Troska Apostoła

6. Wasza mowa niech zawsze będzie miła, zaprawiona solą, abyście wiedzieli, jak należy każdemu odpowiedzieć.

7. O wszystkim, co się ze mną dzieje, opowie wam Tychik, umiłowany brat, wierny sługa i współsługa w Panu.

8. Posłałem go do was właśnie po to, aby się dowiedział, co się u was dzieje i pocieszył wasze serca;

9. Wraz z Onezymem, wiernym i umiłowanym bratem, który pochodzi spośród was. Oni oznajmią wam wszystko, co się tutaj dzieje.

Rozważając czwarty rozdział Listu do Kolosan musimy rozumieć, że otaczający Kościół świat tkwi w szponach diabła dlatego też jest oddzielony od prawdy, zdeprawowany i zły (Jan 8:44; 1 Jana 5:19; 2 Tes. 2:10). Ponieważ świat zamieszkują głównie ludzie nieodrodzeni, Kościół otoczony jest przez wrogów Boga, Pisma Świętego, nieprzyjaciół prawdy i siłą rzeczy Kościoła. Wyznaczonym przez Boga zadaniem dla świata jest uciskanie Kościoła (1 Tes. 3:3; Jan 16:33; 2 Tes. 3:12 ). To wspólne dzieło diabła i jego dzieci, ponieważ, jak zauważył Teodoret z Cyru

“…ze wszech miar przewrotny demon, prześladowca ludzi, widząc, że [Apostołowie] wyrywają z korzeniami ciernie błędu wielobóstwa, a on sam jest bezradny wobec ich uczniów, wpadł na pomysł różnego rodzaju zasadzek, jako że jest konstruktorem pułapek i mistrzem zła. Dobrał więc sobie ludzi odpowiednich do tego zadania i nadał im imię chrześcijan, jakby zakładając im maskę, a smarując brzegi kielicha miodem, podał ludziom jako lekarstwo truciznę kłamstwa. ” [1]

Prawdziwy mąż Boży, biskup, starszy, pastor, będzie zawsze żywo zainteresowany losami Kościoła i, jak zauważamy, Paweł wyraźnie przyćmiewał wszystkich innych przywódców swoją postawą pełną troski. Pisząc do Koryntian, 7 lat przed napisaniem do Kolosan, Apostoł stwierdził: Któż jest słaby, żebym i ja nie był słaby? Któż się gorszy, żebym i ja nie płonął? (2 Kor. 11:29). Wyraził tym samym przemożną miłość do wszystkich dzieci Bożych w Chrystusie, których cierpienia w pewnym sensie stały się jego udziałem. Żyjąc w trudzie, znoju, czuwaniu, głodzie, pragnieniu a nawet będąc w więzieniu – codzienną troską prawdziwego męża Bożego jest troska o wszystkie kościoły (1 Kor. 11:28).

Kościół nie jest zbieraniną samowolnych wyznawców. Nie jest też zbiorowością odizolowanych, lokalnych kongregacji, pozostających poza kontaktem samodzielnie walczących o prawdę. W szerokim znaczeniu słowa kościół instytucjonalny rozumiemy, że składa się on z wielu lokalnych, samodzielnych i samostanowiących, wyznających wspólną Konfesję, złączonych jedną Ewangelią kongregacji, których zadaniem jest wzajemna współpraca, wsparcie i pomoc w razie zagrożenia.

Chrystus wskazał na powagę prawdy o jedności proklamując wbrew papiestwu i wbrew sekciarstwu, że Jeden bowiem jest wasz Mistrz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi. (Mat. 23:8). To właśnie wspólnota braterstwa stała się podstawą szczególnej troski Pawła o Kościoły narażone na niebezpieczeństwo herezji i w konsekwencji rozłamu. Głębokie zaniepokojenie zamieszaniem w Kolosach zmusiło Apostoła do zatrzymania u siebie ich wysłannika, Epafrasa i posłania w tamte strony Tychika, co Paweł uczynił nie tylko z konkretnym zamiarem oraz celem.

Wybrał Tychika ponieważ był to Brat szczególny.


Nadciągające problemy

Jak wiemy w zborze głównie znajdowali się chrześcijanie o wielkiej wierze w Jezusa Chrystusa i miłości do wszystkich świętych Braci (Kol. 1:4), święci i wierni, pełni łaski (Kol. 1:2), choć z pewnymi brakami teologicznymi, niedoskonałością zrozumienia trudniejszych kwestii doktrynalnych. Stąd apostolskie modlitwy do Boga były prośbami abybyli napełnieni poznaniem jego woli we wszelkiej mądrości i duchowym zrozumieniu (Kol. 1:9).

Mówiący po grecku Kolosanie mogli być w posiadaniu Septuaginty, tłumaczenia Starego Testamentu na język grecki oraz prawdopodobnie dziewięciu Ksiąg Nowego Testamentu, ponieważ kopiowano i rozpowszechnianie je wszędzie tam, gdzie wyznawano imię Chrystusa (1 Tes. 5:27; Kol. 4:16). Były to odpowiednio kopie, czyli apografy:

  1. Listu Jakuba 44-49
  2. Listu Galacjan 49-50
  3. 1 Listu dp Tesaloniczan 50-51
  4. Ew. Marka 50-60
  5. Ew. Mateusza 50-60
  6. 2 Listu do Tesaloniczan 51-52
  7. 1 Listu do  Koryntian 55
  8. 2 Listu do Koryntian 55-56
  9. Listu  do Rzymian 56

W tamtym czasie Kanon jednak jeszcze nie był zamknięty, wiele doktryn nie zostało wyjaśnionych. Brakowało odpowiedzi na bieżące problemy Kościoła, brakowało Listów i Ewangelii:

  1. Ew. Łukasza 60-61
  2. do Filemona 60-62
  3. do Kolosan 60-62
  4. do Efezjan 60-62
  5. do Filipian 60-62
  6. Dziejów Apostolskich 62
  7. 1 do Tymoteusza 62-64
  8. do Tytusa 62-64
  9. 1 Piotra 64-65
  10. 2 do Tymoteusza 66-67
  11. 2 Piotra 67-68
  12. do Hebrajczyków 67-68
  13. Judy 68-70
  14. Ew. Jana 80-90
  15. 1 Jana 90-95
  16. 2 Jana 90-95
  17. 3 Jana 90-95
  18. Objawienia 94-96

Ponieważ Dzieje Apostolskie nie były spisane a w nich życie i praca Apostoła Pawła, koniecznym była ustna obrona jego osoby przez Tychika. Z drugiej strony szalejący judaizanci zostali obnażeni jedynie częściowo, brak całkowicie obalającego judaizm Listu do Hebrajczyków oraz 15 rozdziału Dziejów Apostolskich odnoszącego się do synodu w Jerozolimie i potwierdzenia wspólnoty doktrynalnej Apostołów jerozolimskich z Apostołem Pawłem, brak ten utrudniał podjęcie bezpośredniej walki z promowanymi przez przeciwników Ewangelii legalizmem zbawienia z uczynków Prawa, kultem aniołów oraz z obaleniem przez nich Boskości Chrystusa. Braki te uzupełniały właśnie napisane

  • List do Efezjan (szczególnie rozdział 2 dotyczący zniesienia Prawa ceremonialnego)
    .
  • do Filipian (tutaj rozdział 2 znany dzisiaj jako Carmen Christi odnoszący się do doktryny kenozy, opróżnienia, czyli przyjęcia drugiej, ludzkiej natury przez Chrystusa)
    .
  • i do Kolosan (tutaj rozdział 2 i 3 traktujące o Boskości Chrystusa i wyższości chrześcijaństwa nad judaizmem oraz o zniesieniu Prawa ceremonialnego).

Wszystkie trafiły do Kolosów, Hierapolis i Laodycei, okolicznych zborów tworząc solidny fundament doktrynalny przeciw zakusom legalistów i gnostyków.
.


Boża próba

Dlaczego jednak całkowicie suwerenny Bóg dopuszcza aby fałszywi nauczyciele niszczyli kościół? Dlaczego herezja zdaje się zwyciężać z prawdą, czego doświadczają nie tylko słabe społeczności ale także te silne, lepiej zorganizowane? I dlaczego działo się to w czasie gdy Kanon jeszcze nie został całkowicie objawiony?

Otóż w czasie szalejącej herezji i nasilających się prześladowań chrześcijanie poddani zostają Bożej próbie wytrwania. Próba ta ma na celu dowieść Bożej suwerenności w zbawieniu – nikt z wybranych, odrodzonych, uświęconych i usprawiedliwionych (1 Kor. 6:11) nie odpadnie od zbawienia (1 Piotra 1:5; Jan 10:28-29). Nie jest tak, że Bóg pragnie się dowiedzieć czy Kościół je przetrwa a jego poszczególni członkowie nie poddadzą się defetyzmowi. Bóg nie potrzebuje niczego się dowiadywać, ponieważ On wie wszystko. A wie wszystko, ponieważ wszystko co się dzieje na świecie wynika z Bożych, przedwiecznych dekretów. Izajasz mówi:

Izaj. 25:1 twoje postanowienia, z dawna powzięte, są wiernością i prawdą

i dalej,

Izaj. 46:10 Zapowiadam od początku rzeczy ostatnie i od dawna to, czego jeszcze nie było. Mówię: Mój zamiar się spełni i wykonam całą swoją wolę 

Ta potężna, niepojęta przez ludzki umysł, Boża władza dekretowania rzeczywistości w najmniejszym jej szczególe, łącznie z dobrem i złem jakie istnieje (ponieważ Bóg chce aby zło istniało!) wzbudza i faktycznie powinna wzbudzać grozę w śmiertelnikach. Nie ma bowiem w całym stworzonym przez Boga wszechświecie takiej siły, woli, mocy i zamysłu, który mógłby się przeciwstawić woli Bożej wyrażonej w dekretach. Nic do nich nie można dodać, nic też ująć. Dekrety Boże są wieczne i niezmienne:

Kazn. 3:14 Wiem i to, że cokolwiek czyni Bóg, będzie trwać na wieki. Nie można do tego nic dodać ani z tego odjąć, a Bóg czyni to, aby ludzie się go bali.

Strach bożych wrogów jest jest niemal irracjonalny, ponieważ władza Boga jest niepojęta. Jest On ponad wszystkim i wszystko służy Bożemu celowi: w ostateczności odbierze On sobie chwałę nie tylko za zbawienie wybranych, ale i za potępienie na to przeznaczonych. Tak więc:

  • Przeciwko Bogu nie ma mądrości ani rozumu, ani rady (Przysłów 21:30)
    .
  • Jahwe udaremnia zamiary narodów, niweczy zamysły ludów. (Psalm 33:10)
    .
  • Pan wniwecz obraca zamysły przebiegłych, tak że ich ręce nie wykonują ich zamiaru (Hiob 5:12)

Boża próba Kościoła przez ucisk i herezje polega na odsianiu z niego plewy, kąkolu i chwastów (Łuk. 22:31; 1 Kor. 11:19). Boża próba Kościoła jest dla niego błogosławieństwem (Mat. 5:10; Hebr. 6:7-9). Kościół zbudowany na fundamencie czyli na Chrystusie (Mat. 16:18; Dzieje 4:11; Efez. 2:20) przetrwa każdą Bożą próbę ponieważ fundament Boży stoi niewzruszony, mając taką pieczęć: Zna Pan tych, którzy należą do niego (2 Tym. 2:19)

Oto wielka pociecha Kościoła. Podążający za Barankiem są bezpieczni. Nie dzięki swoim wysiłkom i zabiegom, bo czyż człowiek może zmienić Boży zamiar? Lecz dzięki Bożej woli, zgodnie z którą starają się, pracują w pocie czoła, często ponad siły i przelewają krew za wiarę, w trosce o dobro i bezpieczeństwo współbraci.

Tego właśnie w całej pełni doświadczał uwięziony w Rzymie Paweł, Apostoł z woli Jezusa Chrystusa. (Hiob 14:15; Izaj. 14:24)
.


Środki prewencyjne

“Osiąganie jedności działań kosztem przemilczania prawdy o różnicach jest podeptaniem Syna Bożego i wystawianiem Pana Jezusa na pośmiewisko” [2]

Bóg w czasach zagrożenia nie pozostawił Kościoła samemu sobie. Wyposażył go we wspaniałe środki łaski umożliwiające przetrwanie w zdeprawowanym świecie. Są to odpowiednio

A) Duch Święty prowadzący do wszelkiej prawdy (Jan 14:17; 15:16; 16:13) nie poprzez objawienie, jak bluźnierczo twierdzą zielonoświątkowcy, ale przez oświecenie. Oświecenie odnosi się do pracy Ducha Świętego niezbędnej ku właściwemu zrozumieniu spisanego Słowa Bożego.

B) Słowo Boże jest drugim środkiem łaski

To właśnie nawarstwiające się problemy teologiczne podnoszone przez heretyków doprowadziły do spisania “brakujących” w tamtych czasach ksiąg Nowego Testamentu. Obecnie prowadzeni przez Ducha Świętego do wszelkiej prawdy chrześcijanie a głównie odpowiedzialni za doktrynę i zarządzanie Kościołem pastorzy, ze względu na starcie Apostołów z heretykami tamtych czasów mają wypróbowane Słowo Boże jako drogowskaz (1 Tym. 3:2; 2 Tym. 1:13; Tyt. 1:9) w pełni wyposażający ich do całej koniecznej duchowej posługi i walki o wiarę raz przekazaną świętym (Rzym. 15:4; 2 Tym. 3:15-17) co dzieje się dzięki oświeceniu Ducha.

C) Ale na tym nie koniec. Bóg utworzył Kościół nie jako zbiorowisko indywidualnych chrześcijan, gdzie każdy żyje swoim życiem dla siebie i Zbawiciela, ale jako lokalne społeczności, gdzie jeden członek ciała Chrystusa powinien służyć innym swoim partykularnym darem (1 Tes. 5:11; 1 Piotra 4:10; Kol. 3:16; Rzym. 14:19).

D) Ponadto te lokalne zbory prowadzone przez jednego Ducha i wyznające jedną prawdę (Efez. 4:1-6) zgodnie z powołaniem zobowiązane zostały do wzajemnej współpracy i wsparcia w potrzebach (Dzieje 19:22; 1 Kor. 6:12; 2 Kor. 1:6; 8:13-14, 19; Filip. 1:4-5).

Wnioski: Zatem zauważamy że spisane Słowo Boże fundament i aksjomat chrześcijaństwa, oświecenie Ducha, ponadnaturalna praca autora spisanego Słowa, wzajemne, lokalne budowanie się chrześcijan oraz między zborowa współpraca wynikająca i oparta na fundamencie Słowa Bożego to środki zachowujące Kościół w zgodzie z Bożą obietnicą, że bramy piekła go nie przemogą (Mat. 16:18)
.


Apostolski kontratak

„Pastor powinien mieć dwa głosy; jeden do gromadzenia owiec, a drugi do odstraszenia i wypędzenia wilków i złodziei. Pismo Święte dostarcza mu środków do czynienia obu tych rzeczy” [3]

Dowiedliśmy, że kościół Jezusa Chrystusa jest żywym, wzajemnie budującym się ciałem (Dzieje 9:31; Efez. 4:16). To samo dotyczyło zboru w Kolosach.  Działając zgodnie z tą zasadą Paweł w roztropny sposób do Braci będących w zagrożeniu posłał Tychika, którego postać i osobowość a także historia być może nie jest pierwszoplanowa, jednak  po uważniejszym studium okaże on chrześcijańskim weteranem ciężkich misji krzewienia Ewangelii, ustanawiania kościołów i obalania herezji.

Tychik był Azjatą z urodzenia (Dzieje 20:4). Jego imię oznacza „szczęśliwy” i jest tym samym, co łacińskie „Fortunatus”, które to imię jest wspomniane w 1 Koryntian 16:17. Być może to ta sama osoba. Historia kościoła mówi nam, że Tychik był jednym z siedemdziesięciu uczniów, [4] a później był biskupem Chalcedonu.

Kolosy zyskały tym samym potężnego sprzymierzeńca. Jego zadaniem było nie tylko dostarczenie nasyconego doktryną Listu umożliwiającego obalenie fałszywych nauczycieli, ale także osobiste, czasowe wzmocnienie społeczności oraz szersza prezentacja doktryny Apostolskiej. Wiele także wskazuje na to, że Kolosy były dla Tychika miejscem docelowym gdzie przebywać miał nieco dłużej. Uważny badacz Pisma Świętego zauważy, również że Efez leży po drodze z Rzymu do Kolosów.

Maps of Pauls missionary journeys

Tak więc Tychik wyruszając z Rzymu statkiem, wylądował w Efezie z pierwszym listem encyklicznym (ἐγκύκλιος enkyklikos – orędzie Apostoła do biskupów), który z pewnością został przepisany. Następnie udał się w pieszą podróż swojego miejsca docelowego z poczwórną misją:

  • rozpoznania stanu duchowego kościoła w Kolosach (aby się dowiedział, co się u was dzieje, werset 8)
    .
  • przygotowania Braci na nieuniknione starcie z judaizantami-gnostykami (aby pocieszył wasze serca, werset 8)
    .
  • przedstawienia prawdziwiej historii Pawła (O wszystkim, co się ze mną dzieje opowie wam, dosł. Τὰ κατ’ ἐμὲ πάντα ta kat eme panta wszystkie rzeczy dotyczące mnie, werset 7)
    .
  • rozpoczęcia procesu oczyszczającego zbór z herezji i heretyków, co jest jasną implikacją poprzednich przesłanek.

Z drugiej strony Epafras, założyciel zboru w Kolosach i jego biskup, pozostał nieco dłużej w Rzymie aby walczyć w modlitwach o rodzinny kościół w Kolosach (Pozdrawia was Epafras, który pochodzi spośród was, sługa Chrystusa zawsze o to walczący za was w modlitwach, abyście byli doskonali i zupełni we wszelkiej woli Boga Kol. 4:12).

Będąc pastorem tamtejszego zboru najwyraźniej skonfrontowanym z nieoczekiwanymi przeciwnościami teologicznymi, Epafras musiał nabrać odpowiedniej wiedzy uzdalniającej go do duchowej walki o przyszłość tej społeczności po fizycznym do niej powrocie. Jednakże jego bitwa nie zatrzymała się. Skoncentrowała się raczej na Bożej suwerenności, poprzez modlitwę. Jak zauważył Kalwin

[Paweł] Wyróżnia ich obu [Tychka i Epafrasa] zaszczytnymi tytułami, aby mogli czynić więcej dobra, a zwłaszcza Tychika, który miał sprawować [w Kolosach] urząd instruktora. [5]

Z powyższego wynika, że kościół nigdy nie jest w stanie spoczynku. Duchowe i personalne zmagania, wojna z siłami ciemności, stan oblężenia ale i bitwy na terytorium wroga są udziałem żywej społeczności Jezusa Chrystusa. Do dzieła tego chrześcijanie muszą być dobrze przygotowani.
.


Perypetie Pawła

O wszystkim, co się ze mną dzieje

W tekście fraza “O wszystkim, co się ze mną dzieje” oparta jest o konstrukcję, gdzie użyty został przedimek określony w funkcji zaimka względnego: Τὰ κατ’ ἐμὲ ta kat eme co się tłumaczy to wszystko dotyczące mnie. Przedimek określony Τὰ ta użyty jako zaimek względny odnosi się do właściwości podmiotu, o którym była mowa wcześniej. Stąd płynie proste przesłanie, że Tychik opowie Kolosanom “o wszystkim co się zemną (czyli z Pawłem) dzieje” a o czym już zostało wspomniane wcześniej. Zadaniem Tychika będzie zatem

A) Potwierdzenie stanu faktycznego sytuacji w jakiej Paweł się znajdował, czyli w więzieniu, z którego głosił Ewangelię oraz koordynował służbą misyjną. (Dla której sprawuję poselstwo w łańcuchach, abym o niej odważnie mówił, tak jak powinienem mówić. Efez. 6:20). To jednak nie wszystko.

B) Pogłębienie i rozwinięcie tematu, odniesienie do wcześniejszych perypetii Pawła, które jeszcze nie zostały spisane w Księdze Dziejów Apostolskich.

Paweł był świadomy strategii judaizantów, zgodnie z którą zniszczenie lokalnej społeczności odbywało się nie tylko na polu doktrynalnym ale także personalnym. Wywrotowcy za każdym razem podważali apostolski autorytet Pawła przedstawiając go w jak najgorszym świetle – jako samozwańczego, przewrotnego złodzieja oderwanego od jednoty z Apostołami z Judei.

Posłuchajmy zarzutów judaizantów koncentrujących się na związanych ze sobą kwestiach: łamania Prawa Mojżesza i sprzecznego z nim łączenia pogan i Żydów w jednych wspólnotach:

Dzieje 21:21 ...odwodzisz od Mojżesza wszystkich Żydów, którzy są wśród pogan, mówiąc, że nie mają obrzezywać dzieci ani żyć według swoich zwyczajów.
.
Dzieje 22:21-22 21. I powiedział mi [Bóg]: Idź, bo ja cię poślę daleko, do pogan. 22. Słuchali go aż do tego słowa, potem podnieśli swój głos, mówiąc: Zgładź z ziemi takiego człowieka, bo nie godzi się, żeby żył!
.
Dzieje 24:5-6  5. Stwierdziliśmy, że ten człowiek jest jak zaraza, wzbudza niepokoje wśród wszystkich Żydów na całym świecie i jest dowódcą sekty nazarejczyków. 6. Usiłował on też zbezcześcić świątynię. Schwytaliśmy go więc i chcieliśmy osądzić według naszego prawa.

Ponadto zarzut dotyczył chęci finansowego zysku (2 Kor. 12:17 to oskarżenie pada w połowie lat 50). ) i podwójnych standardów doktrynalnych w zależności od publiki (Gal. 5:11). Apostoł był oskarżany o sprzeniewierzanie pieniędzy oraz o wykorzystywanie zborów do których dotarł w celu uzyskania osobistego zysku: reputacji dzięki skutecznej manipulacji (Gal. 1:10 oskarżenie padło na początku lat 50 I wieku). Przez dekadę Paweł musiał walczyć o swoją reputację

Tychik miał zneutralizować fałszywe pogłoski poprzez ukazanie prawdy o Apostole, aby nie dać okazji proto-gnostykom.
.


O Tychiku

opowie wam Tychik,

Ponieważ część Pism Kanonicznych nie była dostępna Kościołom a część jeszcze nie została spisana ustna apologia Apostoła to ważny element obalenia zarzutów judaizantów.

A) Tychik będąc liderem kościoła i apostolskim towarzyszem był najlepszym możliwym, dostępnym Pawłowi wyborem w walce o Kolosy. Wiedział, że Paweł sumiennie dostarczał ofiary i dary nie korzystając z nich ponieważ był tego naocznym świadkiem.

List do Rzymian 15:25-28 informuje nas o zapieczętowanym owocu czyli datkach chrześcijan z Achai na świętych w Jerozolimie, 56 A.D.

List 2 Kor. 8:16-23 oznajmia o trzech wiernych Bogu i wyjątkowo uczciwych współpracownikach Pawła, Tytus był pierwszym z nich, drugi wybrany przez kościelny synod, trzeci, również wysłannik eklezjalny wsławiony na polu misyjnym, celem kolekty dobrowolnie obiecanych datków.

B) Ponadto Tychik był towarzyszem Pawła w trzeciej podróży misyjnej, naocznym świadkiem jego wysiłków, bezinteresownego oddania krzewieniu Ewangelii i prześladowań.

  • Do grupy misyjnej dołączył w Grecji, gdzie Apostoł spędził 3 miesiące, por. Dzieje 20:1-3. (90 dni)
    .
  • Wyprzedził Pawła do Troady, aby ten mógł uniknąć zasadzki judaistów (Dzieje 20:5) stąd doskonale wiedział, że Apostoł zmagał się z prześladowaniem ze strony fałszywej religii ryzykując swoim życiem dla Chrystusa.  (7 dni)
    .
  • Tychik był świadkiem wskrzeszenia Eutycha przez Pawła, młodzieńca, który zasnął w górnej sali gdy ten przeciągnął mowę (Dzieje 20:7-12) widział zatem znaki Apostoła u Pawła (2 Kor. 12:12)
  • Następnie udał się do Assos, Miletu, omijając Efez do Jerozolimy. Trwało to 50 dni (Dzieje 20:13-17). Święto pięćdziesiątnicy odbywa się 50 dni po święcie Paschy.
    .
  • Będąc w Milecie razem z Pawłem Tychik słyszy złożone wobec świadków wyznanie Pawła o samym sobie. Warto je przytoczyć w całości, ponieważ świadkowie tego wyznania, starsi z Efezu, byli żywym dowodem w sprawie, dowodem przemawiającym za czystością teologii, intencji i działania Pawła:

Dzieje 20:17-38
.

17. Z Miletu posłał do Efezu, wzywając do siebie starszych kościoła.

18. A gdy przybyli do niego, powiedział: Wy wiecie, jaki byłem przez cały czas wśród was od pierwszego dnia, kiedy przybyłem do Azji;

19. Jak służyłem Panu z całą pokorą wśród wielu łez i doświadczeń, które mnie spotykały z powodu zasadzek Żydów;

20. Jak nie uchylałem się od niczego, co pożyteczne, od przemawiania i nauczania was publicznie i po domach;

21. Oświadczając zarówno Żydom, jak i Grekom o upamiętaniu wobec Boga i o wierze w naszego Pana Jezusa Chrystusa.

22. A teraz, związany w duchu, idę do Jerozolimy, nie wiedząc, co mnie tam spotka.

23. Wiem tylko, że Duch Święty poświadcza w każdym mieście, iż czekają mnie więzy i utrapienia.

24. Lecz ja o to nie dbam, a moje życie nie jest mi tak drogie, bylebym tylko z radością dokończył mój bieg i posługę, którą otrzymałem od Pana Jezusa, by dać świadectwo o ewangelii łaski Bożej.

25. A teraz wiem, że wy wszyscy, wśród których przebywałem, głosząc królestwo Boże, już więcej nie zobaczycie mojej twarzy.

26. Dlatego oświadczam wam dzisiaj, że nie jestem winien niczyjej krwi.

27. Nie uchylałem się bowiem od zwiastowania wam całej rady Bożej.

28. Uważajcie na samych siebie i na całe stado, w którym was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli kościół Boga, który on nabył własną krwią.

29. Gdyż wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, które nie będą oszczędzać stada.

30. Także spośród was samych powstaną ludzie mówiący rzeczy przewrotne, aby pociągnąć za sobą uczniów.

31. Dlatego czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata we dnie i w nocy nie przestawałem ze łzami napominać każdego z was.

32. A teraz, bracia, polecam was Bogu i słowu jego łaski, które może zbudować was i dać wam dziedzictwo wśród wszystkich, którzy są uświęceni.

33. Nie pożądałem srebra, złota ani szaty niczyjej.

34. Przeciwnie, sami wiecie, że te ręce służyły zaspokajaniu potrzeb moich i tych, którzy są ze mną.

35. We wszystkim wam pokazałem, że tak pracując, musimy wspierać słabych i pamiętać o słowach Pana Jezusa, który powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać niż brać.

36. Po tych słowach ukląkł i modlił się z nimi wszystkimi.

37. Wtedy wszyscy wybuchnęli wielkim płaczem i rzucając się Pawłowi na szyję, całowali go;

38. Smucąc się najbardziej z powodu tych słów, które im powiedział, że już więcej nie zobaczą jego twarzy. I odprowadzili go na statek..

  • Następnie Tychik spotkał Braci w Syrii (Dzieje 21:3-5) wydających dobre świadectwo Pawłowi
    .
  • Ponownie pod koniec żeglugi usłyszał świadectwo Braci w Ptolemaidzie, u których spędzili jeden dzień (Dzieje 20:7)
    .
  • Wreszcie w Cezarei Tychik napotyka Filipa Ewangelistę (wcześniej jednego z siedmiu diakonów) oraz wędrownego proroka Agabosa (Dzieje 21:8-13). Wszyscy Bracia ogromnie żałowali Pawła, ten zaś gotów był oddać życia dla szerzenia królestwa.
    .

C) Tychik pozostał z Pawłem w czasie jego krótkiego okresu swobody, między pierwszym a drugim uwięzieniem. Przebywając w Nikopolis ok. 64 roku Apostoł rozważał wysłanie Tychika do zboru na Krecie, gdzie pastorem był Tytus, jednak najwyraźniej Artemas otrzymał to zadanie, ponieważ Tychik był obecny u boku Pawła dwa lata później, gdy ten został wtrącony do lochu.

Tyt. 3:12 Gdy poślę do ciebie Artemasa lub Tychika, staraj się przybyć do mnie do Nikopolis, bo tam postanowiłem spędzić zimę.

D) Dopełnienie obrazu Tychika jako umiłowanego Brata, wiernego sługi i współsługi w Chrystusie będzie ostatnia jego posługa na rzecz Pawła.  Oczekując na egzekucję w Rzymie Paweł wysłał Tychika do Efezu, o czym wspomina w Drugim Liście do Tymoteusza napisanym między 66 a 67 rokiem

2 Tym. 4:12 Tychika zaś posłałem do Efezu.

W tym czasie Marek, który w podczas pierwszego uwięzienia pozostawał z Pawłem, udał się do Efezu aby wesprzeć młodego Tymoteusza w posłudze pastoralnej. Jego to Apostoł wezwał do siebie wraz z Tymoteuszem. (2 Tym. 4:11). Tychik miał zastąpić Tymoteusza i Marka w Efezie. O tym, że Tymoteusz zarządzał społecznością Efezu dowodzi Pierwszy List do niego skierowany

1 Tym. 1:3 Jak cię prosiłem, gdy wybierałem się do Macedonii, byś pozostał w Efezie, tak teraz proszę, abyś nakazał niektórym, żeby inaczej nie nauczali;

Apostoł dbał zatem, aby żadna ze społeczności nie pozostawała bez pobożnych i wiernych Bogu przywódców. Tymoteusz i Tychik byli tego gwarantem w Efezie.
.


Pozycja Tychika w Kościele

umiłowany brat, wierny sługa i współsługa w Panu.

Polskiemu czytelnikowi umyka głębia przesłania powyższego zdania, które w oryginale brzmi tak

ἀγαπητὸς ἀδελφὸς καὶ πιστὸς διάκονος καὶ σύνδουλος ἐν Κυρίῳ – ho agaptetos adelfos kai pistos diakonos kai syndoulos en Kurio. Ważnym szczegółem jest użycie przedimka określonego ho tłumaczonego najlepiej jako “ten konkretny” .Przedimek jest często używany do wskazania rzeczownika, który jest w pewnym sensie „klasą samą w sobie”. Jest jedynym zasługującym na to miano.

Na przykład, jeśli pod koniec stycznia ktoś powie: „Widziałeś mecz?” można odpowiedzieć: „Która gra?” Można wtedy odpowiedzieć: „Gra! Jedyna gra, którą warto obejrzeć! WIELKA gra! Liga Mistrzów!” To jest przedimek używany w sposób par excellence. Dobrym przykładem tego użycia przedimka jest pytanie zadane Janowi Chrzcicielowi.

Jan 1:21 I pytali go: Kim więc jesteś? Jesteś Eliaszem? A on powiedział: Nie jestem. A oni: Jesteś tym prorokiem? ( προφήτης εἶ σύ ho prophetes ei su) I odpowiedział: Nie jestem.

Ten prorok ( προφήτης ho profetes) odnosi nas do oczekiwanego przez Żydów wyjątkowego w swoim rodzaju proroka jaki miał przyjść na świat, zapowiedzianego jeszcze u Mojżesza

5 Mojż. 18:15 PAN, twój Bóg, wzbudzi ci proroka podobnego do mnie spośród ciebie, spośród twoich braci. Jego będziecie słuchać

Tychik był wyjątkowym Bratem w oczach Pawła, tym umiłowanym Bratem. Do kategorii wyjątkowo umiłowanych zaliczał on jeszcze tylko dwie osoby:

  1. Tymoteusza (Τιμόθεος ἀδελφὸς Timotheus ho adelfos, Kol. 1:1)
    .
  2. Epafrodyta (Ἐπαφρόδιτον τὸν ἀδελφὸν Epafroditon ton adelfon, Filip. 2:25)

Paweł rekomendował Tychika jako równego Tymoteuszowi i Epafrodytowi, o tym ostatnim czytamy iż był doskonałym współpracownikiem i współbojownikiem Ewangelii oraz sługą w potrzebach Apostoła:

Filip. 2:25  Uznałem też za konieczne posłać do was Epafrodyta, mego brata, współpracownika i współbojownika, a waszego wysłannika i sługę w moich potrzebach;

Zatem Tychik był jednym z trzech najbardziej szanowanych i doświadczonych Braci w oczach Pawła. Gramatyka grecka pozwala nam odkryć jeszcze kilka ciekawych jego cech. Był on nie tylko tym umiłowanym Bratem ale też

  • wiernym sługą
  • współsługą w Panu

O tym, że Tychik był jednym z najbliższych i najwierniejszych Bogu współpracowników Pawła, którego darzył on najwyższym uznaniem świadczy reguła Granvile Sharpa. Kiedy spójnik łączny καί kai łączy dwa rzeczowniki w tym samym przypadku opisu osobistego odnoszące się do urzędu, godności, powinowactwa lub związku (tutaj: brat, sługa, współsługa) oraz atrybutów, właściwości lub jakości, dobrych lub złych (tutaj: umiłowany, wierny) jeśli przedimek określony ho poprzedza pierwszy tych rzeczowników, i nie jest powtarzany przed drugim i następnymi rzeczownikami, to drugi i dalsze rzeczowniki odnoszą się zawsze do tej samej osoby, która jest wyrażana lub opisywana przez pierwszy rzeczownik, oznacza dalszy opis osoby. 

Innymi słowy Tychik jest nie tylko tym wyjątkowym i tym umiłowanym bratem w Panu ale też

  • tym wyjątkowym sługą w Panu
    .
  • oraz tym wyjątkowym współsługą w Panu

Wiemy też, że Tychik wysłany został przez Pawła z Rzymu z dwoma listami. Do Efezjan (Efez. 6:21) i do Kolosan (Kol. 4:7). W obu przedstawiony został niemalże identycznie choć odnajdziemy w nich jedną istotną różnicę:

Efez. 6:21-22 21. Żebyście zaś wiedzieli i wy, co się ze mną dzieje i co robię, wszystko oznajmi wam Tychik, miły brat i wierny sługa w Panu; 22. Którego posłałem do was właśnie po to, abyście poznali nasze sprawy i aby pocieszył wasze serca.
.
Kol. 4:7-8 7. O wszystkim, co się ze mną dzieje, opowie wam Tychik, umiłowany brat, wierny sługa i współsługa w Panu. 8. Posłałem go do was właśnie po to, aby się dowiedział, co się u was dzieje i pocieszył wasze serca;

Czym różni się sługa od współsługi? Przez dodanie określenia σύνδουλος syndoulos (współsługa), cechy jakiej nie udzielił Epafrodytowi z Efezu, ale udzielił pochodzącemu z Kolosów Epafrasowi (Kol. 1:7) Apostoł wskazuje delikatnie na znak wyjątkowego honoru Tychika – stawia go jako oficjalnie równego z nim samym w trosce o zbór w Kolosach, na tej samej pozycji co Epafrasa. Można to uznać za delikatną rekomendację Tychika jako możliwego pastora zboru.

Tychik niemal doskonale reprezentował Apostoła Pawła w sprawie Jezusa Chrystusa. Był skromnym, cichym ale wielce istotnym współpracownikiem, na którym Apostoł polegał najbardziej, szczególnie w odniesieniu do delikatnych spraw najwyższej wagi. Był to emisariusz nadziei, choć nie tak samo wyposażony w łaskę jak Apostoł, mimo to tak samo oddany Ewangelii.

Jan Kalwin komentując ten fragment Pisma zauważył, że posłanie Tychika do Kolosów było przejawem szczególnej gorliwości Apostoła. Ta szczególna gorliwość i troska wyrażone zostały przez wysłanie ku pomocy i wsparciu najlepszego z dostępnych w tamtych czasie współpracowników.

Aby Kolosanie wiedzieli, jaką troskę o nich ma, potwierdza ich, dając im w pewnym sensie zastaw. Choć bowiem przebywał w więzieniu i zagrażało mu życie, troszcząc się o siebie uważał za sprawę drugorzędną, lecz radził się w ich interesie, wysyłając do nich Tychika. W tym jaśnieje szczególna gorliwość, nie mniejsza niż roztropność świętego Apostoła;  [6]

John Gill w Komentarzu do tego samego tekstu zauważa o Tychiku, że był

„bratem” w Chrystusie, będąc uczestnikiem tej samej łaski i pozostając w tej samej relacji duchowej;
.
„umiłowanym” Boga i Chrystusa, wszystkich kościołów i świętych, którzy go znali, a zwłaszcza przez Apostoła;
.
„sługą” Ewangelii, głosicielem Jezusa Chrystusa i „wiernym” Chrystusowi, Jego Ewangelii i duszom ludzkim; od którego nie można nadać lepszego charakteru, chociaż Apostoł był wyposażony w tak wyższe dary, łaskę i użyteczność mimo to nazywa tego usługującego brata „współsługą w Panu”;
,.
mający zlecenie głoszenia od tego samego Pana i mu powierzoną tę samą Ewangelię, zaangażowany w to samo dobre dzieło i mający na względzie te same cele, chwałę Chrystusa i dobro dusz; chociaż nie miał równych zdolności i kwalifikacji i nie zajmował tego samego wysokiego stanowiska i urzędu, co Apostoł Jezusa Chrystusa.
[7]


Antyteza

Obnażony przez Apostoła Jana Diotrefes jest klarownym przykładem złego zarządzania lokalnym kościołem. Jak wiemy, kościół to nie tylko lokalna społeczność ale też społeczność współpracująca z innymi kościołami w celu głoszenia Ewangelii, dbałości o doktrynę oraz między braterskiej pomocy materialnej. Tu Diotrefes zawodził w każdym punkcie. Nie dbał o jedność i traktował kościół jak swój prywatny folwark.

3 Jana 1:9-10 9. Napisałem do kościoła, lecz Diotrefes, który chce być pierwszym wśród nich, nie przyjmuje nas.10. Dlatego, jeśli przybędę, przypomnę jego uczynki, których się dopuszcza, gdy nas obmawia złośliwymi słowami. A nie poprzestając na tym, sam braci nie przyjmuje, a nawet zabrania tym, którzy chcą ich przyjąć, i wyrzuca ich z kościoła.

A) Otwarty charakter kościoła przeczy syndromowi Diotrefesa. Zarządzanie lokalnym zborem Pańskim stawia przed jego przywódcami wiele wyzwań. Ponieważ duchowy Kościół jest święty (1 Kor. 14:33; Efez. 5:27) oraz stanowi wyrosły na fundamencie zdrowej nauki (Mat. 7:24; Psalm 118:22; Efez. 2:20; 1 Kor. 3:10; Kol. 2:7) filar i podporę prawdy (1 Tym. 3:15; Efez. 2:21; 2 Tym. 2:19) składa się on ze świętych i oczyszczonych przez Chrystusa wyznawców prawdy. Jednakże kościół jest także instytucją, co oznacza w praktyce, że w jego progi mogą zagościć fałszywi wyznawcy, heretycy i nieupamiętani grzesznicy domagając się członkostwa.

B) Stąd z jednej strony kościół jest narażony na zanieczyszczenie doktryny i praktyki, przed czym powinien być chroniony, jednak z drugiej pamiętać należy, że Kościół nie jest prywatnym folwarkiem lokalnych przewodników i przywódców. Sposób, w jaki to należy rozumieć jest taki, że nie można zamykać drzwi kościoła przed osobami niewierzącymi, które pragną do niego przyjść aby słuchać Słowa Bożego. To, że Słowo Boże jest skuteczne i służy do powoływania przez Boga nowych chrześcijan dowodzi samo Pismo:

Dzieje 5:13-14 13. I z pozostałych nikt nie śmiał się do nich przyłączyć, ale ludzie bardzo ich wychwalali. 14. Przybywało też Panu mnóstwo wierzących, mężczyzn i kobiet).

C) Wierzący Bracia pochodzący z innych społeczności odwiedzającymi lokalny zbór powinni być przyjmowani

Rzym. 15:7 Dlatego przyjmujcie siebie nawzajem, jak i Chrystus przyjął nas do chwały Boga.

D) Bracia, którzy pragną się do niego przyłączyć jako do najlepszego kościoła na danym obszarze powinni po sprawdzeniu ich wiary zostać przyłączeni

3 Jana 1:8 Powinniśmy więc takich przyjmować, abyśmy się stali współpracownikami dla prawdy.

E) Ponownie kościół należy strzec przed mącicielami, heretykami, jawnogrzesznikami i wszystkimi podlegającymi biblijnej dyscyplinie, tj. tymi, którzy zostali jej poddani na podstawie rzeczywistych biblijnych przesłanek (nieupamiętane jawnogrzesznictwo lub herezja).

2 Jana 1:10 Jeśli ktoś przychodzi do was i nie przynosi tej nauki, nie przyjmujcie go do domu ani go nie pozdrawiajcie.
.
1 Kor. 5:11 Teraz jednak napisałem wam, żebyście nie przestawali z takim, który nazywając się bratem, jest rozpustnikiem, chciwym, bałwochwalcą, złorzeczącym, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie jadajcie.
.
2 Tes. 3:14-15 14. Jeśli ktoś nie posłucha naszych słów zawartych w tym liście, to zwróćcie na niego uwagę i nie przestawajcie z nim, aby się zawstydził. 15. Nie uważajcie go jednak za nieprzyjaciela, lecz napominajcie jak brata.


Praktyczne wnioski

Kościół instytucjonalny to coś więcej niż poszczególni jego wyznawcy, więcej niż poszczególne zbory. Współpraca międzyzborowa oraz otwartość na Braci jest dowodem jedności doktrynalnej oraz miłości Ducha Świętego, który zapewnia tą jedność w oparciu o Ewangelię w ujęciu ogólnym i wspólne wyznanie wiary w szczególności.

Bóg dba o swój Kościół zapewniając mu odpowiednie środki łaski: Ducha Świętego, Słowo Boże i odpowiedzialne przywódctwo. Zamykanie społeczności prowadzi do porzucenia Bożej miłości, degradacji teologii i w konsekwencji złej praktyki oraz sekciarstwa.

Kościół odpowiadając na wyzwania epoki działa w oparciu o konkretne strategie, nie jest to działanie chaotyczne lecz zorganizowane. Obrona dobrej reputacji innych Braci, jeśli zasadna, jest obowiązkiem każdego chrześcijanina.

Ci spośród Braci, którzy zdają się niewidzialni i drugoplanowi mogą w rzeczywistości odgrywać kluczową rolę w opiece nad zborami. W interesie lokalnego zboru jest rozpoznanie takich Braci i zaangażowanie ich w zarządzanie zborem przez powołanie na urząd biskupi. Oby każdy lokalny kościół miał jak najwięcej pracowitych, cichych i godnych polecenia Tychików.

Mat. 11:29 Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie odpoczynek dla waszych dusz.

Kazanie wygłoszone dnia 01.10.2023

Wcześniejszy werset 6 – Mowa zaprawiona solą
Następny werset 7 – Użyteczny chrześcijanin

Przypisy

[1] Teodoret z Cyru, O herezjach, prolog
[2] Autorstwo tych słów przypisuje się Ch. H. Spurgeonowi
[3] Jan KalwinKomentarz do Listów do Efezjan, Tymoteusza, Tytusa i Filemona
[4] John Gill, Komentarz do Kolosan 4:7
[5] Jan Kalwin, Komentarz do Kolosan 4:7
[6] Tamże
[7] John Glll, Komentarz do Kol. 4:7, źródło


Zobacz w temacie

Print Friendly, PDF & Email