Spis treści
Ostry obłęd kościelnictwa
2 Tes. 2:9-12
9. Niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów;
10. Wśród wszelkiego zwodzenia nieprawości wobec tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, by zostali zbawieni.
11. Dlatego Bóg zsyła im silne omamienie, tak że uwierzą kłamstwu;
12. Aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie niesprawiedliwość.
Herezja fałszywych cudów i znaków od zawsze nękała, nęka i będzie nękać Kościół Nowego Testamentu. Wystarczy wspomnieć Szymona Maga, (Dzieje 8:9-10), Elimasa Czarownika (Dzieje 13:8), kobietę z duchem wieszczym (Dzieje 16:16-18) a nawet, już wewnątrz kościoła instytucjonalnego, bełkoczących, fałszywych braci wśród Koryntian (1 Kor. 12:1; 14:4).
Jeśli na myśli mamy bardziej zorganizowane formy prześladowań będziemy mówić odpowiednio o gnostykach i Montanistach z I i II wieku, po których nastali Mesalianie w IV wieku, również opierający się na pozabiblijnych snach, wizjach i objawieniach.
Następnie można wspomnieć o przeciwnikach Protestantyzmu i Lutra, o prorokach ze Zwikau, wreszcie o anabaptystach i libertynach, walczących z Reformacją i Kalwinem.
Kwakrzy, Janseniści i Irwingiści dopełnili miary grzechu, zaś na końcu czasów sam Antychryst objawi się w mocy fałszywych cudów i znaków aby zwieść ku nieprawości upadły, nominalny, instytucjonalny kościół.
Przez cały czas upadku kościoła instytucjonalnego Rzym jest adwokatem pozabiblijnych snów, wizji i objawień. To Rzym trzyma na smyczy pomniejsze herezje, uderzając nimi w Protestancką Reformację. A ostatecznym biczem, ostateczną formą powszechnego zwiedzenia w jego najnowszym wydaniu jest bałwochwalczy ruch zielonoświątkowy, których powstał w roku 1901 roku dzięki demonicznej wizji Agnes Ozman i ciężkiej pracy na rzecz promocji fałszywej teologii tego ruchu wykonanej przez dwóch panów:
- homoseksualisty, rasisty, spirytysty i antytrynitarza Charlesa Foxa Parhama oraz
. - spirytysty i oszusta Williama Seymoura.
Obaj “bohaterowie” byli metodystami tak więc wyznawali zbawienie z uczynków, wyraźnie skażeni herezją ruchu uświęceniowego. Mowa zatem o legalizmie do kwadratu. Obaj martwi duchowo, obaj heretycy i co ciekawe obaj wzajemnie się zwalczali, jak na sekciarskie ruchy przystało. Jednak jedność uzyskali w kłamstwie. Łączyła ich bowiem fałszywa egzegeza Pisma Świętego. Obaj uwierzyli, że Duch Święty obdarował ich darem języków.
Parham i Seymour byli święcie przekonani, że posiadają dar mówienia zrozumiałymi przez obcokrajowców językami narodów. Nawet wysyłali za granicę misjonarzy, bez przygotowania lingwistycznego, święcie wierząc, że będą oni w stanie porozumiewać się w ojczystych językach autochtonów, “tak jak im Duch będzie poddawał” (por. Dzieje 2:4)
Oczywiście jak się okazało nie były to żadne zrozumiałe języki narodów, jak naucza Pismo (Dzieje 2:8-11) lecz niezrozumiały przez nikogo bełkot. Lokalni nie rozumieli tego bełkotu. Agnes Ozman nie mówiła po chińsku. Parcham i Seymour okazali się osobami zwiedzionymi. Lecz zamiast upamiętać się z grzechu, brnęli w kłamstwo.
Tak narodził się rakowaty twór, który współcześnie pochłonął w zasadzie cały odstępczy neo-ewangelikalizm. Bełkot, fałszywe proroctwa (a nie ma innych), pseudo-uzdrowienia po nałożeniu rąk i tym podobne ekscesy stały się powszechnie akceptowalnymi formami kultu łże-boga kościelnej pop kultury. Kultu powszechnie akceptowanego, bowiem w praktyce nikt nie przeciwstawia się fałszywej teologii ruchu zielonoświątkowego.
No, może prawie nikt….
Komentarz Jana Kalwina do Ewangelii Marka 16:17-18
Marek 16:17-18 17. A takie znaki będą towarzyszyć tym, którzy uwierzyli (πιστεύσασιν pisteousasin – czas przeszły dokonany): w moim imieniu będą wypędzać demony, będą mówić nowymi językami;18. Będą brać węże, a choćby wypili coś śmiercionośnego, nie zaszkodzi im; na chorych będą kłaść ręce, a ci odzyskają zdrowie.
Posłuchajmy historycznego świadectwa Reformacji odnoszącego się do niektórych z tekstów Pisma Świętego używanych przez adwokatów zwiedzenia fałszywymi cudami i znakami. Zobaczmy jaką prawdę wydobyła z nich egzegeza Jana Kalwina.
.
Cel cudów: potwierdzenie doktryny chrześcijańskiej.
Jak Pan, gdy jeszcze żył z ludźmi na świecie, cudami potwierdził wiarę w Jego Ewangelię, tak teraz rozciąga tę samą moc na przyszłość, aby uczniowie nie wyobrażali sobie, że nie można jej oddzielić od Jego cielesnej obecności. Było bowiem bardzo ważne, aby ta Boska moc Chrystusa nadal działała wśród wierzących,
- aby było wiadomo, że powstał z martwych
- aby w ten sposób Jego doktryna pozostała nienaruszona
- aby Jego imię mogło być nieśmiertelne.
Kiedy mówi, że wierzący otrzymają ten dar, nie możemy rozumieć, że odnosi się to do każdego z nich; wiemy bowiem, że dary były rozdawane w różny sposób, tak że moc czynienia cudów posiadały tylko nieliczne osoby
1 Kor. 12:4, 29-30
.
4. A różne są dary, lecz ten sam Duch.
29. Czy wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokami? Czy wszyscy nauczycielami? Czy wszyscy cudotwórcami?
30. Czy wszyscy mają dary uzdrawiania? Czy wszyscy mówią językami? Czy wszyscy tłumaczą?
Ponieważ jednak to, co było dane nielicznym, było wspólne całemu Kościołowi i ponieważ cuda dokonywane przez jednego człowieka służyły utwierdzeniu wszystkich, Chrystus słusznie używa słowa wierzący w nieokreślonym znaczeniu. Oznacza to zatem, że wierzący będą sługami tej samej mocy, która poprzednio budziła podziw w Chrystusie, aby podczas Jego nieobecności można było pełniej potwierdzić zapieczętowanie Ewangelii […]
Aby świadczyć o chwale i boskości Chrystusa, wystarczyło, aby kilku wierzących zostało obdarzonych tą mocą.
.
Cuda były tymczasowe
Chociaż Chrystus nie określił wyraźnie, czy zamierzył, aby ten dar był tymczasowy, czy też miał pozostać na zawsze w Jego Kościele, jednak bardziej prawdopodobne jest, że cuda obiecano tylko na jakiś czas, aby dać blask Ewangelii, gdy była nowa i w stanie niejasności. Nie ma wątpliwości, że świat został pozbawiony tego zaszczytu z powodu winy wynikającej z własnej niewdzięczności; myślę jednak, że prawdziwym zamysłem, dla którego wyznaczono cuda, było to, aby na początku nie brakowało niczego, co było konieczne do udowodnienia doktryny Ewangelii.
I z pewnością widzimy, że niedługo potem zaprzestano ich używania lub przynajmniej że ich przypadki były tak rzadkie, że uprawniały nas do wniosku, że nie będą one jednakowo powszechne we wszystkich wiekach.
Dan. 9:24 Siedemdziesiąt tygodni wyznaczono nad twoim ludem i twoim świętym miastem na zakończenie przestępstwa, na zgładzenie grzechów i na przebłaganie za nieprawość, na wprowadzenie wiecznej sprawiedliwości, na wstrzymanie widzenia i proroctwa oraz na namaszczenie Najświętszego.
Producenci cudów
Jednak ci, którzy przyszli po nich, aby nie dopuścić do przypuszczenia, że byli całkowicie pozbawieni cudów, dali się zwieść głupiej chciwości lub ambicji, aby wykuć dla siebie cuda, które nie miały realności. W ten sposób otworzyły się drzwi dla oszustw szatana, nie tylko po to, aby złudzenia zastąpiły prawdę, ale także po to, aby pod pozorem cudów odwieść prostych ludzi od prawdziwej wiary.
5 Mojż. 13:1-3 1. Jeśli powstanie pośród was prorok albo ktoś, kto ma sny, i ukaże ci znak lub cud; 2. I stanie się ten znak albo cud, o którym ci oznajmił, i powie: Pójdźmy za innymi bogami, których ty nie znasz, i służmy im; 3. Nie usłuchasz słów tego proroka ani tego, który ma sny, gdyż PAN, wasz Bóg, doświadcza was, aby poznać, czy miłujecie PANA, swego Boga, z całego swego serca i całą swoją duszą.
I z pewnością było rzeczą słuszną, aby ludzie ochoczej ciekawości, którzy nie poprzestali na zgodnych z prawem dowodach, co dzień prosząc o nowe cuda, dali się zwieść takim oszustwom. To jest powód, dla którego Chrystus w innym fragmencie przepowiedział, że panowanie Antychrysta będzie pełne fałszywych znaków
Mat. 24:24 Powstaną bowiem fałszywi Chrystusowie i fałszywi prorocy i będą czynić wielkie znaki i cuda, żeby zwieść, o ile można, nawet wybranych.
Paweł składa podobne oświadczenie
2 Tes. 2:9 Niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów;
Aby nasza wiara została należycie utwierdzona niech nasze umysły zachowują umiar, o którym wspomniałem. Stąd też wynika, że jest to głupie oszczerstwo wysuwane przez tych, którzy sprzeciwiają się naszej nauce, że potrzebuje ona pomocy cudów; jakby to nie była ta sama nauka, którą Chrystus dawno temu obficie przypieczętował. Ale w tym temacie używam większej zwięzłości, ponieważ traktowałem go już szerzej w wielu fragmentach.
.
Potwierdzenie doktryny
Dodatkowe miejsca, które Jan Kalwin napisał przeciwko kontynuacji cudownych darów, obejmują:
.
Dzieje 20:28
Dzieje 20:28 Uważajcie na samych siebie i na całe stado, w którym was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli kościół Boga, który on nabył własną krwią.
Kalwin komentuje
„Dlatego obiecuje im dar Ducha, w którym widzieli wzór w różnorodności języków. Dlatego też właściwie nie dotyczy to nas. Ponieważ Chrystus miał zamiar zapoczątkować swoje królestwo tymi cudami, trwały one tylko przez pewien czas; ponieważ jednak widzialne łaski, których Pan udzielił swoim, ukazały jakby w szkle, że Chrystus był dawcą Ducha, zatem to, co według Piotra, w pewnym sensie należy do całego Kościoła: otrzymać dar Ducha.
.
Bo choć nie otrzymujemy tego, abyśmy mówili językami, abyśmy byli prorokami, abyśmy uzdrawiali chorych, abyśmy czynili cuda, to jednak zostało nam ono dane w lepszym celu, abyśmy wierzyli sercem ku sprawiedliwości, aby nasze języki ukształtowały się w prawdziwą konfesję (Rzymian 10:10), abyśmy przeszli ze śmierci do życia (Jana 5:24), abyśmy my, ubodzy i próżni, wzbogacili się, abyśmy mogli stanowczo stawić czoła szatanowi i światu”. (Komentarz do Dziejów Apostolskich 2:38).
Biblijne argumenty
Rzym. 10:10 Sercem bowiem wierzy się ku sprawiedliwości, a ustami wyznaje się ku zbawieniu.
.
Jan 5:24 Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto słucha mego słowa i wierzy temu, który mnie posłał, ma życie wieczne i nie będzie potępiony, ale przeszedł ze śmierci do życia.
Jakuba 5:14
Jakuba 5:14 Choruje ktoś wśród was? Niech przywoła starszych kościoła i niech się modlą nad nim, namaszczając go olejem w imię Pana.
Kalwin komentuje
„Wszyscy zmuszeni są przyznać, że dar uzdrawiania był tymczasowy, a wydarzenia wyraźnie to udowadniają: zatem jego znak nie powinien być uważany za trwały. Wynika z tego, że ci, którzy dzisiaj umieszczają namaszczenie wśród sakramentów, nie są prawdziwymi naśladowcami, ale małpami Apostołów, chyba że przywrócą wywoływany przez to skutek, który Bóg odebrał światu na ponad 1400 lat.
.
Nie mamy więc wątpliwości, czy namaszczenie było kiedyś sakramentem; ale czy zostało to dane na zawsze. Temu ostatniemu zaprzeczamy, gdyż jest oczywiste, że rzecz oznaczona już dawno ustała”. (Komentarz do Jakuba 5:14).
Psalm 45:7
Psalm 45:7 Miłujesz sprawiedliwość, a nienawidzisz nieprawości, dlatego namaścił cię, o Boże, twój Bóg olejkiem radości bardziej niż twoich towarzyszy.
Wreszcie Kalwin podsumowuje cesację cudownych, apostolskich mocy jako tymczasowych
„Oznaczanie Ducha Świętego i jego darów za pomocą oliwy jest banalne i powszechne (Psalm 45:7). Ale dar uzdrawiania zniknął wraz z innymi cudownymi mocami, które Pan zechciał dać na pewien czas, aby nowe głoszenie Ewangelii było na zawsze cudowne. Zatem nawet gdybyśmy przyznali, że namaszczenie było sakramentem tych władz, które wówczas były udzielane przez ręce Apostołów, nie dotyczyłoby to nas, którym żadna taka władza nie została powierzona”. (Instytuty religii chrześcijańskiej 4.19.18).
Wezwanie do upamiętania
Jest napisane, że człowiek, który się chlubi zmyślonym darem, jest jak chmury i wiatr bez deszczu (Przysłów 25:14). Zielonoświątkowe dary są zmyślone i nie trzymają się Biblijnego standardu a jednak heretycy twierdzą uparcie i stanowczo, że fenomeny wśród nich występujące to jedno i to samo czego naucza Pismo. Wyznawcy ducha zielonoświątkowstwa przekonują że:
Prorokowanie – jest zawodne, może zawierać błędy, to forma niewiążącej porady.
Języki – to niezrozumiały przez nikogo słowotok, z braku lepszego określenia zwykły bełkot.
Tłumaczenie języków – polega na tworzeniu i zmyślaniu znaczenia po usłyszeniu niezrozumiałego bełkotu.
Uzdrawianie przez nałożenie rąk – nieskuteczne, w najlepszym wypadku zanikają symptomy lecz nie sama choroba.
Wyganianie demonów – grupowe sesje gdzie krzykiem próbuje się nieskutecznych egzorcyzmów.
Tak nie jest. Biblia naucza, że
Prorokowanie – jedna osoba zawsze prorokuje autorytatywnie w całkowitej zgodzie ze Słowem Bożym (przy czym należy pamiętać, że kanon jest zamknięty), przepowiednie zawsze i całkowicie i ze wszystkimi detalami się wypełniają. Prorok żyje świętym życiem, jest moralnie nienaganny. Jedna pomyłka w proroctwach czyni z człowieka fałszywego proroka.
Języki – jedna osoba bez nauki nagle posiada zdolność mówienia wieloma zagranicznymi językami zrozumiałymi przez obcokrajowców. Mówi płynnie i bezbłędnie zachowując akcent i dialekt.
Tłumaczenie języków – jedna osoba potrafi bez wcześniejszej nauki przetłumaczyć wiele różnych i zrozumiałych zagranicznych języków, to jest takich, które są naturalnie zrozumiałe dla osób znających ten język.
Uzdrawianie przez nałożenie rąk – jedna osoba nakładając ręce leczy natychmiast z każdej choroby bez wyjątków, pomimo niewiary osoby chorej, efekty są niezaprzeczalne.
Wyganianie demonów – jedna osoba posiada Boży autorytet aby słowem wyganiać natychmiast i wszystkie demony, efekty są natychmiastowe
Żaden będący przy zdrowych zmysłach człowiek nie może powiedzieć, że posiada którykolwiek z wyżej wymienionych darów Ducha Świętego. Stąd każdy chlubiący się zmyślonym darem zielonoświątkowiec stoi przed poważnym zagrożeniem określonym w Liście Judy, który wysyła na wieczne potępienie chmury bezwodnych, unoszonymi wiatrami byle nauki, w tym konkretnie przypadku nauki o fałszywych cudach i znakach.
Judy 11:12-15
.
12. Oni są zakałami na waszych ucztach braterskich, którzy z wami bez bojaźni ucztują, pasąc samych siebie. Są to bezwodne chmury wiatrami unoszone; drzewa zwiędłe, bez owoców, dwukrotnie obumarłe i wykorzenione;
13. Rozhukane fale morskie wypluwające swoją hańbę; błąkające się gwiazdy, dla których mroki ciemności zachowane są na wieki.
14. O nich też prorokował Henoch, siódmy po Adamie, mówiąc: Oto idzie Pan z tysiącami swoich świętych;
15. Aby dokonać sądu nad wszystkimi i ukarać wszystkich bezbożników spośród nich za wszystkie ich bezbożne czyny, których się bezbożnie dopuścili, i za wszystkie ostre słowa, które wypowiadali przeciwko niemu bezbożni grzesznicy.
Dzieci, wystrzegajcie się obcych bogów
Na podstawie źródło
Zobacz w temacie
- Natura znaków i cudów
- Osiem faktów dotyczących biblijnych uzdrowień
. - A takie znaki będą towarzyszyć
- A takie znaki: pozycja Marka 16 w Słowie Bożym
- A takie znaki będą towarzyszyć: szaleństwo zielonoświątkowych podróbek
- Choruje kto między wami?
. - Reformacja przeciw tradycji i pozabiblijnemu objawieniu
- Rola znaków i cudów w planie Bożym
. - Mówienie językami
- Dar języków
- Ekspozycja 1 Listu do Koryntian, rozdziały 12, 13 i 14
. - Czy dary Ducha przeminęły?
- Litera zabija lecz Duch ożywia
- Herezje i kulty a pozabiblijne objawienie
- Grzech zielonoświątkowstwa
, - Zielonoświątkowa „postteologia”
- Zielonoświątkowi heretycy kontra Duch Święty
- Zielonoświątkowstwo a choroby umysłowe i uzależnienia
- Zielonoświątkowy chaos modlitewny
- Zielonoświątkowy spirytyzm
- Zielonoświątkowy ściek teologiczny
. - Milicjades i Euzebiusz a montanizm
- Ireneusz i Tertulian a montanizm
- Acta martyrum: montanizm czyli wczesnochrześcijańska gangrena zielonoświątkowa