Spis treści
Sola Fide +
Tyt. 3:10 Heretyka po pierwszym i drugim upomnieniu unikaj;
Czym dokładnie jest „zbawienie panującego Pana”? (ang. Lorship salvation). Otóż ten punkt widzenia spopularyzował w latach 90 XX wieku John MacArthur w swojej książce „Ewangelia według Jezusa”. MacArthur napisał ją w odpowiedzi na książkę Zane’a Hodgesa „Absolutely Free”, w której wyjaśnia perspektywę „wolnej łaski”.
Mówiąc krótko „zbawienie panującego Pana” naucza że sama wiara w Osobę i skończone, skuteczne dzieło Jezusa Chrystusa jest niewystarczająca ale także trzeba spełnić pewne warunki, że konieczne jest także pełne zaangażowanie w „uczynienie Jezusa Panem własnego życia” z naciskiem na
- pokutę z grzechu i
- posłuszeństwo wobec prawa moralnego
Uczy, że Ewangelia zawiera szereg „żądań”, którym trzeba być gotowym się podporządkować, aby stać się chrześcijaninem. Co więcej, doktryna ta za podstawę pewności zbawienia i wiedzy o tym, czy jest się naprawdę zbawionym uznaje
- dobre uczynki,
- właściwe motywacje oraz
- ogólne wewnętrzne i zewnętrzne posłuszeństwo
Dokładniej rzecz ujmując zwolennicy „zbawienia panującego Pana” włączają te rzeczy do definicji prawdziwej wiary.
Z guru się nie dyskutuje….
Na przykład MacArthur w wywiadzie udzielonym kilka lat temu, próbując bronić się przed zarzutami dodawania uczynków do zbawienia, a także przeciwstawiając swój pogląd z poglądem „wolnej łaski”, przyznaje, że jego stanowisko włącza skruchę [od grzechu] i „zaangażowanie” w „akt wiary”, nawet wyraźnie definiując wiarę jako „sposób życia”
„Jeśli ktoś mówi, że wiara to proste wierzenie, co ma przez to na myśli? Czy to oznacza, że wiara nie jest czynna? I jest to coś w mojej głowie i tyle? Wierzę, że wiara w Nowym Testamencie, zbawiająca wiara […] to sposób życia. To dlatego termin „pistuo”, który oznacza wierzyć, jest regularnie używany w przypadku zbawiającej wiary w czasie teraźniejszym, co jest ciągłym aktem […] Stąd wiara jest wzorcem myślenia, który skutkuje sposobem życia.” – John MacArthur, The Lordship Controversy, źródło
Szczególnie zdumiewające jest to, że wielu, którzy dzisiaj identyfikowaliby się jako Reformowani, nie tylko nie widzi w tym nic złego, ale posunęliby się nawet tak daleko, że nazwaliby tę doktrynę Reformowaną, chociaż najwyraźniej nią nie jest. MacArthur nie jest Reformowany. Jest on baptystą dyspensacjonalistą, który początkowo odpowiadał innemu baptyście dyspensacjonalistycznemu (Hodgesowi) i w rezultacie na antynomizm odpowiedział legalizmem.
.
Idąc w zaparte
MacArthur, Steve Lawson, Paul Washer i inni znani lub popularni współcześni „kalwińscy” kaznodzieje, którzy promują tę doktrynę, całkowicie zaprzeczają, że w rzeczywistości nauczają legalizmu lub że dodają uczynki do zbawienia, ale po bliższym przyjrzeniu się stwierdzamy, że właśnie to czynią. Lordship Salvation u swoich korzeni łączy Prawo i Ewangelię, co jest tutaj fundamentalną kwestią. Czytając lub słuchając MacArthura, często słyszy się, jak mówi o zbawieniu z łaski, zaprzeczeniu własnej sprawiedliwości i tak dalej, ale potem można zobaczyć, jak zmienia kierunek i dodaje warunki do zbawienia.
Ten błąd wynika przede wszystkim z nieprawidłowej definicji wiary. Wyznawcy zabawienia panującego Pana, próbując odeprzeć stanowisko „wolnej łaski” według którego prawdziwa zbawcza wiara jest po prostu chwilą intelektualnej zgody, idą w przeciwnym kierunku, definiując wiarę jako „sposób życia” (jak robi to MacArthur w powyższym wywiadzie). Częścią problemu jest tutaj to, że zwolennicy Lorship Salvation często będą powtarzać, że wiara tworzy dobre uczynki, a potem mówić o wierze tak, jakby była dobrym uczynkiem, lub tak, jakby zawierała więcej niż zaufanie i przyjęcie Jezusa Chrystusa.
Dobry przykład tego znajduje się na stronie 190 „Ewangelii według Jezusa”:
„Tak więc osoba, która uwierzyła, będzie tęsknić za posłuszeństwem. Ponieważ zachowujemy ślady grzesznego ciała, nikt nie będzie doskonale posłuszny, ale pragnienie czynienia woli Bożej będzie zawsze obecne w prawdziwych wierzących.To dlatego wiara i posłuszeństwo są tak ściśle powiązane w całym Piśmie. Koncepcja wiary, która nie prowadzi do poddania się woli, psuje przesłanie zbawienia. Paweł mówił o ewangelii jako o czymś, czego należy przestrzegać. Oto jak scharakteryzował nawrócenie: „gdy byliście sługami grzechu, usłuchaliście z serca wzoru tej nauki” (Rzym. 6:17). Rezultatem, którego szukał w swojej posłudze ewangelizacyjnej, było „posłuszeństwo przez słowo i uczynek” (15:18). I wielokrotnie pisał o „posłuszeństwie wiary” (1:5; 16:26).
.
Jasne jest, że biblijna koncepcja wiary jest nierozerwalnie związana z posłuszeństwem.„Wierzyć” jest traktowane tak, jakby było równoznaczne z „posłuszeństwem” w Ewangelii Jana 3:36: „Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne;ale kto nie jest posłuszny Synowi, nie ujrzy życia”.Dzieje Apostolskie 6:7 pokazują, jak rozumiano zbawienie we wczesnym kościele: „Bardzo wielu …stawało się posłusznych wierze”.Posłuszeństwo jest tak ściśle związane ze zbawczą wiarą, że Hebrajczyków 5:9 używa go jako synonimu: „A uczyniony doskonałym, stał się sprawcą wiecznego zbawienia dla wszystkich, którzy są mu posłuszni;”.List do Hebrajczyków 11, wielki traktat o wierze, przedstawia posłuszeństwo i wiarę jako nierozłączne: „Przez wiarę (…)...Abraham…usłuchał” (wers 8) — i to nie tylko Abraham.Wszyscy bohaterowie wiary wymienieni w Liście do Hebrajczyków 11 okazywali swoją wiarę przez posłuszeństwo.
Niepokojące w tym jest to, że łatwo zauważyć iż MacArthur przez „posłuszeństwo” rozumie „uczynki”. Wyraźnie mówi, że Hebrajczyków 5:9 używa wiary jako synonimu posłuszeństwa, czyli dobrych uczynków i posłuszeństwa Prawu Bożemu. Ale Jana 3:36 i Hebrajczyków 5:9 odnoszą się do posłuszeństwa ewangelicznemu wezwaniu do upamiętania i wiary, a Hebrajczyków 11, jak wskazuje MacArthur, z pewnością pokazuje, że święci okażą swoją wiarę poprzez uczynki, ale w żadnym wypadku nie traktuje ich jak synonimy.
To łączenie wiary i uczynków prowadzi w naturalny sposób do łączenia Prawa i Ewangelii. Jest to istotne rozróżnienie, które, jeśli nie zostanie właściwie zrozumiane, może doprowadzić kogoś do zaufania fałszywej ewangelii.
Prawo jest doskonałym Bożym miernikiem sprawiedliwości. Mówi nam, co człowiek powinien robić, mówi „Rób to i żyj”. Ujawnia fakt, że nikt go nie zachował ani nie może go zachować, ponieważ wszyscy zgrzeszyli i brakuje im chwały Bożej.
Ewangelia jest dobrą nowiną, która głosi, że Jezus Chrystus „to uczynił”. Zrobił to doskonale, w imieniu Swoich wybranych. Ustanowił w ich imieniu doskonałą sprawiedliwość poprzez swoje czynne i bierne posłuszeństwo. Ewangelia jest wezwaniem grzeszników do upamiętania z martwych uczynków i obłudy oraz wiary w Pana Jezusa Chrystusa.
Legalistyczna ewangelia
Marek 10:17, 19 Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby odziedziczyć życie wieczne?… Znasz przykazania: Nie będziesz cudzołożył, nie będziesz zabijał, nie będziesz kradł, nie będziesz mówił fałszywego świadectwa, nie będziesz oszukiwał, czcij swego ojca i matkę.
MacArthur demonstruje ogromny brak zrozumienia w tej dziedzinie, kiedy głosi fragmenty takie jak Ew. Marka 10:17. W jego książce zatytułowanej „Trudno uwierzyć” (agn. Hard to Believe), rozdział 1, pod nagłówkiem „Prawdziwa Ewangelia Pisma”, mówi:
„Jest to podstawowa prawda chrześcijaństwa, którą Biblia wielokrotnie potwierdza. Jezus powiedział to samo na wiele różnych sposobów. Powiedział to w znanej historii bogatego młodego władcy. W Marka 10:17 młody przywódca synagogi podbiegł do Jezusa, uklęknął przed Nim i zapytał: „Nauczycielu dobry, co mam czynić, abym odziedziczył życie wieczne?” Cóż za przygotowanie do osobistej ewangelizacji! Jezus mógł powiedzieć: „Odmów tę modlitwę” lub „Podejmij decyzję, aby Mnie przyjąć!” Nie zrobił tego.
.
Zamiast tego skonfrontował młodego człowieka z rzeczywistością grzechu, aby ujawnić, czy został skazany za swoją niegodziwość i pokutował z powodu jego nieprawości. Jezus podał kilka z Dziesięciu Przykazań jako przykłady prawa Bożego, które młody człowiek złamał. Odrzucając wszelką myśl o grzeszności i pokucie, młody człowiek chwalił się, że przez całe życie przestrzegał Dziesięciu Przykazań. Uważał, że jest idealnym kandydatem do życia wiecznego.
.
Ale otrzymał odpowiedź, której się nie spodziewał. W wersecie 21 Jezus powiedział: „Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie; i przyjdź, weź krzyż i chodź za Mną”. Jezus ujawnił jego obłudę, a potem odkrył jego miłość do pieniędzy. Młody władca chciał, aby Jezus pokazał mu, jak mieć życie wieczne. Ale Jezus powiedział mu, że ceną jest porzucenie iluzji własnej sprawiedliwości, uznanie siebie raczej za niegodnego, nędznego grzesznika. I musiał chcieć poddać się Panu Jezusowi, nawet jeśli oznaczało to, że musiał zrezygnować ze wszystkich swoich ziemskich posiadłości. Może nie prosić, ale warunkiem życia wiecznego jest chęć porzucenia tego wszystkiego, jeśli to zrobi. Młody człowiek nie zrobił tego — nie przyznał się do grzechu i nie zaparł się samego siebie. Jak mówi nam werset 22: „Ale zasmucił się tym słowem i odszedł zasmucony, bo miał wielkie posiadłości”. Zdecydował, że wolałby raczej trzymać się zwodniczej obłudy i mieć swoje pieniądze i majątek niż Jezusa. Nie interesowało go samozaparcie, poświęcenie lub uległość.Dlatego nie był godny być uczniem Jezusa i sam zamknął drzwi do królestwa zbawienia.” – John MacArthur, Hard to Believe: The High Cost and Infinite Value of Following Jesus (Kindle Locations 154–169). Nelson Books. Kindle Edition.
Ekspozycja tekstu dokonana przez MacArthura jest wyraźnym połączeniem Prawa i Ewangelii. Bogaty młody władca podchodzi do Jezusa, pytając, co ma „czynić” (czyny), aby otrzymać życie wieczne. Jezus nie odpowiada Ewangelią, odpowiada Prawem. Mówi mu, aby przestrzegał przykazań. Bogaty, młody władca udawał doskonałe posłuszeństwo Prawu, a Chrystus demaskuje jego samooszukiwanie się, mówiąc mu, aby sprzedał to, co ma, aby Go naśladować. MacArthur ma rację w swojej analizie do tego momentu, ale strasznie się myli, przekształcając ten tekst Ewangelię. Chrystus nie podzielił się Ewangelią z tym człowiekiem, dał mu Prawo. Wskazał i ujawnił jego obłudę, do której nie chciał się przyznać, i dlatego odszedł, nigdy nie słysząc Ewangelii.
Skutki tego podstawowego nieporozumienia są całkowicie katastrofalne. MacArthur strzela do tłumu „łatwej wiary”, wskazując, że Chrystus nie powiedział temu człowiekowi, aby odmówił modlitwę grzesznika lub „podjął decyzję pójścia za Jezusem”, ale zasadniczo robi dokładnie to samo. Gdyby tylko bogaty młody władca był gotów sprzedać wszystko, co ma! Wtedy stałbyłby chrześcijaninem! Wtedy odziedziczyłby życie wieczne!
Praktycznym skutkiem tego jest ciągłe powątpiewanie w zbawienie chrześcijanina. To stałe zwątpienie, czy jest się wystarczająco „chętnym”, czy też „uczynki” są wystarczające. I odwrotnie, osoba, która słucha wykładu MacArthura na temat Marka 10 i patrzy w siebie, przekonana, że spełniła wymagania, kończy w dokładnie tym samym zwodniczym stanie, w jakim znalazł się młody władca. Ponieważ „porzucił wszystko” i „uczynił Jezusa Panem swojego życia”, dlatego jest chrześcijaninem.
Jedynymi możliwymi owocami tej doktryny są ciągłe zwątpienie lub samooszukiwanie się i obłuda.
.
Dalsze dowody
O ile ktoś chce zaprzeczyć, że Lordship Salvation czyni uczynki warunkiem wstępnym do zbawienia, wystarczy tylko czytać i słuchać ich nauczycieli, aby to rozeznać. Oto kolejny cytat z Hard to Believe:
„Według Jezusa bardzo, bardzo trudno jest zostać zbawionym. Pod koniec Mateusza 7:14 powiedział o wąskiej bramie: „Niewielu jest takich, którzy ją znajdują”. Nie wierzę, że ktokolwiek kiedykolwiek poślizgnął się i wpadł do królestwa Bożego. To tania łaska, łatwa wiara, Christianity Lite, płytkie, emocjonalne podejście do odrodzenia: „Wierzę w Jezusa!” „Dobrze, jesteś częścią rodziny, wejdź!” Nie. Nieliczni, którzy znajdują wąską bramę, muszą ciężko jej szukać, a potem przejść przez nią sami. Trudno jest znaleźć kościół lub kaznodzieję – lub chrześcijanina – który mógłby cię do niego skierować. Królestwo jest dla tych, którzy cierpią, aby do niego wejść, których serca są zdruzgotane z powodu ich grzeszności, którzy lamentują w cichości, którzy łakną, pragną i tęsknią, aby Bóg zmienił ich życie. To trudne, ponieważ masz przeciwko sobie piekło. Jednym z wszechobecnych kłamstw szatana w dzisiejszym świecie jest to, że łatwo jest zostać chrześcijaninem. To wcale nie jest łatwe. To bardzo wąska brama, którą musisz znaleźć i przez nią przejść samotnie, cierpiąc z powodu swojej grzeszności i tęsknoty za przebaczeniem.” – John MacArthur, Hard to Believe: The High Cost and Infinite Value of Following Jesus (Kindle Locations 1249–1256). Nelson Books. Kindle Edition.
To jest oczywiście fałszywe. MacArthur uważa, że „bardzo, bardzo trudno” jest zostać zbawionym, ponieważ człowiek musi „szukać” wąskiej bramy, a jej znalezienie jest trudne. Ale Pismo mówi, że nie ma człowieka, który by szukał Boga
Rzym. 3:11-12 11. Nie ma rozumnego i nie ma nikogo, kto by szukał Boga. 12. Wszyscy zboczyli z drogi, razem stali się nieużyteczni, nie ma nikogo, kto by czynił dobro, nie ma ani jednego.
Człowiek w swoim naturalnym stanie jest całkowicie zdeprawowany, nie „tęskni, aby Bóg zmienił jego życie”. Jest wrogiem Boga i ma upodobanie w swoim grzechu.
Efez. 2:3 Wśród nich i my wszyscy żyliśmy niegdyś w pożądliwościach naszego ciała, czyniąc to, co się podobało ciału i myślom, i byliśmy z natury dziećmi gniewu, jak i inni.
Mówienie takiej osobie, że musi „uczynić Jezusa Panem” i „chcieć wszystko porzucić” jest jak wykrzykiwanie rozkazów do trupa. Najpierw człowiek musi zostać duchowo ożywiony, zanim będzie mógł chcieć lub móc podporządkować się Chrystusowi. Musi najpierw usłyszeć Ewangelię! Dobra nowina o doskonałym, skończonym dziele Chrystusa na rzecz Jego wybranych!
Niestety, tłum Lordship Salvation uważa, że to nie wystarczy. Trzeba także głosić, co człowiek musi jeszcze coś czynić zamiast odpoczywania w skończonym dziele Chrystusa. Nie trzeba dodawać, że jeśli „bardzo, bardzo trudno jest zostać zbawionym”, to z konieczności oznacza to, że istnieją warunki, które należy spełnić, aby uzyskać życie wieczne – a według tłumu Lordship Salvation warunki te „bardzo, bardzo trudno” spełnić.
Nie tylko wstępne ale i dalsze warunki zbwienia
Według MacArthura musimy nie tylko początkowo chcieć służyć Chrystusowi i być mu posłusznym, ale także żyć konsekwentnie prawym życiem, aby zostać zbawionym:
„Tym, którzy pragnęli wejść do królestwa, Jezus stawiał silne wymagania, zasady, które możemy podsumować jednym słowem: sprawiedliwość.Mateusza 5:20 wyjaśnia to: „Albowiem powiadam wam, że jeśli wasza sprawiedliwość nie przewyższy sprawiedliwości uczonych w Piśmie i faryzeuszy, na pewno nie wejdziecie do królestwa niebieskiego”. Ew. Mateusza 7:21–22 oznacza wyznanie ustne: „Nie każdy, kto mówi… Wielu powie do Mnie…” To są ludzie, którzy mówią, że są chrześcijanami, ale nimi nie są; mówią, ale nie robią. Następujące wersety, które rozważymy w następnym rozdziale, zwracają uwagę na tych, którzy posiadają jedynie wiedzę intelektualną: „Kto słyszy te wypowiedzi… każdy, kto słyszy te Moje wypowiedzi…” Słyszy, ale nie robi. W pewnym sensie jest to słowne wyznanie, a w innym – wiedza intelektualna, ale żadna z nich nie daje dobrych owoców prawego życia. To tylko puste słowa i puste serca. „ – JohnMacArthur. Hard to Believe: The High Cost and Infinite Value of Following Jesus (Kindle Locations 1374–1381). Nelson Books. Kindle Edition.
MacArthur jest tutaj bardzo jednoznaczny. W sposób jednoznaczny stwierdza, że Jezus Chrystus żąda spełnienia pewnych warunków w celu uzyskania zbawienia. Te żądania, zdaniem autora, można podsumować jednym słowem: Sprawiedliwość. Czy MacArthur wskazuje nam na doskonałą sprawiedliwość Jezusa Chrystusa? Nie, nie, nie. Zamiast tego przekręca Pismo, aby wskazać człowieka i to, co musi zrobić.
- Człowiek musi spełnić te wymagania, aby wejść do królestwa.
.
- Aby mieć życie wieczne, musi korzystać z własnej prawości.
Umiłowany czytelniku, jest to po prostu fałszywa ewangelia. Tak, sprawiedliwość jest absolutnie wymagana, aby zobaczyć królestwo Boże, ale nie nasza własna! Jest to sprawiedliwość Boża objawiona w Ewangelii, doskonała sprawiedliwość, którą Jezus Chrystus ustanowił dla Swoich wybrańców, która jest przypisywana na ich kotno. Ta sprawiedliwość jest jedyną nadzieją człowieka na wejście do królestwa niebieskiego i może być przywłaszczona jedynie przez wiarę daną przez Boga — samą wiarę!
.
Niedaleko pada jabłko od jabłoni
Aby czytelnik nie pomyślał, że czepiamy się MacArthura, przyjrzymy się jeszcze jednemu przykładowi, tym razem od popularnego pastora „kalwińskiego”, Stevena J. Lawsona. W sieci znajduje się popularny 12-minutowy film zatytułowany „To będzie cię kosztować wszystko” (źródło). Klip jest wypełniony dramatyczną, epicko brzmiącą muzyką w tle, podczas gdy Lawson krzyczy z ambony, że ci, do których głosi, muszą liczyć koszty bycia chrześcijaninem, twierdząc, że będzie to ich kosztować wszystko, czy to popularność, czy społeczność status, a nawet ich życie.
Jezus Chrystus powraca, aby sądzić niegodziwych, w Jego szatach ociekających krwią, i że „musisz zawrzeć pokój z tym nadchodzącym królem, albo zostaniesz poddany potępieniu na wieki”. Całkiem okropna, przerażająca wiadomość. A jak mamy spełnić ten naglący wymóg?
Lawson kontynuuje:
„Jezus Chrystus ustalił warunki pokoju. Musisz ugodzić się z nim poza sądem. Nie chcesz wejść w ten ostatni dzień konfliktu z Chrystusem. Będzie bowiem bezwzględny w wykonaniu swojej sprawiedliwości. Ale dzisiaj oferuje ci miłosierdzie. Zgodzi się na warunki poddania się, zgodzi się na warunki pokoju, ale to są jego warunki pokoju, a nie nasze. A jego warunki pokoju są bardzo proste: musisz nienawidzić własnego ojca i matkę, brata i siostrę, a nawet własnego życia bardziej niż mnie, i musisz wziąć swój krzyż i iść za mną, inaczej nie możesz być moim uczniem. A jeśli nie, spotkasz mnie na sądzie ostatecznym” – Steven Lawson,źródło
Tak więc według Lawsona, który uważa, że głosił Ewangelię, kiedy to powiedział, że abyśmy mogli być w pokoju z Bogiem i Chrystusem, musimy spełnić pewne warunki, a te warunki są dziełami, które musimy wykonać, aby uniknąć spotkania Jezusa Chrystusa na sądzie. To jest Ewangelia według Stevena J. Lawsona. Ani słowa o naszej śmierci w grzechu,
- ani słowa o Chrystusie ustanawiającym doskonałą sprawiedliwość dla swojego ludu,
.
- ani o Jego skutecznym przebłaganiu w ich imieniu
/
- ani słowa o przypisaniu grzechów wybranym Chrystusowi i Jego sprawiedliwości przypisanej nam
/
- nic o samym Jezusie Chrystusie, który spełnia „warunki pokoju” przez spełnienie doskonałego wymogu Prawa.
Po prostu mowa o naszpikowaniu Ewangelii warunkami, które musi spełnić grzesznik, aby uzyskać pokój i pojednanie. Po raz kolejny spotykamy się z fałszywą ewangelią. W dalszej części filmu, Lawson próbuje wyjaśnić:
„Nie mówi, że musisz kupić swoją drogę w królestwie nieba, ponieważ nikt z nas nie ma dość złota ani wystarczającej ilości srebra, aby usunąć plamę grzechu, która splugawiła naszą wewnętrzną duszę.Co on mówi?” – źródło
„Oh! Dobrze!” można by pomyśleć: „Lawson zamierza wyjaśnić swoje oświadczenie!” Biorąc pod uwagę, że pierwsze cztery minuty tego filmu składają się z tego, że sprawia wrażenie, jakby trzeba było dostać się do nieba, jest to z pewnością mile widziana próba. Zobaczmy, co dalej mówi Lawson:
„Pozwól, że przejdę do dolnej linii dolnej linii. Musisz przenieść własność wszystkiego, czym jesteś i wszystkiego, co masz, na wszystko, czym on jest. To właśnie mówi. Twoje życie nie jest już twoim życiem, to jego życie. Twój czas nie jest już twoim czasem, to jego czas. Twoja własność nie jest już twoją własnością, jest jego własnością… a teraz przeniosłeś wszystko, czym jesteś i wszystko, co masz, na wszystko, czym on jest. Na tym polega spełnienie warunków pokoju”.– źródło
Ku smutnemu rozczarowaniu słuchaczy, Lawson po prostu sprecyzował, że nie można dosłownie kupić zbawienia za złoto lub srebro, ale najwyraźniej nadal można na nie zapracować. Aby nikt się nie łudził Lawson stwierdza:
„Jednak wymiana nie jest wymieniana ani kupowana za prawdziwe pieniądze. Ale jest kupowana za…”
W tym miejscu potrzebna jest krótka pauza. Pamiętam, kiedy pierwszy raz tego słuchałem, w tym momencie szybko próbowałem przewidzieć, co powie. Najbardziej oczywistą odpowiedzią byłaby „krew Jezusa Chrystusa”, ale oczywiście Lawson nie ma tego na myśli w tym momencie:
„…całkowite, kompletne poddanie swojego życia Chrystusowi. To dobiega końca, całkowicie i całkowicie powierzając wszystko, czym jesteś i wszystko, co masz, wszystkiemu, kim on jest”.
Dla Lawsona „warunki pokoju”, sposób pojednania z Bogiem i Jezusem Chrystusem oraz wejście do Jego królestwa nie są całkowicie oparte na skończonym i kompletnym dziele Chrystusa, ani na Jego doskonałej ustanowionej sprawiedliwości przypisanej wybranym. To ty spełniasz warunki i wykonujesz dzieła niezbędne do uzyskania zbawienia.
Oto ten „bardzo, bardzo trudny” proces, o którym wspomniał MacArthur.
Podsumowanie
Przykłady można mnożyć nie tylko z książek, wywiadów i kazań MacArthura czy Lawsona, ale także od innych nauczycieli, takich jak Paul Washer. Herezja Lordship Salvation jest przeciwną stroną spektrum herezji „Free Grace”. Odpowiada na antynomizm legalizmem, który jest osobliwą odmianą antynomizmu.
- Czy chrześcijanie są wezwani do wzięcia swojego krzyża i naśladowania Chrystusa? Tak!
.
- Czy prawdziwy wierzący będzie gotów porzucić wszystko, aby naśladować Go i pozostać Mu wiernym? Tak!
.
- Czy bycie chrześcijaninem to okazjonalnie prześladowania i ciężkie czasy w wyniku walki o prawdę Ewangelii? Z całą pewnością!
Ale żadna z tych rzeczy nie jest warunkiem, od których zależy moje zbawienie. Te nakazy Chrystusa są tymi, którym dzieci Boże z radością poddadzą się z wdzięcznością za ich zbawienie, gdy Bóg nadal działa w sercach Swojego ludu i oddziela ich do swojej służby, ku chwale Jego imienia. Nie są one dla mnie warunkiem życia wiecznego lub pojednania z Bogiem. Jezus Chrystus pojednał wybranych i ustanowił dla nich doskonałą sprawiedliwość na krzyżu, a oni otrzymują życie wieczne poprzez odrodzenie jako suwerenny akt Ducha Świętego.
Zbawienie panującego Pana (Lordship Salvation) nie jest doktryną Reformowaną. To fałszywa ewangelia w najczystszej postaci.
Na podstawie, źródło
Zobacz w temacie
- Czym jest Ewangelia?
- Czym jest wiara?
- Czym jest zbawienie?
. - Wiara w wiarę
- O skutecznym wyznaniu Chrystusa
- Zbawiciel wszystkich, zwłaszcza wierzących
. - Doktryna podwójnego przypisania
- Doktryna podwójnego posłuszeństwa Chrystusa
- Utracona Ewangelia Reformacji
. - Kol. 1:10 Duchowy respirator dla zbawionych
- Kol. 1:11 Pewność życia chrześcijanina
- Kol. 1:12 Boże uzdolnienie do dziedzictwa
- Kol. 1:13 Skończone dzieło Boga
- Kol. 1:14 Chrystus odkupiciel
- Kol. 1:15 Stwórca i dokupiciel gwarantem zbawienia
. - Uczynki wiary według Johna MacArthura