Spis treści
Podstawa rozważania
Gal. 2:17 A jeśli my, szukając usprawiedliwienia w Chrystusie, sami okazaliśmy się grzesznikami, to czy Chrystus jest sługą grzechu? Nie daj tego Boże!
Apostoł Paweł w powyższym fragmencie wyraził ogromny, intelektualny i emocjonalny sprzeciw (gr. μὴ γένοιτο me genoito – przenigdy tak się nie stanie) wobec domniemanego zarzutu względem Chrystusa. Jednak co to znaczy i do czego się odnosi stwierdzenie „być sługą grzechu”?
- Czy Chrystus zbawiając grzeszników stał się w pewnym sensie ich sługą i przez to grzeszny?
. - A może też Chrystus znosząc prawo ceremonialne oraz sądownicze tym samym zaakceptował antynomianizm, czyli bezprawie?
Obalenie pierwszego zarzutu
Ponieważ Chrystus jest bezgrzeszny, to Baranek całkowicie bez skazy (2 Kor. 5:21; 1 Piotra 2:22; Hebr. 4:15; 9:28) co było zapowiedzianym wymogiem umożliwiającym Panu odkupienie Jego wybranego ludu, co w starym przymierzu ukazane było tak w sposób typologiczny jak i bezpośredni (1 Mojż. 22:8; 2 Mojż. 12:3-5; 29:1; Izaj. 53:9) odrzucamy pierwszą myśl : Chrystus nie jest grzesznikiem.
Czy zatem w myśl herezji raz zbawiony na zawsze zbawiony, (która, nota bene, pomimo pozornego podobieństwa nie jest Reformowaną doktryną wytrwania świętych) chrześcijanie posiadają licencję na grzeszenie?
Zdaje się iż tego właśnie naucza prominentny zwodziciel Paweł Chojecki wyraźnie opierając swoją herezję o domniemane powszechne zbawienie całego narodu żydowskiego, ludzi będących wrogami Ewangelii a jednak mimo wszystko wybranych i wiecznie zbawionych, choć nieustannie karconych za nieposłuszeństwo Ewangelii:
„W 11 rozdziale [Listu do Rzymian] Paweł mówi, że no oni [Żydzi] są wrogami ewangelii ale Bóg się ich nie wyprze bo nieodwołalne sa dary i powołania Boże […] dlatego cieszmy się zbawieniem, które jest wieczne” – źródło
Czy Chrystus zachęcał do grzechu?
.
Rys historyczny
Punktem wyjścia napisania Listu do Galacjan była kwestia usprawiedliwienia, podstępne zaatakowana przez judaizantów, z których część wykluczonych została ze społeczności chrześcijańskiej na synodzie w Jerozolimie w roku 49 lub 50, (Dzieje 15:24-25; Gal. 5:12) czyli tuż przed napisaniem Epistuły.
W tym czasie Paweł przebywał w Antiochii Syryjskiej (Dzieje 15:30-40) i rozpoczynał swoją trzecią podróż misyjną wybierając się między innymi do Galacji (Dzieje 18:23-28), prowincji w której wcześniej odwiedził miasta Ikonium (Dzieje 14:1-5), dwukrotnie Lystrę i Derbe (Dzieje 14:8-21; Dzieje 16:1-2).
Wymienione obszary zostały zainfekowane promowanym przez judaizatorów legalizmem czyli powrotem do przestarzałej religii żydowskiej z jej prawami co do obrzezania (3 Mojż. 12:3; Dzieje 15:1), pokarmów (3 Mojż. 11; Kol. 2:16-17) oraz przestrzegania rozmaitych świąt (1 Kronik 23:31; Kol. 2:16-17).
Z tego powodu doszło do niemałych sporów i zatargów między nimi a Pawłem i Barnabą (Dzieje 15:1). Synod Jerozolimski utworzył dokument, w którym poganom zaleca się odwrócenie od przestarzałych (Łuk. 22:20; Efez. 2:14-16; Hebr. 8:13; 10:8-9), niechrześćijańskich nakazów: co było powodem ogromnego wzburzenia wśród pogan
Dzieje 15:24 … słyszeliśmy, że pewni ludzie wyszli od nas i zaniepokoili was słowami, i wzburzyli wasze dusze, mówiąc, że musicie zostać obrzezani i zachowywać prawo, czego im nie przykazaliśmy;
Przestarzałe prawo zostało odrzucone jako nieaktualne jednakże z zachowaniem niezbędnego minimum uwzględniającego trzy grupy społeczne:
- powtrzymywania się od spożywania posiłków składanych w ofierze pogańskim bożkom i nastepnie sprzedawanych pół-darmo w lokalnych jatkach (co mogło kalać sumienie i gorszyć konwertytów z pogaństwa czyli braci słabszych w wierze, 1 Kor. 10:25-29)
. - powstrzymywania się od spożywania krwi i tego co uduszone, (co mogło kalać sumienie konwertytów z Judaizmu oraz gorszyć lokalne żydowskie diaspory)
. - wstrzymywać się od grzechu cudzołóstwa, rozpowszechnionego w kulturze greckiej i hołubionego jako męska zaleta, również występującego w pogańskich rytach, szczególnie wśród rozpowszechnionego przez zawodowe prostytutki świątynne oddane bogini Afrodycie choć postrzegane przez pogan i Żydów jako element niemoralny (lecz tolerowane jako zło konieczne).
„Cudzołożnikom, a co za tym i prostytutkom, zabraniano małżeństwa lub brania udziału w publicznych ceremoniach. Średni wiek małżeństwa wynosił 30 lat dla mężczyzn, młody Ateńczyk nie miał wyboru, jeśli chciał mieć stosunki seksualne musiał zwrócić się do niewolnic lub prostytutek.” – źródło
Stąd znamienne słowa wyrażone na synodzie a skierowane do braci wywodzących się z pogan, powtórzone pisemnie jako jedyny, niezbędny ciężar uznany za konieczny do pobożnego życia, które nie gorszy ani pogan, ani Żydów ani Kościoła Bożego (1 Kor. 10:32)::
Dzieje 15:20-21 20. …aby wstrzymywali się od splugawienia bożków, od nierządu, od tego, co uduszone, i od krwi. 21. Mojżesz bowiem od dawien dawna ma w każdym mieście takich, którzy go głoszą, gdyż w synagogach co szabat czytają go.
.
Dzieje 15:28-29 28. Uznał bowiem Duch Święty za słuszne, i my też, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. 29. Wstrzymujcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeśli będziecie się tego wystrzegać. Bywajcie zdrowi.
Judaizacja chrześcijaństwa nie powiodła się co rozsiedziło judaizatorów, ich celem stał się Paweł, prowodyr nieszczęścia „świętej sprawy żydowskiej”. Judaizanci zawsze dążyli do osiągnięcia zbawienia przez wykonywanie uczynków Prawa a nie przez wiarę co stało się dla nich kamieniem potknięcia i skałą zgorszenia (Rzym. 9:30-32);
Atak na Chrystusa oraz Jego uczniów (Mat. 12:1-2) był oparty o zarzut łamania szabatu czyli łamanie Prawa (Łuk. 13:15; Jan 9:16). Judaizatorzy atakowali Chrystusa głoszonego przez Pawła jako tego, który wbrew świętemu i zbawiającemu legalizmowi głosi antynomianizm czyniąc z niego grzesznika zachęcającego do niemoralnego życia (tj. bez obrzezania, bez przestrzegania restrykcji żywieniowych czyli kaszrutu oraz odrzucającego szabaty, nowia i święta żydowskie i wszystkie podobne przestarzałe ryty).
W ten sposób propagowali legalistycznego idola, innego chrystusa.
.
Czego naucza Paweł?
Własciwe zrozumienie myśli Apostoła wymaga rozważenia tekstu oryginalnego. Przede wszystkim w polskim przekładzie użyto słowa „sługa” co współczesnemu czytelnikowi przywodzi na myśl osobę poddaną komuś lub czemuś. Greckim terminem odpowiadający takiemu myśleniu byłby δοῦλος doulos – niewolnik, osoba żyjąca pod czyimś autorytetem, np. Paweł, sługa (δοῦλος doulos) Jezusa Chrystusa (Rzym. 1:1). W takim przypadku rzeczywiście Paweł podlega Jezusowi i Jego autorytetowi. Jednakże tekst oryginalny używa zupełnie innego wyrażenia
ἆρα Χριστὸς ἁμαρτίας διάκονος ara Christos hamartias diakonos? – czy Chrystus grzechu administratorem?
Greckie διάκονος diakonos użyte w powyższym kontekście najlepiej przetłumaczyć jako administrator. W zasadzie takie jest pierwotne znaczenie słowo diakon, 7 powołanych diakonów miało administrować materialnymi dobrami na rzecz wdów (Dzieje 6:1-5). Odtwarzając zaś najbliższy kontekst wypowiedzi otrzymujemy:
uwierzyliśmy w Jezusa Chrystusa, abyśmy byli usprawiedliwieni z wiary Chrystusa, a nie z uczynków prawa, dlatego że z uczynków prawa nie będzie usprawiedliwione żadne ciało. A jeśli, szukając usprawiedliwienia w Chrystusie, sami okazaliśmy się grzesznikami, to czy Chrystus jest administratorem grzechu?
Myśl zawarta tutaj jest następująca:
- jako wierzący poszukujemy usprawiedliwienia z wiary
- nie poszukujemy usprawiedliwienia z uczynków Prawa
- usprawiedliwia wiara, Prawo nie usprawiedliwia
Co z moralnością? Czy Chrystus głosi, podobnie jak czyni to pan Chojecki, ewangelię zbawienia z wiary przy założeniu, że chrześcijanin po nominalnym wyznaniu Chrystusa może żyć jak dzikie zwierzę polegając na instynktach w myśl zasady „róbta co chceta”, i choć będzie karany, to i tak jest zbawiony pomimo niewiary?
Skoro nie legalizm to czy mamy przyjąć antynomianizm? Odpowiedź apostolska jest jednoznaczna: broń Boże a na uzasadnienie tego istnieje szereg wynikających z tekstu argumentów:
.
O legalizmie
A) Apostol stawia zaporę przeciw legalizmowi odrzucając przepisy Prawa, dla którego umarł, co należy rozumieć iż nie znajduje się więcej pod przekleństwem wynikającym z nieprzestrzegania Prawa. Apostoł twierdzi wprost iż nie odbudowuje teraz tego co wcześniej zburzył, chodzi jednoznacznie o zniesienie przekleństwa Prawa, ceremonii Prawa i restrykcji żywioniowo-odzieżowych wynikających z Prawa
18. Jeśli bowiem na nowo buduję to, co zburzyłem, samego siebie czynię przestępcą. 19. Bo ja przez prawo umarłem dla prawa, abym żył dla Boga.
B) Jako Chrześcijanie nie jestesmy pod prawem (w pierwszym rzędzie chodzi o ceremonie i zakazy żywieniowe ale też o przeklenstwo Prawa jako takiego, dobitne podsumowanie tej myśli znajdziemy w 3 rozdziale tegoż Listu
Gal. 3:10 Na wszystkich bowiem, którzy są z uczynków prawa, ciąży przekleństwo, bo jest napisane: Przeklęty każdy, kto nie wytrwa w wypełnianiu wszystkiego, co jest napisane w księdze Prawa.
C) Śmierć dla Prawa wynika z ukrzyżowania Chrystusa, który spełnił za nas wszystkie wymagania Prawa (aktywne posłuszeństwo Chrystusa przypisane wybranym) oraz poniósł należną nam karę za nieprzestrzeganie Prawa (pasywne posłuszeństwo Chrystusa nam przypisane).
20. Z Chrystusem jestem ukrzyżowany:
D) Być pod prawem oznacza wykluczenie z Kościoła zilustrowane przez przykład Ismaela, syna zrodzonego z niewolnicy Hagar (por. Gal. 4:21-24) i tu Apostoł przywojuje zabójczą moc zachowywania żydowskich świąt co eliminuje wszystkie pseudochrześcijańskie „wspólnoty mesjanistyczne” ze zbioru kościołów głoszących Ewangelię, które raczej, używając dosadnych słów wielkiego Reformatora, Thomasa Cranmera, są żydowskim zdziczeniem …
Gal. 4:9-11 jakże możecie ponownie wracać do słabych i nędznych żywiołów, którym ponownie chcecie służyć? Zachowujecie dni i miesiące, pory i lata. Boję się o was, czy przypadkiem na próżno nie trudziłem się nad wami.
E) Ta zmiana nie oznacza zmiany w Bogu ani też zmiany Boga Pisma na obcego boga. Paweł odcinał wiarę od Prawa dowodząc jednoznacznie, że Prawo będące niemożliwym do wypełnienia przez śmiertelnego i upadłego człowieka, prowadzi do wiary: rzuca na kolana grzesznika kierując jego oczy na Chrystusa, z którym wierzacy zostaje ukrzyżowany i umiera dla Prawa.
Spożywając pokarmy wcześniej zabronione Żydom poganie nie czcili przez to obcego boga, stąd, jak w III wieku zauważa Tertulian, teologia Pawła koncentruje się na ukazaniu rzeczywistości odseparowania Prawa od wiary!
„Bo oczywiście nie poświęciłby się żadnej pracy nad odcięciem wiary od prawa, podczas gdy odmienność boga, gdyby tylko istniała, sama z siebie spowodowałaby takie odcięcie. Dlatego słusznie odmówił „odbudowania (struktury prawa), którą obalił”. – Tertulian, Przeciw Marcjonowi 5.3
O antynomianizmie
A) Żyjemy nie po to aby grzeszyć. Być ukrzyżowanym z Chrystusem jest tożsame z faktem, że stary człowiek jest wraz z nim ukrzyżowany, tj umarły bo nie żywy (żyję już nie ja)
20. Z Chrystusem jestem ukrzyżowany: żyję, ale już nie ja, lecz żyje we mnie Chrystus. A to, że teraz żyję w ciele, żyję w wierze Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał za mnie samego siebie.
Myśl ta konkludowana jest nieco dalej, ukrzyżowanie odnosi się do uczynienia namiętności i pożądliwości relatywnie bezsilnymi.
Gal. 5:24 A ci, którzy należą do Chrystusa, ukrzyżowali swoje ciało wraz z namiętnościami i pożądliwościami.
B) Chrystus zamieszkuje w tak ukrzyżowanym człowieku, rozumiemy iż Chrystus jest bez grzechu, Jego Duch walczy przeciwko naszemu ciału i grzeszności odnosząc nieustanne zwycięstwa co znowóż wskazane jest jako rozwinięcie argumentu w dalszej części Listu
Gal. 5:17 Ciało bowiem pożąda na przekór Duchowi, a Duch na przekór ciału; są one sobie przeciwne, tak że nie możecie czynić tego, co chcecie.
C) Żyć w wierze nie oznacza pławienia się w grzechu lecz jest sprzeczne z życiem w grzechu stąd
Gal. 5:6 Bo w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie nic nie znaczy, ani nieobrzezanie, ale wiara, która działa przez miłość.
Miłość aktywna oznacza życie w zgodzie z Bożym prawem, wynikające z potrzeby serca a nie z odgórnego nakazu, któremu nieodrodzone ciało poddać się nie może…
Rzym. 13:10 Tak więc wypełnieniem prawa jest miłość.
D) Obok uwolnienia od przekleństwa prawa (co jest samo w sobie obiektywną kategorią) to właśnie zdolność umartwiania ciała (poznawalne subiektywnie) jest dla pozostałych chrześcijan oczywistym dowodem zbawienia człowieka, który twierdzi iż jest chrześcijaninem, co wyraźnie zauważył Jan Kalwin komentując 2 rozdział Listu do Galacjan:
„…przez Jego krzyż świat został dla nas ukrzyżowany, a my dla świata, i że z Nim umarliśmy, nie tylko zachęca nas do manifestowania przykładem jego śmierci, ale oświadcza, że jest w tym skuteczność, która powinna pojawić się u wszystkich chrześcijan, jeśli nie uczynią jego śmierci bezowocną i bezużyteczną. W związku z tym w śmierci i pogrzebie Chrystusa czeka nas dwojakie błogosławieństwo — mianowicie. wyzwolenie od śmierci, do której zostaliśmy zniewoleni, i umartwienie naszego ciała” – Jan Kalwin, Instytuty 2.16.7
Praktyczna aplikacja tekstu
Wcześniej Paweł podał ilustrację wykazując hipokryzję Piotra. Będąc w Antiochii, czyli miejsca pisania Listu, Piotr początkowo spożywał posiłek z poganami. Jednak gdy na spotkanie przybyli goście z Jerozolimy (od Jakuba) przestał jeść to, czego zabraniało Prawo Mojżeszowe a nawet odsunął się i odłączył [od Braci z pogan], obawiając się tych, którzy byli z obrzezania (wers 12). Tym samym stając się wybitnie „koszernym” dał wyraz swojej lepszej, bo żydowskiej bezgzeszności cynicznie podsumowanej przez Pawła
Gal. 2:15 My, którzy jesteśmy Żydami z urodzenia, a nie grzesznikami z pogan;
- Piotr zgrzeszył obłudą, wers 13
. - Swoim praktycznym zachowaniem ogłosił inną, legalistyczną i niezbawiającą ewangelię wers 14
. - I dostał natychmiastową kontrę: człowiek nie jest usprawiedliwiony z uczynków prawa, ale przez wiarę w Jezusa Chrystusa(wers 16)
I tu pojawia się najciekawsza myśl.
A) Ponieważ Piotr odsunął się od pogan musiał mieć wątpliwości i w konsekwencji uznać swoje z nimi przebywanie oraz spożywanie niekoszernych potraw za grzech (Lecz kto ma wątpliwości, jeśli je, jest potępiony, bo nie je z wiary. Wszystko bowiem, co nie jest z wiary, jest grzechem. Rzym. 14:23) Najwyraźniej Piotr jakiś czas żył w tym grzechu co w świecie Piotra było synonimem życia po pogańsku (Jeśli ty, będąc Żydem, żyjesz po pogańsku wers 14).
Piotr został napomniany za życie w grzechu antynomianizmu.
B) Z drugiej strony Paweł zarzucił Piotrowi nakłanianie pogan do życia po żydowsku czyli zachowywania kaszrutu rozumianego jako element legalizmu: czemu przymuszasz pogan, aby żyli po żydowsku? (wers 14)
Piotr został napomniany za nakłanianie do grzechu legalizmu.
..
Wnioski
Chrystus nie jest administratorem grzechu, tj. nie zachęcał nigdy do życia w grzechu ani też nie nauczał legalizmu. Legalizm i antynomianizm są równoznacznymi, tak samo szkodliwymi grzechami, których należy unikać. Chrzescijanie nie sa ani legalistami ani antynomianami Chrystus nie jest administratorem grzechu. Apostoł nie zwalcza legalizmu przez antynomianizm. Drogą chrześcijanina nie jest niewola względem Prawa i jego wymogów, szczególnie ceremonialnych oraz żywieniowych.
Rzym. 6:1-2 1. Cóż więc powiemy? Czy mamy trwać w grzechu, aby łaska obfitowała? 2. Nie daj Boże! My, którzy umarliśmy dla grzechu, jakże możemy jeszcze w nim żyć?
Heretycy czynią z grzechu wielką wartość. Dla jednych wartością tą jest rozpasana swoboda, rozwiązłość a nawet brak wiary, które raczej dowodzą braku rzeczywistości zbawienia w człowieku.
To grzech antynomianizmu piętnowany od początku istnienia Kościoła Apostolskiego, czego dowodzi chociażby współczesny Apostołom bo żyjący głównie w I wieku Ignacy Antiocheński
„Nie bądźmy zatem niewrażnliwi na Jego miłość i dobroć. Z pewnością jeśli on miałby naśladować nasze zachowanie, bylibyśmy natychmiast skończeni. Musimy zatem dowieść, że jesteśmy Jego uczniami i nauczyć się żyć jak Chrześcijanie. Bez wątpienia jeśli ktoś jest inaczej nazwany, nie jest z Boga.” – Ignacy Antiocheński, List do Magnezjan 10
Dla innych grzechem tym są nakazy, których żaden człowiek nie może udźwignąć, szczególne upodobanie w żydowstwie, rozmaitych ceremoniach o koszernym zabarwieniu. To grzech legalizmu, absurd i najwyższej rangi głupota piętnowana przez Reformację:
„Nie wspominając o innych sprawach, jak można sobie wyobrazić większą ślepotę, niż mieć nadzieję na odkupienie grzechów z ofiary zwierzęcych, czy szukać oczyszczenia umysłu przez zewnętrzne obmycie wodą lub usiłować uspokoić Boga zimnymi ceremoniami, jakby był On z nich wielce zachwycony? Takie są absurdy, w które wpadają ci, którzy trzymają się przestrzegania Prawa, bez szacunku dla Chrystusa.” – Jan Kalwin, Instytuty 2.11.10
Chrześcijanie natomiast, choć nie podlegają pod przekleństwo Prawa ani pod jego ceremonie i rozmaite przepisy, miłują Boga, miłują Jego prawo moralne, chcą podobać się swojemu Panu, który ich odkupił. Jak zauważył szanowny XVII wieczny purytański kaznodzieja:
„Każdy człowiek miłuje miłosierdzie Boże, ale święty kocha Boga swego miłosierdzia” – John Flavel
Wszyscy wzywający imienia Chrystusa naśladują Chrystusa z miłości do Chrystusa. Ci, którzy tego nie czynią, służą sobie samym, z miłości do siebie samych, otrzymując należną za to zapłatę. Po tych możemy jedynie płakać jako zatraconych na wieki, jeszcze za życia…
Filip. 3:17-19 17. Bądźcie, bracia, wszyscy razem moimi naśladowcami i przypatrujcie się tym, którzy postępują według wzoru, jaki w nas macie. 18. Wielu bowiem, o których wam często mówiłem, postępuje inaczej, a teraz nawet z płaczem mówię, że są wrogami krzyża Chrystusa. 19. Ich końcem jest zatracenie, ich Bogiem jest brzuch, a ich chwała jest w hańbie; myślą oni o tym, co ziemskie.
Zobacz w temacie
- Doktryna podwójnego posłuszeństwa Chrystusa
- Doktryna podwójnego przypisania
. - Antynomianizm i legalizm a adiafora
- Legalizm a posłuszeństwo – jaka jest różnica?
- Legalizm a prawdziwa forma kultu Boga
. - Prawo Chrystusa
- Boża suwerenność w uświęceniu
. - Wiara w wiarę
- Ignorancja Boga
. - Meandry semi-Pelagianizmu Arminiusza
- Zielonoświątkowy ściek teologiczny