Spis treści
Niebiblijna praktyka
Częstym zjawiskiem w organizacjach o charakterze zielonoświątkowym (pierwszej, drugiej i trzeciej fali) jest wspólna modlitwa wszystkich obecnych. Polega to na jednoczesnym mówieniu zgromadzonych. Wszyscy mówią naraz, jedni głośniej inni nieco ciszej. Często nad tym wszystkim panuje głos „pastora” nadającego niejako ton modlitwie a także uspokajającego i wyciszającego ją często przy użyciu wielokrotnie powtarzanych słów „halleluja, halleluja, halleluja, chwała Panu, chwała Panu, o tak, o tak”.
Charyzmatycy swoją praktykę uzasadniają następująco:
- Szum jaki powstaje w czasie modlitwy to ten sam szum, który towarzyszył wylaniu Ducha Świętego w dniu pięćdziesiątnicy
. - W Biblii znajdujemy przykłady wystepujące wśród pierwszych chrześcijan odpowiadające temu zachowaniu
.
Refutacja
.
Skąd wziął się szum?
Dzieje 2:1-8 1 A gdy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, wszyscy byli jednomyślnie na tym samym miejscu. 2 Nagle powstał odgłos z nieba, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i wypełnił cały dom, w którym siedzieli. 3 Ukazały się im rozdzielone języki jakby z ognia, które spoczęły na każdym z nich. 4 I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. 5 A przebywali w Jerozolimie Żydzi, mężczyźni pobożni, ze wszystkich narodów pod niebem. 6 A kiedy powstał ten szum, zeszło się mnóstwo ludzi i zdumieli się, bo każdy z nich słyszał ich mówiących w jego własnym języku. 7 I pytali się nawzajem zdziwieni i pełni zdumienia: Czy ci wszyscy, którzy mówią, nie są Galilejczykami? 8 Jak to jest, że każdy z nas słyszy swój własny język ojczysty?
- Szum nie pochodził z ust modlących się, był to odgłos z nieba zstępującego na ziemię Ducha Świętego, wers 2
.
- Szum ten był słyszalny najpierw w całym mieście, wers 6
.
- Potem dźwięk przeniósł się z nieba do domu, wers 2
.
- Tekst mówi, że wszyscy zaczęli mówić zagranicznymi językami, wers 6
.
- Nigdzie w tekście nie jest powiedziane, że wszyscy zaczęli mówić zagranicznymi językami w domu na raz
. - Mówiący zagranicznymi językami musieli wyjść z domu, tak aby słyszeli ich obcy przybysze, wers 6
.
- Bóg jest Bogiem porządku, kiedy dar mówienia obcymi językami występował w kościele był on regulowany tak, że wierni byli zobowiązani do używania daru jeden po drugim, nie wszyscy naraz
1 Kor. 14:27 Jeśli ktoś mówi językami, niech to czyni dwóch albo najwięcej trzech, i to po kolei, a jeden (εἷς eis – inny) niech tłumaczy
.
Jednomyślna modlitwa
Dzieje 4:24-30 24 A gdy oni to usłyszeli, jednomyślnie (ὁμοθυμαδὸν homothymandon) podnieśli swój głos do Boga i powiedzieli: Panie, ty jesteś Bogiem, który uczynił niebo, ziemię, morze i wszystko, co w nich jest; 25 Który przez usta swego sługi Dawida powiedziałeś: Dlaczego burzą się narody, a ludzie knują próżne rzeczy? 26 Królowie ziemi powstali i książęta zebrali się razem przeciw Panu i przeciw jego Chrystusowi. 27 Rzeczywiście bowiem Herod i Poncjusz Piłat z poganami i ludem Izraela zebrali się przeciwko twemu świętemu Synowi, Jezusowi, którego namaściłeś; 28 Aby uczynić to, co twoja ręka i twój wyrok przedtem postanowiły, że ma się stać. 29 A teraz, Panie, spójrz na ich groźby i daj twoim sługom z całą odwagą głosić twoje słowo; 30 Gdy ty wyciągniesz swoją rękę, aby uzdrawiać i dokonywać znaków i cudów przez imię twego świętego Syna, Jezusa.
ὁμοθυμαδὸν homothymandon – być jednomyślnym, być zgodnym, oznacza harmonię poglądów i uczuć; brak schizmy, prywatnych interesów; to piękny obraz pobożności.
…jednomyślnie…
- W jedności. Właściwie, w jednej myśli lub w jednym celu. Związek z wczesnych chrześcijan jest często ukazywany w Dziejach Apostolskich. Do tej pory nie było nieporozumień lub niezgody w ich społeczności, wszystko polega na wzajemnej miłości i zaufaniu.
. - Podnieść głos jednomyślnie nie oznacza mówić naraz
. - Każdy, kto podniósł głos w modlitwie czynił to po zakończeniu modlitwy poprzedniej osoby
. - Być jednomyślnym to zgadzać się z modlitwą innych; aby móc powiedzieć amen na modlitwę trzeba ją usłyszeć i zrozumieć, co nie jest możliwe w zielonoświątkowym chaosie modlitewnym
1 Kor. 14:16 Jeśli bowiem będziesz błogosławił duchem, jakże ktoś spośród nieuczonych na twoje dziękczynienie odpowie „Amen”, skoro nie rozumie, co mówisz?
- Treść modlitwy zostaje dokładnie i z detalami przedstawiona, wersy 24-30
- Gdyby wszyscy modlili się naraz, autor Dziejów nie byłby w stanie spisać wszystkich myśli wypowiadanych przez wszystkich naraz modlących się
.
Analogia Scriptura
Jedno serce, jedna dusza dusza
Dzieje 4:31-32 31 A gdy oni się modlili, zatrzęsło się miejsce, na którym byli zebrani, i wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i z odwagą głosili słowo Boże. 32 A to mnóstwo wierzących miało jedno serce i jedną duszę. Nikt nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne.
- Mieć jedno serce nie oznacza, że wszyscy literalnie posiadali jeden egzemplarz serca. Chodzi raczej o jednomyślność
. - Mieć jedną duszę nie oznacza, że w społeczności zgromadzonych występowała tylko jedna dusza, ponownie chodzi o jednomyślność
. - Pierwsi wierzący posiadali wspólnotę poglądów, działania i mienia
.
Jedne usta
Rzym. 15:5-6 5 A Bóg cierpliwości i pociechy niech sprawi, abyście byli jednomyślni między sobą na wzór Jezusa Chrystusa; 6 Abyście jednomyślnie (ὁμοθυμαδὸν homothymandon), jednymi ustami wysławiali Boga, Ojca naszego Pana Jezusa Chrystusa.
ὁμοθυμαδὸν homothymandon – być jednomyślnym, być zgodnym, oznacza harmonię poglądów i uczuć; brak schizmy, prywatnych interesów; to piękny obraz pobożności.
- Zgromadzeni powinni być jednomyślni i mówić jednymi ustami
. - Nie oznacza to, że wysławiać mają jedne usta, lecz chodzi o zgodność w poglądach
. - Możliwe jest również podkreślenie, iż modlić się (wysławiać) powinna jedna osoba naraz (jedne usta w danym momencie), co stoi w zgodzie z 1 Kor. 14:27
. - Wspólna zrozumiana modlitwa powinna zostać zakończona odpowiedzią w postaci słowa „Amen” na znak jedności.
1 Kor. 14:16 Jeśli bowiem będziesz błogosławił duchem, jakże ktoś spośród nieuczonych na twoje dziękczynienie odpowie „Amen”, skoro nie rozumie, co mówisz?
- Nie jest to możliwe w zgiełku zielonoświątkowej chaotycznej modlitwy tworzącej jeden niezrozumiały bełkot.
.
Wnioski
Ruch zielonoświątkowy nie trwa w zdrowej nauce jeśli chodzi o sposób modlenia się. Zamiast porządku opartego na jasno sprecyzowanych w Słowie zasadach modlitwy (jedna osoba naraz), wprowadził chaos i nazwał to jednością. Ktokolwiek brał udział w takiej modlitwie wie, że nie tylko nie jest w stanie usłyszeć, zapamiętać a tym bardziej zrozumieć i powiedzieć „amen” na słowa osób modlących się wokół niego (sam będąc w trakcie skupienia i modlitwy w tym samym czasie), o modlitwach z dalszych rzędów nie wspominając. Ciężko mu również skupić swoje myśli w zgiełku i szumie panującym dookoła. Kiedy dodać do tego jednoczesną „modlitwę na językach” czyli w rzeczywistości niekontrolowany ekstatyczny bełkot wydobywająacy się z dziesiątek gardzieli widzimy, że wyznawcy ruchu zielonoświątkowego nie tylko łamią wszelkie zasady dotyczące modlitwy ale także prowadzeni są przez ducha nieporządku i antybiblijnej nauki.
Tak jak wyznawcy ruchu zielonoświątkowego nieudolnie imitują dar mówienia wieloma zagranicznymi językami (zamiast tego bełkotając bez sensu) tak też bełkotem tym nieudolnie próbują imitować szum, jaki towarzyszył zstąpieniu Ducha Świętego na ziemię. Zatem nie tylko podrabiają cuda i znaki ale też starają się cieleśnie naśladować Ducha Świętego. To poważne bluźnierstwo. Pseudo cuda-prowadzące do pseudo-ducha w końcowym rezultacie muszą owocować pseudo-ewangelią.
Zobacz w temacie
- Racjonalne chrześcijaństwo
- Nowy ekumenizm, cz. 2: epistemologia papistów kontra Reformacja
- Grzech zielonoświątkowstwa
- Pogański koń trojański