Bezmyślna konfabulacja
Jan 10:17-18 .
17. Dlatego Ojciec mnie miłuje, bo ja oddaję swoje życie, aby je znowu wziąć.
18. Nikt mi go nie odbiera, ale ja oddaję je sam z siebie. Mam moc je oddać i mam moc znowu je wziąć. Ten nakaz otrzymałem od mego Ojca.
W świecie zdominowanym przez zło i fałszywą doktrynę (1 Jana 5:19; 2 Kor. 4:4; 2 Tes. 2:11; Rzym. 3:11) w zasadzie żadne kłamstwo o Chrystusie, żadne bluźnierstwo przeciw Chrystusowi ani też żadna, najbardziej nawet fantastyczna teoria dotycząca Chrystusa nie powinna zdziwić. Z Chrystusa uczyniono
- anioła [1]
. - niezwykłego człowieka [2]
. - a nawet po części istotę, która boskość otrzymała jako zasługę [3]
. - albo też Boga, który Bogiem został uczyniony [4].
Znamy też fantastyczną historię o młodym Jezusie udającym się z rodzinnej Galilei do Indii, aby tam pobierać nauki u lokalnego guru uzdalniające go do poznania prawdziwej ścieżki samozbawienia i w ostateczności uzyskania statusu boga. A jednak te wszystkie historie bledną przy koncepcji nieświadomego celu Jezusa, który stał się mesjaszem niejako niezależnie od swojej woli:
„Kiedy Jezus się urodził, odłożył swoją wiedzę i moce, aby stać się człowiekiem. Nie posiadał wszechwiedzy. Dopiero później dowiedział się, że jest Mesjaszem.” [5]
Idąc tropem niniejszej teorii Jezus będący jedną osobą o dwóch naturach, prawdziwie Boskiej i prawdziwie ludzkiej (Kol. 2:9; Hebr. 2:16; Filip. 2:6-8), dowiedział się, że jest Chrystusem z czasem, zatem pierwotnie nie posiadał woli złożenia swojego życia na okup za swój lud. Ale kiedyś, w pewnym momencie swojego życia rozpoznał w sobie Mesjasza oraz dowiedział się o koniecznym sposobie odkupienia danych mu od Ojca owiec (Jan 10:11; Izaj. 8:18; Hebr. 2:13) z jego grzechów. W ten sposób w pewnym momencie dorosłego życia Chrystus uświadomił sobie, że jest Chrystusem oraz że musi zgodnie z Pismem zostać ukrzyżowanym.
To bardzo poważny błąd doktrynalny.
Wstępne obserwacje
Ta dość niefortunna teoria zakłada całkowitą amnezję Syna Bożego od momentu wcielenia. Jednak nie jest to prawda. Doprecyzujmy temat rozważania:
Pytanie nie brzmi: od kiedy Syn Boży w swojej Boskiej naturze wiedział o swoim mesjaństwie i konieczności śmierci na krzyżu. Tutaj mamy pewność, że wiedział o tym zawsze.
Pytanie brzmi: od kiedy Chrystus w swojej ludzkiej naturze był świadomy swojego mesjaństwa oraz tego, że musi ponieść śmierć krzyżową za wybrany do zbawienia lud?
.
Unia hipostatyczna
Zgodnie z zeznaniem Słowa Bożego wiemy, że wcielenie oparte jest o cztery zasady regulujące koegzystencję dwóch natur w jednej osobie Chrystusa. Zgodnie z zasadami unii hipostatycznej, z których wspomnimy trzy, zjednoczenie nastąpiło:
Bez zmiany natur (immutabiliter gr. atreptos), to znaczy spotkanie ze sobą natury Boskiej i ludzkiej w Jezusie Chrystusie nie zmieniło w żaden sposób ani ludzkiej, ani boskiej natury. Każda pozostała sobą ze specyficznymi dla siebie właściwościami. Stąd wola, wiedza i pamięć Boskiej natury Chrystusa nie zostały w żaden sposób anulowane.
Bez pomieszania (inconfuse gr. asynchytos), to znaczy obydwie natury Jezusa Chrystusa po zjednoczeniu nie uległy pomieszaniu ze sobą. Nie powstała więc jakaś trzecia bosko-ludzka natura. Pozostały dwie odrębne natury, boska i ludzka, a każda z nich zachowała specyficzne dla siebie właściwości. To prowadzi nas do wniosku, że wola, wiedza i pamięć ludzkiej natury nie zostały naruszone przez odpowiednio wolę, wiedzę i pamięć natury Boskiej.
Bez rozdzielenia (indivise gr. adiairetos), to znaczy mimo obecności dwóch natur w Jezusie Chrystusie po Wcieleniu nie było dwóch osób, lecz jedna Jezusa Chrystusa, w której spotkało się ze sobą bóstwo i człowieczeństwo. Nie wolno więc rozdzielać Jezusa Chrystusa Boga od Jezusa Chrystusa człowieka. Prosta konkluzja jest taka, że w Chrystusie od momentu wcielenia są dwie wole, dwie wiedze i dwie pamięci – zarówno Boskiej jak i ludzkiej natury Chrystusa.
Wyznajemy, że we wcieleniu Jezusa Chrystusa Jego boska oraz ludzka natura zachowują swoje własne atrybuty i pozostają nienaruszone. Zaprzeczamy twierdzeniu, że boska natura komunikuje boskie atrybuty ludzkiej naturze, w przeciwnym razie doszłoby albo do pomieszania natur albo do zmiany właściwości ludzkiej natury. Stąd konieczną konkluzją jest uznanie dwóch pamięci w Chrystusie.
Przesłanka 1: Chrystus posiada dwie wole, prawdziwie ludzką (Łuk. 22:42) i prawdziwie Bożą (Jan 10:30)
Przesłanka 2: Chrystus posiada dwa umysły, prawdziwie ludzki (np. podlegający procesowi zdobywania wiedzy Łuk. 2:52) i prawdziwie Boży (wszechwiedzący Jan 16:30)
Soryt, przesłanka 3 [8] Konsekwentnie w Chrystusie są dwie pamięci, prawdziwie ludzka (zapamiętująca wydarzenia od czasu wcielenia) oraz pamięć Boska, czyli wszechwiedząca, ponadnaturalna, dekretywna.
.
Rada Przymierza
Narzędziem pomocnym w udzieleniu odpowiedzi na pytanie „od kiedy w swojej ludzkiej świadomości Chrystus wiedział że jest Mesjaszem” będzie prosta definicja Rady Przymierza.
„Rada Przymierza jest suwerennym, wiecznym, bezwarunkowym dekretem Trójjedynego Boga, który ustanawia wcielonego Syna na Głowę Przymierza Łaski i wybiera w Nim wielkie zastępy spośród wszystkich narodów rodzaju ludzkiego jako swoje Ciało, aby byli zbawieni od grzechu i śmierci i doprowadzeni przez Niego do wspólnoty Przymierza z Bogiem.” [6]
Wieczną wolą Syna Bożego, która jako że Ojciec, Syn i Duch są współistotni jest zarazem tą samą wolą Ojca i tą samą wolą Ducha, od wieczności jest Mesjaństwo Syna, wcielenie i śmierć Chrystusa. Ta wieczna wola Boga obecna jest w jednej i tej samej pamięci Ojca, Syna i Ducha.
Podkreślić należy w tym miejscu, że Bóg będący w trzech Osobach, tj. Ojciec, Syn i Duch, posiadają jedną wolę a zatem i jedną pamięć. Tu należy zauważyć, że wola, a zatem i pamięć, jest funkcją natury a nie osoby:
„W Trójjedności Boga istnieje jedna boska natura, a nie trzy różne istoty. Zatem jedna boska natura w Bóstwie wskazuje na jedną wolę ad intra. Dlatego też, ponieważ wola jest funkcją natury, a nie osoby, trzymanie się wielu woli w Bogu ostatecznie prowadzi do wiary w wielu bogów, co jest herezją.” [7]
Przesłanka 4: Prawdziwie Boska pamięć Chrystusa nie ulega żadnej zmianie ponieważ Boska natura nie ulega zmianie (Mal. 3:6; Jakuba 1:17; Hebr. 13:8).
Przesłanka 5: Prawdziwie ludzka pamięć Chrystusa podlegała procesowi zmiany, inaczej nie można by uznać to za ludzki atrybut ale Boski, czyli niezmienny.
Tak więc ludzka pamięć Chrystusa nie posiada atrybutu niezmienności Bożej pamięci. Ta pierwsza jest zmienna, ta ostatnia niezmienna i zawsze taka sama. Atrybut niezmienności / zmienności pamięci nie podlega komunikacji w żadnej z natur. Oznacza to, że Chrystus nie odłożył wszechwiedzy na bok, ponieważ w swojej Boskiej naturze cały czas posiada wiedzę o wszystkim. Z drugiej strony w ludzkiej naturze Jezus posiadał zdolność zdobywania wiedzy.
.
Ponadnaturalne poznanie
Jednakże z całą pewnością musimy założyć, że Chrystus w swojej ludzkiej naturze niektóre rzeczy poznawał w sposób ponadnaturalny, co Pismo nazywa „poznaniem”. Zauważmy, że Chrystus w swojej ludzkiej naturze wiedział co było w człowieku bez konieczności zewnętrznego przyswojenia informacji na zasadzie dynamicznego procesu.
Jan 4:1 A gdy Pan poznał, że faryzeusze usłyszeli, iż Jezus więcej ludzi czynił uczniami i chrzcił niż Jan;
.
Jan 5:6 Gdy Jezus zobaczył go leżącego i poznał, że już długi czas choruje, zapytał: Chcesz być zdrowy?
.
Jan 16:19 Wówczas Jezus poznał, że chcieli go pytać i powiedział do nich: Pytacie się między sobą o to, co powiedziałem: Jeszcze krótki czas, a nie zobaczycie mnie, i znowu krótki czas, a zobaczycie mnie?
.
Marka 12:15 A on poznał ich obłudę i powiedział do nich: Czemu wystawiacie mnie na próbę? Przynieście mi grosz, żebym mógł go zobaczyć.
.
Jan 2:25 I [Jezus] nie potrzebował, aby mu ktoś dawał świadectwo o człowieku. On bowiem wiedział, co było w człowieku.
W każdym powyższym przypadku mamy odniesienie do wiedzy, o czym świadczy użycie słowa γινώσκω ginosko w odpowiedniej formie gramatycznej. Ta wiedza nie mogła wynikać z przesłanek naturalnych i obserwacji i miała inne źródło.
Przykładowo w tekście Jana 16:19 czasownik ten użyty jest w czasie przeszłym dokonanym (Ἔγνω egno) co odnosi się do skończonego procesu poznania w danym czasie (Wówczas Jezus poznał) co przy jednoczesnym odniesieniu do wszechwiedzy tego poznania dowodzi procesu transmisji elementu wszechwiedzy z Boskiej natury Chrystusa do jego ludzkiej natury.
Przesłanka 5: Boska świadomość Chrystusa może komunikować informacje ludzkiej świadomości Chrystusa w sposób pozazmysłowy.
.
Pamięć świadoma
Kluczem do rozwikłania dylematu i odpowiedzi na pytanie „od kiedy ludzka natura Chrystusa była świadoma swojego Mesjaństwa i konieczności śmierci krzyżowej” leży w relacji pamięci i świadomości. Otóż pamięć świadoma jest to władza, czy też funkcja umysłu, za pomocą której sięgamy do naszych przeszłych wspomnień i doświadczeń, dzięki której możemy wykorzystywać pochodzące z pamięci, doświadczenia i mentalnej aktywności (refleksji) informacje.
Wiemy, że Syn Boży w swojej Boskiej naturze ma doskonałą pamięć i świadomość o konieczności zadekretowanego przez Bożą wolę przyszłego wcielenia oraz Mesjańskiego zadania zbawienia wybranego ludu przez życie i śmierć krzyżową a przez to zapewnienie czynnej i biernej sprawiedliwości niezbędnej do usprawiedliwienia tych, którym sprawiedliwość bezgrzesznego życia i męczeńskiej śmierci krzyżowej zostaną przypisane.
Wiemy też, że ta wiedza jest przedmiotem komunikacji między naturami Chrystusa. Pozostaje nam zatem odpowiedzieć na pytanie: kiedy doszło do komunikacji informacji o mesjaństwie i konieczności krzyża między Boską a ludzką naturą?
.
Refleksje nad Pismem
Podróż przez Pismo Święte, w której postaramy się odtworzyć świadomość Mesjasza o celu i sposobie jego osiągnięcia rozpoczniemy niejako od końca. Naszą nadzieją jest dotarcie do najwcześniejszego momentu świadomości wcielonego Jezusa:
.
Radość z wykonania dzieła
Izaj. 53:11 Z udręki swojej duszy ujrzy owoc i nasyci się. Mój sprawiedliwy sługa swoim poznaniem usprawiedliwi wielu, bo sam poniesie ich nieprawości.
.
Hebr. 12:2 Patrząc na Jezusa, twórcę i dokończyciela wiary, który z powodu przygotowanej mu radości wycierpiał krzyż, nie zważając na hańbę, i zasiadł po prawicy tronu Boga.Chrystus nie zważał na hańbę krzyża ponieważ za radość uznał odkupienie swojego wybranego ludu
Pewnym jest, że po zadośćczyniącym wykonaniu dzieła krzyża, gdzie zapłacił straszliwą cenę za grzechy wybranego do zbawienia ludu, Chrystus odczuwał satysfakcję. Natomiast w czasie cierpienia koncentrował się na radości z wykonania tegoż zadania. Oznacza to, że krzyż nie był zaskoczeniem dla Pana Jezusa lecz raczej spodzeiwanym zakończeniem Jego świętego w pełnym posłuszeństwie Bożemu Prawu życia.
Chrystus na krzyżu wiedział że jest Mesjaszem oraz że krzyż jest koniecznością dla zbawienia.
.
Przed samym ukrzyżowaniem
Jana 12:27 Teraz moja dusza jest zatrwożona. I cóż powiem? Ojcze, zachowaj mnie od tej godziny? Przecież dlatego przyszedłem na tę godzinę.
.
Jana 18:11 I powiedział Jezus do Piotra: Włóż swój miecz do pochwy. Czy nie mam pić kielicha, który mi dał Ojciec?
Tuż przed samym ukrzyżowaniem Chrystus nie tylko pragnie wykonać wolę Ojca czyli zostać ukrzyżowanym co było celem mesjańskiej misji Chrystusa co On sam poświadcza. Chrystus uparcie dąży do tego celu odrzucając alternatywy. Chrystus stwierdza także, iż jest świadomy woli Ojca, co odnosi nas do przedwiecznego dekretu Boga Trójjedynego.
Dekret ten został ustanowiony przez Ojca, Syna i Ducha czyli Trójcę rozumianą ad intra, jednak tutaj Chrystus wypowiada się działając jako Mesjasz, w ekonomii zbawienia (ad extra) [9]. Jest to pełna świadomość „przyjścia na tę godzinę” czyli w celu wykonania dzieła odkupienia, ukrzyżowania oraz zniesienia pełni Bożego gniewu jaki ma się na Jezusa wylać w czasie ukrzyżowania.
Tuż przed ukrzyżowaniem Chrystus miał świadomość, że jest Mesjaszem i że musi zostać ukrzyżowany.
.
Zapowiedź ukrzyżowania
Mat. 16:21-23 21. I odtąd zaczął Jezus tłumaczyć swoim uczniom, że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć od starszych, od naczelnych kapłanów i uczonych w Piśmie, i być zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstać. 22. A Piotr, wziąwszy go na bok, zaczął go strofować, mówiąc: Zmiłuj się nad sobą, Panie! Nie przyjdzie to na ciebie. 23. Lecz on odwrócił się i powiedział do Piotra: Odejdź ode mnie, szatanie! Jesteś dla mnie zgorszeniem, bo nie pojmujesz tego, co Boże, ale to, co ludzkie.
Kiedy Piotr na jakiś czas przed wydarzeniami z Kalwarii próbował odwieść Chrystusa od ukrzyżowania usłyszał od swojego Mistrza, że jest szatanem, czyli przeciwnikiem woli Bożej i woli Chrystusa. Chrystus dał także świadectwo, że Jego Mesjańska śmierć jest tym co Boże, tj. wolą Bożą w odniesieniu do kwestii zbawienia wybranego ludu, gdzie pośrednikiem tego zbawienia ma być wcielony Bóg, Jezus Chrystus.
W świadomości Chrystusa była obecna wola Boża będąca jego regułą postępowania. Ta reguła odnosi nas do krzyżowej śmierci oraz zmartwychwstania. Zaprzeczenie świadomości mesjańskiego ukrzyżowania i, co jest nieuniknioną konsekwencją, zmartwychwstania w imieniu i na rzecz wybranych grzeszników było dramatycznym zgorszeniem dla Chrystusa.
Chrystus jeszcze przed pójściem do Jerozolimy miał świadomość, że jest Mesjaszem i że czeka Go śmierć na krzyżu.
.
Krzyż wolą Chrystusa
Jan 10:17-18 17. Dlatego Ojciec mnie miłuje, bo ja oddaję swoje życie, aby je znowu wziąć. 18. Nikt mi go nie odbiera, ale ja oddaję je sam z siebie. Mam moc je oddać i mam moc znowu je wziąć. Ten nakaz otrzymałem od mego Ojca.
W powyższym fragmencie ukazane są fundamentalne prawdy.
a) miłość Ojca skierowana jest do Mesjasza, czyli tego, kto oddaje życie za owce
b) oddanie życia przez Mesjasza jest dobrowolne
c) powodem miłości Ojca do Mesjasza jest dobrowolne oddanie życia przez Mesjasza
d) Boska natura nie może oddać życia, nie jest to zatem powodem miłości Ojca do Mesjasza
e) wypowiedź zatem należy traktować jako wyraz ludzkiej woli Mesjasza, która z własnej woli spełnia wolę Boga Trójjedynego
f) nakaz Boga wydany w Trójcy staje się wolą wcielonego Syna
Teraz warto zastanowić się kiedy Mesjasz otrzymał nakaz od Ojca? Z pewnością taki jest Boży wieczny dekret. Kiedy jednak Chrystus we wcieleniu uświadomił sobie ów dekret i wolę z niego płynącą? W tekście użyty jest czas aorist. Ten nakaz otrzymałem (ἔλαβον elabon) od mego Ojca co nie ułatwia rozwiązania dylematu. Czas aorist bowiem informuje nas jedynie o dokonaniu pewnej akcji w przeszłości, bez wskazania na czas akcji. Jendak pewne przesłanki pomogą nam w sprawie
- Z pewnością wykluczyć musimy dekret i przedwieczność, ponieważ w trójcy ad intra Ojciec, Syn i Duch nie wydają sobie rozkazów. Raczej, jak już wcześniej zauważono, mamy do czynienia z radą przymierza, gdzie jedna i ta sama wola oraz zamysł Ojca, Syna i Ducha podjęła konkretne decyzje.
. - „Otrzymałem” z pewnością odnosi nas do czasu wcielenia oraz woli Syna pełnienia woli Ojca w Trójcy ad ekstra.
Chrystus był świadomy swojego Mesjaństwa oraz konieczności krzyża w czasie swojego wcielenia. Ale czy w całym czasie wcielenia czy od jakiegoś momentu? Istotną kwestią pomagającą doprecyzować czas owego nakazu będzie odniesienie do Boga jako Ojca.
.
Dzieciństwo Chrystusa
Łuk. 2:42, 49
.
42. I gdy miał dwanaście lat, poszli do Jerozolimy, zgodnie ze zwyczajem tego święta.49. I powiedział do nich: Czemu mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że muszę być w tym, co należy do mego Ojca?
Gdy Chrystus miał lat 12, czyli będąc młodym chłopcem, wyraźnie nazwał Boga swoim Ojcem, dowodząc tym samym samoświadomości jako wcielonego Boga. Dokładnie za to właśnie stwierdzenie faryzeusze pragnęli zamordować Syna Bożego: Dlatego Żydzi tym bardziej usiłowali go zabić, bo nie tylko łamał szabat, ale mówił, że Bóg jest jego Ojcem, czyniąc się równym Bogu (Jan 5:18).
Chrystus w wieku 12 lat wiedział, że jest wcielonym Mesjaszem. Wiedział, że Bóg jest Jego Ojcem, że posiada dwie natury: prawdziwie ludzką i prawdziwie Boską. Skoro miał tą świadomość, wiedział też o nakazie śmierci i zmartwychwstania (Ten nakaz otrzymałem od mego Ojca) już w tak wczesnym wieku. Ale czy to wszystko?
..
Chrystus w niemowlęctwie
Łuk. 2:26 I objawił mu Bóg przez Ducha Świętego, że nie ujrzy śmierci, dopóki nie zobaczy Chrystusa Pańskiego.
Gdy minęły dni oczyszczenia Marii z grzechu, a zatem w bardzo krótkim czasie po urodzeniu, Symeon daje świadectwo, że ujrzał na własne oczy Chrystusa. Choć tekst nie mówi jednozczanie o świadomości Mesjańskiej Jezusa, musimy jednak wyciągnąć z niego pewne wnioski.. Przede wszystkim
a) Chrystus nie staje się Chrystusem w momencie chrztu Jana lecz jest nim od poczęcia
b) aby można było mówić o Chrystusie należy mieć zawsze na myśli dwie natury: prawdziwie Boską i prawdziwie ludzką; ta ostatnia, aby mogła być uznana za prawdziwie ludzką, musi posiadać między innymi świadomość, wolę i pamięć. [10]
Choć nie pada tu jednoznaczne stwierdzenie o świadomości Chrystusa w czasie niemowlęctwa, musimy jednak wierzyć temu co objawia nam Słowo. Chrystus aby był Chrystusem musiał w pewien sposób posiadać ludzką świadomość a treścią tej świadomości jest nakaz, jaki otrzymał od Ojca. Ale to nie wszystko. Mamy dużo mocniejsze świadectwo.
.
Ufność w łonie matki
Psalm 22:9 Ale to ty mnie wydobyłeś z łona, napełniłeś mnie ufnością jeszcze u piersi mojej matki.
O Chrystusie powiedziane jest, że posiadał ufność do Boga jeszcze w czasie ssania piersi matki. Ufność jednoznacznie odnosi się do wiary: W nim mamy śmiałość i przystęp z ufnością przez wiarę jego (Efez. 3:12). Chrystus posiadał ufność do Boga Ojca. Kontekst Psalmu 22 dotyczy życia i zadośćczyniącej śmierci Chrystusa.
werset 1 Boże mój, Boże mój, czemu mnie opuściłeś? – cytowany na krzyżu
wersety 7-8 Wszyscy, którzy mnie widzą, szydzą ze mnie, wykrzywiają usta, potrząsają głową, mówiąc: Zaufał PANU, niech go wyzwoli; niech go ocali, skoro go kocha. – odnoszą się do okoliczności ukrzyżowania
I rozstrzygające wersety 10-11, tutaj czytamy o świadomości utrapienia krzyża jeszcze w czasie narodzenia.
10. Na ciebie byłem zdany od narodzenia, od łona matki ty jesteś moim Bogiem. 11. Nie oddalaj się ode mnie, bo utrapienie bliskie, a nie ma nikogo, kto by mnie wspomógł
Świadectwo 6 miesięcznego Jana Chrzciciela (tj. 6 miesięcy od poczęcia, gdy był jeszcze w łonie matki) dowodzi podobnego rodzaju świadomości. Jan Chrzciciel napełniony został Duchem Świętym i poruszył się w łonie Elżbiety, swojej matki, gdy usłyszał głos Marii, matki jego własnego odkupiciela.
Łuk. 1:44 Gdy bowiem głos twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dziecko w moim łonie.
Jan poruszył się w łonie matki z radości. Przyczyną radości był głos matki oraz obecność Mesjasza, będącego w jej łonie. Duch Święty był tym, który napełniał Jana jeszcze w łonie Elżbiety (zostanie napełniony Duchem Świętym już w łonie swojej matki. Łuk. 1:15).
Teraz skoro Duch Święty sprawił, że Jan Chrzciciel, człowiek z krwi i kości został napełniony radością gdy uświadomił sobie w ponadnaturalny sposób, że blisko niego jest Mesjasz, tym bardziej Mesjasz, będący jedną osobą o dwóch naturach, prawdziwie ludzkiej i prawdziwie Boskiej był świadomy swojego celu oraz sposobu jego realizacji.
Konfesja Belgijska zwraca uwagę zarówna na obecność jak i przejawy Boskiej natury w Osobie Chrystusa, wskazując na intensywność tych przejawów proporcjonalnych do wieku samego Chrystusa. Świadomość celu jest jednym z podstawowych objawień Boskości w Chrystusie.
[Boskość] była w Nim, gdy był dziecięciem, chociaż nie objawiała się tak jasno w tym krótkim czasie. [11]
Wspomnienia Syna Bożego z wieczności
Chrystus niejednokrotnie dał dowód pamięci, czyli świadomości, o rzeczach jakie widział, słyszał, doświadczał jako Bóg przed wcieleniem. Z całą pewnością przez całą wieczność doświadczał obecności Ojca i Ducha sam będąc Bogiem. Z całą pewnością doświadczał chwały. Ponownie z całą pewnością widział rzeczy u Boga, o których opowiadał.
Jana 1:18 Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony Syn, który jest w łonie Ojca, on nam o nim opowiedział.
.
Jana 8:38 Ja mówię to, co widziałem u mego Ojca, a wy też robicie to, co widzieliście u waszego ojca.
.
Jana 17:5 A teraz ty, Ojcze, uwielbij mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u ciebie, zanim powstał świat.
Świadomość wieczności Boskiej natury Jezusa potwierdzają nam kolejne fragmenty Pisma. Chrystus jest świadomy że jest wiecznym Bogiem Jahwe, jest świadomy znajomości Ojca identycznej co do jakości z tą, z jaką Ojciec zna Syna. Syn zna Ojca doskonale.
Jana 8:58 Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Zanim Abraham był, ja jestem.
.
Jan 10:15 Jak mnie zna Ojciec, i ja znam Ojca; i oddaję moje życie za owce.
Chrystus otrzymał nakaz od Ojca w momencie poczęcia z Ducha Świętego i od samego początku był pełen ufności do Ojca. Oto cud nad cudy: Chrystus świadomy celu – w wieczności jako Bóg, we wcieleniu od poczęcia – świadomość jaką ludzka natura Chrystusa otrzymała od Boskiej.
Od wieczności w wieczność, Chrystus świadomy celu o czym sam Chrystus zaświadcza: Ja po to się narodziłem i po to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mego głosu (Jan 18:37)
Praktyczne aplikacje tekstu
Chrystus Pan, wcielony Bóg jest mediatorem między Bogiem a ludźmi. Jako jedna Osoba o dwóch naturach, prawdziwie Boskiej i prawdziwie ludzkiej jest jedynym, który spełnia kryteria odkupienia wybranego ludu z mocy grzechu. Biblia zapewnia nas, że nikt, nawet najbardziej ze szlachetnych ludzi nie mógłby dokonać dzieła odkupienia zapracowując na życie wieczne innych ludzi. Psalm 49 jest w tej kwestii rozstrzygający
Psalmy 49:7-9 7. Nikt z nich w żaden sposób nie odkupi swego brata ani nie może dać Bogu za niego okupu;8. (Kosztowny bowiem jest okup za ich dusze i nigdy się nie zdarzy);9. Aby żył na wieki i nie doznał zniszczenia.
Z drugiej strony ustanowioną karą za grzech i jednocześnie zapłatą za grzech jest śmierć (Rzym. 6:23). Bóg jest nieśmiertelnym duchem a rzeczywistość istnienia Boga to Jedyny mający nieśmiertelność i mieszkający w światłości niedostępnej (1 Tym. 6:16). Ponieważ zapłatą za grzech jest śmierć oraz ponieważ Bóg jest nieśmiertelny, niemożliwym jest aby Bóg mógł umrzeć i zapłacić okup za grzechy wybranych do zbawienia.
Ten dylemat, pozornie nierozwiązywalny, został usunięty przez Boże wcielenie. Chrystus jako człowiek mógł umrzeć i rzeczywiście oddał życie na krzyżu. Z drugiej strony Bóg jako jedyny zdolny do wykupienia z mocy grzechu uświęcił tę ofiarę w sposób szczególny nadając krwi Jezusa moc odkupienia.
Ta wyjątkowa w historii świata unia dwóch natur umożliwiła to, co inaczej było niewykonalne. Bóg zapłacił za swój własny kościół własną krwią – jedynym środkiem mającym wartość zmazania grzechu przy jednoczesnym zachowania sprawiedliwości Bożej. Bóg nie ukarał niewinnej osoby ludzkiej w miejsce winnych. Bóg przyjął karę sam na siebie, ponieważ Chrystus to jedna osoba. To prawdziwie Bóg i prawdziwie człowiek.
Hebr. 13:12Dlatego i Jezus, aby uświęcić lud własnąkrwią, cierpiał poza bramą.
.
Dzieje 20:28 Uważajcie na samych siebie i na całe stado, w którym was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli kościół Boga, który on nabył własną krwią.
.
Hebr. 9:14 To o ileż bardziej krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego ofiarował Bogu samego siebie bez skazy, oczyści wasze sumienie z martwych uczynków, by służyć Bogu żywemu?
To wyjątkowe dzieło Boże daje nam całkowitą pewność zbawienia. Cena została zapłacona krwią Chrystusa o nieograniczonej wartości, posluchajmy kanonów z Dort
„Śmierć Syna Bożego jest jedyną i najdoskonalszą ofiarą i zadośćuczynieniem za grzech i ma nieskończoną wartość i wagę aż nazbyt wystarczającą do odkupienia grzechów całego świata”. [12]
Jednakże zamysł Ojca, a zatem i cel śmierci Chrystusa, cel którego Pan był wcielony od poczęcia, było odkupienie wybranego ludu z pośród wielkiej masy grzeszniczków, usprawiedliwienie ich przed Bogiem, przyprowadzenie ich do wiary, obdarowanie łaskami Ducha, całkowite oczyszczenie i zachowanie każdego jednego grzesznika, za którego Chrystus umarł, nie tracąc po drodze do nieba nikogo. W Kanonach z Dort czytamy:
Taki był bowiem suwerenny zamysł i najłaskawsza wola i cel Boga Ojca, aby ożywiająca i zbawiająca skuteczność najcenniejszej śmierci swego Syna objęła wszystkich wybranych, aby dając wyłącznie im dar wiary usprawiedliwiającej, przyprowadzić ich pewnie do zbawienia; to znaczy, że wolą Bożą było, aby Chrystus przez krew krzyża, przez którą utwierdził nowe przymierze, skutecznie wykupił z każdego ludu, plemienia, narodu, oraz języka wszystkich tych, i tylko tych, którzy od wieczności zostali wybrani do zbawienia i dani mu przez Boga Ojca; aby podarował im wiarę, która, wraz ze wszystkimi innymi zbawiającymi darami Ducha Świętego jakie nabył dla nich przez swą śmierć, oczyściła ich ze wszystkich grzechów, zarówno pierworodnego jak i popełnionych rzeczywiście, bez względu na to, czy popełnione przed czy po uwierzeniu; i wiernie zachowawszy ich aż do końca, przyprowadzić ich nieskalanych i czystych do radości chwały w jego Obecności na zawsze. [13]
Oto wiara chrześcijańska, oto nasza pewność jaką mamy w czasie życia, prześladowań, śmierci, także męczeńskiej. Oto prawda jaka zostanie ogłoszona na Sądzie Ostatecznym.
Chwała Chrystusowi.
Przypisy
[1] Jest to nauczanie sekty tzw. „Świadków Jehowy”
[2] To, że Chrystus był niezwykłym człowiekiem naucza Islam uznając go nawet za mesjasza i proroka ale odrzucając fakt, że to Syn Boży
[3] Powszechne nauczanie o zasłudze Chrystusa skutkującej ubóstwieniem znaleźć można w sektach Badaczy Pisma Świętego
[4] Ariusz nauczał iż Chrystus był Bogiem uczynionym.
[5] Źródło: Czy Jezus wiedział, że jest Mesjaszem od urodzenia?
[6] Źródło: David Engelsma, Ewangeliczna prawda o usprawiedliwieniu, s. 260
[7] Źródło: Sonny Hernandez, W pełni współrówna Trójca w Comma Johanneum, s. 59
[8] Soryt to poszerzony argument w którym konkluzja pierwszego argumentu staje się przesłanką dla kolejnego, i tak dalej aż do ostatniej konkluzji.
[9] Bardzo precyzyjne wyjaśnienie tych terminów znaleźć można we wcześniej wspomnianej książce Sonny’ego Hernandeza, na stronie 50. „Terminy Trójca ontologiczna lub ekonomiczna, oikonomia, teologia, ad intra (wewnętrzna) i ad extra (zewnętrzna) są znaczącymi terminami teologicznymi cytowanymi w tym rozdziale. Chrześcijanie muszą znać te terminy, aby odróżnić, czym Bóg jest (Trójca ontologiczna) od tego, co Bóg czyni (Trójca ekonomiczna), znane również jako rozróżnienie teologiaoikonomia. Poniższe wyjaśnienie z Poythressa: Trójca ontologiczna (zwana także Trójcą immanentną) to trynitarny charakter Boga, niezależny od Jego dzieła stworzenia. Dotyczy tego, czym jest Bóg. Trójca ekonomiczna to trynitarny charakter Boga, wyrażający się w działaniu wobec świata – stworzeniu, opatrzności, odkupieniu i dopełnieniu.”
[10] Tekst Łukasza 2:26 pośrednio dowodzi, że każdy człowiek od poczęcia posiada wszystkie niezbędne elementy ludzkiej natury, zatem uzasadnienie aborcji jako pozbycie się płodu, który nie jest człowiekiem jest potwornym grzechem morderstwa na niewinnym, w pełni wartościowym człowieku.
[11] Konfesja Belgijska 19 Unia i rozróżnienie dwu natur w osobie Chrystusa
[12] Kanony z Dort 2.3
[13] Tamże, 2.8
Kazanie wygłoszone dnia 04.02.2024
Zobacz w temacie
- Słowo stało się ciałem – stanowisko Ligonier na temat Chrystologii
- Od kiedy demony znały Jezusa?
- Przedwieczny Syn Boży
- Ojciec wieczności, Bóg mocny
. - „Przerażony” Jezus
- Archanioł Chrystus?
- Bezcielesny Jezus Strażnicy
. - Rada Przymierza, część 1
- Rada Przymierza, część 2
. - Wcielenie Jezusa Chrystusa
- Unia i rozróżnienie dwu natur w osobie Chrystusa
- Chrystus: Bóg, człowiek, Pośrednik
- Chrystus: Bóg, Pan i Zbawiciel
- Chrystus wskrzeszony i wniebowzięty w ciele