Spis treści
Wprowadzenie
Rzym. 5:12 Dlatego, tak jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech – śmierć, tak też na wszystkich ludzi przeszła śmierć, ponieważ wszyscy zgrzeszyli
Niezwykle ważnym Słowem Bożym dla naszego pokolenia jest ten oto osąd Pisma: grzech jest wszechobecny i stale się pogarsza.
Ten osąd jest kategorycznie sprzeczny z opinią nieodrodzonego człowieka, który dumnie wylicza swoje własne osiągnięcia, ale jest również sprzeczny z tym, co większość dzisiejszego świata kościelnego konkluduje, dokonując własnej oceny historii.
Ewolucjonizm
Ewolucjonizm jest optymistyczną herezją, która zapewnia nas, że ścieżka ewolucyjnego rozwoju wiecznie prowadzi ku lepszemu życiu. Życie może mieć czasami swoje niepowodzenia, ale ponura prognoza na przyszłość, jak mówią, jest zaprzeczeniem zasad tej teorii. Do tego chóru optymizmu przyłącza się wielu członków kościoła.
1 Mojż. 1:1 Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.
Powszechna łaska
Ci, którzy trzymają się teorii powszechnej łaski, są przekonani, że Bóg łaskawie powstrzymuje grzech nieodrodzonych, aby mogli czynić dobro w oczach Boga. To dobro, do którego są zdolni, pozwala świętym połączyć się z niewierzącymi, aby uczynić ten świat lepszym miejscem do życia.
Wiele dyskusji w naszym domu, kiedy nasze dzieci chodziły do college’u, dotyczyło zasadności łączenia się wierzących z niewierzącymi w dziele, by ten świat stał się lepszym miejscem poprzez walkę z jego złem i pracę nad odkrywaniem i stosowaniem rozwiązań problemów społecznych. Według zwolenników powszechnej łaski, angażując się w to ogromne przedsięwzięcie, człowiek był prawdziwym kalwinistą, a dzięki jego pracy królestwo Boże miało się urzeczywistnić tu, na tym świecie.
2 Kor. 6:14 Nie wprzęgajcie się w nierówne jarzmo z niewierzącymi. Cóż bowiem wspólnego ma sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo jaka jest wspólnota między światłem a ciemnością?
Postmilenializm
Postmilenializm ma podobne marzenie. Dzięki oddanej pracy kalwinistów, dowiadujemy się, że stopniowo zasady Pisma Świętego, jeśli nie sama wiara Reformowana, przenikną każdą sferę społeczeństwa zakwasem Pisma Świętego i stopniowo urzeczywistnią niebo tu na ziemi, gdy świat zostanie poddany władzy Chrystusa. Kwestionowanie tego stanowiska to bycie pesymistą, „chrześcijaninem kamikadze” — jak mnie nazwał jeden człowiek — i bycie tak niebiańskim, że nie ma z tego żadnego ziemskiego pożytku.
2 Tym. 3:1-5 A to wiedz, że w ostatecznych dniach nastaną trudne czasy. Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, bezbożni; Bez naturalnej miłości, niedotrzymujący słowa, oszczercy, niepowściągliwi, okrutni, niemiłujący dobrych; Zdrajcy, porywczy, nadęci, miłujący bardziej rozkosze niż Boga; Przybierający pozór pobożności, ale wyrzekający się jej mocy. Takich ludzi unikaj.
Ponura perspektywa
Wszystkim tym poglądom sprzeciwia się biblijne nauczanie, że świat nie staje się coraz lepszy, ale w rzeczywistości staje się coraz gorszy. Nie będzie też żadnej zmiany w tym szybkim pogorszeniu się moralności świata; wręcz przeciwnie, gdy grzech będzie się pogłębiał, historia w końcu osiągnie kulminację w postaci jedynego człowieka grzechu, Antychrysta. Słowem Bożym skierowanym do tego pokolenia nie jest zatem: „Wyjdźcie i pracujcie nad rozwiązywaniem społecznych problemów tego życia”. Jest to raczej Słowo Boże z Objawienia 18, rozdział, który graficznie przedstawia ewangelię upadku Babilonu:
Obj. 18:4-5 Wyjdźcie z niej, mój ludu, abyście nie byli uczestnikami jej grzechów i aby was nie dotknęły jej plagi. Jej grzechy bowiem dosięgły aż do nieba i wspomniał Bóg na jej nieprawości.
Jeśli kościół ma dziś jedno słowo do wygłoszenia światu, to jest to słowo starożytnego kaznodziei, Henocha, które, jak mówi nam Pismo, brzmiało:
Judy 1:14-15 Oto idzie Pan z tysiącami swoich świętych; Aby dokonać sądu nad wszystkimi i ukarać wszystkich bezbożników spośród nich za wszystkie ich bezbożne czyny, których się bezbożnie dopuścili, i za wszystkie ostre słowa, które wypowiadali przeciwko niemu bezbożni grzesznicy
Prawda Pisma nie jest taka, że grzech maleje, ale że grzech staje się gorszy. Jest to istotne w naszym Reformowanymświatopoglądzie.
.
Niewłaściwe powody optymizmu
Efez. 5:7-8 Nie bądźcie więc ich wspólnikami. Byliście bowiem niegdyś ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu. Postępujcie jak dzieci światłości;
W naszych czasach istnieje duży optymizm co do przyszłości naszej planety. Jeśli wskazać problemy, z którymi boryka się nasze pokolenie, rozwiązania są szybkie. W świecie rozdartym wojną Organizacja Narodów Zjednoczonych jest potężną agencją na rzecz pokoju, która odniosła niezwykły sukces w zapobieganiu dewastacji kolejnej wojny światowej. Życie staje się coraz przyjemniejsze dzięki postępowi technologicznemu, który zmniejszył ciężar pracy fizycznej poprzez zastosowanie wielu maszyn, które wykonują tę pracę za nas.
Technologia nie tylko zapewniła nam wiele godzin wolnego czasu, ale także wyprodukowała niezliczoną ilość urządzeń i sposobów, aby spędzać wolny czas rozrywką i dłuższymi wakacjami w bardziej egzotycznych miejscach. Medycyna stale się rozwija i coraz więcej chorób zostaje pokonanych przez cuda sprzętu diagnostycznego i leczenia, o których kiedyś nikomu się nie śniło.
Nowoczesna komunikacja zmniejsza świat do rozsądnych rozmiarów. Eksploracja kosmosu otwiera nowe granice, które może podbić nauka.Problemy społeczne wydają się stopniowo rozwiązywane, gdy kościoły, szkoły i rządy przyjmują na siebie zadanie uzdrowienia z rasizmu i redystrybucji bogactwa, aby zniknęła bieda i przestępczość.
Mówi się nam, że są to godne cele. Prawdziwy chrześcijanin powinien interesować się tymi rzeczami i że został powołany przez Pismo Święte do przyłączenia się do świata niechrześcijańskiego w dążeniu do tych celów. Teologiczny grunt do pracy ze światem dla wspólnych celów leży w dwóch doktrynach
- powszechnej łaski
. - postmilenializmu
Tak więc według tych doktryn jest miejsce na współpracę z niegodziwymi. Istnieje możliwość, że prawdziwi kalwiniści mogą połączyć się z nieodrodzonymi ludźmi, ponieważ jest tam wiele dobra, a ignorowanie tego jest niemądre. W końcu,
- Co może być złego we współpracy z taką organizacją jak Fundacja Pro Life w celu usunięcia zła aborcji?
. - Co może być złego we współpracy z grupami antypornograficznymi w celu uwolnienia świata od tej plugawej plagi?
. - Czy odmowa przyłączenia się do organizacji, której celem jest oczyszczenie okolicy, w której szerzą się narkotyki, przestępczość i prostytucja, nie jest sprzeczna ze wszystkim, co jest chrześcijańskie?
Jeśli ktoś wtrąci w te optymistyczne obrazy przyszłości przypomnienie globalnego ocieplenia, kurczenia się lodowców, zanieczyszczonego środowiska, odpowiedź nadejdzie szybko:
Ale dzięki waszej pilnej współpracy z postępami naukowymi możemy przezwyciężyć te problemy i uniknąć katastrofy.
Teraz powinno być oczywiste, że z tym wszystkim wiążą się tak naprawdę dwa pytania: Czy oszałamiająco udane osiągnięcia nauki i technologii świadczą o tym, że sam świat staje się lepszy? Czy ludzie, którzy są odpowiedzialni za te potężne czyny, naprawdę czynią dobro, to znaczy dobre w oczach Boga, dobro, które Bóg aprobuje? Czy ich cele są identyczne z celami Boga i Jego planami dla tego stworzenia?
Na oba pytania można właściwie odpowiedzieć, jeśli rozumiemy biblijną doktrynę rozwoju grzechu.
.
Prawdy leżące u podstaw rozwoju grzechu
Rzym. 8:5-8 Ci bowiem, którzy żyją według ciała, myślą o tym, co cielesne, ale ci, którzy żyją według Ducha, myślą o tym, co duchowe. Gdyż zamysł ciała to śmierć, ale zamysł Ducha to życie i pokój; Dlatego, że zamysł ciała jest nieprzyjacielem Boga, bo nie poddaje się prawu Bożemu, gdyż i nie może. Ci więc, którzy są w ciele, nie mogą podobać się Bogu.
Całą koncepcję rozwoju grzechu należy rozumieć w kontekście prawd całkowitej deprawacji i suwerenności Boga. Najpierw musimy przyjrzeć się sprawie totalnej deprawacji.
Pismo Święte naucza doktryny całkowitej deprawacji. Oznacza to, że Pismo Święte naucza, że naturalny człowiek, bez łaski, jest tak niegodziwy, jak tylko może być. Z moralnego i etycznego punktu widzenia nie ma żadnych cech odkupieńczych. W żaden sposób nie może być moralnie gorszy niż jest. Żadne wysiłki człowieka, aby zmienić tę doktrynę, nie mogą zmienić jasnego i niewątpliwego języka Pisma Świętego.
Całkowita deprawacja oznacza dwie rzeczy:
Z jednej strony, naturalny człowiek nie jest w stanie zrobić niczego miłego i aprobowanego w oczach Boga. Każda myśl, słowo i czyn; każda działalność, wewnątrz i na zewnątrz, jest dla Boga obrzydliwa i godna potępienia. Z drugiej strony, człowiek jedynie może toczyć wojnę przeciwko Bogu, niszczyć Jego prawdę, starać się obalić Jego rządy i przeciwstawiać się każdemu Jego przykazaniu.
Izaj. 64:6 My wszyscy jednak jesteśmy jak nieczyści, a wszystkie nasze sprawiedliwości są jak szata splugawiona; wszyscy opadliśmy jak liść, a nasze nieprawości uniosły nas jak wiatr.
.
Psalm 39:5 Oto wymierzyłeś moje dni na szerokość dłoni, a mój wiek jest niczym przed tobą; zaprawdę każdy człowiek, nawet najlepszy, jest całkowitą marnością. Sela.
.
Mich. 7:4 Najlepszy z nich jest jak oset; najuczciwszy jak płot ciernisty. Nadchodzi dzień twoich stróżów i twojego nawiedzenia; już nastanie ich zamieszanie
Całkowita deprawacja oznacza również, że wszystko, co robi człowiek, jest niegodziwe, ponieważ cała jego natura (ciało i dusza) jest zepsuta i zdeprawowana. Z moralnego i etycznego punktu widzenia nie można znaleźć w człowieku niczego dobrego. Rozwój grzechu nie oznacza, że dawniej człowiek nie był tak zły jak teraz, ale że z biegiem lat jego charakter moralny się pogarsza. Od czasu swego upadku w grzech w Raju, człowiek został całkowicie zdeprawowany i pozostanie takim do końca czasów.
Drugą kwestią, którą należy poruszyć, jest to, że Bóg jest absolutnie suwerenny nad wszystkim, co ma miejsce w tym stworzeniu, łącznie z grzechem człowieka. Oznacza to, że On kontroluje rozwój grzechu przez Swoją opatrzność i kieruje grzech do Swojego własnego końca i celu.
Przysłów 16:4 PAN uczynił wszystko dla samego siebie, nawet niegodziwego na dzień zła.
.
Rzym. 9:22 A cóż, jeśli Bóg, chcąc okazać gniew i dać poznać swoją moc, znosił w wielkiej cierpliwości naczynia gniewu przygotowane na zniszczenie;
,
2 Mojż. 9:16 Lecz dlatego cię postawiłem, aby okazać na tobie moją moc i żeby rozgłaszano moje imię na całej ziemi.
Ta suwerenna kontrola nad grzechem oznacza, że Bóg powstrzymuje grzech w życiu niegodziwców. Pismo Święte z pewnością naucza o powstrzymywaniu grzechu. Pismo Święte nie naucza o powstrzymywaniu grzechu, które wynika z przychylnego stosunku Boga do potępionego, ani Pismo nie naucza o obdarzaniu łaską przez działanie Ducha w sercu potępionego, przez które grzech jest powstrzymywany. Ale w swojej opatrzności Bóg powstrzymuje grzech.
Robi to na kilka sposobów.
1) Powstrzymuje grzech jednostek, określając czas w dziejach świata, w którym się one urodziły, a także okoliczności ich narodzin.
2) Powstrzymuje biednych od popełniania grzechów bogatych.
3) Powstrzymuje obywatela od popełniania grzechów sędziów.
4) Powstrzymuje narodzonych przed Chrystusem od popełniania grzechów naszych czasów. Noe nie mógł grzeszyć za pomocą telewizora, radia czy samochodu; a Konstantyn Wielki nie mógł grzeszyć pociskami i bombami atomowymi.
5) Co więcej, Bóg powstrzymuje grzech przez cechy własne danej osoby. Genialny naukowiec może grzeszyć narzędziami, o których sprzedawca nic nie wie. Silny człowiek może grzeszyć w sposób, w jaki człowiek chory nie może. A rodzic może grzeszyć i grzeszy inaczej niż dziecko.
6) Co więcej, narody są również kontrolowane przez Bożą opatrzność w wyrażaniu grzechu. Hitler i Niemcy zgrzeszyli w sposób, w jaki nie zgrzeszyły Wyspy Brytyjskie. Chiny grzeszą w zupełnie inny sposób niż Australia. W jednych grzech jest bardziej powstrzymywany niż w drugich. A Bóg jest suwerenny nad tym wszystkim.
Psalm 76:10 Doprawdy nawet gniew człowieka będzie cię chwalić, a ty resztkę tego gniewu powstrzymasz.
.
Mat. 24:22 A gdyby te dni nie były skrócone, żadne ciało nie byłoby zbawione. Ale ze względu na wybranych dni te będą skrócone.
Tak więc, kiedy mówimy o rozwoju grzechu, nie mówimy o stopniach deprawacji ani o różnicach w okolicznościach życia, które pozwalają jednemu grzeszyć bardziej niż drugiemu. Ale mówimy o wyrazie grzesznej naturze w życiu ludzi, narodów, ras, rasy ludzkiej.
Sam grzech się rozwija.
.
Organiczny rozwój grzechu
Tytuł tego rozdziału brzmi: „Organiczny rozwój grzechu”. Co w związku z tym oznacza termin „organiczny”? Znaczenie tego terminu jest takie, że wszystkie przejawy grzechu w całej ludzkości rozwijają się z jednego korzenia grzechu. Ten podstawowy grzech jest oczywiście pierwszym grzechem Adama i Ewy w Ogrodzie Eden.
1 Mojż. 3:6-7 A gdy kobieta spostrzegła, że owoc drzewa był dobry do jedzenia i miły dla oka, a drzewo godne pożądania dla zdobycia wiedzy, wzięła z niego owoc i zjadła; dała też swemu mężowi, który był z nią; i on zjadł. I otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy. Spletli więc liście figowe i zrobili sobie przepaski.
Istnieją różne sposoby opisania tego grzechu, w zależności od punktu widzenia, z którego ten grzech jest rozpatrywany. Był to na przykład grzech posłuszeństwa diabłu, a nie Bogu. Był to grzech pychy, w którym Adam uważał się za mądrzejszego od Boga, jeśli chodzi o wybór z jakiego drzewa jeść. Człowiek pragnął sam określić, co jest dobre, a co złe. Pod tym względem, będąc posłusznym kłamstwu szatana, chciał być jak Bóg. To grzech chciwości sprawił, że zakazany owoc stał się szczególnie pożądany. (1 Jana 2:16 opisuje grzech jako „pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pychę życia”).
Ale przede wszystkim grzech w Adamie był świadomym i rozmyślnym wyborem nie reprezentowania już Boga i chwały imienia Bożego w Bożym stworzeniu, ale reprezentowania szatana i sprawy szatana na tym świecie. Celem szatana było kuszenie Adama, aby stworzył własne królestwo szatana, w którym szatan będzie panował jako suweren. Adam, wiedząc o tym, postanowił dołączyć do zastępów piekielnych, aby pomóc im w osiągnięciu tego celu.
Wszelki grzech, który objawia się w rodzaju ludzkim, rozwija się z tego jednego korzenia grzechu Adama, a mówiąc lepiej – jest jego rozwojem. Musimy być tego świadomi. Jeśli wierzymy w totalną deprawację, to wierzymy również, że każdy czyn człowieka, bez względu na to, jak wspaniały może się nam wydawać i bez względu na to, jak bardzo przyniesie to korzyść rodzajowi ludzkiemu, ma na celu wspieranie sprawy szatana i uczynienie tego obecne stworzenie królestwo diabła.
Człowiek pomoże szatanowi w wypędzeniu Boga z Jego własnego świata i wprowadzeniu Bożego stworzenia w służbę grzechu.
Prof. Herman Hanko
Zobacz w temacie
- Reformowany światopogląd, część 1
- Reformowany światopogląd, część 2
- Reformowany światopogląd, część 3
- Organiczny rozwój grzechu, część 1
- Organiczny rozwój grzechu, część 2
- Zniesienie prawdy, część 1
- Zniesienie prawdy, część 2
- Reformowany wyznawca a pieniądze
. - Doktryna podwójnego oddzielenia
- W kupie siła
- Nowy ekumenizm, cz. 1: ekwiwokalna jedność doktrynalna
- Cel stworzenia
. - Totalna deprawacja
- Całkowita deprawacja
. - Boża całkowita suwerenność
- Boża cierpliwość
- Kaznodzieja sprawiedliwości
- Boże uzdolnienie do dziedzictwa
. - Błąd Ewy, Adama, czy też Pisma Świętego?
- Błędna definicja grzechu
- O grzechu niewiary
. - 1 Mojż. 3:9 Czy Bóg naprawdę wie wszystko?
- 1 Mojż. 3:15 Łaskawy dar nietolerancji
- 1 Mojż. 3:21 Boże łaskawe zaopatrzenie okrywające naszą grzeszną hańbę
- Rzym. 5:12-21 Doktryna grzechu pierworodnego