Spis treści
Odrobina dziegciu…
Gal. 1:8 Lecz choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba głosił wam ewangelię inną od tej, którą wam głosiliśmy, niech będzie przeklęty.
Arminianizm nie jest chrześcijaństwem lecz przebiegle zakamuflowaną jezuicką herezją, w sercu której leży doktryna średniej wiedzy Boga uzależniająca decyzje Stwórcy od aktów wolnej woli człowieka. Ch. H. Spurgeon ostrzegał świat protestancki przed skutkami tej fałszywej doktryny mówiąc: „Arminianizm skłania się w stronę legalizmu; nic innego, ale to właśnie legalizm, leży u podstaw Arminianizmu.” Wyrywając akt soteriologiczny z rąk Bożych i przekazując go pod sąd ludzkiej wolnej woli w ostateczności arminianizm uzależnił zbawienie człowieka od samego człowieka.
W poprzedniej części rozważania przedstawione zostały historyczne aspekty powstania arminianizmu, zbudowanego na bazie jezuickiego molinizmu podstępnie przemyconego do teologii protestanckiej. W niniejszym artykule sednem analizy opartej o materiały źródłowe będzie teologiczna tożsamość jezuickiego molinizmu i arminianizmu.
Fakt 10: Molina stworzył fałszywą teologię środkowej wiedzy Boga
Trudno nie dostrzec niemalże lustrzanego podobieństwa doktryny Rzymu i odszczepieńczych Remonstrantów. Ogniwem łączącym oba heretyckie kulty jest wynaleziona przez Jezuitę Luisa de Molinę doktryna tzw. środkowej wiedzy Boga (media scientia). Wspomniany właśnie Molina wychodził z wcześniejszego średniowiecznego założenia Boskiej wiedzy, którą dzielono na dwie kategorie:
1. Wiedza naturalna (scientia naturalis): Bóg zna samego siebie i całość wszystkich możliwości poza Nim; jest to wiedza niezależna od Bożej woli
2. Wiedza wolna (scientia libera): Bóg zna rzeczywistość przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, którą zdecydował (swoją wolą) przywieść do skutku (zrealizować), wynikającego z aktu wolnej woli Bożej
Innymi słowy spośród nieskończoności wszystkich potencjalnych możliwości Bóg zdeterminował które z nich wystąpią rzeczywiście. Tym samym Bóg zdeterminował akty ludzkiej woli. Jezuita Molina usilnie starając się udowodnić całkowitą wolność ludzkiej woli (libertos – zdolność czynienia co się Bogu podoba, oraz liberum arbitrum – pozostałe akty wolnej woli będące poza kategorią libertos) stworzył następującą naukę:
Bóg, przed swoim aktem wolicjonalnym, posiadał wiedzę co stworzenia zrobiłyby gdyby zostały osadzone w konkretnych okolicznościach. Posłuchajmy własnych słów Jezuity:
„…środkowa wiedza, dzięki której w swym najgłębszym i nieodgadnionym zrozumieniu każdej zdolności wolnego wyboru, On zobaczył w swojej istocie co każda taka zdolność uczyniłaby w swojej wrodzonej wolności, gdyby została umieszczona w takim czy innym [porządku rzeczy], a w rzeczy samej, w nieskończonej ilości porządków rzeczy” – Fredoso, O Boskiej Przedwiedzy, 168, Molina, Concordia, 4:52.9
.
„.. przed jakimkolwiek swobodnym określeniem swojej woli … [Bóg] rozeznał, co wolny wybór jakiegokolwiek stworzenia zrobiłby z własnej wrodzonej wolności, biorąc pod uwagę hipotezę, że powinien stworzyć go w tym lub innym porządku rzeczy, w tych lub tych okolicznościach lub [przy użyciu tej czy innej] pomocy – nawet jeśli stworzenie mogłoby, jeśli by zechciało, powstrzymać się od działania lub zrobić coś przeciwnego, mogąc uczynić to w wolności, Bóg przewidziałby ten właśnie akt, a nie tak, że to co On przewiduje zostałoby wykonane przez stworzenie” – Fredoso, O Boskiej Przedwiedzy, 119, Molina, Concordia, 4:49.11
Środkowa wiedza Moliny umieszczona została między Wiedzą naturalną i Wiedzą wolną tworząc następujący ciąg logiczny:
1. Wiedza naturalna (scientia naturalis): Bóg zna samego siebie i całość wszystkich możliwości poza Nim; jest to wiedza niezależna od Bożej woli
2. Wiedza średnia (scientia media): Bóg przewidział co ludzie w akcie wolnej woli uczyniliby we wszystkich możliwych sytuacjach
3. Wiedza wolna (scientia libera): Bóg zna rzeczywistość przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, którą zdecydował (swoją wolą) przywieść do skutku (zrealizować), wynikającego z aktu wolnej woli Bożej, która przewidziała konkretne akty ludzkiej wolnej woli w konkretnych sytuacjach.
Konkludując: Bóg spośród wszystkich możliwych stworzył wszechświat, gdzie wie jakich wyborów dokona ludzka wolna wola w odpowiednich warunkach. Jest to wiedza hipotetyczna ponieważ stworzenie innych warunków da odmienne wybory, zatem i rezultaty. W ten sposób Bóg w sposób niezawodny wie jakich ludzka istota dokona wyborów; np. przyjmie czy odrzuci Bożą łaskę.
Można to podsumować jeszcze tak: ludzka wolna wola zdeterminowała Boży wybór tej spośród wszystkich potencjalnych możliwych rzeczywistości, w której hipotetycznie ludzie mają najwięcej szans na wolicjonalne wybranie zbawienia. Mówiąc hipotetycznie mamy tu na myśli najwyższy stopień prawdopodobieństwa takiego a nie innego wyboru, który mimo wszystko może się różnić od stanu jaki Bóg posiada w swojej Środkowej wiedzy. Bóg spojrzał w tunel czasoprzestrzeni i nauczył się podejmować swoje decyzje w oparciu o całkowicie wolną wolę człowieka oraz odpowiednio reagować na zmiany rzeczywistości.
Tu przejawia się głębszy wymiar hipotetycznej wiedzy Boga. Relacja między hipotetycznymi okolicznościami i wolną wolą stworzenia nie jest bezpośrednią implikacją, gdyż połączenie między okolicznościami i wyborem stworzenia mogą być faktycznie inne niż te, jakie Bóg posiada w środkowej wiedzy. Tu właśnie została zakotwiczona wolność podejmowania decyzji przez człowieka.
A Bóg spojrzał w tunel czasoprzestrzeni i nauczył się podejmować swoje decyzje w oparciu o całkowicie wolną wolę człowieka i jego zmienne decyzje, o których za razem wie (scientia naturalis) i nie wie (scientia media).
W myśleniu Arminian wybranie polega na tym, że Bóg nie tyle wybrał pewne osoby, a nie inne, ale „akt wiary, który z samej swej natury jest niezasłużony, jak również jego niezupełne posłuszeństwo, jako warunek zbawienia, i aby łaskawie uznał to samo w sobie za całkowite posłuszeństwo i uznał za godne nagrody życia wiecznego”. Takie rozumienie wiary, zarzucają Kanony, jest „szkodliwe” dla „prawdy o łaskawym usprawiedliwieniu” [Kanony z Dort Rozdział 1 Par. 4]
Jak bardzo szkodliwa dla doktryny usprawiedliwienia jest herezje Arminianizmu? Otóż sam Arminiusz będąc bardzo szczery w wyjaśnianiu swojej doktryny o usprawiedliwieniu swemu teologicznemu przyjacielowi Uitenbogardowi, odnosząc się do biblijnego wyrażenia „wiara jest przypisywana jako sprawiedliwość”, Arminiusz napisał do Uitenbogarda:
„Jeśli w ogóle to rozumiem, myślę, że takie jest znaczenie wyrażenia: Bóg uważa wiarę za sprawiedliwość: A zatem usprawiedliwienie przypisuje się wierze nie dlatego, że [wiara] akceptuje, ale dlatego, że jest akceptowana”. [Jakub Arminiusz, Apologia przeciwko trzydziestu jeden artykułom teologicznym, w The Works of James Arminius, przeł. James Nichols (repr., Grand Rapids, MI: Baker, 1991), 2:49–51]
Usprawiedliwienie dla Arminianizmu następuje przez uczynki. Doktryna Arminianizmu jest gorsza niż rzymska. Rzym przynajmniej czyni z posłuszeństwa Chrystusa część sprawiedliwości grzesznika w usprawiedliwieniu, a nawet większą część (w teorii, jeśli nie w praktyce). Dla Arminianizmu sprawiedliwość grzesznika to wszystkie jego własne uczynki: jego wiara jako dzieło ludzkie i jego posłuszeństwo prawu. Chrystus nie jest żadną sprawiedliwością grzesznika. Chrystus jedynie umożliwił grzesznikowi usprawiedliwienie się przez wiarę i posłuszeństwo. Jest to koncepcja całkowicie potępiona przez Jana Kalwina i wiarę Reformowaną:
„Tutaj [w tekście Efez. 1:4-7] z pewnością upadek Adama nie jest z góry zakładany jako poprzedni w czasie, ale nasza uwaga jest skierowana na to, co Bóg z góry określił przed wszystkimi wiekami, kiedy był zadowolony, aby zapewnić lekarstwo na nędzę rodzaju ludzkiego. Jeśli znowu zarzuci się, że ta rada Boża zależała od upadku człowieka, który przewidział, to mi wystarczy aby odpowiedzieć, że ci, którzy chcą zapytać lub pragną dowiedzieć się więcej o Chrystusie, niż Bóg przeznaczył na mocy jego tajemnego dekretu z bezbożną śmiałością zakładają wymyślenie nowego chrystusa.” – Jan Kalwin, Instytuty II 12,5
Fakt 11: Arminiusza doktryna średniej wiedzy jest kopią doktryny Moliny
De Natura Dei to najważniejszy systematycznie tekst Arminiusza dotyczący jego myśli o Bożej wiedzy, w szczególności tezy 30 – 46
Teza 30
Wiedza Boga jest zdolnością jego życia, która jest pierwsza w naturze i porządku, dzięki której On wyraźnie rozumie wszelką i każdą rzecz, bez względu na to, jaki byt [te rzeczy] mają, będą miały, miały (1), mogą mieć (2) lub mogłyby hipotetycznie mieć (3), i o każdej rzeczy o ich kolejności, połączeniu i różnych aspektach, które mają lub mogą mieć; nie wykluczając tego bytu który należy do rozumu, i który istnieje lub może istnieć jedynie w umyśle, wyobraźni lub wymowie.
„Wiedza Boga jest zdolnością jego życia.” – Tak brzmi otwierająca fraza. Wcześniej w swoim rozważaniu (Disputationes publicae) Arminiusz rozróżnił między „esencją” a „życiem” jako najprostrzymi kategoriami Bożej natury [Disp. publ. 4.5]. „Esencja” dotyczy Bożej egzystencji [Disp. publ. 4.7], „życie” zaś Jego czynów, zarówno w Nim samym (ad intra) jak i poza Nim (ad extra) [Disp. publ. 4.7]. Wewnątrz kategorii Bożej esencji znajdują się prostota i nieskończoność. [Disp. publ. 4.10-12]. W kategorii Bożego życia znajdują się wiedza, wola i moc [Disp. publ. 4.29]
- Esencja: prostota, nieskończoność
- Życie: wiedza, wola, moc
„która jest pierwsza w naturze i porządku” – Klauzula wyraża dwie rzeczy. Po pierwsze mamy tu do czynienia z porządkiem wnętrza. Arminiusz twierdzi [Disp. publ. 4.29], że
- wiedza jest tylko w Bogu,
- wola jest częściowo w Bogu a częściowo skierowana jest do obiektów poza Bogiem
- moc jest skierowana wyłącznie do obiektów poza Bogiem
Po drugie porządek ten ma charakter logiczny. To jest:
- wiedza może istnieć bez woli,
- wola nie może istnieć bez wiedzy
- moc nie może być używana bez wiedzy i woli,
- wiedza i wola nie potrzebują mocy
„wszelką i każdą rzecz” – Bóg wie i zna nie tylko universalia ale także wszystkie rzeczy indywidualne. Wie o nich zatem wyraźnie i szczegółowo, zaś wiedząc o nich nie zniekształca ich indywidualności.
Co do wszelkich rzeczy posiadających „istotę” Arminiusz rozróżnia je na trzy sposoby, rzecz może mieć:
1. istotę w przeszłości, teraźniejszości lub przyszłości (mają, będą miały, miały) – scientia libera
2. „możliwą istotę” (mogą mieć) – scientia naturalis
3. „hipotetyczną istotę” (lub mogłyby hipotetycznie mieć) – scientia media
W tym miejscu dedukujemy, że Arminiusz istotę odnosi do ens: tutaj do domeny wszystkich możliwości.
a. Zakładając, że 1 i 2 kategoria nie krzyżują się rozumiemy, że „możliwa istota” oznacza możliwość, która nigdy nie wystąpi.
b. Zakładając że 1 i 2 kategoria krzyżują się możliwa istota będzie ekwiwalentem ens i odnosi się do wszystkich możliwości, niezależnie czy one wystąpią czy też nie. (scientia naturalis)
Analiza tezy 34 wykaże, że Arminiusz miał na myśli tutaj wszystkie możliwości, niezależnie czy one wystąpią czy też nie jest to zatem scientia naturalis
Trzecia kategoria, hipotetyczna istota może początkowo brzmieć tak samo jak możliwa istota jednakże warto tu zwrócić uwagę na wyróżnienie kategorii hipotetycznej istoty (co by było gdyby…) od możliwej istoty (wszystkie możliwości) oraz na główną cechę Molinizmu, którą jest rozróżnienie pomiędzy tym, co może istnieć możliwie (wszystkie możliwości) a tym co może istnieć hipotetycznie (co by było gdyby…) czyli scientia media
- w przypadku możliwej istoty chodzi o rzeczy, które mogą istnieć,
- w przypadku hipotetycznej istoty chodzi o rzeczy które istniałyby, gdyby zaistniały z góry określone okoliczności jako efekt wolnej woli stworzenia
To, że Arminiusz dokonuje rozdzielenia możliwej i hipotetycznej istoty, jest pierwszym wyraźnym dowodem inspiracji Molinizmem. Porównajmy obie teologie:
Jezuita Molina | Arminiusz |
Scientia libera 1: faktyczna rzeczywistość znana przez Boga | 1 Wiedza Boga rozumie wszelką i każdą rzecz, bez względu na to, jaki byt [ta rzeczy] miały, mają i będą miały |
Scientia media 3: wiedza o rzeczach z hipotetyczną istotą (co by było gdyby…) | 3 Wiedza Boga rozumie wszelką i każdą rzecz, bez względu na to, jaki byt [tej rzeczy] mógłby być hipotetycznie (co by było gdyby…) |
Scientia naturalis 2: wiedza o wszystkich możliwych rzeczywistościach | 2 Wiedza Boga rozumie wszelką i każdą rzecz, bez względu na to, jaki byt [te rzeczy] mógłby być (wiedza o wszystkich możliwych rzeczywistościach) |
Założenia teologia Arminiusza są dokładną kopią nauki Jezuity Luisa de Moliny.
Teza 31
Dlatego też Bóg rozumie [1] samego siebie, zna [2] wszystkie możliwości, czy to będące w mocy Bożej czy w mocy stworzenia, w czynnej lub pasywnej mocy… on wie [3] wszystkie rzeczy, które mogłyby zaistnieć po sformułowaniu hipotezy, on wie [4] rzeczy poza nim: niezbędne, warunkowe, dobre, złe, ogólne, pojedyncze, przyszłe, teraźniejsze, przeszłe… [Disp. publ. 4:31]
Również tutaj znajdujemy elementy Molinizmu z tezy 30
Jezuita Molina | Arminiusz Teza 30 | Arminiusz Teza 31 |
Scientia libera 1: faktyczna rzeczywistość znana przez Boga | 1 Wiedza Boga rozumie wszelką i każdą rzecz, bez względu na to, jaki byt [ta rzeczy] mają, będą miały, miały, | 4 on wie rzeczy poza nim: niezbędne, warunkowe, dobre, złe, ogólne, pojedyncze, przyszłe, teraźniejsze, przeszłe… |
Scientia media 3: wiedza o rzeczach z hipotetyczną istotą | 3 Wiedza Boga rozumie wszelką i każdą rzecz, bez względu na to, jaki byt [tych rzeczy] mógłby być hipotetycznie | 3 on wie wszystkie rzeczy, które mogłyby zaistnieć po sformułowaniu hipotezy, |
Scientia naturalis 2: wiedza o wszystkich możliwych rzeczywistościach | 3 Wiedza Boga rozumie wszelką i każdą rzecz, bez względu na to, jaki byt [te rzeczy] mógłby być | 1 rozumie samego siebie,
2 zna wszystkie możliwości, czy to będące w mocy Bożej czy w mocy stworzenia, w czynnej lub pasywnej mocy… |
.
Teza 34
„Choć Bóg rozumie wszystkie rzeczy przez jeden prosty akt, jednakże pewien porządek obiektów Jego wiedzy może zostać wyznaczony bez niestosowności; zaiste tak trzeba dla naszej sprawy
1. On zna siebie
2. On zna wszystkie possibilia [możliwości], które mogą odnosić się do trzech genera [rodzajów]
a. pierwszą jest znajomość tych rzeczy, na które moc Boga może się natychmiast rozszerzyć lub które mogą istnieć w wyniku czynu dokonanego przez niego samego
b. druga to wiedza o tych rzeczach, które dzięki Bożej opiece, ruchowi, concursusowi (boskiemu wpływowi na wtórne przyczyny), pomocy lub pozwoleniu mogą istnieć jako wykonane przez stworzenia, niezależnie od tego, czy te stworzenia będą istnieć, czy nie, i czy zostaną umieszczone w tym czy w tym, czy w nieskończenie wielu porządkach rzeczy, zna nawet te rzeczy, które zaistniałyby dzięki stworzeniom, gdyby utworzyć taką czy inną hipotezę
c. trzecia to wiedza o tych rzeczach, które dotycząc aktów stworzeń, Bóg może uczynić – dogodne dla niego lub dla tych aktów.
3. Zna wszystkie entia (istoty, byty), niezależnie od tego, czy są one uważane za przyszłe, przeszłe czy teraźniejsze i i tutaj również istnieje trojaki porządek
a. pierwszym porządkiem jest znajomość tych rzeczy, które przez jego osobisty czyn będą istnieć, istnieją lub istniały
b. drugim jest wiedza o tych rzeczach, które poprzez interwencję stworzeń, czy to przez nie same, czy też poprzez nie przez Boską ochronę, ruch, pomoc, concursus (boski wpływ na wtórne przyczyny) przyzwolenia będą istnieć, istnieją lub istniały
c. trzecim znajomość rzeczy, które Bóg uczyni, czyni lub uczynił na podstawie aktów stworzeń dogodnych dla niego lub dla tych aktów.
To rozważanie posiada nieskończoną wartość jako narzędzie w różnych tematach teologicznej doktryny
[Disp. publ. 4:34]
Arminiusz dokonał podziału na to, co Bóg wie jako możliwość (pkt 2) i to co Bóg wie jako fakt (pkt. 3). Entia (istoty, byty) odnoszą się do tego co jest faktyczne. Kategoria 2 informuje o tym co jest możliwe, podczas gdy kategoria 3 mówi o tym co jest teraźniejszością, przeszłością i przyszłością. Możliwości kategorii 2 należy interpretować jako poprzedzające wszystkie Boże dekrety. Zatem pomiędzy możłiwościami i faktami powstaje ważna zależność, którą jest Boża wola. Wszystkie fakty są podzbiorem wszystkich możliwości. Jednakże w punkcie 2b ponownie obserwujemy bezpośrednie stwierdzenie dowodzące zaimplementowania koncepcji środkowej wiedzy, choć nie została ona przedstawiona jako osobna kategoria jednak jest nadwyraz widoczna
Molina | Arminiusz Teza 30 | Arminiusz Teza 31 | Arminiusz Teza 34 |
Scientia media 3: wiedza o rzeczach z hipotetyczną istotą | 3 Wiedza Boga rozumie wszelką i każdą rzecz, bez względu na to, jaki byt [te rzeczy] mógłby być hipotetycznie | on wie [3] wszystkie rzeczy, które mogłyby zaistnieć po sformułowaniu hipotezy, | 2b [Bóg] zna nawet te rzeczy, które [gdy stworzenia] zostaną umieszczone w tym czy w tym, czy w nieskończenie wielu porządkach rzeczy, zaistniałyby dzięki stworzeniom, gdyby utworzyć taką czy inną hipotezę |
Arminiusz w swojej tezie 34 niemalże skopiował wypowiedź Jezuity de Moliny, czytamy
Molina, Concordia 4:52.9 | Arminiusz, De natura Dei, Teza 34 |
On zobaczył w swojej istocie co każda taka zdolność uczyniłaby w swojej wrodzonej wolności, gdyby została umieszczona w takim czy innym [porządku rzeczy], a w rzeczy samej, w nieskończonej ilości porządków rzeczy | [Bóg] zna nawet te rzeczy, które [gdyby stworzenia] zostały umieszczone w tym czy w tym, czy w nieskończenie wielu porządkach rzeczy, zaistniałyby dzięki stworzeniom, gdyby utworzyć taką czy inną hipotezę |
Widzimy iż Boża faktyczna wiedza została uzależniona od wolnych wyborów człowieka. Bóg pośród wszystkich możliwych rzeczywistości zobaczył, co w każdej hipotyteycznej sytuacji uczyniłby powodowany swoją wolną wolą człowiek i wybrał tą z nich, która powinna przynieść najlepszą możliwą korzyść tak Bogu jak człowiekowi (pamiętajmy jednak o elemencie niepewności wolnego wyboru człowieka pomimo ustanowienia optymalnej rzeczywistości).
Mówiąc językiem soteriologicznym – Bóg utworzył wszechświat, w którym umożliwił największej ilości ludzi podjęcie najbardziej właściwiej decyzji wynikającej z ich aktu wolicjonalnego opartego o okoliczności, w jakich ludzie zostali umieszczeni przez Boga. Bóg steruje tutaj rzeczywistością po to, aby człowiek mógł sam z siebie uwierzyć i dokonać wyboru dającego zbawienie. Jest to fałszywa nauka zbawienia z uczynków (oparta o właściwy wybór) czyli herezja zatracenia
Na marginesie tezy 34 Arminiusz umieszcza dwa fragmenty Pisma, te same, które Molina użył na poparcie swojej doktryny środkowej wiedzy Boga. Jest to kolejny argument wskazujący na implementację Molinizmu w teologii Arminiusza
1 Sam. 23:11-12 11.Czy starsi Keili wydadzą mnie w jego ręce? Czy przyjdzie też Saul, jak twój sługa usłyszał? PANIE, Boże Izraela, proszę, powiedz twemu słudze. PAN odpowiedział: Przyjdzie.12. Wtedy Dawid zapytał: Czy starsi Keili wydadzą mnie i moich ludzi w ręce Saula? PAN odpowiedział: Wydadzą
.
Mat. 11:21 Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się te cuda, które się w was dokonały, dawno by w worze i popiele pokutowały
Arminiusz kończy swoją tezę 34 krótkim stwierdzeniem: To rozważanie posiada nieskończoną wartość jako narzędzie w różnych tematach teologicznej doktryny. I rzeczywiście środkowa wiedza jest sercem wielu innych doktryn Arminiusza, obserwację tą należy traktować bardzo poważnie
Teza 43
W tezie tej natykamy się na bezpośrednie stwierdzenie Arminiusza o scientia media. Tak jak to wcześniej zapowiedział doktryna ta stała się sercem jego teologii.
„Uczeni mówią również, że jednym rodzajem Bożej wiedzy jest ta naturalna i niezbędna [scientia naturalis], inną jest wiedza wolna [scientia libera], a trzecim rodzajem jest wiedza środkowa [scientia media]. 1. Naturalna czy też niezbędna wiedza to ta, przez którą nn rozumie siebie i wszystkie possiblia [możliwości]. 2. Wolna wiedza to ta, przez którą on zna wszystkie inne faktycznie istniejące byty. 3. Środkowa wiedza to ta, przez którą on wie, że gdyby to się wydarzyło, tamto miałoby miejsce. Pierwsza [scientia naturalis] uprzedza każdy wolny akt wolnej woli, druga następuje po akcie wolnej woli [scientia libera], ostatnia zaiste uprzedza akt woli, jednakże widzi coś przyszłego jako hipotezę [scientia media]
Wprawdzie ani Molina ani Arminiusz nie byli uznawani w swoich czasach za uczonych jednakże zauważamy, że trójpodział zaprezentowany przez tego ostatniego jest nad wyraz trafny i oddaje istotę nauki Moliny.
Teza 45
Będzie to ostatni wgląd w nauki Arminiusza, gdzie przedstawia on doktrynę środkowej wiedzy. Tutaj rozprawia się on z pytaniem czy Boża wiedza musi być postrzegana jako przyczyna rzeczy. W tezie 44 Arminiusz odrzucił pozycję gdzie wiedza wolna [scientia libera] mogłaby być nazywana przyczyną stanu rzeczywistego. Według niego rzeczy nie istnieją ponieważ Bóg wie, że one będą [predestynacja], jest odwrotnie: Bóg wie o nich ponieważ one będą istniały. I na kanwie powyższego stwierdza, że istnieje wprawdzie rodzaj wiedzy, który można uznać za przyczynę rzeczy, jest nią wiedza naturalna [scientia naturalis]. Jest ona jednak niewystarczająca do tego aby ten czy inny porządek rzeczy zaistniał, ponieważ są one zależne od ludzkiej wolnej woli [media scientia]
„Boża wiedza, która… zwana jest „wiedzą prostej inteligencji” i naturalną lub też konieczną [scientia naturalis] jest przyczyną wszystkich rzeczy, poprzez nakaz i ukierunkowanie, do której dodany jest akt woli lub mocy, pomimo że niezbędną jest interwencja środkowej wiedzy [media scientia] w rzeczach, które zależą od wolności stworzonego wyboru.
Widzimy tutaj jak na dłoni uwagi w stylu Moliny iż wiedza naturalna jest niewystarczająca jako przyczyna rzeczy, które zależą od ludzkiej wolnej woli. Wola Boża potrzebuje środkowej wiedzy aby wiedzieć, który akt wolnej woli człowieka może zostać urzeczywistniony, pod warunkiem zaistnienia konkretnych okoliczności. Jest to czysty Jezuicki Molinizm.
.
Ostrzeżenie
Gal. 5:9 Trochę zakwasu całe ciasto zakwasza.
Słowa Chrystusa nie są błahą przestrogą lecz dotykającą do żywego nauką nakazującą wszelkimi kosztami pilnować czystości doktryny. Jeśli bowiem odrobina zakwasu potrafi zakwasić całe ciasto tak też odrobina herezji soteriologicznej czyni zbawienie niemożliwym. Tu wszakże nie mamy do czynienia z kroplą dziegciu w beczce miodu lecz z przysłowiowym doktrynalnym szambem bijącym z każdego zakamarka herezji Arminiusza. Jezuitom udalo się do protestantyzmu wprowadzić „suwerenny lek zwany Arminianizmem, który, mamy nadzieję, oczyści protestantów z ich herezji”. Nauka media scientia dowodząca istnienia wolnej woli człowieka jako aktu sprawczego zbawienia, czyli jak sam doktrynę tą określił Arminiusz „rozważanie posiadające nieskończoną wartość jako narzędzie w różnych tematach teologicznej doktryny” odcina arminian od zbawienia.
Wiara w ludzką wolną wolę jako element przypieczętowujący akt zbawienia jest niczym innym jak wiarą z zbawienie z uczynków, czyni również z Chrystusa zawodnego pośrednika. Jeśli bowiem zbawienie jest uniwersalne a jego skuteczność zakotwiczona została w ludzkiej decyzji, rozumianej nie jako owoc narodzenia z góry lecz jego przyczyna, mamy do czynienia z kuriozalną sytuacją, w której sama śmierć na krzyżu, przelanie świętej krwi i ofiarowanie jej Ojcu raz na zawsze nie może pomóc nikomu sama z siebie.
W takim przypadku:
A. Chrystus Pan gdy konał nie mógł powiedzieć o zbawieniu wykonało się (Jan 19:30) ponieważ z Jego perspektywy zabrakło ludzkiej decyzji przyjęcia zbawienia przez konkretnych ludzi. Nie mógł także zbawić retrospektywnie wszystkich tych, którzy umarli przed Jego ofiarą.
B. Nie może również nikogo ocalić od nadchodzącego gniewu usprawiedliwiając Swoją świętą krwią do czasu rzeczywistej śmierci delikwenta, bo przecież człowiek zawsze może od Boga się odwrócić, nawet w ostatniej chwili swojego życia i utracić zbawienie. Mimo to Pismo stwierdza: Lecz Bóg okazuje nam swoją miłość przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł. Tym bardziej więc teraz, będąc usprawiedliwieni jego krwią, będziemy przez niego ocaleni od gniewu. (Rzym. 5:8-9). Śmierć Chrystusa odbyła się za wybranych grzeszników
C. Odkupienie nie jest wieczne, ponieważ po pierwsze nie wiadomo czy ktokolwiek potencjalnie z niego skorzysta a po drugie, nawet aktualnie mając w nim udział, zawsze można zgrzeszyć o jeden raz za dużo i w ten sposób zaprzeć się wiary. A jednak Pismo stwierdza przez własną krew wszedł raz do Miejsca Najświętszego, zdobywszy wieczne odkupienie. (Hebr. 9:12)
D. Nowe Przymierze jakościowo nie jest lepsze od Starego, ponieważ tak wtedy jak i teraz jest ono w założeniu bilateralne tj. warunki wytrwania dotyczą obu stron. Zakładając, że Bóg przymierza nie łamie rozumiemy, że uczynić to może człowiek i przez to utracić zbawienie. Mimo to Pismo naucza, że Nowe Przymierze jest jakościowo lepsze a krew Chrystusa zmywa wszystkie grzechy I was, gdy byliście umarłymi w grzechach i w nieobrzezaniu waszego ciała, razem z nim ożywił, przebaczając wam wszystkie grzechy (Kol. 2:13) zatem i grzech niewiary, za co więc zbawieni mieliby być sądzeni?
To nie my wybieramy Boga w akcie wolnej woli rozumianej jako przyczyna narodzenia z góry. To Bóg nas wybiera do zbawienia i ożywia. Jezuicka doktryna środkowej wiedzy Boga jest niebiblijna: Bóg nie spojrzał w tunel przyszłości aby zobaczyć, co ludzie zrobią w tej czy innej sytuacji, po to aby stworzyć im najbardziej dogodne i sprzyjające warunki do wzbudzenia w nich samych wiary. Bóg przed stworzeniem świata umiłował duchowego trupa i dotknął go w wybranym przez siebie momencie ożywiając go bez udziału jego woli.
Jan 15:16 Nie wy mnie wybraliście, ale ja was wybrałem
.
Gal. 4:9 Ale teraz, gdy poznaliście Boga, a raczej gdy zostaliście przez Boga poznani
.
1 Jana 4:10 Na tym polega miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że on nas umiłował i posłał swego Syna, aby był przebłaganiem za nasze grzechy.
.
1 Jana 4:19 My go miłujemy, ponieważ on pierwszy nas umiłował.
.
Jan 1:13 Którzy są narodzeni nie z krwi ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, ale z Boga.
.
Jakuba 1:18 Ze swojej woli zrodził nas słowem prawdy, abyśmy byli jakby pierwocinami jego stworzeń.
.
1 Piotra 1:3 Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, który według swego wielkiego miłosierdzia zrodził nas na nowo do żywej nadziei przez wskrzeszenie Jezusa Chrystusa z martwych;
Na podstawie Eef Dekker, Was Arminius a Molinist?
Zobacz w temacie
- Młot na fałszywą ewangelię
- Arminianizm: podstępny bękart Jezuitów
- Arminianizm: adopcja jezuickiego wybryku
- Arminianizm: pierwszy zgniły owoc czyli fałszywa teologia
- Arminianizm: drugi zgniły owoc czyli duchowa inercja
- Arminianizm: trzeci zgniły owoc czyli sceptycyzm / indyferencja
- Pokłosie Arminianizmu w ujęciu historycznym
- Wewnętrzny wróg
- Pan Jezus już się zbliża, do serca puka drzwi
- Wewnętrzny wróg
- Ordo Salutis – porządek zbawienia
- Jego wiara w nas
- Kanony Synodu w Dort
- Retrospektywny charakter ofiary Chrystusa