpowiedział za Lutra. Wygląda na to, że Vollrat wiedział, że Luter po prostu naraża się na ogromne niebezpieczeństwo, aby ponownie zebrać się przed wszystkimi sędziami i książętami na publiczną debatę na temat czegoś, za co już go skazali.
Kanclerz Karola polecił Lutrowi wrócić do domu w ciągu dwudziestu jeden dni i nie „niepokoić opinii publicznej” po drodze. Luter potraktował to jako groźbę i myślał, że jego potępienie nastąpi podczas powrotu do domu. Towarzyszyły mu tłumy ludzi z miasta i modlił się, aby działa się wola Boża, nawet gdyby miał zginąć z rąk przeciwników.
Luter dotarł do Frankfurtu bez szwanku i wychwalał Boga, że wyszedł z Wormacji żywy. Po krótkim odpoczynku udał się do Freidberga, aby napisać list do cesarza, a następnie napisał do książąt cesarstwa. Zaadresował kolejny list do Spalatina i polecił mu dostarczyć dwa poprzednie listy. Później tego samego dnia dotarł do Eisenach, gdzie spotkał się z licznymi przyjaciółmi. Głosił tam kazania i przemawiał do miasta, wbrew edyktom Karola, który żądał, aby nie przeszkadzał nikomu po drodze.
Podczas gdy Luter niepokoił opinię publiczną, Aleander skorzystał z okazji, aby złożyć petycję do Karola i wydać edykt dotyczący tego, co należy zrobić z Lutrem. Jego edykt spodobał się Karolowi i następnego dnia pozwolono mu go przeczytać przed Sejmem. Pisma Lutra uznano za bluźniercze, a Luter miał zostać schwytany przez każdego, gdziekolwiek go znajdzie, w celu postawienia przed sądem. Edykt ten był silniejszy niż bulla papieska wydana wcześniej przez Leona X, ponieważ cesarz ją ratyfikował, a sejm zadekretował jego ważność. Wrogowie Chrystusa myśleli, że dzięki temu odnieśli zwycięstwo nad Reformatorem.
Luter opuścił miasto wraz z Amsdorffem i wszedł do lasów Turyngii. Tutaj zamaskowani bandyci schwytali Lutra i odjechali z nim, zakładając mu torbę na głowę. Jego towarzysze pomyśleli, że Luter wpadł w ręce jego wrogów na podstawie edyktu, który Sejm nałożył na głowę Lutra. Filip z Hesji, Spalatin i Fryderyk wiedzieli, że Lutrowi grozi niebezpieczeństwo. Aby go ocalić, schwytali go nawet bez jego zgody i uczynili więźniem zamku Wartburg, przebrali za rycerza, a odtąd przez pewien czas był znany jako rycerz Jerzy.
Na podstawie źródło
Zobacz w temacie
- Marcin Luter też był Kalwinistą!
- Luter i kwestia żydowska
. - Kiedy lud Boży jest usprawiedliwiony w Jego oczach?
- Badajcie swoje serca
- Prawna i organiczna unia z Chrystusem
- Kochany wieczną miłością
. - Jan Hus a mściwy reżim Rzymsko-katolicki
- Noc świętego Bartłomieja: katolicki wzór cnót męskich i niewieścich
. - Dramat katolików: fałszywi kapłani, fałszywa ofiara, cierpkie owoce
- Papież, następca Chrystusa czy poganin i Antychryst?
- Nieomylność Kościoła, muzułmańscy „bracia” a Pismo Święte
- Watykańscy bohaterowie o Bogu i Piśmie
- Zbawienie po katolicku