Pedokomunia: obalenie herezji jest książką, w której obalony zostaje argument za dopuszczaniem do Wieczerzy Pańskiej osób w wieku wykluczającym zdolność rozeznawania.
Pedokomunia, praktykowana przez odstępczy kościół wschodni oraz przez niektórych biskupów łacińskich, nigdy nie znalazła uznania czy akceptacji w Kościołach Reformowanych, w czasie gdy Duch Święty dokonywał odnowy na wielką skalę. Pedokomunia bowiem zaprzecza zbawieniu tylko z łaski i tylko przez wiarę.
Reformatorzy nie uznawali obowiązku uczestnictwa w Wieczerzy Pańskiej nakładanego na osoby pozbawione zdolności rozeznawania, niemalże od wieku niemowlęcego, ponieważ był to skryty atak na doktrynę Sola Fide. Nie można pogodzić sprzecznych koncepcji: warunkowego zbawienia gdzie, jak nauczają pedokomuniści, jednym z warunków jest właśnie konieczność przystąpienia do obu sakramentów – chrztu i Wieczerzy z wyznaniem o niezasłużonym i bezwarunkowym zbawieniem grzesznika poprzez przypisanie mu sprawiedliwości Chrystusa, podczas gdy Chrystus cierpiał w miejsce tegoż grzesznika, ponosząc karę na krzyżu nie za swoje, lecz za przypisane grzechy tejże osoby, oba dzieła przywłaszczane przez świadomość grzesznika przez wiarę.
Jest albo pedokomunia z jej warunkami, albo doktryna Sola Fide. Zbawienie jest albo z łaski przez wiarę albo z wypełnienia koniecznych warunków, tutaj uczynku przystąpienia do Wieczerzy. Dychotomia ta została określona przez Ducha w słowach przestrogi:
Rzym. 11:6 A jeśli przez łaskę, to już nie z uczynków, inaczej łaska już nie byłaby łaską. Jeśli zaś z uczynków, to już nie jest łaska, inaczej uczynek już nie byłby uczynkiem.
Parafrazując werset 7 dochodzimy do wniosku, że czego pedokomuniści szukają, tego nie osiągają, ale zostali pogrążeni w zatwardziałości herezji nieakceptowanej nawet przez rzymski katolicyzm – wielki Babilon, matkę duchowych nierządnic i wszelkich obrzydliwości ziemi (Obj. 17:5)
Mamy jednak nadzieję, że po przeczytaniu niniejszej książki, wybrani upamiętają się i porzucą herezję warunkowego zbawienia oraz kościoły głoszące ową gangrenę. Wierzymy w to, ponieważ dla Boga nie ma rzeczy niemożliych.
Kto bowiem je i pije niegodnie, sąd własny je i pije, nie rozróżniając ciała Pańskiego.
Do pobrania tutaj