Ewolucja: Powstanie życia (w stylu in vitro)
Być, albo nie być Darwina
1 Mojż. 1:1-2 Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. A ziemia była bezkształtna i pusta i ciemność była nad głębią, a Duch Boży unosił się nad wodami.
Nauka dla wielu teologów stała się “hermeneutyką” stosowaną do interpretacji Pisma Świętego. Ponieważ koncepcja ewolucji została przez naukę okrzyknięta faktem chrześcijańscy nauczyciele stanęli przed jasnym wyborem: odrzucić je i tym samym narazić się na pośmiewisko lub uznać owe rewelacje i w ich świetle dokonać nowej interpretacji pierwszych rozdziałów Księgi Genesis.
Korupcja ta dotknęła nawet, wydawałoby się, najbardziej ortodoksyjnych kalwinistów jak B.B. Warfield czy Charles Spurgeon. Ten ostatni otwarcie twierdził, że przed Adamem przez tysiące lat Bóg eksperymentował z ziemią, powoli dostosowując ją do warunków sprzyjających życiu pierwszego człowieka na jej powierzchni:
“Czy ktoś może mi powiedzieć, kiedy był początek? Wiele lat temu myśleliśmy, że początkiem tego świata jest pojawienie się na nim Adama; ale odkryliśmy, że tysiące lat wcześniej Bóg przygotowywał chaotyczną materię, aby uczynić ją odpowiednią siedzibą dla człowieka, umieszczając na niej rasy stworzeń, które mogą umrzeć i pozostawić ślady jego pracy i cudownych umiejętności, zanim spróbował swoich rąk na człowieku“ – Ch. H. Spurgeon, Elekcja, źródło
Warfield ulegając presji łączył Biblijne świadectwo stworzenia człowieka z teorią Darwina dowodząc, że ewolucja to nic innego jak kierownicza ręka Boga. Podobnie jak Spurgeon wierzył, że dni reprezentują epoki. Jego poddanie historyczności Księgi Genesis w wątpliwość było haniebne:
„Gdyby pod kierowniczą ręką Boga ciało ludzkie zostało uformowane w przeskoku przez rozmnażanie się od prymitywnych rodziców, byłoby to całkiem zgodne z stosownością rzeczy, aby jego twórcza energia była zaopatrywana w prawdziwie ludzką duszę” – B. B. Warfield, Critical Reviews (Nowy Jork: Oxford University Press, 1932), s. 138.
Nauka jednak nie potrafi udowodnić swoich twierdzeń co do powstania życia, co wynika z samych założeń tzw. metody naukowej.
Metoda naukowa – zespół technik badania zjawisk i zdobywania nowej wiedzy oraz korygowania i integrowania dotychczasowej wiedzy. Opiera się na obserwowalnych, empirycznych, powtarzalnych, mierzalnych dowodach i podlega prawom rozumowania.
Aby coś mogło zostać udowodnione naukowo dane zjawisko (tu: powstanie wszechświata i ewolucja) muszą być
- obserwowalne
- powtarzalne
- mierzalne
Ponieważ nie można ani zaobserwować ani powtórzyć ani zmierzyć stworzenia, założenia współczesnych naukowców pozostają koncepcjami egzystującymi jedynie w sferze teorii i hipotez.
Nawet Karol Darwin w swej teorii znalazł jeden niezwykle ważny problem. Problem który mógł decydować o być-nie być jego teorii. Ten problem dotyczył samego procesu powstawania życia. Nie twierdził że rozumie proces powstawania życia i jego początki, snuł jedynie przypuszczenia, że mogło się rozpocząć w jakiejś niewielkiej, ciepłej sadzawce, nazywanej później przez różnej maści naukowców prebiotyczną zupą.