Rys historyczny

Jan 1:11-13

11. Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli.

12. Lecz wszystkim tym, którzy go przyjęli, dał moc, aby się stali synami Bożymi, to jest tym, którzy wierzą w jego imię;

13. Którzy są narodzeni nie z krwi ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, ale z Boga.

Ewangelia Jana, jest chronologicznie ostatnią z czterej Ewangelii. O ile trzy synoptyczne Ewangelie, Mateusza, Marka i Łukasza spisano między 50 a 61 rokiem I wieku, o tyle Jan swoje dzieło ukończył 30 lat później. Świadectwo Ireneusza z Lyonu jest jednym z kluczowych tekstów pierwszego kościoła, wskazującym na Jana jako autora oraz na przybliżony czas powstania tego dzieła. Świadectwo to również zamyka kanon Ewangelii w liczbie czterech – nie więcej, nie mniej:

„Mateusz wydał także spisaną Ewangelię wśród Hebrajczyków w ich własnym dialekcie, podczas gdy Piotr i Paweł głosili w Rzymie i kładli podwaliny pod Kościół. Po ich odejściu Marek, uczeń i tłumacz Piotra, również przekazał nam na piśmie to, co głosił Piotr. Również Łukasz, towarzysz Pawła, zapisał w księdze głoszoną przez niego Ewangelię. Następnie Jan, uczeń Pana, który również opierał się na Jego piersi, sam opublikował Ewangelię podczas swego pobytu w Efezie w Azji.” [1]

W ciągu trzydziestu lat od powstania Ewangelii synoptycznych wiele wydarzyło się w kościele. Wystąpiły pierwsze prześladowania: Neron, zdeprawowany okrutnik torturuje i morduje chrześcijan w roku 67. W tym czasie śmierć męczeńską ponoszą Erast z Koryntu (2 Tym. 4:20), Arystarch Macedończyk (Dzieje 19:29), Trofim z Efezu, Józef, zwany Barsabaszem (Dzieje 1:23), Ananiasz, biskup Damaszku (Dzieje 9:10).  Następnie w 81 roku Dominicjan brutalnie prześladuje kościół, ustanawiając prawo

„aby żaden chrześcijanin, raz postawiony przed trybunałem, nie był zwolniony z kary o ile nie wyrzecze się swojej religii”. [2] 

W rezultacie tego Szymon biskup Jerozolimy został ukrzyżowany a Jan Apostoł, zgodnie z zapowiedzią Chrystusa cierpiał (Marek 10:38-39) będąc gotowany w oleju aby następnie zostać wygnanym na Patmos (2 Tym. 3:12).

Nastąpił rozkwit herezji gnostyckiej rozwiniętej na bazie negującego Boskość Chrystusa ebionizmu, legalistycznego judaizmu oraz dzięki wpływom wschodniego mistycyzmu. Chrystus w rozumieniu heretyków nie był już wcielonym Bogiem ale raczej czymś w rodzaju duchowej, bezcielesnej idei. Gnostycy wierzyli, że stworzenie świata materialnego było błędem złego demiurga, utożsamianego z Bogiem Starego Testamentu. W ich rozumieniu nie był on ani dobry ani transcendentny. Zaś zbawienie następowało nie na podstawie zadośćczyniącej ofiary Chrystusa (Rzym. 4:6-7; 1 Kor. 1:18; 2 Kor. 5:21; Gal. 3:13; Efez. 1:7, 14; Hebr. 9:12) ale poprzez zgłębienie gnozy [3], tajemnej wiedzy, często za pomocą grzechu, czyli to co Jan nazywał głębinami szatana (Obj. 2:24).

Rozpoczęta w Azji apostazja zataczała coraz szersze kręgi, docierając nawet do Rzymu (2 Tym. 1:15; 4:10;  3 Jana 1:9). Nauczyciele fałszywej ewangelii zagrozili zniszczeniem kościoła instytucjonalnego, proceder nasilał się w miarę jak kolejni Apostołowie odchodzili z tego świata  (Dzieje 20:29; 2 Piotra 2:1-3; 3:3-4; Judy 1:3-4). W czasie pisania Ewangelii Jan był ostatnim żyjącym Apostołem.

W pierwszym rozdziale i słowach Ewangelii Jan obronił Boskość Chrystusa (Jan 1:1-2) a także transcendentność Boga Stworzyciela (Jan 1:3-4). W wersecie 5 ukazał ludzkość jako niezdolną do zrozumienia prawdy o Bogu, Stworzycielu i Odkupicielu: „A ta światłość świeci w ciemności, ale ciemność jej nie ogarnęła”. I opierając się o tą przesłankę rozbudował swój dalszy argument: o istnieniu dwóch własności Chrystusa.

Tej, która Go odrzuciła i tej, która Go przyjęła. Własności tożsamych pod względem pochodzenia, lecz o różnym przeznaczeniu.


Współczesne zamieszanie

Istotnym dla dalszego rozważania jest uzmysłowienie czytelnikowi podstawowego błędu interpretacyjnego jakim jest fałszywa presupozycja wolnej woli człowieka. Aby ją obalić, musi zostać najpierw właściwie zdefiniowana. Braku wolnej woli nie odnosimy do niezdolności dokonywania wyborów w ogóle.

Jest oczywistym, że każdy posiadający umysł człowiek dokonuje jakichś wyborów. Nie mówimy o niezdolności do dokonywania wyborów. To, co mamy na myśli mówiąc o braku wolnej woli odnosimy do niezdolności dokonywania wyborów człowieka tak, aby nie były one grzeszne. Wszystkie wybory nieodrodzonych są grzeszne, ponieważ

Nieodrodzony umysł wierzy w wolną wolę, nie rozumiejąc że każdy akt, czyn i myśl grzesznika jest w niewoli grzechu (Przysłów 5:22; 12:13; 22:5; 29:6; Jan 8:34; Rzym. 6:20; Tyt. 3:3; 2 Piotra 2:19; 1 Jana 5:19) a przez to siłą rzeczy w niewoli diabła (Jan 8:44; Efez. 2:2-3; 2 Tym. 2:25-26). Każdy jego akt jest obrzydliwy dla Boga, ponieważ nie oddaje Bogu chwały. I mamy tu na myśli suwerennego Boga Pisma, a nie fałszywe wyobrażenie, jakie czczą nieodrodzeni. Człowiek nieodrodzony jest duchowo martwy, kontroluje go ciało i przez to nie może podobać się Bogu, niezależnie od tego co czyni (Kazn. 7:20; Jan 3:19; Rzym. 3:11-12; 7:5; 8:8-9; Jan 6:44, 65). Dwa proste fragmenty Pisma ukazują całą ludzkość jako tkwiącą w niewoli grzechu i diabła:

Jan 8:34 Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, że każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu.
.
2 Tym. 2:25-26 25. Łagodnie nauczający tych, którzy się sprzeciwiają; może kiedyś Bóg da im upamiętanie, aby uznali prawdę; 26. Oprzytomnieli i wyrwali się z sideł diabła, przez którego zostali schwytani do pełnienia jego woli.

Stąd nawet najlepszy czyn nieodrodzonego człowieka, wręcz niewyobrażalnie dobry z punktu widzenia upadłych, jest dla Boga czymś wstrętnym i odrażającym (Przysłów 3:33; Izaj. 46:12; Zach. 3:3; Psalm 1:4; Hiob 15:16). Tak święty jest Bóg – a jednak ten Święty Bóg nie może być ani zrozumiany ani zaakceptowany przez upadły umysł. Podczas gdy głosimy prawdę wśród umarłych tego świata o Suwerennym Bogu, prawda ta będzie zawsze odrzucana a jej głosiciele pogardzani, o czym zaświadczy przykładowa wypowiedź myślicieli tego świata, którzy nazywają prawdę o Bogu absurdem i bluźnierstwem:

„Zawsze będzie nam trudno kochać człowieka, który zaciemnił ludzką duszę najbardziej absurdalną i bluźnierczą koncepcją Boga w całej długiej i chwalebnej historii nonsensu”. [4]

Rozważmy teraz tekst Piotra ukazując dwie własności Chrystusa: odrzucających Boga, czyli potępionych, oraz przyjmujących Boga w Osobie Chrystusa. Ci ostatni czynią to nie ze względu na swoją wyjątkowość lub zdolności wolnej woli (bo ta, jak dowiedliśmy wcześniej nie istnieje) ale ze względu na Bożą łaskę. Zdolność ta wynika z odrodzenia, co jasno wynika z omawianego fragmentu.
.


Własność Stworzyciela

Do swej własności przyszedł, 

Werset ten mówi o Chrystusie, wcielonym Bogu. Bóg przyszedł na świat jako do swojej własności. Prawda przekazywana przez werset 11 wynika z wcześniejszego kontekstu, stąd własność Chrystusa to w kolejności od największego do najmniejszego zakresu:

  • świat został przez niego stworzony – cały wszechświat stworzony został przez Chrystusa, cała materia, energia, przestrzeń, moce, trony i panowania. W tym ujęciu własność Chrystusa to całe stworzenie
    .
  • był na świecie, – Bóg-człowiek przebywał w konkretnym miejscu wszechświata. Urodził się, żył i został ukrzyżowany w Izraelu. Izrael to szczególna własność Chrystusa
    .
  • ale świat go nie poznał – żydowscy przywódcy religijni oraz władze okupującego Izrael Rzymu nie rozpoznały w Mesjaszu Króla królów i Pana panów. Własność Chrystusa w tym rozumieniu to wszelka władza oraz religia Mojżeszowa.

Chrystus został ukazany w wersecie jako absolutny suweren wszechświata, całego stworzenia, każdej władzy i narodu i religii, w szczególności narodu Izrael i religii Mojżeszowej. Stąd klauzula „swoi go nie przyjęli” rozpatrywana musi być w węższym rozumieniu własności – państwa Izrael i przywódców religii Mojżeszowej, judaizmu.

A) Bóg, a zatem Ojciec, Syn i Duch Święty, to stworzyciel wszechświata. Nie istnieje rzecz, która by nie była stworzona przez Boga a zatem przez Syna”

Jana 1:3 Wszystko przez nie się stało, a bez niego nic się nie stało, co się stało.
.
Kol. 1:16 Przez niego bowiem wszystko zostało stworzone, to, co w niebie i to, co na ziemi, to, co widzialne i co niewidzialne, czy trony, czy panowania, czy zwierzchności, czy władze. Wszystko przez niego i dla niego zostało stworzone.
.
Hebr. 1:10 [O Synu] Ty, Panie, na początku założyłeś fundamenty ziemi, a niebiosa są dziełem twoich rąk.

Stąd rozumiemy, że cały wszechświat jest własnością Boga: Ojca, Syna i Ducha Świętego.

1 Kor. 10:26 Pańska bowiem jest ziemia i wszystko, co ją napełnia.
.
Psalm 50:12 Gdybym był głodny, nie mówiłbym ci o tym, bo mój jest świat i wszystko, co go napełnia.
.
5 Mojż. 10:14 Oto do PANA, twego Boga, należą niebiosa, niebiosa niebios, ziemia i wszystko, co jest na niej.
.
Hiob 41:11 Kto mi coś dał, abym mu odpłacił? Cokolwiek znajduje się pod całym niebem należy do mnie.

Chrystus, wcielony Bóg wkraczając na świat wszedł w domenę swojego własnego stworzenia. W najszerszym rozumieniu tekst dowodzi, że Stworzyciel nawiedził stworzenie, swoją własność.

B) To, że Chrystus był na świecie zawęzić musimy do konkretnego regionu: Izraela. Zdecydowaną większość życia Syn Boży spędził w tym właśnie miejscu (z wyjątkiem czasowej ucieczki do Egiptu). Izrael to państwo zamieszkiwane przez wybrany przez Boga lud, z którym zawarte zostało przymierze.

Greckie słowo ἴδιος idios użyte w tekście oddaje głębie znaczenia własności tak oto: własny, należący do kogoś, prywatny, osobisty; własny lud, własna rodzina, dom, majątek. W wersecie 11 występuje ono dwukrotnie.

  • w rodzaju nijakim (ἴδια idia) – chodzi zatem o odniesienie do majątku, domu, własności
    .
  • w rodzaju męski. (ἴδιοι idioi) – mowa o ludzie Izraela, z którego pochodzili jego przywódcy a którzy Go odrzucili.

Lud będący własnością Syna Bożego zawsze składał się z wybranych do zbawienia „Jakubów” oraz przeznaczonych na potępienie „Ezawów”. Stąd choć przymierze Boże było jednostronne i dotyczyło wybranych, w każdym pokoleniu rodzili się potępieni.

2 Mojż. 24:8 Mojżesz wziął też krew i pokropił lud, mówiąc: Oto krew przymierza, które PAN zawarł z wami, według wszystkich tych słów.
.
5 Mojż. 7:6 Ty bowiem jesteś świętym ludem dla PANA, swego Boga: PAN, twój Bóg, wybrał cię, abyś był dla niego szczególnym ludem spośród wszystkich narodów, które są na ziemi.
.
5 Mojż. 26:18 PAN zaś oświadczył dziś, że będziesz jego szczególnym ludem, jak ci obiecał, i że masz przestrzegać wszystkich jego przykazań
.
Psalm 81:11 Lecz mój lud nie usłuchał mego głosu,Izrael nie chciał mnie

Generalnie potępieni stanowili większość fizycznych potomków Abrahama. Przez to lud, składający się z wybranych i potępionych, jako całość okazywał się być nieposłusznym dzięki nieposłuszeństwu większości. W tym sensie Izrael i lud Boży nie należy rozumieć jako naród wybrany (bo ten jest zawsze duchowy) ale lud i naród genetyczny oraz kulturowy, chodzi tu zatem także o nominalnych wyznawców religii Mojżesza, z których wywodzą się duchowi przywódcy narodu. I to prowadzi nas do trzeciego punktu rozważania

ale swoi go nie przyjęli.

C) To, że świat nie poznał swojego Mesjasza, Boga, któremu winna cześć i chwała od całego świata, w szczególności zaś od szczególnego narodu, a mówiąc jeszcze precyzyjniej od duchowych przywódców tegoż ludu, odnieść należy do odrzucenia Chrystusa przez nieodrodzonych, przeznaczonych na potępienie religijnych przywódców Izraela, którzy rękami władców tegoż świata (w osobie Poncjusza Piłata) doprowadzili do ukrzyżowania.

Jan 7:48 Czy ktoś z przełożonych albo z faryzeuszy uwierzył w niego?
.
Jan 9:22 …Żydzi bowiem już postanowili, że każdy, kto wyzna, iż on jest Chrystusem, będzie wyłączony z synagogi
..
Mat. 21:42-45 42. Powiedział im Jezus: Czy nigdy nie czytaliście w Pismach: Kamień, który odrzucili budujący, stał się kamieniem węgielnym; Pan to sprawił i jest to cudowne w naszych oczach? 43. Dlatego mówię wam: Królestwo Boże zostanie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce.44. A kto upadnie na ten kamień, rozbije się, na kogo zaś on upadnie, zmiażdży go.45. Kiedy naczelni kapłani i faryzeusze usłyszeli jego przypowieści, domyślili się, że o nich mówił.
.
Mat. 26:4-5 4. I naradzali się, jak by podstępnie schwytać i zabić Jezusa. 5. Lecz mówili: Nie w święto, aby nie wywołać rozruchu wśród ludu.


Wstępne wnioski

Odrzucenie Mesjasza przez świat przywódców żydowskich jest wypełnieniem słów „swoi go nie przyjęli”. Faryzeusze, arcykapłani, przełożeni ludu w tym sensie byli „swoi” ponieważ należeli do Izraela oraz byli zobowiązani do wyznawania ustanowionej przez Boga religii Mojżesza. Izrael był ludem szczególnym, ponieważ, jak mówi Pismo, do tego ludu należały odpowiednio: chwała, przymierza, nadanie prawa, służba Boża i obietnice,  ojcowie i z których według ciała pochodzi Chrystus, który jest nad wszystkimi, Bóg błogosławiony na wieki. (Rzym. 9:5-6).

Ale to nie wszystko. Ci, którzy odrzucili Zbawiciela, który przyszedł do nich jako swojej własności wypełnili swoje przeznaczenie. Bóg uczynił ich jako swoje własne narzędzie, za pomocą którego wykonany został Boży dekret o ukrzyżowaniu Chrystusa za grzechy wybranych ludzi z każdego narodu, nie tylko Izraela.

Dzieje 2:23 Wydanego zgodnie z powziętym postanowieniem Boga (ὡρισμένῃ βουλῇ horismene boule – zdeterminowany dekret) oraz tym, co przedtem wiedział (προγνώσει prohorisei – wiedza wolna, czyli dekretywna), wzięliście i rękami bezbożników ukrzyżowaliście i zabiliście.

Co nie umniejsza prawdzie, że sąd nad sprawcami odrzucenia ciążył z całą mocą Bożego gniewu. Bóg uczynił tych niegodziwców jako swoją własność aby odebrać sobie chwałę poprzez odkupienie grzechów wybranych do zbawienia przez dzieło krzyża oraz odebrać sobie chwałę poprzez wykonanie sprawiedliwego sądu za ohydne grzechy tych, którzy doprowadzili do ukrzyżowania.

Przysłów 16:4 PAN uczynił wszystko dla samego siebie, nawet niegodziwego na dzień zła.
.
Rzym. 9:21 Czy garncarz nie ma władzy nad gliną, żeby z tej samej bryły zrobić jedno naczynie do użytku zaszczytnego, a drugie do niezaszczytnego?

Rozumiejąc już, że w sposób szczególny Bóg wyrażał się o Izraelu jako o Jego własności oraz że ci, którzy odrzucili Chrystusa należeli do narodu, będącego własnością Boga, dochodzimy do prostego wniosku: Bóg stworzył tych złych ludzi po to, aby działając zgodnie z ich własną, będącą w niewoli grzechu i diabła wolą odrzucili Chrystusa. Bóg powołał do życia tych ludzi zgodnie z przedwiecznym dekretem potępienia. Odrzucający zostali przeznaczeni przez Boga na ten cel, aby odrzucić Chrystusa, zgodnie z Bożym przedwiecznym dekretem.

Dla nieodrodzonego umysłu Boży dekret potępienia jest mową twardą, zbyt twardą aby ją uznać za prawdę objawioną. Kanony Synodu w Dort będą naszym doskonałym świadectwem w sprawie, ponieważ ukazują definicję tegoż dekretu jednoznacznie

Tym, co szczególnie wskazuje i poleca nam wieczną i niezasłużoną łaskę wybrania jest wyraźne świadectwo Pisma Świętego, iż nie wszyscy, lecz tylko niektórzy są wybrani, podczas gdy inni mocą odwiecznego wyroku zostają pominięci, których Bóg, w swym suwerennym, najsprawiedliwszym, nienagannym i niezmiennym upodobaniu postanowił zostawić w powszechnej nędzy w którą z własnej woli wpadli, i nie dać im zbawiającej wiary i łaski nawrócenia, lecz pozwalając im w swym sprawiedliwym osądzie, by kroczyli swymi własnymi drogami i na koniec, dla ogłoszenia Swej sprawiedliwości, potępić i ukarać ich na wieczność nie tylko z powodu ich niewiary, lecz także za ich wszystkie inne grzechy. Jest to dekret potępienia, który w żaden sposób nie czyni Boga autorem grzechu (sama myśl o tym jest bluźnierstwem), lecz ogłasza, iż jest On strasznym, nienagannym i sprawiedliwym Sędzią i Mścicielem grzechu. [5]

Na wiele lat przed postanowieniami Synodu, John Knox, XVI wieczny kaznodzieja i teolog oraz antypapista powiedział znaczące słowa potwierdzające, że wiara Kościoła Chrześcijańskiego, Protestanckiego i Reformowanego jest jedna i ta sama na przestrzeni wieków:

„Wierzę więc w i wyznaję jeden święty Kościół, który (jako członki Jezusa Chrystusa, jedynej jego [Kościoła] głowy) trwa w wierze, nadziei i miłości, korzystając z darów Boga, cielesnych czy duchowych, dla [swego] pożytku i dla [ich] rozpowszechnienia. Który to Kościół nie jest widzialny dla ludzkiego oka, ale znany tylko Bogu, który spośród zagubionych dzieci Adama niektórych przeznaczył, jako naczynia gniewu, na potępienie, a innych zaś wybrał, jako naczynia swego miłosierdzia, by zostali zbawieni; tych zaś, w przepisanym czasie, wzywa do pobożnego życia i nawrócenia, by byli Kościołem Jego chwały.” [6]

W kontekście historycznym wiedza o dekrecie potępienia oraz o tym, że Bóg wykorzystuje potępionych do swoich celów jest wręcz zbawcza z chrześcijańskiego punktu widzenia. W czasie największego nawet odstępstwa, najokrutniejszych prześladowań i powszechnej apostazji doktrynalnej, jak to miało miejsce w czasach Jana Apostoła, ani przez chwilę Bóg nie traci kontroli nad światem. Jeśli w przyszłości nawet cały świat miałby pójść za papieżem-Antychrystem, wszystkie systemowe kościoły upaść a na chrześcijan urządzone zostałoby powszechne polowanie, nasza pociecha, ufność i nadzieja jest w Bogu. W czasach gdy ciemność zdaje się zwyciężać, gdy wydaje się, że cała nadzieja zgasła, Bóg dał swojemu umiłowanemu Kościołowi dwa nakazy, których wypełnienie to On zapewnia (ponieważ sami do tego nie jesteśmy zdolni):

1) Abyśmy się nie obawiali prześladowań oraz

2) Abyśmy zawsze i wszędzie wyznawali Jego imię

Mat. 10:30-33 30. Nawet wszystkie włosy na waszej głowie są policzone. 31. Nie bójcie się więc, jesteście cenniejsi niż wiele wróbli. 32. Każdego więc, kto mnie wyzna przed ludźmi, i ja wyznam przed moim Ojcem, który jest w niebie. 33. A tego, kto się mnie wyprze przed ludźmi, i ja się wyprę przed moim Ojcem, który jest w niebie.

Tak jak wygnany i gotowany w oleju Jan Apostoł wyznajemy Cię Boże przed wszystkimi narodami. Wyznajemy Cię nasz Suwerenny Zbawicielu przed wybranymi ale i przed potępionymi, wiedząc, że i Ty Panie byłeś odrzucony i prześladowany. Ale wiedząc też, że pewnego dnia mozół, trud i ból ustaną. Wyznajemy Cię nasza jedyna Skało Zbawienia. Nasz Jezu Chryste wiedząc, że pewnego dnia „zamoczymy nogi w krwi potępionych prześladowców”.

Psalms 58:10-11 10. Będzie się weselił sprawiedliwy, gdy ujrzy pomstę; swoje stopy umyje we krwi niegodziwego. 11. A ludzie powiedzą: Jest, doprawdy, nagroda dla sprawiedliwego; doprawdy jest Bóg, który sądzi na ziemi.

Kazanie wygłoszone dnia 24.12.2023

Przypisy

[1] Ireneusz z Lyonu, Przeciw Herezjom 3.1.1
[2] Foxe’s Book of Martyrs
[3] Źródło: Daniel Cole,
Gnosticism Origins, Beliefs & Conflicts
[4] Will Durant, The Story of Civilization, źródło
[5] Kanony z Dort 1.15
[6] John Knox, Pozwólmy jej nauczyć się pływać, źródło


Zobacz w temacie

https://www.youtube.com/watch?v=rX_cLgdat7g