Herezja powszechnej łaski

Ezech. 18:23 Czyż ja mam upodobanie w śmierci niegodziwego? – mówi Pan BÓG, a nie raczej w tym, aby się odwrócił od swoich dróg i żył?

Czytelnik pyta:

„Czy ludzie wymienieni w Ezechiela 18 są zarówno wierzącymi i niewierzącymi, czy też, jak zrozumiałem, wierzącymi, którzy prowadzą grzeszne życie i wierzącymi, którzy prowadzą pobożne życie? Myślę, że to ostatnie, ponieważ rozdział wyraźnie wspomina Izraela, lud Boży”.

Choć pytanie dotyczy całego rozdziału, sedno problemu tkwi w wersecie 23. Dobrze jest jednak, aby nasi czytelnicy przeczytali cały rozdział Ezechiela 18. Wielu natychmiast rozpozna, że to był i jest jeden z tekstów cytowanych przez obrońców dobrointencyjnej oferty ewangelii. Ten heretycki pogląd głosi, że wszechmocny i niezmienny Bóg pragnie zbawienia wszystkich ludzi i umożliwia każdemu, poprzez dzieło powszechnej łaski, wybór albo dla Jezusa, albo dla świata.

Te słowa Ezechiela zostały wypowiedziane do całego narodu izraelskiego, chociaż tylko do tej jego części, która została przyprowadzona do Babilonu podczas pierwszego uprowadzenia do niewoli pod rządami Jojakina. Nie są wypowiedziane tylko do wierzącego Izraela.

Ezech. 1:2 Piątego dnia tego miesiąca – był to piąty rok od uprowadzenia do niewoli króla Jojakina

Słowa Ezechiela były skierowane do „widzialnego kościoła”, kościoła na ziemi, który przejawia się w ustanowionych zborach. Widzialny kościół składa się z wierzących i niewierzących, którzy słuchają głoszonego Słowa, czy to w czasach Starego czy Nowego Testamentu.

Jednak słuchanie tego głoszenia nie wyraża pragnienia Jahwe, aby zbawić wszystkich ludzi głowa w głowę. Nie oznacza też, że Boży dar łaski umożliwia każdemu dokonanie wyboru za lub przeciw ewangelii.


Herezja Arminianizmu

Na początku siedemnastego wieku Arminianie nauczali, że Bóg kocha wszystkich ludzi, Chrystus umarł za wszystkich ludzi, a głosząc ewangelię Bóg wyraża swoje pragnienie zbawienia wszystkich ludzi. Nasi ojcowie na synodzie w Dort (1618-1619) odpowiedzieli Arminianom, odrzucając ich straszną herezję, a także stwierdzając, o czym jest głoszenie i do kogo jest adresowane.

W pierwszym ważnym artykule na ten temat, Kanonach z Dort 2:5, nasi ojcowie przedstawili kilka ważnych punktów biblijnych. Ewangelia jest zwiastowana zarówno wybranym, jak i potępionym. Mówi im o tym, że Boża obietnica dotyczy tych, którzy wierzą w Chrystusa ukrzyżowanego. Mówi również o sądzie nad tymi, którzy nie wierzą.

“Ponadto obietnica Ewangelii jest taka, że każdy kto wierzy w Chrystusa ukrzyżowanego nie zginie, lecz będzie miał żywot wieczny. Obietnica ta, wraz z przykazaniem by się upamiętać i wierzyć, winna być zwiastowana i ogłaszana wszystkim narodom i wszystkim osobom bez ograniczenia i bez różnicy, do których Bóg w swym upodobaniu posyła Ewangelię.” – Kanony z Dort 2.5


Woń ku życiu lub śmierci

Kaznodzieja nie wie, kim są wybrani i potępieni, ponieważ nie może zobaczyć ludzkich serc. Duch Święty zna i stosuje prawdy Ewangelii do tych, którzy naprawdę wierzą, i do tych, którzy nie wierzą.

Zrozum, co to oznacza. Są wybrani, którzy chodzą w grzechu. Bóg posługuje się zwiastowaniem Ewangelii, zarówno obietnicy, jak i ostrzeżenia, aby doprowadzić ich do wiary w Chrystusa. Ale Bóg używa zarówno obietnicy Ewangelii dla wierzących, jak i ostrzeżenia Ewangelii dla niewierzących, aby zatwardzić potępionego (tj. każdego przeznaczonego przez Boga na wieczne zatracenie)

2 Kor. 2:15-16 15. Jesteśmy bowiem dla Boga przyjemną wonią Chrystusa wśród tych, którzy są zbawieni, i wśród tych, którzy giną. 16. Dla jednych wonią śmierci ku śmierci, a dla drugich wonią życia ku życiu. Lecz do tego któż jest zdatny?

Kanony z Dort III/IV:8-9 patrzą na zwiastowanie z dodatkowego punktu widzenia, a mianowicie całkowitej powagi Boga w przekazaniu ludzkości nakazu wiary i upamiętania. Wybrani ufają Chrystusowi i odwracają się od swoich grzechów; potępieni nie.

Art.8 Ci wszyscy, którzy są powołani przez Ewangelię, są szczerze powołani. Gdyż Bóg najszczerzej i najprawdziwiej ogłosił w swym Słowie to, co jest mu miłe, mianowicie aby przyszli do Niego ci, którzy są powołani. On również poważnie obiecuje odpoczynek duszy i życie wieczne tym wszystkim, którzy przychodzą do niego i wierzą.

.

Art.9 To, że wielu tych, którzy są powoływani przez służbę Słowa a nie chcą przyjść i nawrócić się nie jest winą Ewangelii, ani oferowanego przez nią Chrystusa, ani Boga, który powołuje ludzi przez Ewangelię i daje im różnorakie dary. Wina leży w nich samych; niektórzy z tych, kiedy są powoływani, bez względu na swój niebezpieczny stan, odrzucają Słowo życia; inni zaś, mimo iż przyjmują je, nie pozwalają by wywarło ono na ich sercu trwały wpływ; dlatego też radość, wynikająca tylko z tymczasowej wiary, szybko zanika i upadają; inni zaś zagłuszają Słowo głębokimi troskami i przyjemnościami tego świata i nie wydają owocu. Naucza tego nasz Zbawiciel w przypowieści o siewcy (Mat 13).

Kiedy Bóg obiecuje, że ci, którzy wierzą, zostaną zbawieni, a ci, którzy odrzucą Ewangelię zostaną potępieni, jest bezwzględnie i całkowicie poważny.

Marek. 16:16  Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony.

Bóg nie jest w stanie zachowywać się nieszczerze ani w żaden sposób robić czegoś, czego nie zamierza robić. (Dobrointencyjna oferta ewangelii uczy, że Bóg mówi w ewangelii coś, czego nie ma na myśli: mówi, że kocha wszystkich ludzi i chce ich zbawić, ale w rzeczywistości tego nie czyni).

  • Kiedy obiecuje życie i błogosławieństwo tym, którzy wierzą, z pewnością to uczyni.
    .
  • Kiedy grozi bezbożnym wieczną karą, jeśli odrzucą Chrystusa głoszonego w Ewangelii, z pewnością to uczyni.

Wszyscy słyszą to słowo. Również potępieni słyszą, jak Bóg mówi do nich: „Obiecuję zbawienie tym, którzy wierzą”.

Kiedy Wszechmocny głosi obietnicę Εwangelii, aby potępieni również ją usłyszeli, mówi także do nich, że będzie błogosławił zbawieniem wszystkich, którzy upamiętują się ze swoich złych dróg i wierzą w Chrystusa. Nie bawi się z nimi w gry ani ich nie oszukuje; On nie mówi czegoś, czego nie miał na myśli; jest poważny w swoim wezwaniu zarówno do karania złoczyńców, jak i błogosławienia skruszonych grzeszników. Takie jest znaczenie Ezechiela 18.
.


Boża wola dekretywna i nakazująca

To natychmiast nasuwa kolejne pytanie, z którym Kalwin zmierzył się już ponad 450 lat temu. Pytanie brzmi:

Co z doktryną potępienia?

Bóg suwerennie i wiecznie postanawia objawić swoje atrybuty sprawiedliwości i świętości w karaniu grzesznika wieczną karą w piekle. Znaczy to, że potępia część rodzaju ludzkiego. Kalwin starannie rozróżniał między wolą nakazu Bożego a wolą Bożego dekretu. To pierwsze jest Jego nakazem, aby wszyscy ludzie byli Mu posłuszni. Wola Jego dekretu obejmuje zarówno wybranie, jak i potępienie.

Kalwin nauczał również, że te dwie wole Boże nie są ze sobą sprzeczne, ale raczej, że wola nakazu Boga służy woli Jego dekretu. Oznacza to, że Bóg nakazuje wszystkim ludziom wierzyć, co służy dekretowi potępienia, ponieważ Bóg nie jest autorem grzechu, gdyż to człowiek jest odpowiedzialny za swój własny grzech.

Człowiek został stworzony dobry i prawy. Upadł przez własną decyzję, by służyć szatanowi, a nie być posłusznym Bogu. Człowiek uczynił to w Adamie, głowie rodzaju ludzkiego, a więc wszyscy ludzie zgrzeszyli w Adamie.

Rzym. 5:12-14 12. Dlatego, tak jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech – śmierć, tak też na wszystkich ludzi przeszła śmierć, ponieważ wszyscy zgrzeszyli. 13. Grzech bowiem był na świecie aż do nadania prawa, ale grzechu się nie poczytuje, gdy nie ma prawa. 14. Śmierć jednak królowała od Adama aż do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie popełnili grzechu podobnego do przestępstwa Adama, który jest obrazem tego, który miał przyjść.


Suwerenność Boga a odpowiedzialność człowieka

To prowadzi nas do odwiecznego pytania:

Jaki jest związek między suwerennością Boga a odpowiedzialnością człowieka?

Obie są prawdziwe: Bóg jest absolutnie suwerenny, a człowiek pozostaje odpowiedzialny za swój grzech, ponieważ chce grzeszyć. Bóg nie czyni go grzechem i nie przymusza woli człowieka. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest cała odpowiedź, ale na tyle, na ile pozwala nam Pismo. Tutaj zatem nie wnikamy z ciekawością w ukrytą wolę Bożą.

5 Mojż. 29:29 Rzeczy tajemne należą do PANA, naszego Boga, a objawione – do nas i naszych synów na wieki, abyśmy wypełniali wszystkie słowa tego prawa.

Czytamy w Kanonach z Dort:

“Tak jak nauka o wybraniu przez najmądrzejszą radę Bożą była głoszona przez proroków, samego Chrystusa, oraz przez Apostołów, oraz jest wyraźnie objawiona w Piśmie Świętym zarówno Starego jak i Nowego Testamentu, tak i teraz, we właściwym czasie i właściwym miejscu w Kościele Bożym ma być ona nadal publicznie głoszona, gdyż została przeznaczona szczególnie dla Kościoła, pod warunkiem, iż jest to czynione z należną czcią, w duchu roztropności i pobożności, na chwałę Najświętszego Imienia Bożego, oraz dla ożywienia i pocieszenia Bożego ludu, bez daremnych wysiłków zgłębiania tajemnych dróg Najwyższego.” – Kanony z Dort 1.14

Trójjedyny Bóg jest tak wysoko ponad nami, a my tak mało rozumiemy, że Jego wola jest zawsze daleko ponad naszymi słabymi i zaciemnionymi umysłami. Odpoczywamy w nieskończonej wielkości świętego Boga. Tutaj mamy pokój.

Na podstawie: źródło


Zobacz w temacie

Print Friendly, PDF & Email