Teza zakonolubnych

Legalizm polega na próbie wypełnienia doskonałego Bożego Prawa w celu osiągnięcia zbawienia. Jest to forma fałszywego kultu Boga oparta o założenie iż Boża świętość, do  której zostali wezwani chrześcijanie (1 Piotra 1:15-16) może być tu na ziemi osiągnięta na dwa sposoby

a) przez doskonałe wypełnienie nakazów Prawa
b) przez wypełneinie ludzkich nakazów (obniżenie Bożego standardu)

Są rzeczywiście na świecie ludzie, skupieni najczęściej w rozmaitych pseudo-judaistycznych ugrupowaniach, często o charakterze zielonoświąkowym. Opierają oni swoją wiarę między innymi na wyrwanym z kontekstu wersie:

Rzym. 2:13 Gdyż nie słuchacze prawa są sprawiedliwi przed Bogiem, ale ci, którzy wypełniają prawo, będą usprawiedliwieni

Proste czytanie tak przedstawionego fragmentu sugeruje odbiorcy iż usprawiedliwienie w Bożych oczach osiągają ci, którzy wypełniają Prawo. I nie chodzi tu o przypisaną sprawiedliwość Chrystusa, który faktycznie to Prawo wypełnił (Mat. 3:15; 5:17; 9:14; Rzym. 8:3; 1 Piotra 2:22), lecz o ich osobistą sprawiedliwość, jaką przez szereg zabiegów i wysiłków zdołali posiąść.

Nauka powyższa jest niebiblijna i prowadzi na zatracenie. W artykule wykazany zostanie błąd oraz przedstawiona nauka o roli Prawa, szczególnie jego moralnego aspektu, tak za Starego jak i Nowego Przymierza.


Boże Prawo jest doskonałe

Psalm 19:7 Prawo PANA jest doskonałe, nawracające duszę;

O ile kontekst Psalmu 19 wskazuje na szerokie ujęcie słowa Prawo czyli תּוֹרָה torah odnosząc je do całości spisanego Słowa Bożego (gdzie świadectwo, nakazy, sądy, bojaźń zawierają się w zakresie znaczeniowym Pisma określonym jego formę praktycznego zastosowania, por. Psalm 19:7-11, 2 Tym. 3:15-17) o tyle Prawo posiada też swoje węższe znaczenie odnoszące do wszelkich nakazów i przepisów (Izaj. 1:10; 8:16). Obie interpretacje są prawidłowe, dla potrzeb rozważania skupimy się na węższym znaczeniu.

Otóż Prawo rozumiane jako przepisy i nakazy jest doskonałe, czyli kompletne, hebrajski termin תָּמִים hamim wskazuje na następujące jego cechy

– jest to system zamknięty
– istnieje jako całość
– nie można do niego nic dodać ani ująć
– nie posiada wad

Logiczną implikacją jaka się natychmiast nasuwa jest brak sprzeczności w Prawie. To oznacza, że żadne przepisy i nakazy nie kolidują ze sobą (co jest doskonałym dowodem Bożego natchnienia Pisma!). Tak więc teoretycznie nie istnieje pozycja, w której człowiek doskonały stanąłby wobec sytuacji wyboru jednego z elementów Prawa kosztem drugiego. Jest to rzeczywiście system doskonały, opierający się na pełnej harmonii.

Wnioski: Bóg nie stawia przed człowiekiem niemożliwego do wykonania zadania, które zawierałoby przeciwstawne i wzajemnie wykluczające się zalecenia.
.


Ludzie są martwi w grzechach

Psalm 130:3 PANIE, jeśli będziesz zważał na nieprawości, o Panie, któż się ostoi?

Hiob był człowiekiem doskonałym i prawym oraz żyjącym w bojaźni Bożej (Hiob. 1:1) do takiego stopnia, że wśród żywych nie było mu podobgnego, który stroniłby od zła do tego stopnia (Hiob 1:8). Jeśli istnieje jakikolwiek możliwy precedens wskazujący na rzekomą bezgrzeszność ludzkiej istoty będzie to z pewnością właśnie on. I cóżpowiada o sobie Hiob? Czy uznawał się za osobę bezgrzeszną? Absolutnie nie. Widział on siebie tak, jak należy, jako trwającego w grzechu

Hiob 10:14 Jeśli grzeszę, ty to spostrzegasz i nie uwolnisz mnie od mojej nieprawośc

Jak to zatem rozumieć? Otóż Bóg w rozmowie z szatanem przedstawił ludzką perspektywę i pogląd na grzech (Hiob był najlepszym z ludzi), podczas gdy Hiob miał przed oczami Bożą świętość i Bożą perspektywę. Nikt w oczach Bożych nie jest bez grzechu, czego świadomym był ten bohater wiary, dając wyraz swoim obawom w retorycznym pytaniu: Lecz jak człowiek miałby być usprawiedliwiony przed Bogiem (Hiob 9:2). Hiob nie wiedział w jaki sposób człowiek mógłby zostać usprawiedliwiony w Bożych oczach. Rozumiał, że nikt nie jest w stanie zadowolić Bożego wymagania doskonałego standardu świętości.

Wnioski: jeśli o ludzką sprawiedliwość chodzi, nikt nie może ostać się w oczach Bożych, ponieważ nikt, nawet najlepszy z ludzi nie osiąga Bożej świętości, bez której nie można ujrzeć zbawienia (Hebr. 12:14). Każdy człowiek świadomy swojego rzeczywistego stanu duchowego powinien ze łzami w oczach wołać za Dawidem, który w oczach Bożych uczynił wszystko jak trzeba:

1 Król. 15:5 Ponieważ Dawid czynił to, co było prawe w oczach PANA, i nie odstąpił od niczego, co mu rozkazał, przez wszystkie dni swego życia, z wyjątkiem sprawy Uriasza Chetyty
.
Psalm 143:2
A nie stawiaj przed sądem swojego sługi, bo nikt z żyjących nie będzie usprawiedliwiony przed tobą.

Nikt z ludzi nie jest w stanie osiągnąć doskonałości czy choćby żyć przez krótką chwilę zachowując najważniejsze przykazanie miłowania Boga z całego serca, duszy i rozumu (Mat. 22:37).

Rzym. 3:20 Dlatego z uczynków prawa nie będzie usprawiedliwione żadne ciało w jego oczach, gdyż przez prawo jest poznanie grzechu


Ludzki substytut Prawa

Faryzeuszom przyświecał naprawdę szlachetny cel. Słowo Φαρισαῖος farisaios oznacza oddzielonego i czystego. Grupa ta powstała wkrótce po insurekcji Machabejskiej, gdzieś około roku 165 – 160 przed Chrystusem jako przeciwwaga dla skorumpowanego systemu saduceuszy. W pewnym sensie można ich uznać za religijnych reformatorów, głosili oni bowiem potrzebę codziennego studiowania Tory oraz stosowania jej zaleceń w życiu codziennym.

Jednakże dla faryzeuszy Tora nie była jedynym źródłem wiary. Drugim, równorzędnym, była ustna Tradycja (pogląd ten jest obecny w Rzymskim katolicyzmie). Tak więc nie tylko to, co nakazał Mojżesz miało dla nich znaczenie, ale również wszystkie ludzkie Tradycje obecne w narodzie żydowskim. Ponieważ świadomość ciężaru Prawa była nie do zniesienia, samo Prawo nadane przez Mojżesza niemożliwe do spełnienia, z chęćią dodawali oni lub też zastępowali Boże Prawo nowymi naukami.

Dodawanie do Prawa ludzkich obostrzeń miało w teorii skutkować uniemożliwieniem złamania przepisów Tory i w domyśle ułatwić osiągnięcie wymaganej przez Boga doskonałości umożliwiającej osiągnięcie Raju. Przykładem tego może być zakaz pracy w szabat (siódmy dzień jest szabatem PANA, twego Boga. W tym dniu nie będziesz wykonywał żadnej pracy2 Mojż. 20:10). Do tego prostego przykazania, które ma charakter typologiczny i wskazuje na Chrystusa jako tego, który wykonuje całą pracę w zbawieniu człowieka, do której nie można nic dodać (Hebr. 4:8-11; 14-16) dodano legalistyczną interpretację, przykładowo co do odległości podróżowania w tym dniu.

„Prawo żydowskie określa maksymalny zasięg spaceru od jednego miasta 960 metrów).”źródło

Zmiany Prawa miały natomiast ułatwiać codzienne życie, szczególnie elitom. Tak było w przypadku składania przysięgi – faryzeusz mógł dokonać aktu krzywoprzysięstwa jeśli czynił obietnicę jedynie wzywając na świadka Bożą świątynię. Jednakże zobowiązany był do dotyrzmania obietnicy gdy przysięgał na złoto w świątyni (Mat. 23:16-17). Chodzi tutaj o wykorzystywanie sztucznie wytworzonych luk w doskonałym Bożym Prawie.

  • Pan napiętnował zamianę Prawa na ludzką Tradycję
    Marek 7:9 Mówił im też: Całkowicie znosicie przykazanie Boże, aby zachować swoją tradycję.
    .
  • Zaś dodawanie do Prawa jedynie utrudniało i tak niemożliwe do wykonania zadanie
    Łuk. 11:46 A on powiedział: I wam, znawcom prawa, biada, bo obciążacie ludzi brzemionami nie do uniesienia, a sami nawet jednym palcem tych brzemion nie dotykacie.

„Bóg, przewidując, że Izraelici nie spoczną, ale po otrzymaniu Prawa, o ile surowo nie zabroni, zrodzą nowe rodzaje sprawiedliwości, oświadcza, że zakon obejmuje doskonałą sprawiedliwość. Powinno to być najpotężniejsze ograniczenie, a jednak nie zrezygnowali oni z zuchwalstwa, tak surowo zakazanego. Jak my mamy działać? Z pewnością mamy taki sam obowiązek jak oni; bo nie może być wątpliwości, że twierdzenie o absolutnej doskonałości, którą Bóg stworzył dla swego Prawa, jest wiecznie aktualne. Jednak niezadowoleni z tego, ciężko pracujemy, udając i wymyślając nieskończoną różnorodność dobrych uczynków, jedno po drugim. Najlepszym lekarstwem na tę wadę byłoby stałe i głęboko zakorzenione przekonanie, że Prawo zostało dane z nieba, aby nauczyć nas doskonałej sprawiedliwości; że jedyną sprawiedliwością nauczaną w ten sposób jest ta, którą Bóg wyraźnie nakazuje” Jan Kalwin, Instytuty II 8.5

Wnioski: Ponieważ Boże Prawo jest doskonałe i niesprzeczne a ludzie grzeszni, powstaje kryzys sumienia oparty o niemożność wypełnienia tego, co Bóg przykazał wynikającą z ludzkiej upadłej natury. Dlatego też ludzie aby oszukać sumienie łagodzą Boże Prawo lub je zastępują je, co prowadzi wyłącznie do pogorszenia sytuacji, ponieważ z jednej strony mamy do czynienia z naruszeniem niezmienności Bożego Przykazania (nie wolno do niego dodawać ani ujmować: Cokolwiek wam nakazuję, pilnie wypełniajcie. Nic do tego nie dodasz ani od tego nie ujmiesz 2 Mojż. 12:32), z drugiej zaś dodaje brzemiona sprzeczne z Prawem i faktycznie przez to niemożliwe do uniesienia.

W każdym przypadku skutkiem końcowym jest potępienie

Gal. 3:10 Na wszystkich bowiem, którzy są z uczynków prawa, ciąży przekleństwo, bo jest napisane: Przeklęty każdy, kto nie wytrwa w wypełnianiu wszystkiego, co jest napisane w Księdze Prawa.


Właściwa interpretacja tekstu

Fragment z Rzym. 2:13 stanowi niemożliwą do spełnienia hipotezę i co ciekawe nie jest samotnie stojącym twierdzeniem pozytywnym. W rzeczywistości jest to zdanie będące konkluzją, o czym świadczy spójnik wynikowy γὰρ gar (bowiem) łączący treść tekstu z wcześniejszym kontekstem

11. U Boga bowiem (γὰρ gar) nie ma względu na osobę.

12. Bo (γὰρ gar) ci, którzy bez prawa zgrzeszyli, bez prawa też zginą, a ci, którzy w prawie zgrzeszyli, przez prawo będą sądzeni;

13. (Gdyż (γὰρ gar) nie słuchacze prawa są sprawiedliwi przed Bogiem, ale ci, którzy wypełniają prawo, będą usprawiedliwieni.

14. Gdy bowiem  (γὰρ gar) poganie, którzy nie mają prawa, z natury czynią to, co jest w prawie, oni, nie mając prawa, sami dla siebie są prawem.

15. Oni to ukazują działanie prawa wpisanego w ich serca, za poświadczeniem ich sumienia i myśli wzajemnie się oskarżających lub też usprawiedliwiających);

Już na pierwszy rzut oka zauważyć można w rozważanym fragmencie nierozerwalny ciąg argumentów wspierających konkretną  konkluzję. Spójnik γάρ gar odnosi się do kontynuacji myśli, gdzie:

  • Bóg nie patrzy na pochodzenie człowieka (tu: poganin lub Żyd), wers 11
  • Wszyscy będą sądzeni przez Boga, poganie i Żydzi, wers 12
  • Sądzeni poniosą śmierć ponieważ nie będą usprawiedliwieni, wers 13
  • Żydzi zostaną osądzeni ponieważ są jedynie biernymi jego odbiorcami, aktywnie nie są w stanie go wykonać, wers 13
  • Poganie również zostaną sprawiedliwie osądzeni, ponieważ posiadają substancję Prawa zapisaną przez Boga w sercach, wersy 14-15

Wywód Apostoła znajdzie swoją kulminację w następnym rozdziale, gdzie stwierdza on iż wszyscy (tj. poganie, Żydzi i chrześcijanie) są pod grzechem, nie ma od tej reguły żadnego wyjątku.

Rzym. 3:9 Cóż więc? Czy przewyższamy ich? Żadną miarą! Ponieważ przedtem dowiedliśmy, że zarówno Żydzi, jak i Grecy, wszyscy są pod grzechem;

Słowo przedtem odnosi nas do rodziału 2 zatem gdyby założenie iż człowiek może wypełnić Prawo Boże było prawdziwe, konkluzja Pawła byłaby fałszywa. Ponieważ jednak konkluzja jest prawdziwa, założenie o możliwości wypełnienia Prawa musi być fałszywe. Rzymian 2:13 jest zatem nierealną hipotezą, która sama w sobie zawiera specyficzną formę wnioskowania

Wnioskowanie entymematyczne, także entymemat lub entymem (z gr. ἐν θυμῶ – w umyśle) – takie wnioskowanie dedukcyjne, w którym została przemilczana któraś z przesłanek. We wnioskowaniu, w którym pominięto jakąś konieczną przesłankę, wniosek nie wynika logicznie z koniunkcji przesłanek przyjętych – mówi się wtedy jednak o wynikaniu entymematycznym. Sama pominięta przesłanka nazywa się przesłanką entymematyczną.

Przesłanki zostały w wersie 13 przemilczane, ponieważ poruszone zostały w wersach poprzedzających i następujących. Paweł nie musiał w każdym wersie informować o ludzkiej niemożności czyli Totalnej Deprawacji naszej rasy względem Boga ponieważ wcześniej wielokrotnie już o tym wspominał. Czytelnik natychmiast rozumie iż nikt z żyjących ludzi nie należy do kategorii określonej przez tych, którzy będą żyć ponieważ wypełnili Boże Prawo. Jest to zbiór pusty.

Wnioski: Jakakolwiek próba oddawania Bogu czci poprzez twierdzenie o doskonałym zachowywaniu Prawa, czy też jakiejś jego ludzkiej przeinaczonej wersji a nawet substytutu Prawa jest fałszywą formą kultu.


Prawdziwy kult Boga

Każde Słowo Boże, ponieważ jest przez Ducha Świętego natchnione (2 Tym. 3:16) niesie ze sobą boski autorytet, któremu nie wolno się przeciwstawiać. Jest to Słowo wiążące sumienie. Jako chrześcijanie wprawdzie nie jesteśmy pod Prawem Starego Przymierza (por. Rzym. 6:15; Gal. 5:18; Efez. 2:15; Kol. 2:14) jednakże wszyscy, choć uśmierceni dla Starego Prawa (Rzym. 7:4) są pod tzw. prawem wolności w Chrystusie (1 Kor. 9:21; Jakuba 1:25; 2:12). Róznica jakości została określona jasno przez proroczy tekst Jeremiasza

Jer. 31:33 Ale takie będzie przymierze, które zawrę z domem Izraela po tych dniach, mówi PAN: Włożę moje prawo w ich wnętrzu i wypisze je na ich sercach. I będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.

Prawo wolności nie oznacza antynomianizmu i chętnego grzeszenia ze względu na okazaną łaskę (Rzym. 3:8; 5:20; Gal. 5:13). Jest to raczej wynikająca z działania Ducha Świętego wewnętrzna potrzeba czynienia dobra wbrew pożądliwościom ciała (Rzym. 7:14-25; Gal. 5:17). Stare Prawo było zewnętrznym nakazem, prawo wolności w Chrystusie zaś działa w sercu i ludzkim umyśle będąc powodowane przez Ducha i wyrażane we właściwych pobudkach, pragnieniach, chęciach i dążeniach. Człowiek chce to, co Bóg chce, aby człowiek chciał. Konflikt powstaje wbrew ludzkiej woli, to grzech mieszkający w członkach walczy przeciw duszy. Jest to jednak konflikt a nie chęć czynienia zła.

Teraz kiedy zostało już określone czym jest prawo wolności w Chrystusie zobaczmy na jego rolę i znaczenie w oczach Bożych. Jednoznacznie zostało to stwierdzone przez proroka Samuela następująco:

Sam. 15:22 Samuel odpowiedział: Czy PAN ma takie samo upodobanie w całopaleniach i ofiarach jak w posłuszeństwie głosowi PANA? Oto posłuszeństwo jest lepsze niż ofiara, lepiej jest słuchać, niż ofiarowywać tłuszcz baranów

I rzeczywiście jest tak, że Bóg ceni sobie nad wyraz posłuszeństwo. Żadna forma religijnego uwielbienia, jeśli nie wynika z przemienionego serca, podążającego za wolą Ojca niebieskiego z ochotą nie będzie przez Boga akceptowana. Czciciel może być nawet najlepszym ze wszystkich ludzi na świecie a jednak jego zabiegi zostaną odrzucone. Pan patrzy w serca ludzi, Pan bada nerki i podobają Mu się tylko ci, których sam przysposobił do oddawania Mu chwały. Człowiek musi być narodzony z góry przez Boga aby Jemu się podobać. Jest to bardzo istotne ostrzeżenie dla wyznawców skupionych w Rzymskim katolicyzmie, którzy starają się przypodobać Bogu w sposób sakramentalny, poprzez rozliczne obrzędy jakich Bóg nie ustanowił. Również wyznawcy ducha zielonoświątkowstwa, poprzez dodanie kolejnego sakramentu rzekomego chrztu w Duchu Świętym stają na drodze przeciwnej Bożej woli.

„Pan, wprowadzając doskonałą zasadę sprawiedliwości, zredukował ją we wszystkich jej częściach do swojej zwykłej woli i w ten sposób pokazał, że nie ma dla niego nic przyjemniejszego niż posłuszeństwo. Jest to tym bardziej konieczne, aby zająć się tym, ponieważ ludzki umysł w swej rozpuście nieustannie wymyśla różne sposoby oddawania czci, aby zyskać Jego przychylność. Ta niepobożna afektacja religii, która jest wrodzona w ludzkim umyśle, zdradzała się w każdym wieku i nadal to czyni, ludzie zawsze tęsknią za wymyśleniem jakiejś metody osiągnięcia sprawiedliwości bez jakiejkolwiek sankcji ze strony Słowa Bożego. Stąd w tych obrzędach, które są powszechnie uważane za dobre uczynki, przepisy Prawa zajmują wąską przestrzeń, prawie w całości przywłaszczone przez ten niekończący się zastęp ludzkich wynalazków.” – Jan Kalwin, Instytuty II 8.5

Tak samo jak Katolicy i zielonoświąkowcy odstępczy Izrael, choć posiadał Prawo w postaci Tory, zewnętrzne przepisy, nie był w stanie osiągnąć stanu, jaki dostępny jest nawet najmniejszemu ze zbawionych. Jako ilustrację mającą zawstydzić Żydów Pan wskazał na plemię Rekaba, synów posłusznych ziemskiemu ojcowi i to w sprawach drugorzędnych, nieregulowanych przez Prawo Boże (zakaz picia wina czy budowania domów). Mimo to ich posłuszeństwo podobało się Bogu, czego nie można było powiedzieć o Izraelu:

Jer. 35:14 Wypełniane są słowa Jonadaba, syna Rekaba, które przykazał swoim synom, aby nie pili wina. Nie piją go bowiem aż do dziś, bo są posłuszni przykazaniu swego ojca. Ja jednak mówiłem do was, z wczesnym wstawaniem i mówieniem, lecz nie słuchaliście mnie.

Posłuszeństwo serca to miłość okazywana Stwórcy wynikająca z doskonałej bo przypisanej człowiekowi sprawiedliwości Chrystusa. Tylko taka ofiara może podobać się Bogu.

„Dlatego daremne są próby zdobycia przychylności Boga za pomocą nowych form kultu, którego prawdziwe wielbienie polega jedynie na posłuszeństwie”Jan Kalwin, Instytuty II 8.5


Historyczne świadectwo

Synod w Orange zebrał się w 529 roku aby zwalczyć herezję Pelagiusza, który nauczał iż człowiek z rodzi się niewinny i przez to jest odpowiedzialny za swoje zbawienie. Pelagianie twierdzili stanowczo, iż wskutek tego stan bezgrzeszności jest osiągalny dla każdego, kto odpowiednio się stara. Zajęto się takżę doktryną semipelagianizmu mówiącą, że rodzaj ludzki, mimo iż upadły i posiadający grzeszną naturę, jest mimo tego wciąż na tyle dobry, że może uzyskać łaskę Bożą poprzez akt nieodrodzonej woli ludzkiej. W odpowiedzi sformułowano szereg kanonów doktrynalnych, gdzie czytamy między innymi:

KANON 16 – o dobrych uczynkach
/
Nikt nie zostanie przyjęty z powodu swoich widocznych osiągnięć, tak jakby nie były one darem, ani też nie może zakładać, że otrzymał je jako dar, ponieważ jakiś dokument z zewnątrz tak stwierdzał pisemnie lub w mowie. Apostoł mówi tak:
.
Gal. 2:21 „Gdyby usprawiedliwienie było przez zakon, tedy Chrystus umarł na próżno” 
.
Efez. 4:8 cytując Psalm 68:18 Kiedy wstąpił na niebiosa wyprowadził zastęp więźniów i rozdał dary ludziom
.
To właśnie z tego źródła każdy człowiek ma to, co ma; lecz każdy, kto zaprzecza, że otrzymał to z tego źródła albo nie ma tego prawdziwie, albo

.
Mat. 25:29 nawet to co ma, zostanie mu zabrane” 

Tym stwierdzeniem Synod w Orange stanowczo potępia to, w co dziś wierzą niemal wszyscy ewangelicy, gdzie człowiek jest współodpowiedzialny za swoje zbawienie przez akt nieodrodzonej woli, czyli obowiązek wzbudzenia w sobie wiary. Mowa tutaj o wysyłającym na zatracenie miliony „protestantów” Arminianizmie.
.


Wezwanie do upamiętania

Psalm 18:30 Droga Boża jest doskonała, słowo PANA w ogniu wypróbowane. Tarczą jest dla wszystkich, którzy mu ufają.

Drogi czytelniku jeśli podążasz za podstępnymi naukami zielonoświąkowej czystości serca, katolickiej zbawczej roli sakramentów czy herezją Jakuba Arminiusza dotyczącą wolnej woli, wzywamy cię do ich porzucenia. Droga Boża tego nie naucza, Pismo temu wręcz zaprzecza. Legalizm nie zbawia w żadnej postaci.

Uwierz w Chrystusa Pisma, który jako Bóg suwerenny sam wybiera swój lud, sam go zbawia, sam daje wiarę zbawionym, sam regeneruje i nigdy z ręki nie wypuści lecz doprowadzi do chwały, do tronu wiecznej szczęśliwości. Tylko wtedy będziesz mógł prawdziwie wielbić Boga w prawdzie.

Jan 4:24 Bóg jest duchem, więc ci, którzy go czczą, powinni go czcić w duchu i w prawdzie.

Niech Bóg ma Cię w swojej opiece i stanie się Twoją tarczą i zaufaniem.

Solus Christus


Zobacz w temacie