Precedens sprzed wieków

Izaj. 46:9-10

9. Wspomnijcie rzeczy dawne i odwieczne, bo ja jestem Bogiem, nie ma żadnego innego, jestem Bogiem i nie ma nikogo podobnego do mnie;

10. Zapowiadam od początku rzeczy ostatnie i od dawna to, czego jeszcze nie było. Mówię: Mój zamiar się spełni i wykonam całą swoją wolę.

Boży Kościół od samego zarania rozpoznawał Boga jako jedynego suwerena całego stworzenia. Boskość Boga wyrażona jest właśnie atrybutem suwerenności. Bóg jest jedyną wolną istotą we wszechświecie – nie posiada żadnych ograniczeń oraz determinuje całą rzeczywistość, nie pozostawiając nic ani przypadkowi, ani niepewności. Jest to Boży dekret osadzony w „wolnej wiedzy” Boga, wiedzy dekretywnej i determinującej istniejącą rzeczywistość. Ową koncepcję jasno przedstawia Konfesja Belgijska poprzez odniesienie dekretu i wolnej wiedzydo Bożych zamysłów:

„Wierzymy, że ten sam dobry Bóg, po tym jak stworzył wszystkie rzeczy, nie zapomniał o nich ani nie oddał je losowi czy przypadkowi, lecz sprawuje nad nimi pieczę i zarządza nimi zgodnie ze swoim świętym zamysłem [1]

Mówiąc językiem biblijnym Boży dekret wolnej, determinującej wiedzy zdefiniowany został w zdaniach:

Dzieje 15:18znane są Bogu od wieków wszystkie jego sprawy
.
Izaj. 46:10 Zapowiadam od początku rzeczy ostatnie i od dawna to, czego jeszcze nie było. Mówię: Mój zamiar się spełni i wykonam całą swoją wolę. 

Zgodnie z tym dekretem Bóg, zanim stworzył świat, zdeterminował całą rzeczywistość stworzenia, którą swoją wolą przywodzi do skutku w całej pełni realizacji tegoż zamiaru. Wszystko, co nas otacza i się dzieje, wynika z aktu wolnej woli Bożej, która zaplanowała także konkretne akty ludzkiej woli w konkretnych sytuacjach (Przysłów 16:1, 9; 20:24; 21:1; Jer. 10:23).

Odnosząc Boże dekrety do zbawienia dochodzimy do biblijnej doktryny Predestynacji. Predestynacja jest elementem przedwiecznego dekretu Boga i odnosi się do kwestii zbawienia, najpierw przedwiecznie poręczonego (Hebr. 6:17-18; 7:22) a następnie historycznie wykonanego przez Chrystusa (Filip. 2:6-8; 2 Kor. 5:21; Jan 19:30). Predestynacja  posiada dwa składowe elementy [2]:

  • Elekcję, czyli przeznaczenie niektórych ludzi do zbawienia,
    .
  • Reprobację, czyli przeznaczenie ludzi na potępienie,

Doktryna Predestynacji, a przynajmniej jej część zwana Elekcją – przekonanie, że to Bóg jest jedynym suwerenem w zbawieniu oraz że zbawienie dotyczy jedynie wybranych, zasadniczo była wyznawana przez wczesnochrześcijański kościół. Dziś poznamy jeszcze jednego, wielce ważnego historycznie ojca kościoła głoszącego predestynację.


Augustyn z Hippony (354-430)

Jan 15:16 Nie wy mnie wybraliście, ale ja was wybrałem i przeznaczyłem, abyście wyszli i wydali owoc, i aby wasz owoc trwał, i aby Ojciec dał wam to, o cokolwiek poprosicie go w moje imię.

Augustyn z Hippony znany również jako Aurelius Augustinus Hipponensis, był teologiem Suwerennego Boga. Urodzony 13 listopada 354 – zmarł 28 sierpnia 430), znany również jako święty Augustyn był teologiem i filozofem pochodzenia berberyjskiego oraz biskupem Hippony Regius w Numidii, rzymskiej Afryce Północnej. Jego pisma wywarły głęboki wpływ na rozwój zachodniego chrześcijaństwa, a on sam jest uważany za jednego z najważniejszych ojców Kościoła łacińskiego w okresie patrystycznym.

Postać Augustyna jest bardzo ważna z punktu widzenia teologii historycznej. Hieronim ze Strydonu, współczesny Augustynowi przedstawiciel kościoła wschodniego, powiedział o nim, że „odnowił starożytną wiarę”. W 418 r oku Hieronim, główny teolog wschodu napisał do Augustyna, głównego teologa zachodu te słowa:

„Jesteś znany na całym świecie; katolicy czczą i szanują cię jako tego, który odnowił starożytną wiarę (conditor antiquae rursum fidei)” [3] 

Augustyn zatem był odnowicielem teologii chrześcijańskiej a wyznawane przez niego doktryny, w tym doktryna predestynacji, zwracały się do wczesnochrześcijańskich korzeni, zgodnie z zasadą przekazaną przez Ducha Świętego:

2 Tym. 2:2 A co słyszałeś ode mnie wobec wielu świadków, to powierz wiernym ludziom, którzy będą zdolni nauczać także innych.

Predestynacja nigdy nie była nowinkarstwem i jako element chrześcijańskiego depozytu wiary była zawsze nauczana przez ortodoksów, ludzi wiernych, zdolnych do nauczania innych. Augustyn wyznawał predestynację, ponieważ naucza jej Pismo Święte. Z tego samego powodu predestynację wyznawali wcześniejsi Ojcowie Kościoła, a przed nimi Apostołowie, z których czerpał także Augustyn. Doktryna Ojców i Augustyna ma ten sam biblijny korzeń, jest nią jedna i ta sama, niezmienna Ewangelia. Potwierdzali ją:

Świadectwo o Predestynacji jako nauczanej przez Augustyna w jego czasach ma jeszcze jedno, ważne znaczenie. Z jednej strony wpływ Hippończyka na teologów kościoła w V wieku był ogromny tak, że stwierdzenie, iż „cały powszechny kościół wierzył w to, w co wierzył Augustyn” nie odbiega zbytnio od ówczesnej rzeczywistości. Z drugiej zaś, poglądy Augustyna były reprezentatywne dla całego kościoła jego czasów, co zauważają nawet sami rzymscy katolicy:

„Św. Augustyn spośród wszystkich doktorów chrześcijańskiej starożytności zajmuje jedno z pierwszych miejsc pod względem wiedzy i świętości. To, co św. Augustyn myślał … było opinią całego chrześcijaństwa w jego czasach.” [4]


Wypowiedzi Augustyna o predestynacji

Teraz rozumiejąc, że doktryna Augustyna reprezentowała cały kościół katolicki, tak zachodni, jak i wschodni (co potwierdza Hieronim), oraz że jego doktryna jest niczym innym jak przedłużeniem apostolskiej tradycji zakorzenionej w Biblii, posłuchajmy, co mówił o predestynacji. To, co powiedział w tym temacie, uznać musimy za przykład wiary całego kościoła jego czasów i kościoła od czasów Apostołów:
.

.Suwerenna podstawa Elekcji

1 Piotra 1:2 Wybranych według uprzedniej wiedzy Boga Ojca, przez uświęcenie Ducha dla posłuszeństwa i pokropienia krwią Jezusa Chrystusa. Łaska i pokój niech się wam pomnożą.

1) Augustyn odrzucał rzekome przewidzenie ludzkich aktów rzekomo wolnej woli w celu dokonania dobra, które miałoby się stać podstawą wybrania do zbawienia. Tym samym Augustyn potępiłby dziś tak jezuicki molinizm jak i Arminianizm, jako bękarta molinizmu.

[1] „Tutaj z pewnością nie ma miejsca na próżny argument tych, którzy bronią uprzedniej wiedzy Boga przeciwko łasce Boga i zgodnie z tym utrzymują, że zostaliśmy wybrani przed założeniem świata, ponieważ Bóg przewidział, że będziemy dobrzy, a nie, że On sam uczyni nas dobrymi. To nie jest język Tego, który powiedział: „Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem (Jan 15:16).”
.
[2] Nie wyście mnie wybrali”, mówi, „ale ja was wybrałem”. Taka łaska jest niewysłowiona. Bo czymże byliśmy, dopóki Chrystus nas nie wybrał, a my byliśmy jeszcze pozbawieni miłości? Bo ten, który Go wybrał, jakże może Go kochać? Czyż byliśmy, pomyślcie, w tym stanie, o którym śpiewa psalm: „Wolę być podły w domu Pańskim, niż mieszkać w namiotach niegodziwości”? Z pewnością nie. Czymże byliśmy wtedy, jeśli nie grzesznymi i zgubionymi?…Tutaj z pewnością tkwi błąd próżnego rozumowania tych, którzy bronią przewidzenia Boga w opozycji do Jego łaski i z tym poglądem oświadczają, że zostaliśmy wybrani przed założeniem świata, ponieważ Bóg przewidział, że będziemy dobrzy, ale nie, że On sam uczyni nas dobrymi” [5]


Wolna wola odrzucona

Rzym. 6:20 Dopóki bowiem byliście niewolnikami grzechu, byliście wolni od sprawiedliwości.

2) Siłą rzeczy potępiał też herezję wolnej woli, której był największym przeciwnikiem. Postrzega wolicjonalne akty, w szczególności zaś akty chrześcijan, jako przejaw Bożego działania w odrodzonych. To jest związane z odrzuceniem rzekomego przewidywania przez Boga przyszłości, w której czynnikiem determinującym jest człowiek.

Augustyn bez wahania poglądy molinizmu i Arminianizmu, zgodnie z którymi podstawą wybrania do zbawienia była przewidziana przez Boga wiara  człowieka, nazwałby pelagianizmem, herezją zatracenia.

[3] „Jeśli więc są niewolnikami grzechu (2 Kor. 3:17), dlaczego chlubią się wolną wolą? … O, człowieku! Naucz się z przykazania, co powinieneś czynić; naucz się z napomnienia, że ​​to twoja wina, że ​​nie masz mocy … Niech ludzki wysiłek, który zginął przez Adama, tutaj zamilknie, a łaska Boża niech króluje przez Jezusa Chrystusa … Co Bóg obiecuje, my sami nie czynimy z wolnej woli natury ludzkiej, ale On sam czyni z łaski w nas … Ludzie trudzą się, aby znaleźć w naszej własnej woli coś, co jest nasze, a nie Boże; jak mogą to znaleźć, nie wiem.
.
[4] „ Chociaż Apostoł mówi, że nie dlatego, że przewidział, że będziemy tacy, ale po to, abyśmy mogli być tacy przez to samo wybranie Jego łaski, przez którą okazał nam łaskę w Swoim umiłowanym Synu. Kiedy więc nas przeznaczył, przewidział swoje własne dzieło, przez które czyni nas świętymi i niepokalanymi. Stąd błąd pelagiański jest słusznie obalony przez to świadectwo.
.
„Ale mówimy”, mówią [pelagianie], „że Bóg nie przewidział niczego jako naszego, z wyjątkiem wiary, przez którą zaczynamy wierzyć, i że wybrał i przeznaczył nas przed założeniem świata, abyśmy mogli być święci i niepokalani przez Jego łaskę i przez Jego dzieło”.
.
Ale niech usłyszą również w tym świadectwie słowa, gdzie mówi: „dostąpiliśmy udziału, przeznaczeni według postanowienia tego, który dokonuje wszystkiego (Efez. 1:11)”. Dlatego też On, który wszystko czyni, czyni początek naszej wiary; ponieważ sama wiara nie poprzedza powołania, o którym powiedziano: „Nieodwołalne są bowiem dary i powołanie Boże” (Rzym. 11:29); i o którym powiedziano: „ nie z uczynków, ale z tego, który powołuje;”(Rzym. 9:11) (chociaż mógłby powiedzieć: „Z Tego, który wierzy”); i wybrania, które Pan miał na myśli, gdy powiedział: „Nie wy mnie wybraliście, ale ja was wybrałem”. (Jan 15:16)
.
Wybrał nas bowiem nie dlatego, że uwierzyliśmy, ale abyśmy wierzyli, aby nie powiedziano o nas pierwsi, że wybraliśmy Jego, i aby Jego słowo nie było fałszywe (co dalekie jest od uznania za możliwe): „Nie wy mnie wybraliście, ale ja was wybrałem”. Nie jesteśmy też powołani, ponieważ uwierzyliśmy, ale abyśmy wierzyli; i przez to powołanie, które jest bez odwołania, dokonuje się i prowadzi do tego, że powinniśmy uwierzyć”
[6]


Wiara jako dar

2 Piotra 1:1 Szymon Piotr, sługa i apostoł Jezusa Chrystusa, do tych, którzy otrzymali wiarę równie cenną jak nasza, dzięki sprawiedliwości naszego Boga i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa.

3) Konsekwentnie Augustyn nauczał biblijnej prawdy o wierze, jako o Bożym darze (darze, ale nie ofercie!). Ponieważ nikt nie może wybrać Boga, nikt nie może przyjść do Boga i potrzebna jest do tego Boża interwencja, wiara jest tym właśnie instrumentem udzielanym niektórym, który zapewnia zbawienie. Co ciekawe wiara postrzegana jest przez Augustyna na sposób monergistyczny, to znaczy, że choć człowiek wierzy, to jednak Bóg od początku aż do pełni wiarą człowieka obdarowuje, co jedynie potwierdza biblijną prawdę o niezdolności człowieka do wzbudzenia i zabezpieczenia tego daru łaski. Człowiek jest biernym odbiorcą daru, jakim jest zbawiająca wiara.

Augustyn również starał się bardzo wyraźnie obalić zarzut wobec Boga całkowicie suwerennego, zgodnie z którym grzech jest dziełem Stwórcy. Tego Augustyn nie nauczał, twierdząc raczej, że wina za grzech leży po stronie człowieka. Jednakże ludzki grzech wynika z Bożego dekretu, który jest niezbadany i dla nas niezrozumiały w swoim działaniu. Ponadto zgodnie z doktryną predestynacji zostaje obalona także herezja zasługi grzesznika, tak mocno wielbiona przez współczesnych rzymskich katolików koncepcja zbawienia przez dobre uczynki. Gdzie nie ma predestynacji, tam natychmiast pojawia się nauczanie o zasługach, czy to jawnie, czy na sposób skryty!

[5] „Wiara zatem, zarówno na początku, jak i w pełni, jest darem Bożym i niech nie wątpi w to nikt, kto nie chce sprzeciwić się najbardziej oczywistym Pismom Świętym, że dar ten jest dany niektórym, a innym nie. Dlaczego ten dar nie jest dany wszystkim, nie powinno niepokoić wierzącego, który wierzy, że od jednego człowieka wszyscy poszli na potępienie, potępienie niewątpliwie najsprawiedliwsze, tak bardzo, że nawet gdyby nikt nie został z niego uwolniony, nie byłoby słusznej skargi przeciwko Bogu.
.
Z tego wynika, że ​​jest to wielka łaska, że ​​wielu jest wybawionych i rozpoznaje w tych, którzy nie są wybawieni, to, na co sami zasłużyli, aby „ten, który się chlubi, mógł się chlubić” nie swoimi własnymi zasługami, które uważa za równe u tych, którzy są potępieni, ale „w Panu”.
(1 Kor. 1:31; 2 Kor. 10:17)
.
Co do tego, dlaczego Bóg wyzwala tę osobę, a nie tamtą, „Jak niezrozumiałe są Jego sądy i jak niezbadane Jego drogi
(Rzym. 11:33). Lepiej nam bowiem tutaj słuchać lub mówić: „Człowieku! Kimże ty jesteś, że prowadzisz spór z Bogiem? (Rzym. 9:20), niż odważyć się wyjaśnić, jakbyśmy wiedzieli, co Bóg wybrał, aby zachować w tajemnicy” [7]


Dobro zbawienia i potępienia

1 Mojż. 50:20 Obmyśliliście zło przeciwko mnie, ale Bóg obrócił to w dobro, żeby sprawić to, co się dziś dzieje, aby zachować tak wielki lud

4) Ponieważ żaden nieodrodzony człowiek nie może czynić dobra a jedynie to, co złe, może jedynie sprzeciwiać się Bogu (Psalm 14:1; Rzym. 3:12; Efez. 2:1-3; Tyt. 3:3) Bóg te złe akty człowieka wykorzystuje jako narzędzie realizujące Boży zamiar tak zbawienia, jak i potępienia, podział wyraźnie dychotomiczny. Rozpoznanie przynależności osoby do jednej z dwóch grup (wybranych lub potępionych) ten wczesnochrześcijański doktor umiejscawiał w sposobie życia, zatem w doktrynie uświęcenia. To prowadzi nas do ciekawych konkluzji.

  • mając na uwadze powszechność doktryny predestynacji, należy założyć, że każdy chrześcijanin był zobowiązany do jej wyznawania, zatem było to pierwsze, przemilczane tutaj kryterium odróżniające
    .
  • rzeczywiście dla osób trzecich pierwszym etapem akceptacji innej osoby jako współwyznawcy jest ortodoksja doktrynalna, a następnie konieczne jest odrzucenie tych, którzy nie są odrodzeni i doktrynę znają jedynie ze słyszenia, nie żyją w zgodzie z praktycznym, moralnym nauczaniem Boga.

Ponadto nie tylko zbawienie wybranych Augustyn uważał za przejaw najwyższego dobra Boga!. Reprobacja, czyli potępienie, jest także tego dowodem.

[6] „[Bóg] użył samej woli stworzenia, która działała w opozycji do woli Stwórcy, jako narzędzia do wykonania swojej woli, najwyższe Dobro obracając w ten sposób na dobro nawet to, co złe, ku potępieniu tych, których w swojej sprawiedliwości przeznaczył na karę [8]
.
[7] „[Ludzkość] podzieliliśmy na dwie części, jedną składającą się z tych, którzy żyją według człowieka, drugą z tych, którzy żyją według Boga. I te mistycznie nazywamy również dwoma miastami lub dwiema społecznościami ludzi, z których jedna część jest przeznaczona do wiecznego panowania z Bogiem, a druga do wiecznego potępienia z diabłem [9]


Ograniczony zakres zbawienia

Jan 10:11 Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz oddaje swoje życie za owce.

5) Co ciekawe Augustyn dokonuje słusznej obserwacji względem doktryny odkupienia, a konkretnie odnajdując jego cel w uwolnieniu z więzów diabła. Jeśli zatem Chrystus swoją własną krwią zapłacił Ojcu za lud, który miał być uwolniony, niedorzecznością byłoby twierdzenie, że ta ogromna ofiara Chrystusa miała jedynie charakter potencjalny, możliwy (acz niekoniecznie) do wykorzystania przez rzekomo wolnego w działaniach i wyborze człowieka. Co według Hippończyka osiągnęła krew Chrystusa względem przeznaczonych do zbawienia jeszcze przed założeniem świata?

  • związała diabła
    .
  • uwolniła lud Chrystusa z więzów diabła
    .
  • uwolniła od sideł grzechów
    .
  • uniemożliwiła drugą śmierć, zatem potępienie
    .
  • spłaciła cały dług tych, których odkupił
    .
  • zapewniła wieczne życie

Widzimy zatem, jak konsekwentne nauczanie prezentował Augustyn. Wierzył zarówno w całkowitą deprawację i niezdolność człowieka o raz suwerenną Bożą łaskę, w której człowiek jest jedynie biernym jej odbiorcą. Teraz nie jest możliwym odnieść wszystkiego powyższego, całej zasługi Chrystusa do każdego człowieka, to po pierwsze. Po drugie, jeśliby ktokolwiek z wybranych miał ujrzeć wieczną śmierć, ofiara Chrystusa byłaby nie tylko marnotrawstwem, ale i dowodem na bezsilność Boga względem zbawienia. To natomiast jest czystym bluźnierstwem!

[8] „W tym odkupieniu krew Chrystusa została dana jakby za nas jako cena, przez którą diabeł nie został wzbogacony, ale związany, abyśmy zostali uwolnieni z jego więzów i aby nie uwikłał nas ze sobą w sidła grzechów i nie wydał na zatracenie drugiej i wiecznej śmierci żadnego z tych, których Chrystus, wolny od wszelkiego długu, odkupił własną krwią bez winy; ale że ci, którzy należą do łaski Chrystusa, przewidziani, przeznaczeni i wybrani przed założeniem świata, powinni umrzeć tylko o tyle, o ile sam Chrystus za nich umarł , tj. tylko przez śmierć ciała, nie ducha”  [10]


Obalenie obiekcji

Obj. 7:9 Potem zobaczyłem, a oto wielki tłum, którego nikt nie mógł policzyć, z każdego narodu, plemienia, ludu i języka, który stał przed tronem i przed Barankiem ubrani w białe szaty, a palmy w ich rękach.

6) Tradycyjnie prawda napotyka na sprzeciw, podnoszony przez dzieci diabła, z użyciem niemal tych samych argumentów. Tak jest dzisiaj dzięki herezji rzymskiej i Arminianom, tak też było w czasach Augustyna. Zawsze wrogowie Boga i Chrystusa powołują się na kilka fragmentów Pisma Świętego, błędnie interpretowanych, wypaczonych, używanych jako potwierdzenie doktryny przeciwnej: suwerenności człowieka w zbawieniu i Bożego pokornego podporządkowania w niemal biernym oczekiwaniu na ludzką decyzję.

Jednym z takich tekstów jest 2 rozdział 1 Listu do Tymoteusza, który obdarty z kontekstu, zdaje się nauczać o Bożej woli zbawienia każdego człowieka, bez żadnego wyjątku. Tu Augustyn odpowiada bardzo rozsądnie: wszyscy ludzie to predestynowani do zbawienia, wśród których odnajdą się ludzie wybrani z każdego ludu, plemienia i języka! Zdaje się, że wielki Doktor Zachodu znał protestancką zasadę Scriptura Scripturam interpretarum (Pismo interpretuje Pismo)

[9] „A to, co jest napisane, że 'On chce, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni’ (1 Tym. 2:4), podczas gdy jeszcze nie wszyscy ludzie są zbawieni, można rozumieć na wiele sposobów, z których niektóre wymieniłem w innych moich pismach; ale tutaj powiem jedną rzecz: 'On chce, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni’, jest powiedziane tak, że wszyscy predestynowani mogą być przez to zrozumiani, ponieważ każdy rodzaj ludzi jest wśród nich.
,
Tak jak powiedziano faryzeuszom: ’Dajecie dziesięcinę z każdej trawy’ (Łuk. 11:42); gdzie wyrażenie należy rozumieć tylko w odniesieniu do każdej trawy, którą mieli, ponieważ nie dawali dziesięciny z każdej trawy, która była znaleziona na całej ziemi. Zgodnie z tym samym sposobem mówienia powiedziano: ’Jak i ja podobam się wszystkim we wszystkim’ (1 Kor. 10:33). Bo czy Ten, który to powiedział, spodobał się także mnóstwu swoich prześladowców? Ale On zadowolił każdy rodzaju ludzi, którzy zgromadzili się w Kościele Chrystusa, niezależnie od tego, czy byli już w nim osiedleni, czy dopiero mieli zostać do niego wprowadzeni”
[11]


Wrogowie prawdy i ich ofiary

2 Tym. 3:8 Jak Jannes i Jambres sprzeciwiali się Mojżeszowi, tak też oni sprzeciwiają się prawdzie, ludzie o wypaczonym umyśle, odrzuceni jeśli chodzi o wiarę.

Tak w wielkim skrócie wyglądała wiara Augustyna, wiara kościoła Wschodniego i Zachodniego jego czasów, co do doktryny predestynacji. Augustyn nazwany odnowicielem kościoła spełnił rolę w suwerennym planie zbawienia. Przywrócił Ewangelię w jej czystości, poprzez ogłoszenie predestynacji w jej podwójnym aspekcie, wywyższenie suwerenności Chrystusa i Boga w zbawieniu i ukazanie człowieka jako bezsilnego, całkowicie zdeprawowanego, niezdolnego do niczego grzesznika.

Jak wiemy, nominalnie kościół zamieszkują nie tylko wybrani, ale też potępieni, nieodrodzeni, którzy liczebnie (w ujęciu ogólnym) przewyższają wybranych. Boża resztka, po okresach czasowych sukcesów, spychana jest na margines, prawda idzie w zapomnienie, aby następnie ci, którzy sprzeciwiają się kłamstwu, są prześladowani. Doktryna predestynacji jako Ewangelia była i jest doktryną chrześcijańskich wyrzutków i męczenników.
.
.


Gotszalk i Cyryl

Jan 16:2 Będą was wyłączać z synagog; owszem, nadchodzi godzina, że każdy, kto was zabije, będzie sądził, że pełni służbę dla Boga. 

W IX wieku Gotszalk z Fuldy został poddany wieloletnim torturom za jej wyznawanie i proklamowanie, wskutek czego oszalał i zmarł. Akt ten jest uznawany za początek całowitego odstępstwa religii rzymskiej od Ewangelii. Posłuchajmy własnych słów Gotszalka:

„predestynacja jest podwójna, czy to wybrańców do pokoju, czy potępionych na śmierć”. [12]

Cyryl Lukaris, żyjący na przełomie XVI i XVII wieku patriarcha Konstantynopola został uduszony przez siepaczy Murada IV, sułtana otomańśkiego, za próbę doktrynalnego odnowienia chrześcijaństwa wschodniego poprzez przywrócenie Ewangelii wraz z jej nierozerwalną częścią, z doktryną predestynacji. W 3 Rozdziale jego Konfesji czytamy

Wierzymy, że najlepszy Bóg przed założeniem świata przeznaczył do chwały tych, których wybrał, nie mając żadnego rozsądnego względu na ich dzieła i nie mając żadnego motywującego powodu do tego wyboru, z wyjątkiem Jego upodobania, miłosierdzia Bożego. W podobny sposób, zanim świat powstał, odrzucił tych, których On odrzucił.

i jeśli ktoś spojrzy na absolutną moc i autorytet Boga, jeśli ktoś spojrzy na to odrzucenie, niewątpliwą przyczyną będzie wola Boża; i jeśli ktoś ponownie zwróci się ku prawom i regułom dobrego porządku, których powyższa opatrzność używa w rządzeniu światem, uzna, że przyczyną jest Jego sprawiedliwość. Albowiem Bóg jest miłosierny i sprawiedliwy. [13]


Luter i Reformacja

Obj. 12:13 A gdy smok zobaczył, że został zrzucony na ziemię, zaczął prześladować kobietę, która urodziła mężczyznę.

Doktryna predestynacji związana jest z doktryną „niewolnej woli człowieka”, tak jak naucza tego Pismo i jak nauczał Luter u samego zarania Reformacji. Marcin Luter w dziele „O niewolnej woli” polemizując z herezją rzymskiego katolicyzmu, czyli nauczaniem o „wolnej woli” człowieka stwierdza:

„Ponadto udzielam ci [tj. papiście Erazmowi] serdecznej pochwały i uznania z tego jeszcze powodu, że ty sam, w przeciwieństwie do wszystkich innych, zaatakowałeś prawdziwą rzecz, to jest zasadniczą kwestię. Nie znużyłeś mnie tymi zewnętrznymi kwestiami dotyczącymi papiestwa, czyśćca, odpustów i tych podobnych drobiazgów, bardziej niż sprawami, w których wszyscy do tej pory zabiegali o moją krew (choć bez powodzenia). Ty, i tylko Ty, dostrzegłeś zawias na którym wszystko się obraca, i wycelowałeś w krytyczny punkt [14]

Ponieważ Luter wyznawał prawdę o niewolnej woli, prawdę, zgodnie z którą nikt nie jest w stanie przyjść do Boga, nikt nie jest w stanie wybrać Boga, nikt nie jest w stanie uwierzyć w Boga oraz że do tego wszystkiego konieczna jest Boża interwencja zwana odrodzeniem, regeneracją, czy też narodzenie z góry, siłą rzeczy Luter wyznawał doktrynę predestynacji.

To Bóg wybrał do zbawienia niektórych, udzielając im koniecznych do zbawienia środków łaski: odradzając ich, uzdolnił do wiary, a następnie udzielił samego daru wiary. Luter kwestię predestynacji postawił na ostrzu noża, nazywając ją najsłodszą ze wszystkich doktryn dał wyraz jej konieczności. Predestynacja i Ewangelia są nierozłączne w taki sposób, że predestynacja, a konkretnie Elekcja, jej pozytywny element, to niezbędna część dobrej nowiny, Ewangelii Jezusa Chrystusa.

Luter pisał o Predestynacji (rozumiejąc przez to doktrynę Elekcji), przeciwstawiając ją promowanej przez rzymski katolicyzm herezji zbawienia z uczynków i woli samego grzesznika, za co był srogo prześladowany przez reżim watykański. Predestynacja, mówił Luter, to wyraz najgłębszej i niepojętej miłości Boga do wybranego ludu.

Dla wybranych i tych, którzy mają Ducha, predestynacja jest najsłodszą ze wszystkich doktryn. Ale dla mądrych tego świata jest najgorsza i najtrudniejsza ze wszystkich… Powodem, dla którego Bóg zbawia w ten sposób, jest pokazanie, że nie zbawia przez nasze zasługi, ale przez wybranie czyste i proste, i przez Jego niezmienną wolę… Jesteśmy zbawieni przez Jego niezmienną miłość… Gdzie zatem jest nasza sprawiedliwość? Gdzie nasze dobre uczynki? Gdzie jest nasza wolna wola? [15]


Kontrreformacja i środkowa wiedza Boga

Psalm 49:13 Ich droga jest ich głupstwem…

Rzym nienawidził Lutra tak samo, jak nienawidził Ewangelii. Ponieważ Ewangelia Reformacji opierała się o dwie prawdy: brak wolnej woli i doktrynę Predestynacji, do zwalczenia prawdy koniecznym było wytworzenie „lekarstwa na protestantyzm” skutecznego tak bardzo, aby zniszczyć fundament i, używając ilustracji Lutra, wyrwać drzwi Protestantyzmu z jego zawiasu.

W 1540 roku Ignacy Loyola powołał do życia zakon jezuitów, opierając się na wizjach otrzymanych od Najświętszej Marii Panny. Celem zakonu było zniszczenie Protestantyzmu, w szczególności zaś zniszczenie jego doktryny. 48 lat później, Louis de Molina, członek zakonu jezuitów opublikował traktat „Pojednanie Wolnego Wyboru z Darami Łaski, Boskiej Wiedzy, Opatrzności, Predestynacji i Reprobacji”, demoniczny majstersztyk, perłę z samego dna piekieł, w którym obala doktrynę Predestynacji przez „udowodnienie” doktryny wolnej woli za pomocą zmyślnej koncepcji zwanej „środkowa wiedza Boga”. Ta nowa idea umieszczona została między wiedzą naturalną Boga i wiedzą wolną tworząc następujący ciąg logiczny:

1) Wiedza naturalna (scientia naturalis): Bóg zna samego siebie i całość wszystkich możliwości poza Nim; jest to wiedza niezależna od Bożej woli

2) Wiedza środkowa (scientia media): Bóg przewidział co ludzie w akcie wolnej woli uczyniliby we wszystkich możliwych sytuacjach

3) Wiedza wolna (scientia libera): Bóg zna rzeczywistość przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, którą zdecydował (swoją wolą) przywieść do skutku (zrealizować), wynikającego z aktu wolnej woli Bożej, która przewidziała konkretne akty ludzkiej wolnej woli w konkretnych sytuacjach.

Tak powstał molinizm. Alfred J. Freddoso, katolicki profesor w Notre Dame stwiedził

„Molinizm jest wpływowym systemem w teologii katolickiej umożliwiającym pogodzenie ludzkiego wolnego wyboru z Bożą łaską, opatrznością, uprzednią wiedzą i predestynacją. Ma swoje źródła w Zakonie Jezuitów na przełomie XVI i XVII wieku napotkał ostry sprzeciw ze strony Tomistów Bañeziańskich i samozwańczych augustiańskich uczniów Michaela Baiusa i Corneliusa Jansena. ” [16]

Jakub Arminiusz, arcyheretyk, początkowo członek kościoła Reformowanego, przyjął koncepcję Moliny jako własną i zaszczepił ją wśród swoich wyznawców. Herezja rozprzestrzeniła się dramatycznie szybko, dość powiedzieć, że Synod w Dort (1618-1619) skutecznie się jej przeciwstawił, jednak herezja nadal żyła w nieodrodzonych sercach nominalnych protestantów.

John Wesley (1703-1791), syn pastora kościoła Anglikańskiego (a zatem o korzeniach kalwińskich) twórca herezji metodyzmu, w pełni przyjął doktrynę Arminiusza, jej cudownej wartości dowodził w książce „Kim jest Arminianin” .  Tym razem herezji nic nie stanęło na przeszkodzie. Nominalni protestanci przyjęli ją z radością. Idee Wesleya odcisnęły swoje zgubne piętno, niszcząc protestantyzm, miały także zasadniczy wpływ na rozwój neo-ewangelikalizmu oraz powstanie ruchu uświęceniowego, a potem także pentekostalizmu.
.


Pokłosie

Psalm 49:13 …mimo to ich potomkowie pochwalają ich mowę

Dziś niemal wszyscy, tzw. „protestanci”, wyznają herezję wolnej woli i odrzucają Predestynację. Są oni dodatkowo utwierdzani w kłamstwie i fałszywej ewangelii przez jezuickich agentów. Fabian Błaszkiewicz otwarcie przyznający się do bycia jezuitą (choć sam o sobie twierdzi, że jest byłym jezuitą), głosi fałszywą ewangelię molinizmu i depcze biblijną Ewangelię podtrzymywaną przez Kalwinizm.

„Jak do niej [doktryny totalnej deprawacji] się jeszcze dołoży ten element oczywistego braku wolnej woli człowieka... i do niego jest dołożony jeszcze jeden element, i tu już przestaje to być chrześcijaństwo, kiedy kalwiniści mówią „Chrystus nie umarł za wszystkich ludzi”, tylko on z góry wiedział, że z wszystkich ludzi jakichś sobie wybrał i on tylko i wyłącznie za nich umarł.” [17]

Wszystko ku uciesze jego „protestanckich” braci w wierze, zachwyconych koncepcją wolności woli, odrzucających predestynację jako teologię wrogą człowiekowi. Jednym z bardziej wyrazistych przykładów owej niezdrowej głupoty doktrynalnej oraz imitacji molinizmu będzie wypowiedź pana Dariusza Laskowskiego, jednego z pseudo pastorów tzw. „Kościoła Wolnych (sic!) Chrześcijan”

„Bóg kogo chce zbawić? Niektórych? Jakąś grupę? Bóg chce zbawić wszystkich. Wszystkich ludzi. I dla mnie jest to bardzo ważne. Wszystkich! A nie tylko pewną grupę. Bo żyjemy w czasie, gdy Jezus umarł w tym świecie za wszystkich. Aby każdy kto wierzy, a nie wybrany (to było wcześniej) ale w czasie łaski Bóg chce aby wszyscy byli zbawien [18]

Tym wszystkim „bohaterom innej ewangelii” przyklaskują współcześni łże-kalwiniści poprzez karkołomne stwierdzenia, że Ewangelia i Predestynacja nie są ze sobą związane, że można być zbawionym odrzucając zakres i skuteczność ofiary Chrystusa, że można wierzyć w różne ewangelie i ciągle należeć do Chrystusa.

Chroń nas Panie przed taką głupotą, udzielając mądrości zrozumienia Twojego Słowa!.

Mat. 11:25-26 25. W tym czasie Jezus powiedział: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te sprawy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je niemowlętom. 26. Tak, Ojcze, gdyż tak się tobie upodobało.

Kazanie wygłoszone dnia 30.03.2025

Przypisy

[1] Konfesja Belgijska 13
[2] Elekcja, czyli przeznaczenie niektórych ludzi do zbawienia, nauczana jest np. w Jana 15:16; Rzym. 8:29-30; Efez. 1:4-5, 11; 1 Tes. 5:9; 2 Tym. 1:9; Mat. 11:25-26; 1 Piotra 1:2; Psalm 139:16. Reprobacja natomiast, czyli przeznaczenie ludzi na potępienie, może być odnaleziona w tekstach Rzym. 9:21-22; Przysłów 16:4; 1 Piotra 2:8; 2 Piotra 2:3; Judy 1:4; Mat. 11:25-26; Psalm 92:7; 139:16; 2 Mojż. 9:16; Hiob 12:14; Izaj. 45:9; 65:15;Hab. 1:12). Sama zaś doktryna Predestynacji rozumiana całościowo obecna jest w tych tekstach: Dan. 4:35; Izaj. 14:27; 43:13; Hiob 9:10-12; Izaj. 46:10; 48:3; Kazn. 3:14; Psalm 33:11; Dzieje 15:18
[3] Cytowane w Eugene TeSelle, (2002). Augustyn Teolog. Wipf i Stock. ISBN 978-1-57910-918-9.
[4] Josef Strossmayer, z jego przemówienia na I Synodzie Watykańskim w 1870 roku. Strossmayer był rzymsko katolickim biskupem i jednym z najważniejszych oponentów herezji „papieskiej nieomylności.” W swoich poglądach był bardzo bliski Reformacji protestanckiej ponieważ do wypracowania dogmatów wiary stosował biblijną metodologię: zasadę sola Scriptura.
[5] Augustyn z Hippony,
Traktaty o Ewangelii Jana, Traktat 86 o Ewangelii Jana 15:15-16
[6] Augustyn z Hippony, O predestynacji świętych 1.38, tłum. Peter Holmes i Robert Earnest Wallis, w: A Select Library of the Nicene and Post-Nicene Fathers of the Christian Church , First Series, red. Philip Schaff, t. 5 [Grand Rapids, MI: Eerdmans, repr. 1983
[7] Augustyn z Hippony, Przeznaczenie świętych, rozdział 16, w: Cztery pisma antypelagiańskie, tłum. John A. Mourant i William J. Collinge, w: Ojcowie Kościoła , tom 86, s. 237-238
[8] Augustyn z Hippony, Enchiridion, tłum. J.F. Shaw, w: A Select Library of the Nicene and Post-Nicene Fathers of the Christian Church , First Series, red. Philip Schaff, t. 3 [Grand Rapids, MI: Eerdmans, repr. 1988], c, s. 269).
[9] Augustyn z Hippony, Miasto Boga xv:1, tłum. Marcus Dods, w A Select Library of the Nicene and Post-Nicene Fathers of the Christian Church , First Series, red. Philip Schaff, t. 2 (Grand Rapids, MI: Eerdmans, repr. 1983), s. 284).
[10] Augustyn z Hippony, O Trójcy XIII:15:19, tłum. Arthur West Haddan, w: A Select Library of the Nicene and Post-Nicene Fathers of the Christian Church , First Series, red. Philip Schaff, t. 3 [Grand Rapids, MI: Eerdmans, repr. 1988], s. 178
[11] Augustyn z Hippony, Traktat o napomnieniu i łasce, rozdz. 44, w: Nicene and Post Nicene Fathers, First Series, tom 5, s. 489
[12] Cytowane w Wikipedia, Gottschalk of Orbais, źródło
[13] Cyrli Lukaris, Wschodnie Wyznanie Chrześcijańskiej Wiary, Rozdział 3, wyznanie datowane na 1629 rok
[14] Marcin Luter, O niewolnej woli, cytat ten znajduje się na stronie 132 polskiego wydania
[15] Marcin Luter, WA. 56, 381. 18 źródło
[16] Alfred J. Freddoso, profesor katolicki w Notre Dame
[17] Jezuita Fabian Błaszkiewicz, Determinizm i predestynacja w kalwinizmie. Czy dzieła Kalwina są chrześcijańskie?, źródło
[18] Dariusz Laskowski,  źródło [zabezpieczone]


Zobacz w temacie