Alegacje szabatarian

Gal. 2:18 Jeśli bowiem na nowo buduję to, co zburzyłem, samego siebie czynię przestępcą.

Kamieniem węgielnym Kościoła jest Jezus Chrystus (Efez. 2:20), który przez swoją ofiarę uzyskał zbawienie dla wszystkich wybranych (Mat. 1:21; Jan 10:11, 15; Dzieje 20:28; Rzym. 8:33; Efez. 5:25;  1 Piotra 2:9) czyniąc ich doskonałymi w Bożych oczach poprzez przypisanie im doskonałej sprawiedliwości przy jednoczesnym przypisaniu Chrystusowi wszystkich grzechów wszystkich wybranych do zbawienia (Hebr. 10:14; Rzym. 3:25; Kol. 2:13; 2 Kor. 5:21; 1 Piotra 3:18; Rzym. 4:6-8).

Chrystus, nasz kamień węgielny, przez swoją krwawą ofiarę zniósł:

  • prawo ceremonialne, restrykcje żywieniowe itp. (Efez. 2:14-18; Kol. 1:20; 2:16) – żadne ceremonie Starego Przymierza chrześcijan nie obowiązują ani też prawa dotyczące pokarmów, zachowywania świąt żydowskich, w tym dnia sobotniego czyli szabatu (chrześcijanie mają Dzień Pański tj. niedzielę)
    .
  • przekleństwo prawa (Rzym. 5:16; 8:1; 33-34; Kol. 2:13-15; Obj. 12:10) – całkowitą karę za wszystkie grzechy poniósł Chrystus, stąd żaden wybrany do zbawienia nie będzie karany za grzechy ponownie, ta jedna cudowna ofiara Chrystusa zadośćuczyniła Bogu za wszystkie popełnione nieprawości

Fundamentem Kościoła Nowego Testamentu jest nauka Apostołów i Proroków,  (Efez. 2:20), według której Żydzi i poganie stali się jednym w Chrystusie (Efez. 3:4-6). W ciele Chrystusa (Gal. 3:27-28; Kol. 3:10-11) nie ma już:

  • Żyda, z jego wyróżniającymi przepisami ceremonialnymi i przekleństwem prawa nad nim ciążącym
    .
  • poganina, z nałożonym na niego przekleństwem prawa

Zmiana wynika z chrztu, czyli duchowej rzeczywistości dzieła Ducha Świętego. Odrodzeni zostają włączeni do ciała Chrystusa i są chrześcijanami czyli Kościołem Nowego Przymierza (w Starym Przymierzu tylko Żydzi z ich dystynkcjami byli członkami Kościoła). Chrzest (nie wodny lecz odrodzenie) czyni odrodzonych członkami Chrystusa.

1 Kor. 12:13 Bo wszyscy przez jednego Ducha zostaliśmy ochrzczeni w jedno ciało, czy to Żydzi, czy Grecy, czy niewolnicy, czy wolni, i wszyscy zostaliśmy napojeni w jednego Ducha.

Mimo to szabatarianie pragną powrotu cieni i typów.


Dopełnienie prawa

Niektórzy z zakonolubnych kaznodziejów, choć tymczasowo porzucają prawo ceremonialne z jego ofiarami (które powrócą w rzekomym milenium), postrzegają Prawo jako niepełne i dopiero Chrystus w jakiś sposób je dopełnił, tzn. w jakiś sposób uzupełnił:

“Jezus nie wypełnił Prawa tylko przestrzegał-dopełniał Prawo Boże a zakończył się zakon ceremonialny bo za grzechy były składane ofiary do Chrystusa kiedy ostatnia doskonała ofiara została złożona. A Prawo Boże jest wieczne i niezmienne. A czas łaski zawsze był, jak czytamy każdy kto uwierzył był przyjmowany, Mojżesz do dzisiaj ma wielu takich co się o nich mówi i czyta w każdy Szabat” [1]

Adwersarz jest wybitnie przebiegłym manipulantem tekstu greckiego. Ale popełnił wielostopniowy błąd logiczny
.

Wewnętrzna sprzeczność Pisma

1) Istnieje w Piśmie tekst całkowicie negujący podobną myśl. Mowa o Liście do Rzymian gdzie czytamy

Rzym. 10:4 Końcem (τέλος telos) bowiem prawa jest Chrystus ku sprawiedliwości każdego, kto wierzy.

Użytym tutaj słowem greckim na opisanie efektu jaki Chrystus przynosi prawu to τέλος telos, które oznacza koniec, terminację, zakończenie. Stąd tekst oznacza iż Chrystus jest ostatecznym celem dla prawa. Jak to rozumieć?

Prawo oskarża pozbawiając człowieka jego wypracowanej sprawiedliwości z uczynków (co samo w sobie jest niemożliwe), ta rzekoma “sprawiedliwość” okazuje się marnością w Bożych oczach (por. Izaj. 64:6; Rzym. 3:10), stąd jedynie Boża sprawiedliwość przypisywana przez Chrystusa jest jedyną opcją dla grzesznika.

Poprzedzający werset 3 potępia tą właśnie ludzką sprawiedliwość: Nie znając bowiem sprawiedliwości Boga, a chcąc ustanowić własną sprawiedliwość, nie byli poddani sprawiedliwości Boga. Innymi słowy Chrystus nic nie dodał do prawa lecz wypełnił je na sposób doskonały aż do samego końca.
.

Gramatyczna niemożliwość

2) Szanowny zwodziciel twierdzi że Chrystus nie przyszedł wypełnić prawa ale dopełnić powołując się na tekst Mateusza.

Mat. 5:17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić (πληρῶσαι plerosai).

a) Greckie πληρόω pleroo użyte w tekście rzeczywiście słownikowo ma dwa znaczenia – wypełnić / dopełnić. Jednakże chrześcijańska doktryna wymaga użycia tego pierwszego znaczenia ponieważ jest to związane z doktryną przypisanej nam sprawiedliwości Chrystusa. On wypełnił Prawo i co zostaje nam przypisane tak, jakbyśmy to my to wypełnili (życli doskonałym życiem pod Prawem)

b) sprawiedliwość Chrystusa to naszcz płaszcz sprawiedliwości

Izaj. 61:10 Będę się wielce radować w PANU i moja dusza rozraduje się w moim Bogu, bo przyoblekł mnie w szaty zbawienia i przyodział mnie w płaszcz sprawiedliwości, jak przyozdobionego oblubieńca i jak oblubienicę ozdobioną swoimi klejnotami.

c) Słowo Boże wskazuje bezpośrednio i wyraźnie, że to Chrystus jest przypisaną wybranym do zbawienia sprawiedliwością, prawną sprawiedliwością realizowaną organicznie w czasie odrodzenia czyli regeneracji

1 Kor. 1:30 Lecz wy z niego jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem;

d) prawna sprawiedliwość ta zostaje przypisana w momencie włączenia do ciala Chrystusa (organicznie stajemy się jednym ciałem). Chrystus uświęcał swoje życie (wypełniał prawo) w celu naszego uświęcenia. Nie czynił tego dla siebie.

Jan 17:19 A ja za nich uświęcam samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie.

Tragiczne implikacje

3) Jeżeli Chrystus dopełniał prawo to implikacje tego są dość interesujące, tyle że w negatywnym sensie:

a) do czasu Chrystusa Prawo było niedopełnione czyli niepełne. Nie było zatem kompletne czyli niedoskonałe. Ta karkołomna koncepcja jest całkowicie sprzeczna z wewnętrznym nauczaniem Pisma o Prawie:

Psalm 19:7 Prawo PANA jest doskonałe (תְּ֭מִימָה temimah)

W hebrajskim słowo doskonały (תָּמִים tamim) oznacza nie tylko bezbłędny ale też kompletny. Stąd Prawo jest kompletne i nie potrzebuje dopełnienia.

b) zakładając na chwilę, że heretyk ma rację, Chrystus operując w tak wybrakowanym Prawie nie mógł osiągnąć dla nikogo zbawienia ponieważ do tego było konieczne wypełnienie dosknałego Prawa. Pierwszy List do Koryntian łączy ze sobą koncepcje odkupienia ze sprawiedliwością, która nie mogła zostać w pełni osiągnięta ponieważ Prawo było niedoskonałe.

1 Kor. 1:30 Lecz wy z niego jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem;

Niedoskonała sprawiedliwość nie wystarczy do zbawienia ponieważ nie może w pełni uświęcić i nie może w pełni odkupić

c) czego rzekomo brakowało Prawu skoro Pismo naucza iż jest on święte, sprawiedliwe i dobre?

Rzym. 7:12 A tak prawo jest święte i przykazanie jest święte, sprawiedliwe i dobre.

Te trzy atrybuty Prawa odzwierciedlają Prawodawcę czyli reprezentują całość Bożego charakteru i to prowadzi nas do kolejnej uwagi

d) skoro Prawo było niedopełnione czyli niekompletne, wskazywało na fałszywego boga którego świętość, sprawiedliwość i dobroć pozostawały pod wielkim znakiem zapytania.

Skoro prawo odzwierciedla swego prawodawcę oraz prawo jest niedopełnione, to takie bóstwo jest  nie wpełni święte, nie wpełni sprawiedliwe, nie wpełni dobre. Nikt nie chce nieświętego, niesprawidliwego i niedobrego boga!
.

Gnoza u podstaw

4) Koncepcja ta nosi znamiona gnozy, która nomen omen ma swoje źróło w I wieku, konkretnie w peryferyjnych środowiskach heterodoksyjnego judaizmu, na gruncie którego rozwinęło się heterodoksyjne chrześcijaństwo Szymona Maga a ten dał początek gnostycyzmowi właściwemu [2]

W systemie gnostyckich wierzeń pełnia (gr. πλήρωμα pleroma) składała się ze źródła (gr. ἀρχή arche) tj. z pierwszej zasady oraz emanacji (gr αἰών aion) dodatkowych bytów uzupełniających pierwotne źródło.

W ujęciu heretyckim pleroma prawa składa się z pierwszej zasady czyli spisanego Prawa oraz z jego dopełnienia czyli z Chrystusa. Siłą rzeczy Chrystus w tym systemie odpowiada koncepcji emanacji (dopełniającej to, czego Prawu brakuje).  Jednakże Pismo informuje nas, że Chrystus nie jest pleromą a jest za to określany jako arche, czyli pierwotne źródło, praprzyczyna wszystkiego, w tym prawa

Kol. 1:17-18 17. On jest przed wszystkim i wszystko istnieje dzięki niemu (w tym Prawo). 18.On też jest głową ciała – kościoła; on jest początkiem (ἀρχήarche) z umarłych, aby we wszystkim był pierwszy;

Siłą rzeczy w Chrystusie istnieje cała pełnia, którą należy rozumieć nie tyle jako arche uzupełnione o emanacje ale raczej jako samoistną pełnię, źródło wszystkiego, z którego wszystko emanuje:

Kol. 1:19 Ponieważ upodobał sobie Ojciec, aby w nim zamieszkała cała pełnia (πλήρωμα pleroma)

Problem ten znika całkowicie gdy uznać chrześcijańską prawdę iż Chrystus nie dodał nic do Prawa (nie dopełnił) ale WYPEŁNIŁ prawo przestrzegając go doskonale w miejsce wybranych do zbawienia
.

Paradoks

5) Pismo nie może sobie zaprzeczać tak więc całe nauczanie zawarte w spisanym Słowie musi być logicznie spójne (nie ma w nim tzw. paradoksów czy paralelnych prawd, jak nauczają heretycy).

Zatem skoro Prawo jest niezmienne (tak twierdzi autor tekstu) to Chrystus nie może dopełniać niezmiennego przecież (sic!) Prawa. Dopełnienie oznacza zmianę jakości o wartość dodaną.

Jezus […] przestrzegał-dopełniał Prawo Boże […] A Prawo Boże jest wieczne i niezmienne.

Tak więc Chrystus nie mógł uzupełnić niezmiennego prawa poprzez jego dopełnienie.  I to jest najbardziej oczywisty błąd logiczny tej wypowiedzi.

Wnioski

Na podstawie zebranych argumentów całkowicie odrzucamy szabatariańską koncepcję dopełniania prawa przez Chrsytsua. Tekst Mateusza 5:17 jest przetłumaczony prawidłowo. Chrystus wypełnił Prawo i Proroków dwojako

a) wymogi Prawa za wybranych do zbawienia

b) proroctwa o Nim – to On jest Mesjaszem.

Gdy Chrystus wypełnił całe Prawo swoją ofiarą zniósł wszystkie ceremonie i ofiary, które wymagane były przez Prawo.
.


Przeniesienie Starego Prawa do Nowego

Mając za sobą kwestię rzekomego uzupełnienia prawa przejdźmy do następnego problemu. Kolejna grupa szabatarian argumentuje, że stare prawo zostalo przeniesione do nowego prawa…. Tu podawany jest dziwny przekład Pisma:

Żydów 7:12 PBG A ponieważ kapłaństwo jest przeniesione, musi też i zakon przeniesiony być

Koncepcja jaka tu jest przemycana polega na włączeniu ceremonii i restrykcji żywieniowych Prawa na mocy przeniesienia kapłaństwa. Skoro bowiem kapłańśtwo jest przeniesione to i prawo zostało przeniesione czyli mamy do czynienia z transferem wszystkich zasad Mojżeszowych (rytuały, kaszrut, prawo karne i cywilne etc.) do Nowego Przymierza.

Podstawą herezji jest złe tłumaczenie tekstu. Rozważmy tekst oryginalny aby przekonać się, że autorzy PBG dokonali celowej manipulacji tłumaczenia

μετατιθεμένης γὰρ τῆς ἱερωσύνης ἐξ ἀνάγκης καὶ νόμου μετάθεσις γίνεται

czyli:

“będąc zmienionym to kapłaństwo, z konieczności także prawa zmiana ma miejsce”

Poniweaż kapłańśtwo jest zmienione zachodzi konsekwencja zmiany prawa co przeczy asercji szabatarian, jakoby prawo nie mogłoby być zmienionym po jego wypełnieniu przez Jezusa.

Jednakże Chrystus jest nową jakością kapłana, w przeciwieńśtwie do zawodnych i grzesznych kapłanów Starego Przymierza (typ wskazujący na potrzebę Chrystusa) jest arcykapłanem doskonałym. Stąd skoro zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana prawa.
.

Prawidłowe użycie słowa

Teraz słowo klucz to μετατίθημι metatithemi które może być tłumaczone zarówno jako zmiana oraz przeniesienie. Skąd wiemy, którego użyć?

a) elementem decydującym, jak w każdym przypadku, będzie oczywiście kontekst wypowiedzi.

werset 11 Gdyby więc doskonałość była osiągalna przez kapłaństwo lewickie – gdyż lud otrzymał prawo oparte na nim – to jaka byłaby jeszcze potrzeba, aby pojawił się inny kapłan według porządku Melchizedeka, a nie był mianowany według porządku Aarona?

Przeniesienie kapłaństwa starego przymierza do nowego jest nierealne ponieważ argumentem autora Listu do Hebrajczyków jest niedoskonałość tegoż kapłaństwa z jednej strony, z drugiej zaś wyraźnie odseparowanie kapłaństwa Chrystusa od kapłaństwa lewickiego poprzez linię autorytetu: lewici mianowani byli na podstawie Prawa. Chrystus mianowany według porządku Melchizedeka.

Stąd niedoskonały porządek lewicki nie może być doskonałym porządkiem melchizedeckim ponieważ to pierwsze jest cielesne (wynika z Zakonu), ostatnie zaś ma wymiar duchowy (moc niezniszczalnego życia)

werset 16 Który stał się nim nie według cielesnego przykazania prawa, ale według mocy niezniszczalnego życia.

b) zmiana ołtarza – o ile lewici służyli przy ziemskim ołtarzu o tyle Chrystus złożył ofiarę na ołtarzu w niebiesiech; ponownie argumentem jest linia pokoleniowa Chrystusa, który nie należał do pokolenia Lewiego, zatem zgodnie z Prawem nie mógłby złożyć ofiary przy ziemskim ołtarzu jako arcykapłan, który wstawia się za swój lud.

wersety 13-14 13. Ten zaś, o którym się to mówi, należał do innego pokolenia, z którego nikt nie służył przy ołtarzu. 14. Wiadomo bowiem, że nasz Pan pochodził z pokolenia Judy, o którym to pokoleniu odnośnie kapłaństwa Mojżesz nic nie mówi.

c) z drugiej strony żaden kapłan lewita nie miał możliwości dokonania rzeczywistego oczyszczenia, ponieważ takie mogło odbyć się jedynie w niebieskiej świątyni. Stąd ofiary lewitów były gorsze jakościowo wobec doskonałej ofiary Chrystusa. Jak gorsze? Nie miały żadnej mocy oczyszczenia z grzechu.

Hebr. 9:23-24 23. Było więc konieczne, aby obrazy rzeczy, które są w niebie, były oczyszczone w ten sposób, same zaś rzeczy niebiańskie – lepszymi ofiarami od tamtych.24. Chrystus bowiem wszedł nie do świątyni zbudowanej ręką, która była odbiciem prawdziwej, ale do samego nieba, aby teraz stawać dla nas przed obliczem Boga;
.
Hebr. 10:4 Niemożliwe jest bowiem, aby krew wołów i kozłów gładziła grzechy.

Stąd przeniesienie kapłaństwa lewickiego do Nowego Przymierza to jawne zaprzeczenie skuteczności ofiary Chrystusa.

d) gwoździem do trumny szabatariańskiej herezji jest werset 18. Przeczytajmy go uważnie, ponieważ jest on konkluzją całego rozważania i zarazem definiuje zakres zmiany:

werset 18 Zostało więc zniesione poprzednie przykazanie z powodu jego słabości i nieużyteczności.

Ceremonie i system kapłański starego przymierza zostały zniesione ponieważ są słabe i nieużyteczne. To były typy wskazujące na rzeczywistość, którą jest Chrystus.
.

Zaprzeczenie ofiary Chrystusa

Wczytajmy teraz celowo herezję do tekstu, tzn. że przykazania prawa zostały przeniesione do Nowego Przymierza

Zostało więc przeniesione poprzednie przykazanie z powodu jego słabości i nieużyteczności.

O jakżesz niezgłębiona jest głupota szabatarian. Ponieważ stare przykazania dotyczące ceremonii i kapłaństwa były słabe i nieużyteczne, dlatego właśnie zostały przeniesione do Noego Przymierza. Chrystus realizuje w swoim urzędzie kapłaństwo lewickie zatem skuteczność dzieła Chrystusa jest tożsama ze skutecznością lewicką….

Wiemy, że Chrystus jest kapłanem nie ze względu na przeniesienie ale ze względu na prawo życia. Prawo poprzednie było nieużyteczne i słabe teraz jeśli przenieść nieużyteczne i słabe prawo na kapłaństwo Chrystusa to siłą rzeczy Chrsytus okazuje się nieużytecznym i słabym kapłanem, i to jest właśnie to co głoszą ultra heretycy szukający nadziei w Starym Prawie.

Oni głoszą słabego i nieużytecznego chrystusa własnych imaginacji. A zaczyna się zwykle od konieczności świętowania soboty...
.


Cel szabatarian

Kol. 2:16 Niech więc nikt was nie osądza z powodu jedzenia lub picia, co do święta, nowiu księżyca lub szabatów.

Ani Chrystus, nasz kamień węgielny, ani Apostołowie i Prorocy, nasz doktrynalny fundament, nie nauczają nigdzie o konieczności powrotu do święcenia dnia sobotniego, zachowywania restrykcji żywieniowych czy oczekiwania fizycznego królestwa milenijnego, w którym przywrócone zostaną ofiary ze zwierząt w odbudowanym budynku nowej żydowskiej świątyni.

W zasadzie byłby to powrót do typów wskazujących na Chrystusa (a tym były właśnie ofiary, restrykcje i ceremonie). Byłby to regres skutkujący odrzuceniem duchowej rzeczywistości na rzecz żydowskich mrzonek:

Kol. 2:17 Są to cienie rzeczy przyszłych, ciało zaś jest Chrystusa

Zastąpienie tego co duchowe cielesnością jest odbudowywaniem przestarzałego systemu a zatem przedstępstwem, o którym wspominał Paweł w Liscie do Galatów. Rację ma John Gill gdy ostrzega przed powrotem do

“obrzędów i ceremonii prawa Mojżesza, które teraz zostały zniesione, a co on [Paweł] ogłosił w całym pogańskim świecie; i dlatego ten kto dąży do ustanowienia tych rzeczy jako niezbędnych do zbawienia lub uczy ludzi, aby przyłączyli się do ich przestrzegania […] jest przestępcą” [3]

Szabatarianie, jak ostrzega Pismo, chcąc być nauczycielami prawa, nie rozumiejąc ani tego, co mówią, ani tego, co stanowczo twierdzą (1 Tym. 1:7). Czego oczekują? Nakładają ciężki sąd na prawowiernych, uwolnionych od typów i cieni chrześcijan. Pragnąc czczenia soboty, powstrzymywania się od niektórych pokarmów oraz powrotu systemu ofiarniczego w milenijmym królestwie nakładają legalistyczne jarzmo na tych, którzy ich słuchają. Pragną cielesnych typów zamiast duchowej rzeczywistości. Dążą do destrukcji w wiecznym ogniu.

U progu przesądnego szabatarianizmu leży legalizm oraz w dalszej konsekwencji destrukcja ofiary Chrystusa, czemu jako Reformowani chrzescijanie mocno się sprzeciwiamy. Przywołując tu słowa Jana Kalwina wszystkich szabatarian wzywamy do upamiętania

„Zmartwychwstanie naszego Pana [w niedzielę] jest końcem i osiągnięciem tego prawdziwego odpoczynku, którego typem był starożytny szabat, ten dzień [niedziela], przez który zniesiono typy, służy ostrzeżeniu chrześcijan przed trzymaniem się tajemniczej ceremonii [przestrzegania szabatu].” [4]
.
„On, powiadam, jest prawdziwym zakończeniem szabatu: „Zostaliśmy więc pogrzebani z nim przez chrzest w śmierci, aby jak Chrystus został wskrzeszony z martwych przez chwałę Ojca, tak żebyśmy i my postępowali w nowości życia , ”(Rzym. 6:4). Stąd, jak w innym miejscu apostoł mówi:Niech więc nikt was nie osądza z powodu jedzenia lub picia, co do święta, nowiu księżyca lub szabatów. Są to cienie rzeczy przyszłych, ciało zaś jest Chrystusa.”(Kol. 2:16, 17); przez ciało rozumie całą istotę prawdy, jak to zostało dobrze wyjaśnione w tym fragmencie. Nie wystarczy jeden dzień, ale całe życie, dopóki nie będziemy całkowicie martwi dla siebie, będziemy napełnieni życiem Bożym. Dlatego chrześcijanie nie powinni mieć nic do czynienia z przesądnym przestrzeganiem dni.” [5]

Przypisy

[1] Źródło
[2] L. J. Rogier, Historia kościoła t. 1 s. 60
[3] Źródło: John Gill, Komentarz do Gal. 2:18
[4] Jan Kalwin, Instytuty, 2.8.34
[5] Tamże 2.8.31


Zobacz w temacie