“Wystarczalność”

Ci, którzy twierdzą, że ze względu na dobrointencyjną ofertę ewangelii, przebłaganie musi być w pewnym sensie uniwersalne, podkreślają szczególnie słowo „wystarczalność”. Nawet nasze wyznania wiary nauczają, że krzyż Jezusa Chrystusa jest wystarczający, aby zadośćuczynić za grzechy całego świata. Dlatego należy powiedzieć kilka rzeczy o słowie „wystarczalność”.

W Kanonach z Dort czytamy:

„Śmierć Syna Bożego jest jedyną i najdoskonalszą ofiarą i zadośćuczynieniem za grzech i ma nieskończoną wartość i wagę aż nazbyt wystarczającą do odkupienia grzechów całego świata”. – Kanony z Dort 2.3

„Zobaczcie”, mówią przeciwnicy szczególnego odkupienia, „nawet Kanony nauczają o powszechnej wystarczalności”. W związku z tym należy poczynić dwie uwagi.

Odpowiedź na zarzut

Po pierwsze, ojcowie w Dort odpowiadali na zarzut Arminian przeciwko doktrynie ograniczonego odkupienia. Arminianie zarzucili Reformowanym:

„Mówicie w uwłaczający sposób o przebłagalnej i odkupieńczej ofierze Chrystusa, ponieważ ograniczacie jej wartość”.

Arminianie chcieli przez to powiedzieć, że ograniczając zadośćuczynienie do wybranych, ograniczali to odkupienie tylko do kilku osób, tym samym mówiąc w obraźliwy sposób o śmierci Chrystusa. Teologowie w Dort stanowczo odrzucili ten zarzut. W Kanonach 2.3 ojcowie w istocie mówili:

„Odkupieńczej ofiary Chrystusa nie należy mierzyć w kategoriach ilościowych, tak jakby można ją było zmierzyć w pintach, kwartach lub galonach, albo w calach, stopach lub jardach. Lecz — i tu jest zasadnicza i fundamentalna różnica — jeśli spojrzy się na zadość czyniącą ofiarę Chrystusa z punktu widzenia godności Tego, który ją złożył, to dlatego, że Ten, który cierpiał i umarł jest Synem Bożym, Jego śmierć byłaby wystarczająca do zbawienia całej ludzkości, gdyby Bóg tak zarządził”.

Reformowani odmówili przyznania się do poddawania w wątpliwość cudu śmierci Chrystusa. W rzeczywistości Reformowani upierali się, że to nie oni, ale Arminianie umniejszyli znaczenie ofiary Chrystusa, gdyż to Arminianie czynili Jego odkupienie nieskutecznym w tym sensie, że ono nie było w stanie zbawić niewierzących. Według Arminian niektórzy, za których Chrystus umarł, faktycznie zginęli.
.

Błąd ekwiwokacji

Po drugie, wszyscy, którzy powołują się na słowo “wystarczalność” jako dowód na powszechne zadośćuczynienie, używają tego terminu w zupełnie innym znaczeniu niż ojcowie z Dort. Używają oni słowa „wystarczalność” i utrzymują,

  • że termin ten wyraża Boży zamiar zbawienia wszystkich ludzi.
    .
  • że On zapewnił zadośćuczynienie wystarczające do zbawienia wszystkich ludzi.
    .
  • że oferta ewangelii jest objawieniem miłości i miłosierdzia Boga do wszystkich ludzi, zakorzenionym w krzyżu, dlatego zadośćuczynienie jest wystarczające dla wszystkich.

Tak twierdzą Arminianie.

W rzeczywistości ojcowie wyraźnie odrzucili taką interpretację jako całkowicie obcą Pismu Świętemu. Wynika to jasno z Kanonów 2.8

Była to bowiem suwerenna rada i najłaskawsza wola i cel Boga Ojca, aby ożywiająca i zbawcza skuteczność najcenniejszej śmierci Jego Syna rozciągnęła się na wszystkich wybranych, aby obdarzyć tylko ich darem usprawiedliwiającej wiary, a tym samym nieomylnie doprowadzić ich do zbawienia; to znaczy, że wolą Boga było, aby Chrystus przez krew krzyża, którą potwierdził nowe przymierze, skutecznie odkupił z każdego ludu, plemienia, narodu i języka wszystkich tych i tylko tych, którzy od wieczności byli wybrani do zbawienia i dani Mu przez Ojca…

Zauważmy, że artykuł mówi o suwerennej radzie i najłaskawszej woli i celu Ojca. Oznacza to, że Kanony 2.8 mówią o Bożym zamiarze w śmierci Chrystusa. Tą intencją nie było zbawienie wszystkich ludzi, ale zbawienie wybranych i tylko ich. Odwoływanie się Arminian do określenia „wystarczające” jest błędne.
.


„Świat” i „Wszyscy”

Muszę w związku z tym powiedzieć kilka słów o odwołaniu się do tych tekstów biblijnych, które w odniesieniu do śmierci Chrystusa używają słów „świat” i „wszyscy”. Na przykład Ewangelia Jana mówi o Bożej miłości do świata, która skłoniła Go do oddania Swojego Syna.

Jan 3:16 Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.

A 1 List Jana

1 Jana 2:2 On [tj. Chrystus] jest przebłaganiem za nasze grzechy, a nie tylko za nasze, ale także za grzechy całego świata

I znowu w 1 Tymoteusza czytamy:

1 Tym. 2:5-6 Jeden bowiem jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus; Który wydał samego siebie na okup za wszystkich, na świadectwo we właściwym czasie

Nie chcę zbyt wiele mówić o tych kwestiach, bo wydaje mi się, że mamy do czynienia z takimi podstawami wiary chrześcijańskiej, że każdy, kto się nad tą sprawą trochę zastanowi, powinien wiedzieć lepiej. Pozwolę sobie jednak powiedzieć kilka słów na ten temat, abym nie został oskarżony o unikanie problemu.
.

Sposób użycia słów

Po pierwsze, słowo „świat” jest najczęściej spotykane w pismach Jana, w jego Ewangelii oraz w jego listach, zwłaszcza w jego pierwszym liście. Kiedy Jan używa słowa „świat”, robi to dlatego, że jest tak zdumiony wielkością odkupieńczej ofiary Chrystusa, gdyż krzyż ma znaczenie kosmiczne. Niebo i ziemia rozbrzmiewały mocą śmierci Jezusa Chrystusa. Co ma Jan na myśli? Ma na myśli, po pierwsze, że kiedy Chrystus umarł za świat, umarł za świat rodzaju ludzkiego. Nie wolno wam myśleć, że umarł tylko za Żydów, Walijczyków, Holendrów czy Niemców. Umarł za świat. Ale świat, za który umarł, jest światem wiecznego wybrania: światem prawdziwym, światem odwiecznego postanowienia Boga, światem zebranym przez głoszenie Ewangelii poprzez wszystkie wieki, światem, który Bóg postanowił zbawić z całej wieczności. Bóg nie jest Bogiem ograniczonym, który ogranicza swoje zbawienie do nielicznych; Bóg zbawia świat.

Mówisz: „Tak, ale przecież cała ludzkość należy do świata”. Nie jest to prawdą z punktu widzenia Bożej rady. Świat jest światem suwerennego wyboru: świat jest światem, który Bóg dał Chrystusowi. To jest świat, który On kocha — prawdziwa ludzka rasa. Potępieńcy są rusztowaniem, którego Bóg używa do budowania świątyni wybranego kościoła poprzez głoszenie Ewangelii. Są oni plewami, które na końcu czasów zostaną oddzielone od pszenicy. Bóg ratuje całą ludzkość, tak jak rolnik ratuje cały swój plon pszenicy, chociaż najpierw musi być oddzielony od słomy. Dlatego w Ew. Jana 3:16 dodano: „aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”. Tylko wybrani wierzą w Chrystusa.
.

Zakres pojednania

Po drugie, jak Paweł zaznacza w Liście do Kolosan 1:20, Bóg pojednał ze sobą wszystko przez śmierć Swego Syna na krzyżu. Pojednał nie tylko wybrany świat, Kościół zebrany z każdego narodu, plemienia i języka; On godzi ze sobą całe ziemskie stworzenie. Ustanowił przymierze z Noem i umieścił tęczę na obłokach jako znak uniwersalnych implikacji śmierci Chrystusa. Chrystus umarł za wszechświat: moc Jego śmierci jest kosmiczna.
.

Po trzecie, Paweł również jasno stwierdza w Liście do Kolosan, że tak wielka jest przebłagalna / odkupieńcza ofiara Chrystusa, że, co cudowne, Bóg pojednał ze sobą wszystko na ziemi i w niebie.

Kol. 1:20  I żeby przez niego pojednał wszystko ze sobą, czyniąc pokój przez krew jego krzyża; przez niego, mówię, to, co jest na ziemi, jak i to, co jest w niebie.

Niebiańskie stworzenie, do którego wszedł grzech przez bunt szatana, Bóg pojednał ze Sobą w śmierci Swego Syna. Lecz nie tylko niebiańskie stworzenie jest zbawione; także świat wybranych aniołów, którzy, jak to ujmuje nasze Belgijskie Wyznanie Wiary, ostali się dzięki łasce Bożej.

“On także stworzył anioły dobrymi, aby były Jego posłańcami i służyły Jego wybranym. Niektóre z nich upadły z dostojeństwa nadanego im przez Boga do wiecznego potępienia, a inne dzięki Bożej łasce  pozostały wierne i trwają w tym dostojeństwie.” – BWW Artykuł 23

Dlatego też aniołowie pozostają zachowani dzięki łasce Bożej, która spływa jedynie przez krzyż Chrystusa. Wszystkie rzeczy w niebie i na ziemi są pojednane z Bogiem przez śmierć Jezusa Chrystusa. Jan widzi wielką, szeroką, wszechogarniającą moc odkupieńczego dzieła Chrystusa w tym momencie, kiedy On umarł na krzyżu i powiedział: „Wykonało się” (Jan 19:30). Niebo i ziemia rozbrzmiewały potężnymi skutkami przebłagalnej ofiary Jezusa Chrystusa.

Arminianie nie mogą nigdy oskarżyć Reformowanych o ciasnotę umysłową. Mamy o wiele wspanialsze i bardziej chwalebne pojęcie o mocy krzyża, niż jest to kiedykolwiek możliwe dla Arminianina.
.

Wszystko, czyli co?

Tak samo jest ze słowem „wszystko”. Nie tak dawno w Grand Rapids Press [nazwa prasy z Michigan] ukazała się relacja o wielkim pożarze w jednej części miasta. W tej historii pojawiło się takie oto stwierdzenie:

„Wszystkie [Całe] Grand Rapids tam było”.

  • Wszyscy w domach opieki?
  • W szpitalach?
  • Każde dziecko w ramionach?
  • Każda matka rodząca dziecko?
  • Każda stara i przykuta do łóżka osoba?

Nie to miała na myśli Prasa. Czy to była hiperbola? Czy to była niepotrzebna przesada? Nie, Prasa słusznie miała na myśli, że pożar był tak wielki i o takiej skali, że każda część Grand Rapids była tam reprezentowana. Byli tam

  • ludzie z południowo-wschodniego
  • i południowo-zachodniego krańca,
  • a także innych części miasta;
  • obecni byli dorośli,
  • młodzież
  • i dzieci;
  • byli biali,
  • czarni
  • i Meksykanie, którzy przyszli zobaczyć poża
  • obecni byli bogaci
  • i biedni.

Nie było ani jednego aspektu wielokulturowego życia miasta Grand Rapids, który nie byłby reprezentowany podczas tego pożaru. Kiedy Pismo Święte mówi nam, że Jan Chrzciciel chrzcił w rzece Jordan, a cała Judea” (Mat 3:5) przyszła do Jana, aby go posłuchać i przyjąć od niego chrzest, nie oznacza to, że każdy mężczyzna, kobieta, dziecko i niemowlę na rękach przybyli nad Jordan, aby wysłuchać kazania Jana i dać się przez niego ochrzcić. Nikt nie pomyślałby o nadaniu wyrażeniu, którego Pismo używa takiego znaczenia.

Tymczasem Pismo Święte mówi tu, że ​​do Jana przybyli przedstawiciele całej prowincji Judei. Zatem Pismo Święte, używając terminu „wszyscy”, mówi o wszystkich rodzajach ludzi, jak to wynika z kontekstu 1 Listu do Tymoteusza 2:5-6 (por. ww. 1-2).

1. Zachęcam więc przede wszystkim, aby zanoszone były prośby, modlitwy, wstawiennictwa i dziękczynienia za wszystkich ludzi;

2. Za królów (wyższa klasa społeczna) i za wszystkich sprawujących władzę (średnia klasa społeczna), abyśmy (generalnie niższa klasa społeczna) mogli prowadzić życie ciche i spokojne, z całą pobożnością i uczciwością.

3. Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Boga, naszego Zbawiciela;

4. Który chce, aby wszyscy ludzie (z każdej klasy społecznej) zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.

5. Jeden bowiem jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus;

6. Który wydał samego siebie na okup za wszystkich, na świadectwo we właściwym czasie.

Bóg zbawia ludzkość; Bóg zbawia prawie nieskończoną różnorodność ludzi z różnych narodów, plemion i języków, o różnych charakterach i osobowościach, z różnych warstw społecznych i wiekowych. Zostają pojednani we krwi krzyża, aby zespolić ich razem w prawdziwy rodzaj ludzki, poczęty przez Boga od wieków w Jego dekrecie wybrania i zbawiony mocą krzyża.
.


Zjednoczenie z Chrystusem

Moc krzyża jest nasza, ponieważ na tym krzyżu ty i ja byliśmy reprezentowani. Byliśmy w Chrystusie. Jest taki hymn (nie przepadam za nim), którego słowa brzmią tak: „Czy byłeś tam, kiedy ukrzyżowali mojego Pana?” Nie interesuje mnie to pytanie; to jest niewłaściwe pytanie. Jest to pytanie, którego nikt nie powinien zadawać: Czy byłeś tam, kiedy ukrzyżowali mojego Pana? Właściwie historycznie mnie tam nie było. Ale jeśli masz na myśli, czy przez moją grzeszną naturę uczestniczyłem w horrorze ukrzyżowania Syna Bożego? Odpowiedź brzmi: Tak, byłem tam, dokonując tego samego nikczemnego czynu, którego dokonali Żydzi, z przyzwoleniem Heroda i Poncjusza Piłata.

Powstaje raczej pytanie: Czy byłeś w Chrystusie, kiedy ukrzyżowali mojego Pana? Oto pytanie do ciebie: czy byłeś w Chrystusie? Bycie w Chrystusie jest jedyną ważną rzeczą.

To pytanie prowadzi mnie do zdumiewającej i cudownej doksologii Apostoła Pawła, kończącego rozdział 2 swojego Listu do Galatów, po potwierdzeniu doktryny o usprawiedliwieniu wyłącznie przez wiarę:

Gal. 2:20  Z Chrystusem jestem ukrzyżowany: żyję, ale już nie ja, lecz żyje we mnie Chrystus. A to, że teraz żyję w ciele, żyję w wierze Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał za mnie samego siebie.

To jest okrzyk triumfu, który on wznosi. Kiedy Chrystus zawisł na krzyżu, zostałem ukrzyżowany; ja, martwy, zdeprawowany, skazany na piekło, niegodny grzesznik. Zawisłem tam na krzyżu. Wiem o tym i wierzę w to, ponieważ On stanął na moim miejscu. Reprezentował mnie; Był moim sędzią głównym. Umarłem w Adamie, gdyż zgrzeszyłem w Adamie. Ale jestem ukrzyżowany z Chrystusem, a ponieważ zostałem ukrzyżowany z Chrystusem, żyję.

W tym życiu chodzę w tej dolinie cienia śmierci. Jestem grzeszny i skłonny do zła. Moja droga kończy się w grobie. Jestem otoczony śmiercią i każdego dnia smakuję śmierci. Ale jestem ukrzyżowany z Chrystusem. Dlatego żyję, ale to Chrystus żyje we mnie. To życie należy do mnie przez wiarę, bo On nie tylko umarł za mnie, lecz zmartwychwstał do nowego życia. To życie jest moje. To jest osobiste wyznanie dziecka Bożego.

Dlatego mamy tylko jedną pieśń do zaśpiewania. Jest to pieśń tego samego apostoła Pawła w tym samym Liście do Galacjan, gdy kończy swój list:

Gal. 6:14  Co do mnie, nie daj Boże, abym się miał chlubić z czegoś innego, jak tylko z krzyża naszego Pana Jezusa Chrystusa,

Na podstawie Prof. Herman Hanko, Pięć punktów Kalwinizmu


Zobacz w temacie