Bóg Trójjedyny a ewangelia

Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś diabeł przez fałszywych proroków, w tych ostatecznych dniach przemawia do nas bluźniąc Boskości Syna (Kol. 2:9, Izaj. 9:6-7, Mich. 5:2), który jest dziedzicem wszystkiego (Mat. 28:18, Jan 1:11, Jan 16:15) i który też stworzył wszechświat (1 Kor. 8:6, Hebr. 2:8, Kol. 1:15-16, Jan 1:3).

Jako prawowierni chrześcijanie nie wierzymy w kłamstwa diabła. Wierzymy w Mesjasza, który jest Zbawicielem, Panem i Bogiem.


Boskość Chrystusa

Mich. 5:2 Ale ty, Betlejem Efrata, choć jesteś najmniejsze wśród tysięcy w Judzie, z ciebie jednak wyjdzie (יֵצֵ֔א jese wyjść, narodzić się – ludzka natura Mesjasza) mi ten, który będzie władcą w Izraelu, a jego wyjścia są od dawna, od dni wiecznych (וּמוֹצָאֹתָ֥יו umowsaotawźródło, pochodzenieעוֹלָֽם׃ owlamwieczność – Boska wieczna natura Mesjasza)

Chrystus istnieje od zawsze! Tak samo jak Bóg Ojciec nie posiada swojego początku istnienia tak też akt zrodzenia Syna Bożego nie ma początku w czasie, czytamy przecież w 1 Liście Jana, że Jezus był od początku, podczas gdy na początku czyli w momencie stworzenia czasu, przestrzeni i materii (1 Mojż. 1:1) oraz przed stworzeniem wszelkich istot duchowych Syn opisany jest jako już istniejący (Jan 1:1-3). Syn nie ma początku. On był na początku. On jest zawsze a wieczność ma swoje źródło w Nim samym.

Izaj. 9:6-7 6. Dziecko bowiem narodziło się nam, syn został nam dany. Na jego ramieniu spocznie władza, a nazwą go imieniem: Cudowny, Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Wieczności, Książę Pokoju; (to jedna i ta sama Osobia) 7. A rozszerzeniu jego władzy i pokoju nie będzie końca, zasiądzie na tronie Dawida i nad jego królestwem, aż je ustanowi i utwierdzi sądem i sprawiedliwością, odtąd i na wieki. Dokona tego gorliwość Jahwe zastępów. (Syn nazwany jest Jahwe)

Syn zdecydował się odkupić upadłą ludzkość. Jak? Poprzez przyjęcie na siebie drugiej natury czyli ludzkiej (Filip. 2:6-8) i krzyżową śmierć za wszystkich wybranych do zbawienia (Mat. 1:21; Jan 17:6; 10:11, 15; Łuk. 1:68, 77; Dzieje 13:48, 20:28; Rzym. 8:33-34; Efez. 5:25; 2 Kor. 5:14-15; 1 Tym. 2:5; Hebr. 2:17, 9:15; 1 Piotra 2:8-9; 2 Piotra 3:9; Obj. 5:9) oraz zmartwychwstanie (Jan 21:14; 1 Kor. 15:12-21; 1 Tes. 4:14), bez którego daremna jest wiara chrześcijańska i w którym wszyscy efektywnie zbawieni na krzyżu mają udział.

Kol. 1:15 On jest obrazem [εἰκὼν eikon] Boga niewidzialnego i pierworodnym wszelkiego stworzenia
.

εἰκών eikon – lustrzana reprezentacja, całkowicie zgodna projekcja

Rozważając Boską istotę Syna jest on współistotny Ojcu. Pełnia boskości zamieszkała cieleśnie wśród ludzi, kto widział Mesjasza widział Boga, kto rozmawiał z Mesjaszem rozmawiał z samym Bogiem. Sam Chrystus stwierdził, że będąc na ziemi był jednocześnie w Niebie: A nikt nie wstąpił do nieba, tylko ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy, który jest w niebie.(Jan 3:13) oraz Ojcze, chcę, aby ci, których mi dałeś, byli ze mną tam, gdzie ja jestem (Jan 17:24), dając wyraźnie do zrozumienia o złożoności swojej natury. Gdy zaś powiedział do niego Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy. Jezus mu odpowiedział: Tak długo jestem z wami, a nie poznałeś mnie, Filipie? Kto mnie widzi, widzi i mego Ojca. Jak możesz mówić: Pokaż nam Ojca? (Filip. 14:8-9)

Jezus to wcielony Bóg.
..


Syn jako Suweren czyli Pan

Wprawdzie Pismo Święte wskazuje na możliwe użycie słowa κύριος kuriospan – w odniesieniu do zwykłego śmiertelnika w celu podkreślenia jego statusu właściciela w celu wyrażenia honoru, szacunku czy uwielbienia, tak też słudzy witali swoich panów,(por. Mat. 13:27; 25:20, 22; Łuk. 13:8; 14:22) jednakże słowo to ma wyraźnie kontekstualną konotację i może odnosić się również do Boga jako ostatecznego właściciela wszechrzeczy, np. Panu (κύριον κyrion), swemu Bogu, będziesz oddawał pokłon i tylko jemu będziesz służył. Mat. 4:10).

Mat. 28:18 Wtedy Jezus podszedł i powiedział do nich: Dana mi jest (gr. εδοθη edothe została mi dana) wszelka władza na niebie i na ziemi.

Według Pisma Chrystus jest Ostatecznym Panem i władcą wszechrzeczy, co wynika z Jego istoty wyrażonej w akcie stworzenia ale także z równorzędności ontologicznej Ojca i Syna. Wprawdzie widzimy, że Ojciec dał wszystko Synowi (tak więc wszechmoc została synowi εδοθη edothedana – potwierdzone najstarsze manuskrypty), co mogłoby wskazywać na jakiś akt w czasie, jednakże rozpatrywanie tego w kategoriach temporalnych nie ma najmniejszego sensu tak samo jak rozważanie w jakim momencie czasu Bóg podjął decyzję o stworzeniu świata (w tym czasu) lub od kiedy istnieje Bóg. To wykracza poza nasze linearne zrozumienie przyczynowo skutkowe. Bóg dał wszelką władzę Synowi przed stworzeniem czasu i świata jest to tym bardziej oczywiste, że Przez niego [Syna] bowiem wszystko zostało stworzone, to, co w niebie i to, co na ziemi, to, co widzialne i co niewidzialne, czy trony, czy panowania, czy zwierzchności, czy władze. Wszystko przez niego i dla niego zostało stworzone. (Kol. 1:16). Stworzenie czasu przez Syna nie byłoby możliwe gdyby nie Jego wszechmoc.

Pismo naucza wszystko moje jest twoje, a twoje jest moje (Jan 17:10), to jest nie tylko sfera stworzenia jest własnością Chrystusa ale absolutnie wszystko, co można o Ojcu powiedzieć iż jest Jego własnością należy również do Syna, włączając w to Boskie atrybuty.

Wszystko, co ma Ojciec, jest moje (Jan 16:15). Dlatego jako budowniczy wszechświata czyli Stworzyciel Chrystus otrzymuje większą chwałe niż jakiekolwiek stworzenie. Chrystus jest Bogiem w innym przypadku to, co stworzył nie należałoby do Ojca!

Hebr. 3:3-6 3.Tym większej bowiem chwały jest on godzien od Mojżesza, im większą cześć od domu ma jego budowniczy. 4. Bo każdy dom jest przez kogoś zbudowany, lecz tym, który wszystko zbudował, jest Bóg. 5. I  Mojżesz wprawdzie był wierny w całym jego domu jako sługa, na świadectwo tego, co potem miało być powiedziane; 6. Lecz Chrystus jako syn panuje nad swoim domem. Jego domem my jesteśmy, jeśli tylko ufność i chwalebną nadzieję aż do końca niewzruszenie zachowamy.

Wszechwładza dowodzi, że Chrystus jest Jedynym Panem wszechrzeczy (a ponieważ jest jednym Bogiem z Ojcem i Duchem, Ojciec i Duch jako osoby nie tracą tutaj na swoim panowianiu) nie zachodzi zatem przypadek bałwochwalstwa przy oddawaniu Boskiej czci Jezusowi (oraz Duchowi Świętemu co wynika z wnioskowania pośredniego)

1 Kor. 8:5-6 5.Bo chociaż są tacy, którzy są nazywani bogami, czy to na niebie, czy na ziemi – bo wielu jest bogów i wielu panów; 6.To dla nas jest jeden Bóg, Ojciec, z którego wszystko, a my w nim, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko, a my przez niego.

On to dobrowolnie przyjął na siebie drugą, ludzką naturę i zstąpił z nieba łaby zbawić to, co zginęło (Filip. 2:6-7, Hebr. 2:14-17, Jan 3:13, Mat. 18:11). Jego to Ojciec ustanowił światłością dla Żydów i pogan, doskonałym Arcykapłanem, który złożył swoją krew jako przebłaganie za grzechy (Dzieje 14:23, Rzym. 3:23, Hebr. 2:17).
.


Syn jako Zbawiciel

Istota Ewangelii została sprecyzowana dokładnie w 15 rozdziale Pierwszej Epistuły do Koryntian, musi zawierać elementy zastępczej fizycznej śmierci Mesjasza i rzeczywistego zmartwywstania w ciele:

1. Zastępcza śmierć za grzechy wszystkich wybranych do zbawienia, wers 3 że Chrystus umarł za nasze grzechy, zgodnie z Pismem
.
2. Fizyczna i rzeczywista śmierć Mesjasza, nie duchowa, wers 4 że został pogrzebany
.
3. Faktyczne zmartwychwstanie Mesjasza, wers 4 że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem;
.
4. Jego cielesne zmartwychwstanie, wers 5 I że ukazał się Kefasowi, a potem tym dwunastu

Tu warto zwrócić uwagę na kluczowe dla zbawienia dzieło Boże, czyli wskrzeszenie Mesjasza oraz Jego oblubienicy, dowodzące tak Jego Boskości jak i doktryny Trynitarnej. Świadectwo Pisma bowiem naucza, że w dzieło to zaangażowany był nie tylko Ojciec, ale także Syn i Duch, czyli Jedyny Bóg.
.

Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty wskrzeszają Jezusa:
  • Ojciec wskrzesza ludzką naturę Syna
    Dzieje 2:24 Jego to Bóg wskrzesił, uwolniwszy od boleści śmierci, bo było niemożliwe, aby ta mogła go zatrzymać
    .
    Dzieje 2:32 Tego to Jezusa wskrzesił Bóg, czego my wszyscy jesteśmy świadkami.
    .
  • Syn wskrzesza swoją ludzką naturę
    Jan 2:19,21 19. Odpowiedział im Jezus: Zburzcie tę świątynię (zabijcie moje ciało), a w trzy dni ją wzniosę (ja ją wskrzeszę). 21. Ale on mówił o świątyni swego ciała.
    .
    Jan 10:18 Nikt mi go [życia] nie odbiera, ale ja oddaję je sam z siebie. Mam moc je oddać i mam moc znowu je wziąć.
    .
  • Duch Święty wskrzesza ludzką naturę Syna
    Rzym. 8:11 A jeśli Duch tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, mieszka w was, ten, który wskrzesił Chrystusa z martwych, ożywi i wasze śmiertelne ciała przez swego Ducha, który w was mieszka
    .
    1 Piotra 3:18
    Gdyż i Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby nas przyprowadzić do Boga; uśmiercony w ciele, lecz ożywiony Duchem
    .
Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty  wskrzesza nas:
  • Ojciec wskrzesza wybranych do zbawienia
    1 Kor. 6:14 A Bóg i Pana wskrzesił, i nas wskrzesi swoją mocą
    .
    Efez. 2:5-6 5. I to wtedy, gdy byliśmy umarli w grzechach, ożywił nas razem z Chrystusem, gdyż łaską jesteście zbawieni; 6. I razem z nim wskrzesił, i razem z nim posadził w miejscach niebiańskich w Chrystusie Jezusie;
    .
  • Syn wskrzesza wybranych do zbawienia identycznie jak Ojciec
    Jan 5:21 Jak bowiem Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia, tak i Syn ożywia tych, których chce.
    .
  • Duch Święty wskrzesza wybranych do zbawienia
    Ezech. 37:14
    Włożę w was mojego Ducha i ożyjecie
    .
    Rzym. 8:2
    Gdyż prawo Ducha życia, które jest w Jezusie Chrystusie, uwolniło mnie od prawa grzechu i śmierci
    .
    Rzym. 8:11 ten, który wskrzesił Chrystusa z martwych, ożywi i wasze śmiertelne ciała przez swego Ducha (διὰ…Πνεύματος), który w was mieszka
    .
    Ponieważ słowo πνευματος pneumatos jest w dopełniaczu a nie bierniku δια dia nie może być rozumiane jako „z powodu, na skutek” zatem nie chodzi tu o wskrzeszenie ponieważ Duch Święty mieszka w człowieku lecz wskrzeszenie człowieka będzie uczynione osobiście przez samego Ducha Świętego.

Moc wskrzeszania należna jest wyłącznie Bogu. Podwójna natura Chrystusa, prawdziwie Boska i prawdziwie ludzka (vera Dus, vera homo) jest tym bardziej oczywista jeśli zrozumieć, że Chrystus zapowiedział samowskrzeszenie. Odnosił się tym samym do swojej Boskiej i nieśmiertelnej natury, która nigdy nie utraciła swoich atrybutów, w tym wieczności i nieśmiertelności. Ponieważ to Bóg wskrzesił Jezusa oraz jest tylko jeden Bóg jedyną konkluzją może być wyłącznie doktryna trynitarna gdzie Bóg jest jeden, są trzy różne osoby (subsystencje) jednakże o jednej istocie (substancji). Każdy inny model reprezentuje fałszywego boga.


Wierz w Syna jak w Ojca, czcij Syna jak Ojca!

Kol. 2:9 Gdyż w nim mieszka (czas teraźniejszy – czyli nawet teraz, w tym momencie) cieleśnie (σωματικῶς somatiskos – fizyczne ciało) cała pełnia Bóstwa (Θεότητος theotetosistota Boga, esencja Boga, stan bycia Bogiem)

Syn posiada dwie natury, w Nim od momentu narodzenia z dziewicy cieleśnie mieszka cała pełnia Bożej istoty, nie tylko jakaś jej część. Jednakże przed narodzeniem z dziewicy istota Chrystusa czyli Boska istota nie posiadała drugiej ludzkiej natury. Mimo wszystko nie doszło do pomieszania natur czy wpłynięcia jednen natury na drugą.

Jan 14:1 Niech się nie trwoży wasze serce. Wierzycie w Boga, wierzcie i we mnie.
..
Jan 5:23 Aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, nie czci i Ojca, który go posłał.


Patrystyka

Jeśli Chrystus nie jest Bogiem to dwa powyższe wersety zachęcają do bałwochwalstwa czyli wiary i oddawania czci stworzeniu zamiast Stwórcy. Trynitaryzm jest jedyną opcją, co zresztą potwierdzają wczesnochrześcijańskie dokumenty czyli patrystyka. Historia Kościoła potwierdza Boskość Chrystusa (przy jednoczesnym odrzuceniu wszelkich form modalizmu) oraz Trójjedyność Boga.

 

374 a.d. Nicejsko-Konstantynopolskie Wyznanie Wiary

Pierwsza o nim wzmianka datowana jest na rok 374, Epifaniusz z Salaminy postulowany jest na jego autora. Zawiera ono wszystkie dotychczas rozpatrywane doktryny Pisma Świętego i stanowi jasny dowód ciągłości i tożsamości wiary protestanckiej z tą, jaką była obecna we wczesnym Kościele poapostolskim.

Wierzę w jednego Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych. I w jednego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego jednorodzonego, który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami. Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego. Zrodzony a nie stworzony, współistotny Ojcu, a przez Niego wszystko się stało. On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba i za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem. Ukrzyżowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany. Zmartwychwstał trzeciego dnia jak oznajmia Pismo. Wstąpił do nieba; siedzi po prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych; a Królestwu Jego nie będzie końca. Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi, który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę; który mówił przez proroków. Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół. Wyznaję jeden Chrzest na od­puszczenie grzechów. Oczekuję wskrzeszenia umarłych. I życia wiecznego w przyszłym świecie. Amen.


335 – 395 a.d. Grzegorz z Nyssy o Piśmie i tradycji:

Arianie oskarżali chrześcijan o to, że czczą oni trzech Bogów. Ze względu na trzymaną przez siebie tradycję, nie przyjmowali oni wyjaśnienia o trzech hipostazach i jednym Bóstwie. Nazywając naukę ortodoksyjnych chrześcijan teologiczną nowinką, wskazywali oni na to, iż nie jest ona zgodna z ich tradycją. Grzegorz, rozumiejąc, iż autorytet Pisma Świętego przewyższa wszystkie inne autorytety, w tym autorytet tradycji, słusznie odwołuje się do Słowa Bożego, którego nauczanie ma rozstrzygnąć po czyjej stronie znajduje się prawdziwa nauka:

Oskarża się nas, że czcimy trzech Bogów, obciąża się takim krzykiem uszy wielkich tłumów i nie przestaje się ciągle odświeżać tego zarzutu pozorami prawdopodobieństwa. Ale prawda walczy po stronie nas, którzy otwarcie wobec wszystkich, a w szczególności wobec każdego, z którym się spotykamy, dowodzimy, że wśród nas każdy, kto by mówił, że jest trzech Bogów, jest wyłączony ze wspólnoty i nie można o nim sądzić, że jest chrześcijaninem. Ale gdy tylko to usłyszą, zaraz mają przeciw nam pod ręką Sebeliusza i jego choroba wypełnia naszą naukę. Wtedy znów zasłaniamy się wobec tego naszą zwykłą bronią – prawdą i pokazujemy, że brzydzimy się tą herezją, podobnie jak i judaizmem. Cóż dalej? Czy ostatecznie zmęczeni po tylu natarciach znaleźli spoczynek? Wcale. Zarzucają nam pociąg do nowinkarstwa, składając przeciw nam takie to oskarżenie: zarzucają nam, że wyznając trzy hipostazy, mówimy o jednym Dobru, jednej Mocy i jednym Bóstwie. I nie mijają się z prawdą, tak bowiem mówimy. Ale wraz z tym zarzutem wypowiadają oni twierdzenie, że ich zwyczaj tego nie uwzględnia i Pismo nie potwierdza. I cóż my na to? Nie nazwiemy panującego u nich zwyczaju sprawiedliwym ani nie uczynimy go kanonem słusznej nauki. Jeśli bowiem zwyczaj jest zdolny wykazać słuszność, wypadałoby także nam przeciwstawić im zwyczaj panujący u nas, a jeśliby podnieśli przeciw temu jakiś zarzut, to my również nie musimy przestrzegać ich zwyczaju. Niech naszym rozjemcą będzie Pismo i po czyjej stronie znajdziemy dogmaty odpowiadające Boskim Słowom, za tym we wszystkim zagłosuje prawda.
.
Do Eustacjusza o Trójcy Świętej, GNO III/1, 5-6 Müller


133 – 190 a.d. Atenagoras z Aten o tym, w jakiego boga wierzą chrześcijanie:

W rozdziale 10 Atenagoras przechodzi do szczegółowego wyłożenia wiary chrześcijan, pisząc o jedności Ojca i Syna, o tym, że Syn jest w Ojcu, a Ojciec w Nim i wskazując, iż jedność ta możliwa jest dzięki „jedności i mocy Ducha”. Podsumowując swoje stanowisko, apologeta wskazuje na nieprawdziwość oskarżeń, mówiących o chrześcijanach jako o ateistach oraz pisze o tym, że Ojciec, Syn i Duch Święty, zachowując swoją odrębność, zjednoczeni są w potędze i mocy:

Któż więc nie zdziwiłby się usłyszawszy, że ateistami nazywani są ludzie, którzy uznają Boga-Ojca, Boga-Syna i Ducha Świętego oraz uczą o Ich potędze w jedności i Ich odrębności w zakresie funkcji?
.
Atenagoras z Aten (133 -190), Prośba za chrześcijanami 10.5, Migne PG 6: 909


~ 180 a.d. Meliton z Sardes o tym, że Syn jest Bogiem

Jest to jedno z najwcześniejszych świadectw chrześcijańskich i jak to zwykle bywa, prawda zawsze jest pierwsza, potem herezja. Meliton przedstawił wiarę pierwszego Kościoła akcentując mocno Boskość Chrystusa jako argument podając akt stworzenia, który jest Jego dziełem. Warto również zauważyć na użycie zwrotu przyjął ciało aktywne użycie czasownika ewidentnie wskazuje na preegzystencję Syna.

I tak oto powieszono Go na drzewie dodając napis, który głosi, kim jest zabity. Kimże jest? Powiedzieć ciężko, lecz jeszcze straszniej nie powiedzieć. Słuchajcie jednak drżąc przed Tym, z którego powodu ziemia zadrżała. Powiesili Tego, co ziemię zawiesił, przebodli Tego, co niebo rozpostarł, przybili do drzewa Tego, co wszystko utwierdził, Panem jest, a Go znieważyli, Bogiem jest, a Go zabili, Królem Izraela jest, a zamordował Go Izrael własną ręką. Oto jest Ten, który stworzył niebo i ziemię, i ukształtował od początku człowieka. On był zapowiedziany przez Prawo i Proroków, On przyjął ciało z Dziewicy, On został zawieszony na drzewie, On w ziemi pogrzebany, On powstał z martwych. I wstąpił na wyżyny niebieskie, On zasiądzie po prawicy Ojca, On ma władzę sądzić i zbawić wszystko, przez Niego Ojciec stworzył to, co jest od początku i aż na wieki. On jest Alfą i Omegą. On to jest Początkiem i Końcem – początkiem niepojętym i końcem nieuchwytnym – On jest Chrystusem, On jest Królem, On jest Jezusem, On jest wodzem, On Panem, On powstał z martwych, On zasiada po prawicy Ojca, nosi Ojca i jest przez Ojca niesiony. Jemu chwała i moc na wieki. Amen


30 – 117 a.d. Ignacy Antiocheński
Trynitaryzm

Zwany Theoforem greck. Θεοφορος (niosący Boga), zmarł śmiercią męczeńską w Rzymie, był starszym bratem kościoła Antiochii Syryjskiej, uczniem Apostoła Jana i przyjacielem Polikarpa.

13 Bądźcie gorliwy zatem, stanąć prosto na dekretach Pana i Apostołów, abyście we wszystkim wam się wiodło, w ciele i duszy, w wierze i miłości, w Synu, w Ojcu i w Duchu, na początku i na końcu, razem z waszym najczcigodniejszym biskupem, i z waszymi prezbiterami – tą pasująco utkaną duchową koroną! – i z waszymi diakonami, mężami Bożymi. Poddajcie się biskupowi i prawom jednych do drugich, tak jak uczynił to Jezus Chrystus w ciele do Ojca, a Apostołowie Chrystusowi i Ojcu i Duchowi, aby była jedność zarówno w ciele jak i w duchu.
.
List do Magnezjan

Jest to ewidentnie trynitarny fragment odzwierciedlający wierzenia kościoła I wieku.

Dwie natury Jezusa Chrystusa, Boska i ludzka:

„Jeden jest Lekarz, cielesny i zarazem duchowy, zrodzony i niezrodzony, Bóg w ciele, w śmierci życie prawdziwe, z Maryi, jak i z Boga, najpierw podległy cierpieniu, a teraz mu już nie podlegający, Jezus Chrystus, nasz Pan.”
.
do Efezjan 7.2


Zobacz w temacie