Socjalistyczna „dobra nowina”

Rzym. 1:16 Nie wstydzę się bowiem ewangelii Chrystusa, ponieważ jest ona mocą Boga ku zbawieniu dla każdego, kto uwierzy, najpierw Żyda, potem i Greka.

Nominalni chrześcijanie zainteresowali się wojnami kulturowymi częściowo z powodu mandatu kulturowego. W niektórych kręgach mandat kulturowy zastąpił Ewangelię Pana Jezusa Chrystusa.

  • W Stanach Zjednoczonych stał się konserwatywnym odpowiednikiem liberalnej ewangelii społecznej.
    .
  • W Kanadzie kulturowym mandatem jest socjalistyczna ewangelia.

Cywilizacja zachodnia, którą Charles Colson i jemu podobni próbują ocalić, nie może zostać uratowana przez ewangelię kulturową, ponieważ walczymy nie z krwią i ciałem, ale z księstwami ciemności i mocami na okręgach niebieskich.

Tylko głoszenie prawdziwej Ewangelii może pokonać te zwierzchności i moce. Jak wyjaśniłem w moim eseju na temat chrześcijaństwa i Reformacji protestanckiej, cywilizacja zachodnia jest produktem ubocznym głoszenia Ewangelii Jezusa Chrystusa. To produkt uboczny Reformacji.

Teraz, w imię ocalenia tego, co zostało z zachodniej cywilizacji, Colson i jemu podobni domagają się, abyśmy porzucili Reformację, zawarli teologiczny społeczny i polityczny sojusz z rzymskim kościołem i walczyli z barbarzyńcami wspinającymi się na mury naszej cywilizacji.

Pan Colson jest słabo wykształcony. Podszepty wielu jego pomocników nie służyły mu dobrze. Nie rozumie on ani źródła zachodniej cywilizacji anii tego, co jest potrzebne, aby ją ocalić. Tak jak wieczne zbawienie jednostek jest całkowicie w rękach Chrystusa, tak też cywilizacje. Zbawienie doczesne zależy całkowicie od Chrystusa.

A jeśli Jego Ewangelia zostanie zignorowana, niedowierzana lub pogardzana, tak jak Colson i jego plemię nią gardzi, wtedy Chrystus z pewnością i szybko doprowadzi tę cywilizację do końca.

Mat. 28:18 Wtedy Jezus podszedł i powiedział do nich: Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi.

Wszelka władza na niebie i na ziemi została dana Chrystusowi. Jest oczywiste, że ruch w kościołach niekatolickich, reprezentowanych przez „Ewangelicy i katolicy razem”, jest

  • zdradą Reformacji,
  • zdradą męczenników,
  • zdradą Ewangelii
  • i zdradą samego Chrystusa

Jeśli Charles Colson ma rację, Marcin Luter i Jan Kalwin muszą przeprosić Papieża.
.


Skąd całe odstępstwo?

2 Piotra 1:19 Mamy też mocniejsze [od doświadczenia] słowo prorockie, a wy dobrze czynicie, trzymając się go jak lampy, która świeci w ciemnym miejscu, dopóki dzień nie zaświta i jutrzenka nie wzejdzie w waszych sercach;

Ale chociaż konieczne jest uznanie duchowej zdrady za to, czym ona jest i potępienie jej w sposób jednoznaczny, samo potępienie nie wystarczy. Ważniejsze od potępienia jest zrozumienie, dlaczego współcześni protestanci porzucili wiarę swoich ojców i pędzą do Rzymu. Można by pisać książki na ten temat, ale jedyne, co mogę zrobić lub mam nadzieję zrobić tego wieczoru, to przedstawić kilka myśli, które mogą posłużyć jako podstawa do dalszej dyskusji i rozwinięcia.

Jakie dokładnie są przyczyny obecnego odstępstwa? Takie rzeczy nie dzieją się w próżni, tajemniczo i niewytłumaczalnie, ani nie zdarzają się nagle. Obecna apostazja  kościołów nie powinna nikogo zaskoczyć. Działo się to przez długi czas.  Chciałbym omówić dzisiejszego wieczoru, jak odrzucenie całej rady Bożej przebiegało przez ostatnie 400 lat.

Centralnym tematem dominującym motywem teologii chrześcijańskiej od czasów Reformacji jest przejście od obiektywności Pisma do subiektywizmu osoby wierzącej. Jest to podobne do rozwoju, jaki można znaleźć w historii Kościoła, o ile wiemy cokolwiek o historii kościoła od czasów Apostołów do Reformacji.

Wielkie odstępstwo dotknęło kościoły po okresie Apostołów, aż do XVI wieku, kiedy ponownie wybuchła czysta Ewangelia Chrystusa. I znowu wywrócenie świata do góry nogami zostało powtórzone przez stulecia od czasów Reformacji. Wiele z tych samych odstępczych ruchów myślowych, które pojawiły się w następnych stuleciach, pojawiło się w następnych wiekach po Reformacji. Istnieje jednak dominujący motyw, który charakteryzuje te ruchy myślowe, motyw ten można nazwać ruchem

  • od obiektywizmu do subiektywności
    .
  • od teocentryzmu do antropocentryzmu
    .
  • od czczenia i służenia Stwórcy po oddawanie czci i służenie stworzeniu
    .

Skutki odstępstwa

Kol. 2:3 W którym są ukryte wszystkie skarby mądrości i poznania.
.
Przysłów 2:6 PAN bowiem daje mądrość, z jego ust pochodzi wiedza i rozum.

To wpływa na różne aspekty myślenia i to na różne sposoby. Na przykład w dziedzinie wiedzy, teorii poznania, Apostołowie nauczali, że Biblia, spisane słowo Boże, ma systematyczny monopol na prawdę. Wszystkie skarby mądrości i wiedzy są ukryte w Chrystusie i chcę podkreślić słowo wszystko, co jest w ukryciu. Nie chodzi o kilka, to nie pare, nie wiele, ale  o wszystko.

Wszystkie skarby mądrości i wiedzy są ukryte.
.


Pismo kontra kościelnictwo

Oznacza to, że nie możemy ich odkryć, bo są ukryte w Chrystusie. Dopóki ich nie ujawni, nie możemy ich poznać.

Koh. 8:17 Wówczas zobaczyłem całe dzieło Boga – to, że człowiek nie potrafi zgłębić sprawy, która się dzieje pod słońcem. Choćby człowiek starał się do tego dojść, nie zgłębi tego; choćby nawet mądry zamierzył to poznać, nie zdoła tego zgłębić.
.
2 Tym. 3:16 Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauki, do strofowania, do poprawiania, do wychowywania w sprawiedliwości;

Oto jest roszczenie do systematycznego monopolu na prawdę przez Pismo.

  • Całe Pismo jest natchnione i całkowicie wyposaża męża Bożego do każdego dobrego dzieła.
    .
  • Człowiek przez swoją mądrość nie może poznać Boga.

W rzeczywistości człowiek dzięki swej mądrości nie może nic wiedzieć, jak mówi Księga Kaznodziei. Pismo Święte świeci jak światło w ciemnym miejscu. Ale ten systematyczny monopol na prawdę, który jest obiektywnym Teocentrycznym poglądem, wkrótce został zaatakowany.

Kościelni, którzy byli pod wpływem filozofii, chcieli zrobić miejsce dla filozoficznych idei. Ci, na których wpłynęły inne religie, chcieli zrobić miejsce dla niebiblijnych idei i praktyk religijnych. W wielu kościołach przyjęto pogląd, że istnieje więcej niż jedno źródło prawdy, zwane różnie:

  • natura,
  • rozum,
  • obserwacja,
  • doświadczenie,
  • mistycyzm,
  • uczucia,
  • filozofia

Ta subiektywna idea rozwijała się niesystematycznie aż do XIII wieku, kiedy to Tomasz z Akwinu napisał swoje „Streszczenia teologii patrystycznej”, do których włączył filozofię Arystotelesa. Tam pogląd, że istnieją dwa lub więcej źródeł prawdy, znalazł swój największy wyraz w teologii. Tomasz popełnił ten sam błąd, który Ewa popełniła tysiące lat wcześniej. Zamiast trzymać się obiektywnego słowa Bożego, opowiadał się za ideą, że doznania, obserwacja i doświadczenie są źródłem prawdy. Człowiek mógł sam odkryć prawdę. Epistemologia (czyli teoria poznania) stała się antropocentryczna, a nie Teocentryczna.

Wieki po pokoleniu Tomasza Reformatorzy Marcin Luter i Jan Kalwin, a nawet przed nimi, w XIV wieku, Jan Wiklif nauczali, że prawda jest obiektywna i że istnieje tylko jedno źródło prawdy: Pismo. Nawiązując do Apostołów Wiklif napisał:

„Całe prawo lub filozofia, cała etyka jest w Piśmie Świętym, a Pismo Święte jest prawdziwe”

Kalvin napisał

„Nie nazywam wiedzą tego, co jest wrodzone człowiekowi ani tego, co jest zdobyte przez gorliwość, ale to, co zostało nam objawione w prawie i prorokach”

Luter wielokrotnie wypowiadał swój Schrift Princip czyli zasadę Pisma Świętego. Oto typowe sformułowanie z cytatu Lutra

„Pismo Święte samo w sobie jest jego najpewniejszym, najłatwiejszym do zrozumienia i najbardziej zrozumiałym swoim własnym interpretatorem aprobującym osądzanie i wyjaśnianie wszystkich wypowiedzi wszystkich ludzi. Dlatego nic oprócz boskich słów nie ma być dla chrześcijan podstawowymi zasadami. Wszystkie ludzkie słowa są wyciągniętymi z nich wnioskami i muszą być do nich przywołane i przez nie zatwierdzone ”.

Luter uczynił z Pisma Świętego aksjomat swojej myśli, pierwszą zasadą. Kiedy nakazano mu wyrzec się tego, jego odpowiedź była następująca:

„Jeśli nie przekonasz mnie na podstawie Pisma Świętego i prostego powodu, nie wyrzeknę się i nie mogę się wyrzec”.

Luter nie dodawał prostego rozumowania do Pisma Świętego jako źródła prawdy, po prostu twierdził, że logika jest częścią samego Pisma i o ile jego oskarżyciele nie pokażą mu że mylił się na podstawie Pisma Świętego i rozumując na podstawie Pisma, nie tylko nie chciał ale nie mógł się wyrzec.
.


Kontratak heretyków

Odejście od tej obiektywności Reformatorów zaczął się niemal natychmiast, tak jak to miało miejsce po Apostołach. W czasie samej Reformacji anabaptyści, entuzjaści, których czasem błędnie uważa się za część Reformacji, również odrzucali schrift Princip Lutra i nauczali, że istnieją dwa źródła prawdy.

  1. martwa litera Pisma Świętego
  2. i żywy duch ustnego objawienia

Martwa litera Pisma Świętego była oczywiście obiektywna, ale żywe głosy i żywe wizje w ich głowach były całkowicie subiektywne. Przy takich głosach i wizjach entuzjasta nie potrzebował Pisma Świętego. Entuzjaści dalecy od Reformacji byli raczej przerwaniem Reformacji na wzór mistycyzmu Rzymskiego. W XVI wieku, podobnie jak romaniści, również i oni trzymali się ustnego i pisemnego objawienia. Ustne miało pierwszeństwo przed pisemnym. Ich pozycja epistemologiczna była taka sama jak pozycja Rzymu i była zaprzeczeniem obiektywności epistemologicznej Sola Scriptura.

Tragicznym było, że Reformatorzy drugiego pokolenia porzucili pogląd, iż Pismo Święte ma systematyczny monopol na prawdę i wrócili do poglądu Rzymu skrystalizowanego w filozofii mistycznej, zakładającego istnienie co najmniej dwóch źródeł prawdy. Większość nie poszła za entuzjastami, entuzjazm pojawił się później, ale Tomasz z Akwinu, który został kanonizowany przez rzymski kościół państwowy 50 lat po jego śmierci, przez wieki nauczał, że istnieją dwa źródła prawdy:

  1. doznania
  2. objawienie

Ponadto agenci Watykanu, w tym Tomasz z Akwinu, aby całkowicie lecz niejawnie zniszczyć Pismo Święte jako jedyne źródło prawdy, podzielili objawienie na dwa rodzaje:

  1. ustne
  2. i pisemne

Rzym powiedział, że ustna tradycja interpretuje to, co napisane. Protestanci nie zaakceptowali rzymskiego rozróżnienia między objawieniami ustnym i pisemnym, ale zaakceptowali rzymską koncepcję, że istnieją dwa źródła prawdy, jedno boskie i jedno ludzkie.

Dr John W. Robbins, Beczące wilki i ekumeniści, źródło


Zobacz w temacie