Skłonność do zmartwień
1 Piotra 5:7 Wszystkie wasze troski przerzućcie na niego, gdyż on troszczy się o was.
Młodzi ludzie (i osoby starsze) mogą martwić się o swoją przyszłość. Biorąc pod uwagę naszą starą grzeszną naturę, uzasadnione pytania mogą łatwo prowadzić do nieuzasadnionych obaw, niezdrowych wątpliwości i szkodliwych, a nawet paraliżującego strachu. Tak jak:
„jest we mnie naturalna skłonność do nienawiści Boga i bliźniego , por. Rzym. 3:10-25; 1 Jana 1:8-10; Rzym.8:7 ” – Katechizm Heidelberski , A. 5)
tak i my mamy skłonność do niepokoju.
- Czy powinienem iść na studia lub na uniwersytet? Który?
- Czy dostanę wystarczająco dobre oceny, aby dostać się?
- Jakie przedmioty powinienem studiować? Jakie kursy powinienem przejść?
- A jeśli mi się tam nie spodoba?
- Czy będzie stać mnie na opłaty? ,
- Czy będę mógł spłacić kredyt studencki?
- A może powinienem nauczyć się zawodu lub odbyć praktykę zawodową?
- Jaką pracę mam wykonać?
- Czy zapewni mi ona wystarczające utrzymanie mojej rodziny (jeśli Bóg mi taką da), czesnego w szkole chrześcijańskiej, mojego kościoła itp.?
- Czy w tych niespokojnych ekonomicznie czasach w ogóle zdołam znaleźć pracę?
- Czy posiadam lub będę posiadał wymagane umiejętności?
Młodzi ludzie mają również skłonność do obaw związanych z randkami i małżeństwem.
- Do kogo powinienem się zwracać?
- Kto chciałby się ze mną umówić, skoro jestem nieatrakcyjny, niepopularny, itd?
- Czy ktoś zechce się ze mną ożenić?
- Prawdopodobnie byłbym okropnym małżonkiem!
- Nie byłbym dobry w małżeństwie!
- Jak sobie radzić z dziećmi?
- Może Bóg wzywa mnie do życia w samotności? Jeśli tak, co o tym pomyślą inni?
Pokusa martwienia się o te i inne rzeczy jest szczególnie obecna w przypadku młodych ludzi, powiedzmy, tych starszych nastolatkach lub we wczesnych latach dwudziestych, ponieważ zbliżają się i wchodzą w okres przejściowy w ich życiu.
Przechodzą z bezpieczeństwa mieszkania z rodzicami w domu rodzinnym do sytuacji, w których muszą wziąć na siebie większą odpowiedzialność i znaleźć własną drogę.
.
Zamartwianie się jest grzechem
Mat. 6:25 Dlatego mówię wam: Nie troszczcie się o wasze życie, co będziecie jeść albo co będziecie pić, ani o wasze ciało, w co będziecie się ubierać. Czyż życie nie jest czymś więcej niż pokarm, a ciało niż ubranie?
Pierwszą rzeczą, o której musimy jasno powiedzieć, jest to, że zmartwienie jest grzechem. Właściwe i konieczne jest myślenie i planowanie na przyszłość (poddając się oczywiście suwerenności naszego miłosiernego i sprawiedliwego Ojca w niebie).
Jednak niepokój o nadchodzące dni, miesiące i lata zdradza brak ufności w dobroć i mądrość naszego Boga przymierza, gdyż zaprzecza to naszemu wyznaniu o miłującej opatrzności naszego Stwórcy i Odkupiciela (Katechizm Heidelberski , Dni Pańskie 9-10) .
Ponieważ Pismo Święte obiecuje (również w odniesieniu do przyszłości!), że “wszystko współdziała ku dobremu dla tych, którzy miłują Boga” (Rzym. 8:28), nie możemy wypalać się niepokojem i lękiem, myśląc, że wydarzenia będą spiskować przeciwko nam ku naszemu złu. Nie myślmy , jak głupi Jakub, „całe zło się na mnie zawaliło” (1 Mojż. 42:36). To jest grzeszna niewiara!
W środku swego słynnego Kazania na Górze (Mat. 5-7), które wyjaśnia powołanie obywateli królestwa Bożego, nasz Zbawiciel poruszył kwestię zmartwień (Mat 6:24-34). Zabrania nam niepokoić się o jedzenie, picie i ubranie (dla nas samych, naszych przyszłych małżonków lub dzieci), a tym samym o pracę wymaganą do płacenia za takie rzeczy oraz wykształcenie i szkolenie niezbędne do wykonywania takich prac.
Wsłuchajcie się uważnie w decydujące końcowe przykazania Chrystusa:
Mat. 6:33-34 Ale szukajcie najpierw królestwa Bożego i jego sprawiedliwości; a wszystko to będzie wam dodane. Dlatego nie troszczcie się [tj. nie martwcie się] o dzień jutrzejszy, gdyż dzień jutrzejszy sam się zatroszczy o swoje potrzeby. Dosyć ma dzień swego utrapienia
Uwierz i bądź posłuszny!
.
Suwerenność Boga a nasze powołanie
Łuk. 12:7 Nawet włosy na waszej głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się, jesteście cenniejsi niż wiele wróbli.
Martwiąc się głupio ignorujemy nasze ludzkie ograniczenia, ponieważ nie znamy i nie możemy kontrolować przyszłości. Są to wyłącznie przywileje Boże, ponieważ tylko Jahwe zadekretował i rządzi wszystkim.
Psalm 139:16 Twoje oczy widziały niedoskonały płód mego ciała; w twojej księdze są zapisane wszystkie moje członki i dni, w które były kształtowane, gdy jeszcze żadnego z nich nie było
Nasze powołanie określa naszą odpowiedzialność. Osoby uczące się mają dobrze wykorzystać swoje dane od Boga zdolności, studiując wiernie, jak dla Pana, a nie tylko dla człowieka
Efez 6:5-8 5. Słudzy, z bojaźnią i z drżeniem bądźcie posłuszni panom według ciała, w prostocie serca, jak Chrystusowi; 6. Nie służąc dla oka, jak ci, którzy chcą podobać się ludziom, lecz jak słudzy Chrystusa, czyniąc wolę Boga z serca; 7. Służąc z życzliwością, tak jak Panu, a nie ludziom; 8.Wiedząc, że każdy, kto uczyni coś dobrego, to też otrzyma od Pana, czy niewolnik, czy wolny.
Poprzez wyznanie naszego aż nazbyt częstego lenistwa i nieposłuszeństwa, Bóg daje nam oczyszczenie przez krew Chrystusa
1 Jana 1:9 Jeśli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jest wierny i sprawiedliwy, aby nam przebaczyć grzechy i oczyścić nas z wszelkiej nieprawości.
Jeśli chodzi o przyszłe szkolenie lub edukację, dowiedz się o dostępnych opcjach, przedyskutuj problemy z nauczycielami lub rodzicami lub specjalistami w tych dziedzinach, a następnie podejmij decyzję na podstawie wystarczających informacji.
Ci, którzy szukają Bożej chwały w podejmowaniu decyzji (małych lub dużych) zgodnie z biblijnymi zasadami, nie mają powodu, by zarywać bezsenne noce i martwić się, ale powinni spać w pokoju, wiedząc, że wszystko jest w łaskawych rękach Pana.
Te same zasady obowiązują w przypadku pracy.
- Jakie umiejętności posiadasz?
- Czym się interesujesz?
- Jakiego szkolenia potrzebujesz?
- Jakie są możliwości?
Dowiedz się o firmie i stanowisku, którego szukasz przed rozmową kwalifikacyjną. Zrób wszystko, co w twojej mocy, a rezultaty pozostaw suwerennemu Bogu. Próbuj dalej, jeśli na początku ci się nie uda. Pan jest z tobą, gdy naprawdę starasz się Mu służyć – to jest ważniejsze niż praca, nawet „idealna” praca.
Obj. 3:7 To mówi Święty, Prawdziwy, ten, który ma klucz Dawida, ten, który otwiera i nikt nie zamknie, zamyka i nikt nie otworzy.
Jeśli chodzi o współmałżonka, jeśli Bóg zechce, żebyś się ożenił, tak też się stanie. W międzyczasie twoim powołaniem jest wzrastać w łasce, abyś był gotowy na bycie pobożnym mężem lub żoną.
Przygotuj się na wyznanie wiary i uczyń Kościół centralnym punktem swojego życia. Uczęszczaj na studia biblijne i chodź na wykłady kościelne. Nie wykorzystuj swojej zwiększonej wolności, aby oddawać się światowości!
Ci, którzy naprawdę mogą wyznać: „Jestem przyjacielem wszystkich, którzy boją się ciebie, i tych, którzy przestrzegają twoich przykazań” (Psalm 119:63) to młodzi mężczyźni i kobiety, którzy będą błogosławieni
- w stanie wolnym (1 Kor. 7:1; 7-8),
- w czasie zalotów (gdy starasz się ustalić, czy jest to osoba o biblijnych kwalifikacjach, którą Bóg chciałby, abyś poślubił)
- oraz w przymierzu małżeńskim, zgodnie z suwerennym celem Jahwe.
Małżeństwo, podobnie jak ten obecny świat, jest tymczasowe, „ale kto wypełnia wolę Boga, trwa na wieki. ” (1 Jana 2:17).
.
Ufaj i módl się
1 Jana 5:14 Taka zaś jest ufność, którą mamy do niego, że jeśli o coś prosimy zgodnie z jego wolą, wysłuchuje nas.
Chociaż uchylanie się od obowiązków lub uciekanie od nich jest złem, piętrzenie i nawarstwianie problemów oraz lęków jest również autodestrukcyjne. Dzięki łasce Bożej nie poddawaj się użalaniu nad sobą ani rozpaczy, poprzez troskę o przyszłość.
Zamiast tego ufaj dobroci Boga, który trzyma w swoich rękach ciebie, przyszłość i świat. Módlcie się do Niego przez Jezusa Chrystusa:
1 Piotra 5:7 Wszystkie wasze troski przerzućcie na niego, gdyż on troszczy się o was.
Nieustannie, a szczególnie wtedy, gdy odczuwasz niepokój, przynoś wszystkie swoje brzemiona Panu, mówiąc Mu o wszystkim, co cię gnębi i o swoich obawach na przyszłość. Nasz Ojciec Niebieski, jak dobry rodzic, rozumie, pociesza i prowadzi Swoje dzieci.
Psalm 62:8 tak dobrze to ujmuje: „Ufajcie mu w każdym czasie, o narody, wylewajcie przed nim wasze serca; Bóg jest naszą ucieczką”. Wszystkie nasze troski i zmartwienia narastają jak ciśnienie w naszych sercach. Uwolnij ich przez modlitwę do Pana, a znajdziesz Go jako „najpewniejszą pomocą w utrapieniu” (Psalm 46:1), podobnie jak Hannah (1 Sam. 1-2), nawet w niepewnych latach młodości.
Na podstawie źródło
Zobacz w temacie
- Możecie wszyscy prorokować
- Do połowy pełny, czy do połowy pusty?
- Gdy głód zajrzy twemu Bratu w oczy
- Jaka jest wola Boga dla mojego życia?
- Radość tylko w samym Chrystusie
- Zasada duchowej stabilności: Radowanie się w Panu