Filip. 4:13 Wszystko mogę w Chrystusie, który mnie umacnia.
Spis treści
Zielonoświątkowa interpretacja
Wyrwanie cytatu z kontekstu jest przyczną wielu blednych nauka a nawet herezji. Otóż pozbawienie przez zielonoświątkowców kontekstu powyższego fragmentu może prowadzić do następujących fałszywych nauk:
- mogę grzeszyć bo wszystko mi wolno
- mogę czynić cuda większe niż Jezus i Apostołowie
- jeśli jestem osobą werzącą mogę dokonywać dzieł jakie tylko przyjdą mi do głowy
- mogę prorokować nowe objawienie, itd.
W konsekwencji zielonoświątkowiec jest wewnętrznie przekonany, że moc jaką rzekomo posiada jest nawet większa od mocy Jezusa, wystaczy tylko, żeby samemu się odpowiednio silnie zmotywować do wiary. A gdy przychodzi moment konfrontacji z rzeczywistością okazuje się, że
- cuda jakie rzekomo czyni nie tylko nie są większe od cudów Jezusa i Apostołów, ale nawet mniejsze nie są; z cudami jako takimi nie mają absolutnie nic wspólnego; to raczej efekt samozwiedzenia i wiary w kłamstwo, to żadne cuda (zobacz Większe cuda niż Jezus)
. - rzekome proroctwa są produktem hardości serca, nie sprawdzają się, teologia pochodząca z tego źródła jest antybiblijna (zobacz Zachęcający do fałszywego prorokowania, strzeżcie się)
. - szereg niepowodzeń skutecznie uczy, że nie wszystko co przyjdzie do głowy, nie każde przedsięwzięcie może zostać zrealizowane (zobacz Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa)
. - życie w grzechu czyli antynomianizm, to prosta droga do wielu problemów duchowych a nawet do zatracenia
Wychodzi na to, że wszystko, o jakim mowa w Liście do Filipian posiada o wiele węższy zakres znaczeniowy niż podaje to interpretacja neomontanistów.
Refutacja
Całokształ nauki Listu
Z konspektu Listu do Filipian wynika, że Paweł nie nauczał w nim niczego o dokonywaniu cudów i znaków (nauka ta jest zawarta w 1 Licie do Koryntian). Pismo do Filipian milczy w temacie. Jest onο raczej świadectwem sytuacji Apostoła, w tym materialnej i zawiera nauki o postawie chrześcijańskiej wobec przeciwności czyhających na wierzących na świecie. Sam rozdział 4 jest pełen przestróg i napomnień a przykładem najwyższego uniżenia jest osoba Arcypasterza, wszechmocnego Boga Syna Jezusa Chrystusa, który uniżył się aż do śmierci krzyżowej jako prawdziwie Bóg i prawdziwie człowiek (zobacz Carmen Christi)
Konspekt Listu do Filipian
- Pozdrowienia Pawła (1:1-11)
. - Okoliczności, w których znajduje się Paweł (1:12-26)
. - Napomnienia (1:27-2:18)
……A. Ostać się wśród prześladowań (1:27-30)
……B. Zjednoczyć się w pokorze (2:1-4)
……C. Pamiętać o przykładzie Chrystusa (2:5-11)
……D. Być światłem w ciemnym świecie (2:12-18)
. - Współpracownicy Pawła (2:19-30)
……A. Tymoteusz (2:19-24)
……B. Epafrodytos (2:25-30)
. - Ostrzeżenia Pawła (3:1-4:1)
……A. Przed legalizmem (3:1-16)
……B. Przed bezprawiem (3:17-4:1)
. - Przestrogi Pawła (4:2-9)
. - Dziękczynienie Pawła (4:10-20)
. - Pożegnanie Pawła (4:21-23)
.
Najbliższy kontekst
Filip. 4:10-13
10 Uradowałem się bardzo w Panu, że teraz zakwitło na nowo wasze staranie o mnie, bo staraliście się o to, lecz nie mieliście sposobności.
11 Nie mówię tego z powodu niedostatku, bo nauczyłem się poprzestawać na tym, co mam.
12 Umiem uniżać się, umiem też obfitować. Wszędzie i we wszystkim jestem wyćwiczony: umiem być syty i cierpieć głód, obfitować i znosić niedostatek.
13 Wszystko mogę w Chrystusie, który mnie umacnia.
14 Jednak dobrze uczyniliście, uczestnicząc w moim ucisku.
Wers 10 wskazuje na:
- radość Pawła i dziękczynienie składane Bogu: uradowałem się bardzo w Panu,
- gdy Apostoł dowiedział sie o przygotowywanej przez Filipian pomocy finansowej: teraz zakwitło na nowo wasze staranie o mnie;
- wcześniej Filipianie pragnęli wesprzeć materialnie służbę Pawła ale nie było po temu nadarzających się okazji: lecz nie mieliście sposobności;
- pomoc ta była praktykowana przez Filipian już wcześniej: zakwitło na nowo.
Podsumowanie: wers 10 naucza o pomocy materialnej służby Pawła
Wers 11 wskazuje na:
- niedostatki jakie odczuwał Paweł, z powodu niedostatku
- umiejętności służenia Bogu pomimo niewielkich zasobów materialnych, bo nauczyłem się poprzestawać na tym co mam
Podsumowanie: wers 11 naucza o umiejętności pracy niezależnie od posiadanych środków finansowych
Wers 12 wskazuje na:
- umiejętność służby w biedzie, umiem uniżać się
- umiejętności służby w dostatku, umiem też obfitować
- zdolność pobożnego życia będąc nasyconym, umiem być sytym
- zdolność pobożnego życia będąc głodnym, umiem cierpieć głów
Podsumowanie: w wersie 12 słowa wszędzie i wszystko posiadają wąski zakres znaczeniowy i odnoszą się do sytuacji materialnej służby Apostoła
Wers 13 wskazuje na:
- źródło pobożności, którym jest Chrystus umacniający zbawionych, wszystko mogę w Chrystusie, który mnie umacnia.
..
– pobożność w obfitości daje Chrystus (chorniąc i wyrywając z pokuszeń)
.
Analogia Scriptura
.
Przysłów 30:8-9 8 Oddal ode mnie marność i słowo kłamliwe; nie dawaj mi ani ubóstwa, ani bogactwa; żyw mnie odpowiednim dla mnie pokarmem; 9 Abym będąc syty, nie zaparł się ciebie i nie mówił: Kim jest Jahwe? Albo zubożawszy, nie kradł i nie brał imienia mego Boga nadaremnie.
.
1 Tym. 6:10 Korzeniem bowiem wszelkiego zła jest miłość do pieniędzy; niektórzy, pragnąc ich, zboczyli z drogi wiary i poprzebijali się wieloma boleściami.
.
2 Piotra 2:9 Umie Pan pobożnych wyrwać z pokusy, a niesprawiedliwych zachować na dzień sądu, aby byli ukarani;
.
– umocnienie i wytrwanie w niedostatku i głodzie daje Chrystus
.
Analogia Scriptura
.
Mat. 6:25 Dlatego mówię wam: Nie troszczcie się o wasze życie, co będziecie jeść albo co będziecie pić, ani o wasze ciało, w co będziecie się ubierać. Czyż życie nie jest czymś więcej niż pokarm, a ciało niż ubranie?
.
3 Jana 6:6-8 6 Dali oni świadectwo przed kościołem o twojej miłości. Dobrze też zrobisz, jeśli ich wyprawisz, jak przystoi przed Bogiem. 7 Wyruszyli bowiem dla jego imienia, nie biorąc niczego od pogan. 8 Powinniśmy więc takich przyjmować, abyśmy się stali współpracownikami dla prawdy.
Podsumowanie: wers 13 mówiąc wszystko mogę w Chrystusie wskazuje na rzeczywistość służby w dowolnych warunkach materialnych. Prawidłowa interpretacja jest taka, że ponieważ to Chrystus umacnia, wierzący mogą służyć:
- w materailnym dostatku
- w materialnym niedostatku
Wers 14 tylko potwierdza, że chodzi o dostatek i ograniczenia materialne
- Apostoł chwali Filipian za pomoc, jednak wy dobrze zrobiliście co odnosi się do ponowienia starań o zaspokojenie potrzeb Apostoła, wers 10
- uczestniczenie w ucisku jest równoznaczne z wysłaniem zapomogi materialnej, uczestnicząc co ponownie odnosi się do pomocy materialnej, wers 10
- niedostatek został przyrównany do ucisku zwrot paralelny do: umiem uniżać się, umiem cierpieć, wers 12
Podsumowanie: wers 14 naucza o pomocy materialnej
.
Struktura otoczenia
Otoczenie tekstu nie wskazuje na wszechmoc wierzących, lecz raczej na pokorne życie niezależne od zewnętrznych okoliczności i jest następujące:
- wers 5 należy żyć skromnie
- wers 6 nie należy się troszczyć o dobra materialne
- wers 7 to prowadzi do pokoju w sercu
- wers 8 należy myśleć o sprawach duchowych
- wers 9 w tym wszystkim należy naśladować Apostoła
- wers 10 Apostoł dziękuje za datki
- wers 11 i nie narzeka na niski standard prowadzonego życia
- wers 12 ponieważ umie żyć i w dostatku i w biedzie
- wers 13 a to dlatego, że do wszystkiego tego uzdalnia go Chrystus
- wersy 14-15 Filipianie dostają pochwałę za wysłanie pomocy materialnej
- wersy 16 wspomnienie o podwójnej zapomodze
- wers 17 chojne datki materialne przyczyną Bożego błogosławieństwa
- wers 18 datki FIlipian zaspokoiły potrzeby Pawła ponad miarę
- wers 19 Bóg zaspokoi wszelkie potrzeby materialne Filipian
.
Ojcowie Kościoła
Ignacy z Antiochii
Zwany Theoforem greck. Θεοφορος (niosący Boga), ur. ok. 30, zmarł śmiercią męczeńską ok. 98-117 roku w Rzymie, był starszym bratem kościoła Antiochii Syryjskiej, uczniem Apostoła Jana i przyjacielem Polikarpa (również uczeń Apostoła Jana).
Kiedy pisał list sprzeciwiający się nauce doketystów, którzy twierdzili, że Jezus był Bogiem Jahwe ale nie człowiekiem, parafrazował z Listu do Filipian 4:13 wykazując, że jest w stanie pokonać wszelkie trudności tylko i wyłącznie dzięki wzmocnieniu jakie otrzymuje od Chrystusa. Nie podawał szalonych interpretacji o mocy czynienia cudów i znaków czy dowolności w grzeszeniu (co właśnie propagowali doketyści jako gnostycy). Przeciwstawił temu wytrwanie w wierze dzięki mocy Chrystusa. Tak właśnie Ignacy rozumiał ten fragment, jako płynącą z góry od Boga siłę przetrwania nawet najgorszych prób.
List Ignacego do Smyrny
Rozdział IV – Strzeżcie się tych heretyków
.
„Daję wam te instrukcje, umiłowani, pewni, że wy także macie takie same poglądy [jak ja]. Ale uprzedzę was przed tymi zwierzętami w kształcie ludzi, których nie tylko nie wolno wam przyjmować, ale jeśli to możliwe, nie spotykajcie się nawet; tylko musicie modlić się do Boga za nich, jeśli w jakikolwiek sposób mogą zostać doprowadzeni do pokuty, co jednak będzie bardzo trudne. Jednak Jezus Chrystus, który jest naszym prawdziwym życiem, ma moc [dokonywania] tego. Ale jeśli te rzeczy zostały wykonane przez naszego Pana tylko z pozoru, to jestem też tylko pozornie związany. I dlaczego także narażałem się na śmierć, na ogień, na miecz, na dzikie zwierzęta? Ale [w rzeczywistości] ten, kto jest blisko miecza, jest blisko Boga; ten, który jest wśród dzikich zwierząt, jest w towarzystwie Boga; pod warunkiem, że tak jest w imieniu Jezusa Chrystusa. Przechodzę wszystkie te rzeczy, które mogę razem z Nim cierpieć, [Rzym. 7:17] Ten, który stał się człowiekiem doskonałym, wewnętrznie wzmacniając mnie (sam z siebie nie mam takiej zdolności.). [Filip. 4:13]”
Uczniowi Apostoła Jana obca była zielonoświątkowa nauka o życiu w grzechu, rzekomej mocy czynienia cudów większych niż Jezus, pozabiblijnemu prorokowaniu, czy też działania jak mu się tylko uwidzi. Móc wszystko według Ignacego oznaczało wytrwanie w każdym cierpieniu dla Chrystusa i w Chrystusie. Takiego Ducha byli Ojcowie Apostolscy.
/
Klemens Aleksandryjski
Κλήμης ὁ Ἀλεξανδρεύς Klemes ho Alexandreus czyli Titus Flavius Clemens (ur. prawdopodobnie ok. 150 w Aleksandrii, zm. ok. 212 w Azji Mniejszej) – piszący po grecku teolog wczesnochrześcijański, Ojciec Kościoła zwalczając rozwiniętą herezję gnostyków, którzy nauczali dokładnie tego samego co zielonoświątkowcy: mistycznego poznania, tajemnej wiedzy dostępnej tylko szczególnie obdarowanym, koniecznych wysiłków w celu uzyskania darów łaski, oraz nauki o potrzebie materialnego dobrobytu, tak oto pisze:
Stromata Księga IV
Rozdział XVI – Fragmenty Pisma Świętego respektujące stałość, cierpliwość i miłość męczenników.
.
„I znowu, temu, który pragnie stać się gnostykiem, napisano: „Bądźcie przykładem wierzących, słowem, w rozmowie, w miłości, w wierze, w czystości”. [1 Tym. 4:12] Bo doskonałość w wierze różni się, jak sądzę, od zwykłej wiary. I boski apostoł dostarcza zasady dla gnostyków w tych słowach, pisząc w następujący sposób: „Gdyż nauczyłem się, w jakim jestem stanie, być zadowolonym, wiem zarówno, jak się poniżać, i wiem, jak się obfitować.” Wszędzie we wszystkim, co mnie poucza, czy jestem pełny czy głodny, obfituję czy mi brakuje i wszystko mogę uczynić dzięki temu, który mnie wzmacnia „. [Filip. 4:11-13] A także, gdy rozmawiamy z innymi, aby ich zawstydzić, nie cofamy się przed mówieniem: „Ale przywołujcie te dawne dni, w których, kiedy byliście oświeceni, znosiliście wielką walkę ucisków; częściowo, podczas gdy staliście się zapatrzony, zarówno przez wyrzuty i dolegliwości, a częściowo, podczas gdy staliście się ich współuczestnikami. Albowiem wyście miłosierdzie ze mną zawarliście, i z radością przyjęliście grabież waszego mienia, wiedząc, że macie lepszą i trwalszą zapłatę. Nie traćcie więc swojej ufności, która ma wielką zapłatę. Bo wy potrzebujecie cierpliwości, że po spełnieniu woli Bożej otrzymacie obietnicę. Jeszcze przez krótką chwilę i On to przyjdzie, i nie spóźni się. Teraz sprawiedliwi będą żyć wiarą: a jeźliby kto odstąpił, dusza moja nie będzie miała w nim upodobania. Ale wy nie jesteście z tych, którzy się odwracają i giną alez tych, którzy wierzą do zbawienia duszy . [Hebr. 10:32-39]”
Również Klemens Aleksandryjski, Ojciec Kościoła z II wieku nie rozumiał fragmentu Filipian jako możliwości czynienia cudów, głoszenia pozabiblijnego objawienia, latania w przestworzach, mistycznych podróży do nieba, gdakania, szczekania, padania na plecy czy czynienia dowolnych przedsięwzięć. On postrzegał go raczej jako przykład wytrwania w trudach, cierpieniach, znoju, prześladowaniach, co prowadziło do wiary doskonałej, do uświęcenia, do pełnego zaufania Chrystusowi w tym wszystkim.
.
Orygenes
Ὠριγένης, Origenes, urodzony ok. 185, zmarł w 254 roku – jeden z najbardziej płodnych komentatorów Pisma Świętego w epoce patrystycznej. Zajmował się, podobnie jak później Hieronim ze Strydonu (330-420), egzegezą krytyczną oraz literalną; egzegezę alegoryczną doprowadził do szczytu rozwoju.
De Principiis
Księga III Rozdział II – O mocach przeciwnych
.
…ale żaden z nich (Apostoł Paweł, Apostoł Piotr, Mojżesz) nie wytrzyma bez zniszczenia sam, całego jednoczesnego ataku tych przeciwstawnych sił (doktrynalnych ataków heretyków), chyba że rzeczywiście tylko Jego siła mogła w nich działać, tego który powiedział: „Bądźcie dobrej myśli, pokonałem świat „. [Jan 16:33] I dlatego Paweł woła z ufnością: „Potrafię dokonać wszystkiegoChrystus, który mnie wzmacnia”; [Filip. 4:13]”
Nawet Orygenes. który był mistrzem alegoryzacji Pisma nie śnił o zielonoświątkowych fanaberiach i interpretował fragment z Filipian jako moc Bożą umożliwiającą przetrwanie najgorszych nawet ataków doktrynalnych wszelkich heretyków, choć i tak zakładał, że niemożliwym byłoby długotrwałe samotne stawianie czoła sforom odszczepieńców teologicznych. Z pewnością nie nauczał o wszechmocy chrześcijanina.
.
Podsumowanie
Właściwa egzegeza Pisma wskazuje, że tekst Filipian 4:13 naucza o wytrwaniu w trudach materialnych. Szersza egzegeza Ojców Apostolskich i Ojców Kościoła nieustannie zatacza koło interpretacyjne wokół tematu prześladowań, zagrożeń ze strony natury (Ignacy, Klemens), uświęcenia (Klemens), ataków doktrynalnych (alegoryczna interpretacja Orygenesa).
Zielonoświątkowa interpretacja tego wersu jest pozbawiona kontekstu a zatem i sensu, nie należy traktować jej poważnie. Nawet zdrowy rozsądek podpowiada, że nie wszystko jest możliwe dla osoby wierzącej. Nie może ona np. latać w przestworzach jeśli odpowiednio się psychicznie nastawi. Nie może przenikać przez ściany bo taką ma wiarę. To nie o to tutaj chodzi.
Prawdę mówiąc wyrażenie heretycka nie oddaje pełni bluźnierstwa i teologicznej degeneracji zielonoświątkowej interpretacji. Czasem brak słów na określenie ludzkiej głupoty, którą niestety ludzie ci przypisują Duchowi Świętemu twierdząc, że ich interpretacja pochodzi właśnie z bezpośredniego objawienia Ducha. I jakżeż ironicznym jest fakt, że chociaż zielonoświąkowcy utrzymują, iż wszystko mogą w Chrystusie, to prawidłowo zinterpretować tak prostego tekstu nie potrafią…
Zobacz w temacie