Spis treści
Prastary argument przeciw Chrystusowi
1 Kor. 15:50 To zaś mówię, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć królestwa Bożego ani to, co zniszczalne, nie odziedziczy tego, co niezniszczalne.
Doketyści, czyli heretycy powstali w I wieku, wierzyli, że świat duchowy jest dobry, w przeciwieństwie do złego świata materialnego. Reprezentowali system wierzeń, według którego Jezus Chrystus jawił się jako człowiek lecz nie był nim prawdziwie (to właśnie zwalczał Jan mówiąc: czego dotykały nasze ręce, o Słowie życia 1 Jana 1:1). Stąd w zasadzie nazwa herezji, od greckiego δοκεῖν dokein – wydawać się, mniemać, przypuszczać. Lepsze zrozumienie tego słowa umożliwi nam tekst Ewangelii Łukasza:
Łuk. 19:11 A gdy oni tego słuchali, opowiedział im dodatkowo przypowieść, dlatego że był blisko Jerozolimy, a oni myśleli (gr. δοκεῖν dokein, dosł. wydawało im się), że wnet ma się objawić królestwo Boże.
Tak jak fizyczne królestwo Boże nie pojawiło się na świecie, choć tak się wydawało uczniom Chrystusa, tak też fałszywy chrystus doketyzmu wydawał się człowiekiem ale nim nie był. Był on raczej duchem za życia aby następnie po prostu przestać udawać człowieka po wniebowzięciu.
Co do zasady doketyzm jest tożsamy z powstałą w II wieku herezją modalizmu, według której Bóg objawia się raz jako Ojciec, raz jako Syn, a raz jako Duch Święty. W obecnym stanie fałszywy chrystus modalizmu jest duchem (przy czym utożsamia się go z biblijnym Duchem Świętym). Tak samo jak u doketystów, modalistyczny chrystus jest obecnie pozbawionym ciała.
Podobnie współcześni nam świadkowie strażnicy Russella wyznają, że Chrystus, czyli wcielony archanioł Michał, po wniebowzięciu został z powrotem przemieniony w archanioła Michała. Tu również fałszywy chrystus jest duchem pozbawionym ciała.
Co mają wspólnego doketyści, modaliści i russellici? Otóż wszyscy oni na poparcie własnych pokrętnych teorii powołują się na tekst Pierwszego Listu do Koryntian. Tu czytamy jasno, że ciało i krew nie odziedziczą nieba. Stąd według heretyków ich wymyślony chrystus, jakkolwiek rozumiany, nie może przebywać w niebie w formie cielesnej a jedynie w duchowej.
Cóż za brak znajomości Pisma Świętego.
Nieco historii
Rozważana kwestia dotyczy zasadniczo doktryny unii hipostatycznej. To znaczy zasad zjednoczenia dwóch natur w Chrystusie: prawdziwie Boskiej i prawdziwie ludzkiej. We wczesnym kościele doktryna przebywania pełni Boskości w ciele Chrystusa była dobrze rozumiana.
Naszym dowodem będzie Tertulian z Kartaginy, urodzony ok. roku 150 w afrykańskiej prowincji teolog łaciński, jasno wyrażający pogląd, iż w Chrystusie tak za życia na ziemi jak i po wniebowstąpieniu cała pełnia Boskości zamieszkuje cieleśnie. Cielesność w niebie jest tożsamą z cielesnością po zmartwychwstaniu Chrystusa.
„…ci, którzy nie uznali Ojca, również nie uznali Syna poprzez tożsamość ich naturalnej substancji, bo jeśli w swej pełni zdumiał ludzkie zrozumienie, tym bardziej ma Jego porcję, zwłaszcza gdy uczestniczy w pełni…” [1]
Ponieważ Chrystus zdumiał ludzkie zrozumienie, musiał On zdumieć tych, którzy na niego patrzyli. Teraz jednak ponieważ uczestniczy w pełni, musi znajdować się w niebie. W obu przypadkach odniesienie czynione jest do fizycznego zamieszkania całej pełni Boskości w ludzkim ciele Chrystusa. Śmiertelnym przed wniebowstąpieniem, i uwielbionym po wniebowstąpieniu (Filip. 3:21).
Apolinary z Laodycei jako pierwszy użył terminu hipostaza, próbując zrozumieć wcielenie. Apolinary opisał zjednoczenie tego, co boskie i ludzkie w Chrystusie, jako mające jedną naturę i jedną istotę – jedną hipostazę. To był błąd, ponieważ tak rozumiane wcielenie miesza istoty Boską z ludzką, co prowadzi do zmiany w Bogu a to jest niemożliwe. Bóg jest zawsze ten sam, niezmienny.
Hebr. 13:8 Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki.
.
Hebr. 1:12 Ty zaś jesteś ten sam, a twoje lata się nie skończą.
.
Psalm 102:27 Ale ty zawsze jesteś ten sam, a twoje lata nigdy się nie skończą.
.
Malach. 3:6 Gdyż ja Pan nie zmieniam się, przetoż wy, synowie Jakubowi! nie jestescie zniszczeni.
.
Jakub 1:17 Wszelki dar dobry i wszelki dar doskonały pochodzi z góry i zstępuje od Ojca światłości, u którego nie ma zmiany ani cienia zmienności.
Sobór w Efezie – w V wieku doszło do sporu pomiędzy Cyrylem Aleksandryjskim a Nestoriuszem, w którym Nestoriusz twierdził, że terminem theotokos nie można używać do określenia Marii, matki Chrystusa. Nestoriusz opowiadał się za dwiema odrębnymi substancjami, czyli hipostazami, boskości i człowieczeństwa, w Chrystusie. Utrzymywał, że boskość nie może narodzić się z człowieka, ponieważ boska natura nie ma początku. Sobór w Efezie w 431 r. pod przewodnictwem samego Cyryla oraz biskupa Efezu Memnona nazwał Nestoriusza neoadopcjonistą, sugerując, że człowiek Jezus jest boski i Synem Bożym jedynie z łaski, a nie z natury, i został obalony jako heretyk. W swoim liście do Nestoriusza Cyryl użył terminu „hipostatyczny” (gr. καθ᾽ ὑπόστασιν kath’ hypóstasin) w odniesieniu do boskiej i ludzkiej natury Chrystusa stanowiących jedną, mówiąc:
„Musimy przestrzegać tych słów i nauk, pamiętając o tym, co „stać się ciałem” oznacza… Mówimy… że Słowo, jednocząc się ze sobą hipostatycznie w ciele, ożywiane przez rozumną duszę, w niewytłumaczalny i niezrozumiały sposób stało się człowiekiem.” [2]
Sobór Chalcedoński – rozstrzygnął spór między wybitnym teologiem antiochenskim Teodorem z Mopsuestii, a monofizycką herezją apolinaryzmu. Teodor nauczał, że w Chrystusie istnieją dwie natury (dyofizyta), ludzka i boska, oraz dwie odpowiadające im hipostazy (w znaczeniu „podmiotu”, „ esencja”, ale nie „osoba”), które współistniały. [3]
W 451 r. Sobór Ekumeniczny w Chalcedonie ogłosił definicję chalcedońską. Zgadzał się z Teodorem, że we Wcieleniu były dwie natury. Jednakże Sobór Chalcedoński nalegał również, aby hipostazę stosować tak, jak ma to miejsce w definicji trynitarnej: aby wskazać osobę (prosopon), a nie naturę, jak w przypadku Apolinarego.
W ostateczności unia dwóch natur, prawdziwie Boskiej i prawdziwie ludzkiej opisana została jako posiadająca konkretne warunki:
- bez zmiany natur (immutabiliter gr. atreptos) – ani Boska ani ludzka natura Mesjasza nie uległy zmianie
. - bez pomieszania (inconfuse gr. asynchytos) – Boska natura Mesjasza nie pomieszała się z ludzką
. - bez rozdzielenia (indivise gr. adiairetos) – obie natury składają się na jedną osobę a nie dwie
. - bez rozłączenia (inseparabiliter gr. achoristos) – Mesjasz jest ciągle Bogiem i człowiekiem
Ta ostatnia cecha unii będzie miała kluczowe znaczenie dla niniejszego rozważania.
.
Bez rozłączenia natur
To, że Mesjasz jest ciągle Bogiem oraz człowiekiem świadczy wiele fragmentów Pisma. Od momentu narodzin, przez całe życie, po zmartwychwstaniu, w czasie wniebowzięcia, po wniebowzięciu aż do chwalebnego powrotu na Sąd Ostateczny, Chrystus pozostaje jedną i tą samą Osobą i dwiema nierozłącznymi naturami: prawdziwie Boską i prawdziwie ludzką.
A) To, że zmartwychwstały Chrystus posiadał fizyczne ciało przed wniebowzięciem dowodzi interakcja Chrystusa z niewiernym Tomaszem. Chrystus pokazał mu swój przebity bok i dziury po gwoździach na rękach. Rzecz niemożliwa gdyby Chrystus został wskrzeszony jako fantom czy też zjawa – hologram.
Łuk. 23:27 Potem powiedział do Tomasza: Włóż tu swój palec i obejrzyj moje ręce, wyciągnij swoją rękę i włóż ją w mój bok, a nie bądź bez wiary, ale wierz.
B) Chrystus zakazując Marii Magdalenie dotykania swego ciała dowodzi, że tak jak można je było dotknąć przed wstąpieniem, tak też będzie ono możliwe do dotknięcia po wstąpieniu do nieba.
Jan 20:17 Jezus do niej powiedział: Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do mego Ojca. Ale idź do moich braci i powiedz im: Wstępuję do mego Ojca i waszego Ojca, i do mego Boga, i waszego Boga.
C) W tym miejscu warto wspomnieć o funkcji Syna Bożego jako Mesjasza. Ponieważ Mesjasz aby mógł wstawiać się za swoim Ludem musi do tego ludu należeć, siłą rzeczy musi On być cały czas człowiekiem:
Hebr. 2:16-17 16. Bo zaiste nie przyjął natury aniołów, ale potomstwa Abrahama. 17. Dlatego musiał we wszystkim upodobnić się do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym najwyższym kapłanem wobec Boga dla przebłagania za grzechy ludu.
D) Chrystus jako Arcykapłan nieustannie wstawia się za swój lud, to oznacza że ciągle jest posiadającym ciało człowiekiem:
Rzym. 8:34 Któż potępi? Chrystus jest tym, który umarł, więcej, zmartwychwstał, który też jest po prawicy Boga i wstawia się za nami.
E) Pismo Święte wskazuje na ciągłość cielesnego zamieszkiwania pełni Bóstwa w Chrystusie po wniebowstąpieniu
Kol. 2:9 Gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia Bóstwa.
F) Wzięty do nieba Syn jest opisany jako Bóg objawiony w ciele. To oznacza, że zabrane do nieba zostało ciało Chrystusa, a nie tylko Jego dusza i Boska natura.
1 Tym. 3:16 A bez wątpienia wielka jest tajemnica pobożności: Bóg objawiony został w ciele, usprawiedliwiony w Duchu, widziany był przez anioły, głoszony był poganom, uwierzono mu na świecie, wzięty został w górę do chwały.
G) Cielesne wniebowzięcie Jest tym bardziej oczywiste skoro ciało Chrystusa nie doznało zniszczenia. Gdyby bowiem Chrystus miał być wzięty do nieba bez ciała, musiałoby ono siłą rzeczy ulec zniszczeniu, nawet po zmartwychwstaniu. Tego akurat nauczają świadkowie strażnicy – ciało ich fałszywego chrystusa zostało zdezintegrowane i stał się on na nowo odtworzonym duchem – bezcielesnym archaniołem Michałem.
Dzieje 2:31 Przepowiadał to i mówił o zmartwychwstaniu Chrystusa, że jego dusza nie pozostanie w piekle, a jego ciało nie dozna zniszczenia.
H) Ponownie, powrót Chrystusa odbędzie się w ciele, ponieważ został On wzięty do nieba cieleśnie.
Dzieje 1:11 I powiedzieli: Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie, wpatrując się w niebo? Ten Jezus, który został od was wzięty w górę do nieba, przyjdzie tak samo, jak go widzieliście wstępującego do nieba.
I) Na Sądzie Ostatecznym Syn Boży będzie ostatecznym sędzią wszelkiego stworzenia. To, że sądu będzie dokonywał człowiek zostało zapewnione przez wskrzeszenie Go z martwych. Nie ma zatem możliwości uniknięcia koniecznej konkluzji, że jeśli o człowieczeństwo Chrystusa chodzi, jest On nim ciągle. Posiada zarówno duszę jak i ciało. Chrystus został bowiem wskrzeszony w ciele, a nie tylko w duchu.
Dzieje 17:31 Gdyż wyznaczył dzień, w którym będzie sprawiedliwie sądził cały świat przez człowieka, którego do tego przeznaczył, zapewniając o tym wszystkich przez wskrzeszenie go z martwych.
Czego naucza tekst?
1 Kor. 15:50 To zaś mówię, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć królestwa Bożego ani to, co zniszczalne, nie odziedziczy tego, co niezniszczalne.
Rozważmy teraz najbliższy kontekst omawianego wersetu analizując kontekst frazy „ciało i krew”.
A) Wersety 47-48 mówią o tym, że Adam jest protoplastą wszystkich ludzi. Werset 48 naucza, że wszyscy ziemscy ludzie są jak człowiek Adam. Ale ten sam werset naucza o drugim człowieku (a nie Duchu Świętym), którym jest Sam Pan z nieba. To także człowiek ale o zupełnie innej jakości człowieczeństwa:
werset 47 Pierwszy człowiek z ziemi – ziemski , drugi człowiek – sam Pan z nieba.
B) Werset 48 naucza, że ziemscy ludzie są jak Adam. Ale ludzie będący w niebie są jak człowiek niebieski. Ten fragment naucza o duchowym odrodzeniu. Ludzie odrodzeni są już jak Chrystus. Mowa tu o nowym odrodzonym człowieku, tyle że żyjącym w starym, grzesznym ciele.
werset 48 Jaki jest ten ziemski, tacy i ziemscy; a jaki jest niebieski, tacy i niebiescy.
C) Werset 49 dodaje do tej chwalebnej prawdy przemianę ciała. Słowo „będziemy” wskazuje na przyszłe wydarzenie. Tak jak ci, którzy należą do królestwa niebieskiego są już duchowo jak Chrystus, posiadają tą samą zasadę życia co Chrystus, tak też będą nosić obraz Chrystusa czyli będą mieli ciała upodobnione do Jego ciała zwane obrazem.
werset 49 A jak nosiliśmy obraz ziemskiego, tak będziemy nosili obraz niebieskiego.
D) Werset 50 naucza, że to co zniszczalne, czyli między innymi śmiertelne i grzeszne ciało i krew nie mogą wejść do nieba.
werset 50 To zaś mówię, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć królestwa Bożego ani to, co zniszczalne, nie odziedziczy tego, co niezniszczalne.
E) Werset 51 naucza, że nastąpi przemiana. Nie może to być przemiana duchowa ponieważ werset 48 ustanowił prawdę iż duchowo odrodzeni już są jak Chrystus (a nie będą czy też nie zostaną przemienieni). Przemiana dotyczy zatem innej sfery. Dotyczy ciała.
werset 51 Oto oznajmiam wam tajemnicę: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni;
F) Werset 52 naucza o przemianie tego co zniszczalne w to co niezniszczalne. Duch odrodzonego człowieka (czy też wewnętrzny człowiek) jest niezniszczalny i nie może ulec zniszczeniu, inaczej po śmierci każdy chrześcijanin musiałby zostać zniszczony przez Boga. To bluźnierstwo. Ale ciało fizyczne (człowiek zewnętrzny) ulega zniszczeniu zgodnie z 2 Kor. 4:16 zewnętrzny człowiek niszczeje, to jednak ten wewnętrzny odnawia się z dnia na dzień)
Stąd konieczność przemiany tego co zniszczalne, czyli grzesznego ciała, w to co niezniszczalne, czyli w ciało bez grzechu, doskonałe.
werset 52 W jednej chwili, w mgnieniu oka, na ostatnią trąbę. Zabrzmi bowiem trąba, a umarli zostaną wskrzeszeni niezniszczalni, a my zostaniemy przemienieni.
G) Werset 53 naucza o przemianie tego co zniszczalne w to co niezniszczalne. Duch człowieka jest nieśmiertelny i niezniszczalny. Ale ciało jest śmiertelne i zniszczalne. Ono zostanie przemienione w ciało niezniszczalne w przypadku pozostających przy życiu świętych w dniu Sądu Ostatecznego. Zmarli święci otrzymają odnowione, niezniszczalne ciała, będą to ciągle te same ciała ale już nie takie same – ponieważ nabiorą nowych cech, w tym bezgrzeszności i niezniszczalności
werset 53 To bowiem, co zniszczalne, musi przyodziać się w to, co niezniszczalne, a to, co śmiertelne, przyoblec się w nieśmiertelność.
Wnioski: Mając na uwadze najbliższy kontekst wypowiedzi fraza „krew i ciało”, które nie odziedziczą królestwa odnosi się do starego grzesznego ciała. To grzeszne i zniszczalne ciało nie może wejść do zjednoczonego w odnowieniu nieba i ziemi i musi zostać przemienione na podobieństwo chwalebnego ciała Chrystusa. Fraza „ciało i krew” w wersecie 50 nie odnosi się chwalebnego ciała. To grzeszne ciało i krew nie odziedziczą królestwa. Odziedziczą je chwalebne, uwielbione ciała wskrzeszonych świętych.
.
Nieco gramatyki
σὰρξ καὶ αἷμα sarks kai haima w Biblii fraza ta odnosi się do cielesnej natury, którą mamy w tym doczesnym życiu, której głównymi składnikami są ciało i krew. Ciało i krew podlegają rozkładowi (φθορὰ phthora). Jest to zwykły truizm. Po śmierci fizycznej każde ciało i krew rozkładają się i wracają do prochu ziemi ze względu na Boże przekleństwo (Bo jesteś prochem i w proch się obrócisz 1 Mojż. 3:19)
Chrystus zmartwychwstał w ciele ponieważ został usprawiedliwiony w Duchu, tj. okazał się niewinny dzięki spłacie długu za wszystkie grzechy wszystkich wybranych do zbawienia, jakie poniósł na krzyż.
Rzym. 4:25 Który został wydany z powodu naszych grzechów (διὰ τὰ παραπτώματα dia taparaptomata) i wstał z martwych z powodu naszego usprawiedliwienia (διὰ τὴν δικαίωσιν ἡμῶν dia ten dikaiosin hemon).
Chrystus nie mógł obrócić się w proch, jego ciało nie mogło doznać zniszczenia ponieważ jest On niewinny, czego powodem i dowodem jest Jego cielesne zmartwychwstanie. Cielesne zmartwychwstanie i cielesne wniebowzięcie jest dowodem niewinności Chrystusa, oraz dowodem niewinności tych, za których oddał On swoje bezcenne życie. Jest to także dowód na cielesne zmartwychwstanie wszystkich należących do Chrystusa, którzy w Nim zasnęli lub zasną.
.
Historia kościoła a cielesność Chrystusa
Aby potwierdzić wartość rozważania udamy się do Symbolu Chalcedońskiego, oraz dwóch Reformowanych dokumentów zawierających tożsamą doktrynę. Cielesne wniebowzięcie Chrystusa jest określone jako fundament wiary chrześcijańskiej od samego początku.
Symbol Chalcedoński z 451 roku dowodzi, że wszystkie właściwości ludzkiej natury Chrystusa, tj. sfera ciała i duszy, nie zostały zmienione lecz zachowane. Ponadto nie doszło do rozłączenia natur Boskiej i ludzkiej, gdzie oczywistym jest, że ludzka natura posiada ciało i duszę.
„…jednego i tego samego Chrystusa Pana, Syna Jednorodzonego należy wyznawać w dwóch naturach, bez zmieszania, bez zmiany, bez rozdzielenia i rozłączenia. Nigdy nie znikły różnice natur przez ich zjednoczenie, ale została zachowana właściwość obu, tworząc jedną osobę i jedną hipostazę.” [4]
Francuskie Wyznanie Wiary z 1559 roku dowodzi, że po zmartwychwstaniu Chrystus posiadł nieśmiertelne, niezniszczalne ciało aby po wniebowzięciu nie zostać pozbawionym człowieczeństwa, ponieważ Jego obie natury, prawdziwie Boska i prawdziwie ludzka, są zjednoczone nierozerwalnie.
XV. Wierzymy, że w jednej Osobie, to znaczy w Jezusie Chrystusie, obie natury są rzeczywiście i nierozerwalnie złączone i zjednoczone, a jednak każda z nich pozostaje w swoim charakterze: tak że w tym zjednoczeniu natura Boska, zachowując swoje przymioty, pozostała niestworzona, nieskończona i wszechprzenikająca; a natura ludzka pozostała skończona, mając swoją formę, miarę i atrybut.
.
I choć Jezus Chrystus powstawszy z martwych, nadał swojemu ciału nieśmiertelność, to jednak nie odebrał mu prawdy o jego naturze i tak postrzegamy go w jego boskości, że nie pozbawiamy go człowieczeństwa. [5]
Potwierdzenie w Katechizmie Heidelberskim z 1562 roku wczesnochrześcijańskiej doktryny jest nieuniknioną konsekwencją, ponieważ tego naucza Pismo Święte. Ponieważ Chrystus cieleśnie przebywa w niebie nasze drugie zmartwychwstanie musi mieć charakter cielesny. Kwestia ta została poruszona w dwóch pytaniach:
Pytanie 48: Skoro Jezus w swej ludzkiej naturze nie jest obecny wszędzie tam, gdzie jest obecny jako Bóg – czy to oznacza, że obie Jego natury są rozdzielone?
Oczywiście, że nie. Natura boska, nieograniczona i wszechobecna, przebywa zarówno poza naturą ludzką, w którą się wcieliła, jak i w niej – złączona w jednej Osobie. Dzieje 7:49; Kol.2:9
.
Pytanie 49: Co zawdzięczamy wniebowstąpieniu Chrystusa?Po pierwsze – Jego wstawiennictwo w niebie przed obliczem Ojca. Po drugie – pewność, że w Chrystusie mamy już ciało w niebiosach i że On (jako Głowa) weźmie i nas, jako członki swego ciała, do siebie. Po trzecie – poręczenie tego faktu przez zesłanie Ducha, dzięki mocy którego szukamy już nie tego, co jest na ziemi, lecz tego, co w górze, gdzie Chrystus siedzi po prawicy Boga. 1 Jana 2:1; Rzym. 8:34; Jan14:2-3; Jan14:16; Dzieje 2:1,4; Kol.3:1-2 [6]
Odrzucających cielesną obecność Chrystusa w niebie wzywamy do upamiętania.
Chwała Jezusowi Chrystusowi, naszemu Bogu i Zbawicielowi
Tyt. 2:13 Oczekując błogosławionej nadziei i chwalebnego objawienia się wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa;
.
2 Piotra 1:1 Szymon Piotr, sługa i apostoł Jezusa Chrystusa, do tych, którzy otrzymali wiarę równie cenną jak nasza, dzięki sprawiedliwości naszego Boga i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa.
.
Judy 1:25 Jedynemu mądremu Bogu, naszemu Zbawicielowi, niech będzie chwała i majestat, moc i władza, teraz i po wszystkie wieki. Amen.
Przypisy
[1] Tertulian z Kartaginy, Przeciw Marcjonowi t. III 3.6
[2] Cyryl Aleksandryjski: Listy
[3] Teodor z Mopsuestii w The Westminster Dictionary of Christian History, wyd. J. Brauer. Filadelfia: Westminster Press, 1971.
[4] Symbol Chalcedoński z 451 roku
[5] Francuskie Wyznanie Wiary z 1559 roku, artykuł 15
[6] Katechizm Heidebelski z 1562 roku, Pyt. i Odp. 48 i 49
Zobacz w temacie
- Uniżony żywy Bóg
- Słowo stało się ciałem – stanowisko Ligonier na temat Chrystologii
- Zastępcza śmierć Chrystusa
. - Podstawy hermeneutyki, cz. 5 – zasada dobrej i koniecznej konsekwencji
- Doktryna perychorezy
- BWW Artykuł 19 – Unia i rozróżnienie dwu natur w osobie Chrystusa
. - Tytuły Ducha Świętego
- Poczęty z Ducha i narodzony z Dziewicy
- Wszechobecność Syna Bożego
- Chrystus oddzielony od Boga? – część 1 obalenie błędu
- Wytrwała modlitwa dziękczynna do Ojca Pana Jezusa
- Jego wiara w nas?
. - Fundamentaliści i „niezniszczalna” Krew Chrystusa, część 1
- Fundamentaliści i „niezniszczalna” Krew Chrystusa, część 2