Spis treści
Wstęp
Biblia pięciokrotnie wspomina o koronach przygotowanych dla prawdziwie wierzących chrześcijan. Korony te będą im przyznane przez Boga i według Jego suwerennej woli. Koronę zawsze otrzymuje się od kogoś, kto ją przyznał drugiej osobie. W tym wypadku Osobą przyznającą korony jest sam Bóg, a dostaną je ci, którzy zwyciężają, zaliczają próbę, zawsze jednak w kontekście triumfu osiągniętego przez Chrystusa i nigdy poza tym kontekstem. Dlatego mogłoby się wydawać, że jest to akt, na który zasługujemy, ale jest to tylko pewna część prawdy, ponieważ Boża łaska ma tutaj priorytetowe znaczenie. Bez Bożej łaski nasze zwycięstwo byłoby po prostu niemożliwe.
Korony reprezentują zwycięstwo Chrystusa osiągnięte w nas samych, my zaś jesteśmy odbiorcami tego zwycięstwa. Biblia porównuje życie wieczne do diademu, który wręcza się za zwycięstwo w zawodach sportowych.
Zobaczmy owych pięć koron w sposób szczegółowy.
- Niezniszczalna korona upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad wszystkim tym, co ulega zniszczeniu i przemijaniu: (1 Kor. 9:25)
- Korona sprawiedliwości upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad nieprawością: (2 Tym. 4:8)
- Niewiędnąca korona chwały upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad nieczystością i skażeniem duchowym: (1 Piotra 5:4)
- Korona życia upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad śmiercią duchową i fizyczną: (Jakuba 1:12; Obj. 2:10)
- Korona radości (chluby) upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad prześladowaniem wierzących ze strony szatana oraz ludzi idących na zatracenie (1 Tesaloniczan 2:19)
Korona niezniszczalna
Upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad wszystkim tym, co ulega zniszczeniu i przemijaniu
1 Kor. 9:24-27
.
24. Czy nie wiecie, że ci, którzy biegną w wyścigu, wszyscy wprawdzie biegną, lecz tylko jeden zdobywa nagrodę? Tak biegnijcie, abyście ją otrzymali.25. Każdy, kto staje do zapasów, powściąga się we wszystkim. Oni, aby zdobyć koronę zniszczalną, my zaś niezniszczalną.
26. Ja więc tak biegnę, nie jakby na oślep, tak walczę, nie jakbym uderzał w powietrze.
27. Lecz poskramiam swoje ciało i biorę w niewolę, abym przypadkiem, głosząc innym, sam nie został odrzucony.
Apostoł Paweł nie podążał za zniszczalnymi i przemijającymi sprawami i rzeczami tego świata. Miał swoje oczy skierowane ku temu, co jest trwałe i niezniszczalne. Kontekst tego fragmentu dotyczy walki pomiędzy pożądaniami ciała i potrzebami ducha. Podstawowym czynnikiem pozwalającym na przezwyciężenie pożądliwości ciała jest samokontrola i powściągliwość. (1 Tym. 1:7; 2 Piotra 1:4-9)
.
Ilustracja
24. Czy nie wiecie, że ci, którzy biegną w wyścigu, wszyscy wprawdzie biegną, lecz tylko jeden zdobywa nagrodę? Tak biegnijcie, abyście ją otrzymali.
25. Każdy, kto staje do zapasów, powściąga się we wszystkim. Oni, aby zdobyć koronę zniszczalną, my zaś niezniszczalną.
Dla lepszego zrozumienia swoich słuchaczy Apostoł Paweł porównuje człowieka starającego się zdobyć ziemską chwałę z kimś, kto usilnie walczy o koronę niebiańską. Ma tutaj na myśli igrzyska zwane istmijskimi odbywające się co dwa lata w Istmii niedaleko Koryntu i mające prestiż zbliżony do igrzysk olimpijskich. Wśród konkurencji atletycznych znajdowały się
- biegi,
- zapasy
- oraz pływanie.
Zawodnik niespełniający podstawowych wymagań dotyczących przygotowania fizycznego zdawał sobie sprawę, że nie ma szans na zwycięstwo. Dlatego ci, którzy chcieli zdobyć nagrodę powstrzymywali się od wszystkiego co mogłoby im uniemożliwić jak najlepsze przygotowanie fizyczne i podejmowali wielki wysiłek treningowy. Tym bardziej my, którzy zostaliśmy powołani do służby dla Chrystusa musimy podejmować wysiłek zgodnie z nauką Słowa Bożego. W igrzyskach istmijskich zwycięzca otrzymywał koronę wykonaną z igieł sosnowych, nie były to nawet liście laurowe jak w przypadku korony z igrzysk olimpijskich. Natomiast nagrodą dla chrześcijanina jest korona niezniszczalna:
1 Piotra 1:3-4 Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, który według swego wielkiego miłosierdzia zrodził nas na nowo do żywej nadziei przez wskrzeszenie Jezusa Chrystusa z martwych; Do dziedzictwa niezniszczalnego i nieskalanego, i niewiędnącego, zachowanego w niebie dla was.
Dlatego też Paweł apostoł biegł do mety w sposób zorganizowany, walcząc, starając się nie tracić sił na marne i nie oddalając wzroku od celu, do którego zmierzał (1 Kor.. 9:26-27).
.
Ostrzeżenie
26. Ja więc tak biegnę, nie jakby na oślep, tak walczę, nie jakbym uderzał w powietrze.
Autor listu do Koryntian stara się nauczyć nas, abyśmy nie marnowali naszych sił w sferze duchowej, tak jak to robi wielu wierzących, którzy starają się budować na fundamencie Chrystusa w niewłaściwy sposób używając materiałów o znikomej lub żadnej wartości.
1 Kor. 3:11-15 Nikt bowiem nie może położyć innego fundamentu niż ten, który jest położony, którym jest Jezus Chrystus. A czy ktoś na tym fundamencie buduje ze złota, srebra, z drogich kamieni, drewna, siana czy że słomy; Dzieło każdego będzie jawne. Dzień ten bowiem to pokaże, gdyż przez ogień zostanie objawione i ogień wypróbuje, jakie jest dzieło każdego. Jeśli czyjeś dzieło budowane na tym fundamencie przetrwa, ten otrzyma zapłatę. Jeśli zaś czyjeś dzieło spłonie, ten poniesie szkodę. Lecz on sam będzie zbawiony, tak jednak, jak przez ogień.
Tylko to, co posiada wartość w kategoriach wieczności, przetrwa próbę. Cała reszta zostanie strawiona przez ogień.
.
Praktyczne zalecenia
27. Lecz poskramiam swoje ciało i biorę w niewolę, abym przypadkiem, głosząc innym, sam nie został odrzucony.
Rozłóżmy powyższe zdanie na czynniki pierwsze w celu identyfikacji celu oraz analizy środków umożliwiających jego osiągnięcie
„… poskramiam swoje ciało…”:
To „poskramianie”, gr. υπωπιαζω hypōpiazō oznacza dosłownie „biję pod oko (tłukę)„. Jest to wyrażenie wzięte z języka zawodników walczących na pięści w owych czasach. Mówi ono o precyzyjnych i dlatego skutecznych ciosach. Oczywiście, nie należy rozumieć tego dosłownie. Chodzi o to, że ciało jest naszym przeciwnikiem, z którym musimy walczyć z pięściarską precyzją, aby wszelkie instynkty i pożądliwości cielesne zostały podporządkowane naszej samokontroli duchowej
2 Tym. 2:4 Nikt, kto pełni służbę żołnierską, nie wikła się w sprawy tego życia, aby podobać się temu, który go powołał na żołnierza.
.
„…i biorę w niewolę…”,
Dosłownie „prowadzę go do niewoli” daje nam obraz rygoru, z jakim Apostoł poskramiał swoje zmysły nie tylko o własnych siłach, ale przede wszystkim dzięki łasce Bożej i mocy Ducha Świętego.
Gal. 5:17 Ciało bowiem pożąda na przekór Duchowi, a Duch na przekór ciału; są one sobie przeciwne, tak że nie możecie czynić tego, co chcecie.
.
„…abym przypadkiem, głosząc innym, sam nie został odrzucony.”
W tym fragmencie Apostoł Paweł porównuje swoją posługę do igrzysk istmijskich, przedstawiając się jako herald, głosiciel i zapowiadający igrzyska. W tamtych czasach była to znacząca postać podczas organizacji i przebiegu zawodów sportowych. Byłoby czymś bardzo przykrym uczestniczyć w „grze”, głosząc dobrą nowinę Ewangelii i samemu zostać zdyskwalifikowanym. Mówi nam to o niebezpieczeństwie posiadania przeświadczenia, że ten, kto naucza innych nie może ulec pokusie lub popaść w sidła fałszywej nauki. Dlatego czytamy w Piśmie:
Rzym. 8:13 Jeśli bowiem żyjecie według ciała, umrzecie, ale jeśli Duchem uśmiercacie uczynki ciała, będziecie żyć.
1 Kor. 10:12 Tak więc kto myśli, że stoi, niech uważa, aby nie upadł.
Nauczyciel często uważa, że mocno stoi na nogach, ponieważ zna prawdę i doktrynę. Ale doktryna nie jest nasza, pochodzi bowiem od Boga. My jesteśmy odpowiedzialni za to, co zostało nam poruczone: nauczać innych, ale również żyć zgodnie z tym, czego nauczamy. Fakt, że doktryna jest święta nie oznacza, że wszyscy, którzy twierdzą, że w nią wierzą, też są święci. Dlatego doktryna nie podlega osądowi tych, którzy deklarują, że ją wyznają, ale w gruncie rzeczy nie są jej posłuszni.
Użyte jest tutaj greckie słowo αδοκιμος adokimos oznaczające: niewypróbowany (zdyskwalifikowany). Z kontekstu wynika, że Apostoł Paweł nie odnosi się tutaj do bycia „potępionym”, lecz zgodnie z kontekstem informuje o odrzuceniu ze służby. Bardzo łatwo potwierdzimy to w Starym Testamencie. Greckie ἀδόκιμος adokimos w hebrajskim przekladzie to maaca מָאַס wyraz który znajdziemy np. w tekście Ozeasza gdzie mowa o odrzuceniu z urzędu kapłańskiego lecz nie o utracie zbawienia.
Oz. 4:6 Mój lud ginie z braku poznania; a ponieważ ty odrzuciłeś poznanie, ja też ciebie odrzucę, abyś już nie był dla mnie kapłanem
Kontynuując porównanie do igrzysk istmijskich, oraz biorąc pod uwagę kwestię realizacji dzieła głoszenia Ewangelii, Apostoł mówi tutaj o możliwości zostania wyeliminowanym z wyścigu, i w związku z tym utracenia nagrody za zwycięstwo. W starożytnych igrzyskach sportowych, ich uczestnik przyłapany na niewłaściwym zachowaniu wpływającym na obniżenie formy i poziomu przygotowania fizycznego, był automatycznie wykluczany z zawodów. Mówiąc o tym Apostoł Paweł chce nam powiedzieć, że prawdziwy sługa Boży musi zawsze utrzymywać się w czystości serca i uświęceniu. To, co głosimy innym, musimy przestrzegać również w naszym własnym życiu. W przeciwnym wypadku będziemy zdyskwalifikowani i utracimy naszą nagrodę.
SOLI DEO GLORIA
Zobacz w temacie
- O koronach przygotowanych dla prawdziwych wierzących, cz. 1
- O koronach przygotowanych dla prawdziwych wierzących, cz. 2
- O koronach przygotowanych dla prawdziwych wierzących, cz. 3
- O koronach przygotowanych dla prawdziwych wierzących, cz. 4
- O koronach przygotowanych dla prawdziwych wierzących, cz. 5
- Wierny sługa i nauczyciel
- Sługa Boży czy pracownik?