Spis treści
Wstęp
Cóż, to zawsze szczególny przywilej być tu z powrotem w Grace Church, to jest nasz kościół ojczysty, to Kościół, z którego czujemy, że zostaliśmy wysłani, nasze serca są tutaj, John. Dziękujemy za twoją wierność, wszyscy naśladujemy twoją wiarę i doceniamy twoją obronę prawdy. To tutaj nauczyłem się, że jeśli chcesz kochać Pana, musisz nienawidzić wszystkich którzy chcą Go zastąpić. A jeśli masz zamiar miłować Jego prawdę, musisz nienawidzić błędne doktryny.
Dzisiejszego poranka będę miał przywilej rozważyć zagadnienie cesasjonizmu (wstrzymania niektórych darów Ducha Świętego)
Gdy wcześniej jedna osoba usłyszała jak mówiłem o cesasjonizmie, zdziwiona spytała „masz na myśli secesję z Unii?” Wprawdzie nasze czasy stały się złe i mieszkam w Teksasie (stan o silnych nastrojach separatystycznych)… ale na razie nie było o tym mowy.
Dzisiejszego poranka nie będziemy się zajmować sprawami polityki lecz biblijnym zagadnieniem cesasjonizmu.
Jest oczywistym, że etykieta jaką nam przylepiono została stworzona przez teologów bez wyczucia stylu, to etykieta o negatywnym charakterze, która wytyka nam w co nie wierzymy. To tak, jakby założyć w Warszawie klub piłkarski i nazwać go Koperty na listy. Lecz prawdziwym problemem etykiety cesasjonizm nie jest jej negatywny wydźwięk, lecz że przedstawia się ją jako wiara w to, że Duch Święty zasadniczo zaprzestał Swojej pracy. Rezultatem tego jest niesprawiedliwe posądzenie o ograniczanie Ducha Świętego, a nawet o żałosny i niebiblijny, nieaktualny i nieoświecony światopogląd. Ale to są karykatury, to są wykrzywione obrazy. W rzeczywistości, wierzymy, że Duch Święty nadal nie tylko kontynuuje swoją pracę, ale przejawia w nas i przez nas moc zmartwychwstałego Chrystusa. Nic…. nic co ma wieczne znaczenie osobiste dla wierzącego, czy też dla lokalnego kościoła, nie dzieje się poza działaniem Ducha Świętego. Twoje i moje wysiłki wywołują co najwyżej czasowe i doczesne rezultaty, ale nie mamy ani możliwości ani mocy wpływać na wieczystą nagrodę, wieczne wydarzenia, wieczny budynek ani nie możemy sami budować kościoła ani poszczególnych osób. Powiedzenie, że (jak powiedział jeden człowiek) wierzymy w Ojca, Syna i Pismo Święte, tak, jakby Pismo zastąpiło pozycję Ducha Świętego w Trójcy jest całkowitym niezrozumieniem naszej wiary. Jest niestosownym odnosić się do nas jako Biblijni deiści.
Więc w co tak naprawdę wierzy cesacjonista odnośnie ustania działania Ducha Świętego. Powiedzmy sobie jasno.
Wierzymy że Duch zaprzestał dawać współcześnie wierzącym cudownych duchowych darów takich jak:
- mówienie językami,
- prorokowanie i
- uzdrawianie (przez nakładanie rąk).
Problemy kontynualistów
Z drugiej strony kontynualiści wierzą albo w to, że cudowne dary nie osłabły i ciągle są obecne w kościele od czasu Pięćdziesiątnicy, albo, jak powiedziałyby inne sekty, nie, dary zanikły przez większą część historii kościoła ale teraz zostały przywrócone.
Pomimo, że pomiędzy trzema gałęziami charyzmatyków czyli Zielonoświątkowcami, Ruchem Charyzmatycznym i trzecią falą występują różnice, wszystkie mają charakter kontynualistyczny i często używają tych samych argumentów w swoich pismach jak i ustnych wystąpieniach w obronie ich wspólnej wiary w kontynualizm.
Główne argumenty wysuwane w obronie ich punktu widzenia, a które będziecie słyszeć najczęście są następujące.
Po pierwsze charyzmatycy twierdzą, że nigdzie Nowy Testament jednoznacznie nie stwierdza, że cudowne dary ustaną w czasie istnienia kościoła. Ale ten argument działa w dwie strony, ponieważ Nowy Testament nie stwierdza bezpośrednio, że dary będą kontynuować swoje istnienie.
Odpowiadają drugim argumentem. Istnieje kilka Nowotestamentowych fragmentów, które sugerują, że cudowne dary będą kontynuowane aż do powrotu Chrystusa. Ich ulubionym przykładem jest fragment z 1 Kor. 13:10 :
Ale gdy przyjdzie to, co doskonałe, wtedy przeminie to, co jest cząstkowe
Twierdzą, że to oznacza, że tylko wtedy, gdy Chrystus powróci, częściowe dary języków i proroctw przeminą. Jednak, jak wiadomo, jest to bardzo bardzo sporny fragment i istnieje wiele możliwych jego interpretacji. Po obu stronach barykady istnieją różnice zdań na temat, jak interpretować ten fragment. Zatem nie mogą wiarygodnie uwiarygadniać swojej teologii i praktyki tak kontrowersyjnym fragmentem. W rzeczywistości prawda jest taka, że przez większą część historii Kościoła, ten właśnie fragment był wykorzystywany do obrony cesacjonizmu. (więcej tutaj)
Trzeci główny argument za kontynuacją cudownych darów jest to, że Nowy Testament mówi tylko o wieku kościoła i dlatego dary, które rozpoczęły się w tym wieku muszą trwać przez cały czas istnienia kościoła. Twierdzą, że my cesacjoniści dokonujemy sztucznego podziału kościoła na erę apostolską i post apostolską. Ale o ile nie wierzą oni, że i dzisiaj istnieją Apostołowie na tym samym poziomie co Piotr I Paweł, a większość charyzmatyków nie wierzy, także dokonują podziału czasów kościoła i przypisują apostołów do czasów apostolskich. Stali się de facto cesacjonistami… cesacjonistami, że tak powiem, przynajmniej częściowo.
Ale jak dotąd najbardziej powszechnym argumentem przedstawianym przez kontynualistów, i jestem przekonany że na pewno go słyszeliście, jest wszechobecny, to argument że 500 milionów chrześcijan twierdzących że doświadcza tych darów nie może się mylić.
Ale zastanówmy się nad tym przez moment. Używając tego samego argumentu powinniśmy także zaakceptować wszystkie cuda Rzymskiego Katolicyzmu. Jakby nie patrzeć, jest ich miliard katolików, miliard wyznających i głoszących te cuda, i mają po swojej stronie wiele dłuższą historię. Właśnie chodzi o to, że 500 milionów, czy też miliard wierzących chrześcijan może się mylić. Zatem to są trzy główne argumenty kontynualistów.
Definicja cesacjonizmu
Chciałbym abyśmy rozważyli zagadnienie cesasjonizmu od strony Biblijnej.
Po pierwsze, musimy się upewnić, że mówimy wszyscy o tej samej rzeczy. Musimy go zdefiniować.
Cesacjonizm nie oznacza, jak prezentują to nasi przeciwnicy, że Bóg już więcej nie czyni cudów. Jako pastor, mam przyjemność doświadczać radości patrząc często na cuda, ponieważ za każdym razem gdy martwy duchowo grzesznik uzyskuje życie, jest to cudowne działanie Bożej łaski. Apostoł Paweł mówi, że jedyny sposób aby ślepy grzesznik mógł poznać prawdę to gdy Bóg, który powiedział „niech stanie się światłość” jest wypowiedzenie słów “niech stanie się światłość w tym sercu”. Za każdym razem gdy wyłącznie w odpowiedzi na modlitwy bożych ludzi ktoś zostaje uzdrowiony, i to wbrew temu co mówią lekarze, to Boży cud, Bóg zainterweniował.
Zatem cesacjonizm nie oznacza, że Bóg przestał czynić cuda. Cesacjonizm nie oznacza, że Duch, jeśli taka jest Jego wola, nie może dziś dać komuś cudownej zdolności. Będąc Bogiem, może czynić cokolwiek chce, kiedykolwiek chce. Gdyby zechciał, mógłby i dziś pozwolić komuś mówić językiem, którego nigdy się nie uczył. Nie byłby to jednak Nowotestamentowy dar, ponieważ nie byłoby w nim objawienia od Boga jak to było w czasach apostolskich.
Zatem co rozumiemy przez cesasjonizm? Mamy na myśli, że suwerenny Duch nie daje ludziom wierzącym cudownych darów duchowych, które są wymienione w Piśmie i które były obecne w pierwszym wieku kościoła. Udzielanie cudownych darów, ludziom i kościołowi, jak to działo się w czasach apostolskich, nie jest ani planem Ducha, ani jego normalnym sposobem działania. Dary te odeszły wraz z apostołami.
Ale powstaje zasadnicze pytanie, dlaczego? Dlaczego wierzymy, że cudowne dary Ducha Świętego przeminęły podczas gdy pozostałe funkcje Ducha Świętego kontynuują swe działanie?
Spytajcie przeciętnego cesacjonisty a skieruje was do 1 Listu do Koryntian 13, i osobiście wierzę, że zagadnienie da się wyjaśnić na tej podstawie. Jednakże cesacjonizm nie zaczyna się i nie kończy na 1 Kor. 13. Chciałbym w czasie naszego porannego spotkania przedstawić wam siedem biblijnych argumentów za cesacjonizmem. Każdy z tych argumentów zasługuje na osobne kazanie. Szczerze mówiąc kilka z nich na wiele kazań. Postaramy się jednak przedstawić wszystkie siedem dzisiejszego poranka. Wiem, że osoby z mojego zboru przebywające na dzisiejszym spotkaniu będą w szoku, ponieważ gdy kilka lat temu zacząłem nauczać na podstawie „Kazania na Górze” pojawiły się zakłady wśród uczniów liceum czy zdążę zakończyć serię kazań zanim uczniowie skończą szkołę… Tak więc moim dzisiejszym celem nie jest pełne rozwinięcie argumentacji, to niemożliwe. Nie jest nim też odpowiedzieć na każdą możliwą krytykę, aczkolwiek na każdą da się odpowiedzieć. Moim dzisiejszym pragnieniem jest dać wam ogólny pogląd na zagadnienie cesacjonizmu i, miejmy nadzieję, zachęcić do dalszego studiowania tego tematu.
7 biblijnych argumentów za cesacjonizmem
Pierwszym biblijnym argumentem za cesasjonizmem jest wyjątkowa rola cudów.
Wielu ewangelików, i myślę że większości charyzmatyków, wydaje się, że cuda wylewają się niemalże z każdej strony Biblijnej historii. W rzeczywistości istniały tylko trzy główne okresy, w których Bóg czynił cuda poprzez wyjątkowo obdarowanych ludzi. Innymi słowy, Bóg dał moc ludziom czynić cuda w trzech głównych okresach.
- Pierwszym z nich był Mojżesza i Jozuego. Trwał od czasu Wyjścia, około 1445 p.n.e. poprzez służbę Jozuego i zakończył się około 1380 roku p.n.w. Innymi słowy okres cudów trwał około 65 lat
- Drugim okresem gdy cuda były powszechne to czas Eliasza i Elizeusza, patrząc na biblijną chronologię, był to okres od 860 p.n.e do 795 roku p.n.e. Znowu okres około 65 lat
- Trzecim okresem cudów to czas Chrystusa i Jego Apostołów. Oczywiście zaczął się od posługi Jezusa i trwał najdłużej do śmierci Apostoła Jana, lub około 70 lat.
Zatem w czasie całej biblijnej historii, Bóg sporadycznie interweniował poprzez bezpośrednie cuda. Ale w ciągu tysięcy lat całej ludzkiej hisorii, było około dwieście lat gdzie Bóg wyposażał ludzi w możliwość czynienia cudów. I nawet wtedy cuda nie dokonywały się każdego dnia. Czemu tak? Ponieważ główny zadaniem cudów zawsze było poświadczenie wiarygodności wyznaczonych przez Boga posłańców aby ustanowić wiarygodność jako ludzi mówiących w imieniu Boga, nie chodzi o ludzi nauczających i wyjaśniających Słowo Boże jak ja dziś to czynię, lecz o tych, w których usta Bóg włożył swoje słowa.
Ten schemat działania rozpoczął się od pierwszego czyniącego cuda, od Mojżesza.
Chciałbym abyśmy otworzyli Biblię na Księdze Wyjścia rozdział 6, wers 28. Mojżesz wspomina tu i wyjaśnia co się wydarzyło w czasie jego powołania.
Wyjścia 6:28, Gdy tedy Pan odezwał się do Mojżesza w ziemi egipskiej, powiedział Pan do Mojżesza tak: Jam jest Pan. Mów do faraona, króla egipskiego, wszystko, co Ja tobie powiem! Lecz Mojżesz wymawiał się przed Panem: Otom ja niewprawny w mówieniu, jakże usłucha mnie faraon?
I rzekł Pan do Mojżesza: Oto ustanawiam cię bogiem dla faraona, a brat twój Aaron będzie twoim prorokiem. Ty będziesz mówił do niego wszystko, co ci rozkaże, a Aaron, brat twój, będzie mówił do faraona, aby wypuścił synów izraelskich z ziemi swojej
Widzicie w tym miejscu Bóg mówi do Mojżesza„Ty nie wierzysz że mogę ci dać moc? I że mogę przez ciebie dokonać co zamierzam?” Zatem dam ci Aarona, ty będziesz jak Bóg dla Aarona, a on będzie twoim prorokiem. Ty będziesz wkładał Aaronowi słowa w jego usta, te słowa, które Ja włożę w twoje usta i wtedy przemówi do faraona”
Wróćmy do rozdziału 4 gdzie Mojżesz daje nam nieco informacji. Wyjścia 4 wers 15 :
Ty będziesz mówił do niego i włożysz słowa w usta jego, a Ja będę z ustami twoimi i z ustami jego i pouczę was, co macie czynić
Pamiętajcie, on jest prorokiem. ”Ty będziesz mówił do niego i włożysz słowa w usta jego, a Ja będę z ustami twoimi i z ustami jego i pouczę was, co macie czynić. On będzie mówił za ciebie do ludu, on będzie ustami twoimi, a ty będziesz dla niego jakby Bogiem.”
Zauważmy, że w obu przypadkach Aaron ma być prorokiem Mojżesza, nie mógł mówić od siebie, lecz musiał mówić tylko słowa Mojżesza, który w stosunku do Aarona zajął miejsce Boga.
Słowa Boga włożone w twoje usta. To właśnie dlatego gdy Bóg powoływał Jeremiasza powiedział:
„Oto wkładam moje słowa w twoje usta” (Jer. 1:9)
Ale skąd ludzie mieli wiedzieć? Skąd mieli wiedzieć że człowiek, który twierdził iż jest prorokiem faktycznie mówił Boże słowa? Mojżesz będący pierwszym prorokiem miał dylemat, któremu musiał sprostać. I przyniósł ten problem przed oblicze Boże na początku rozdziału 4, gdzie mówi:
A jeżeli nie uwierzą mi i nie usłuchają mnie, lecz powiedzą: Pan nie objawił się tobie? (Wyjścia 4:1)
Gdyż ludzie mogli powiedzieć: „Pan ci się nie objawił. Skąd mamy wiedzieć, że jesteś Bożym prorokiem? I że to są Boże własne słowa w twoich ustach?” I Pan powiedział mu: „Co masz w reku swoim?”
Pamiętacie co było dalej,
I (Bóg) rzekł: Rzuć ją na ziemię. A gdy ją rzucił na ziemię, zamieniła się w węża, Mojżesz zaś uciekał przed nim
I rzekł Pan do Mojżesza: Wyciągnij rękę i chwyć go za ogon; wyciągnął tedy rękę i pochwycił go, a on zamienił się znowu w laskę w jego dłoni
I w tym miejscu Bóg mówi:
Aby ci uwierzyli, że ci się ukazał Pan, Bóg ojców ich, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba
Dlatego daję ci moc czynienia cudów.
A potem powtarza to przy dwóch innych cudach w kolejnych wersach. Zatem zrozummy, że Bóg obdarzył Mojżesza możliwością czynienia cudów tylko z jednego powodu, a to tylko po to aby uwiarygodnić Mojżesza jako proroka oraz że przesłanie Mojżesza to słowa Boże. Mojżesz był powszechnie akceptowany jako Boży prorok. A to co Mojżesz napisał było literalnie słowami Boga i zostało zaakceptowane jako literalne Słowo Boże. Czemu tak się stało? Ponieważ moc czynienia cudów uwiarygodniła twierdzenie Mojżesza że mówi w imieniu Boga. To jest właśnie celem cudów w całym Starym Testamencie
Rozważmy dla przykładu proroków Starego Testamentu. Mojżesz napisał, że Bóg wzbudzi ludzi jak on aby mówili w imieniu Boga, innych proroków.
Spójrzmy na księgę Powtórzonego Prawa 18, wers 15
Proroka takiego jak ja jestem, wzbudzi ci Pan, Bóg twój, spośród ciebie, spośród twoich braci. Jego słuchać będziecie
Oczywiście proroctwo to wypełniło się w osobie ostatecznego i wielkiego proroka czyli Mesjasza, ale jest równie jasnym to, że Mojżesz opisuje tutaj urząd proroka, który zgodnie z Księga Liczb 11:29 istniał już za jego czasów i miał kontynuować swoje istnienie. Zatem w Księdze Powtórzonego Prawa Mojżesz ustanawia kryteria służące do odróżniania prawdziwych proroków od fałszywych. Zwróćcie uwagę na wersy 21 i 22 tego rozdziału, gdzie mowa o tym, że proroctwa prawdziwego proroka zawsze się wypełniają.
To pierwsze kryterium… proroctwa prawdziwego proroka zawsze się wypełniają. Stąd wiemy czy faktycznie były w nim prawdziwe słowa Boga.
(Drugie kryterium) W Księdze Powtórzonego Prawa 13 wersy 1 do 5, Bóg mówi, że będzie uwiarygadniał prawdziwych proroków dając im możliwość czynienia cudów, tak jak uczynił to Mojżeszowi.
W Księdze Powtórzonego Prawa 13 Bóg daje trzecie kryterium weryfikacji, gdyż nawet jeśli będzie czynił cuda, to przesłanie proroka zawsze musi być w kompletnej doktrynalnej zgodzie z poprzednimi objawieniami.
Zatem Mojżesz był prorokiem, dostał możliwość czynienia cudów co uwiarygadniało, że mówi słowa pochodzące od Boga. To samo tyczy się proroków którzy mieli nastać po nim. W Starym Testamencie tylko prorocy I tylko ci, którzy mówili nieomylnie przemawiali w autorytecie Boga mogli czynić cuda, ponieważ cuda uwierzytelniały ich. Najsławniejszy przykład cudu poza Pięcioksiągiem pochodzi ze służby Eljasza. W 1 Księdze Królewskiej 18:36 na górze Karmel Eljasz przywołuje ogień z nieba na ołtarz, posłuchajmy jego modlitwy:
Eliasz przystąpił i rzekł: Panie, Boże Abrahama, Izaaka i Izraela! Niech się dziś okaże, że Ty jesteś Bogiem w Izraelu, a ja twoim sługą i że według twego słowa uczyniłem to wszystko
Boże uwiarygodnij mnie
Gdy dochodzimy do Nowego Testamentu, odkrywamy że występuje w nim ten sam wzór. Proroctwo z Księgi Powtórzonego Prawa 18 o ostatecznym proroku wypełniło się oczywiście w osobie naszego Pana. Pan był największym prorokiem, z największym głoszonym przesłaniem, nic więc dziwnego że czynił więcej cudów niż jakikolwiek cudotwórca w historii ludzkości. Ale tak jak było z Mojżeszem i prorokami Starego Testamentu, podstawowym przeznaczeniem cudów wykonywanych przez Jezusa było potwierdzenie Jego wiarygodności jako ostatecznego Bożego posłańca, który mówił nieomylnie w imieniu Boga.
W swojej ewangelii Jan Apostoł zwraca na to szczególnie uwagę. Zwróćmy się do ewangelii Jana, pokażę wam kilka tego przykładów.
Jan rozdział 5 wers 36, Jezus mówi tu:
Ale ja mam świadectwo większe niż Jana. Dzieła bowiem, które Ojciec dał mi do wykonania, te właśnie dzieła, które czynię, świadczą o mnie, że Ojciec mnie posłał
Popatrzcie na moje czyny, spójrzcie na uzdrowienia, na cuda, to jest świadectwo Boga uwiarygadniające mnie jako ostatecznego posłańca
W Ew. Jana rozdziale 6 wersie 14: “A ci ludzie, ujrzawszy cud“ – czyli nakarmienie pięciu tysięcy- „który uczynił Jezus, mówili:” -i to był ich wniosek- „To jest prawdziwie ten prorok, który miał przyjść na świat.”
W Ew. Jana rozdziale 7 wersie 31: „A wielu z ludu uwierzyło w niego i mówiło: Gdy Chrystus przyjdzie, czyż uczyni więcej cudów, niż on uczynił?”
W Ew. Jana rozdziale 10 wersach 24-25: „Wtedy Żydzi obstąpili go i zapytali: Jak długo będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli ty jesteś Chrystusem, powiedz nam otwarcie. Jezus im odpowiedział: Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Dzieła, które wykonuję w imieniu mego Ojca, one świadczą o mnie.”
W wersach 37-38 tego samego rozdziału: “Jeśli nie wykonuję dzieł mego Ojca, nie wierzcie mi. A jeśli wykonuję, choćbyście mnie nie wierzyli, wierzcie uczynkom, abyście poznali i uwierzyli, że Ojciec jest we mnie, a ja w nim.”
Jak widać cuda Jezusa nie służyły jako główne narzędzie skutecznego głoszenia ewangelii. Tak naprawdę, jak Jezus powiedział, nawet jeśli ktoś wstanie z martwych nic to ludziom nie pomoże jeśli nie będą słuchać Mojżesza i proroków, nie uwierzą. W cudach Jezusa nie chodziło przede wszystkim o ulżenie ludzkim cierpieniom, choć oczywiście widać w nich przejawy wielkiego serca i współczucia jakie miał Jezus. Głównym powodem dla którego Duch obdarzył Jezusa mocą czynienia cudów było aby potwierdzić, że Jezus mówi słowa pochodzące od Boga, że jest wszystkim tym, czym twierdzi że jest. W dniu pięćdziesiątnicy, dniu cudów, Piotr potwierdził że to było celem cudów Jezusa
Spójrzmy na Dzieje rozdział 2 wers 22, „Jezusa z Nazaretu, męża potwierdzonego przez Boga wśród was mocami, cudami i znakami, których Bóg dokonał przez niego wśród was, o czym sami wiecie;” – To było zadaniem cudów Jezusa.
Nie tylko Jezus czynił cuda osobiście, ale dał tę samą moc swoim Apostołom, cuda apostołów miały dokładnie to samo zadanie.
Otwórzmy Dzieje rozdział 14 wers 3: “Paweł i Barnaba byli tam przez długi czas, odważnie mówiąc w Panu, który dawał świadectwo słowu swojej łaski, sprawiając, że przez ich ręce dokonywały się znaki i cuda”.
W Liście do Hebrajczyków rozdziale 2 wersach 2-4 widzimy to samo. Autor tego listu mówi: “Posłanie o zbawieniu zostało potwierdzone nam przez tych którzy je słyszeli, to jest przez Apostołów, którym Bóg dał świadectwo przez znaki, cuda i różnorakie moce oraz przez udzielanie Ducha Świętego według swojej woli.”
Towarzyszące Apostołom cudowne dary służyły ku potwierdzeniu, że są prawdziwymi instrumentami objawienia, tak samo jak było w przypadku Mojżesza, Eliasza i Elizeusza, proroków Starego Testamentu i samego Jezusa. Zastanówmy się nad tym przez moment. To dopiero czubek góry lodowej, można by powiedzieć o wiele więcej na ten temat. Ale ponieważ ten wzorzec jest konsekwentny przez całe Słowo Boże, zasadnym jest spodziewać się, że wraz ze śmiercią Apostołów, wraz z końcem Bożego objawienia, wraz ze śmiercią tych, którzy mówili słowa pochodzące od Boga, ludzka możliwość czynienia cudów powinna zakończyć się również… tak się to stało po Mojżeszu i Jozuem przez setki lat, i tak jak się to stało po Eliaszu i Elizeuszu.
B.B. Warfield pisze:
“Cuda nie pojawiają na strona Słowa Bożego, tu, tam i siam w różnych miejscach, nie pojawiają się bez wyznaczonego im powodu. Należą do okresów objawienia I pojawiają się tylko gdy Bóg przemawia do swego ludu przez zatwierdzonych posłańców głoszących Jego wspaniałe cele. Ich bogata obecność w kościele apostolskim jest znakiem bogactwa ery Apostolskiego Objawienia. A gdy okres Objawienia się zakończył, czas czynienia cudów także odszedł, jest to rzecz oczywista”
Pismo Święte każe nam oczekiwać zakończenia cudownych darów ponieważ ich wyjątkową rolą jaką cuda zawsze miały, było uwiarygodnienie, że dana osoba mówi słowa pochodzące od Boga.
Drugim argumentem, jest związany z poprzednim, koniec daru Apostolstwa
Paweł w dwóch miejscach Nowego Testamentu odnosi się do Apostołów jako daru Chrystusa dla kościoła. Pierwsza wzmianka jest w 1 Liście do Koryntian rozdział 12, w środku części poświęconej darom duchowym.
1 Kor. 12:28: A Bóg ustanowił niektórych w kościele najpierw jako apostołów, potem proroków, po trzecie nauczycieli, potem cudotwórców, potem dary uzdrawiania, niesienia pomocy, rządzenia, różne języki
W tym miejscu Paweł ukazuje różnorodność jaką Duch czyni w kościele, tak jak w fizyczne ciało posiada różne członki, tak Duch w wyjątkowy sposób obdarowuje członków kościoła. Paweł włącza w to Apostołów. Jak widać, pomimo że nie wszystkie dary duchowe to urzędy, wszystkie Nowotestamentowe urzędy są darami Chrystusa dla kościoła. Chrystus wyraża się o tym bardzo jasno w
Liście do Efezjan rozdział 4, gdzie pokazuje zasady funkcjonowania kościoła, wersy 7-8 Efezjan 4 :
„A każdemu z nas została dana łaska według miary daru Chrystusa. Dlatego Pismo mówi: Wstąpiwszy na wysokość, poprowadził pojmanych jeńców i dał ludziom dary.”
Dalej w wersie 11 Jezus mówi nam czym są dary: „ I on ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a jeszcze innych pasterzami i nauczycielami”
Jednym z darów jakie Chrystus dał kościołowi byli apostołowie. Był to jednak czasowy dar. Większość chrześcijan i większość ewangelicznych charyzmatyków zgadza się z poglądem, że nie ma takich Apostołów jak Dwunastu lub jak Paweł. Jaki jest tego powód? Ponieważ apostoł, aby być prawdziwym apostołem, musiał sprostać trzem wymaganiom:
- Musiał być świadkiem wskrzeszonego Chrystusa. W pierwszym rozdziale Dziejów rozważano kto ma zająć miejsce Judasza, który popełnił samobójstwo.
W 1 rozdziale 22 wersie Dziejów napisano: “Począwszy od chrztu Jana aż do dnia, w którym został wzięty od nas w górę, stał się wraz z nami świadkiem jego zmartwychwstania.” Musiał to być świadek życia i zmartwychwstania Chrystusa.
- Po drugie, aby być Apostołem, człowiek musiał być osobiście wybrany przez Chrystusa
W Dzieje rozdział 1 wers 2 odnosi się do Apostołów jako do wybranych przez Pana. A na samym końcu rozdziału pierwszego Dziejów, gdy szukają zastępstwa dla Judasza, potwierdza to ich modlitwa do Boga: „wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś;”
- Po trzecie, aby być Apostołem w prawdziwym tego słowa znaczeniu, osoba musiała mieć możliwość czynienia cudów. W Mateusza rozdział 10 wersy 1 i 2 Jezus przywołuje swoich Dwunastu uczniów i daje im autorytet nad nieczystymi duchami aby je wypędzali, leczyli każdy rodzaj choroby i niemocy, nie tylko bólu pleców.
Oto Dwunastu Apostołów. Gdy zajrzymy do 2 listu do Koryntian rozdział 12 wers 12 czytamy następująco: „znaki apostoła okazały się wśród was we wszelkiej cierpliwości, w znakach, cudach i przejawach mocy.” Apostoł musiał mieć możliwość czynienia cudów. Gdy spojrzymy na te trzy wymagania, natychmiast zdajemy sobie sprawę z tego, że nikt ze współcześnie żyjących nie jest w stanie im sprostać.
Zatem przynajmniej jeden Nowotestamentowy dar, dar Apostolstwa, zaniknął. Zaniknięcie daru Apostolstwa, który był najbardziej cudownym przejawem działalności Ducha Świętego, informuje nas o zasadniczej różnicy w sposobie działania Ducha w czasie Apostołów w stosunku do dnia dzisiejszego Zaniknięcie daru Apostolstwa bez wyraźnej wzmianki w Nowym Testamencie o tym, że tak się stanie, jest niezwykle istotne. To oznacza, że nie jest ani niemożliwym ani nieprawdopodobnym dokonanie się innych znaczących zmian wraz z odejściem Apostołów. Zatem, jeśli się zgodzicie, że nie ma wśród nas Apostołów mających taką samą moc i autorytet co Piotr i Paweł, musicie przyznać, że między erą apostolską a okresem post-apostolskim zaistniała ogromna zmiana w sposobie udzielania darów przez Ducha.
W rzeczywistości Nowotestamentowy dar najczęśćiej powiązany z cudami, dar Apostolstwa, zaniknął.
Trzecim argumentem za cesacjonizmem jest fundamentalna natura Nowotestamentowych Apostołów i proroków.
Nowy Testament określa Apostołów i proroków jako fundament na którym zbudowany jest kościół. Otwórzmy List do Efezjan rozdział 2, jednym z największych zaszczytów mojego życia było spędzenie trzech lat z moim zborem nad rozważaniem listu do Efezjan. I tu w rozdziale 2, Paweł pokazuje kościół rozpatrywany od fundamentów, do którego każdy nowy członek zostaje włączony, gdzie Żydzi i poganie stoją razem, gdzie nastaje pokój między każdym z nas a Bogiem, gdzie nieistotne są dzielące nas wcześniej różnice, gdzie wszyscy jesteśmy jednością w Chrystusie. Na końcu tego wspaniałego rozdziału Paweł ukazuje kościół za pomocą trzech obrazów. W wersie 19 mówi, że wszyscy jesteśmy mieszkańcami Bożego Królestwa. Również w wersie 19 mówi:
„A więc nie jesteście już więcej obcymi i przybyszami, ale współobywatelami z świętymi i domownikami Boga;”
I zaraz w wersach 20-22 ukazuje nam trzeci obraz:
„Zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Jezus Chrystus Na którym cała budowla razem zespolona rośnie w świętą świątynię w Panu; Na którym i wy razem się budujecie, aby być mieszkaniem Boga przez Ducha.”
Paweł mówi: “nie tylko jesteście obywatelami Królestwa Bożego, nie tylko jesteście członkami Bożej rodziny, ale jesteście jak pojedyncze kamienie starannie i skrupulatnie ułożeni przez Boga w strukturze, którą jest świątynia gdzie nasz Bóg będzie uwielbiany”
Ale zwróćmy uwagę jak Paweł opisuje tę strukturę w wersie 20. Kościół jest zbudowany na fundamencie Apostołów i proroków. Odniesienie do Apostołów jest jasne, i w zasadzie nie podlega dyskusji. Ale kim są ci prorocy? Z powodu daleko idących implikacji tego wersu, niektórzy charyzmatycy wpadli na nowatorską interpretację kim są ci prorocy. Niektórzy charyzmatycy twierdzą, że Paweł mówi iż kościół jest zbudowany na fundamencie Apostołów i proroków Starego Testamentu.
Zwróćmy uwagę, że kilka wersów później, w rozdziale 3 wersie 5 Paweł mówi o Mysterion, tajemnicy jaka została mu objawiona i której jest szafarzem. Tak więc Paweł mówi:
„Która w innych wiekach nie była znana synom ludzkim, jak teraz została objawiona jego świętym apostołom i prorokom przez Ducha”
Paweł ma na myśli proroków Nowego Testamentu. Inni charyzmatycy opierając się na Efezj. 2:20 zmieniają znaczenie fragmentu następująco: „Kościół jest zbudowany na fundamencie Apostołów, którzy są prorokami”. Innymi słowy Apostołowie i prorocy to ci sami ludzie. Istnieje językowy powód aby odrzucić powyższą interpretację, ale jest też powód wynikający z kontekstu.
I znowu to kontekst wyjaśnia nam, że Apostołowie i prorocy to dwie oddzielne grupy. Otwórzmy rozdział 4, wers 11 gdzie jest napisane: „I on ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a jeszcze innych pasterzami i nauczycielami;” to dwie różne grupy.
Podsumujmy. W Efezj. 2:20 Paweł naucza, że objawienie jakie przyszło przez Apostołów i przez Nowotestamentowych proroków jest fundamentem kościoła. Kościół jest zbudowany na tym fundamencie. Widzicie już ten obraz. Obraz ukończonego fundamentu na którym stoi budynek. Fundament jest ukończony. Na ukończonym fundamencie zostaje wznoszona budowa. A propos, Paweł używa tego samego obrazu w 1 Koryntian 3, gdzie mówi przywódcom zboru w Koryncie który jest budynkiem, że ich praca wznosi ten wielowiekowy budynek, aby dzieło Boże było kontynuowane. Czynimy to samo i dziś, prócz zakładania fundamentu, gdyż ten założony został przez Apostołów i proroków, ich objawienie. Gdy objawienie jakie Bóg dał Apostołom i Nowotestamentowym prorokom stało się kompletne, fundament został ukończony. Ich praca kompletna, ich rola skończona. I to jest prawda o Apostołach, jak wcześniej zauważyliśmy, Apostołowie przestali istnieć.
A teraz przejdźmy do Efezjan 2, gdzie Paweł mówi, że rola proroków, której było założenie fundamentu, również została wypełniona. Nie powinniśmy spodziewać się nowych Apostołów. Nie powinniśmy spodziewać się nowych proroków. Nie powinniśmy spodziewać się nowego objawienia.
Czwartym argumentem za cesacjonizmem jest natura Nowotestamentowych cudownych darów.
Gdyby Duch ciągle obdarzał wierzących cudownymi darami, byłyby to takie same dary jakie możemy znaleźć w Nowym Testamencie. Jednakże “dary” obecne wśród charyzmatyków nie przypominają swoich odpowiedników z Nowego Testamentu. Rozważmy na przykład dar mówienia językami. Według Łukasza, w Dziejach 2, Nowotestamentowy dar języków objawiony w dniu Pięćdziesiątnicy to mówienie w innym znanym ludzkim języku.
Posłuchajmy Dziejów 2 wersy 7 i 8:
I pytali się nawzajem zdziwieni i pełni zdumienia: Czy ci wszyscy, którzy mówią, nie są Galilejczykami? Jak to jest, że każdy z nas słyszy swój własny język ojczysty?
Nasz własny dialekt, mowa tu o znanych językach, językach który ci ludzie znali od urodzenia. Przechodzimy do drugiego przypadku który został odnotowany w księdze Dziejów. W Dziejach 11:15 Piotr mówi o darze mówienia językami jaki w czasie nawrócenia został podarowany Korneliuszowi i jego domownikom, oto co Piotr Mówi w Dziejach 11:15 :
A gdy zacząłem mówić, zstąpił na nich Duch Święty, tak jak na nas na początku
Mowa o tej samej rzeczy. Piotr stwierdza, że dokładnie to samo wydarzyło się za pierwszym razem. Zatem to co wydarzyło się w domu Korneliusza było dokładnie tym samym co wydarzyło się w dniu Pięćdziesiątnicy, a co się wydarzyło w dniu Pięćdziesiątnicy jest oczywiste. Kiedy w Dziejach 19 Łukasz daje sprawozdanie z trzeciego przypadku mówienia obcymi językami, absolutnie nic w kontekście jego wypowiedzi nie wskazuje, że był to inny dar niż ten, który obserwujemy w Dziejach 2 i Dziejach 10. Zastanówmy się nad tym o czym Łukasz wiedział. Kiedy pisał księgę Dziejów, wiedział o tym co sześć lub siedem lat wcześniej Paweł pisał w 1 Koryntian 14. Wiedział co się naprawdę działo w Koryncie, a mimo wszystko Łukasz ciągle definiuje mówienie językami jako mówienie znanym językiem, znanym dialektem. Żadnej wzmianki o czymkolwiek ekstatycznym. Taki był Nowotestamentowy dar, czyli mowa w znanym ludzkim języku lub znanym dialekcie. Porównujmy to do dzisiejszych języków, które są mową w ekstazie. To dwie różne rzeczy.
Tak więc dar języków w Nowym Testamencie, włączając to 1 Koryntian 14, był publicznym darem przeznaczonym do pewnego stopnia ku budowaniu innych. Musiał być ktoś, kto interpretował. Z drugiej strony dzisiejsze języki to przede wszystkich prywatny język modlitewny.
Zatem dzisiejsze mówienie językami nie ma prawie nic wspólnego z Nowotestamentowym darem, poza słowem “język”.
- Rozważmy naturę daru prorokowania.
Ten też jest odmienny. Dar w Nowym Testamencie oraz współczesne manifestacje to dwie różne rzeczy. W przeciwieństwie do charyzmatycznej doktryny, nigdzie w Nowym Testamencie nie znajdziemy rozróżnienia między prorokami Starego Testamentu a prorokami Nowego Testamentu. Jest odwrotnie, Nowy Testament zrównuje proroctwa Starego Testamentu z proroctwami Nowego Testamentu Nie ma żadnej różnicy między użytymi terminami… zachęcam wszystkich do przeczytania księgi Dziejów i zwrócenia uwagi na miejsca gdzie pojawiają się słowa “prorok” lub “proroctwo”, zobaczymy, że prorocy Starego Testamentu i prorocy Nowego Testamentu przeplatają w tej księdze się bez cienia różnicy między nimi. To oznacza, że tak jak prorocy Starego Testamentu głosili bezpośrednie i nieomylne objawienie Boże, tak czynili to prorocy w Nowym Testamencie. Tak jak w przypadku proroków Starego Testamentu, ich słowa miały podlegać osądowi w stosunku do poprzednich objawień, a gdy zostały zaakceptowane, tak jak widzimy w Dziejach 2, ich proroctwa były dodawane do nauki Apostolskiej, na której zbudowany jest fundament kościoła.
Ironią jest, że w ulubionym przez charyzmatyków fragmencie z Dziejów 21 wers 11, na którym opierają obronę tezy, że proroctwa Nowego i Starego testamentu są różne, prorok Agabus używa dokładnie tej samej formuły prorockiej jaka występuje w Starym Testamencie, gdy mówi: „To mówi Duch Święty…” Żadnej różnicy
Proroctwo w Nowym Testamencie jest bezpośrednim, nieomylnym objawieniem. To nie to samo co w XXI wieku charyzmatycy nazywają proroctwem.
Wayn Grudem, największy obrońca współczesnych charyzmatycznych proroctw, przyznaje że proroctwa praktykowane przez ruch charyzmatyczny nie powinny zaczynać się od słów „Tak mówi Pan”. W zamian sugeruje aby prorocy współczesnego ruchu charyzmatycznego zaczynali swe proroctwa od słów, cytuję: „Myślę, że to jest to co Duch mógł powiedzieć”.
- Rozważmy inny przypadek, dar uzdrawiania.
W Nowym testamencie gdy ktoś używał daru uzdrawiania, rezultaty były kompletne, natychmiastowe, permanentne, niezaprzeczalne, leczono każdy rodzaj choroby, każdy rodzaj niemocy. Dzisiejsze rzekome uzdrowienia cudotwórców są antytezą biblijnych cudów. Są niekompletne. W najlepszym przypadku czasowe. Są nieweryfikowalne. To nam pokazuje, dzisiejsze tak zwane cudowne dary nie są tymi samymi które występowały w Nowym Testamencie. To bardzo interesujące, że nawet wielu z charyzmatyków się z tym zgadza. Na przykład w temacie proroctw, Wayne Grudem pisze: „Żaden odpowiedzialny charyzmatyk nie wierzy, że współczesne proroctwa są nieomylnym i bezbłędnym objawieniem Bożym”. Grudem stwierdza następująco: “Świadectwo wszystkich odłamów współczesnego ruchu charyzmatycznego jest niemal jednolite – proroctwa są zanieczyszczone i zawierają elementy którym nie powinno się ufać ani ich słuchać”. Doceniamy naszego brata za szczerość ale jeśli taki byłby standard, gdyby to wydarzyło się w czasach Starego Testamentu, prorok byłby martwy.
Jack Deere, teolog Trzeciej Fali charyzmatyków w swojej książce „Zaskoczony mocą Ducha Świętego” przyznaje, że współcześni charyzmatycy nie twierdzą iż mają dary i moce czynienia cudów o tej samej jakości co Apostołowie. Gdy charyzmatycy twierdzą, że ich cuda są na tym samym poziomie jak dary Nowego Testamentu, a są tacy którzy np. głoszą posiadanie mocy wskrzeszania i odrastania kończyn, są to prawie zawsze pogłoski a jeśli to nie pogłoski, to nie da się tego zweryfikować.
Zatem natura praktykowanych we współczesnym ruchu charyzmatycznym darów jest po prostu odmienna od natury Nowotestamentowych darów, ponieważ to nie są dary Nowego Testamentu.
Piątym argumentem za cesacjonizmem jest świadectwo historii kościoła.
Zacznijmy od historii kościoła w Nowym Testamencie.
Praktykowanie cudownych darów zanika jeszcze w czasie apostolskim. Pięćdziesiątnica i wydarzenia Dziejów 2 wydarzyły się 10 dni po wstąpieniu Pana do Nieba. Druga wzmianka o językach w Dziejach 10:46 występuje w ciągu 14 lat przed śmiercią Jakuba w roku 44 I wieku. Trzecia wzmianka w Dziejach 19:6 pojawia się w czasie wczesnej służby Pawła w Efezie. To będą lata 50 I wieku.
Pierwszy list do Koryntian, jedyna poza Dziejami, księga wspominająca o języka została napisana między 55 a 56 roku I wieku. Jeśli spojrzymy chronologicznie na listy Nowego Testamentu, 1 Koryntian był zaledwie czwartym natchnionym listem napisanym przez Pawła, napisany po liście do Galacjan oraz 1 i 2 liście do Tesaloniczan. Po 1 Koryntian Paweł napisał dziewięć innych kanonicznych listów do sześciu różnych kościołów. W żadnym z nich nie wspomina o darze języków. W listach pastorskich, 1 i 2 do Tymoteusza oraz do Tytusa, posłaniach napisanych praktycznie pod koniec służby Pawła, nie ma wzmianki o cudownych darach jako stałych dyrektywach dla post-apostolskiego kościoła.
To wszystko dobiega kulminacji w posłaniu do Hebrajczyków. Otwórzmy Hebrajczyków rozdział 1 wers 1:
Bóg, który wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś do ojców przez proroków;” wyrażenie jakiego Żydzi używali na czasy Mesjasza, “W tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez swego Syna
Ostatnie słowo Boga przyszło przez Jego Syna i tych których On wyznaczył. Stąd gdy przejdziemy do rozdziału 2 wersu 1, autor Hebrajczyków mówi: „Dlatego” ze względu na to przez kogo przyszło to przesłanie „musimy tym bardziej trzymać się tego, co słyszeliśmy.” I dalej twierdzi, że jeśli kara za nieposłuszeństwo ogłoszonemu przez anioły pierwszemu przymierzu była straszna, o ileż cięższa będzie kara za nieposłuszeństwo posłaniu nowego Przymierza głoszonego osobiście przez Pana? O wiele większego od aniołów. Wers 3: “Jakże my ujdziemy, jeśli zaniedbamy tak wielkie zbawienie?” Pozwolę sobie na przypomnienie, że posłanie do Hebrajczyków, prawie na pewno była napisana przed zniszczeniem Jerozolimskiej świątyni w 70 roku I wieku.
To wskazuje nam na ramy czasowe. Proszę abyście zwrócili uwagę jak autor Hebrajczyków odnosi się do cudów. Mówi, że posłanie o zbawieniu, czyli ostateczne słowo Boga, było wypowiedziane osobiście przez Pana – to pierwsza generacja. Potem w tym samym wersie wskazuje na drugą generację: „a potwierdzone nam przez tych, którzy go słyszeli?”. Mowa o Apostołach. Autor Hebrajczyków umieszcza siebie i nas w trzeciej generacji, „...potwierdzone nam...” O drugiej generacji, czyli o Apostołach, mówi następująco: „Którym…” im, nie nam, „ ...i Bóg dał świadectwo przez znaki, cuda i różnorakie moce oraz przez udzielanie Ducha Świętego według swojej woli.”
Autor Hebrajczyków, jeszcze przed rokiem 70 I wieku, mówi że to byłe wtedy a nie w jego czasach. To było coś co Pan i Apostołowie czynili a my byliśmy tego świadkami. Zatem patrząc chronologicznie na historię kościoła zawartą w natchnionym Nowym Testamencie, dowiadujemy się, że cudowne znaki zaczęły zanikać jeszcze zanim Pismo Święte stało się kompletne. Cuda, których zadaniem było potwierdzenie wiarygodności apostołów i ich posłania, zaczęły zamierać. To rzeczywistość historycznego zapisu zawartego w Nowym Testamencie. Gdy zostawimy za sobą historię Nowego Testamentu, odkryjemy że świadectwo kościoła po erze Nowego Testamentu jest dokładnie taka sama, zarówno w nauce jak i w praktyce.
Cudowne dary zanikły wraz z Apostołami. Przedstawię kilka przykładów z różnych okresów historii kościoła.
Oto co pisze Jan Chryzostom, wielki egzegeta lat 300
Całe to miejsce (1 Kor. 12 i dary tam przedstawione) jest bardzo niejasne, ale przyczyną niejasności jest nasza nieznajomość darów o których tenże list mówi spowodowana ich zanikiem
Augustyn, pisząc pod koniec lat 300 mówi:
We wcześniejszych czasach Duch Święty zstępował na tych, którzy uwierzyli i ci mówili obcymi językami tak jak im Duch poddawał. Ta rzecz stanowiła znak, ale już przeminęła
Przyspieszmy do czasów Reformacji, Marcin Luter pisze:
To widoczne wylanie Ducha Świętego było niezbędne do założenia wczesnego kościoła, do tego samego celu potrzebne były cuda towarzyszące darom Ducha Świętego. Lecz kiedy kościół został ustanowiony i potwierdzony przez cuda, widoczna obecność Ducha Świętego została wstrzymana
Jan Kalwin:
Dar uzdrawiania, tak jak reszta cudów które Pan w swojej woli dał nam na pewien czas, zniknął całkowicie aby uczynić głoszenie ewangelii rzeczą cudowną na wieki
Jonathan Edwards pisze:
Nadzwyczajne dary zostały nadane w celu założenia kościoła, służyły jego ugruntowaniu na świecie, ale ponieważ kanon Pisma Świętego został zakończony, a kościół chrześcijański w pełni ugruntowany i ustanowiony, te nadzwyczajne dary ustały
Charles Haddon Spurgeon mówi:
”Te wcześniejsze cudowne dary od nas odeszły.”
„Dary te były potrzebne do uwierzytelniania apostołów. Stanowiły one część uwiarygadniającą apostołów jako autorytatywnych przedstawicieli Boga i ich pracę której celem było założenie kościoła.”
„Zatem funkcja tych darów ograniczała się wyraźnie do czasów kościoła apostolskiego i dary te musiały odejść wraz z nimi. „
“Nie można oczekiwać aby cudowne dary, będące znakiem potwierdzającym objawienie boże miały swoje miejsce i dzisiaj w kościele, a to dlatego, że objawienie zostało zakończone.”
To tylko niektóre przykłady. Inne można znaleźć w appendiksie do książki “Inny Ogień” (Strange Fire), która będzie dostępna od jutra, również w innych źródłach.
Prawdą jest, że w czasie historii kościoła istniały rozproszone pogłoski o cudownych darach o których mówiliśmy wcześniej, istnieje jednak spójne świadectwo głównych przywódców kościoła świadczące o zakończeniu cudów i objawień wraz z odejściem ery Apostolskiej
Prawdę mówiąc to stawia ogromny problem przed naszymi przyjaciółmi kontynualistami.
Kontynualizm nie dostarcza żadnego teologicznego wyjaśnienia zaniku pewnych darów przez większą część historii kościoła. Nie da się tego wytłumaczyć.
Szósty argument za cesacjonizmem to wystarczalność Pisma.
Ponieważ będzie kazanie na ten temat pozwolę sobie tylko na krótką wzmiankę. Kanon Pisma został zamknięty przez Apostołów i ich autoryzowanych towarzyszy. Nowy Testament w wielu miejscach naucza, że rezultatem kompletnego Bożego objawienia jest w pełni wystarczające Pismo.
2 Tym. 3: 16 Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauki, do strofowania, do poprawiania, do wychowywania w sprawiedliwości
Nie ma tu miejsca na nic innego. Boży człowiek nie potrzebuje dodatkowego objawienia od Boga, ma je w tej Księdze. Jezus nie powołuje ani nie wyposaża poprzez bestseler z XXI wieku (nowe objawienia). Raczej powołuje i naucza za pomocą swego Ducha przez Księgę będącą bestselerem od 2 do 3 tysięcy lat. Duch mówi i przemawia tylko przez natchnione Słowo.
W 1539 roku Luter komentując Psalm 119 napisał jak następuje: „Bóg chce wam dać Swego Ducha tylko przez zewnętrzne Słowo”
Luter uwielbiał te wyrażenie, zewnętrzne Słowo. Bóg dał nam księgę, nie jest ona subiektywna, jest poza nami, posiada słowa, zdania i fragmenty, które możemy analizować, czytać i studiować. Jest na zewnątrz nas. Nie musimy się zastanawiać, czy wiadomość jaką mamy w głowie pochodzi od Boga czy nie, mamy pewne posłanie od Boga.
Luter napisał także: “Niechże człowiek, który chce usłyszeć przemawiającego Boga, czyta Pismo Święte.”
Jest i siódmy i ostatni argument za cesacjonizmem, są to Nowotestamentowe zasady ustanowione dla cudownych darów.
Otwórzmy 1 list do Koryntian, rozdział 14, gdzie Paweł określa szczególne zasady praktykowania biblijnych cudownych darów. Najpierw w wersach 27 i 28 mówi o językach. Kiedykolwiek biblijne Nowotestamentowe dary języków miały być praktykowane, istniały specjalne zasady jakim miały podlegać. Po pierwsze, dwóch a najwyżej trzech mogło mówić językami w czasie posługi. Spójrzmy na wers 27:
Jeśli ktoś mówi językami, niech to czyni dwóch albo najwięcej trzech, i to po kolei, a jeden niech tłumaczy
Po drugie, miała mówić jedna osoba naraz. Wers 27 stwierdza: „…i to po kolei…” Miał w tym być porządek i struktura ponieważ tak to sobie upodobał Bóg.
Po trzecie miał być ktoś tłumaczący. Wers 27 i 28 informują nas:
a jeden niech tłumaczy A jeśli nie ma tłumacza, niech milczy w kościele ten, kto mówi obcym językiem, a niech mówi samemu sobie i Bogu
W czasie wspólnego uwielbienia nikomu nie było wolno mówić w obcych językach o ile na spotkaniu nie było kogoś kto rozumiał ten obcy język i mógł przetłumaczyć co było powiedziane. Dlaczego? A jak inaczej ktokolwiek miałby wiedzieć, czy ta osoba mówi prawdę? Na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków każda sprawa będzie rozsądzana.
Po czwarte, w czasie wspólnego uwielbienia kobietom nie wolno było mówić językami, na końcu wersu 34 ustanowiona zostaje koronna zasada o kobietach:
Niech wasze kobiety milczą w kościołach. Bo nie pozwala się im mówić, ale mają być poddane, jak też prawo mówi
W taki oto sposób miał być praktykowany prawdziwy Nowotestamentowy dar. W wersach 29 – 34 Paweł reguluje praktykowanie Nowotestamentowego daru proroctwa
Pierwsza zasada, dwóch albo najwyżej trzech mogło prorokować w czasie służby w kościele. Zwróćmy uwagę na wers 29:
Prorocy zaś niech mówią po dwóch albo trzech
Po drugie inni prorocy obecni na zgromadzeniu mieli osądzać te proroctwa w stosunku do poprzednich objawień. Wers 29 mówi:
a inni niech rozsądzają
Miała mówić jedna osoba naraz, wersy 30-33:
A gdyby innemu z siedzących zostało coś objawione, pierwszy niech milczy. Możecie bowiem wszyscy, jeden po drugim prorokować, aby się wszyscy uczyli i wszyscy zostali pocieszeni. A duchy proroków są poddane prorokom. Bóg bowiem nie jest Bogiem nieładu, lecz pokoju, jak we wszystkich kościołach świętych
Po czwarte, w czasie wspólnego uwielbienia kobietom nie wolno było prorokować, znowu wers 34.
Spójrzmy na powyższe wersy, zastanówmy się nad wytycznymi. Tragicznym jest to, że praktyka charyzmatyków całkowicie lekceważy te jasne, biblijne nakazy. Zatem nie tylko dary obecne wśród charyzmatyków nie są tymi które występowały w Nowym Testamencie, również nadane przez Apostołów jasne nakazy ich praktykowania są w przez nich ignorowane. W większości praktyk charyzmatycznych Duch Święty nie jest szanowany. Zamiast tego, jest On nieustannie zasmucany, charyzmatycy są Mu nieposłuszni. Owocem tego nie jest dzieło Ducha, lecz cielesność, otwarty bunt nawet gdyby to były Nowotestamentowe dary.
Oto siedem biblijnych argumentów stojących za cesacjonizmem.
Jaka powinna być nasza reakcja na te argumenty?
Pozwolę sobie najpierw przemówić do umocnionych cesasjonistów.
Nie przesadzajcie i nie bagatelizujcie kluczowej roli Ducha Świętego w swoim życiu. Dzisiejszego ranka John przedstawił nam wspaniały wykład o działaniu Ducha Świętego w naszym życiu. Nie dopuście aby praca Ducha Świętego została przywłaszczona przez tych, którzy nadużywają Jego imię. Po drugie trzymajcie się swojej wiary w całkowitą wystarczalność Słowa Bożego. Może wkrótce będziemy mniejszością, ale stoimy w historycznym momencie kościoła jako obrońcy wystarczalności Pisma Świętego. Po trzecie wiedzcie w co wierzycie i dlaczego. Bądźcie w stanie bronić prawdy. Po czwarte odrzućcie wszystkie formy pozabiblijnego objawienia, w tym ulubione przez charyzmatyków, tzw. subiektywne wrażenia w relacji z Bogiem. Nigdy nie mówcie: „Bóg powiedział mi”. Nigdy nie mówcie: „czuję, że Bóg… “ Bóg dał nam, jak powiedział Luter, zewnętrzne Słowo. Ten kto chce usłyszeć głos Boga, niech czyta Słowo. Nie uwiarygadniajcie ruchu charyzmatycznego przez własne wersje mistycyzmu i mistycznej mowy tak jakby Bóg objawiał nam dziś coś poza tym co objawił w swoim Słowie. Na koniec mądrze reagujcie na różne rodzaje kontynualistów. A są ich różne rodzaje.
Fałszywym nauczycielom, którzy przez swoje charyzmatyczne praktyki zapierają się najważniejszych doktryn chrześcijańskiej wiary, biblijnego Jezusa i biblijnej ewangelii, z odwagą zacytujcie słowa Jezusa:
gdy pozyskacie jednego ucznia czynicie go synem piekła dwa razy takim jak wy sami
Nie bójcie się używać języka z listu św. Judy i 2 Piotra. Nie bójcie się powiedzieć z Pawłem, że ludzie którzy nauczają innej ewangelii będą przeklęci. Charyzmatyków którzy dali się wciągnąć w ewangelię prosperity o której wspominał John, a mowa tu o większości z nich, skonfrontowujcie z biblijną ewangelią. Apeluj nawet do tych najmniej poddanych wpływom ewangelii sukcesu aby badali siebie czy tkwią w wierze czy też pożądają chleba od Jezusa, jak fałszywi uczniowie w I wieku którzy pranęli zaspokoić swoje fizyczne potrzeby.
Do charyzmatyków
Tym z charyzmatyków, którzy są naszymi braćmi i wyznają wiarę w biblijnego Jezusa i biblijną, prawdziwą ewangelię, wyjaśnijcie z miłością naturę prawdziwych darów biblijnych jak to uczyniliśmy dzisiaj. Wskażcie im biblijne argumenty za cesacjonizmem. Przypomnijcie im, jak biblijne dary muszą być praktykowane. Traktujcie ich jak braci, ale nie bagatelizujcie poważnych i istotnych różnic. Stawką jest wystarczalność Pisma jako jedynego źródła objawienia.
Jeśli słuchasz niniejszego przesłania lecz nie jesteś do niego przekonany, chciałbym rzucić ci pewne wyzwanie . Nie pozwól sobie dla świętego spokoju na odrzucenie tej argumentacji. Nie przyjmuj ostrożnej ale otwartej postawy z powodu pragnienia pokoju czy akceptacji ludzi, lub mówiąc szczerze ponieważ jest to na czasie. Bądź jak szlachetni Berejczycy którzy codziennie badali Pisma czy tak się rzeczy mają.
Posłuchaj Marcina Lutra:
Gdybym głosił wiarę nawet najgłośniej jak potrafię zachowując pełnię prawdy Bożej z wyjątkiem tego małego punktu, który obecnie jest atakowany przez świat i diabła, nie byłbym wierzącym Chrześcijaninem, nieważne jak odważny bym nie był.
Gdzie bitwa wre najgoręcej, tam okazuje się lojalność żołnierzy a bycie wytrwałym na całym polu bitwy oprócz najbardziej zagrożonego miejsca budzi we mnie odrazę
Niech Bóg użyje nas wiernych Jemu i Jego Słowu. Pomódlmy się
Ojcze, prosimy abyś umocnił nasze serca. Dziękujemy Ci i błogosławimy Cię, o Panie, za to że dałeś nam Swoje Słowo, że dałeś nam zewnętrzne Słowo na którym możemy budować nasze życia. Wiemy, że przemówiłeś i że nie podlegamy wiatrom mistycyzmu, uczuć i wrażeń. Ojcze błogosławimy Cię, pomóż nam być Ci wiernymi aż do Twego przyjścia.
Prosimy w imieniu Jezusa
Na podstawie, źróło