Spis treści
Święta Maryja
Święta Maryja, matka Boża podawana jest chrześcijanom za najwspanialszy przykład do naśladowania. Przykład wielkiej pokory i miłosci oraz zrozumienia Bożego planu. To ona nosiła pod sercem Pana Jezusa przez dziewięć miesięcy, to ona wykarmiła go swoim mlekiem, to ona zajmowała się Jezusem, gdy ten dorastał.
Pan Paweł Bartosik, pastor Ewangelicznego Kościoła Reformowanego w Gdańsku tak oto oddaje chwałę Maryi:
“Kocham biblijną Marię – Mamę naszego Pana. Jest dla mnie wzorem ufnej i zaciekawionej wiary. Maria na zwiastowanie Anioła Gabriela odpowiedziała Bogu: „Tak”, dlatego, że zapewne codziennie odpowiadała Bogu „Tak”: wtedy kiedy prała, sprzątała, śpiewała, pomagała rodzicom, gotowała, odpoczywała, spotykała się z ukochanym Józefem, rozmawiała z trudnymi ludźmi… Codziennie poddawała swoją wolę – woli Bożej. Nie był to jednorazowy akt wiary i zaufania. To była kontynuacja wiary i zaufania… Wiec witaj w klubie jej naśladowców (a przynajmniej tych, którzy próbują).” – coming out Protestanta
Według słów pana Bartosika Maryja:
- do dziś jest mamą Pana Jezusa
- jest godnym naśladowania wzorem ufnej i zaciekawionej wiary dla wszystkich chrześcijan
- codziennie odpowiadała Bogu “Tak”
- codziennie poddawała swoją wolę woli Bożej
Czy aby napewno ten wspaniale malowany obraz jest zgodny z Biblijnym objawieniem?
W pogoni za “szalonym synem”
Kiedy Jezus powołał 12 Apostołów i wokół Jego rodzinnego domu zgromadziły się tłumy, jego Matka i bracia postanowili go schwytać i powstrzymać domniemane szaleństwo.
Marek 3:20-21 20 Potem przyszli do domu. I znowu zgromadził się tłum, tak że nie mogli nawet zjeść chleba. 21 A gdy jego bliscy (Οἱ παρ’ αὐτοῦ) o tym usłyszeli, przyszli, aby go pochwycić. Mówili bowiem: Odszedł od zmysłów.
.
Οἱ παρ’ αὐτοῦ oi par autou – ci, którzy należą do Niego
- kim są ci, którzy należeli do Niego, jasno wynika z Ewangelii Marka 3:31, gdzie cząstka ονν [26] odnosi się zatem do tego 21. wersu, po tym jak interweniujący nawias (wersy 22-30) został usunięty z nich – Bengels Gnomon
.
- dosłownie ci, którzy byli obok niego: tj. przez pochodzenie lub narodziny. Czyli Jego matka i bracia – Vincent’s Word Studies
.
- nie Apostołowie, ale Jego krewni, w tym “Jego bracia i Jego matka”, którzy zostali tutaj zauważeni jako wychodzący, i kilka wersetów później, gdy przybyli do domu, w którym przebywał nasz Pan (Marek 3:31), lub miejsce, gdzie tłumy Go otoczyły. – Cambridge Bible for Schools and Colleges
.
- Marek 3:21 Jego bliscy W grece sformułowania tego używano często do opisania czyichś przyjaciół lub bliskich. W najprostszym znaczeniu słowo „bliscy” oznacza rodzinę i o to znaczenie najprawdopodobniej tu chodzi. Wyruszyli po Niego Marek używa tego samego [greckiego] słowa, aby opisać aresztowanie jakiejś osoby (Marek 6:17; Marek 12:12; Marek 14:1, Marek 14:44, Marek 14:46, Marek 14:51). Rodzina Jezusa najwyraźniej słyszała raport zawarty w wersecie 20 i przybyła do Kafarnaum, aby powstrzymać Jezusa przed dalszą działalnością i zaopiekować się Nim, prawdopodobnie dla Jego dobra. Odszedł od zmysłów Rodzina Jezusa tłumaczyła sobie, że powodem niekonwencjonalnego stylu Jego życia oraz chęci przebywania z innymi jest utrata zmysłów albo skłonność do nieracjonalnych zachowań. Marek 3:31 Jego matka oraz Jego bracia Czyli ziemska rodzina Jezusa. Narracja, która została przerwana po wersecie 21, tu zostaje wznowiona. – źródło
Święta Maryja matka Boża uznała swojego Syna za szaleńca. Z jakich powodów mamusia Pana Jezusa chciała schwytać swojego Syna?
- ponieważ według standardów judaizmu Jezus łamał szabas i narażał siebie i swoją rodzinę religijnej klice
Marek 3:1-4 1 I wszedł znowu do synagogi. A był tam człowiek, który miał uschłą rękę. 2 I obserwowali go, czy uzdrowi go w szabat, aby go oskarżyć. 3 Wtedy powiedział do człowieka, który miał uschłą rękę: Wyjdź na środek! 4 A do nich powiedział: Czy wolno w szabat czynić dobrze czy źle? Ocalić życie czy zabić? Lecz oni milczeli. 5 Wtedy spojrzał po nich z gniewem i zasmucony zatwardziałością ich serca, powiedział do tego człowieka: Wyciągnij rękę! Wyciągnął, a jego ręka znowu stała się zdrowa jak i druga. 6 Wówczas faryzeusze wyszli i zaraz odbyli naradę z herodianami przeciwko niemu, w jaki sposób go zgładzić.
- ponieważ tworzył wokół siebie religijny kult konkurencyjny do judaizmu, którego była wyznawczynią
Marek 3:7-9 7 Jezus zaś ze swymi uczniami odszedł nad morze, a wielkie mnóstwo ludzi szło za nim z Galilei i Judei; 8 Z Jerozolimy, Idumei i Zajordania. Również spośród tych, którzy mieszkali w okolicach Tyru i Sydonu, przyszło do niego mnóstwo ludzi, słysząc, jak wielkie rzeczy czynił. 9 I nakazał swoim uczniom, aby zawsze mieli przygotowaną łódkę, ze względu na tłum, aby nie napierał na niego.
- ponieważ wieść niosła, że jest kimś w rodzaju uzdrowiciela-egzorcysty
Marek 3:10-11 10 Wielu bowiem uzdrowił, tak że wszyscy, którzy mieli jakieś choroby, cisnęli się do niego, aby go dotknąć. 11 A duchy nieczyste na jego widok padały
- ponieważ opętani przez diabła szaleńcy głosili, że jest Bogiem
Marek 3:11-12 11 A duchy nieczyste na jego widok padały przed nim i wołały: Ty jesteś Synem Bożym! 12 Lecz on surowo im nakazywał, żeby go nie ujawniały.
- ponieważ wciągał w swoje niebezpieczne i niespotykane działania postronnych
Marek 3:13-14 13 Potem wszedł na górę i wezwał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do niego. 14 I ustanowił dwunastu, aby z nim byli, aby ich wysłać na głoszenie;
- ponieważ wszystko to sprowadził do rodzinnego domu przenosząc zagrożenie na rodzinę
Marek 3:20 Potem przyszli do domu. I znowu zgromadził się tłum, tak że nie mogli nawet zjeść chleba.
Na dodatek religijna klika rządząca ogłosiła go sługą diabła. To dopełniło miary
Marek 3:22 A uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: Ma Belzebuba i przez władcę demonów wypędza demony.
Stąd jedynym kurs działań, jaki pojawił się w umysłach Marii i jej pozostałych dzieci (pół-braci Jezusa: mieli przecież wspólną matkę lecz różnych ojców) było natychmiastowe powstrzymanie ich przyrodniego brata i pierworodnego matki za pomocą siły. Jednak ponieważ wokół domu oprócz stanowiących bezpośrednie zagrożenie faryzeuszy i uczonych w Piśmie znajdował się ogromny tłum przychylny Jezusowi nie mogli tego zrobić otwarcie. Matka i bracia Jezusa nie mogą przedostać się do rodzinnego domu, postanawiają wezwać “szalonego syna” do siebie.
Marek 3:31-32 31 Wtedy przyszli jego matka i bracia, a stojąc przed domem, posłali (ἀπέστειλαν apesteilan) po niego, wzywając (καλοῦντες kalountes) go. 32 A tłum siedział wokół niego. I powiedzieli mu: Oto twoja matka i twoi bracia są przed domem i szukają cię.
.
ἀποστέλλω apostéllō (apó, “z dala od” i stéllō, “wyślij”) – poprawnie, odeślij, to jest nakaz; (pasywnie) “wysłany na określoną misję przez przełożonego”. Jako intensyfikacja słowa stéllō (“wyślij“). Apostéllō skupia się na źródle (tym, który wysyła), silnie łącząc nadawcę z wysłanym (Jego misją).
.
καλέω kaleo – wezwać głośno
Oto godny naśladowania wzór ufnej i zaciekawionej wiary Maryi, mamy Pana Jezusa. Oto jej codzienne “tak” i odpowiedź na na wolę Bożą. W paralelnym tekście, czyli w Ewangelii Mateusza historia ta ma ciąg dalszy. Oto Pan Jezus stwierdza, że ani Jego bracia ani matka nie wykonują woli Bożej
Mat. 12:47-48 47 I powiedział mu ktoś: Oto twoja matka i twoi bracia stoją przed domem, chcąc z tobą mówić. 48 Lecz on odpowiedział temu, który mu to oznajmił: Któż jest moją matką i kto to są moi bracia?
.
Mat. 12:49-50 49 A wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, powiedział: Oto moja matka i moi bracia! 50 Kto bowiem wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką.
.
Jak do tego doszło?
Niewiara braci
Pochodzący z tej samej matki lecz z innego ojca bracia Jezusa nie wierzyli w Niego i poddawali w wątpliwość, że Jezus posiada cudowne moce.
Jan 7:3-5 3 Wtedy jego bracia powiedzieli do niego: Odejdź stąd i idź do Judei, żeby twoi uczniowie widzieli dzieła, których dokonujesz. 4 Nikt bowiem nie czyni nic w ukryciu, jeśli chce być znany. Dlatego ty, jeśli takie rzeczy czynisz, objaw się światu. 5 Bo nawet jego bracia nie wierzyli w niego
Jan 8:41 Wtedy (faryzeusze) powiedzieli mu: My nie jesteśmy spłodzeni z nierządu. Mamy jednego Ojca – Boga.
Niewiara Marii
Maria całe życie pełna była wątpliwośći. Rozważała w sercu zapowiedź Gabriela, nie rozumiała kim ma być jej syn, nie znała Jego misji, nie pojmowała Jego boskości, do której referował i którą zapowiedział prork Symenon
Łuk. 1:29 Ale ona, ujrzawszy go (Gabriela), zlękła się z powodu jego słów i zastanawiała się (διελογίζετο dialogizeto), co miałoby znaczyć to pozdrowienie.
.
διαλογίζομαι dialogizomai – debatować, dosł. przechodzić do przodu i do tyłu podczas oceny, w sposób, który zazwyczaj prowadzi do mylnego wniosku. Termin ten oznacza jeden zdezorientowany umysł wchodzący w interakcje z innymi zdezorientowanymi umysłami, z których każdy dodatkowo wzmacnia pierwotne zamieszanie.
. .
Łuk. 2:11…19 11 (Anioł do pasterzy) Dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan…16 (pasterze, którzy to usłyszeli) Spiesząc się więc, przyszli i znaleźli Marię, Józefa i niemowlę leżące w żłobie. 17 A ujrzawszy, rozgłosili to, co zostało im powiedziane o tym dziecku. 19 Lecz Maria zachowywała wszystkie te słowa, rozważając (συμβάλλουσα symballousa) je w swoim sercu.
.
συμβάλλω sumbalo – dyskutować z, spierać się z,
.
Łuk. 2:34-35 34 I błogosławił im Symeon, i powiedział do Marii, jego matki: Oto ten położony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, przeciwko któremu będą mówić; 35 (I twoją duszę miecz przeniknie).
.
Łuk..2:48-50 48 A rodzice, ujrzawszy go, zdziwili się (ἐξεπλάγησαν exeplagesan). I powiedziała do niego jego matka: Synu, dlaczego nam to zrobiłeś? Oto twój ojciec i ja z bólem serca szukaliśmy ciebie. 49 I powiedział do nich: Czemu mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że muszę być w tym, co należy do mego Ojca? 50 Lecz oni (Maria i Józef) nie zrozumieli tych słów, które im mówił. (iż musi być w domu swojego Ojca czyli w Świątyni Jerozolimskiej)
.
ἐκπλήσσω ekplesso – być zszokowanym, całkowicie zaskoczonym, dosł. całkowicie uderzonym, np. jak przez piorun
Jan 2:3-4 3 A gdy zabrakło wina, matka Jezusa powiedziała do niego: Nie mają wina.4 Jezus jej odpowiedział: Co ja mam z tobą, kobieto? Jeszcze nie nadeszła moja godzina.
Ecce Maria
Mat. 11:11Nie powstał z tych, którzy rodzą się z kobiet, większy od Jana Chrzciciela.
2. Jan, który od dziecka był napełniony Duchem Świętym i świadomy swojej misji miał wątpliwośći, choć był od poczęcia napełniony Duchem Świętym, cóż dopiero Maria, która w tamtym czasie nie była napełniona Duchem Świętym
Łuk. 1:15-17 15 zostanie napełniony Duchem Świętym już w łonie swojej matki. 16 I wielu z synów Izraela nawróci do Pana, ich Boga. 17 On bowiem pójdzie przed nim w duchu i mocy Eliasza, aby zwrócić serca ojców ku dzieciom, a opornych ku roztropności sprawiedliwych, aby przygotować Panu lud gotowy.
.
Łuk. 7:19 A Jan, wezwawszy dwóch spośród swoich uczniów, posłał ich do Jezusa z zapytaniem: Czy ty jesteś tym, który ma przyjść, czy mamy oczekiwać innego?
3. Sposób w jaki Elżbieta była napełniona Duchem Świętym miał miejsce na 33 lata przed podobnym wydarzeniem jakie dotknęło Marię
Łuk. 1:41 A gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Marii, poruszyło się dziecko w jej łonie i Elżbieta została napełniona Duchem Świętym
4. Inna kobieta nazwana jest błogosławioną między niewiastami, nie tylko Maria.
Sędz. 5:24 Błogosławiona między kobietami Jael, żona Chebera Kenity; będzie błogosławiona nad kobietami mieszkającymi w namiocie
5. Jezus przyszedł wykonywać wolę Ojca a nie kobiety, która go urodziła (Pan Jezus nie mówił do niej mamo). Zatem gdyby ktokolwiek miał wątpliwości jak odpowiada Syn Boży na rzekome wstawiennictwo Maryjne, niech pochyli głowę nad świadectwem Jana
Jan 2: 3-4 3 A gdy zabrakło wina, matka Jezusa powiedziała do niego: Nie mają wina. 4 Jezus jej odpowiedział: Co ja mam z tobą, kobieto?
6. Słońce, księżyc i 12 gwiazd reprezentują Izrael a nie Marię. Świadczy o tym choćby sen Józefa, jednego z dwunastu synów (gwiazd) Racheli (księżyc) i Jakuba (słońce), którzy byli protoplastami całego narodu.
1 Mojż. 37:9-10 9 Śnił mu się jeszcze drugi sen i opowiedział go swoim braciom: Znowu śnił mi się sen, a oto słońce, księżyc i jedenaście gwiazd pokłoniły mi się. 10 Gdy opowiedział to swemu ojcu i swoim braciom, jego ojciec zgromił go i powiedział mu: Cóż to za sen, który ci się śnił? Czy ja i twoja matka przyjdziemy z twoimi braćmi, aby ci się kłaniać aż do ziemi?
.
Obj. 12:1 I ukazał się wielki cud na niebie: Kobieta ubrana w słońce i księżyc pod jej nogami, a na jej głowie korona z dwunastu gwiazd.
7. Maria nie została porwana do nieba. Pan Jezus, Henoch i Eliasz to jedyne osoby wzięte żywcem do nieba na stałe.
Dzieje 1:9 Kiedy (Jezus) to powiedział, a oni patrzyli, został uniesiony w górę i obłok zabrał go sprzed ich oczu.
.
1 Mojż. 5:24 Henoch chodził z Bogiem, a potem już go nie było, bo Bóg go zabrał.
.
2 Król. 2:11 Kiedy więc szli i rozmawiali, oto ognisty rydwan i ogniste konie oddzieliły ich obu. I Eliasz wstąpił wśród wichru do nieba.
8. Maria nigdy nie stanowiła przykładu szczególnej wiary. Setnik legionu rzymskiego był lepszym przykładem wiary, czy też kobieta kananejska. Interesującym jest fakt, że w obu przypadkach wiara określona jako wielka posiadała w sobie cechy wstawiennicze (setnik wstawiał się za sługą, kobieta kananejska za córką). Jeśli o Marię chodzi nigdzie nie znajdujemy podobnego stwierdzenia.
Mat. 8:5-10 5 A gdy Jezus wszedł do Kafarnaum, przyszedł do niego setnik i prosił go: 6 Panie, mój sługa leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi. 7 I powiedział mu Jezus: Przyjdę i uzdrowię go. 8 Lecz setnik odpowiedział: Panie, nie jestem godny, abyś wszedł pod mój dach, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa będzie uzdrowiony. 9 Bo i ja jestem człowiekiem podległym władzy i mam pod sobą żołnierzy. Mówię jednemu: Idź, a idzie; a drugiemu: Chodź tu, a przychodzi; a memu słudze: Zrób to, a robi. 10 A gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i powiedział do tych, którzy szli za nim: Zaprawdę powiadam wam: Nawet w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary.
.
Mat. 15:22-28 22 A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych okolic, wołała do niego: Zmiłuj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko dręczona przez demona. 23 On jednak nie odpowiedział jej ani słowa. Wówczas jego uczniowie podeszli i prosili go: Odpraw ją, bo woła za nami. 24 A on odpowiedział: Jestem posłany tylko do owiec zaginionych z domu Izraela. 25 Lecz ona podeszła i oddała mu pokłon, mówiąc: Panie, pomóż mi! 26 On jednak odpowiedział: Niedobrze jest brać chleb dzieci i rzucać szczeniętom. 27 A ona powiedziała: Tak, Panie, ale i szczenięta jedzą okruchy, które spadają ze stołu ich panów. 28 Wtedy Jezus jej odpowiedział: O kobieto, wielka jest twoja wiara! Niech ci się stanie, jak chcesz. I od tej chwili jej córka była zdrowa.
9. Maria nie była dziewicą do końca życia. Czytamy, że obcowała ze swoim mężem, Józefem, po tym jak urodziła pierworodnego Syna. Pół-bracia Jezusa wymienieni są z imienia, Pismo naucza, że Jezus posiadał siostry. Oczywiście chodzi o rodzeństwo z tej samej matki i różnych ojców.
Łuk. 1:31…34 31 Oto poczniesz w swym łonie i urodzisz syna, któremu nadasz imię Jezus…34 Wtedy Maria powiedziała do anioła: Jak to się stanie (mowa o poczęciu), skoro nie obcowałam (stosunek płciowy skutkujący poczęciem) z mężczyzną?
.
Mat. 1 24-25 Wtedy Józef (prawowiernie zaślubiony mąż Marii), obudziwszy się ze snu, uczynił tak, jak mu rozkazał anioł Pana, i przyjął swoją żonę. 25 Ale nie obcował (stosunek płciowy skutkujący poczęciem) z nią, dopóki nie urodziła swego pierworodnego syna (obcował po urodzeniu pierworodnego), któremu nadał imię Jezus.
.
Mat. 13:55-56 55 Czyż to nie jest syn cieśli? Czyż jego matce nie jest na imię Maria, a jego bracia (ἀδελφοὶ adelphoi) to Jakub, Józef, Szymon i Juda? 56 A jego siostry, czyż wszystkie nie są wśród nas? Skąd więc on ma to wszystko?
.
ἀδελφός adelphos – brat, pochodna słowa delphus – łono, czyli pochodzący z tego samego łona. To nie może oznaczać brata przyrodniego czy kuzyna, w takim przypadku użyte zostałoby inne słowo, czyli εχἀδελφός exádelfos – kuzynι – αle nie zostało ono użytε.
10. To nie Maria pochowała swojego syna w grobie. Ona nawet tego nie widziała. Jezusa pochowali Józef z Arymatei i Nikodem, najwyższy nauczyciel faryzejski.
Jan 19:38-40 38 A potem Józef z Arymatei, który z obawy przed Żydami był potajemnie uczniem Jezusa, prosił Piłata, aby mógł zdjąć ciało Jezusa. A Piłat zezwolił. Poszedł więc i zdjął ciało Jezusa. 39 Przyszedł też Nikodem, który przedtem przyszedł w nocy do Jezusa, niosąc około stu funtów mieszaniny mirry i aloesu. 40 Wzięli więc ciało Jezusa i owinęli je w płótna z tymi wonnościami, zgodnie z żydowskim zwyczajem grzebania zmarłych.
11. To nie Maria jako pierwsza po szabacie poszła do grobu aby namaścić ciało syna, lecz inne niewiasty. Maria Magdalena, Maria matka Jakuba Mniejszego i Józefa oraz Salome wraz z innymi kobietami, które widziały gdzie złożono Jezusa przyszły do grobu z olejkami aby zadbać o ciało Pana Jezusa.
Mat. 28:1 A gdy skończył się szabat i świtało pierwszego dnia tygodnia, Maria Magdalena i druga Maria przyszły obejrzeć grób.
.
Marek 16:1 A gdy minął szabat, Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome nakupiły wonności, aby pójść i namaścić go.
12. To nie Marii Pan Jezus ukazał się jako pierwszy lecz najpierw Marii Magdalenie a potem pozostałym kobietom, który przyszły do grobu. W tym czasie Maria przebywała z Apostołami.
Marek 16:9 A Jezus, gdy zmartwychwstał wczesnym rankiem pierwszego dnia po szabacie, ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wypędził siedem demonów.
.
Mat. 28:9-10 Kiedy szły przekazać to jego uczniom, nagle Jezus wyszedł im na spotkanie i powiedział: Witajcie! A one podeszły, objęły go za nogi i oddały mu pokłon. Wtedy Jezus powiedział do nich: Nie bójcie się! Idźcie, powiedzcie moim braciom, aby poszli do Galilei. Tam mnie ujrzą.
13. Maria matka Pana Jezusa nie wierzyła, że jej syn zmartwychwstał. Ponieważ została oddana pod opiekę Apostoła Jana, przebywała wraz z nim i wszystkimi pozostałymi osobami w ten czy inny sposób utożsamiającymi się z Jezusem Chrystusem.
Jan 19:27 Potem (Jezus) powiedział do ucznia (Jana): Oto twoja matka (o Marii, żonie Józefa). I od tej godziny uczeń ten wziął ją do siebie.
.
Marek 16:10-11 10 Ona (Maria Magdalena) zaś poszła i opowiedziała to tym, którzy z nim przebywali, pogrążonym w smutku i płaczącym. 11 A gdy oni usłyszeli, że żyje i że go widziała, nie wierzyli.
.
Łuk. 24:9 A wróciwszy od grobu, oznajmiły to wszystko jedenastu i wszystkim pozostałym.
14. Przez całą służbę Pana Jezusa Maria nie była obecna przy swoim synu. Nie była wprowadzona w teologię, nie miała wspólnoty z Apostołami i pozostałymi uczniami Pana. Dlatego Jezus w czasie swego ukrzyżowania powierzył opiekę nad Marią Apostołowi Janowi. Ten wziął ją do siebie i wprowadził ją do społeczności uczniowskiej. Dzięki temu również bracia Jezusa dołączyli do grona oczekujących. Mówiąc innymi słowy, Chrystus na sam koniec życia zadbał o przyszłość wieczną swojej ziemskiej rodziny.
Jan 19:27 Potem powiedział do ucznia: Oto twoja matka. I od tej godziny uczeń ten wziął ją do siebie.
.
Dzieje 1:13-14 13 A gdy przyszli, weszli do sali na górze, gdzie przebywali Piotr i Jakub, Jan i Andrzej, Filip i Tomasz, Bartłomiej i Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Szymon Zelota oraz Juda, brat Jakuba. 14 Ci wszyscy trwali jednomyślnie w modlitwie i prośbach razem z kobietami, z Marią, matką Jezusa, i jego braćmi.
15. No i należy przyjąć do wiadomości, że Maria była grzesznicą jak każdy inny człowiek. Dlatego złożyła w ofierze za swój grzech ofiarę w świątyni, z tego też powodu nazywa Boga swoim zbawicielem.
3 Mojż. 12:1-81 I PAN przemówił do Mojżesza: 2 Powiedz synom Izraela: Jeśli kobieta pocznie i urodzi chłopca, będzie nieczysta przez siedem dni; jak w dniach jej odłączenia z powodu swej miesięcznej słabości, będzie nieczysta.3 A ósmego dnia zostanie obrzezanyk jego napletek.4 Potem ona pozostanie przez trzydzieści trzy dni we krwi swego oczyszczenia; nie dotknie żadnej świętej rzeczy ani nie wejdzie do świątyni, aż wypełnią się dni jej oczyszczenia.6 A gdy wypełnią się dni jej oczyszczenia po synu lub po córce, przyniesie do kapłana przed wejście do Namiotu Zgromadzenia rocznego baranka na całopalenie i młodego gołębia lub synogarlicę na ofiarę ZA GRZECH 7 Ten złoży to w ofierze przed PANEM i dokona za nią przebłagania; i tak będzie oczyszczona od upływu swojej krwi. Takie jest prawo dla tej, która urodziła chłopca lub dziewczynkę.8 A jeśli nie może przynieść baranka, to przyniesie dwie synogarlice lub dwa młode gołębieh: jednego na całopalenie, a drugiego na ofiarę za grzech. I kapłan dokona za nią przebłagania i będzie czysta.
.
Łuk. 2:21-24 21 A gdy minęło osiem dni i należało obrzezać dziecko, nadano mu imię Jezus, którym nazwał je anioł, zanim się poczęło w łonie. 22 Gdy też według Prawa Mojżesza minęły dni JEJ (Marii) oczyszczenia, przynieśli go do Jerozolimy, aby stawić go przed Panem; 24 I żeby złożyć ofiarę według tego, co zostało powiedziane w prawie Pańskim, parę synogarlic albo dwa gołąbki (ZA JEJ GRZECH).
.
Łuk. 1:46-47 46 Wtedy Maria powiedziała: Wielbi moja dusza Pana; 47 I rozradował się mój duch w Bogu, moim Zbawicielu;
.
1 Piotra 2:24 On nasze grzechy na swoim ciele poniósł na drzewo, abyśmy obumarłszy grzechom, żyli dla sprawiedliwości; przez jego rany zostaliście uzdrowieni (czyli zbawieni).
.
Mat. 9:12 Nie zdrowi, lecz chorzy potrzebują lekarza.
.
Jan Chryzostom (347 – 407) a szaleństwo Marii
Podobnie jak wielu innych Ojców, Chryzostom interpretując tekst z Ewangelii Mateusza 12, gdzie czytamy o braciach i matce Jezusa stojących na zewnątrz, wskazuje na ich winę i grzech. Złotousty przypisuje Maryi „nadmierną próżność” i wytyka jej „szaleństwo”.
Należy zwrócić uwagę na to, w jaki sposób prezentuje te informacje Chryzostom. Po wymienieniu win i niedoskonałości, które towarzyszyły Maryi, egzegeta nie poświęca w ogóle czasu na to, by poprzeć swoje stanowisko, co wskazuje na fakt, iż były to powszechnie utrzymywane wierzenia i interpretacje, których nie potrzebowano rozwijać, ponieważ wszyscy kojarzyli te sceny wraz z nich wyjaśnieniami. Jeśli miałaby to być jakaś nowa, nieobecna wcześniej interpretacja, Chryzostom przedstawiając te informacje z pewnością rozwinąłby temat i poparł swoje stanowisko argumentami, które miałyby na celu przekonanie słuchaczy, czy też późniejszych czytelników jego homilii.
Katolicki mariolog, Luigi Gambero przyznaje, iż „Chryzostom nie waha się przypisywać Maryi wad i niedoskonałości, przeciągając uwagę publiczności i wskazując na przykłady postaw i zachowań, które należy unikać lub korygować. W szczególności interpretuje niektóre fragmenty Ewangelii w taki sposób, iż przypisuje Dziewicy niedoskonałości, takie jak brak wiary czy próżność” (Luigi Gambero, Mary and the Fathers of the Church, Ignatius Press, 1999, strona 172).
Spójrzmy więc na związany z tematem fragment z homilii Chryzostoma:
Dziś natomiast dowiadujemy się czegoś innego i większego: ŻE NAWET NOSZENIE CHRYSTUSA W ŁONIE I URODZENIE TAK CUDOWNEGO PŁODU NIE PRZYNOSI ŻADNEJ KORZYŚCI, JEŚLI NIE MA SIĘ CNOTY. Wynika to przede wszystkim [z przytoczonych słów Ewangelii]. Gdy jeszcze przemawiał do tłumów, powiada, ktoś rzekł do Niego: „Oto Matka Twoja i Twoi bracia szukają Cię”. On zaś mówi: „Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?” Nie powiedział tego, wstydząc się swojej Matki czy wypierając się Jej – gdyby się wstydził, nie przyszedłby przez Jej łono – lecz by pokazać, że żadna stąd dla niej nie wynika korzyść, jeśli nie wypełnia wszystkiego, co należy. TO ZAŚ, CO TERAZ PRÓBOWAŁA UCZYNIĆ, POCHODZIŁO Z JEJ NADMIERNEJ PRÓŻNOŚCI. CHCIAŁA POKAZAĆ PRZED TŁUMEM, ŻE MA WŁADZĘ I ROZKAZUJE SWEMU SYNOWI, NIE MYŚLĄC JESZCZE O NIM W DUCHU NIC WIELKIEGO. DLATEGO PRZYSZŁA W NIEODPOWIEDNIEJ CHWILI. ZWRÓĆ UWAGĘ NA ICH I JEJ SZALEŃSTWO. Należało wejść i słuchać z tłumami, bądź – jeśli tego nie chcieli – zaczekać, aż skończy swą mowę i wtedy dopiero podejść. ONI WOŁAJĄ GO SPRZED DOMU, A CZYNIĄ TO WOBEC WSZYSTKICH, UZEWNĘTRZNIAJĄC NADMIAR PRÓŻNOŚCI, ABY POKAZAĆ, ŻE ROZKAZUJĄ MU Z WIELKĄ MOCĄ. Także ewangelista podkreśla to z wyrzutem, bo o tym właśnie napomknął, mówiąc: Gdy jeszcze przemawiał do tłumów, tak jakby mówił: „Czy nie było czasu kiedy indziej? Czy nie można było pomówić z Nim sam na sam?” O czym zresztą chcieli rozmawiać? Jeśli o prawdziwości nauki, należało poruszyć to publicznie i powiedzieć wobec wszystkich, tak, by inni także odnieśli z tego korzyść. Jeżeli zaś o innych sprawach dotyczących ich samych, nie należało tak przynaglać. Skoro nie pozwolił pochować ojca, by nie przerywać podążania za Nim (por. Mat. 8:21-22), tym bardziej nie należało przerywać Jego mowy do tłumu z powodu nic nieznaczących spraw. WYNIKA STAD, ŻE UCZYNILI TAK Z PROŻNOŚCI.
.
Homilia 44.1 na Ewangelię wg św. Mateusza, Migne, PG 57: 464-465
Tertulian (ok. 155 -240 r.) a szaleństwo Maryi
Pisząc przeciwko tym, którzy przeczyli temu, że Jezus prawdziwie przyjął ludzkie ciało, prawdziwie narodził się z Maryi Dziewicy, Tertulian odnosi się do gnostyckiej interpretacji słów Jezusa „któż jest moją matką i kto to bracia moi?” (Mt 12,48). Gnostycy twierdzili, że zadając to pytanie, Syn Boży chciał zaprzeczyć swoim narodzinom i temu, że w ogóle posiadał matkę, która Go zrodziła. Kartagińczyk wskazując na kontekst wypowiedzi oraz powołując się na inne ustępy (J 7,5; Łk 11, 27-28), tłumaczy, iż ze względu na niewiarę najbliższych Mu osób, Jezus chwilowo (do czasu uwierzenia w Niego) wypiera się swojej matki oraz braci. Tertulian w obrazie tym widzi symbol odcinającej się do Chrystusa Synagogi i Żydów, którzy zastąpieni zostali nowymi wierzącymi w Niego uczniami. Wynosi on wiarę i słuchanie Słowa Bożego ponad więzy krwi, które łączyły Jezusa z Jego matką i braćmi:
„Niech Apelles usłyszy ode mnie, jaka była przyczyna odpowiedzi, której Chrystus udzielił, na pewien czas wypierając się matki i braci swoich. „Bo nawet bracia jego nie wierzyli w niego” (J 7, 5), tak czytamy w Ewangelii, którą opublikowano zanim pojawił się Marcjon. Chociaż inne Marty i Maryje często znajdowały się w jego towarzystwie, Matka jego nie lgnęła do niego. We fragmencie tym niewiara ich zostaje ujawniona. Podczas gdy Jezus nauczał o drodze życia, głosząc Królestwo Boże, czynnie będąc zaangażowanym w uzdrawianie niedołężnych ciał i dusz, i chociaż obcy byli całkowicie pochłonięci jego osobą, najbliżsi krewni byli nieobecni. W końcu przychodzą do niego, stoją jednak na zewnątrz i nie wchodzą, najwyraźniej nie doceniając tego, co działo się w środku. Nie czekają też, ale jakby przynosząc ważniejsze sprawy, niż te, które miały miejsce w środku, posuwają się tak daleko, że przerywają Mu jego działanie i chcą, by oderwał się od tak ważnego dzieła.
.
Pytam się Ciebie, Apellesie, albo jeśli wolisz Marcjonie, czy jeśli dla przykładu grałbyś w kości lub stawiał zakład na wyścig pieszych lub rydwanów, i zostałbyś wezwany takimi wieściami, nie zapytałbyś się „któż jest moją matką i kto to bracia moi?” (Mt 12,48). Czyż nie tak postąpił Chrystus, kiedy głosząc i dając świadectwo o Bogu, wypełniając Prawo i Proroków, rozpraszając ciemność dawnego wieku, użył tychże słów by uderzyć w niewiarę tych, którzy stali na zewnątrz lub też ujawnić brak rozsądku tych, którzy odciągali Go od Jego dzieła? Gdyby jednak chciał zaprzeczyć swoim narodzinom [1], z pewnością znalazłby miejsce i czas by w inny sposób wyrazić się – nie w taki, w jaki mógł wypowiedzieć się ktoś posiadający zarówno matkę, jak i braci. Gdy ktoś oburza się na swych krewnych, nie zaprzecza ich istnieniu, lecz gani ich błędy. Nadto, przyznał On pierwszeństwo innym, i wyjaśniając przyczynę, dla której tak zrobił, mianowicie, słuchanie słowa Bożego, wytłumaczył w jakim sensie wyparł się matki swej i braci: w takim sensie w jakim przyjął On jako swoich tych, którzy do niego lgnęli, w takim też wyparł się tych, którzy trzymali się z dala od Niego. Zwyczajem Chrystusa było wprowadzanie w życie nauk, których udzielał innym. Jakże wtedy, nauczając ludzi tego, by nie cenili swoich matek, ojców czy też braci ponad słowo Boże, mógł samemu porzucić ów Słowo, gdy powiadomiono Go o matce i braciach Jego? Wyprał się zatem swojej rodziny z tego powodu, dla którego i nas nauczył tak samo – ze względu na dzieło Boże.
.
W innym sensie, trzymająca się w oddaleniu matka jest symbolem synagogi, bracia niewierzący – symbolem Żydów. Izrael w ich osobie pozostał na zewnątrz, nowi zaś uczniowie zjednoczeni z Chrystusem zarysowywali Kościół, który Chrystus – osłabiając więzy krwi – nazwał doskonalszą matką i godniejszymi braćmi. W tym znaczeniu wreszcie Chrystus odpowiedział na głos kobiety, nie wypierając się łona ani piersi swojej matki, lecz uznając za szczęśliwszych tych, którzy słuchają słowa Bożego (Łk 11, 27-28).”
.
O ciele Chrystusa 7, Migne PL2: 767-769
Podsumowanie
Gdzie w Biblii jest napisane że mamy być naśladowacami Marii? Odpowiedź brzmi nigdzie. Gdyby tam miało być to Pan Bóg by się zatroszczył aby przekazać nam to w Swoim Słowie. Natomiast w Biblii mamy wymienione osoby, które mamy naśladować. Wymieniający bohaterów wiary List do Hebrajczyków został napisany między 67 a 68 rokiem a.d., czyli prawdopodobnie już po śmierci Marii (miałaby wtedy między 80 a 89 lat zakładając, że zaślubiny z Józefem miały miejsce między jej 13 a 21 rokiem życia) i nie widzę aby Maria była tam wymieniona. Może ktoś zna taki fragment?
Hebr. 11 – godni naśladowania bohaterowie wiary
.
11 A wiara jest podstawą tego, czego się spodziewamy, i dowodem tego, czego nie widzimy.2 Przez nią bowiem przodkowie otrzymali chlubne świadectwo.
3 Przez wiarę rozumiemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga, tak że to, co widzimy, nie powstało z tego, co widzialne.
4 Przez wiarę Abel złożył Bogu ofiarę lepszą niż Kain, dzięki czemu otrzymał świadectwo, że jest sprawiedliwy, bo Bóg zaświadczył o jego darach. Przez nią też, choć umarł, jeszcze mówi.
5 Przez wiarę Henoch został przeniesiony, aby nie oglądał śmierci, i nie znaleziono go, ponieważ Bóg go przeniósł. Zanim bowiem został przeniesiony, miał świadectwo, że podobał się Bogu.
6 Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu, bo ten, kto przychodzi do Boga, musi wierzyć, że on jest i że nagradza tych, którzy go szukają.
7 Przez wiarę Noe, ostrzeżony przez Boga o tym, czego jeszcze nie widziano, kierowany bojaźnią zbudował arkę, aby ocalić swój dom. Przez nią też potępił świat i stał się dziedzicem sprawiedliwości, która jest z wiary.
8 Przez wiarę Abraham, gdy został wezwany, aby pójść na miejsce, które miał wziąć w dziedzictwo, usłuchał i wyszedł, nie wiedząc, dokąd idzie.
9 Przez wiarę przebywał w ziemi obiecanej jak w obcej, mieszkając w namiotach z Izaakiem i Jakubem, współdziedzicami tej samej obietnicy.
10 Oczekiwał bowiem miasta mającego fundamenty, którego budowniczym i twórcą jest Bóg.
11 Przez wiarę także sama Sara, mimo podeszłego wieku, otrzymała moc poczęcia potomstwa i urodziła, gdyż za wiernego uznała tego, który obiecał.
12 Dlatego z jednego człowieka, i to obumarłego, zrodziło się potomstwo tak liczne, jak gwiazdy niebieskie i jak niezliczony piasek na brzegu morza.
13 Wszyscy oni umarli w wierze, nie otrzymawszy spełnienia obietnic, ale z daleka je ujrzeli, cieszyli się nimi i witali je, i wyznawali, że są obcymi i pielgrzymami na ziemi.
14 Ci bowiem, którzy tak mówią, wyraźnie okazują, że szukają ojczyzny.
15 Gdyby przecież wspominali tę, z której wyszli, mieliby sposobność powrócić.
16 Teraz jednak pragną lepszej, to jest niebiańskiej. Dlatego Bóg nie wstydzi się być nazywany ich Bogiem, bo przygotował dla nich miasto.
17 Przez wiarę Abraham, wystawiony na próbę, ofiarował Izaaka. On, który otrzymał obietnicę, złożył w ofierze jednorodzonego syna;
18 On, któremu powiedziano: W Izaaku będzie nazwane twoje potomstwo;
19 Uważał, że Bóg może nawet wskrzesić z martwych, skąd go też otrzymał na podobieństwo zmartwychwstania.
20 Przez wiarę Izaak pobłogosławił Jakuba i Ezawa odnośnie tego, co miało nastąpić.
21 Przez wiarę Jakub, umierając, pobłogosławił każdego z synów Józefa i pokłonił się, wsparty o wierzchołek swojej laski.
22 Przez wiarę Józef, umierając, wspomniał o wyjściu synów Izraela i wydał polecenie co do swoich kości.
23 Przez wiarę Mojżesz po urodzeniu przez trzy miesiące był ukrywany przez swoich rodziców, ponieważ widzieli, że dziecko jest urodziwe, i nie ulękli się rozkazu króla.
24 Przez wiarę Mojżesz, gdy dorósł, odmówił nazywania się synem córki faraona;
25 Wybierając raczej cierpieć uciski z ludem Bożym, niż mieć doczesną rozkosz z grzechu.
26 Uważał zniewagi znoszone dla Chrystusa za większe bogactwo niż skarby Egiptu, bo wypatrywał zapłaty.
27 Przez wiarę opuścił Egipt, nie lękając się gniewu króla, bo wytrwał, tak jakby widział Niewidzialnego.
28 Przez wiarę obchodził Paschę i pokropienie krwią, aby nie dotknął ich ten, który niszczył pierworodne.
29 Przez wiarę przeszli przez Morze Czerwone jak po suchej ziemi, a gdy Egipcjanie próbowali to uczynić, potonęli.
30 Przez wiarę upadły mury Jerycha, gdy je okrążano przez siedem dni.
31 Przez wiarę nierządnica Rachab nie zginęła razem z niewierzącymi, gdyż w pokoju przyjęła szpiegów.
32 I co jeszcze mam powiedzieć? Nie wystarczyłoby mi bowiem czasu, gdybym miał opowiadać o Gedeonie, Baraku, Samsonie, Jeftem, Dawidzie, Samuelu i o prorokach;
33 Którzy przez wiarę pokonali królestwa, czynili sprawiedliwość, dostąpili spełnienia obietnic, zamknęli paszcze lwom;
34 Zgasili moc ognia, uniknęli ostrza miecza, umocnieni powstawali z niemocy, stali się dzielni na wojnie, zmusili do ucieczki obce wojska.
35 Kobiety odzyskały swoich zmarłych przez wskrzeszenie. Inni zaś byli torturowani, nie przyjąwszy uwolnienia, aby dostąpić lepszego zmartwychwstania.
36 Jeszcze inni doświadczyli szyderstw i biczowania, ponadto kajdan i więzienia.
37 Byli kamienowani, przerzynani piłą, doświadczani, zabijani mieczem, tułali się w owczych i kozich skórach, cierpieli niedostatek, ucisk, utrapienie;
38 (Których świat nie był godny). Błąkali się po pustyniach i górach, po jaskiniach i rozpadlinach ziemi.
39 A ci wszyscy, choć zyskali chlubne świadectwo dzięki wierze, nie dostąpili spełnienia obietnicy;
40 Ponieważ Bóg przewidział dla nas coś lepszego, aby oni nie stali się doskonali bez nas.
A co do pana Bartosika, myślę, że lepiej by było dla wszystkich, gdyby nie wychodził z szafy.
Zobacz w temacie
- Maryja i kult obrazów
- Maryja – rzymsko-katolicka bogini
- Święta Maryja zawsze grzesznica
- Opętani Maryją, czyli o nabożeństwie maryjnym