Spis treści
Potępieni egzorcyści
Mat. 7:21-23 .
21. Nie każdy, kto mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.
22. Wielu powie mi tego dnia: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w twoim imieniu i w twoim imieniu nie wypędzaliśmy demonów, i w twoim imieniu nie czyniliśmy wielu cudów?
23. A wtedy im oświadczę: Nigdy was nie znałem. Odstąpcie ode mnie wy, którzy czynicie nieprawość
Jak egzorcyści mogą pozostać niezbawieni? Gdzie w tej sprawie przejawia się niegodziwość? Otóż kluczem do zrozumienia tekstu jest werset 21. Ponadto, szerszy kontekst, w którym znajdują się te słowa Jezusa, obejmują wersety 15-20, w których Jezus ostrzega przed fałszywymi prorokami, którzy wydają się być ludem bogobojnym i pobożnym, lecz są „drapieżnymi wilkami” Ich jedynym motywem wejścia do owczarni Chrystusa jest zniszczenie stada, często poprzez wydojenie ludzi z jak największej ilości ich zasobów finansowych, a wskutek tego życie sobie w luksusie.
15. Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, ale wewnątrz są drapieżnymi wilkami. 16. Po ich owocach poznacie ich. Czy zbierają winogrona z cierni albo z ostu figi? 17. Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, ale złe drzewo wydaje złe owoce. 18. Nie może dobre drzewo wydawać złych owoców ani złe drzewo wydawać dobrych owoców. 19. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. 20. Tak więc po ich owocach poznacie ich.
Dzisiaj świat jest pełen takich “kaznodziejów” i “ewangelistów”. Głoszą swoją fałszywą doktrynę w radiu i telewizji oraz w ogromnych audytoriach, gdzie mogą, za pomocą reklam, które mogłyby wzbudzić zazdrość u niejednej firmy, prezentować swoje towary pod przykrywką religii.
Jest to dokładna miara smutnego stanu religii w dzisiejszym świecie, gdzie szarlatani mogą przyciągnąć tysiące ludzi i przekonać ich do tak łatwego rozstania się ze swoimi środkami finansowymi.
Dwa założenia
Jakkolwiek by nie było, musimy rozważyć dwa założenia, które są ze sobą powiązane, ale które należy zakwestionować.
Po pierwsze, należy zakwestionować, że w naszej epoce nowożytnej istnieje coś podobnego do opętania przez demony, jakie można było zastać w Palestynie w latach ziemskiej służby Jezusa. W rzeczywistości diabeł, doskonale świadomy obecności Pana na ziemi, aby dokonać naszego zbawienia, dał potężny dowód swojego sprzeciwu wobec Chrystusa poprzez liczne przypadki demonicznego opętania, które wypełniały ziemię.
Jest to jednak zupełnie inna sytuacja niż dzisiaj. To, czy dzisiaj nadal istnieje opętanie przez demony w takim sensie, w jakim było obecne w Palestynie, jest kwestią sporną. Rozmawiałem kiedyś z chrześcijańskim psychiatrą, który widział setki pacjentów psychiatrycznych. Zapytałem go, czy kiedykolwiek widział osobę opętaną przez demona. Jego odpowiedź, po chwili namysłu, brzmiała:
„Być może widziałem taką osobę raz lub dwa razy; lecz nie mogę być pewien”.
Jest to kwestia dyskusyjna, ponieważ przypadki opętania przez demony obecne w Palestynie były w większości przypadków fizyczne. Dzisiaj opętanie demoniczne przejawia się w o wiele gorszym i znacznie bardziej przerażającym duchowym opętaniu przez złe duchy. Świat niegodziwych ludzi jest pod tak całkowitą kontrolą szatana, że w miarę rozwoju grzechu szatan ma swój sposób na ludzi w realizacji swego celu:
- nie tylko Hitlerowie i Stalinowie
- nie tylko brutalna mafia i inspirowani gangami mordercy
- nie tylko homoseksualiści i aborcjoniści
- lecz także ewolucjoniści na uniwersytetach, ateiści na kazalnicach
- mężczyzna na ulicy, który trzykrotnie się rozwiódł i ożenił ponownie
- domy prostytucji
– wszystko to świadczy o znacznie gorszym opętaniu niż to, z którym spotykał się Jezus. W rzeczywistości, On suwerennie zadekretował te straszne fizyczne przejawy opętania przez złe duchy, aby żywo zademonstrować straszliwą rzeczywistość duchowego opętania, które sam Chrystus pokonuje poprzez ustanowienie Swojego Królestwa
Mat. 12:28 A jeśli ja wypędzam demony Duchem Bożym, to przyszło do was królestwo Boże.
Krótko mówiąc, egzorcyści to szarlatani. W jaki sposób dzisiejsi ludzie opętani przez złe duchy są uwalniani od tych demonów? Poprzez głoszenie Ewangelii zbawienia w Chrystusie, działającej przez Ducha Świętego w sercach wybranych. To jest ważna rzecz!
Po drugie chociaż tekst odnosi się szczególnie do egzorcystów, Pan nie ogranicza się do takich znachorów. Mówi o tych, którzy prorokują, dokonują wielu cudownych dzieł, mówią „Panie, Panie” i twierdzą, że wysławiają Jego imię.
Oznacza to, że w świecie kościelnym są hipokryci, którzy twierdzą, że są pobożni i bogobojni, którzy twierdzą, że służą Panu, ale w rzeczywistości nie służą. Ci hipokryci są wszędzie, napełniając umysły i serca naiwnych ludzi fałszywymi wyobrażeniami na temat tego, czym jest religia. Oni są plagą dla Kościoła i przynoszą prawdziwej religii złą sławę w całym społeczeństwie.
Jednak w prawdziwych kościołach też są hipokryci. Są to ludzie, którzy wyznają, że są dziećmi Bożymi, którzy są w kościele w każdy Dzień Pański, którzy nie cudzołożą z żoną swego bliźniego, którzy nigdy nie oszukują innego bliźniego i mają nawet religijne slogany na ustach. Często słyszy się, jak mówią: „Panie, Panie”.
Niezależnie od tego, czy przebywają w studiu telewizyjnym, w komitecie misyjnym lokalnego kościoła, czy też rozprowadzają broszury na tematy religijne, ich pobożność jest zewnętrzna. Nawet jeśli twierdzą, że prorokują, wypędzają diabły, czynią wielkie dzieła „dla Pana”, ich religia jest zewnętrzna i nie ma znaczenia przed Bogiem. Boga interesuje tylko jedno: „Czy pan Kowalski spełnia Moją wolę?”
To wszystko. Ten, kto wykonuje wolę Ojca, który jest w niebie, jest prawdziwym obywatelem Królestwa.
- nie jakaś zewnętrzna religijność,
- nie jakieś potężne dzieła miłosierdzia,
- nie charyzma na ekranie telewizora,
- nie elokwentne słowa o charakterze religijnym:
Nic z tych rzeczy nie jest dobre w oczach Boga.
1 Sam. 15:22 Samuel odpowiedział: Czy PAN ma takie samo upodobanie w całopaleniach i ofiarach jak w posłuszeństwie głosowi PANA? Oto posłuszeństwo jest lepsze niż ofiara, lepiej jest słuchać, niż ofiarowywać tłuszcz baranów.
Dynamiczny “ewangelista”, który twierdzi, że leczy chorych, przejeżdża obok żebraków swoim nowym Jaguarem i właśnie opuścił swoją szesnastopokojową rezydencję. Mężczyzna siedzący w pierwszej ławce w niedzielny poranek nie może się doczekać wyjścia na zewnątrz, aby zagrać w golfa. Przewodniczący komitetu budowy kościoła właśnie rozwiódł się z żoną. Lider Szkoły Niedzielnej flirtuje z jakąś młodą dziewczyną w jednej ze swoich klas.
Ale jest też człowiek, który wydaje się uważnie słuchać kazania, lecz przychodzi do kościoła tylko ze strachu przed wizytą starszego lub musi, jak sądzi, pozostawić swoim współwyznawcom wzniosły wizerunek swojej nadzwyczajnej pobożności, czy też knuje, jak może przechytrzyć swojego szefa, żeby zarobić trochę dodatkowych pieniędzy, bądź też przekazuje ogromne sumy na liczne projekty kościelne, ale w swojej pracy wzywa imię Pana nadaremno.
Kościół ma ludzi, którzy słuchają zwiastowania i zachwycają się potężnym kazaniem, które właśnie usłyszeli, gdy pastor mówi im, jacy są dobrzy, lecz ignorują kazania, które potępiają grzech i wzywają do upamiętania, a także szybko wskazują palcem na człowieka po drugiej stronie przejścia w kościele, podczas gdy w sercu niemal dosłownie imitują faryzeusza:
Łuk 18:11 Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie
Boże ziarno
Psalm 34:18 Bliski jest PAN skruszonym w sercu i wybawia złamanych na duchu
Na szczęście są też tacy, którzy czynią wolę Ojca w niebie. Wyznają z podziwem i zdumieniem, że wieczny Bóg jest ich Zbawicielem i codziennie zanoszą do Niego swoje ciche modlitwy dziękczynnego uwielbienia [Ich uczynki nie są częścią wiary, leczy wynikają z wiary]
- Często są to matki w domu, które dźwigają ciężary troski o swoje dzieci i rodziny i które mają zamiar pokazać swoim dzieciom drogi przymierza Bożego.
. - Są domy, w których ojcowie prowadzą swoje rodziny w nauczaniu biblijnym i modlitwie i którzy pracują długie, ciężkie godziny, aby pomóc biednym, wspierać chrześcijańską edukację i promować głoszenie Ewangelii.
Nie siedzą w kościele krytykując pastora, kazanie, starszych czy świętych współwyznawców. Kiedy słuchają, łza może spłynąć im po policzkach, gdy w pokornej skrusze wyznają swoje grzechy i błagają o miłosierdzie. Ich czyny są zapisane w rejestrach nieba, ponieważ nikt oprócz Boga ich nie zauważa.
Nieustannie modlą się o Bożą pomoc, ponieważ wiedzą z absolutną pewnością, że Bóg daje łaskę pokornym i siłę tym, którzy polegają na Chrystusie.
„Czynić wolę Ojca… znaczy… wierzyć w Chrystusa, zgodnie z tym, co mówi: ‘to jest wola tego, który mnie posłał, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego, miał życie wieczne (Jan 6:40)”. – Jan Kalwin
A na sądzie nie można ich znaleźć wśród tych, którzy mówią: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym lub spragnionym, przybyszem, nagim, chorym lub w więzieniu i nie usłużyliśmy Tobie? Czy nie wysłaliśmy czeku na tysiąc dolarów do Ugandy, ażeby nakarmić biednych? Czy nie zorganizowaliśmy komitetu „Pomoc dla Afryki” i nie rozesłaliśmy broszur na tysiące adresów, aby pozyskać fundusze? Czy nie położyliśmy naszych rąk na ludziach niesłyszących i nie przywróciliśmy im słuchu — w telewizji publicznej?”
Ale odpowiedź Pana brzmi: „Odejdźcie ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany dla diabła i jego aniołów. Skoro nie uczyniliście tego jednemu z tych najmniejszych, tak nie uczyniliście tego i Mnie.
A są jeszcze inni, którzy mówią do Tego, który zasiada na wielkim, białym tronie: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnego i nakarmiliśmy Cię, czy spragnionego i daliśmy ci pić? Kiedy widzieliśmy cię przybyszem i przyjęliśmy cię, czy nagim i przyodzialiśmy Cię? Albo kiedy widzieliśmy cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do ciebie? Nie pamiętamy, żebyśmy uczynili którąkolwiek z tych rzeczy, gdyż jesteśmy wielkimi grzesznikami, którzy na nic nie zasługują”.
Do nich Pan powie: „Przyjdźcie, błogosławieni Ojca Mojego, odziedziczcie Królestwo przygotowane dla was od założenia świata. Ponieważ uczyniliście to jednemu z tych najmniejszych Moich braci [waszym małym dzieciom, którym z pocałunkiem kładliście plaster na ich obdarte kolano i powiedzieliście, żeby polegały na Panu; kalekiemu świętemu w waszym kościele, dla którego upiekliście placek z wiśniami], Mnie to uczyniliście”.
Przeczytajcie Mateusza 25:31-46.
Tłumaczył Robert Jarosz na podstawie źródlo
Zobacz w temacie
- Ewangelia według Johna MacArthura
- Dwa wyznania, dwie drogi
- Konsekwencje fałszywych doktryn
. - Samozwiedzeni pseudouzdrowieniami
- Fałszywe cuda, fałszywe nawrócenia
- Otumanieni duchem
- Pijani w duchu
- Powaleni duchem
- Z diabła natchnieni a zbawienie z uzdrowienia
. - Sąd Boży nad prorokami i cudotwórcami
- Boży prorok
- Boży wyrok: idź precz w ciemności zewnętrzne
- Syn zatracenia, czy to ty przyjacielu?
. - Moc chrześcijanina
- Skąd się biorą zwiedzenia?
. - Opętani „chrześcijanie”
- Czy Apostoł Paweł miał demona?
- Demony wyganiać będą, część 1
- Demony wyganiać będą, część 2
- Nie chodził z nami a wyganiał demony
. - Heidi Baker – udzielająca demonów wilczyca
- Moja kosa ma dwa ostrza: za, a nawet przeciw
- Gdzie psy nie szczekają tam wieje herezją, cz. 1
- Gdzie psy nie szczekają tam wieje herezją, cz. 2