Febe

Rzym. 16:1-2 1.Polecam wam Febę, naszą siostrę, która jest służebnicą kościoła w Kenchrach; 2. Abyście ją przyjęli w Panu, jak przystoi świętym, i pomagali jej w każdej sprawie, w której by was potrzebowała. I ona bowiem wspomagała wielu, także i mnie samego.

Są dwa powody, dla których zdecydowałem się głosić wam o tym fragmencie Słowa Bożego.

Pierwszym powodem jest to, że ten fragment jest cytowany przez tych, którzy popierają ideę kobiet służących w urzędzie diakona. Czynią to, ponieważ słowo „służebnica”, które jest użyte w wersecie 1, może być również przetłumaczone dokładnie i poprawnie przez słowo „diakonisa”, tak aby tekst brzmiał:

Polecam wam Febę, naszą siostrę, która jest diakonisą kościoła w Kenchrach;

Nie ma wątpliwości, że jest to rzeczywiście właściwe tłumaczenie, jeśli chodzi o samo słowo. Pytanie, z którym musimy się zmierzyć, brzmi: czy jest to właściwe tłumaczenie w tym konkretnym fragmencie, czy też tłumacze naszego przekładu mają rację, kiedy tłumaczą to słowo jako „służebnica”?

Drugim powodem, dla którego zwracam waszą uwagę na ten fragment Pisma Świętego, jest to, że daje nam on przykład Febe jako nauki o właściwym miejscu kobiet w kościele. Febe zajmował ważne miejsce w kościele w Kenchrach, co zostało włączone przez Ducha Świętego do Pisma dla naszego nauczania. Musimy przyjąć to Słowo Boże jako takie, ponieważ są tacy, którzy twierdzą, że cały 16 rozdział Listu do Rzymian nie jest tak naprawdę, w najściślejszym znaczeniu tego słowa, Ewangelią dla kościoła. Wskazują na fakt, że cały rozdział 16 składa się z pozdrowień, które Apostoł kieruje do różnych przyjaciół w kościele rzymskim, i dlatego nie ma on żadnej rzeczywistej wartości dla dzisiejszego kościoła.

Oczywiście nie wolno nam zajmować takiego stanowiska. Pytanie brzmi, skoro to stanowisko jest poprawne, dlaczego Duch Święty umieścił je w Biblii? Duch Święty wie, czego potrzebuje dzisiejszy Kościół. Tak więc w całym tym rozdziale mamy również część Słowa Chrystusa do kościoła; i mamy to również w przykładzie Febe.


Kim ona jest

Pismo Święte nie mówi nam zbyt wiele o Febe. W rzeczywistości te dwa wersety z Rzymian 16jedynymi wersetami w całym Piśmie Świętym, które odnoszą się do niej, a informacje, które Pismo Święte podaje nam w tych dwóch wersetach, są raczej skąpe.
.

Członek kościoła

Po pierwsze, mówi się, że jest członkiem kościoła w Kenchrach. To dość interesujące. Jeśli wyjmiesz na chwilę Biblię i spojrzysz z tyłu Biblii na mapę, która przedstawia podróże misyjne Apostoła Pawła, po lewej stronie mapy znajdziesz półwysep grecki. Półwysep Grecji został podzielony na dwie główne części. Północna część nazywa się Macedonia, w której znaleziono miasta Tesaloniki, Filippię i Bereę. Południowa część tego półwyspu nazywa się Achaja lub Grecja, i zauważysz, że w tej części półwyspu znajduje się Kościół w Koryncie; a tylko trochę na południe i wschód od Koryntu znajduje się miasto Kenchry, gdzie znajdował się kościół i gdzie Febe miała swoje dokumenty członkowskie.

Kościół w Kenchrach został najwyraźniej założony w tym czasie, kiedy Paweł, podczas swojej drugiej podróży misyjnej, uczynił Korynt centrum swojej pracy. Taka była zazwyczaj polityka Apostoła w jego pracy misyjnej: założyć pewien ośrodek pracy, a następnie rozgałęzić się z tego centrum na cały otaczający obszar, aby głosić Ewangelię. Dlatego na przykład czytamy w Dziejach Apostolskich, że w czasie, gdy Paweł pracował w Efezie, cała Azja słyszała Ewangelię. Efez, był centrum.

Dzieje 19:26 Widzicie też i słyszycie, że ten Paweł nie tylko w Efezie, ale prawie w całej Azji przekonał i odwiódł wielu ludzi, mówiąc, że nie są bogami ci, którzy rękami ludzkimi są uczynieni.

To samo dotyczyło Koryntu. Korynt był centrum pracy misyjnej i cała Achaja słyszała Ewangelię, a owocem tego było założenie kościoła nie tylko w Koryncie, ale także w Kenczu. W Dziejach Apostolskich  czytamy bowiem, że Apostoł Paweł, kiedy zakończył swoją pracę w Koryncie, a przed podróżą do Jerozolimy, zatrzymał się w Kenchrach, aby wypełnić ślub, który złożył, i wypełniając ten ślub, ogolił głowę.

Dzieje 18:18 A Paweł mieszkał tam jeszcze przez wiele dni, potem pożegnał się z braćmi i popłynął do Syrii, a z nim Pryscylla i Akwila. W Kenchrach ostrzygł głowę, bo złożył ślub.

Usytuowanie

Po drugie, Febe była nie tylko członkiem kościoła w Kenchrach, ale najwyraźniej kobietą o znacznych dochodach. Wynika to przynajmniej z faktu, że Paweł mówi o niej, że wspomagała wielu a także mnie samego (werset 2). Wynika to również z faktu, że chociaż była członkiem kościoła w Kenchrach, udała się do Rzymu w interesach, a Apostoł poucza świętych w Rzymie, aby pomagali jej we wszystkich sprawach, „w której by was potrzebowała„. Z tego powodu prawie od II wieku Kościół twierdzi, że ten List do Rzymian został zaniesiony przez Febe do Rzymu z Koryntu; I dlatego macie tutaj w rozdziale tę pochwałę dla niej. Gdybyście spojrzeli na koniec Listu do Rzymian, znaleźlibyście tam na końcu tę notatkę edytorską:

„Napisany do Rzymian z Koryntu i wysłany przez Febe, sługę kościoła w Kenchrach”.

Siostra

Po trzecie jednak, co ważniejsze, Apostoł nazywa ją w tekście „naszą siostrą” (werset 1). Jak wiecie, jest to bardzo powszechne wyrażenie w Piśmie Świętym. Lud Boży w swoich wzajemnych relacjach był często nazywany braćmi i siostrami. Powinniśmy powiedzieć o tym tylko słowo, ponieważ jest to nie tylko bardzo ważna prawda, ale naprawdę stanowi podstawę nauczania Pisma Świętego w tych dwóch wersetach. Kiedy Pismo Święte mówi o ludzie Bożym jako o braciach i siostrach, to figurą mowy, która jest implikowana, jest to,

  • że Kościół stanowi rodzinę;
    .
  • i że rzeczywiście w naszych ziemskich rodzinach, gdzie są rodzice i dzieci, macie pewne odbicie tej duchowej relacji, która panuje w Kościele Jezusa Chrystusa.

W tej rodzinie Bóg jest Ojcem. On jest Ojcem przede wszystkim z powodu dzieła przysposobienia, przez które czyni On swój wybrany lud prawnie Swoimi synami i córkami.

Gal. 4:5 Aby wykupił tych, którzy byli pod prawem, abyśmy dostąpili usynowienia.

Także Bóg jest Ojcem tej rodziny, z powodu Bożego dzieła odrodzenia, zgodnie z którym tak działa, aby Jego lud narodził się na nowo po raz drugi i narodził się w rodzinie Bożej.

Jan 1:13 Którzy są narodzeni nie z krwi ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, ale z Boga.

W tej rodzinie Chrystus jest starszym bratem, ponieważ jest pierworodnym. On jest pierworodnym już w radzie Bożej. W łonie rady Bożej, Chrystus rodzi się pierwszy, wyłania się pierwszy, aby przygotować drogę wszystkim swoim braciom i siostrom. Jako pierworodny, jest dziedzicem, dziedzicem wszystkich dóbr Swego Ojca, tak jak pierworodny w starej dyspensacji otrzymał podwójną część. Jako pierworodny jest Panem swoich braci. On rządzi nad nimi, tak jak w starej dyspensacji pierworodny, który otrzymał pierworodztwo, miał władzę nad swoimi braćmi. Rezultat jest taki, że cały lud Boży jest braćmi i siostrami tylko dzięki dziełu Chrystusa, które On wykonuje; a w Chrystusie cały lud Boży należy do tej jednej chwalebnej rodziny Bożej. Są zatem braćmi i siostrami w tym jednym domu wiary.

Hebr. 2:11 Zarówno bowiem ten, który uświęca, jak i uświęceni, z jednego są wszyscy. Z tego powodu nie wstydzi się nazywać ich braćmi;

Ważną częścią tej prawdy jest to, że z tego punktu widzenia Pismo Święte uczy, że mężczyźni i kobiety w kościele Jezusa Chrystusa są równi. Tak jak bracia i siostry w jednej rodzinie, w relacji z rodzicami, stoją na równi, tak też czynią wszyscy święci. Piotr mówi o tym, że mężczyźni i kobiety są współdziedzicami łaski życia; I właśnie to dzieło zbawienia stawia mężczyzn i kobiety w Kościele w tej duchowej relacji na płaszczyźnie całkowitej równości. Kobiety też są wierzące. One także mają namaszczenie Chrystusa. One także, wraz z mężczyznami, są prorokami, kapłanami i królami w rodzinie Bożej.

Rzym. 8:17 A jeśli dziećmi, to i dziedzicami, dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, jeśli tylko z nim cierpimy, abyśmy też z nim byli uwielbieni.
.
Gal. 3:28 Nie ma Żyda ani Greka, nie ma niewolnika ani wolnego, nie ma mężczyzny ani kobiety; wszyscy bowiem jedno jesteście w Chrystusie Jezusie.


Diakonisa?

Czy to wszystko jednak oznacza, że tekst ten uczy, iż Febebyła diakonisą? Oto jest pytanie. Powtarzam, że jeśli właściwe jest przetłumaczenie tego tekstu: Polecam wam Febę, naszą siostrę, która jest diakonisą kościoła w Kenchrach;, to rzeczywiście musimy mieć kobiety jako diakonisy w kościele Jezusa Chrystusa. Czy to prawda?
.

Jedyne użycia słowa diakon

Pragnę przede wszystkim zwrócić waszą uwagę na fakt, że uderzające jest to, że w całej Biblii są tylko dwa miejsca, w których słowo to można właściwie przetłumaczyć jako diakon, pomijając kwestię tłumaczenia tego tekstu. Pierwszy taki fragment znajduje się w 1 Tymoteusza 3:8-13, gdzie Apostoł pisząc do Tymoteusza podaje warunki do objęcia urzędu diakona. Jest to jeden z fragmentów, w którym słowo to należy przetłumaczyć jako „diakon”.

1 Tym. 3:8 Diakoni także mają być poważni, niedwulicowi, nienadużywający wina, niełakomi na brudny zysk;

Drugi fragment znajduje się w Liście do Filipian gdzie Apostoł przesyła pozdrowienia do kościoła w Filippi i wyraźnie wspomina w związku z tym biskupów i diakonów (biskupów tutaj odnoszących się do starszych), aby jego pozdrowienia były wysyłane szczególnie do urzędników w kościele w Filippi.

Filip. 1:1 Paweł i Tymoteusz, słudzy Jezusa Chrystusa, do wszystkich świętych w Chrystusie Jezusie, którzy są w Filippi, wraz z biskupami i diakonami.

Nie ma innych fragmentów, poza tymi dwoma, w których wiemy na pewno, że słowo to musi być przetłumaczone jako „diakon”.
.

Użycia słowa sługa

Z drugiej strony, jest wiele, wiele fragmentów Pism Nowego Testamentu, gdzie słowo to nie może być przetłumaczone jako diakon, ale musi być przetłumaczone po prostu słowem „sługa”. Chcę, żebyście spojrzeli ze mną na dwa z nich. Pierwszy z nich znajduje się w Ewangelii Jana

Jan 12:26 Jeśli ktoś mi służy, niech idzie za mną, a gdzie ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś będzie mi służył, uczci go mój Ojciec.

Słowo „sługa” jest dokładnie tym samym słowem, które znajduje się w Rzymian 16:1 i jest zupełnie oczywiste, że nie można przetłumaczyć tego słowa jako diakon; To nie miałoby sensu. „A gdzie ja jestem, tam będzie i mój diakon„. Tak więc poprawnym tłumaczeniem jest „sługa”.

Drugi fragment to Ewangelia Mateusza. Jezus jeszcze raz mówi tutaj:

Mat. 23:8-11 8. Ale wy nie nazywajcie się Rabbi. Jeden bowiem jest wasz Mistrz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi. 9. I nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem. Jeden bowiem jest wasz Ojciec, który jest w niebie. 10. Niech też was nie nazywają mistrzami, gdyż jeden jest wasz Mistrz, Chrystus. 11. Ale kto z was jest największy, będzie waszym sługą.

Teraz, po raz kolejny, chociaż użyte jest tam to samo słowo, które jest użyte w Liście do Rzymian 16, tłumaczeniem nie może być „diakon”; To nie miałoby sensu. „Ale kto z was jest największy, będzie waszym diakonem” byłoby błędne. Oczywiście poprawnym tłumaczeniem jest „sługa”. Chodzi więc o to, i to jest kwestia, którą należy podkreślić, że słowo to ma znacznie szersze znaczenie niż tylko odniesienie do specjalnego urzędu diakona w kościele, ale może odnosić się do każdego, kto służy innym i jest zajęty posługą na potrzeby innych.
.

Biblijny zakaz dla kobiet

To, że jednak nie może odnosić się do kobiet, jest jasne z 1 Koryntian 14. I chciałbym, żebyście również zajrzeli do tego fragmentu. Paweł mówi w tym rozdziale o dobrym porządku i przyzwoitości na nabożeństwach i w życiu kościoła Jezusa Chrystusa, gdy dochodzi on do instytucjonalnej manifestacji w świecie. A w wersecie 34 ten konkretny nakaz jest zawarty w odniesieniu do życia kościoła:

1 Kor. 14:34 Niech wasze kobiety milczą w kościołach. Bo nie pozwala się im mówić, ale mają być poddane, jak też prawo mówi.

Tekst ten jest tak jasny i tak rozstrzygający, że ci, którzy opowiadają się za kobietami na urzędzie diakona, po prostu czynią ten tekst jako odnoszący się tylko do kościoła z czasów Pawła, ale jako nie mający już znaczenia dla dzisiejszego kościoła. Chciałbym jednak zwrócić waszą uwagę na to, co mówi sam tekst: nie jest to kwestia mojego osobistego osądu na temat tego, jak powinno się potoczyć w kościele w Koryncie, ale jest to kwestia prawa. Prawa, które jest normatywne, prawa, które jest wyrazem woli Bożej po wszystkie czasy, mówi: niech wasze kobiety milczą w kościołach.

1 Kor. 14:37 Jeśli ktoś uważa się za proroka albo człowieka duchowego, niech uzna, że to, co wam piszę, jest nakazem (ἐντολή  entole – prawem) Pana

Są dwie kwestie, na które powinniśmy zwrócić uwagę. Urząd diakona, tak jak Chrystus ustanowił go w kościele, jest również urzędem, który ma tylko jedno powołanie, powołanie do niesienia Słowa Bożego. Dlatego tekst z Listu do Koryntian obejmuje również urząd diakona. Nie możemy mówić, że zadaniem sługi Słowa jest niesienie Słowa Bożego, ale urzędy starszego i diakona nie mają nieść Słowa Bożego, jak gdyby mieli inny rodzaj pracy do wykonania. Nie wolno nam mówić, że to nieprawda.

Prawdą jest, że każdy pełniący urząd musi nieść Słowo Boże zgodnie z wyjątkowym charakterem swojego urzędu, czy to będzie urząd kaznodziei, urząd rządzenia w kościele, czy też urząd udzielania miłosierdzia Chrystusowego. Niemniej jednak każdy sprawujący urząd ma władzę tylko dlatego, że przychodzi ze Słowem Bożym. Dlatego nasz formularz święceń starszych i diakonów mówi, że praca diakonów polega również na niesieniu ubogim pocieszających słów Pisma Świętego. Wszystkie trzy urzędy mają to wspólne, że przychodzą ze Słowem Bożym do ludu Bożego. Nie mają żadnego autorytetu poza tym Słowem.

Autorytet ich urzędu spoczywa w autorytecie Słowa! Mają władzę tylko dlatego, że kiedy przychodzą ze Słowem, mówią do ludu Bożego: „Tak mówi Pan”. W przeciwnym razie ich urząd nic nie znaczy. I właśnie z tego powodu, jak mówi Pismo Święte, kobiety muszą milczeć w kościele. Nie wolno im głosić Słowa.
.

Kwestia prestiżu

Druga uwaga jest następująca. Przez całe życie nie mogę zrozumieć, dlaczego kobiety tak chętnie starają się o stanowiska w kościele. Argumentem jest oczywiście to, że ci, którzy zajmują urząd w kościele, zajmują wyższą pozycję i że wszyscy inni, którzy nie piastują tego urzędu, są na pewnej niższej pozycji; A kiedy więc kobietom zabrania się sprawowania urzędu, są one skazywane na pewne niższe stanowisko w Kościele.

To nieprawda. Nie możemy patrzeć na urzędy w ten sposób. Musimy pamiętać, że zgodnie ze słowami Jezusa jest dokładnie na odwrót. Kiedy Jezus, w wieczerniku ze swoimi uczniami, tuż przed ukrzyżowaniem, sprawował z nimi Ostatnią Wieczerzę, czytamy, że Jezus umył nogi swoim uczniom. I po tym, jak Jezus wyjaśnił Piotrowi, o co w tym wszystkim chodzi i przezwyciężył głupi sprzeciw Piotra, ponieważ Piotr miał błędne pojęcie na ten temat, wtedy Jezus powiedział do Swoich uczniów:

Jana 13:12-14 12. Gdy więc umył im nogi i wziął swoje szaty, usiadłszy znowu za stołem, powiedział do nich: Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? 13. Wy nazywacie mnie Nauczycielem i Panem i dobrze mówicie, bo nim jestem. 14. Jeśli więc ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi i wy powinniście sobie nawzajem myć nogi.

Cała idea polega na tym, że Jezus Chrystus jest Panem i Mistrzem Swojego kościoła. Ale jako Pan i Mistrz stał się najniższym ze sług dla całego Swego ludu. Pracował jako niewolnik. Uczynił to, cierpiąc i umierając na krzyżu za Swój lud. Stał się ich sługą, ich niewolnikiem, ich wzgardzonym niewolnikiem, cierpiąc i umierając na krzyżu. A teraz Jezus mówi:

Niech to będzie dla was lekcją, co to znaczy zajmować miejsce władzy w kościele. Zajmowanie miejsca władzy nie podnosi cię na jakiś piedestał, na którym jesteś wywyższony ponad swoich braci świętych. O nie. Ale zajmowanie miejsca władzy oznacza bardzo, bardzo prosto, że jesteś niewolnikiem ludu Bożego, najniższym z niewolników ludu Bożego.

Powinniśmy to wyjaśnić raz, cały ten pomysł na postawienie kobiet w pozycji niższości. Nie ma w tym nic złego. Wynika to ze straszliwego błędnego pojmowania urzędu, jak gdyby urzędnik był jakimś najwyższym dyktatorem w kościele, który może z wysokiego piedestału panować nad ludem Bożym. O nie, wcale tak nie jest.

Mat. 20:25-26 25. Ale Jezus przywołał ich do siebie i powiedział: Wiecie, że władcy narodów panują nad nimi, a ci, którzy są wielcy, sprawują swą władzę nad nimi. 26. Lecz nie tak ma być wśród was, ale kto między wami chce być wielki, niech będzie waszym sługą.

Gdybyśmy mieli właściwe pojęcie o tym, o co chodzi w urzędzie, nie mielibyśmy tak dużego problemu z tym pytaniem.
.


Instrukcja jej przykładu

Tak więc poprawne tłumaczenie w Liście do Rzymian 16 jest rzeczywiście takie, że Febe był służebnicą kościoła w Kenchrach. W jaki sposób była służącą? Apostoł nie mówi o tym zbyt wiele w tekście. Mówi o tym dobitnie, że była służebnicą Kościoła i definiuje to w ten sposób w drugiej części wersetu 2:

I ona bowiem wspomagała wielu, także i mnie samego.

Pojawiały się różnego rodzaju spekulacje na ten temat.

  • Niektórzy komentatorzy stoją na stanowisku, że kościół w Kenchrach spotykał się w jej domu, że udostępniła swoje pomieszczenia mieszkalne dla kościoła, dopóki nie będą mieli własnego budynku.
    .
  • Inni mówią, że ponieważ Kenchry były bliżej wybrzeża niż Korynt, Kenchry były miastem, przez które przechodzili wszelkiego rodzaju ludzie, którzy przybywali z Koryntu i szli do Koryntu, a Febe otworzyła swój dom świętym, którzy przechodzili przez miasto w drodze do portu morskiego, i że uczyniła swój dom rodzajem hotelu, w którym troszczyła się o potrzeby ludu Bożego, który podróżował.
    .
  • Jeszcze inni mówią, że oprócz tych rzeczy prawdopodobnie żyła w pewnej relacji z Apostołem Pawłem, która była podobna do relacji, w jakiej żyły pewne pobożne kobiety z Chrystusem, to znaczy, że troszczyła się o potrzeby Apostoła. Pilnowała, aby miał co jeść, aby jego ubrania zostały wyprane i naprawione, a jego potrzeby materialne zostały zaspokojone.

Tekst nic nam o tym nie mówi. Wszystkie te rzeczy mogą być prawdą, ale Duch Święty postanowił pominąć to wszystko w tekście i nie mówić nam dokładnie, jakiego rodzaju dzieło wykonał Febe. A powodem, dla którego Duch Święty milczy na ten temat, jest to, że chce, abyśmy zrozumieli, że Febe jest przykładem dla bogobojnych kobiet w kościele w każdym wieku, w szczególnym stanie i powołaniu w życiu, w którym Bóg je umieścił.
.

Kobiety Starego Testamentu

Jeśli czytacie Pismo Święte, już w Starym Testamencie i w całym Nowym Testamencie, nie możecie nie być pod wrażeniem faktu, że Pismo Święte daje kobietom w kościele najwyższe miejsce. W rzeczywistości, i mówię to z pewnym wahaniem, ponieważ muszę pozostawić zastosowanie do Ducha Świętego w waszych własnych sercach, ale Pismo Święte pozostawia nas z wyraźnym wrażeniem, że szczególnie w czasach duchowego kryzysu, kiedy było niewielu lub nie było żadnych mężczyzn, którzy byli wystarczająco duchowo nastawieni, aby troszczyć się o kościół, odpowiedzialność za dobro kościoła spadła na kobiety. I one bardziej niż mężczyźni pilnowały, aby Kościół trwał.
.

Debora

Równie dobrze może być tak, że jest to komentarz do naszych czasów. Myślę na przykład o czasach sędziów, kiedy jedynym dostępnym człowiekiem do walki w bitwach Jahwe był Barak, który bał się walczyć, chyba że Debora się zgodzi.

Sędziów 4:8-9 8. Barak zaś powiedział do niej: Jeśli pójdziesz ze mną, pójdę, lecz jeśli nie pójdziesz ze mną, nie pójdę. 9. Ona odpowiedziała: Na pewno pójdę z tobą. Nie tobie jednak przypadnie chwała z tej wyprawy, na którą wyruszysz. PAN bowiem wyda Siserę w ręce kobiety. I Debora wstała, i udała się z Barakiem do Kedesz.

Nie miał odwagi; Nie miał wiary. Nie miał pełnego zaufania do Boga, które było konieczne do walki z obcymi najeźdźcami; I kategorycznie odmówił pójścia, chyba że pójdzie z nim kobieta.
.

Anna

Myślę o przykładzie Anny, która tak żarliwie modliła się o syna i która miała męża, który był duchowo głupi, któremu wydawało się, że brakuje mu najmniejszej duchowości, który nie mógł zrozumieć, dlaczego Anna tak bardzo chciała mieć syna, i która w swojej głupocie i braku duchowości powiedziała do Anny:

1 Sam. 1:8 Czemu tak smuci się twoje serce? Czy ja nie jestem dla ciebie lepszy niż dziesięciu synów?

Jakby pragnienie Anny oznaczało, że nie kocha swojego męża! Nie mógł zrozumieć, że pragnienie syna było jej głęboką troską o obietnicę Boga i przyjście Chrystusa. Nie miał o tym pojęcia.
.

Jehoszeba

Myślę o czasach złej Atalii, kiedy objęła tron, oszustka (z domu Achaba) na tronie Dawida; Natychmiast przystąpiła do zabijania wszystkich królewskich potomków. W całym narodzie nie było mężczyzny, który miałby odwagę stanąć przeciwko niej. I nie było męża, który miałby odwagę nawet powstrzymać ją przed zabiciem królewskiego nasienia, aż kobieta, Jehoszeba, ryzykując życiem, wzięła jedno małe dziecko z królewskiego nasienia, uciekła z nim i ukryła je do czasu, gdy mógł zostać koronowany na króla.

2 Król. 11:2 Ale Jehoszeba, córka króla Jorama, siostra Achazjasza, wzięła Joasza, syna Achazjasza, i wykradła go spośród synów króla, których zabito; i ukryła go przed Atalią wraz z jego mamką w pokoju sypialnym, i nie został zabity.

Jakże często Pismo Święte zdaje się wpajać nam, że w czasach duchowego upadku i w czasach odstępstwa, dobro kościoła wydaje się spoczywać na ramionach pobożnych i Bogobojnych kobiet.
.


Stosunek Kościoła do niej

Chodzi o to, że kościół Jezusa Chrystusa uznaje fakt, że kobiety zajmują ważne miejsce w kościele i że rzeczywiście życie kościoła, jego duchowa żywotność i dobrobyt zależy od obecności w kościele bogobojnych i cnotliwych kobiet, bez których kościół nie może istnieć. W rodzinie Bożej zajmują tak ważne miejsce, że bez niej cierpi rodzina Boża. Tak jest. W żadnym wypadku nie mogę podać wyczerpującej listy tego, czego Pismo Święte naucza na ten temat. W każdym razie chcę zwrócić waszą uwagę na kilka elementów.
.

Matka domu

Po pierwsze, Pismo Święte mówi bardzo wyraźnie, że miejsce kobiety jest przede wszystkim w domu. Szczerze mówiąc, jestem strasznie zaniepokojony faktem, że tak wiele naszych matek pracuje. Wydaje się, że z punktu widzenia Pisma Świętego nie ma co do tego wątpliwości, że jeśli to utrzyma się w naszych kościołach, nasze domy zostaną zniszczone, a jeśli nasze domy znikną, nasze kościoły i nasze szkoły również znikną.

Dom jest fundamentem kościoła i szkoły. Wydaje się jednak, że kobiety chcą dziś pracować, ponieważ są niezadowolone z danego im przez Boga miejsca w domu, a dom i praca w domu wydają im się nieznośną nudą. Pismo Święte nie przedstawia tego w ten sposób. Pismo Święte mówi raczej o tym, że w całym życiu jest niewiele, jeśli w ogóle, powołań, które są szlachetniejsze niż powołanie, że chrześcijańskie matki muszą być zajęte w swoich domach wychowywaniem dzieci. Muszą być, ukochane matki – i mówię do was teraz z głębi serca – musi być specjalne miejsce w niebie dla bogobojnych, pobożnych i cnotliwych matek, które zadowalają się tym, co Bóg im dał w ich domach, i są zadowolone z wychowywania swoich dzieci w ciężkiej codziennej pracy troski o potrzeby rodziny. Ja nie mogę wykonać tej pracy.

A to, że Bóg umożliwił kobietom to uczynić, jest cudem o niemałym znaczeniu. Mają szlachetne powołanie od Boga, które zostanie wielce nagrodzone, gdy te pokorne matki staną przed sędziowskim tronem Jezusa Chrystusa. A korzyści z ich pracy dla dobra kościoła są nie do oszacowania. Nie możemy zacząć rozumieć ogromnych korzyści, jakie kościół i szkoły otrzymują dzięki cierpliwej pracy bogobojnych matek.
.

Współpraca w dziele miłosierdzia

Po drugie, Pismo Święte mówi o fakcie, że w tej rodzinie Bożej istnieje cały obszar chrześcijańskiej miłości i życzliwości, który jest poza i jednocześnie wspiera pracę diakonów. Nie cała chrześcijańska działalność charytatywna w Kościele Chrystusowym jest wykonywana przez diakonów. To niemożliwe. Ale święci wspólnie — i mamy na to dowody w naszym własnym zborze, za co powinniśmy być codziennie wdzięczni — w kościele Jezusa Chrystusa jest miejsce, gdzie święci razem niosą ciężary, troszczą się o potrzeby innych, pomagają się nawzajem, gdy niektórzy święci są w rozpaczliwych tarapatach.

I ta praca miłosierdzia, która charakteryzuje cały Kościół, jest naprawdę podstawą pracy diakonów. Podstawą! Diakoni nie mogliby wykonywać swojej pracy, gdyby nie było tej szerokiej chrześcijańskiej miłości, którą święci nieustannie okazywali sobie nawzajem. I w tej szczególnej pracy Bóg dał kobietom szczególnie ważne miejsce, ponieważ mają one od Boga natury, które mogą wykonywać tego rodzaju pracę o wiele, dużo chętniej niż mężczyźni. Mają współczucie; mają zrozumienie; mają miłosierdzie ducha, którego mężczyźni po prostu nie posiadają. I dlatego Bóg dał im to powołanie w kościele, bez którego kościół nie byłby tak silny ani tak duchowy, jak jest. Pierwotnie nawet nasze Towarzystwo Pomocy Kobietom zostało zorganizowane w tym konkretnym celu. Dlatego nazwano je Kobiecym Towarzystwem Pomocy, bo te towarzystwa pomagają biednym.
.

Przykład dla innych

Po trzecie, przypomina mi się ten fragment Tytusa, rozdział 2, który mówi o miejscu, jakie zajmują w kościele zwłaszcza starsze kobiety — to znaczy kobiety, których rodziny są już dorosłe, a dzieci opuściły dom i mają założyły własne rodziny. Paweł pisze o nich w następujący sposób:

Tyt. 2:3-5 3. Podobnie starsze kobiety niech zachowują się w sposób godny świętych, niech nie oczerniają, nie nadużywają wina, uczą tego, co dobre. 4. Niech uczą młodsze kobiety rozsądku, jak mają kochać swoich mężów i dzieci; 5. Żeby były roztropne, czyste, żeby zajmowały się domem, były dobre, posłuszne swoim mężom, aby nie bluźniono słowu Bożemu.

Czy to nie piękne? Innymi słowy, tym starszym kobietom, które miały duże doświadczenie na trudnej drodze bycia dobrą żoną i pobożną matką, powierzony jest obowiązek pomagania młodszym matkom w trudnościach ich powołania. Młodsze matki mają różne problemy, jak być dobrymi żonami, jak pomagać mężom, jak rodzić dzieci. I to są te problemy, o których nie mogą rozmawiać z diakonami. Nie potrafią często nawet rozmawiać o tych problemach z pastorem lub starszymi. Są zbyt osobiste, zbyt intymne, by dyskutować z kimkolwiek. Paweł mówi i Duch Święty mówi, że Bóg umieścił kobiety w kościele, aby opiekowały się młodszymi matkami. Swoją życzliwą i serdeczną naturą oraz całym swoim doświadczeniem mogą uczyć młodsze matki tego, co powinny wiedzieć.
.


Pierwsze miejsce w kościele

I tak możnaby kontynuować. Chodzi o to, że Bóg dał kobietom, kobietom cnotliwym i pobożnym, pierwsze miejsce w kościele, tak że dobro kościoła Chrystusowego zależy od tych pobożnych kobiet. I to właśnie jest powodem nakazu, aby kościół przyjmował te bogobojne kobiety w Panu, jak przystoi świętym. To też zaczyna się w domu. Mężowie muszą szanować swoje żony. Ilu z was, mężów, modli się za swoje żony? Ilu z was tak robi? To znaczy przy stole, kiedy jest tam twoja żona i twoje dzieci.

Abyś modlił się za swoją żonę. Abyś zaniósł jej potrzeby przed tron łaski, aby poznała i poznały dzieci, że jest szanowana w domu, a praca, którą ma do wykonania, jest zadaniem tak trudnym, że wymaga obfitej łaski Bożej, aby wypełniała swoje powołanie. Ilu z was to robi? Powinniscie. I całym swoim zachowaniem w domu powinniście dawać jasno do zrozumienia żonie i dzieciom, że miejsce, jakie zajmuje matka, jest miejscem szacunku, miejscem honoru, miejscem szacunku, ze względu na ogromne znaczenie powołanie, które dał jej Pan.

1 Piotra 3:7 Podobnie wy, mężowie, żyjcie z nimi umiejętnie, okazując im szacunek jako słabszemu naczyniu kobiecemu i jako tym, które współdziedziczą łaskę życia, aby wasze modlitwy nie doznały przeszkód.

Tak więc kościół musi również przyjąć te pobożne kobiety, tak jak Paweł poinstruował kościół w Rzymie, aby przyjął Febe. Nigdy nie pozwólcie, aby mówiono o kościele Jezusa Chrystusa, że poniża kobiety. Bo jeśli to prawda, to kościół jest niewierny. W rodzinie Bożej, w której Bóg powołał nas do życia w tej ścisłej relacji duchowej rodziny, w której wszyscy jesteśmy jednością przez Ducha naszego Starszego Brata, Jezusa Chrystusa, kobiety zajmują chwalebne i wywyższone miejsce z Bożego powołania, razem z nami współdziedzicami łaski życia.

Sam dobrobyt kościoła Chrystusowego zależy od wiernych, pobożnych kobiet. Obyśmy jako Kościół przyjęli ich od Boga z dziękczynieniem i zachęcili ich do pracy oraz zapewnili o błogosławieństwie Bożym, które spocznie na ich wiernej pracy. Niech Bóg da nam tę łaskę, aby nasze zgromadzenie tutaj mogło prosperować. Amen.

Na podstawie, źródło


Zobacz w temacie