Przedmowa

Mat. 23:8-9 8. Ale wy nie nazywajcie się Rabbi. Jeden bowiem jest wasz Mistrz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi. 9. I nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem. Jeden bowiem jest wasz Ojciec, który jest w niebie.

Zła eklezjologia prowadzi do wypaczeń i grzechów idących w ślad za złymi liderami, które zgodnie z zapowiedzią Słowa Bożego, prędzej czy później wychodzą na jaw i zostaną osądzone.  (Mat. 10:26; 1 Tym. 5:24).

Niestety, ponieważ w naturze ludzkiej leży bardzo silna potrzeba posiadania “nieomylnego” przywódcy, grzechy te często są skrzętnie tuszowane i ukrywane przez wyznawców owych liderów, tak przez najbliższe otoczenie, które w bezpośredni sposób czerpie korzyści (też finansowe) z wysokiej pozycji złego przywódcy, jak i przez dalszych akolitów, ślepo oddanych “mądrości” autarchy.

Owoce złego przywódctwa i złej organizacji zboru to symonia (kupczenie stanowiskami), nepotyzm (faworyzowanie rodziny np. poprzez intratne kontrakty), tyrania  zamordyzmu, jednakże najgorszym ze wszystkich jest zniszczenie krytycznego sądu, co prowadzi znowóż do pogłębienia intelektualnego uzależnienia od opinii duchowego autokraty.

Przywilej swobodnego myślenia staje się dobrem ekskluzywnym i dostępnym jedynie “elicie” najwierniejszych popleczników herszta, który osobiście decyduje co jest prawdą a co nią nie jest.

Tak właśnie wygląda definicja prima Scripturalizmu, postawy akceptującej wykładnię Pisma Świętego jedynie wtedy, gdy czyniona jest przez (względnie) nieomylnych interpretatorów, “ojców wiary” Polskim odpowiednikiem tego pojęcia będzie

“Parafianin to osoba bezwzględnie i na ślepo słuchająca swojego duchowego przełożonego wbrew temu co mówi Pismo Święte, wykonuje polecenia nawet wbrew Bogu”źródło

Problem tyranii szczególnie widoczny jest wśród nauczycieli kładących nacisk na teologię “panującego Pana”, idei nader często zamienianej na “panowanie Pastora”. Stąd, szanowni prima Scripturalni neo-ewangeliccy i pseudokalwińscy parafianie, ponieważ lektura Pisma Świętego, aby była skuteczna w waszym przypadku, musi być czyniona przez wielkie biblijne autorytety, oddajemy wam do rąk kazanie Artura Pinka odnoszące się właśnie do tego zagadnienia z nadzieją, że wysoce ceniony ludzki autorytet przemówi wam do rozsądku.

Pozostawiamy was zatem z dylematem: kto ma rację – Pink, czy mój ulubiony samowywyższony mały papież?


Wezwanie do działania

Autor: Artur W. Pink
Tytuł: Samowywyższeni mali papieże

W każdym pokoleniu są ludzie o nadgorliwym duchu, którzy dążą do przywództwa, domagając się szacunku od swoich współbraci. Tacy ludzie nalegają na bezwarunkowe podporządkowanie swoich zwolenników. Ich interpretacja Pisma Świętego nie może być kwestionowana, ich nakazy są ostateczne. Każdy musi dokładnie wierzyć w to, czego nauczają, i uporządkować wszystkie szczegóły swojego życia zgodnie z określonymi przez nich regułami postępowania – albo zostać napiętnowanym jako heretyk.

Było i nadal jest wielu takich samowywyższyonych małych papieży w chrześcijaństwie, którzy uważają się za uprawnionych do  bezwarunkowego dyktowania wiary i posłuszeństwa, których decyzje muszą być akceptowane bez kwestionowania. Są niczym innym jak aroganckimi uzurpatorami, gdyż tylko Chrystus jest Mistrzem Chrześcijan; a ponieważ wszyscy Jego uczniowie są „braćmi”, posiadają równe prawa i przywileje.

Mat. 23:9 I nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem. Jeden bowiem jest wasz Ojciec, który jest w niebie.

Ta dehortacja [wezwanie do działania przeciwko złemu porządkowi rzeczy] była zawsze potrzebna ludowi Bożemu, ponieważ jest on w większości prosty i niewyszukany, ufny i łatwo przyjmuje to co mu się narzuca. W tych wersetach Pan Jezus narzucał obowiązek prywatnego osądu, nakazując wierzącym, aby nikt nie był dyktatorem ich wiary ani panem ich życia.


Granice posłuszeństwa

Gal. 5:1 Trwajcie więc w tej wolności, którą nas Chrystus wyzwolił, i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli.

Żadnego człowieka nie należy brać pod uwagę w sprawach duchowych, o ile nie może on wypowiedzieć jasnego i zdecydowanego: „Tak mówi Pan!” jako podstawę swego apelu. Podporządkowanie się jakiejkolwiek władzy kościelnej, która nie jest określona przez Pismo Święte, lub podporządkowanie się kaprysom ludzi — oznacza wyrzeczenie się swojej chrześcijańskiej wolności.

Nie pozwól nikomu panować nad twoim umysłem i sumieniem. Kieruj się jedynie nauką Słowa Bożego i stanowczo odmawiaj wciągnięcia w niewolę „przykazań i nauk ludzkich”. Zamiast tego „Stójcie mocno w wolności, którą Chrystus nas wyswobodził”, poddając się bez zastrzeżeń wyłącznie Jego władzy.

Bóg nie wymaga, aby umysły i sumienia Jego dzieci były zniewolone przez jakiekolwiek zwierzchnictwo kościelne. Każdy ma prawo do własnego osądu.


Uniżony pasterz

1 Piotra 5:2-3 2. Paście stado Boga, które jest wśród was, doglądając go nie z przymusu, ale dobrowolnie, nie dla brudnego zysku, ale z ochotą; 3. I nie jak ci, którzy panują nad dziedzictwem Pana, lecz jako wzór dla stada.

Zamiast panować nad Bożym dziedzictwem, kaznodzieje mają byćprzykładami dla trzody – osobistymi wzorami dobrych uczynków, świętości i poświęcenia; wzorami pobożności, pokory i miłości.

Miłość do władzy była tak powszechnym grzechem na ambonie, jak miłość do pieniędzy; a wiele z najgorszych nieszczęść, które spotkały chrześcijaństwo, wyszło z żądzy panowania i kościelnych zaszczytów. Taka jest biedna ludzka natura, że ​​dobrym ludziom trudno jest powstrzymać się od nadęcia i nadużywania jakiejkolwiek miary autorytetu, kiedy jest mu powierzona, i od wyrządzenia tym samym więcej szkody niż pożytku.

Pastorzy powinni wyrzec się samych siebie, a nie czynić samouwielbienia swoim stałym celem.
.


Prawo do prywatnego sądu

1 Kor. 14:29 Prorocy zaś niech mówią po dwóch albo trzech, a inni niech rozsądzają.

Prawo do prywatnego osądu nie oznacza, że ​​każdy chrześcijanin może być dla siebie prawem, a tym bardziej panować nad sobą. Musimy wystrzegać się dopuszczenia wolności do przekształcenia się w rozpasanie!  Prawo do prywatnego sądu oznacza prawo:

  • do formułowania własnych poglądów na podstawie Pisma Świętego
    .
  • do bycia w niewoli żadnej władzy kościelnej i do bycia poddanym wyłącznie Bogu

Należy strzec się dwóch skrajności: 1) niewolnictwa wobec ludzkiego autorytetu i tradycji oraz 2) ducha samowoli i dumy.
.


Właściwa forma krytycznego myślenia

2 Piotra 1:19 To przede wszystkim wiedząc, że żadne proroctwo Pisma nie podlega własnemu wykładowi.

Prywatny osąd nie oznacza prywatnej wyobraźni, ale świadome przekonanie oparte na Piśmie Świętym! Chociaż nie wolno mi rezygnować z umysłu i sumienia na rzecz opinii innych, ani z zawiązanymi oczami oddawać mojego rozumu i wiary żadnemu kościołowi – to jednak powinienem być bardzo powolny w odrzucaniu zatwierdzonego sądu prawdziwych sług Bożych.

Zarozumiałość ma być sztywno powściągana. Prywatny osąd powinien być wykonywany z pokorą, trzeźwo i bezstronnie, z chęcią otrzymania światła z każdej strony.

Rozważaj Słowo osobiście; ale umartwiaj ducha wyniosłej samowystarczalności i bądź gotów skorzystać ze wszystkiego, co może ci pozwolić na lepsze zrozumienie Bożej prawdy. Przede wszystkim codziennie błagaj Ducha Świętego, aby był twoim nauczycielem!

I zawsze przyznawaj swoim braciom te same prawa i przywileje, które sobie przypisujesz.

Jan 14:26 Lecz Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, on nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem.

Zobacz w temacie