Dylemat

Psalm 68:21 Zaiste, Bóg zrani głowę swoich wrogów i owłosioną czaszkę tego, który trwa w swoich grzechach.

Przed rozważaniem chciałbym przypomnieć czytelnikowi wspaniałe motto, którego autorem jest żyjący w latach 16161683 wieku purytanin John Owen

…Naszym obowiązkiem jest nieustannie oddawać się dziełu umartwienia i zabijania grzechów, które są w nas. Zostaliśmy wyznaczeni do zabicia wroga naszych dusz, jeśli tego nie zrobimy, wykonamy tylko połowę pracy – John Owen, O umartwianiu grzechu

Tylko człowiek zbawiony jest w stanie wykonać to zadanie

Zbawiony

Rzym. 7:14-23 14 Gdyż wiemy, że prawo jest duchowe, ale ja jestem cielesny, zaprzedany grzechowi. 15 Tego bowiem, co robię, nie pochwalam, bo nie robię tego, co chcę, ale czego nienawidzę, to robię. 16 A jeśli robię to, czego nie chcę, zgadzam się z tym, że prawo jest dobre. 17 Teraz więc już nie ja to robię, ale grzech, który we mnie mieszka. 18 Gdyż wiem, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro, bo chęć jest we mnie, ale wykonać tego, co jest dobre, nie potrafię. 19 Nie czynię bowiem dobra, które chcę, ale zło, którego nie chcę, to czynię. 20 A jeśli robię to, czego nie chcę, już nie ja to robię, ale grzech, który we mnie mieszka. 21 Odkrywam więc w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, trzyma się mnie zło. 22 Mam bowiem upodobanie w prawie Bożym według wewnętrznego człowieka. 23 Lecz widzę inne prawo w moich członkach, walczące z prawem mego umysłu, które bierze mnie w niewolę prawa grzechu, które jest w moich członkach.

Oczywiście, że zbawiony grzeszy. Czemu? Ponieważ zbawiona została dusza ale nie ciało. My ciągle oczekujemy odkupienia ciała

Rzym. 8:23 my, którzy mamy pierwsze plony Ducha, i my sami w sobie wzdychamy, oczekując usynowienia, odkupienia naszego ciała.

Tym pierwszym plonem jest zadatek Ducha Świętego, pieczęć zbawienia,

2 Kor. 1:22 Który też zapieczętował nas i dał do naszych serc Ducha jako zadatek.

2 Kor. 5:5 A tym, który nas do tego (do wchłonięcia przez życie, wers 4) właśnie przygotował, jest Bóg, który nam też dał Ducha jako zadatek.

Chrześcijanin nienawidzi grzechu. Jeśli nawet wpadnie w grzech, natychmiast w jego duszy pojawia się dzieło Ducha Świętego, który przez głos sumienia

  • wskazuje na popełnienie grzechu
  • daje brak akceptacji grzechu
  • pobudza do żalu za grzech
  • i nienawiści do grzechu

Jest to dzieło uświęcenia. To nowy człowiek, czysty i doskonały, który żyje w starym i grzesznym ciele walczący o umysł z grzechem. Pismo mówi przecież Tego bowiem, co robię, nie pochwalam, bo nie robię tego, co chcę, ale czego nienawidzę, to robię

Paweł pisząc słowa Odkrywam więc w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, trzyma się mnie zło wskazał na następujące fakty:

  • zło zawsze będzie istnieć w upadłym, choć zbawionym człowieku
  • wewnętrzne upodobanie jest w Bożym prawie
  • praktyka często odbiega od upodobania, ciąży w kierunku grzechu

Gdyby człowiek pozostawiony był sam sobie, nie byłby w stanie tego przeżyć. Jednak to Duch Święty walczy przeciwko temu ciału śmierci, w jakim wszyscy wierzący sa uwięzieni

I tak dochodzimy do momentu, w którym zaczynamy rozumieć, że zbawiony uwięziony jest w ciele śmierci. Przypomnieć tu należy, że Paweł użył tu ilustracji jaką rozumieli wszyscy ludzie mieszkający w tamtym czasie w Imperium Rzymskim. Otóż jedną z kar stosowanych przez Rzym było przywiązanie łancuchami żywego człowieka do trupa po to, aby ten został w czasie zabity przez jady i choroby jakie wydobywały się z gnijącego ciała.

Gal. 5:17 Ciało bowiem pożąda na przekór Duchowi, a Duch na przekór ciału; są one sobie przeciwne, tak że nie możecie czynić tego, co chcecie.

Paweł informuje, ze nie potrafi sam z siebie wykonywać tego, co podobałoby się Bogu, mówi przecież wykonać tego, co jest dobre, nie potrafię. Skąd zatem dobre uczynki w wierzących? To Bóg je czyni przez nas, to Jego łaska. Te dobre uczynki zostały przygotowane w przeszłej wieczności, przed założeniem świata.

Efez. 2:10 Jesteśmy bowiem jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, które Bóg wcześniej przygotował, abyśmy w nich postępowali.

Rozpoznaje to Apostoł pisząc

1 Kor. 15:10 pracowałem więcej od nich wszystkich, jednak nie ja, lecz łaska Boga, która jest ze mną.

Filip. 1:11 Napełnieni owocami sprawiedliwości, które przynosicie przez Jezusa Chrystusa ku chwale i czci Boga.

Prawdziwa wolność od grzechu całego człowieka, jego duszy i ciała, będzie dopiero po fizycznej śmierci, a do tego czasu w wierzącym toczona jest ogromna wojna, gdzie stawką jest uświęcenie. I, co ciekawe, wojna ta nie zawsze przybiera taki obrót, jakiego pożądałby nasz umysł (który przecież chce służyć Bogu). Bywa i tak, że ciało bierze górę. Ale tylko czasowo.

Rzym. 7:24-2524 Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci? 25 Dziękuję Bogu przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana. Tak więc ja sam umysłem służę prawu Bożemu, lecz ciałem prawu grzechu.

.


Niezbawiony

Taki człowiek nie przeżywa wewnętrznej walki z grzechem, który w rzeczywistości może być dla niego upragnionym i słodkim przeżyciem.

Hebr. 10:26-28 26 Jeśli bowiem dobrowolnie (Ἑκουσίως Hekousiōs) grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy; 27 Lecz jakieś straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawić ma przeciwników. 28 Kto gardził Prawem Mojżesza, ponosił śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków.
.
ἑκουσίως hekousiós – z własnej woli, chętnie, spontanicznie

Zwróćmy uwagę jak bardzo odmienne jest przeżywanie grzechu osoby religijnej, acz niezbawionej. Mowa oczywiście o dobrowolnym grzeszeniu, które wynika z osobistej chęci i pobudek. Mowa o kimś, kto odruchowo i emocjonalnie łamie Boże nakazy. Taka osoba nie postrzega grzechu takim, jakim jest on w rzeczywistości.

1 Jana 3:4 Każdy, kto popełnia grzech, przekracza też prawo, ponieważ grzech jest przekroczeniem prawa.

Autor Listu do Hebrajczyków utożsamił grzech z łamaniem Bożego prawa przez Izrael. Jest to ponowna referencja do wcześniejszego argumentu, jaki został zawarty w 3 rozdziale

Hebr. 3:7-11 7 Dlatego, jak mówi Duch Święty: Dzisiaj, jeśli usłyszycie jego głos; 8 Nie zatwardzajcie waszych serc jak podczas rozdrażnienia, w dniu próby na pustyni; 9 Gdzie mnie wystawiali na próbę wasi ojcowie i doświadczali, i oglądali moje dzieła przez czterdzieści lat. 10 Dlatego się rozgniewałem na to pokolenie i powiedziałem: Oni zawsze błądzą sercem i nie poznali moich dróg; 11 Toteż przysiągłem w moim gniewie, że nie wejdą do mojego odpoczynku.

Jakie płyną z tego wnioski? Otóż:

  • Praktycznie cała populacja Izraela nie wierzyła w Boga ponieważ nieustannie wystawiali Go na próbę
  • Był to owoc ich zatwardziałych serc
  • Pomimo, że oglądali na własne oczy prawdziwe Boże cuda (kolejny dowód na to, że cuda nie przyprowadzają do wiary!)
  • Ludzie ci nie byli zbawieni czyli nie weszli do Bożego odpoczynku

Hebr. 4:10 Kto bowiem wszedł do jego odpoczynku, on także odpoczął od swoich czynów, tak jak Bóg od swoich.

  • Ich serca nie były odrodzone przez Boga, całe pokolenie zostało przez Boga wytracone

Judy 1:5 Chcę więc wam przypomnieć, chociaż już kiedyś o tym wiedzieliście, że Pan, który wybawił lud z ziemi egipskiej, potem wytracił tych, którzy nie uwierzyli.

W konsekwencji osobę niezbawioną czeka przekleństwo i wieczne zatracenie. Będzie to kara o wiele surowsza niż w przypadku osób, które nie znały ewangelii, poneiważ człowiek taki

  • znając Boże nakazy lekceważy je
  • mając dostęp do prawdy gardzi nią
  • widząc na własne oczy jak Duch Święty przemienia wierzących, znieważa Go kłamstwem

Hebr. 10:27-29 27 Lecz jakieś straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawić ma przeciwników. 28 Kto gardził Prawem Mojżesza, ponosił śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków. 29 Jak wam się wydaje, na ileż surowszą karę zasługuje ten, kto by podeptał Syna Bożego i zbezcześcił krew przymierza, przez którą został uświęcony, i znieważył Ducha łaski?

.


Wnioski

Jeśli ktoś trwa w grzechu i nie ma w nim wewnętrznej walki z grzechem, to tak naprawdę jest człowiekiem niewierzącym. Człowiek wierzący nie może trwać w grzechu, ponieważ Boży Duch mieszka w nim i toczy walkę z ciałem. Jest oczywistym, ze Bóg Duch Święty jest silniejszy od cielesności zbawionego, dlatego wygrywa ją tak, że możliwy jest do zaobserwowania proces uświęcenia czyli stałego i coraz większego odwracania się od grzechu.


Zobacz w temacie